Czy na Państwa stronie temat obliczeń za pomocą metody Clebscha jest bardziej rozwinięty? chodzi mi o więcej różnych belek w których należałoby obliczyć ugięcie i kąt obrotu Pozdrawiam
Zresztą nawet jak się idzie z jednej strony, to tak czy tak trzeba dojść do końca.....a tam czeka ten nieszczęsny moment i ta siła, których wartości nie znamy i które trzeba policzyć, oraz oczywiste warunki geometryczne na linię ugięcia i jej pierwszą pochodną w tym punkcie utwierdzenia. No ale jak jest geometria, to musi być dynamika. I to wszystko trzeba matematyce dać do liczenia. A ja mam obawy czy pan wie jak to zrobić, ja podejrzewam że wiem, ale do końca też nie wiem czy dobrze, bo to wymaga czasu.
Przecież matematyka służy do opisu zjawisk fizycznych, a nie tłumaczenia tych zjawisk. Jak pan pomija to co się dzieje w utwierdzeniu, to skąd matematyka wie że ten pręt nie fruwa w powietrzu?. Wiadomo, że coś wyjdzie, ale czy to jest zgodne, albo bliskie prawdzie?. Wiadomo może pomoże studentowi w zdaniu koła, ale znałem ludzi, jeden był zresztą wykładowcą, którzy spędzili część swojego życia za kratkami, no bo ślepo ufali teoriom, albo żle je interpretowali.
Sory ale jeżeli tak wygląda metoda Clebscha, to napewno ona jest nie najlepsza. Tutaj panowie kombinujecie równo na Youtubie, jak zrobić żeby wam się zgadzało ilość równań i niewiadomych. To pan celowo idzie od strony gdzie ma pan założoną wielkość siły obciążającej belkę, a pisze pan równanie Clebscha, ja myślałem że to równanie Eulera, w którym pomija pan momenty od reakcji w utwierdzeniu i moment od utwierdzenia?. No ja myślałem że to trzeba wszystko wpisać do tego równania. To i tak pan poszedł krok naprzód, bo pana kolega z innego filmu raz twierdzi że belka jest idealnie sztywna, a raz pisze wzór Clebscha, który dotyczy odkształceń sprężystych.
Dzięki Ci.
Uratowałeś mi tyłek przed jutrzejszym kolosem.
zrozumiałem to w końcu!!!!!!
Trochę mi pan podpowiedział z tym ramieniem dla momentu w zerowej potędze, bo miałem z tym problem i kto wie może to jest niezłe.
Czy na Państwa stronie temat obliczeń za pomocą metody Clebscha jest bardziej rozwinięty? chodzi mi o więcej różnych belek w których należałoby obliczyć ugięcie i kąt obrotu
Pozdrawiam
Kursy dotyczące metody Clebscha są w trakcie opracowywania.
Zresztą nawet jak się idzie z jednej strony, to tak czy tak trzeba dojść do końca.....a tam czeka ten nieszczęsny moment i ta siła, których wartości nie znamy i które trzeba policzyć, oraz oczywiste warunki geometryczne na linię ugięcia i jej pierwszą pochodną w tym punkcie utwierdzenia. No ale jak jest geometria, to musi być dynamika. I to wszystko trzeba matematyce dać do liczenia. A ja mam obawy czy pan wie jak to zrobić, ja podejrzewam że wiem, ale do końca też nie wiem czy dobrze, bo to wymaga czasu.
Przecież matematyka służy do opisu zjawisk fizycznych, a nie tłumaczenia tych zjawisk. Jak pan pomija to co się dzieje w utwierdzeniu, to skąd matematyka wie że ten pręt nie fruwa w powietrzu?. Wiadomo, że coś wyjdzie, ale czy to jest zgodne, albo bliskie prawdzie?. Wiadomo może pomoże studentowi w zdaniu koła, ale znałem ludzi, jeden był zresztą wykładowcą, którzy spędzili część swojego życia za kratkami, no bo ślepo ufali teoriom, albo żle je interpretowali.
Sory ale jeżeli tak wygląda metoda Clebscha, to napewno ona jest nie najlepsza. Tutaj panowie kombinujecie równo na Youtubie, jak zrobić żeby wam się zgadzało ilość równań i niewiadomych. To pan celowo idzie od strony gdzie ma pan założoną wielkość siły obciążającej belkę, a pisze pan równanie Clebscha, ja myślałem że to równanie Eulera, w którym pomija pan momenty od reakcji w utwierdzeniu i moment od utwierdzenia?. No ja myślałem że to trzeba wszystko wpisać do tego równania. To i tak pan poszedł krok naprzód, bo pana kolega z innego filmu raz twierdzi że belka jest idealnie sztywna, a raz pisze wzór Clebscha, który dotyczy odkształceń sprężystych.