Chciałbym się odnieść do Twoich przemyśleń z końca odcinka: 1. Turniej u Bartosza jest dla mnie bardzo ciekawy, bo rozumiem posunięcia, jakie odbywają się na szachownicy. Do tego na tym poziomie zdarza się wiele pomyłek i przeoczeń, przez co oglądając grę można spodziewać się wszystkiego i są emocje. Do tego bohaterowie turnieju są znani swojej publiczności. Dzięki steamingowi można było wcześniej nawiązać z nimi jakiś rodzaj... połączenia? Ja sam mam swojego faworyta, za którego trzymam kciuki, więc jestem też zaangażowany emocjonalnie. (Jest też jeden zawodnik, na którego wszyscy liczą, że pozytywnie czymś zaskoczy w tych rozgrywakach ;) ). 2. Oglądanie rozgrywek na najwyższym poziomie po prostu mija się z celem, bo najlepsi osiągają remis. Po co na to patrzeć w czasie rzeczywistym? Nigdy nie osiągnę takiego poziomu i do niego nie aspiruję, więc może rzucę okiem na jakąś analizę. (żeby później grać h4 w dziwnym momencie :D ). Dużo na ten temat narzekał GothamChess. On chciałby więcej emocji i więcej darcia koszul, ale na najwyższym poziomie nie ma już miejsca na szachy romantyczne. 3. Rozgrywki utytułowanych graczy na wysokim poziomie, mogą być ciekawe, jeżeli się je rozumie. Żeby zachęcić takiego szaraczka jak ja, potrzebny jest ciekawy format i dowcipny, merytoryczny komentarz. Do tego jednak "stare leśne dziadki", nie chciały dopuścić. Dopiero od niedawna zaczęło coś się ruszać w tym temacie i z czasem ruszy się i w Polsce, ale to już Twoja działka, Dawida, Bartosza, i wielu, wielu innych, więc nie ustawaj w działaniach promowania i tłumaczenia nam tej cudownej gry. Wiatr odnowy już wieje. Więc w wielkim skrócie - "młodzi" zrobią porządek z tą sytuacją i jeżeli oficjalne organizacje szachowe szybko się nie obudzą, to będą tylko biurokratyczną przeszkodą dla mocnych zawodników, chcących robić jakieś normy, a "prawdziwe, żywe szachy" przeniosą się do Internetu.
trzeba iść z biegiem czasu i robić więcej rapidowyc, blitzowych turnieji niż klasycznych no i dać to promować różnym influencerom nawet jakby jakąś Wersow zaprosili na turniej tak dla beki to od razu mogło by wzrosnąć zainteresowanie u jej widowni, oczywiście najlepiej zaprosić takie osoby jak xn czy jaskol
co ma się ruszyć? Teraz już poprostu dzięki stockfishowi i milionom dolarów które są pakowane w top 1000 zawodników nie ma szans na jakieś dymy które były za tala czy kasparova. Do tego wyznacznikiem skilla są właśnie szachy klasyczne bo np nakamura może być top 1 na bulletach ale to magnus jest uznawany za ludzki silnik. A jeżeli chcesz się nauczyć grać to musisz oglądać partie 2500+ bo przed tym rankingiem ludzie są ślepi.
Mówiąc szczerze to nie oglądałbym raczej tego turnieju o którym mówiłeś na końcu odcinka, być może nie mając nic innego do roboty i gdybyś komentował (ale wtedy bardziej dla twojego komentarza niż samej partii), a turniej u Bartka jest dla mnie po prostu super opcją, bo po pierwsze znam większość tych stremerów i nawet jeśli nie są jakimiś moimi ulubionymi twórcami to w jakiś sposób mogę się z nimi utożsamiać (zupełnie inaczej jest w przypadku zawodowych szachistów), a po drugie i chyba ważniejsze średni ranking uczestników to mniej więcej mój ranking, więc często sam mogę analizować co zagrałbym w tym momencie i dlaczego, a nie muszę czekać na komentarz z tłumaczeniem daleko posuniętych idei ruchu np. Anisha Giriego, Magnusa, czy JKD.
Ludzie nie chcą oglądać szachów tylko ich idoli-streamerów grających w szachy. Streamerzy maja swoje widownie, Twitch ma ogromne community. To spora różnica.
a tak w ogóle to ja bym zobaczył szachową lige streamerów nawet jeśli mieli by tam grać i gracze z 1000 elo i tacy z ponad 2k tak po prostu w jakiś dzień w tygodniu pare meczy i tyle myśle że to też by była fajna inicjatywa bardziej for fun oczywiście ale czemu nie, zawsze jest to ciekawsze niż granie z randomami przez neta
Trzeba wziąć pod uwagę, że znaczna część oglądała ze względu na swoich ulubionych streamerów. Jakby ktoś zorganizował turniej streamerów w haxballa i wziął topke twitcha, też by to miało 20k widzów zagaduję, a to nie znaczy że jest zainteresowanie tą grą.
ostatnio ktoś pomyślał i po zapraszał streamerów na turniej w islandii który jeszcze streamowali bardzo dużo osób to obejrzało ale ja mam wrażenie że jak zawsze Polskie głowy to są zacofane, wystarczyło by dać jakiemuś streamerowi troche siana i niech to komentuje albo zaprosić kogoś znanego nawet w ramach specjalnego gościa czy coś
Ogólnie szachy klasyczne są strasznie nudne. To mniej więcej tak jakbyś oglądał trening pilkarski. Jak nie jesteś specjalistą, to nic ciekawego tam nie ma. Ale rapid i blitz, no tutaj są emocje, to jest sport. Ja wiem, że szachy klasyczne są uznawane za te wazniejsze. Ale jeśli szachy mają mieć większą publikę to nie każcie nam oglądać treningów, mówiąc że to jest rozgrywka na najwyższym poziomie. Nie nie jest, w sporcie potrzebna jest intuicja.
Gadasz bzdury. Kto nigdy nie grał szachów klasycznych ten nigdy nie poczuje głębi szachów. Szachy klasyczne dostaraczają partii o których pisze się książki. A blitz to blitz, łupanka (oczywiście upraszczając).
nikt nie twierdzi że to są rozgrywki na najwyższym poziomie, wręcz przeciwnie. przeciez wiadomo ze to turniej streamerow to nie oglada sie tego zeby szukac jakis niesamowitych nowych zagrań lub skomplikowanych akcji
@@karpikmirek88 Po prostu stwierdzenie "szachy klasyczne są strasznie nudne" jest nieprawdziwe. Jak byś napisał że oglądanie szachów klasycznych Bruce'a jest nudne wtedy bym się zgodził. Wiadomo, że on choćby nawet miał 24 godziny to by czegoś głębszego nie wymyślił.
Tomek kurde kuruj się szybciej, bo jest co komentować i o czym nagrywać xD
Chciałbym się odnieść do Twoich przemyśleń z końca odcinka:
1. Turniej u Bartosza jest dla mnie bardzo ciekawy, bo rozumiem posunięcia, jakie odbywają się na szachownicy. Do tego na tym poziomie zdarza się wiele pomyłek i przeoczeń, przez co oglądając grę można spodziewać się wszystkiego i są emocje. Do tego bohaterowie turnieju są znani swojej publiczności. Dzięki steamingowi można było wcześniej nawiązać z nimi jakiś rodzaj... połączenia? Ja sam mam swojego faworyta, za którego trzymam kciuki, więc jestem też zaangażowany emocjonalnie. (Jest też jeden zawodnik, na którego wszyscy liczą, że pozytywnie czymś zaskoczy w tych rozgrywakach ;) ).
2. Oglądanie rozgrywek na najwyższym poziomie po prostu mija się z celem, bo najlepsi osiągają remis. Po co na to patrzeć w czasie rzeczywistym? Nigdy nie osiągnę takiego poziomu i do niego nie aspiruję, więc może rzucę okiem na jakąś analizę. (żeby później grać h4 w dziwnym momencie :D ).
Dużo na ten temat narzekał GothamChess. On chciałby więcej emocji i więcej darcia koszul, ale na najwyższym poziomie nie ma już miejsca na szachy romantyczne.
3. Rozgrywki utytułowanych graczy na wysokim poziomie, mogą być ciekawe, jeżeli się je rozumie. Żeby zachęcić takiego szaraczka jak ja, potrzebny jest ciekawy format i dowcipny, merytoryczny komentarz. Do tego jednak "stare leśne dziadki", nie chciały dopuścić. Dopiero od niedawna zaczęło coś się ruszać w tym temacie i z czasem ruszy się i w Polsce, ale to już Twoja działka, Dawida, Bartosza, i wielu, wielu innych, więc nie ustawaj w działaniach promowania i tłumaczenia nam tej cudownej gry. Wiatr odnowy już wieje.
Więc w wielkim skrócie - "młodzi" zrobią porządek z tą sytuacją i jeżeli oficjalne organizacje szachowe szybko się nie obudzą, to będą tylko biurokratyczną przeszkodą dla mocnych zawodników, chcących robić jakieś normy, a "prawdziwe, żywe szachy" przeniosą się do Internetu.
trzeba iść z biegiem czasu i robić więcej rapidowyc, blitzowych turnieji niż klasycznych no i dać to promować różnym influencerom nawet jakby jakąś Wersow zaprosili na turniej tak dla beki to od razu mogło by wzrosnąć zainteresowanie u jej widowni, oczywiście najlepiej zaprosić takie osoby jak xn czy jaskol
co ma się ruszyć? Teraz już poprostu dzięki stockfishowi i milionom dolarów które są pakowane w top 1000 zawodników nie ma szans na jakieś dymy które były za tala czy kasparova.
Do tego wyznacznikiem skilla są właśnie szachy klasyczne bo np nakamura może być top 1 na bulletach ale to magnus jest uznawany za ludzki silnik.
A jeżeli chcesz się nauczyć grać to musisz oglądać partie 2500+ bo przed tym rankingiem ludzie są ślepi.
Dlatego też Marianczello z kat II jest największym w Polsce szachowym yutuberem, a nie jakieś GMy
Mówiąc szczerze to nie oglądałbym raczej tego turnieju o którym mówiłeś na końcu odcinka, być może nie mając nic innego do roboty i gdybyś komentował (ale wtedy bardziej dla twojego komentarza niż samej partii), a turniej u Bartka jest dla mnie po prostu super opcją, bo po pierwsze znam większość tych stremerów i nawet jeśli nie są jakimiś moimi ulubionymi twórcami to w jakiś sposób mogę się z nimi utożsamiać (zupełnie inaczej jest w przypadku zawodowych szachistów), a po drugie i chyba ważniejsze średni ranking uczestników to mniej więcej mój ranking, więc często sam mogę analizować co zagrałbym w tym momencie i dlaczego, a nie muszę czekać na komentarz z tłumaczeniem daleko posuniętych idei ruchu np. Anisha Giriego, Magnusa, czy JKD.
Ale ta druga partia emocjonującą. Dużo ciekawsza niż partie arcymistrzów - zwroty akcji, ataki, obrony
Ludzie nie chcą oglądać szachów tylko ich idoli-streamerów grających w szachy. Streamerzy maja swoje widownie, Twitch ma ogromne community. To spora różnica.
masz do polecenia jakąś książkę o szachach do 50zl?
Bardzo podobała mi się komentatorka tamtego dnia. Dobra robota (:
"wejść w dziurkę od drugiej strony" XDDD
Szachy u Bartosz były ciekawe, bo ludzie oglądali zawodników, którzy byli ich np. ulubionymi streamerami.
Przed chwilą oglądałem ten sam odcinek Dawida czerwa🔥
To uważnie oglądasz bo to są dwie róźne partie xD
Na końcu jest taka sama
a tak w ogóle to ja bym zobaczył szachową lige streamerów nawet jeśli mieli by tam grać i gracze z 1000 elo i tacy z ponad 2k tak po prostu w jakiś dzień w tygodniu pare meczy i tyle myśle że to też by była fajna inicjatywa bardziej for fun oczywiście ale czemu nie, zawsze jest to ciekawsze niż granie z randomami przez neta
Mam 1100 rankingu i ten ruch z odsłoniętym atakiem na hetmana nasunął mi się w 2 sekundy…
Trzeba wziąć pod uwagę, że znaczna część oglądała ze względu na swoich ulubionych streamerów. Jakby ktoś zorganizował turniej streamerów w haxballa i wziął topke twitcha, też by to miało 20k widzów zagaduję, a to nie znaczy że jest zainteresowanie tą grą.
Pomimo że oglądałem partię na żywo to chętnie obejrzę jeszcze raz
Ganga vs Lewus też fajny pojedynek. Ganga nie zauważył kontynuacji, a miał fajną inicjatywę.
Zdrówka Tomek.
ostatnio ktoś pomyślał i po zapraszał streamerów na turniej w islandii który jeszcze streamowali bardzo dużo osób to obejrzało ale ja mam wrażenie że jak zawsze Polskie głowy to są zacofane, wystarczyło by dać jakiemuś streamerowi troche siana i niech to komentuje albo zaprosić kogoś znanego nawet w ramach specjalnego gościa czy coś
Jak się przyjrzycie drugiej partii, to obaj zawodnicy lecą na pre-movach, chociaż kaseko chad pod presją czasu ;)
LOL w pierwszym meczu to mnie sszokował ;)
Kaseko mnie sszokowal jak cos
14:05 mat w 1
ale ze slayprox premovuje caly 2 mecz ani sekundy nie stracil pogchamp
Do kościoła dzisiaj nie szachy oglądać
Zamknij się pobożniku
A dlaczego nie jedno i drugie
@@oleknowak3327 nie no przecież sam to oglądałem a potem poszedłem do kościoła XD
siema
napomnieć
Ogólnie szachy klasyczne są strasznie nudne. To mniej więcej tak jakbyś oglądał trening pilkarski. Jak nie jesteś specjalistą, to nic ciekawego tam nie ma. Ale rapid i blitz, no tutaj są emocje, to jest sport. Ja wiem, że szachy klasyczne są uznawane za te wazniejsze. Ale jeśli szachy mają mieć większą publikę to nie każcie nam oglądać treningów, mówiąc że to jest rozgrywka na najwyższym poziomie. Nie nie jest, w sporcie potrzebna jest intuicja.
Gadasz bzdury. Kto nigdy nie grał szachów klasycznych ten nigdy nie poczuje głębi szachów. Szachy klasyczne dostaraczają partii o których pisze się książki. A blitz to blitz, łupanka (oczywiście upraszczając).
nikt nie twierdzi że to są rozgrywki na najwyższym poziomie, wręcz przeciwnie. przeciez wiadomo ze to turniej streamerow to nie oglada sie tego zeby szukac jakis niesamowitych nowych zagrań lub skomplikowanych akcji
@@karpikmirek88 Po prostu stwierdzenie "szachy klasyczne są strasznie nudne" jest nieprawdziwe. Jak byś napisał że oglądanie szachów klasycznych Bruce'a jest nudne wtedy bym się zgodził. Wiadomo, że on choćby nawet miał 24 godziny to by czegoś głębszego nie wymyślił.
@@slyygummis odpowiadalem autorowi komentarza :p
@@slyygummis nie wiem no dla mnie są nudne jesli mam byc widzem, co innego gdybym miał grac partie. Ale to tylko moje odczucia