Z tym strychem na parterówce to przesadziłeś. Mam parterówkę i strop betonowy. Dach kopertowy. Konstrukcja więźby zmieniona na płatwiową, więc miejsca na graty ogrom. obniżyłem kąt dachu do 25 stopni, aby nie był zbyt wysoki. Ważne aby w parterówce mieć w miarę normalne schody, a nie wyłaz bo wtedy nici z pełnego wykorzystania przestrzeni. Po prostu przez wyłaz nic oprócz kilku pudełek nie wyniesiesz. Schody mam w pralni, pomiędzy domem a garażem. Nie są na widoku więc zrobiłem je sam, bo ceny schodów to teraz kosmos. Na strychu wydzieliłem pomieszczenie w samym środku i buduję tam kino. Jest też ocieplony schowek przy jednym skosie dachu. Mam jeszcze 3 strony przy skosach do zagospodarowania. Spokojnie można tam wydzielić kilkunastometrowe pomieszczenia, ale na razie tego nie robię, bo nie są mi potrzebne. Latem izolacja jest na tyle dobra, że nie mam potrzeby instalowania klimy. Gdyby ktoś w przyszłości się uparł to można wstawić okna dachowe i dobudować kilka pokoi. Koszt budowy i utrzymania parterówki oczywiście jest wyższy, ale wygoda ma swoją cenę. Schody do codziennego użytkowania są jednak uciążliwe, a z wiekiem coraz bardziej. No i działka nie musi być bardzo duża, bo nawet na wąskiej można postawić dom typu stodoła. Ja zmieściłem się na 1000 mkw z domem, ogrodem, domkiem narzędziowym, szklarnią i garażem na dwa auta w bryle budynku. Trawnika jest tyle, że można z dziećmi w gałę pograć. ;) Jedyne co bym zmienił gdybym budował drugi raz, to kotłownia, bardziej w środku domu z uwagi na długości rur, zarówno CO, CWU jak i rekuperacji. Łazienki i kuchnia też bliżej kotłowni. Krótsze odcinki to niższy koszt i lepsza wydajność. No i garaż zawsze jest za mały choć mój ma 36 mkw. ;)
Mieszkamy w parterówce od 5 lat, ok 150 m2 z garażem. Strefa sypialniana oddzielona od części dziennej. Nie zamieniłabym tego domu na żaden inny. Wad po 5 latach użytkowania brak. Pozdrawiam 😊
@@RobIn-ky4uz Skąd parterówka droższa? Premium właz na strych domu parterowego to 2-3tys vs schodzy 20-30tys wpiętrowym. Konstrukcja danchu większa w parterówce ale za to mniej skąplikowana więc kosztowo łacznie z robocizną nie wychodzi więcej. W parterówce więcej dachówki ale nie robię lanego stropu. W parterówce jedno piętro na podwieszane sufity w przeciwieństwie do piętra (ja osobiście nie wyobrażam sobie robienia tynkowania i gipsowania stropu na parterze w piętrówce). Dodatkowo dochodzą koszta zabudowy skosów z gk. itp itd
@@mattsadovsky2391 więcej dachówki (szczególnie dach kopertowy), więcej fundamentów, ale tak jak mówiłeś schody odchodzą. Ja mam parterowke i w życiu bym nie zamienił na tę skosy ;)
Budowaliśmy dwa razy pierwszy był parterowy z użytkowym poddaszem drugi parterowy. Mieszkamy 6 lat i tak jak Pani napisała nie zamieniłabym go na dom z użytkowym poddaszem. Choć mój pierwszy dom był większy a ta parterówka jest mała to i tak nie zamieniłabym go już na nic innego. Budowa parterowego domu wyszła nas taniej. Jedynie co bym zmieniła to strop terivę zalewaną, a nie strop drewniany i płytę gipsową. Parterowy dom może być tańszy w budowie wszystko zależy od projektu.
Bardzo fajny materiał - sam masz dom piętrowy, ale nie hejtujesz parterowych. Mało jest ludzi w internecie, którzy nie hejtują tego, czego nie mają. :) Co do mertium: 1. Zaletą domu parterowego jest to, że można mieć salon wysoki aż do dachu, co daje efekt niesamowitej przestronności. No, w zwykłym domu też niby można, ale mało kto tak robi. :) 2. Wadą parterówki jest to, że niektórzy ludzie boją się spać na parterze.
I dlatego nie zrobiłem żadnych schodów w moim parterowym domu. Wychowałem się w domu rodzinnym z schodami i dużą ilością pokoi i nie chciałem już tego. Parterowe mam w kształcie l z trzema pokojami i garażem. Ogólna powierzchnia to 135m2. Nawet nie mam schodka do wejścia do domu ,bo podniosłem grunt i kostkę. Plusy to mycie okien bez drabiny,elewacje też już myłem z poziomu gruntu i najważniejsze to wyjście na taras z salonu bez stopni. Rewelacja😀
Mieszkamy w parterówce 190 m z garażem w bryle. Wcześniej w domu z poddaszem użytkowym. To jest po prostu przepaść jeśli chodzi o wygodę i wykorzystanie pomieszczeń w domu i przestrzeni na zewnątrz. Oczywiście na korzyść parterówki, nie widzimy żadnych wad.
Ze wszystkim się mogę zgodzić, poza tym "szpiczastym dachem" domu parterowego i niewykorzystaną powierzchnią strychu. W domach parterowych najczęściej widuję dachy ze skosem w okolicach 30-35 stopni, więc daleko im do bycia "szpiczastymi". Co do niewykorzystanej powierzchni przez ograniczenia wiązarów, to jest tylko kwestia projektu tych wiązarów. Można dać grubsze/wyższe belki stropowe, które będą w stanie przyjąć większe obciążenie i można taki strych zagospodarować według uznania.
Dom piętrowy to największa porażka życiowa. Po pierwsze mieszkamy u góry jak na strychy. Po drugie nie ma równej temperatury wewnątrz pomieszczeń na dwóch kondygnacjach. Jest jeszcze mnustwo wad domów z poddaszami użytkowymi mógłbym jeszcze wymienić z 10. Po dwódzieste to jak się buduje dom wymarzony dla siebie to liczenie kosztów jest najgorszym z możliwości na jakie ja bym liczył. Pozdrawiam. Jak dom to tylko tylko parterowy i nigdy bym nie kupił z tego względu za małej działki.
Przede wszystkim ludzie budują za duże domy. Parter 80m2, drugie tyle piętro i poddasze do wykończenia na kiedyś. I mieszkają tam w 3 osoby. Bo nie mają kasy na więcej dzieci gdyż wszystko idzie w dom. Ogrzewanie takiej kubatury kosztuje majątek. Najlepiej dom parterowy o jak najprostszej bryle.
Ze schodami jest jeszcze taki problem, że bardzo często są źle zaprojektowane, zbyt strome, za wysokie, za niskie, wbrew pozorom to bardzo częsty problem. Ogólnie wykończenie schodów jest problematyczne, barierka itp.
Co ty mowisz, masz działkę na ktorej mogles spokojnie parterowke postawic. Ja mam 900m2 i parterowke i spory ogrod. Odnośnie poddasza, to tak naprawdę masz sypialnie na strychu. 😂 Ja wolę tam nic nie mieć, poddasze służy jako przestrzeń izolująca. Mieszkam w Portugalii dodam. Nie mam klimy bo w lato jest 25 stopni w domu.
oczywiście że tylko parterowy -ciut droższy w budowie przy tym samym metrażu ale o ile wygodniejszy - ps żaden plan zagospodarowania nie nakazuje użytkowania poddasza
Długo się zastanawiałem nad wyborem domu, ale jednak po przejrzeniu za i przeciw (plus duży metraż budynku ~220m) wybrałem projekt z poddaszem użytkowym (piętrowy odpadał właśnie przez MPZP; dla uproszczenia będę dalej pisał pietrowy mając na mysli z poddaszem użytkowym). I ok, jak pod kazdym komentarzem tego typu za chwilę będą osoby przeciwne - natomiast do mnie przemówiło kilka aspektów. 1. Bezpieczeństwo - w bloku też są schody i nigdy nie słyszałem agrumentu, że lepiej mieszkać na "zerowym" parterze, bo bezpieczniej. Oczywiście, schody zwiększają ryzyko, ale gdyby to miał byc główny wynacznik to nikt by nie budował bloków/domów z piętrem. 2. 4 kondygnacje - w temacie stopni 3 +12+3 tutaj kłania się specyfika projektu. Jakbym miał wybierać projekt domu pod robota sprzątającego to bym kupił parterowy 60m2, bo takie roboty są tańsze ze względu na mały akumulator (sarkazm). 3. Schody zajmują miejsce - ok, natomiast nie wliczasz tego metrażu do pow. użytkowej. Dodatkowo schody zajmą porównywalną lub mniejszą powiechnię na rzutach niż długie korytarze parterówki przy tym samym metrażu użytkwym. 4. Prywatność - tutaj nie do końca rozumiem. Na parterze masz tą samą prywatność bez względu na bryłę. Tutaj paradoksalnie parterówka daje mniej prywatności - do okien dachowych nikt Tobie nie zajrzy a wyobraź sobie, że masz parterówkę a obok sąsiad piętrowy - to kto wtedy ma większą prywatność? Poza tym ta Polska chroniczna cheć odgrodzenia się wszystkim od wszystkich - nie rozumiem do końca dlaczego w innych krajach rezygnuje się już nawet z ogrodzeń na podwórku a tutaj dalej za moją miedzą moje tajemnice. 5. Wyjście do ogrodu - w moim projekcie okna na parterze wszystkie do ziemi, więc moge wyjść z kilku pomieszczeń a na pietrze nie widzę takiej potrzeby. W kwestii bezpieczeństwa nie wiem czy bym chciał, aby dzieci miały wyjście z pokoju bezpośrednio na podwórko. Można zamknąć na kluczyk, ale wtedy uada argument o możliwości wyjścia z każdego pomieszczenia. No i nie wiem, ale ja akurat z takich skrajnych scenariuszy lepiej się czuję wiedząc, że jak ktoś ma się włamać to buszuje na parterze a pod sypialnie się raczej nie zapuszcza (prawdziwa historia znajomego). 6. Strefy prywatne - zgadzam się z autorem. U znajomych w parterówkach zawsze słyszę argument, że sypialnie są na końcu korytarza, ale to dalej ta sama płaszczyna i np. rano mając gości wszyscy się w szlafrokach spotykacie na korytarzu. To samo wieczorem - smiechy, muzyka a obok sypialnia dziecka. Schody i inna kondygnacja to najwyraźniejsza i najlepsza bariera oddzielająca częśc dzienną od prywatnej. 7. Gorąc na poddaszu - bezapelacyjnie jedna z wiekszych wad, ale dzisiaj klimatyzacja to już nie luksus i koszt na dom to około 20k, więc przy budowie domu nie majątek. I jak ktoś powie, że w parterówce czy pełnoprawnym pietrowym tego kosztu można uniknąć to racja, ale wtedy ja powiem, ze klimy nie ma i w salonie 30 stopni latem... 8. Ścianki kolankowe - bezapelacyjna wada i utrudnienie, ale nie chcąc robić pełnej zabudowy na każdej ścianie zewnętrznej podniesienie kolanka do 120 a już bajka jak mamy 150cm praktycznie daje nam konfort użytkowania jak w normalnym piętrowym domu. Tyle ode mnie, pozdrawiam autora i jego widzów.
To co wymieniłeś to raczej nie są argumenty za poddaszem - na siłę próbujesz pocieszyć się że wybrałeś dobrze bo gdzieś ktoś ma gorzej. W parterowke wydzielasz strefy i nie ma problemu z szlafrokiem. Rozumiem że na piętrze też robisz kuchnie itd dla gościu, a może drugi dom dla nich wybuduj skoro rodzina, znajomi sprawiają dyskomfort w takich zwykłych czynnościach jak chodzenie w piżamce :) Pozdrawiam
@arek5745 dzięki za odpowiedź Arek, ale nie za bardzo widzę merytoryke czy wartość dodaną do filmu w Twoim komentarzu. Może powinienem to zaznaczyć bardziej w wpisie, aby było proste i zrozumiałe dla wszystkich, ale starałem się podać kontrargumenty dla autora filmu. Jasne, jak wspomniałem na początku, jeden woli chlebek a drugi bułkę. Co do Twojej wycieczki personalnej nie muszę sobie wmawiać, że poddasze użytkowe lepsze bo dokładnie to przeanalizowałem i wiem, że przy 220m parter by wyglądał źle i nie znalazłem żadnego projektu, który by miał zadowalający mnie rozkład 4 sypialni (każda z garderobą), gabinetu i 2 łazienek a do tego doświetlona ekspozycja użytkowanych w dzień pomieszczeń (to jest na prawdę ciężkie do osiągnięcia w parterowce, aby odpowiednie pomieszczenia miały jak najlepsza ekspozycje na kierunki świata np. w gabinecie chce mieć jasno rano i w południe a w salonie i u dzieciaków po 15 jak wracamy z pracy/szkoły). Jeden projekt parterowy był nawet nawet ale jak go na dzialce nie obróciłem to albo pokoje dzieci od północy (czytaj większość roku przy żarówkach), albo zacieniony salon (mialem okazje "testowac" na dluzsza mete salony od poludnia i od polnocy - wyszlo, ze z zona wolimy naslonecznione nawet kosztem koniecznisci ratowania sie klimą). Najchętniej bym wybrał pełnoprawny piętrowy dom, ale przez MPZP (działka 1250m w mieście wojewódzkim a nie gdzies odrolniona na wsi, więc na odstępstwo nie było szans) wysokosc zabudowy i kąt dachu na to nie pozwoliły. Nie twierdzę, że wydzielenie stref w parterówce nie jest możliwe ale albo dorzucamy 15m2 korytarza, żeby je schować, albo tak jak pisałem koniec końców wszyscy się spotykają na tym samym holu. Zaczepka o kuchni na edit:pietrze czysto złośliwa, więc nie będę tego rozwijał. Jedno co zapomniałem dodać - dla starszych osób faktycznie tylko parterówka. Ja jestem świeżo po 30 i mi to różnicy nie robi, ale już moi rodzice by odczuli piętro w codziennym użytkownik. Ale za 20 lat to sobie zmienię dom na 80m albo najlepiej wrócę do mieszkania, aby co chwila nie latać z narzędziami (kto ma dom wie, że jest o wiele bardziej obsługowy niż mieszkanie :) ). Z ciekawości w jakim domu Ty mieszkasz i jakie widzisz wady/zalety, które warto podać innym?
Dziś przede wszystkim nalezy budowac domy PASYWNE. Taki dom ma 2 korzyści: nie wymaga drogiej pompy ciepła i ogrzewania podłogowego a do grzania wystarczy klimatyzator wpięty w rekuperację, a po drugie roczne rachunki za ogrzewania mieszczą się w tysiącu zł. Natomiast po uwolnieniu cen energii nawet w domu pasywnym da się żyć. Co co ich nie mają a grzeją pompą ciepła zapłacą nawet potrójnie i niewiele zda się że mają panele na dachu, bo podnieśli też stawki za przesył.
miałem 4 lata dom pietrowy, 179m2 silka, plyta, 1000kw na CO rocznie. Dzis koncze budowe L-ki parterowej 130m2. Znowu prawie pasywny, itp. Nigdy nie kupiłbym juz pietrowego. Żadnych schodów. Domy z poddaszem to totalna pomyłka. Jestem budowlancem i arch z doswiadczenia, Zbyt wiele problemów z nimi. Jak już to pełne pietro.
@hublanek hahahaha, żeeby nie zagracać całej działki abominacja z wielką czapka. Poza tym poponuję dietę i ćwiczenia to nie będziesz tak szybko starym dziadem.
@@bargor całej działki ? to jaką Ty masz działke 4a ? na mojej 36a mój dom 150m2 zabudowy jest prawie niezauważalny powierzchniowo, co do diety i ćwiczeń jem raz dziennie około 1,2 kg mięsa, mam 56 lat 176 cm wzrostu i 67 kg wagi i bez większego wysiłku podnoszę w rękach załadowane piaskiem z kopką taczki (około 110 kg) a dla rozgrzewki wczoraj porąbałem i poukładałem w drewutni 4m3 drewna do kominka - to był jesion o średnicy 115 cm na 80 cm od ziemi więc pniaczki były całkiem solidne, a potem pojechałem sobie na wycieczkę rowerem z okolicy Słomnik na Pustynię Błędowska i z powrotem - tak że z moją kondycją chyba nie jest tak źle - już pomijam że mój dom zbudowałem sam w jedną osobę 3,5 roku temu w 9 miesięcy od wbicia pierwszej łopaty do dnia przeprowadzki do niego
Z tym strychem na parterówce to przesadziłeś. Mam parterówkę i strop betonowy. Dach kopertowy. Konstrukcja więźby zmieniona na płatwiową, więc miejsca na graty ogrom. obniżyłem kąt dachu do 25 stopni, aby nie był zbyt wysoki. Ważne aby w parterówce mieć w miarę normalne schody, a nie wyłaz bo wtedy nici z pełnego wykorzystania przestrzeni. Po prostu przez wyłaz nic oprócz kilku pudełek nie wyniesiesz. Schody mam w pralni, pomiędzy domem a garażem. Nie są na widoku więc zrobiłem je sam, bo ceny schodów to teraz kosmos. Na strychu wydzieliłem pomieszczenie w samym środku i buduję tam kino. Jest też ocieplony schowek przy jednym skosie dachu. Mam jeszcze 3 strony przy skosach do zagospodarowania. Spokojnie można tam wydzielić kilkunastometrowe pomieszczenia, ale na razie tego nie robię, bo nie są mi potrzebne. Latem izolacja jest na tyle dobra, że nie mam potrzeby instalowania klimy. Gdyby ktoś w przyszłości się uparł to można wstawić okna dachowe i dobudować kilka pokoi.
Koszt budowy i utrzymania parterówki oczywiście jest wyższy, ale wygoda ma swoją cenę. Schody do codziennego użytkowania są jednak uciążliwe, a z wiekiem coraz bardziej. No i działka nie musi być bardzo duża, bo nawet na wąskiej można postawić dom typu stodoła. Ja zmieściłem się na 1000 mkw z domem, ogrodem, domkiem narzędziowym, szklarnią i garażem na dwa auta w bryle budynku. Trawnika jest tyle, że można z dziećmi w gałę pograć. ;)
Jedyne co bym zmienił gdybym budował drugi raz, to kotłownia, bardziej w środku domu z uwagi na długości rur, zarówno CO, CWU jak i rekuperacji. Łazienki i kuchnia też bliżej kotłowni. Krótsze odcinki to niższy koszt i lepsza wydajność. No i garaż zawsze jest za mały choć mój ma 36 mkw. ;)
Mieszkamy w parterówce od 5 lat, ok 150 m2 z garażem. Strefa sypialniana oddzielona od części dziennej. Nie zamieniłabym tego domu na żaden inny. Wad po 5 latach użytkowania brak. Pozdrawiam 😊
Jedyna wada to większy koszt ale zdecydowanie warto.
@@RobIn-ky4uz Skąd parterówka droższa? Premium właz na strych domu parterowego to 2-3tys vs schodzy 20-30tys wpiętrowym. Konstrukcja danchu większa w parterówce ale za to mniej skąplikowana więc kosztowo łacznie z robocizną nie wychodzi więcej. W parterówce więcej dachówki ale nie robię lanego stropu. W parterówce jedno piętro na podwieszane sufity w przeciwieństwie do piętra (ja osobiście nie wyobrażam sobie robienia tynkowania i gipsowania stropu na parterze w piętrówce). Dodatkowo dochodzą koszta zabudowy skosów z gk. itp itd
@@mattsadovsky2391 więcej dachówki (szczególnie dach kopertowy), więcej fundamentów, ale tak jak mówiłeś schody odchodzą. Ja mam parterowke i w życiu bym nie zamienił na tę skosy ;)
@@RobIn-ky4uz też mam parterówkę ale jakoś nie odczułem, że zapłaciłem więcej niż za piętrowy :)
Budowaliśmy dwa razy pierwszy był parterowy z użytkowym poddaszem drugi parterowy.
Mieszkamy 6 lat i tak jak Pani napisała nie zamieniłabym go na dom z użytkowym poddaszem. Choć mój pierwszy dom był większy a ta parterówka jest mała to i tak nie zamieniłabym go już na nic innego.
Budowa parterowego domu wyszła nas taniej.
Jedynie co bym zmieniła to strop terivę zalewaną, a nie strop drewniany i płytę gipsową.
Parterowy dom może być tańszy w budowie wszystko zależy od projektu.
Bardzo fajny materiał - sam masz dom piętrowy, ale nie hejtujesz parterowych. Mało jest ludzi w internecie, którzy nie hejtują tego, czego nie mają. :)
Co do mertium:
1. Zaletą domu parterowego jest to, że można mieć salon wysoki aż do dachu, co daje efekt niesamowitej przestronności. No, w zwykłym domu też niby można, ale mało kto tak robi. :)
2. Wadą parterówki jest to, że niektórzy ludzie boją się spać na parterze.
I dlatego nie zrobiłem żadnych schodów w moim parterowym domu. Wychowałem się w domu rodzinnym z schodami i dużą ilością pokoi i nie chciałem już tego. Parterowe mam w kształcie l z trzema pokojami i garażem. Ogólna powierzchnia to 135m2. Nawet nie mam schodka do wejścia do domu ,bo podniosłem grunt i kostkę. Plusy to mycie okien bez drabiny,elewacje też już myłem z poziomu gruntu i najważniejsze to wyjście na taras z salonu bez stopni. Rewelacja😀
@@mireknowak1362 O to to ! Mam tak samo 👍
Myślę ze kompromisem może być dom z poddaszem użytkowym ale z niedużą sypialnią i łazienka z prysznicem na parterze
Mieszkam w domu parterowy bez poddasza, super sprawa a na dodatek miałem bliźniaka, obecnie cześć domu wynajmuje i ten wynajem mnie utrzymuje.
Mieszkamy w parterówce 190 m z garażem w bryle.
Wcześniej w domu z poddaszem użytkowym.
To jest po prostu przepaść jeśli chodzi o wygodę i wykorzystanie pomieszczeń w domu i przestrzeni na zewnątrz.
Oczywiście na korzyść parterówki, nie widzimy żadnych wad.
To liczone z garażem?
@ Tak
Oczywiście to inna sytuacja, bo inne standardy budownictwa, ale w UK upadek ze schodów, to najczęstsza przyczyna zgonów. ;)
Ze wszystkim się mogę zgodzić, poza tym "szpiczastym dachem" domu parterowego i niewykorzystaną powierzchnią strychu. W domach parterowych najczęściej widuję dachy ze skosem w okolicach 30-35 stopni, więc daleko im do bycia "szpiczastymi". Co do niewykorzystanej powierzchni przez ograniczenia wiązarów, to jest tylko kwestia projektu tych wiązarów. Można dać grubsze/wyższe belki stropowe, które będą w stanie przyjąć większe obciążenie i można taki strych zagospodarować według uznania.
Dom piętrowy to największa porażka życiowa.
Po pierwsze mieszkamy u góry jak na strychy.
Po drugie nie ma równej temperatury wewnątrz pomieszczeń na dwóch kondygnacjach. Jest jeszcze mnustwo wad domów z poddaszami użytkowymi mógłbym jeszcze wymienić z 10.
Po dwódzieste to jak się buduje dom wymarzony dla siebie to liczenie kosztów jest najgorszym z możliwości na jakie ja bym liczył.
Pozdrawiam.
Jak dom to tylko tylko parterowy i nigdy bym nie kupił z tego względu za małej działki.
Dziękuję i pozdrawiam
Przede wszystkim ludzie budują za duże domy. Parter 80m2, drugie tyle piętro i poddasze do wykończenia na kiedyś. I mieszkają tam w 3 osoby. Bo nie mają kasy na więcej dzieci gdyż wszystko idzie w dom. Ogrzewanie takiej kubatury kosztuje majątek. Najlepiej dom parterowy o jak najprostszej bryle.
Pozdrawiam
Ze schodami jest jeszcze taki problem, że bardzo często są źle zaprojektowane, zbyt strome, za wysokie, za niskie, wbrew pozorom to bardzo częsty problem. Ogólnie wykończenie schodów jest problematyczne, barierka itp.
aktualnie mam sypialnie na poddaszu i już mam dosyć tych schodów. kolejnym razem zamawiam pokój na parterze
Co ty mowisz, masz działkę na ktorej mogles spokojnie parterowke postawic. Ja mam 900m2 i parterowke i spory ogrod.
Odnośnie poddasza, to tak naprawdę masz sypialnie na strychu. 😂 Ja wolę tam nic nie mieć, poddasze służy jako przestrzeń izolująca. Mieszkam w Portugalii dodam. Nie mam klimy bo w lato jest 25 stopni w domu.
oczywiście że tylko parterowy -ciut droższy w budowie przy tym samym metrażu ale o ile wygodniejszy - ps żaden plan zagospodarowania nie nakazuje użytkowania poddasza
Długo się zastanawiałem nad wyborem domu, ale jednak po przejrzeniu za i przeciw (plus duży metraż budynku ~220m) wybrałem projekt z poddaszem użytkowym (piętrowy odpadał właśnie przez MPZP; dla uproszczenia będę dalej pisał pietrowy mając na mysli z poddaszem użytkowym). I ok, jak pod kazdym komentarzem tego typu za chwilę będą osoby przeciwne - natomiast do mnie przemówiło kilka aspektów.
1. Bezpieczeństwo - w bloku też są schody i nigdy nie słyszałem agrumentu, że lepiej mieszkać na "zerowym" parterze, bo bezpieczniej. Oczywiście, schody zwiększają ryzyko, ale gdyby to miał byc główny wynacznik to nikt by nie budował bloków/domów z piętrem.
2. 4 kondygnacje - w temacie stopni 3 +12+3 tutaj kłania się specyfika projektu. Jakbym miał wybierać projekt domu pod robota sprzątającego to bym kupił parterowy 60m2, bo takie roboty są tańsze ze względu na mały akumulator (sarkazm).
3. Schody zajmują miejsce - ok, natomiast nie wliczasz tego metrażu do pow. użytkowej. Dodatkowo schody zajmą porównywalną lub mniejszą powiechnię na rzutach niż długie korytarze parterówki przy tym samym metrażu użytkwym.
4. Prywatność - tutaj nie do końca rozumiem. Na parterze masz tą samą prywatność bez względu na bryłę. Tutaj paradoksalnie parterówka daje mniej prywatności - do okien dachowych nikt Tobie nie zajrzy a wyobraź sobie, że masz parterówkę a obok sąsiad piętrowy - to kto wtedy ma większą prywatność? Poza tym ta Polska chroniczna cheć odgrodzenia się wszystkim od wszystkich - nie rozumiem do końca dlaczego w innych krajach rezygnuje się już nawet z ogrodzeń na podwórku a tutaj dalej za moją miedzą moje tajemnice.
5. Wyjście do ogrodu - w moim projekcie okna na parterze wszystkie do ziemi, więc moge wyjść z kilku pomieszczeń a na pietrze nie widzę takiej potrzeby. W kwestii bezpieczeństwa nie wiem czy bym chciał, aby dzieci miały wyjście z pokoju bezpośrednio na podwórko. Można zamknąć na kluczyk, ale wtedy uada argument o możliwości wyjścia z każdego pomieszczenia. No i nie wiem, ale ja akurat z takich skrajnych scenariuszy lepiej się czuję wiedząc, że jak ktoś ma się włamać to buszuje na parterze a pod sypialnie się raczej nie zapuszcza (prawdziwa historia znajomego).
6. Strefy prywatne - zgadzam się z autorem. U znajomych w parterówkach zawsze słyszę argument, że sypialnie są na końcu korytarza, ale to dalej ta sama płaszczyna i np. rano mając gości wszyscy się w szlafrokach spotykacie na korytarzu. To samo wieczorem - smiechy, muzyka a obok sypialnia dziecka. Schody i inna kondygnacja to najwyraźniejsza i najlepsza bariera oddzielająca częśc dzienną od prywatnej.
7. Gorąc na poddaszu - bezapelacyjnie jedna z wiekszych wad, ale dzisiaj klimatyzacja to już nie luksus i koszt na dom to około 20k, więc przy budowie domu nie majątek. I jak ktoś powie, że w parterówce czy pełnoprawnym pietrowym tego kosztu można uniknąć to racja, ale wtedy ja powiem, ze klimy nie ma i w salonie 30 stopni latem...
8. Ścianki kolankowe - bezapelacyjna wada i utrudnienie, ale nie chcąc robić pełnej zabudowy na każdej ścianie zewnętrznej podniesienie kolanka do 120 a już bajka jak mamy 150cm praktycznie daje nam konfort użytkowania jak w normalnym piętrowym domu.
Tyle ode mnie, pozdrawiam autora i jego widzów.
To co wymieniłeś to raczej nie są argumenty za poddaszem - na siłę próbujesz pocieszyć się że wybrałeś dobrze bo gdzieś ktoś ma gorzej. W parterowke wydzielasz strefy i nie ma problemu z szlafrokiem. Rozumiem że na piętrze też robisz kuchnie itd dla gościu, a może drugi dom dla nich wybuduj skoro rodzina, znajomi sprawiają dyskomfort w takich zwykłych czynnościach jak chodzenie w piżamce :) Pozdrawiam
@arek5745 dzięki za odpowiedź Arek, ale nie za bardzo widzę merytoryke czy wartość dodaną do filmu w Twoim komentarzu. Może powinienem to zaznaczyć bardziej w wpisie, aby było proste i zrozumiałe dla wszystkich, ale starałem się podać kontrargumenty dla autora filmu. Jasne, jak wspomniałem na początku, jeden woli chlebek a drugi bułkę.
Co do Twojej wycieczki personalnej nie muszę sobie wmawiać, że poddasze użytkowe lepsze bo dokładnie to przeanalizowałem i wiem, że przy 220m parter by wyglądał źle i nie znalazłem żadnego projektu, który by miał zadowalający mnie rozkład 4 sypialni (każda z garderobą), gabinetu i 2 łazienek a do tego doświetlona ekspozycja użytkowanych w dzień pomieszczeń (to jest na prawdę ciężkie do osiągnięcia w parterowce, aby odpowiednie pomieszczenia miały jak najlepsza ekspozycje na kierunki świata np. w gabinecie chce mieć jasno rano i w południe a w salonie i u dzieciaków po 15 jak wracamy z pracy/szkoły). Jeden projekt parterowy był nawet nawet ale jak go na dzialce nie obróciłem to albo pokoje dzieci od północy (czytaj większość roku przy żarówkach), albo zacieniony salon (mialem okazje "testowac" na dluzsza mete salony od poludnia i od polnocy - wyszlo, ze z zona wolimy naslonecznione nawet kosztem koniecznisci ratowania sie klimą). Najchętniej bym wybrał pełnoprawny piętrowy dom, ale przez MPZP (działka 1250m w mieście wojewódzkim a nie gdzies odrolniona na wsi, więc na odstępstwo nie było szans) wysokosc zabudowy i kąt dachu na to nie pozwoliły.
Nie twierdzę, że wydzielenie stref w parterówce nie jest możliwe ale albo dorzucamy 15m2 korytarza, żeby je schować, albo tak jak pisałem koniec końców wszyscy się spotykają na tym samym holu.
Zaczepka o kuchni na edit:pietrze czysto złośliwa, więc nie będę tego rozwijał.
Jedno co zapomniałem dodać - dla starszych osób faktycznie tylko parterówka. Ja jestem świeżo po 30 i mi to różnicy nie robi, ale już moi rodzice by odczuli piętro w codziennym użytkownik. Ale za 20 lat to sobie zmienię dom na 80m albo najlepiej wrócę do mieszkania, aby co chwila nie latać z narzędziami (kto ma dom wie, że jest o wiele bardziej obsługowy niż mieszkanie :) ).
Z ciekawości w jakim domu Ty mieszkasz i jakie widzisz wady/zalety, które warto podać innym?
Nagrywales juz taki film.
👍
Dziś przede wszystkim nalezy budowac domy PASYWNE. Taki dom ma 2 korzyści: nie wymaga drogiej pompy ciepła i ogrzewania podłogowego a do grzania wystarczy klimatyzator wpięty w rekuperację, a po drugie roczne rachunki za ogrzewania mieszczą się w tysiącu zł. Natomiast po uwolnieniu cen energii nawet w domu pasywnym da się żyć. Co co ich nie mają a grzeją pompą ciepła zapłacą nawet potrójnie i niewiele zda się że mają panele na dachu, bo podnieśli też stawki za przesył.
Nie ma lepszych domów pod kątem wygody niż parterowe. Niestety są dużo droższe w budowie i działka też musi być większa pod takie projekty.
Dom parterowy czy pietrowy to glownie kwestia wielkosci dzialki .
Poddasze użytkowe to najgorsza z możliwych opcji mieszkania.
Domy parterowe są droższe w budowie no i zajmuje więcej miejsca na działce co z tym się wiąże nie wszędzie można go wybudować
Moze chociaz jeden filmik by, zeby nie bylo ogrod,trawnik, polewanie itp. Przeciez Pan nie jest niewolnikiem swego ogrodu i trawnika 😊
miałem 4 lata dom pietrowy, 179m2 silka, plyta, 1000kw na CO rocznie. Dzis koncze budowe L-ki parterowej 130m2. Znowu prawie pasywny, itp. Nigdy nie kupiłbym juz pietrowego. Żadnych schodów.
Domy z poddaszem to totalna pomyłka. Jestem budowlancem i arch z doswiadczenia, Zbyt wiele problemów z nimi. Jak już to pełne pietro.
Parterowy lepiej się zgrywa z otoczeniem.
Jak dział ok a pozwala to lepiej parterowy ale jak działka malutka to nic innego tylko piętrowy. Takie realia
Cieplo zawsze idzie do gory
Fizyki nie zmienisz
Ile Pan ma lat? Jestem ciekawy. Rodzice nie maja wsi zeby cos hodowac itp. A tu tylko mieszkac bez zawrotu glowy co jak posadzic i pielegnowac
i znowu film o tym samym dobra beka ;d
Piętrowka najlepsza, ale w Polsce mało popularna
po pierwsze po co a po drugie pogadamy jak będziesz miał 60-70 lat i będziesz musiał dymać po schodach
@hublanek hahahaha, żeeby nie zagracać całej działki abominacja z wielką czapka. Poza tym poponuję dietę i ćwiczenia to nie będziesz tak szybko starym dziadem.
@@bargor całej działki ? to jaką Ty masz działke 4a ? na mojej 36a mój dom 150m2 zabudowy jest prawie niezauważalny powierzchniowo, co do diety i ćwiczeń jem raz dziennie około 1,2 kg mięsa, mam 56 lat 176 cm wzrostu i 67 kg wagi i bez większego wysiłku podnoszę w rękach załadowane piaskiem z kopką taczki (około 110 kg) a dla rozgrzewki wczoraj porąbałem i poukładałem w drewutni 4m3 drewna do kominka - to był jesion o średnicy 115 cm na 80 cm od ziemi więc pniaczki były całkiem solidne, a potem pojechałem sobie na wycieczkę rowerem z okolicy Słomnik na Pustynię Błędowska i z powrotem - tak że z moją kondycją chyba nie jest tak źle - już pomijam że mój dom zbudowałem sam w jedną osobę 3,5 roku temu w 9 miesięcy od wbicia pierwszej łopaty do dnia przeprowadzki do niego