Gdyby nie tata to może ten plecak by nadal leżał zapomniany w szafie. Przykre, że policja i wymiar sprawiedliwości na poważnie bierze się za sprawę dopiero jak robi się głośno. Dziękuję za Twoją pracę ❤
Czekałam na odcinek o Uli. Bardzo zagmatwana i tajemnicza sprawa. Myślę że przez błędy policji do dziś nie wiemy jakie były ostatnie chwile dziewczyny 🤔😔
Niby znałam tą historię ale poczułam jakbym słuchała jej po raz pierwszy. Bardzo porządne i solidne opracowanie za które dziękuję! Zaniedbania przeróżnych instytucji, Gopru, Topru, policji po prostu straszne wręcz skandaliczne. Niefrasobliwość potraktowaniu dowodów przyniesionych przez turystów jest dla mnie nie do pojęcia.
Wersja o rzekomym wypadku przedstawiana przez prokuraturę to jest kabaret, ale nieśmieszny. Początkowe podejście policji do sprawy woła o pomstę do nieba. Dziwne, że Ula nie powiedziała ojcu o faktycznym powodzie wyjścia z domu. Wychodziłoby, więc na to, że miała jakąś tajemnicę. Może potajemnie spotykała się z jakimś facetem, wspólnie udali się na wyjazd i to on okazał się sprawcą? Wersja druga, że Ula pojechała sama i na miejscu trafiła na jakiegoś zwyrodnialca, ale w takim przypadku raczej powiedziałaby ojcu prawdę, że jedzie na wycieczkę, a nie, że idzie spotkać się ze znajomymi. Zakopiańska policja nie miała uprawnień, by dokonywać czynności w górach. To jest hit i rozwala mnie to za każdym razem, gdy do sprawy Uli wraca się w artykułach czy podcastach. Coś niebywałego. Chciałoby się, by sprawa została doprowadzona do końca, ale obawiam się, że przez początkowe zaniedbania funkcjonariuszy może się to okazać niemożliwe. Obym się mylił. Pozdrawiam.
@@AKx560 Nie napisałam, że olewają ale, że tak bardzo się nie angażują, bo zazwyczaj czekają na wyniki działań policji. Jak można było usłyszeć, w materiale, ojciec prowadził własne śledztwo. To, że różnie to bywa /.... mój by nawet nie zauważył/można było przeczytać w komentarzach.
Ja nie wykluczam ani wypadku,ani zabójstwa.Oby udało się wyjaśnić tą sprawę.Wazne to jest dla jej najbliższych,i nie tylko.Dziekuje za dokładne omówienie tej tajemniczej sprawy.Pozdrawiam jak zawsze 🌺.
Górale :) bez przeszkolenia. Idę o zakład że sesje zdjęciowe ślubne tych górali policjantów były robione w trudniej dostępnych partiach gór niż ten wodospad :)
Tak, policjanci, zapewne pochodzący z gór na pewno nie mogli po nich chodzić. W sprawie innej osoby, jakoś udało się dotrzeć :( Ech, to jedna z tych spraw, która według mnie miała ogromne szanse na wyjaśnienie i z pewnych powodów nie została wyjaśniona :( Szkoda, oczywiście przede wszystkim Uli ale i Jej bliskich, którym nie dane było poczucie, że ktoś chce im pomóc i poważnie traktuje tę sprawę. Bardzo tajemnicza i nieustająco mam nadzieję, że jednak kiedyś uda się ją wyjaśnić, uczciwie i solidnie.
Sprawa dobrze znana, ale u Ciebie na pewno warto posłuchać. Historia tragiczna, ale nie wiem czy nie bardzo prosta. O ile tajemnicy wyjazdu nie rozumiem, to sama śmierć wydaje mi się wypadkiem. Dziękuję bardzo za Twój wkład pracy. Pozdrawiam serdecznie. Na pracę policji i topru/gopru, komunikację- brak słów.
Ja też bardzo lubie Ciebie słuchać, choc sprawę znam to ciekawa jestem jak ją przedstawisz. Jak widzę w czołówce ten piękny las to już wiem, że bedzie to bardzo interesujacy podcast.😊
Jeju,taka śliczna,wrażliwa i wartościowa dziewczyna,dawno straciłem nadzieję na znalezienie takiego charakteru,tymczasem proszę....zamiast odkrywać świat,dawać szczęście i radość sobie i innym....przepada gdzieś.Tak mi przykro.
Wiecie co.... wszystkim takim policjantom jak oni zyczmy, zeby lekarze, czy na przyklad chirurdzy tak ich leczyli jak oni wykonuja swoja robote. Czyli zenujacy brak przylozenia sie do pracy, olewactwo totalne, kompletny brak kompetencji, niechlujstwo i zaniedbanie..... Ciekawe jak by sie taki jeden z drugim czul ? " Jak Kuba Bogu.....".
To w jaki sposób policja, prokuratura, i TOPR podeszli do sprawy jest skandaliczne. Nie wyobrażam sobie bólu, rozpaczy, i serii skrajnych rozczarowań bliskich Uli, którzy musieli borykać się z tak bezdusznym, nieludzkim i lakonicznym podejściem służb. Sama mam 25-latkę, też kocha sztukę…. Wszyscy ci którzy zajmowali się tą sprawą i podeszli do niej w sposób opowiedziany przez autorkę podcastu, powinni stanąć przed sądem, powinni mieć zakaz wykonywania zawodu, bo jasnym jest że nie mieli ani chęci, ani kompetencji by go wykonywać. Bardzo współczuję rodzicom… Ula była zbyt wrażliwa, niewinna, i o zbyt dużym sercu na ten okrutny świat. Piękny człowiek.
@@anais.207 w tym rzecz, że chodzi o kontekst; ten mężczyzna napisał dość dziwny komentarz również pod innym zdjęciem na tym blogu, tuż przed Jej śmiercią. Dlatego uważam, że warto byłoby się temu przyjrzeć, aczkolwiek nie twierdzę stuprocentowo, że on ma coś wspólnego z Jej śmiercią, ale zawsze to jakiś trop.
Ilość zaniedbań wszystkich kolejnych służb jest szokująca. TOPR- owiec jednak bije na głowę wszystkich chowając znaleziony plecak (wraz z dokumentami) ot tak sobie- do szafy. To się w głowie nie mieści! Ogrom zaangażowania Pana Adama, taty Urszuli- wzrusza a jego poczucie bezradnosci -mocno zasmuca. Wierzylabym w nieszczęśliwy wypadek, gdyby sama obecność Uli tamtego dnia w górach była dla jej rodziny oczywistością a nie zaskoczeniem polaczonym z jakąś skrywaną przez nią tajemnicą. Skłamała, zataila prawdę przed najblizszymi- zapewne nie bez powodu. Głupio zrobiła, co dziwi szczególnie wiedząc, jaką była osobą, ale też daje wyraźną wskazówkę prowadzacym śledztwo. Ach... zapomnialam... Nikt przeciez sledztwa nie prowadził... Trudno nazwac pozorowane dzialanie służb jakąkolwiek pracą, jesli jasnie panstwo nie pofatygowalo sie nawet na miejsce potencjalnej zbrodni... Dziękuję za Twoją pracę. Jak zawsze dokładnie, profesjonalnie i z wielkim wyczuciem.
Taaaa.... Chciała się umyć rozebrała się, w miejscu publicznym ściągnęła spodnie i obnażyła się poniżej kolan, następnie potknęła się i wskutek tego złamała szczękę, po czym zmarła. Czuję że to wymyślił jakiś policyjny geniusz tylko jakie policja miała motywy i powody żeby komplikować, mataczyć i paprać sledztwo? Oto jest pytanie.
Nie zapominaj o tym, że po śmierci sama się jeszcze przeciągnęła po ziemi. Co do motywów paprania śledztwa, nie zdziwiloby mnie, gdyby policja po prostu olała to z lenistwa i cwaniactwa. To nie pierwszy raz, kiedy policji się zwyczajnie nie chce.
Jak dla mnie samobójstwo lub wypadek, podobny przypadek miałem w rodzinie szwagier uśmiechnięty ale zamyślony nie wyrzucający swoich emocji na zewnątrz wstał rano mówi że jedzie do matki a pojechał do lasu... nie ma listu nikt nie wie o co chodzi? A tutaj podobny scenariusz dziewczyna się pakuje mówi że idzie na rynek a tak naprawdę jedzie w góry. Góry które kocha nad życie... Przez takich ignorantów w schronisku i policji snuje się teorie spiskowe, a rodzina zawsze wypiera się negatywnych emocji twierdząc że to nie możliwe... Pozdrawiam
Cialo lezalo w strumieniu rok 2010 był pełen powodzi, w górach są niedźwiedzie. Ciuchy były wywinięte na to też mam odpowiedź z własnego podwórka, jak kilka razy zdążyło mi się bardzo spieszyć do ubikacji, wbiegając do domu w ten sposób ściągałem wierzchnie odzienie tak że kurtka bluza byly wywinięte rzucone na podłogę.
@@henryknowak8127 Henryk masz rację to nie było samobójstwo ja bym się skłaniał do nieszczęśliwego wypadku, ale mam nieodparte wrażenie że dziewczyna pojechała w góry skończyć z sobą a wypadek ubiegł ją
To już chyba szósty podcast na temat tej sprawy, na jaki trafiam. Podają Panie niezwykłą ilość faktów i szczegółów, nieuwzględnionych nigdzie indziej. W tym świetle zaniedbania zakopiańskiej policji wyglądają jeszcze gorzej :(((
Takie tajemnice zawsze kończą się źle i nie powinno ich być zwłaszcza wtedy kiedy relacje rodzinne są bardzo dobre. Należy najbliższych zawsze informować o swoich planach we własnym najlepiej pojętym interesie.
Nic nie usprawiedliwia zabojcy bo uwazam ze to osoba trzecia cos jej zrobila. Ale gdyby nie tajemnice moze do niczego by nie doszlo. Niestety ludzka skryta natura nie pomaga :(
Czy tylko ja mam wrażenie że opieszałość i zaniechania w działaniach policji miały związek ze znalezieniem śladów rąk policjanta nie tylko na plecaku ale i na przedmiotach znajdujących się wewnątrz plecaka? Mówiąc wprost czy ktoś tu kogoś nie usiłował kryć?
Myślę, że ten teop z tym mężczyzną z dzieckiem jest bardzo prawdopodobny. Ula mogla spontanicznie w tajemnicy się z nim spotykac co swiadczy o tym, ze miala meskie spodnie i podrozowali szlakiem latwym skoro mieli ze sobą dziecko.
Niestety, praca policji niewiele się zmieniła do dziś. Nierzetelne śledztwo, a potem lata dochodzenia co się stało. Kuriozum to stwierdzenie, że nie można narażać policjantów na niebezpieczeństwo!!!
Znam ale wysłuchałam. Okropne, współczuję ojcu, który samotnie poszukiwał śladów, który próbował monitorować śledztwo bezczelnie olewane przez policję. Może jeszcze coś się wyjaśni.
Dla mnie policjant, którego DNA bylo na i w plecaku może mieć cos wspólnego ze śmiercią Uli i w jakiś sposób przyczynil się do wszystkich zaniedbań itd. Sam fakt, że przy znalezieniu ciała mężczyzny w górach i prowadzonych dalej czynnościach które nie miały miejsca z Ulą można logicznie pomyśleć,ze to z powodu strachu przed kolejnymi konsekwencjami,ale czy na pewno? Czy krew na plecaku i chusteczce może znaleźć się przy zbieraniu dowodów? no chyba trochę to podejrzane.. mam nadzieję,ze przyjdzie czas i poznamy prawdę a ten co to zrobił zgnije w pierdlu.
Określanie pasjonatki fotografii ktora jest stażystką w lokaknej gazecie, mianem fotoreporterki to gruba przesada moim zdaniem. Jednak wysłuchalem z przyjemnością mino iz historię znan z innych podcastów.
Była fotoreporterką i odkryła coś co było niebezpieczne dla kogoś. Nie wierzę w wypadek. Jeśli padał deszcz to mogła się wywrócić i spaść. Brak ubrania świadczy o napaści na tle seksualnym Szarpała się z kimś. Może więcej trupów obudzi w tych funkcjonariuszach wolę podjęcia śledztwa. To są urzędnicy a nie śledczy. Pozdrawiam serdecznie.
Sprawa smutna, bo totalnie zaniedbana przez policjantów. Wstyd i tyle. Gdyby nie tata Uli pewnie nie znaleziono by ciała i nie powiązano by z Ulą. Strasznie dziwna sprawa dla mnie i duża zagadka. Fakt nie powiedzenia o prawdziwym celu wycieczki jest myślę istotny. Myślę, że mogła spotkać się z kimś, kogo rodzice by nie aprobowali, albo umówiła się z kimś kogo znała tylko online? Mam nadzieję, że sprawa się kiedyś rozwiąże. Bardzo ubolewam też nad brakiem monitoringu z krakowskiego rynku :( Dla mnie to wszystko jest mega frustrujące, aż nie potrafię sobie wyobrazić jak rodzina musi się czuć.
podstawowe pytanie - czy głos żeński lektora jest generowany syntetycznie ? czy może odczytuje / opowiada prawdziwa osoba ? Bo kiedy jest wypowiadana fraza "koniec cytatu" to jest tam długa pauza pomiędzy słowami, tak jakby algorytm specjalnie tak robił żeby rozróżnić słowa. Brzmi to trochę "komputerowo".
Widacki sam ma wiele za uszami, więc jego bezinteresowna pomoc nie robi na mnie wrażenia. Jest bohaterem jednego z podcastów kryminalnych. Kasia? A może i Ula? Ula pewnie nie...
@@TropicieleAnnaStrzelczyk pewnie chodzi o Kasie Domeradzka i adwokacie ktory prawdopodobnie przyczynil sie do jej smierci. Tylko ze adwokat zwiazany z tamta sprawa to J. Wol.anski Moze zrobi Pani podcast o tej sprawie?
Ula należała do naszej rodziny (spoczywa na Cmentarzu Rakowickim w grobie rodzinnym) - dziękuję za ten podkast💖
Ze zdjęć widzę, że należała też do "rodziny" Olympusa (aparat)... Ja też takim fotografuję. Dziwna sprawa.
Ogromna strata,tak wspaniałej,inteligentnej kobiety,która nie mogła przeżyć swojego życia,tak jak każdy powinien...
Najszczersze wyrazy współczucia 😢💔
Współczuję serdecznie. Ogromna strata i ból dla Was- najbliższych. Niech spoczywa w pokoju.
NALEŻY...
Gdyby nie tata to może ten plecak by nadal leżał zapomniany w szafie. Przykre, że policja i wymiar sprawiedliwości na poważnie bierze się za sprawę dopiero jak robi się głośno.
Dziękuję za Twoją pracę ❤
Jest Pani wspaniała i w sposób znakomity i pełen empatii opowiada historię. Dziękuję, bardzo doceniam Pani ciężką pracę.
Czekałam na odcinek o Uli. Bardzo zagmatwana i tajemnicza sprawa. Myślę że przez błędy policji do dziś nie wiemy jakie były ostatnie chwile dziewczyny 🤔😔
Te całe "służby"to po prostu najzwyklejsze lenie‼️
Niby znałam tą historię ale poczułam jakbym słuchała jej po raz pierwszy. Bardzo porządne i solidne opracowanie za które dziękuję! Zaniedbania przeróżnych instytucji, Gopru, Topru, policji po prostu straszne wręcz skandaliczne. Niefrasobliwość potraktowaniu dowodów przyniesionych przez turystów jest dla mnie nie do pojęcia.
Znałam sprawę z innych podcastów, ale wiem, że tutaj zawsze usłyszę szczegóły, których nikt nie podał wcześniej❤
Jedna z ciekawszych - w mojej ocenie - polskich spraw.
I jedna z moich ulubionych podcasterek ❤
Z wielką chęcią posłucham.
Wersja o rzekomym wypadku przedstawiana przez prokuraturę to jest kabaret, ale nieśmieszny. Początkowe podejście policji do sprawy woła o pomstę do nieba.
Dziwne, że Ula nie powiedziała ojcu o faktycznym powodzie wyjścia z domu. Wychodziłoby, więc na to, że miała jakąś tajemnicę. Może potajemnie spotykała się z jakimś facetem, wspólnie udali się na wyjazd i to on okazał się sprawcą?
Wersja druga, że Ula pojechała sama i na miejscu trafiła na jakiegoś zwyrodnialca, ale w takim przypadku raczej powiedziałaby ojcu prawdę, że jedzie na wycieczkę, a nie, że idzie spotkać się ze znajomymi.
Zakopiańska policja nie miała uprawnień, by dokonywać czynności w górach. To jest hit i rozwala mnie to za każdym razem, gdy do sprawy Uli wraca się w artykułach czy podcastach. Coś niebywałego.
Chciałoby się, by sprawa została doprowadzona do końca, ale obawiam się, że przez początkowe zaniedbania funkcjonariuszy może się to okazać niemożliwe. Obym się mylił.
Pozdrawiam.
Też mam podobne przemyślenia …
To są dwie prawdopodobne wersje. Oby sprawa doczekała się sprawiedliwości, tego życzę rodzinie i Uli także..
Aż nie chce się wierzyć, w głupotę policji 😮😮
Nigdzie indziej nie napotkałem tylu szczegółów, a wiele uważam za istotne.
Cudowny tata. Można by rzec, że prawie każdy ojciec by tak postąpił. Niestety, nie każdy rodzic, tak się angażuje w poszukiwanie dziecka.
No tak bo zazwyczaj rodzice olewają zaginięcia swoich dzieci..
@@AKx560 Nie napisałam, że olewają ale, że tak bardzo się nie angażują, bo zazwyczaj czekają na wyniki działań policji. Jak można było usłyszeć, w materiale, ojciec prowadził własne śledztwo. To, że różnie to bywa /.... mój by nawet nie zauważył/można było przeczytać w komentarzach.
Ja nie wykluczam ani wypadku,ani zabójstwa.Oby udało się wyjaśnić tą sprawę.Wazne to jest dla jej najbliższych,i nie tylko.Dziekuje za dokładne omówienie tej tajemniczej sprawy.Pozdrawiam jak zawsze 🌺.
Górale :) bez przeszkolenia. Idę o zakład że sesje zdjęciowe ślubne tych górali policjantów były robione w trudniej dostępnych partiach gór niż ten wodospad :)
Znam tą sprawę ale dodałaś też inne informację, dziękuję kochana jak zawsze super❤
Tak, policjanci, zapewne pochodzący z gór na pewno nie mogli po nich chodzić. W sprawie innej osoby, jakoś udało się dotrzeć :( Ech, to jedna z tych spraw, która według mnie miała ogromne szanse na wyjaśnienie i z pewnych powodów nie została wyjaśniona :( Szkoda, oczywiście przede wszystkim Uli ale i Jej bliskich, którym nie dane było poczucie, że ktoś chce im pomóc i poważnie traktuje tę sprawę. Bardzo tajemnicza i nieustająco mam nadzieję, że jednak kiedyś uda się ją wyjaśnić, uczciwie i solidnie.
Sprawa dobrze znana, ale u Ciebie na pewno warto posłuchać. Historia tragiczna, ale nie wiem czy nie bardzo prosta. O ile tajemnicy wyjazdu nie rozumiem, to sama śmierć wydaje mi się wypadkiem.
Dziękuję bardzo za Twój wkład pracy. Pozdrawiam serdecznie. Na pracę policji i topru/gopru, komunikację- brak słów.
Ja też bardzo lubie Ciebie słuchać, choc sprawę znam to ciekawa jestem jak ją przedstawisz. Jak widzę w czołówce ten piękny las to już wiem, że bedzie to bardzo interesujacy podcast.😊
❤ jestem i dziekuje za kolejny materiał ❤
👍 x2 za kolejne przypomnienie o tej sprawie.
Jeju,taka śliczna,wrażliwa i wartościowa dziewczyna,dawno straciłem nadzieję na znalezienie takiego charakteru,tymczasem proszę....zamiast odkrywać świat,dawać szczęście i radość sobie i innym....przepada gdzieś.Tak mi przykro.
nawet by na ciebie nie spojrzała kukoldziku
Dziękuję za kolejny odcinek 👌🤩 Pozdrawiam Autorkę 🌷
Dziękuję za odcinek 💚
Dziękuję za podkast. Pozdrawiam.
Znowu mój ulubiony głos ❤
Dzięki za podkast.
Pięknie przedstawiasz❤
Wielką Siklawę to ja "zdobyłem" w wieku 11 lat w trampkach... Dziękuję i pozdrawiam!
Wiecie co.... wszystkim takim policjantom jak oni zyczmy, zeby lekarze, czy na przyklad chirurdzy tak ich leczyli jak oni wykonuja swoja robote. Czyli zenujacy brak przylozenia sie do pracy, olewactwo totalne, kompletny brak kompetencji, niechlujstwo i zaniedbanie..... Ciekawe jak by sie taki jeden z drugim czul ? " Jak Kuba Bogu.....".
Również dziękuję za podkast . Pozdrawiam ❤ ❤
To w jaki sposób policja, prokuratura, i TOPR podeszli do sprawy jest skandaliczne. Nie wyobrażam sobie bólu, rozpaczy, i serii skrajnych rozczarowań bliskich Uli, którzy musieli borykać się z tak bezdusznym, nieludzkim i lakonicznym podejściem służb. Sama mam 25-latkę, też kocha sztukę….
Wszyscy ci którzy zajmowali się tą sprawą i podeszli do niej w sposób opowiedziany przez autorkę podcastu, powinni stanąć przed sądem, powinni mieć zakaz wykonywania zawodu, bo jasnym jest że nie mieli ani chęci, ani kompetencji by go wykonywać. Bardzo współczuję rodzicom…
Ula była zbyt wrażliwa, niewinna, i o zbyt dużym sercu na ten okrutny świat. Piękny człowiek.
Świąt jest piękny . Ludzie zwyrodnialcy . Bardzo smutna historia. Wyrazy współczucia, dla rodziny ❤ ❤
A ja bym bliżej przyjrzała się facetowi, który na Jej blogu "życie stopy" napisał komentarz: "odpoczywaj w pokoju".
Co w tym szokującego?
@@anais.207
A czy ja napisałam, że to jest szokujące?! Gdybyś zajrzała na Jej bloga, tobyś wiedziała, że może to się wydać podejrzane.
@@esencja78 Podejrzane? Nie znam kontekstu, ale samo wyrażenie zdaje się być czule, tkliwe.
@@anais.207 w tym rzecz, że chodzi o kontekst; ten mężczyzna napisał dość dziwny komentarz również pod innym zdjęciem na tym blogu, tuż przed Jej śmiercią.
Dlatego uważam, że warto byłoby się temu przyjrzeć, aczkolwiek nie twierdzę stuprocentowo, że on ma coś wspólnego z Jej śmiercią, ale zawsze to jakiś trop.
Lepsze te mniej znane ale wyslucham bo lubie pani sluchac
Sprawa bardzo dobrze mi znana,ale jak zwykle wysłucham
❤❤ pozdrawiam
💙🖤💚💜
😊😊😊😊😊😊
Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której córka wychodzi bez słowa z domu i jedzie sobie w góry...
No rzeczywiście. To jest trudne do wyobrażenia. 🤔
Ilość zaniedbań wszystkich kolejnych służb jest szokująca. TOPR- owiec jednak bije na głowę wszystkich chowając znaleziony plecak (wraz z dokumentami) ot tak sobie- do szafy.
To się w głowie nie mieści!
Ogrom zaangażowania Pana Adama, taty Urszuli- wzrusza a jego poczucie bezradnosci -mocno zasmuca.
Wierzylabym w nieszczęśliwy wypadek, gdyby sama obecność Uli tamtego dnia w górach była dla jej rodziny oczywistością a nie zaskoczeniem polaczonym z jakąś skrywaną przez nią tajemnicą.
Skłamała, zataila prawdę przed najblizszymi- zapewne nie bez powodu. Głupio zrobiła, co dziwi szczególnie wiedząc, jaką była osobą, ale też daje wyraźną wskazówkę prowadzacym śledztwo.
Ach... zapomnialam... Nikt przeciez sledztwa nie prowadził... Trudno nazwac pozorowane dzialanie służb jakąkolwiek pracą, jesli jasnie panstwo nie pofatygowalo sie nawet na miejsce potencjalnej zbrodni...
Dziękuję za Twoją pracę.
Jak zawsze dokładnie, profesjonalnie i z wielkim wyczuciem.
😢
🖤
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie ❤.
Dzięki za program
Taaaa.... Chciała się umyć rozebrała się, w miejscu publicznym ściągnęła spodnie i obnażyła się poniżej kolan, następnie potknęła się i wskutek tego złamała szczękę, po czym zmarła. Czuję że to wymyślił jakiś policyjny geniusz tylko jakie policja miała motywy i powody żeby komplikować, mataczyć i paprać sledztwo? Oto jest pytanie.
Nie zapominaj o tym, że po śmierci sama się jeszcze przeciągnęła po ziemi.
Co do motywów paprania śledztwa, nie zdziwiloby mnie, gdyby policja po prostu olała to z lenistwa i cwaniactwa. To nie pierwszy raz, kiedy policji się zwyczajnie nie chce.
@@Hjjhjkg... szczególnie jeśli jest to policja zakopiańska bo to już nie pierwsze ich śledztwo które zostało olane i spaprane.
Wykrywalność tak rośnie.
Komentarz dla zasięgów. ❤
Jak dla mnie samobójstwo lub wypadek, podobny przypadek miałem w rodzinie szwagier uśmiechnięty ale zamyślony nie wyrzucający swoich emocji na zewnątrz wstał rano mówi że jedzie do matki a pojechał do lasu... nie ma listu nikt nie wie o co chodzi? A tutaj podobny scenariusz dziewczyna się pakuje mówi że idzie na rynek a tak naprawdę jedzie w góry. Góry które kocha nad życie...
Przez takich ignorantów w schronisku i policji snuje się teorie spiskowe, a rodzina zawsze wypiera się negatywnych emocji twierdząc że to nie możliwe...
Pozdrawiam
Być może można byłoby uznać śmierć Uli za wypadek, gdyby nie obrażenia, które świadczą o przeciąganiu ciała. Jako to wytłumaczyć?
Cialo lezalo w strumieniu rok 2010 był pełen powodzi, w górach są niedźwiedzie. Ciuchy były wywinięte na to też mam odpowiedź z własnego podwórka, jak kilka razy zdążyło mi się bardzo spieszyć do ubikacji, wbiegając do domu w ten sposób ściągałem wierzchnie odzienie tak że kurtka bluza byly wywinięte rzucone na podłogę.
Tak rozebrała się i popełniła samobójstwo. Słyszysz jak to brzmi?
@@henryknowak8127tak, jak epizod maniakalny.
@@henryknowak8127 Henryk masz rację to nie było samobójstwo ja bym się skłaniał do nieszczęśliwego wypadku, ale mam nieodparte wrażenie że dziewczyna pojechała w góry skończyć z sobą a wypadek ubiegł ją
To już chyba szósty podcast na temat tej sprawy, na jaki trafiam. Podają Panie niezwykłą ilość faktów i szczegółów, nieuwzględnionych nigdzie indziej. W tym świetle zaniedbania zakopiańskiej policji wyglądają jeszcze gorzej :(((
Szabatowskiej telefon logował się na Zakrzówku a nie na Zakopiance.
Ciekawy materiał ale ciężko obejrzeć przy reklamach co kilka minut 😢
Ja nie mam zadnych, jest na to sposób...
Takie tajemnice zawsze kończą się źle i nie powinno ich być zwłaszcza wtedy kiedy relacje rodzinne są bardzo dobre. Należy najbliższych zawsze informować o swoich planach we własnym najlepiej pojętym interesie.
Wyglada na to, ze dala sie uwiesc jakiemus zwyrodnialcowi.
Nic nie usprawiedliwia zabojcy bo uwazam ze to osoba trzecia cos jej zrobila. Ale gdyby nie tajemnice moze do niczego by nie doszlo. Niestety ludzka skryta natura nie pomaga :(
Czy tylko ja mam wrażenie że opieszałość i zaniechania w działaniach policji miały związek ze znalezieniem śladów rąk policjanta nie tylko na plecaku ale i na przedmiotach znajdujących się wewnątrz plecaka? Mówiąc wprost czy ktoś tu kogoś nie usiłował kryć?
To się w głowie nie mieści, głupota policji i gopru, i talie instytucje mają nas chronić 😮😮Strach się bać 😮
Dziękuję
Myślę, że ten teop z tym mężczyzną z dzieckiem jest bardzo prawdopodobny. Ula mogla spontanicznie w tajemnicy się z nim spotykac co swiadczy o tym, ze miala meskie spodnie i podrozowali szlakiem latwym skoro mieli ze sobą dziecko.
To o telefonie, o braku ładowarki- to jakiś żart?
Ciekawe
Wielka zagadka i tragedia, ale- proszę rodzinę o wybaczenie- ogromny egoizm i nieodpowiedzialność ze strony Uli.
Niestety, praca policji niewiele się zmieniła do dziś. Nierzetelne śledztwo, a potem lata dochodzenia co się stało. Kuriozum to stwierdzenie, że nie można narażać policjantów na niebezpieczeństwo!!!
Znam ale wysłuchałam. Okropne, współczuję ojcu, który samotnie poszukiwał śladów, który próbował monitorować śledztwo bezczelnie olewane przez policję. Może jeszcze coś się wyjaśni.
Dla mnie policjant, którego DNA bylo na i w plecaku może mieć cos wspólnego ze śmiercią Uli i w jakiś sposób przyczynil się do wszystkich zaniedbań itd. Sam fakt, że przy znalezieniu ciała mężczyzny w górach i prowadzonych dalej czynnościach które nie miały miejsca z Ulą można logicznie pomyśleć,ze to z powodu strachu przed kolejnymi konsekwencjami,ale czy na pewno? Czy krew na plecaku i chusteczce może znaleźć się przy zbieraniu dowodów? no chyba trochę to podejrzane.. mam nadzieję,ze przyjdzie czas i poznamy prawdę a ten co to zrobił zgnije w pierdlu.
Policja nie wpadła na.pomysł żeby kupić ladowarkę do tel. za 15 złoty.Co za ignorancja i brak profesjonalizmu .
Określanie pasjonatki fotografii ktora jest stażystką w lokaknej gazecie, mianem fotoreporterki to gruba przesada moim zdaniem.
Jednak wysłuchalem z przyjemnością mino iz historię znan z innych podcastów.
Dziewczyny się filmów naogladaja o dzielnych kobietach co to wszystko mogą. I w to zaczynają wierzyć. Co tam rodzice.
Kobiety mogą wszystko. Nie ma co do tego wątpliwości.
Kochani, a rozwiązana?
Nie
Dziękuję ❤@@qlpik
Wstrząsające. Skrajne lekceważenie, amatorstwo, brak odrobiny empatii, zero profesjonalizmu. Zasmucajace.
W tym wszystkim to nie bardzo wierze tej babci od koronek . Jakos nie wiarygodnie to brzmi.....
Była fotoreporterką i odkryła coś co było niebezpieczne dla kogoś. Nie wierzę w wypadek.
Jeśli padał deszcz to mogła się wywrócić i spaść.
Brak ubrania świadczy o napaści na tle seksualnym
Szarpała się z kimś.
Może więcej trupów obudzi w tych funkcjonariuszach wolę podjęcia śledztwa.
To są urzędnicy a nie śledczy.
Pozdrawiam serdecznie.
Sprawa smutna, bo totalnie zaniedbana przez policjantów.
Wstyd i tyle. Gdyby nie tata Uli pewnie nie znaleziono by ciała i nie powiązano by z Ulą.
Strasznie dziwna sprawa dla mnie i duża zagadka. Fakt nie powiedzenia o prawdziwym celu wycieczki jest myślę istotny. Myślę, że mogła spotkać się z kimś, kogo rodzice by nie aprobowali, albo umówiła się z kimś kogo znała tylko online? Mam nadzieję, że sprawa się kiedyś rozwiąże.
Bardzo ubolewam też nad brakiem monitoringu z krakowskiego rynku :(
Dla mnie to wszystko jest mega frustrujące, aż nie potrafię sobie wyobrazić jak rodzina musi się czuć.
podstawowe pytanie - czy głos żeński lektora jest generowany syntetycznie ? czy może odczytuje / opowiada prawdziwa osoba ?
Bo kiedy jest wypowiadana fraza "koniec cytatu" to jest tam długa pauza pomiędzy słowami, tak jakby algorytm specjalnie tak robił żeby rozróżnić słowa. Brzmi to trochę "komputerowo".
😂😂😂
Widacki sam ma wiele za uszami, więc jego bezinteresowna pomoc nie robi na mnie wrażenia. Jest bohaterem jednego z podcastów kryminalnych. Kasia? A może i Ula? Ula pewnie nie...
Widacki bohaterem podcastu? Jaka Kasia?
@@TropicieleAnnaStrzelczyk pewnie chodzi o Kasie Domeradzka i adwokacie ktory prawdopodobnie przyczynil sie do jej smierci. Tylko ze adwokat zwiazany z tamta sprawa to J. Wol.anski Moze zrobi Pani podcast o tej sprawie?
@@mariabathorska7424 tylko to nie Widacki ma związek z zaginięciem Kasi. To zupełnie inny adwokat z Warszawy. Widacki jest z Krakowa.
Ta sprawa juz byla poruszana w innym podcascie !
Zdajesz sobie sprawę, że nie wszyscy słuchają każdego podcastu jak leci?
Myślę, że nie w jednym 😂
I co w związku z tym?
I co w związku z tym?
@@qlpik Nic ale Fajnie to Wyglada Napisane !!! Wiem ze nie w Jednym !
@@gabrielafrancuz8769 Nic !!! Tak Sobie z Nudow Napisalem !!!
Cwelicja zawsze partoli sprawy
.