„Radetzky March” - Johann Strauss
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 26 ก.ย. 2024
- Doskonale znany na całym świecie marsz wybrzmiał tu we własnej transkrypcji na organach na zakończenie koncertu noworocznego w kościele OO.Franciszkanów pw. św.Paschalisa w Raciborzu-Płoni. Oczywiście nie mogło zabraknąć elementu perkusyjnego, o który aktywnie zadbała licznie zgromadzona publiczność.🙂👏
Nagranie : Rafał Brzoska
Zdjęcie na miniaturze : Marcin Gad
Wykonanie : Mariusz Wycisk
Te organy, choć niewielkie, ale są niesamowite pod względem możliwości brzmieniowych. "Dziwna", niestandardowa riegerowska dyspozycja dla otwartego umysłu, umiejącego "zrobić" brzmienie, a Ty Mariuszu właśnie to doskonale potrafisz i dobrze czujesz te organy, dlatego zgodnie z zamysłem budowniczego, pod Twoimi placami brzmią jak orkiestra, którą operuje tylko jeden człowiek zamiast kilkudziesięciu filharmoników. Wielkie brawa i gratulacje wielkiego talentu!
Bardzo dziękuję za miły komentarz i współwykonanie koncertu!
Wspaniałe wykonanie
Po Świętach Wielkiej nocy, zapraszam obu Panów do mnie na prezentację nowych organów ☺️😏
@@binca22 - koniecznie musimy się w końcu spotkać. Dzięki za zaproszenie. Może po którychś świętach wreszcie uda się przyjechać. Coś wymyślimy i przyjedziemy, a Ciebie zapraszamy do nas znów ze swoim wspaniałym chórem 😊😊
Kaj ty grasz na codzien? U mnie trzeba chlopa do organow na parafi co piszczalki z kurzu wyczysci brawo dla ciebie 3:27
1:32 Dziwny obrazek, P. Popławski chodzi i nagrywa zamiast grać :O
"No nie przesadzaj Pan" 🤣🤣🤣
xD
"Jezus wszedł do świątyni i zaczął wyrzucać sprzedających w niej. Mówił do nich: Napisane jest: Mój dom będzie domem modlitwy, a wy uczyniliście z niego jaskinię zbójców." Tyle w temacie... Utwór z zupełnie innym przeznaczeniem, niż wykonywanie w kościele...
Komentarz chyba jednak nie na temat🙂
posługuje się Pan cytatem z Biblii wyjętym z kontekstu.
Proszę nie mylić pojęć, bowiem ukulturalnianie wiernych sztuką, która na przestrzeni dziejów tak dynamicznie się zmieniała i zmienia (także w muzyce), jest czym innym niż handel i targowisko.
Jezus wszedł do Świątyni Jerozolimskiej, czyli do synagogi, która jest miejscem modlitwy tylko w trakcie nabożeństwa.
Oczywiście - w kościele katolickim mamy Najświętszy Sakrament i wymaga to konkretnego szacunku, lecz nadal Strauss poza liturgią jest czym innym od chociażby muzyki popowej czy rockowej…
Poza tym wiara sama w sobie jest czymś wyjętym z kontekstu, bowiem dopiero w połączeniu ze sztuką i rozumem osiąga pełnię i autentyczność. Znane jest panu pojęcie Fides et ratio? Polecam tę encyklikę papieża Jana Pawła II.
Czy nie prędzej Jezus dziś z biczem w ręku by wyrzucił z liturgii zespoły quasi rozrywkowe, nieudacznych gitarzystów, ośmieszających liturgię swoim beczeniem i zawodzeniem organistów? Nie wystarczy kochać Pana Jezusa. Trzeba mu też oddać to, co najlepsze, a nie cokolwiek i na jakimkolwiek poziomie, a jeśli kultura ma zbliżać do Boga, a na pewno zbliża, to nawet tutaj nie ma o czym dyskutować.
Pozdrawiam
@Jakub Nowok Z jakim przeznaczeniem? To nie jest występ Lady Gagi, nikt tu nie znieważył powagi tego miejsca a oprócz tego utworu było mnóstwo pieknych aranzacji i spiewu kolęd i innych klasycznych utworów. To cytowanie tu Ewangelii jest nadużyciem bo dostalismy je żeby głosic dobra nowine a nie korzystac z nich jak z miecza na własne potrzeby. Porównywanie koncertu organowego do sprzedaży baranów i owiec jest chyba lekką przesadą :)
@@rafalbrzoska Sam utwór został skomponowany na uroczysty bankiet, wydany przez habsburski Dom Panujący w Wiedniu 31 sierpnia 1848. Ponadto, wersja orkeistrowa została opracowana przez nazistowskiego kompozytora - L. Weningera. Obecnie, marsz grany jest podczas rund honorowych na zawodach jeździeckich i imprezach niepodległościowych oraz na zakończenie każdego Koncertu Noworocznego w Wiedniu, kiedy publiczność tradycyjnie klaszcze w rytm muzyki.
Także sakralność tego utworu jest rzeczywiście niepodważalna... 🙃 Pozdrawiam serdecznie!
@@jakubnowok420 Idąc tą drogą mozna by znalezc wiele takich klasycznych utworow "niesakralnych" wykonywanych w kosciolach i nie tylko na organach :) Dalej nie widze tu zwiazku miedzy tym przytoczonym cytatem a wykonaniem marsza granego na koncercie wiedenskim. Koncert byl 2 stycznia wiec analogia jest chyba tu dosc jasna. A sam koncert wiedenski nie jest chyba jakims pogańskim rytuałem nie?