Przyznam się bez bicia że sandacza na kijaszku jeszcze nie miałem...niestety moje wody w chwili obecnej nie bardzo sandaczowe...albo ja spowrotem do przedszkola i muszę się naumieć 🎣 pozdrowionka dla załogi!!
Nie trawie określenia "przysiadł" - jest to ryba zacięta agresywnym podbiciem po tym jak zatrzymała się NAD przynętą. Swoją drogą prawie zima, woda lodowata a styl "łowienia" wręcz letni...
Do letniego to mu bardzo daleko... no i nie zatrzymał się nad przynętą tylko uderzył w nią w momencie jak dotknęła DNA. Co do niestrawności to polecam Ranigast - pomaga.
Choć o takim braniu jak opisałem wcześniej to ja mówię, że wziął w tempo. Co do klasycznego przyduszenia, to też nieraz się mówi, że przysiadł. Może to zrobić klasycznie brodą lub brzuchem. To też rodzaj pobierania małych rybek. Nie ma tutaj mowy o jakimś szarpaniu. Jak łowi się na flaucie to nieraz czuć, że lekko napięła się w takim momencie linka. Dużo by pisać, a zwał jak zwał.
@@kotowskifishing Marcin serio Ty też powielasz taka filozofię... "rodzaj pobierania małych rybek" brzuchem? Głupota jakich mało. Sandacze zapomniały, że od pobierania pokarmu mają pyski...
Te ryby są wyjątkowe. To nie szczupaki. Nie raz bywało, że po 7-8 godzinach bez kontaktu, przychodzi kwadrans czy dwa i się woda otwiera. Mam tu na myśli łowienie z ręki w opadzie. Trolling to zupełnie inna bajka. brań jest zdecydowanie więcej. Z ręki można nie mieć pstryka nawet a w trolingu brań kilkanaście czy nawet ponad 30. Jednak sztuką jest skuteczne zacięcie sandacza, który w paszczu gumy nie wciąga. Dlatego tak lubimy łowić te ryby w jeziorach.
Siemka. Fajny klimacik. Śmiesznie na końcu się zrobiło z tym naszym Dudusiem😂😂😂 ale Tomek wkoncu coś zlowil👏👏
No niby tak...
Jak to Marcin zawsze coś wydłubie 👍💪🐠🐟Jak zawsze 💣
Wielkie dzięki, staram się.
Co mistrzu to mistrzu. Zawsze coś skusi do współpracy💪
Dzięki. Takie ciężkie ryby cieszą najbardziej.
Nie no wymiana super
👌
Kolega w niebieskiej czapce wygląda jak Frodo po kilku latach w Polsce 🤣 mega podobieństwo
haha, może i tak.
Fajny film, łapka w górę. Pozdrawiam
Dzięki i wzajemnie. Super, że się podobało.
Następnym razem zaproście prezydenta na łódź - kiedyś wędkował z sukcesami...😉.Głowie państwa sandacze nie odmówią współpracy.Ładna woda.
dobry pomysł.
Idą klasykiem z TH-cam, ja się ciągle czegoś uczę 😆
jakim klasykiem?
El Prezidento 😁
@@kotowskifishing wpisz sobie na TH-cam, ,' ja się ciągle czegoś uczę ' 😉
Sandra z jeziora liczy się potrójnie 💪
czyli nie było tak źle.
No i dobra jest sandał, obowiązkowa pozycja spiningisty
Tak jest.
Marcin.. a co to za model główki jigowej.. Ładne fluo.. Gdzie to można nabyć?
Główka hi titanium od Robinsona. Malowana przez Mia jig
Honor uratowany , sandaczyki były , i miło spędzony czas. Pozdrawiam
Dzięki i wzajemnie. 😉
Przyznam się bez bicia że sandacza na kijaszku jeszcze nie miałem...niestety moje wody w chwili obecnej nie bardzo sandaczowe...albo ja spowrotem do przedszkola i muszę się naumieć 🎣 pozdrowionka dla załogi!!
dzięki i wzajemnie.
Nie trawie określenia "przysiadł" - jest to ryba zacięta agresywnym podbiciem po tym jak zatrzymała się NAD przynętą.
Swoją drogą prawie zima, woda lodowata a styl "łowienia" wręcz letni...
Do letniego to mu bardzo daleko... no i nie zatrzymał się nad przynętą tylko uderzył w nią w momencie jak dotknęła DNA. Co do niestrawności to polecam Ranigast - pomaga.
No i polecam oglądnąć uważniej co do prowadzenia...
Choć o takim braniu jak opisałem wcześniej to ja mówię, że wziął w tempo. Co do klasycznego przyduszenia, to też nieraz się mówi, że przysiadł. Może to zrobić klasycznie brodą lub brzuchem. To też rodzaj pobierania małych rybek. Nie ma tutaj mowy o jakimś szarpaniu. Jak łowi się na flaucie to nieraz czuć, że lekko napięła się w takim momencie linka. Dużo by pisać, a zwał jak zwał.
@@kotowskifishing nie mówię o rybie którą złowiłeś tylko o tych podhaczonych od spodu pyska i tłumaczeniu, że przysiadły...
@@kotowskifishing Marcin serio Ty też powielasz taka filozofię... "rodzaj pobierania małych rybek" brzuchem? Głupota jakich mało. Sandacze zapomniały, że od pobierania pokarmu mają pyski...
Sandaczyk którego złowiłeś nawet fajny
dzięki. Ciężko było.
Te ryby są wyjątkowe. To nie szczupaki. Nie raz bywało, że po 7-8 godzinach bez kontaktu, przychodzi kwadrans czy dwa i się woda otwiera. Mam tu na myśli łowienie z ręki w opadzie. Trolling to zupełnie inna bajka. brań jest zdecydowanie więcej. Z ręki można nie mieć pstryka nawet a w trolingu brań kilkanaście czy nawet ponad 30. Jednak sztuką jest skuteczne zacięcie sandacza, który w paszczu gumy nie wciąga. Dlatego tak lubimy łowić te ryby w jeziorach.
Coś w tym jest bez dwóch zdań. 👊
Siema. Jaki model wedki uzywacie na sandacza ??
Diaflex speeder 2,05 7-28g
Bez dobrej herbaty na sandaczach nie da rady.
Musi być.
Pierwszy i biorę się za oglądanie
@@kotowskifishing filmik fajny 💪lecz krótki ale sandałki były. Gratulacje 👊
@@radekwodarskiwedkarstwo4664 dzięki. Krótki bo ciężko było.
Witam. Szkoda, że tylko puknięcia. A jak już wyciągnięte, to takie niezaduże. Pozdrawiam
Takie jest wędkarstwo. 😉
Jakie masz rękawiczki na łapkach?
a nie widać...? robinson neopren. są git.
Następnym razem wolniej wyciagajcie te ryby z tak głębokiej wody bo temu sandaczykowi oczy wylazly z orbity i to nie że zdziwienia.😤
Spoko.
Tego pana to prosze nie pokazywac bo zrezygnuje z subskrybcji 🤪
Którego?
@@kotowskifishing w telefonie🤣
@@tomaszstaszewski7652 haha, taki żarcik.
@@kotowskifishing a kiedy wyniki konkursu z wymiarami szczupakow?
@@tomaszstaszewski7652 dzisiaj opublikuje na fb i YT