Pokonałem Zarazę na pomidorach
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 5 ส.ค. 2020
- #zaraza ziemniaczana #zaraza na pomidorach #pokonałem zarazę
Wielka Promocja jakiej nie było na książkę papierową i E-book lub zestaw: sprawdź na www.amatorskauprawa.pl
Książka o uprawie warzyw i owoców, chorobach i szkodnikach roślin....
Książka papierowa : amatorskauprawa.pl/pl/p/Ksiaz...
Zestaw książka papierowa plus E-book: amatorskauprawa.pl/pl/p/Ksiaz...
Tylko E-book - amatorskauprawa.pl/pl/p/Ksiaz...
Tylko poprzez zakup w tym sklepie możesz otrzymać dedykację lub autograf a także Gratisowo otrzymasz nasiona 3 wspaniałych odmian pomidorów.
Książka napisana przez pasjonata ale też profesjonalistę z zakresu uprawy warzyw i owoców. Książka opisuje uprawę prawie wszystkich warzyw i owoców, opisuje choroby i szkodniki roślin. Opisane jest nawożenie, opryski itp. Wydana w klasie Premium - kredowy papier, kilkaset kolorowych zdjęć.
Moje filmy oglądasz za darmo więc może kupisz moją książkę i tak mnie wesprzesz i dołożysz swoją cegiełkę w mój dalszy rozwój i dalszą twórczość na kanale TH-cam.
Jeśli szukasz różnych produktów z tematu ogrodnictwo to zapraszam do sklepu internetowego w którym znajdziesz ok. 4000 produktów. Znajdziesz tam: nasiona, podłoża, nawozy, opryski, narzędzia i wiele wiele innych różnych przydatnych rzeczy wykorzystywanych i przydatnych w ogrodach.
Tutaj bezpośredni link do sklepu: sklepogrodnikaamatora.pl/
Przykładowy asortyment:
1. Grządka podwyższona ocynkowana: sklepogrodnikaamatora.pl/pl/p...
2. Grządka podwyższona sklepogrodnikaamatora.pl/pl/p...
3. Wielodoniczki do siewu: sklepogrodnikaamatora.pl/pl/m...
4. Podłoża do siewu i pikowania: sklepogrodnikaamatora.pl/pl/m...
5. Akcesoria do siewu: sklepogrodnikaamatora.pl/pl/m...
6. Nasiona warzyw: sklepogrodnikaamatora.pl/pl/m...
7. Ekologiczne nawozy: sklepogrodnikaamatora.pl/pl/m...
8. Ekologiczne odżywki: sklepogrodnikaamatora.pl/pl/m...
Mączka bazaltowa: sklepogrodnikaamatora.pl/pl/p...
Gotowe podłoże do pomidorów: sklepogrodnikaamatora.pl/pl/s...
Nawozy do pomidorów: sklepogrodnikaamatora.pl/pl/s...
Hydrożel: sklepogrodnikaamatora.pl/pl/s...
Obornik bydlęcy: sklepogrodnikaamatora.pl/pl/s...
Wapno granulowane kredowe: sklepogrodnikaamatora.pl/pl/s...
Dziękuję i pozdrawiam
Marek Weczerek - แนวปฏิบัติและการใช้ชีวิต
Dobrze Pan mówi i tłumaczy, za to Pana lubię, szanuję i nadal oglądam .😊👍
W tym roku zacząłem przygodę z uprawą ogórka i pomidorów.Jak wszystkim nie było łatwo.Najpierw przymrozki i większość mi padła.więdz zasadziłem jeszcze raz później deszcze, ślimaki ale się nie poddałem i cięszę się z każdego warzywa które wyrosło chodź dużo tego nie było... Dziękuję za wszystkie dobre rady, oby przyszły rok był lepszy 👍
Najwazniejszy jest umiar i zdrowy rozsadek :))) , nie tylko w ogrodzie :D
Zgadzam sie w 100 % , Pozdrawiam
Super program. Super wiedza. Szacunek dla Pana
Nooo, powiem panu, że zawsze pana szanowałam za wiedzę, za pracę, za przekazywanie nam cennych wskazówek i porad.
Ale po tej audycji cenię pana i szanuję jeszcze bardziej.
Powiedział pan tak po prostu, zwyczajnie i po ludzku.
Bez zadęcia, bez ekologicznego zacięcia. Że spalić, wyrzucić i płakać przez tydzień.
Mądrze, rozsądnie i prawdziwie ześ pan to opowiedział.
I za to dziekuje 💚💚💚💚
Dziękuję Joanno za ten podnoszący na duchu i doceniający komentarz. Dziękuję że Jesteś 😊
Pięknie! Brawo !Gratulacje !🍅🍅👍
Bardzo mądry i ciekawy film. Dziękuję. Miałam te same wątpliwości i dzięki Tobie, łatwiej mi przez nie przejść. Bardzo mi pomogłeś. Pozdrawiam 😊
Dziękuję 💕
Słupsk się kłania i edukuje 👏
Oglądałam dnia
9 maja 2022r. 💕🌷
Irenka
super filmik, przyda mi się na ten rok. Dzięki.
Mądrze powiedziane:)Udanych i zdrowych plonów:)
Rewelacyjny film-czekamy na podanie odmiany najbardziej odpornej na zarazę ziemniaczaną,nobel się należy za wkład pracy
Super JESTEŚ WIELKI szkoda że ten filmik obejrzałam trochę za późno. 80% usunełam. Na drugi rok zastosuje się. Dałeś mi wiare i odwagie że mając wiedze możemy wiele. Pozdrawiam miłego dnia życzę. Powodzenia i do usłyszenia🌞☀
Bardzo cenna wiedza i przetestowana na uprawach. Słuszne argumenty. Pozdrawiam Ika
Masz rację ja też tak uważam pozdrawiam miłego wieczoru. Jesteśmy ciekawi
Po 13 latach amatorskiej uprawy pomidorów, zgadzam się że wszystkim, co Pan powiedział. Od siebie dodam, że niezwykle ważne jest sadzic odmiany wczesne, maksymalnie 70-dniowe,bo w słabym roku(jak ten) mają szansę na wydanie zdrowych owoców zanim porażą je choroby. Z mojego doświadczenia wynika również, że najzdrowsze są odmiany fioletowe. U mnie jedynym nietkniętym przez zarazę pomidorem jest, jak co roku, Bosque Blue😀
@ specjalnie się przeszłam teraz do ogrodu i dodam, że zdrowa też jest Ghost (biały pomidor) i Stump of the world (malinowy). Wszystkie z własnych rozsad. Jedyna kupioną rozsada - Hector F1 jako jedyny ma prawie zdrowe liście, piękne owoce i dużo na krzaku, ale każdy czerwony jest już porażony. A to musiało stać się dzisiaj w nocy. Ja pryskałam raz z 4 tygodnie temu Ridomilem Gold, poza tym wycinam wszystkie chore liście i planuję oprysk przed zapowiadanymi opadami deszczu. Jeszcze jedna konkluzja- zdrowsze w tym roku są pomidory Wysokie, chyba chodzi o lepszą cyrkulację powietrza. Z tego powodu od przyszłego roku niskie pomidory zamierzam prowadzić na maks. 4 pędy. Podpisuję się obiema rękami pod tym, że takich odmian jak z ogrodu to nigdzie się nie kupi i opłaca się walczyć z zarazą. Jednocześnie bawi mnie, jak ludzie piszą, że u nich daje rady bez oprysków, podczas gdy uprawiają pomidory w kompletnie innych warunkach (chociażby pogodowych i odległości od innych upraw) i wydaje im się, że inni co pryskają to robią źle🤣Pozdrawiam z Mazowsza. 😀
Zdravím z Česka a děkuji za moudré rady😉
Bardzo mądrze Pan mówi.Ja też doszłam do podobnych wniosków.
W nagłych przypadkach dopuszczam chemię bo i tak moje będą zdrowsze niż te ze sklepu☺️
Pozdrawiam serdecznie.
Czekam na filmik o odporności poszczególnych odmian.Dobra robota. Pozdrawiam
Ciekawy filmik.dziekuje🙂
dzięki za poradę.juro jadę do sklepu i zaczynam opryski.
Głębokie przmyślenia 👏👏👏👏
Zgadzam się z panem w 💯 proc.jestem takiego samego zdania
Zgadzam się z panem, bardzo dobry wybór 😊
Ma Pan ogromną wiedzę. Nie moge doczekac się chwili kiedy przyjdzie do mnie Pana ksiazka "Amatorska uprawa warzyw i owoców". Zapowiada się na najlepszą książkę ogrodniczą ❤
Dziękuję. Mam nadzieję że już przyszła?
Ma Pan rację, dzisiaj usunąłem wiadro chorych pomidorów i mam nadzieję że jeszcze troszkę ich się uratuje ,też to używam co Pan
Super Pan wszystko wyjasnia. Ja w tym roku zawziełam się na pomidory i ogórki. Od samego początku gdy zostały wsadzone w grunt to co tydzień podlewałam i opryskiwałam rozrzedzonymi drożdżami , w nastepnym tygodniu rozrzedzonym mlekiem i tak na zmianę. Dostały kilka razy gnojówkę z lisci pomidorów, z pokrzywy. Od świeta dostały wywar z bananów. Serce się raduje bo rosną zdrowiutkie, no teraz to juz zrywam i zaprawiam pomidory i ogórasy. W poprzednich latach róznie bywało.
Dziękuję. Zapraszam do zapoznania się z moją książka Amatorska uprawa warzyw I owoców na amatorskauprawa.pl.
Przydługi filmik, ale sensowny👍
Witam serdecznie i pozdrawiam cieplutko mądre slowa👍🏼
Jesteś naprawdę mądrym człowiekiem i przekonałeś mnie
Ale po fakcie już dawno wszystko spalone SZKODA
Pozdrawiam serdeczności 💕❤💕❤💕❤
Super ze udalo ci sie uratować pomidory ,ja tez część pomidorów ocaliłam.
Piękne... kazanie o zarazie ziemniaczane nej. Pozdrawiam
Dziękuję za wspaniały komentarz. Pozdrawiam.
Brawo ja w przyszłym roku też tak uczynie bo teraz już jest po pomidorach niestety pozdrawiam z okolic pustyni bledowskiej
Gratulacje brawo😊
Super filmik i decyzja. Ja już posiałam wczoraj moje pomidorki. Za radą brata, który jest wytrawnym ogrodnikiem amatorem z wieloletnim doświadczeniem, zaprawilam nasiona przeciwko chorobom grzybowym. W tym zgorzeli podstawy łodyg. Zobaczymy. Życzę Panu powodzenia. Wiem, ile radości daje własny ogród. Ja zaczynam moją przygodę znowu, po 10 latach przerwy. 👍🙂❤️
pięknie .
Gratuluję!
Czekam na filmik o odmianach pomidorów ze szczególnym uwzględnieniem odporności na choroby 🍅🍅🍅
Dziékujé bardzo i cieszé sié,ze tu trafilam.Leci sub i w oczekiwaniu na nowe filmy-pooglàdam sobie archiwalne.Pozdrawiam Pana!
Piękne krzaczki. Moje też takie ,,gołe,,ale nie mają tyle owoców. Pozdrawiam 🌞🌞
A u mnie w ubiegłym roku były ładne pomidory. Małe siewki podlewałam wyciągiem ze skorupek jajek i skórek banana a przed wysadzeniem do gruntu do dołków pod korzeń dawałam skorupki jaj, pokrzywę i drożdże. Potem krzaki często podlewałam gnojówką z pokrzywy i opryskiwalam drożdżami.W czasie całego sezonu tylko dwa razy pomidory opryskalam miedzianem a miałam ponad sto krzaków i 12 odmian. Pozdrawiam i życzę udanej zabawy w ogrod.
Witam , jestem zwolennikiem naturalnej ochrony roślin , ale w tym roku wszystko zawiodło, świetnie , ze jest ktoś z, ktos przetestowal takie środki , na które do tej pory się nie zdobyłam , dzięki za informacje i odwagę w zastosowaniu takich metod , pozdrawiam i życzę zawsze udanych upraw 😊
Dokładnie to samo zastosowałem co Pan i również pokonałem "bandziora"😁 u mnie był inny producent, ale te same opryski, ja dodatkowo usunolem wszystkie chore liście, pozdrawiam
Dzień dobry te wszystkie wspaniałe przemyślenia są prawdziwe ja po kupnych warzywach mam biegunki w okresie zimowym niej jem warzyw ich aswoje mimo że robię lekkie ekologiczne opryski jem wszystko nawet bez mycia ale nie mam biegunkę pozdrawiam zdrowka
Nagrywaj👍.Pełny szacun dla Ciebie.Twój kanał ,W Szumilesie,i Robson amator działkowiec to trzy szczere kanały bez komerchy na you tube😀 które lubię oglądać .
Popieram.
@Rad ek ... Zgadzam się w 100%, aczkolwiek do Twego zestawienia dodałbym jeszcze kanał "Amator Działkowiec". Pozdro Robsony :D :P
@@1Krys Sorki że pominąłem masz rację.
@@radek7918 Pozdro dla wszystkich "zakręconych" Nas ogrodników ;)
Ale Robson umilkł, a szkoda. Mistrz papryk 😉
Długo czekałem za nim dojrzałem do decyzji by opryskać swoje pomidory. Próbowałem oprysku z drożdży, mleka, sody, herbatki tymiankowej, nic nie pomogło. Doszedłem do identycznych wniosków jak Ty. Opryskałem w końcu pomidory raz Amistarem i koniec zarazy. Rośliny ruszyły po około 2 tygodniach. Teraz mają nowe liście i zawiązki. Żałuję , że zastanawiałem się tak długo zamiast prysnąć zaraz w połowie czerwca. Tak straciłem miesiąc. Karencja po Amistarze to 3 dni, więc krótko. Jak pisałem pryskałem jeden raz i na razie spokój. Widać ślady choroby, ale rośliny wznowiły wzrost. Pomidory zaczęły dochodzić i już je jemy. Zdecydowanie wolę swoje pryskane raz chemią niż piękne sklepowe po 10-14 opryskach w sezonie. Smacznego:)
Powiem tak pracowałem w Holandii w szklarni ogórkowej 20ha pod szkłem pampers 10/10 cm sączek wsadzony ogórek w pampersie 20 cm po 2 tyg ogórek 2m w środku sezonu przez noc potrafił załapać na wadze 120g i my to jemy zarost włosy rosły X2 szybciej ..
Super, ze udało sie uratować krzaczki, u mnie niestety w tym roku zobaczyłam oznaki tej zarazy... Będę walczyć :)
W tym roku może będzie lepiej i zaraza nie przyjdzie wogole. Pozdrawiam
Dzień dobry Panu, lato 2020 naprawdę był trudny. Moje pomidory nawet nie urosły, jakie wsadziłem do gruntu, takie stały do jesieni. W tą wiosnę posadziłam znowu na tym samym stanowisku, nawiózłby kompost owczy i zobaczę co zbiorę z mojej pracy. Pozdrawiam.
Ja też pokonałam zarazę ale pryskalam chemia i pomidory są ale cały czas naworzone naturalnie pozdrawiam.💚
Moja babcia mawiała, że nie te robaki, które my jemy, tylko te, które nas jedzą.
Witam. Miałem okazję zobaczyć w Holandii uprawę pomidora, taką w szklarni. Ja myślałem, że wszedłem do laboratorium. Coś niesamowitego, masakra. Od tamtej chwili nie jem kupowanego pomidora. Dzisiaj trafiłem pomidora u siebie. Był pyszny i zdrowy. Pana też na pewno takie będą. Pozdrawiam popieram to co Pan zrobił i życzę smacznego.
Zgadzam się z tym co Pan mówi. Też wygrałam z zarazą, opryskałam 2x chemią. Mam 128 krzaków, nawożonych tylko naturalnie gnojowką z pokrzyw i obornikiem granulowanym. Szkoda mi było wszystko wyrzucić, z tych samych powodów, co Pan mówi. Pomidorki dojrzewają na krzakach, tyle że pewnie jest ich mniej niż powinno. Uprawiam pomidory pierwszy raz😉 więc nie mam porównania, pozdrawiam! 🍅
piękne słowa jesteś lekarzem swoich roślin już wiem jak będę leczył moje pomidory za rok dostaną pawulonik na starcie
Pogoda pozwoliła pokonać u mnie też dużo lepiej😀
Witam ja walczyłam z zarazą drożdżami i pomogło krzaki bujne i zielone a naprawdę myślałam że wszystko stracone. Pozdrawiam.
Witam ja to chyba jakiś rodzynek jestem w tym roku zacząłem przygodę z pomidorkami zbudowałem tunel itp. Prócz jakiś nie doborów typu potas i fosfor żadna zaraza nie chwyciła 😁 szkoda że góra nie obrodziła tak jak dół ale zawsze coś się popróbuje mam 14 krzaków i każdy inny pozdrawiam z Poznania wszystkich ogrodników i życzę owocnych plonów 👍
Kupiłam szklarnie z poliwęglanu. Jest świetna. 2 sztuki drzwi z oknami podwójne ścianki. Pomidory dojrzewają szybciej.U sąsiada zielone,a ja zajadam pomidory. Jestem z tego zakupu zadowolona. Polecam.
Tak filmik super
Piekny ogrodek🥰 Tez mialam zaraze ziemniaczaną 😪
Pryskalam też wywarem z lupin cebuli i czosnku.W tym roku jest po prostu mniej pomidorów na krzakach, lecz są moje smaczne bez chemii. Moja córka Arletka z Hiszpanii zachwyca się moimi pomidorkami ,odjezajac wzięła ile mogła ,powiedziała że są tak smaczne.,a jak pachną.
Dobra robota popieram te opryski trzeba ratować własne dobre zbiory👍
Święta prawda z tym że w sklepie pomidory i wszystkie warzywa są z taką chemią że nawet w głowie się nie mieści a to że Pan popryskał dwa razy to jest nic. W tym roku już nie skorzystam z tych rad bo pomidory mi całkiem poszły ale w przyszłym skorzystam na pewno. Dziękuję za radę i pozdrawiam
Świetny film .Pozdrawiam
Dziękuję bardzo
760 mądrze gadasz, pozdrawiam i życzę powodzenia
"Dymane pomidory" - super, będę szukał tej odmiany :D
@ Tak to wybrzmiało przy pańskiej pomyłce na początku filmu :)
@ Pozdrawiam również i życzę Panu i sobie braku wszelakich chorób na pomidorach w tym roku.
Dzięki za cenne uwagi na przyszłość. Gdyby w przyszłym roku, sytuacja pogodowa była taka sama, lub podobna, to już na początku uprawy pomidorów, można interweniować, wiedząc co stosować.
Ja zostałam przy eko. I też pokonałam zarazę, z czego się bardzo cieszę:)
Zbieram już plony, choć nie mam aż tak dużo odmian, jednak dobrze trafiłam w ich odporność na zarazę ziemniaczaną.
Myślę, że podzielisz się Twoimi spostrzeżeniami, które z Twoich odmian, najlepiej zniosły ten trudny rok.
Pozdrawiam.
Dzięki.
Bardzo rozsądne
Oberwałem liście nie całe łodygi a tylko tel zarażone listki, po niej wyciąg z pokrzywy na drugi dzień wyciąg z czosnku i też mam bez tej całej chemii i bez okresu karencji.
Fajny film 🙂🙂🙂
Mądrze mówi, polać mu👍
@ To bardzo dobry środek dezynfekcyjno- konserwujący.😇👍
Chce sie podzielic moja metoda uprawy pomodorow, nie stosuje nawozow , tylko podlewam woda z wapniem . w ubieglym roku podlalam kilka razy woda zmieszana z zakwasem takim jak na barszcz , na drozdzach, pomidory byly piekne, zielone do listopada, piekne zbiory, krzewy byly do wysokosci 2,5 metra , we wrzesniu zakonczylam ich wzrost ucinajac nadal kwitnace pedy. Byly to pomidory odmiany malinowej , wlasna produkcja sadzonek, pomimo ze mamy trudniejsze warunki uprawowe, poniewaz mieszkam w Dani, a tu temperatury sa o kilka stopni nizsze niz w Polsce , sadze ze dzieki podlaniu zakwasem ze zmielonych platkow owsianych uchronilam pomidory przed chorobami.
🌞 💚💚🍀
Gratuluje wytrwalosci
Zdrowe podejście 👍Pozdro
Pozdrawiam serdecznie Robsonie
Masz 100%racji takie czasy nic bez chemii nie urosnie albo opryskamy i cos urosnie albo wcale nic nie robic i kupowac w sklepie Pozdrawiam
I dobrze Pan kombinuje.
Brawo !! Nareszcie ktoś z sensem. (Skórka od banana nie działa na wszystko 🤣🤣🤣)
Ja używam drucików miedzianych i na wysokości 10 cm od ziemi przekuwam łodygę, jak na razie nie miałam zarazy i pomidorki piękne bez oznak chórów . Robię też gnojówkę ze skrzypu polnego na choroby grzybowe ,super nadaje się na pomidory , gnojówkę z pokrzywy ,z wrotycza jest super na kleszcze w ogrodzie .pozdrawiam Wszystkich ogrodników.
@ 😊🌺♥️
@ ♥️
Zgadzam sie, jak trzeba to trzeba, tez pryskam zeby cos uroslo
Ma Pan rację. Zapobiegawczo nie ale jak trzeba to trzeba
Witam , święte słowa - czy myśli Pan że można nawozić jeszcze w tym okresie ogórki gnojówką z żywokostu ? Pytam ponieważ troszkę gnojówki mi pozostało? Pozdrawiam serdecznie. Tak trzymać.
Witam
w pełni podzielam Pana zdanie , ja także stosowałem w awaryjnych sytuacjach curzate. Obecnie mijam całkowicie chemie , dotyczy to tylko pomidorów pod folią nie na gruncie. Myślę ,że spróbujemy wspólnie podzielić się doświadczeniami , nie znaczy to ,że moja czy inna metoda jest najlepsza , bo takiej nie ma. Otóż oprócz wspomnianej sody , którą stosuje , i tu jest pewien problem , opryski sodą powinny być robione co 2 dni aż do zaniku choroby grzybowej. Drugim środkiem wspaniałym jest nadmanganian potasy w roztworze 1 procentowym . oprysk co 3-4 dni , nie zaszkodzi roślinom lecz je wzmocni , soda natomiast po wielu wielu opryskach może lekko zmienić smak pomidora na słodkawy. Najlepszym środkiem jest neem tree kupuję go w Niemczech . Są to naturalne plewy z drzewa miodły. Dodaję garstkę do beczki 80 l wody i po 24 godzinach podlewam , lub przy większym zakażeniu podsypuje tak jak się soli jedzenie małą ilością pod krzak i podlewam. Nie wolno stosować na liście. Myślę ,że inni mają także jakieś doświadczenia i może także się z nami podzielą . Pozdrawiam
Ja też zwalczyłem zarazę ziemniaczaną, ale przyszła fuzarioza i tego moje pomidory już nie wytrzymały.
Super filmik...a czy ma Pan problem ze stonką...u mnie weszla i zjada krzaki...zbieram ja codziennie zeby juz nie pryskac...czy jest jakas metoda by zapobiec aby w ogole nie weszla na uprawę
Na prawdę bez chemii ani rusz.Wiadomo,że nie ma jej tyle niż w pomidorach ze sklepu. Zapisałam nazwy tych preparatów kupię i będę pryskać na chore rośliny. Dziękuję za wspaniałe rady. Pozdrawiam serdecznie. 👍🙂
Pragmatyczne podejście. Także stosuję z zadowalającym powodzeniem już od zeszłych sezonów. Znakomity dobór środków. Szczególnie ten drugi z wymienionych - Cabrio Duo jest ciekawy, gdyż ma najszersze spektrum działania na kilka podstawowych chorób. Jeden wydatek - wiele zastosowań. Nie udało mi się go kupić i stosowałem odpowiednik pierwszego środka z wymienionych. Jego skład to mankozeb (90%) i cymoksanil (10%). Wyłapałem chorobą na absolutnie początkowym etapie, dotyczącym liści. Przerwałem zabiegi ekologiczne. Jeden oprysk interwencyjny. W połączeniu ze słoneczną i suchą aurą dało efekt pełnego ozdrowienia. Największe wyzwania i dylematy dopiero nadejdą wraz z sierpniowo-wrześniowymi porannymi zamgleniami. Wówczas rankiem rosa leje się z liści. To wtedy będzie punkt decyzji, czy walczyć o te ostatnie pomidory fungicydami, czy dać im już spokojnie umrzeć.
😊
Witam. Jakie były proporcje srodka do ilosci wody? Pzdr
👍👌😉
Trochę długi ten filmik choć inni mają jeszcze dłuższe. ale bardzo ciekawie pan to wszystko opowiedział, i pokazuje pan produkt ale nie w chamski sposób. Pozdrawoam
Bardzo fajny filmik, szczery. Doszedł Pan do takich wniosków, które już słyszałam u Martina Derby, który stosuje saletre wapniowa. Uważa, że takie ilości które stosujemy w uprawie ogrodowej to i tak mało w stosunku do upraw plantacyjnych. Lepiej mieć coś swojego niż sklepowego. Ja zastosowałam Miedzian i opryski z drożdży z mlekiem. 🍅pomidory nie są zakazane, trochę liście. Pozdrawiam
Bogaty filmik, super wyjaśnienia. Zarazy nie mam ale zastosowałam 3 opryski w odstępach, miedzian, pokrzywa, drożdże tak zapobiegawczo. Pomidory mają się dobrze. Jednak na początku brakowało im wapna, dodałam, brakowało potasu uzupełniałam gotując kompot z porzeczek i gotowałam korzenie z brokuła tam jest dużo potasu. Raz podlałam drożdżami, gnojówką na początku, sama zrobiłam. Mam ponad 40 krzaków i kilka odmian. Późno posiadam, bo 6 mają ale szybko rosły w domku z kominkiem. W czerwcu przesadzaoam do większych doniczek a za jakiś czas do jeszcze większych. Pierwszy raz uprawiam pomidory. Sporo już zjedliśmy a i dalej dojrzewają choć już nocki chłodne mają się dobrze. Lubię Pana filmiki. Polecam innym.
Jest takie zioło o nazwie CZYSTEK. Profilaktycznie można opryskiwać i daje dobre efekty. Po tych wszystkich perturbacjach pogodowych liście wprawdzie zaraza dotknęła, ale pomidory są wszystkie zdrowe. Trzeba też zwrócić uwagę, czy zarazy nie ma w gruncie.
W przemysłowej produkcji stosuje się inne śroski ochrony roślin, dużo mocniejsze, takie środki dostępne w sklepach ogrodniczych dla amatorów są dużo słabsze, więc mniej szkodliwe. Ja też opryskałem swoje pomidory raz, takim środkiem, który rozkłada się w pomidorach w 7 dni, tak niby napisane było na etykiecie. Miałem ten sam dylemat co pan. Miedzian tak przy okazji trzeba stosować zapobiegawczo wcześniej na małych sadzonkach. Tak na marginesie widziałem kiedyś pracę magisterską o uprawie pomidorów polowych i policzyłem 24 opryski, także popieram filmik.
U mnie, w tym roku nie ma zarazy, po tym filmie wystraszyłem się i sprawdziłem wszystkie pomidory (10 odmian), o dziwo żadnego oprysku nie było a rośliny zdrowe jak nigdy, następnie udałem się do znajomych sprawdzić i też wszyscy bez zarazy, Wydaje mi się, że Poznań centrum i okolice wolne od grzybów jak na razie :d - a nie zawsze tak było...
U mnie w miasteczku wszędzie zarazy oprócz okolic stacji paliw istnieją ej od wojny. Tam ciężko komara spotkać. Może to jest wytłumaczenie lub zwyczajnie geografia
Mieszkam 40 km od Tomaszowa, na Podkarpaciu 🤪🌞
Witam. Co pan uważa o produkcie. Dithane 945 protective fungicide. Czy warto używać na zarazę ziemniaka na pomidory. Dzięki z góry za pomoc
Ja też pokonałem... A najlepsze jest to że oberwałem chore liście i spisałem uprawę a straty. Po 2tygodniach same się zregenerowały
U mnie tak samo, spisałam na straty, przestałam nawet podlewać i patrzeć w tamtą stronę, powiedziałam ''Jezu, jak chcesz ty się tym zajmij'' i dziś patrzę a tu regeneracja, ale chyba prysnę raz w razie czego.
@@izarostworowska217 ja podlewam po posadzeniu, poźniej już tylko max 8 razy do końca września, korzenie puszczają wtedy głębiej i radzą sobie sami. Zawsze obrywam tylko liście i pryskam wyciągami pokrzywą i czosnkiem i wystarczy. Nie obrywam wilków tych na górze gdy pojawią się pierwsze owoce tylko to co mi przeszkadza przy wejściu do folii
@@tomrodo8837 Ja mam gruntowe, prawie nie podlewam bo mam glinę i niczym nie pryskam, a wilki obrywam tylko na początku. Potem już muszą sobie radzić same. I jakoś sobie radzą-pomidor jest dla człowieka, nie człowiek dla pomidora.
Nie było mnie na działce parę dni. No zaraza na pomidorach...Wyrwałem 5 roślin mocno zaatakowanych, a u reszty poobrywałem lub poskracałem liście. Jeden oprysk miedzianem i po sprawie.
Ale uważam, że pomidory uratowała zmiana pogody - przestało padać. Teraz ładnie rosną i zaczynają dojrzewać. No i ślimaków 90% mniej...
Ubiegły rok był suchy i zarazy nie było ani śladu.
Pogoda i jeszcze raz pogoda, takie jest moje zdanie.
Wydaje mi się, że, gdyby padało, to te opryski niewiele pomogłyby...
Mam na myśli uprawę w gruncie, bez osłon, pod osłonami jest inaczej, deszcze nie zmywają oprysków.
Podzielam zdanie