Z procy z gumki na palcach strzelało się zgiętymi parę razy papierkami :) Były jeszcze "haclówy", czyli proce z cienkimi gumkami, z których strzelało się wygiętymi zszywkami "w tyłek koleżanki" :P
W dzieciństwie strzelaliśmy całymi dniami we wakacje a jak ktoś miał gumy lekarskie to był królem, dobre były też z balona z piłki i kilkanaście wetli rowerowych do kupy równo po obu stronach wtedy były bardzo elastyczne. To były czasy. Pozdrawiam.
Ta proca o której mówicie w moim regionie nazywa się sznajdra. Najlepsza była skórzana skakanka siostry i kawałek wulkanizowanego płótna lub miękkiej skóry. Zdobycie materiałów to już były gwarantowane problemy, ale jak do domu przyniosłem bażanta , babcia troche mniej krzyczała.
Te proce to grozna bron.Mam wersje z podporka na przedramie.Jest dosc mocna.W dziecinstwie bawilem sie procą tradycyjna.Wtedy byl szal gdyz taka poslugiwal sie bohater francuskiego serialu Thierry Śmiałek.Miotanie z niej to sztuka i zasiegi byly konkretne.
Gdyby pocisk wykonać z Osmu (gęstość ponad 3 razy taka jak żelaza/stali) to miałby dużo mniejszą średnicę przy tej samej masie, czyli dużo mniejsze opory i znacznie większą gęstość energii na powierzchnię czyli finalnie MEGA przebijalność.
Przeglądając polski internet i youtube'a z przykrością stwierdzam, że u nas nie ma poważnych procarzy 😞. Dla ludzi, którzy nie znają angielskiego ciężko będzie znaleźć informacje o różnych gumach, ich cięciu, testach na chronografach. W Polsce to nawet ciężko kupić prawdziwą procę na płaskie gumy, bo te wszystkie marketowe są na tuby, których właściwie profesjonalnie się nie używa. Nie da się też kupić rolek różnych markowych lateksów, wszystko trzeba zamawiać z zagranicy... To nie jest kraj dla procarzy, zdecydowanie 😆
@@Takichopak No ale coś więcej powiedz. Chcesz sobie w niedzielę do grilla popykać z tej procy do puszek czy chcesz zostać procowym snajperem ;P? Ja też nie jestem żadnym profesjonalistą. Najważniejszy jest w sumie lateks jaki używasz. Możesz do mnie napisać na bszarek@gmail.com to ci dam jakieś linki czy coś doradzę.
macie warunki - zróbcie test z chrono. Dodatkowo zawiedziony jestem że test obejmuje tylko rurki, a nie macie taśm. Kulki 7 mm trochę mało, spróbujcie większych - 8-9 mm to imho minimum.
Tak ja mówimy filmie. Do końca nie znamy się na strzelectwie procowym. Dla nas to była fajna zabawa. Z pewnością kiedyś powtórzymy test z kulkami o większej gramaturze. Pozdrawiamy serdecznie
Sorki że zapytam tak z ciekowści czy państwo słyszeli o nowoczesnej procy dostępną na aliexpresie tę półautomatyczną z 40 strzałowym magazynkiem i z linką stalową przywiązaną do 8 gumek
Strzelanie z procy jest frustrujace. Kulki lataja bardzo niekonsekwentnie, zmieniaja trajektorie lotu. Tak jak Pan powiedzial strzelanie z procy "uczy pokory". Mnie nauczylo wystawiania przedmiotow na allegro.
@@iknowbest5034 Ja tam z procą nie mam problemów. Może dlatego, że strzelam z różnych ponad 30 lat? Przy powtarzalnych pociskach (firmowe kulki) można strzelać nawet stromotorowo i trafiać... :-) Pozdro.
@@minolciarz1979 To gratuluje cierpliwosci i wyszkolenia 👍 Ja sprobuje zamiast tego z łukiem. Jak mi nie bedzie szlo to wyjdzie na to, ze nie mam drygu do trafiania do celu co tez moze byc prawda.
@@minolciarz1979 Jak jest właśnie z tą procą? Czy na początek wystarczy jakakolwiek. Czy odrazu uczyć się strzelać z docelowej procy? Co proca musi mieć? Podobno te podpórki na nadgarstek to zbędny gadżet.
Fajny odcinek :) Mam pytanie jak te klasyczne proce mają się do przystosowanych do strzelania oprócz kulek z strzał łuczniczych oraz grotów do polowania na ryby ??? I czy taka proca to jeszcze proca :)??
Kto ci nagadał tachich pierduł na ryby można polować z procy, jak i łowić i poławiać nie można polować z procy na ssaki i ptaki więc śmiało możecie popolować z takiej procy ryby a ty na następny raz nie pisz takich pierduł
To nie głupoty; Wszystkie kwestie związane z legalnymi możliwościami zabijania zwierząt, reguluje Ustawa o Ochronie zwierząt art. 33 i 33a: Dz.U. 1997 Nr 111 poz. 724 Artykuł dopuszcza możliwość eliminacji zwierząt w celach: 1. Uśmiercanie zwierząt może być uzasadnione wyłącznie: 1) potrzebą gospodarczą; 2) względami humanitarnymi; 3) koniecznością sanitarną; 4) nadmierną agresywnością, powodującą bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia lub życia ludzkiego, a także dla zwierząt hodowlanych lub dziko żyjących; 5) potrzebami nauki, z zastrzeżeniem przepisów rozdziału 9; 6) wykonywaniem zadań związanych z ochroną przyrody. 1a. Uśmiercanie zwierząt może odbywać się wyłącznie w sposób humanitarny polegający na zadawaniu przy tym minimum cierpienia fizycznego i psychicznego. 1b. Jeżeli minister właściwy do spraw środowiska lub wojewoda wydał zezwolenie na zabicie zwierząt objętych ochroną gatunkową, mogą one być uśmiercone przy użyciu broni myśliwskiej przez osoby uprawnione do posiadania tej broni. Są to dokladne cytaty i można je znaleźć Dodatkowo na ryby nie mozna w polsce polować a tylko ŁOWIĆ poza tym trzeba przestrzegać konkretnych wymiarów a w przypadku procy nie masz mozliwości Jedyne na co mozna w Polsce polować to głowa szczupaka na ścionie w siedzibie PZW www.wetgiw.gov.pl/przepisy_wet/Ochrona%20zwierzat/U.106.1002.htm także może się weź dziecko za lekcje i sprawdź jak się pierdół czy pierduł poprawnie pisze
te rzeczy wiem ale proca sama nie strzela jeżeli widzę karpia który ma 50cm to mogę go wiakikolwiek sposób odłowić a i na następny raz nie pisz na kogoś dzieciak znajdź teraz wytłumaczenie
Te proce barneta, cobra i diablo jakos mi nie pasuja, nie dam rady z nich w nic trafic, stara Y z podpórka robi robote. Te barnety jakies za niskie się wydają....
Wasza amunicja wydaje się być nie efektywna, za duże te kulki. Pamiętam jak przed laty miałem jako łepek podobną procę z chińczyka. Malutkimi żwirkami osiągało się duży zasięg i celność, lepszy niż przy większych i cięższych pociskach, wierzcie, że wolałbym dostać tą kulką w oko, niż żwirkiem choćby w nogę czy gdziekolwiek.
@@fnafmaker9059 to byłyby jedne z ciekawiej spędzonych chwil w moim życiu na strzelaniu z procy z dziewczyną którą taka rozrywka na prawdę rajcuje...hehe rozmarzyłem się 😁
A Wy, kiedy ostatnio strzelaliście z procy?
A już trochę minęło, jakieś 10lat i była to proca z gumy od majtek i patyka
Często strzelam z procy i uważam że każdy powinien sobie zrobić procę sam, ale to jest tylko moje zdanie pozdrawiam :)
@@dlugasdlugas dlaczego sam?
Nie każdy potrafi odpowiednio spreparować procę własnymi rękami, ja polecam jednak kupić :)
Ze 30 lat temu
Z procy z gumki na palcach strzelało się zgiętymi parę razy papierkami :)
Były jeszcze "haclówy", czyli proce z cienkimi gumkami, z których strzelało się wygiętymi zszywkami "w tyłek koleżanki" :P
Te przeciwwagi nie mają sensu,jak strzelasz trzymając proce,tak jak trzymasz.
W dzieciństwie strzelaliśmy całymi dniami we wakacje a jak ktoś miał gumy lekarskie to był królem, dobre były też z balona z piłki i kilkanaście wetli rowerowych do kupy równo po obu stronach wtedy były bardzo elastyczne. To były czasy. Pozdrawiam.
Piooootrullla Ty jesteś jednak meeega w porządq :)) rób swoje pzdr ;)🤜🤛
Dzięki ;) Pozdrawiamy serdecznie :)
Ta proca o której mówicie w moim regionie nazywa się sznajdra. Najlepsza była skórzana skakanka siostry i kawałek wulkanizowanego płótna lub miękkiej skóry. Zdobycie materiałów to już były gwarantowane problemy, ale jak do domu przyniosłem bażanta , babcia troche mniej krzyczała.
W regionie mego zamieszkania był to sznojder na hakole :-))
Te proce to grozna bron.Mam wersje z podporka na przedramie.Jest dosc mocna.W dziecinstwie bawilem sie procą tradycyjna.Wtedy byl szal gdyz taka poslugiwal sie bohater francuskiego serialu Thierry Śmiałek.Miotanie z niej to sztuka i zasiegi byly konkretne.
Gdyby pocisk wykonać z Osmu (gęstość ponad 3 razy taka jak żelaza/stali) to miałby dużo mniejszą średnicę przy tej samej masie, czyli dużo mniejsze opory i znacznie większą gęstość energii na powierzchnię czyli finalnie MEGA przebijalność.
A gdzie podsumowanie jak trafialiście?
za dziecka miałem taką proce jak ta ostatnia tylko bez tych ciężarków. wspaniała zabawka.
Najlepsze to było z dziewczyn staników
Przeglądając polski internet i youtube'a z przykrością stwierdzam, że u nas nie ma poważnych procarzy 😞. Dla ludzi, którzy nie znają angielskiego ciężko będzie znaleźć informacje o różnych gumach, ich cięciu, testach na chronografach. W Polsce to nawet ciężko kupić prawdziwą procę na płaskie gumy, bo te wszystkie marketowe są na tuby, których właściwie profesjonalnie się nie używa. Nie da się też kupić rolek różnych markowych lateksów, wszystko trzeba zamawiać z zagranicy... To nie jest kraj dla procarzy, zdecydowanie 😆
Opowiedz coś więcej gdzie warto kupić i jak?
@@Takichopak No ale coś więcej powiedz. Chcesz sobie w niedzielę do grilla popykać z tej procy do puszek czy chcesz zostać procowym snajperem ;P? Ja też nie jestem żadnym profesjonalistą. Najważniejszy jest w sumie lateks jaki używasz. Możesz do mnie napisać na bszarek@gmail.com to ci dam jakieś linki czy coś doradzę.
9 szyb w oknach u 5 sąsiadów w ciągu 3 godzin 😁 była kara ale nie za szyby tylko za to że tacie skoble zabrałem 🤣🤣
Taki łobuz byłeś?
@@kolba24 no trochę 😁
Bardzo dobre filmy panowie
macie warunki - zróbcie test z chrono. Dodatkowo zawiedziony jestem że test obejmuje tylko rurki, a nie macie taśm. Kulki 7 mm trochę mało, spróbujcie większych - 8-9 mm to imho minimum.
Tak ja mówimy filmie. Do końca nie znamy się na strzelectwie procowym. Dla nas to była fajna zabawa. Z pewnością kiedyś powtórzymy test z kulkami o większej gramaturze. Pozdrawiamy serdecznie
@@kolba24 A można strzelać takimi metalowymi kulkami od wiatrówki
@@zbieram300subskrypcjibezfi9 Za mała średnica :) zalecamy minimum 7mm
@@zbieram300subskrypcjibezfi9 ja nwet probowalem ale większość kieszonek ma malutką dziurkę przez którą kluka wypadała i zostawała w palcach
Wygięty w "U" drut to "skobel" szanowni Panowie. Strzelało się skoblami.
Albo hacel, w zależności pewnie od regionu
Myśmy strzelali haczykami, chyba że drut był gruby to wtedy były bolce :D
W regionie gdzie mieszkam, proca to był sznojder a "pocisk" to hakol :-))
Sorki że zapytam tak z ciekowści czy państwo słyszeli o nowoczesnej procy dostępną na aliexpresie tę półautomatyczną z 40 strzałowym magazynkiem i z linką stalową przywiązaną do 8 gumek
okularki ochronne by się przydały, jakby poszło coś nie tak to ....
A gdzie okulary? :D
nie próbowałem strzelać bokiem.
hhahah widac ze pierwszy raz proca w rekach
Okulary ! widać nigdy nie mieliście cofki ! jeszcze...
u mnie na te druciki wygięte w literkę U mówiliśmy " hacle " ja baba też miałam procę :D
Chyba każdy w młodości ją miał :) Pozdrawiamy
A propos firma Barnett slynie z produkcji kuszy dla sil specjalnych.
Czyli obecnie kusza jest w armii? A 80 lat temu była wykorzystywana?
A tak apropo...nakretki tez smigaja
Strzelanie z procy jest frustrujace. Kulki lataja bardzo niekonsekwentnie, zmieniaja trajektorie lotu. Tak jak Pan powiedzial strzelanie z procy "uczy pokory". Mnie nauczylo wystawiania przedmiotow na allegro.
Może po prostu jesteś cienki?
@@minolciarz1979 Jak siki węża ;)
@@iknowbest5034 Ja tam z procą nie mam problemów. Może dlatego, że strzelam z różnych ponad 30 lat? Przy powtarzalnych pociskach (firmowe kulki) można strzelać nawet stromotorowo i trafiać... :-) Pozdro.
@@minolciarz1979 To gratuluje cierpliwosci i wyszkolenia 👍 Ja sprobuje zamiast tego z łukiem. Jak mi nie bedzie szlo to wyjdzie na to, ze nie mam drygu do trafiania do celu co tez moze byc prawda.
@@minolciarz1979 Jak jest właśnie z tą procą? Czy na początek wystarczy jakakolwiek. Czy odrazu uczyć się strzelać z docelowej procy? Co proca musi mieć? Podobno te podpórki na nadgarstek to zbędny gadżet.
Fajny odcinek :) Mam pytanie jak te klasyczne proce mają się do przystosowanych do strzelania oprócz kulek z strzał łuczniczych oraz grotów do polowania na ryby ??? I czy taka proca to jeszcze proca :)??
Taka jest jeszcze procą ale polować w Polsce z procy nie wolno nawet na szczury, a o rybach nie ma co mowic
Kto ci nagadał tachich pierduł na ryby można polować z procy, jak i łowić i poławiać nie można polować z procy na ssaki i ptaki więc śmiało możecie popolować z takiej procy ryby a ty na następny raz nie pisz takich pierduł
To nie głupoty;
Wszystkie kwestie związane z legalnymi możliwościami zabijania zwierząt, reguluje Ustawa o Ochronie zwierząt art. 33 i 33a:
Dz.U. 1997 Nr 111 poz. 724 Artykuł dopuszcza możliwość eliminacji zwierząt w celach:
1. Uśmiercanie zwierząt może być uzasadnione wyłącznie:
1) potrzebą gospodarczą;
2) względami humanitarnymi;
3) koniecznością sanitarną;
4) nadmierną agresywnością, powodującą bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia lub życia ludzkiego, a także dla zwierząt hodowlanych lub dziko żyjących;
5) potrzebami nauki, z zastrzeżeniem przepisów rozdziału 9;
6) wykonywaniem zadań związanych z ochroną przyrody.
1a. Uśmiercanie zwierząt może odbywać się wyłącznie w sposób humanitarny polegający
na zadawaniu przy tym minimum cierpienia fizycznego i psychicznego.
1b. Jeżeli minister właściwy do spraw środowiska lub wojewoda wydał zezwolenie na zabicie zwierząt objętych ochroną gatunkową, mogą one być uśmiercone przy użyciu broni myśliwskiej przez osoby uprawnione do posiadania tej broni.
Są to dokladne cytaty i można je znaleźć
Dodatkowo na ryby nie mozna w polsce polować a tylko ŁOWIĆ poza tym trzeba przestrzegać konkretnych wymiarów a w przypadku procy nie masz mozliwości
Jedyne na co mozna w Polsce polować to głowa szczupaka na ścionie w siedzibie PZW
www.wetgiw.gov.pl/przepisy_wet/Ochrona%20zwierzat/U.106.1002.htm także może się weź dziecko za lekcje i sprawdź jak się pierdół czy pierduł poprawnie pisze
te rzeczy wiem ale proca sama nie strzela jeżeli widzę karpia który ma 50cm to mogę go wiakikolwiek sposób odłowić a i na następny raz nie pisz na kogoś dzieciak znajdź teraz wytłumaczenie
samozaorałaś się i już niczego nie muszę szukać
Black Widow /czyt. blak łydoł/ - czarna wdowa. Nie ma czegoś takiego jak "blak łajdoł".
Przepraszam. Leszcze
Bidusie... Szef im pozwolił...
Te proce barneta, cobra i diablo jakos mi nie pasuja, nie dam rady z nich w nic trafic, stara Y z podpórka robi robote. Te barnety jakies za niskie się wydają....
Wasza amunicja wydaje się być nie efektywna, za duże te kulki.
Pamiętam jak przed laty miałem jako łepek podobną procę z chińczyka.
Malutkimi żwirkami osiągało się duży zasięg i celność, lepszy niż przy większych i cięższych pociskach, wierzcie, że wolałbym dostać tą kulką w oko, niż żwirkiem choćby w nogę czy gdziekolwiek.
Ja niestrzelalem nigdy
To czas postrzelać🎯
To czas postrzelać
@@fnafmaker9059 @szczur wladca ale przed tym lekcja polskiego 😂😂
@@fnafmaker9059 to byłyby jedne z ciekawiej spędzonych chwil w moim życiu na strzelaniu z procy z dziewczyną którą taka rozrywka na prawdę rajcuje...hehe rozmarzyłem się 😁