Salzburg (Solnogród) i Enns

12 września. Lato. Trwa strategiczny odwrót na północ. Austria wita nas temperaturą 2°C i śniegiem. Tego się nie spodziewaliśmy. Na autostradzie tworzą się korki, droga znacząco się wydłuża, a do Solnogrodu dojeżdżamy dopiero późnym wieczorem. Tu zamiast śniegu pada już deszcz, ale w zasadzie nie jest to duża różnica. Od wyjazdu z Wenecji nie było chwili, żeby z nieba coś na nas nie spadało. Jest zimno i mokro, ale nie poddajemy się. Ruszamy na bardzo szybkie zwiedzanie miasta, a następnego dnia w drodze do Wiednia odwiedzamy jeszcze Enns. Nie trzeba chyba dodawać, że nadal nie przestaje padać...

[@dobrzenamrazem]

Jak zwykle piękne ujęcia i ta muza. Kilka dni temu ciepłe morze a teraz 2 stopnie i śnieg, niezła jazda. Pozdrawiamy.

[@witkasi]

Dziękujemy za miłe słowa. Cóż, pogoda postanowiła nam na koniec dołożyć trochę atrakcji. Lubimy zimę, ale jednak nie w lecie. Ponoć dwa dni później nie przejechalibyśmy tamtędy bez zimowych opon;). Pozdrawiamy!