POWINNO BYĆ INACZEJ
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 9 ก.ย. 2024
- Ten odcinek to festiwal pomyłek, albowiem, tu cytat: POWINNO BYĆ MÓC MOŻLIWE, czyli powinno być inaczej, ale jest jak jest. Rozmawiamy o Alejandro Jodorowskym, który żyje i ma się dobrze stosując psychomagię (prawie Diuna), natomiast głównym tematem okazuje się badanie, z którego wynika, ze wcale kiedyś muzyka nie była lepsza. To znaczy była, ale tylko dla nas. Od Pink Floyd, przez Nirvanę, sięgając Mozarta aż do Coldplay i Billie Eilish mówimy co sądzimy o topkach w muzie i muzyce w ogóle.
#LekkoStronniczy odcinek #2224
Mail do nas:
zapytajlekkostronniczych@gmail.com
![ตีสิบเดย์ [FULL] | นางเอกหมอลำเงินล้าน "อุ๋งอิ๋ง เพชรบ้านแพง" & ไฮโซสาวสุดฮอต "ลิลลี่ เหงียน"](http://i.ytimg.com/vi/jPxQS_EgrJ4/mqdefault.jpg)
Alternatywny tytuł: Włodek i Karol kłócą się cały odcinek
Ej bo dzisiaj na zegarku Karola godzina jest jeszcze wcześniejsza niż we wczorajszym i przedwczorajszym odcinku. Kto wpadł na pomysł wypuszczenia odcinków w tym tygodniu w odwrotnej kolejności? xD
Jakie intelektualne MMA dzisiaj było!
Moja kobieta powiedziała że na bezludną wyspę „ wzięła by płytę indukcyjną” kurtyna.
Powinno być móc możliwe codzienne oglądanie LS 🤩
Muzyka była najlepsza w czasach powstania Bogurodzicy, teraz nie robią już takich przebojów.
@@koprolity tso?? A Barka?
Jako muzykolog uważam że Epitafium Seikilosa wyznacza początek i koniec dobrej muzyki 😂
To co Włod nazywa uznawaniem czegoś przez wiele osób za dobre nie jest obiektywizmem, a nosi miano ,,intersubiektywizmu", czyli dzielonego subiektywizmu. Obiektywizm jest kompletnie wolny od postrzegania.
A Włodek kończył Stosunki Międzynarodowe, więc powinien wiedzieć takie rzeczy
Mam takie przemyślenie... Muzyka (jak każda sztuka) jest w pewnym sensie odzwierciedleniem etapu na którym znajdujemy się jako cywilizacja. Starożytni mieli muzykę graną na prościutkich instrumentach. Przez wieki ta dziedzina się rozwijała, powstawały nowe instrumenty akustyczne, elektryczne, syntezatory, programy komputerowe, nowe gatunki i style. Pokolenia najbliższych kilku wieków (o ile ziemia nie spłonie) będą miały być może muzykę, której obecnie nie jesteśmy sobie nawet w stanie wyobrazić. Rozwój sztuki to nieprzerwany proces i nie da się wybrać najlepszej "obiektywnie" muzyki na podstawie wycinka z jej historii obejmującego ostatnie 100 czy nawet 500 lat.
Na bezludną wyspę wziąłbym oczywiście płytę pilśniową, zeby zeobic sobie lasny domek.
Myślę, że na to, które piosenki bardziej lubimy większy wpływ niż sam rok ich wydania mają sami artyści i gatunki muzyczne, których się słuchało w latach młodości.
No nie bardzo... słuchałam tak totalnie innej niż obecnie i wcale tamtej nie uważam za lepszą.😏
@@lia3133 oczywiście, wszystko jest w tym przypadku indywidualne, ale jeśli chodzi o ogół społeczeństwa, to jest raczej taka tendencja. No i chyba nie zmieniło ci się to na tyle, że zastanawiasz się jak w ogóle mogłaś takiej muzyki kiedyś słuchać, chociaż, jak już wspomniałem, to indywidualna kwestia, ale jakaś tendencja w tym jest jeśli chodzi o ogół populacji.
@@dominikowalski
I o tym właśnie mówił Włodkowi Karol 🙂
A Wlod skupił się na popularności wybitnych dzieł muzyki, a nie na jej odbiorze względem wieku słuchacza.
jestem kolejna osoba ktora obala ich teorie - urodzilam sie w 2006, za dzieciaka nie sluchalam starszych piosenek, a od dobrych kilku lat najlepsza jest dla mnie muzyka z lat 80-90. tak samo ma masa moich rówieśników
Jakiś procent tej "masy" (wcale tego nie ma ich tak dużo jak nam się wydaje) słucha tej muzy by poczuć się lepszym bo "ta dzisiejsza muza to gówno". Plus wyjątek tworzy regułę więc nic nie obalasz ;//.
Bo jeszcze jesteś dzieckiem 😅 tam jest mowa o okresie 10-20 lat- to jest "młodość" ;)
Brzydko napisałam, chłopaki generalizują te dziesięciolecie jako "za dziecka" hahaha 😂 a Ty jesteś już chyba 18 latka, ale nadal jesteś w miejscu w którym kształtuje się twój gust muzyczny.
Linkin Park, Hybrid Theory❤
ta i meteora to są niesamowite majstersztyki!!! ja rocznik '93, Ty pewnie też coś podobnego? ;)
,,Marmur" Taco Hemingwaya
Biore plyte 'Ten' Pearl Jam'u :)
Mocno doceniam wstawki modowe montażysty Mateusza 😂😂😂
No właśnie co to się stanęło 😂
Powinno być móc możliwe wzięcie conajmniej dwóch płyt 😎
Powinno być móc możliwe 😅
Jakbym miała wziąć jedną płytę i słuchać jej non stop - bezapleacyjnie, bez zbędnego zastanawiania się - Black Celebration by Depeche Mode 🖤❤ Kocham!
Linkin Park, Meteora ❤
oraz hybrid theory, rocznik '93 here i Ty pewnie też coś takiego? :D
@@FastLifeSharkyodnosząc się do pierwszej części: yhym :D, wahałam się ale to Meteore słyszałampierwsząi skradłami serce. Co do drugiej części, blisko, blisko:p rocznik '89 pozdrawia :D
Obalam tą ich teorię. Urodziłem się w latach 90 a kocham lata 70 i 80. Zgodnie z tym powinienem pozytywnie oceniać lata 2005-2010 a wg mnie to najgorsza era tandetnej muzyki. Tak samo mają miliony ludzi.
Że niby Goniąc kormorany czy Aleja Gwiazd bardziej trafia w Twój gust niż Cie-szmy-sie z ma-łych rze-czy i Słowa Gosi Andrzejewicz? Cóż, piona 😊
A słyszeliście o czymś takim jak statystyka?
@@barteklesko Tak. Pozwoliło mi to dotrzeć do źródła - próbka raptem 1036 osób i tylko piosenki popowe. Więc takie badania można sobie wsadzić w ucho Karola - który przedstawia to jako jedyną i absolutną prawdę, a nie kolejne nic nie znaczące badanie do sterty głupot.
@@artorias550brawo!
Podpisuję się pod tym obaleniem, rocznik 94.
Czy Joanna Kolaczkowska byla kiedys w impoderabiliach? Bo nie przypominam sobie. Przez te wstawki LS/Paciorek/Impopo sklejaja mi sie z Hrabina Paczek juz calkowicie 😂
Jak Włodek powiedział, że na bezludną wyspę wziąłby płytę Radiohead, a Karol Coldplay, to zaraz mi się przypomniała scena z Hannyh Montany, kiedy Lilly i Oliver kłócili się, który z tych zespołów jest lepszy. xD Ja na bezludną wyspę wziąłbym "Minutes to Midnight" Linkin Parku.
Uwielbiam jak Włodek i Karol intensywnie dyskutują na pograniczu kłótni. :)
9:09 Przełomowe jest to, co lubi Włodek
A to nie jest tak, że dawniej, w czasach bez internetu, do szerszego grona odbiorców wybijała się po prostu wartościowa muzyka? Bo liczyła się jakość. A teraz wartościowa muzyka ginie przywalona śpiewającymi TH-camrami? 💔
nie, skądże
Nie, wręcz przeciwnie, nawet największy szajs można było zrobić hitem, wystarczyło posmarować radiowym DJom.
Napewno coś od Linkin Park " Meteora" albo "Hybrid Theory", nie umię zdecydować 😉😁
jeff buckley-grace
My Chemical Romance " I Brought You My Bullets, You Brought Me Your Love"🦇
My chemical romance>>> buziaki😚
Led Zeppelin III ❤❤❤❤
Jeżeli chodzi o dzisiejszą muzykę to jako skrzypaczka muszę niestety was zmartwić że malo przełomów się aktualnie dzieje
Jeżeli chodzi o Kontrakt harmoniczny itp to w większości to jest recykling tych samych czterech akordow na krzyż, rytmicznie też ciężko o coś przełomowego
A te piosenki które są przełomowe często nie są najbardziej znane
Muzyka pop/rock etc etc to w wydaniu sprzed stu lat folklor- jak się tam popatrzy na muzykę i przestudiuje to tam też nie było „wielkich przemów“ raczej tylko w większości recykling i muzyka miała po prostu towarzyszyć ludzią
Wielkie przełomu itp to zazwyczaj domena „snobów” czytaj muzyki dla wyższych sfer która nie miała za zadanie towarzyszyć dniu codziennemu
Ja bym zabrała "Violator" Depeche Mode .Ale gdybym mogła dwie ,to jeszcze A-ha "Scoundrel Days" a jakbym mogła trzy .....😅😅😅😅
Ja też "Violator".
Wzięłabym płytę za wszystkimi waszymi odcinkami
Co jak co... Ale Włodek w tym odcinku tak pierdolił... 😂 Tyle sprzeczności w ciągu kilku minut że to szok xd
QUEEN. Bezceremonialnie mamy coś, co było przełomowe. Nie oni jedyni, ale z pewnością niepodważalni 🎉
Nigdy nie można powiedzieć że jakiś album, piosenka jest najlepsza. Sztuka, w tym muzyka, jest zawsze obiektywna
Coma Hipertrofia ❤️
Wow. Dziś było o czymś. Szacun! 😊
Ja bym wzięła Toxicity SOAD 😁
The best of ABBA❤
W jego auto wjechało dom
Panie Makłowicz, chodzi o to że czy coś jest przełomowe prezekonamy się po czasie na podstawie tego jak reagują ludzie
W tej kwestii moznaby wybierać przełomowe utwory, czyli pierwsze utwory gitarowe, pierwsze calych kapel, pierwsze z elektronika, pierwsze z rapem itp a do tego druga lista na najlepsze utwory w danym stylu. Taka lista mogłaby lekko zaspokoić stronniczych. Były by przełomowe i najlepsze.
Płytę CD bym wziął gdyby powinno być móc możliwe
Odcinek bardzo dobry. Za to Włodka nie da się znieść.
Czy on naprawdę tak uważa, czy tylko udaje? Czy tylko udaje, że nie rozumie?
Bardzo niedojrzałe poglądy, jak na ten wiek ;)
Pomysł na film: Ktoś o takich poglądach przeżywa kryzys wieku średniego. Wydaje mu się, że niewiele osiągnął. Po latach bierze udział wraz z dawnym kolegą w podkaście. Uświadamia sobie, że tyle jeszcze może. Netflix kupuje ten pomysł, a reszta to już historia :D
Rel
Co do albumu osobiście uważam że
Donguralesko- Magnum ignotum. Albumu który daje do myślenia i mógłbym przesłuchać go z każdym członkiem rodziny. Po każdym kolejnym kawałku otwiera się wiele drzwi do rozmowy...
Coldplay - yessss! Radiohead - yesssss!
Zarżnąłem w swoim życiu tylko jedną płytę: 1981 - 1989 Vol. 1 Perfectu
W przypadku muzyki się z wami nie zgodzę. Urodziłam się w latach dwutysięcznych i uważam, że najlepsza muzyka była w latach 80 - 90.
jesli sluchalas tej muzyki z mlodu, to ta teoria ma 100% sensu
Dla mnie na zawsze kultowe pozostanie: "Chcieć tego pragnąć" LS 2163
Oh Włodku najprościej to z muzyką wyjaśnić tak - wyjście na koncert muzyki klasycznej to jak wyjście do muzeum.
Np. domy w skansenach są przepiękne, ale mieszkałbyś w takim? Muzyka klasyczna to element historii
A jeśli chodzi o to, jaka muzyka była przełomowa to uderzanie w kije i jęczenie do tego 😉 tak narodziła się historia XD
płyte betonową magika wiadomo
Queen - A night at the opera
Dzień dobry
Twoi ludzie dzięcioły
Wow....jaka burza😂 zgodnie z krzywą Karola powinnam uwazać za najlepsza muzykę z lat 90-tych...no i niekoniecznie. Teraz, co jest super,moża znaleźć wielu artystów spoza "wielkiej sceny" , których muzyka do mnie bardzo przemawia.A od wielu lat jestem też mega fanką muzyki filmowej i z gier komputrowch.
Jako „tą jedyną” płytę wzięłabym „Café Sultan” Grzegorza Turnaua. Uwielbiam. Perfekcja
Czyżby Pan Włodek nie rozumiał konceptu, że odbiór sztuki co do zasady jest subiektywny? Baa, nawet nasze zmysły zależnie od człowieka są w stanie różnie odbierać rzeczywistość. A co do argumentu w temacie muzyki klasycznej. Dlaczego ciągle czytamy "Nad Niemnem". Czy w takim razie to była najlepsza literatura w ogóle?
Normalnie zrobiłam popcorn do tej zajebistej dyskusji.
Team: Wlod
Team Włod? ok, jak definiujesz najlepszość muzyki? Matematycznie? to by była jedyna obiektywna metoda
@@bardz0sztak, statystycznie. Tak jak najlepszy film roku, najpiękniejsza kobieta, najwygodniejsze buty itd.
Ale w tym badaniu nie chodziło o najlepsza muzykę! Tylko o indywidualny odbiór.
I o tym właśnie mówił Włodkowi Karol 🙂
A Wlod skupił się na popularności wybitnych dzieł muzyki, a nie na jej odbiorze względem wieku słuchacza.
Alice in Chains - Facelift ;)
Ja się wychowałem w latach 2000. i dla mnie "formatywną" muzyką był przełom muzyki elektronicznej, dubstepy Skrillexy, Avicii i inne takie
❤
Wika pozdrawiam Cię
Mietczyński i Ludwiczek we wstawkach ❤
Ja bym wziął Miłość w czasach popkultury ❤
Rzadko jestem w dyskusjach #TeamWłodek, to tak dziś o dziwo w temacie "muzyki, która wpływa na nurt" - to ma racje
ja zawsze jestem #TeamWłodek, nawet jak minimalnie, mimowolnie coś z tyłu głowy szepcze, że Karol może wyjątkowo mieć rację to karcę się za to od razu i zastanawiam skąd te absurdalne myśli w mojej głowie i jak im przeciwdziałać
Anouk - Together Alone
Tyle lat doświadczenia, walki o mic na środku po to żebym cały odcinek patrzał na te przepały z okien na obu z tyłu? 😢😂
Wygląda jakbyście to iphonem kręcili 😢😢😢
dokładnie hahaha :D
Chyba nie do końca tak jest z tym badaniem.Lata 90 w ten czas byli najlepsi producenci. A dziś klepnąć plastikowy dla hajsssu hit i cyk NEXT please
Ale to nie do konca tak dziala z muzyka😅 ja np urodzona w latach 90, uwielbiam 70s i 80s a 2000 juz mi nie zbyt podchodza 😅
Pink Floyd obiektywnie był najlepszym zespołem w dziejach muzyki
Bracia figo fagot. Biorę ich płytę i mogę umierać 😆
to badanie to bez kitu prawda, ja bym zabrała Linkin Park - Meteora, mimo, że dziś słucham już innej muzy, to ta płyta na zawsze w moim sercu ❤
Jak zmierzyć najlepszość muzyki? "przełomowość" to tylko jeden aspekt!
"Pierwsze wyjście z mroku"
Urodzilam sie w latach 80-tych i wcale nie uwazam, zecmuzyka lat 90-tych byla najlepsza. O wiele bardziej wole lata 70te i 80te. Research obalony 😂😂😂
Włodek mówi po polsku jak ja w trakcie emigracji 😂❤️
Ja bym byl bardziej za teorią że lata okolo urodzin sa najlepsze 10 lat wczesniej i 10-20 lat po.
Przed 97 rokiem no to cały grunge, jeszcze troche 80'sów jak Queen, depeche, metallica, Slayer itp.
Po 97 - system of a down, korn, kings of leon, linkin park, Happysad, Polska alternatywa, queens of the stone age. Zyjemy w dziwnych czasach, gdzie jest bardzo duże zróżnicowanie muzyczne na świecie i ciezko takie badanie ujednolicić.
Dodatkowo bieżące zajawienia muzyczne, choć wiekszosc muzyki dziś jest bazowana na starszej muzyki i są to troche odtwórcze "twory"
Incubus "Morning View" ❤
Bon Jovi - Slippery When Wet ❤ przy tym obalam teorię, płyta z 86’ a ja rocznik 99’
Słucham takiej muzyki w której krolowały epki i tylko niektórzy artyści decydowali się na całe płyty, dlatego nigdy nie miałem "najlepszej" płyty a gdyby ktoś mnie zmusił to wziąłbym pewnie którąś od deadmau5a
Pozdrawiam 😀
Pearl Jam "Ten"
To ja jestem dziwny, bo najbardziej lubię aktualną muzykę.
Z lat nastoletnich to My Chemical Romance (3 i 4 album) i Linkin Park Living Things przychodzą mi pierwsze na myśl.
Ghost Brigade- Isolation Songs lub IV One With the Storm
Nie wiem jaką płytę bym ze sobą wziął, bo każda by mi się znudziła, ale wiem jaką bym wziął książkę "Człowiek w poszukiwaniu szczęścia" Viktora Frankla, każka najlepsza powieść, komiedia, sensacja po trzech czytaniach bym wyrzucił a ta książka dawałaby mi motywację do działania i pewnie czesto bym do niej wracał. :)
Ja biorę Radiohead "Amnesiac" (tak, tak, odpady z KID A 😂)
Zajebisty odcinek
"Violator" Depeche Mode
🥀
Ja zabrałabym płytę która dopiero wyjdzie we wrześniu Dragon in harmony Marcina Patrzałka
Bez chwili zastanowienia - Americana, The Offspring
lekko mylicie się chłopaki
Płyta OSB to jedyne co na bezludnej wyspie ma sens.
Oczywiście zaraz za jakąkolwiek płytą Radiohead 😊❤
Płytę the Best of 😂😂
W ogóle to nie tak, nie musisz lubić czegoś, co jest masterpiece, i możesz lubić coś, co jest gównem. Zgadzam się z Włodkiem, że można ocenić coś za naj w danej dziedzinie, coś jest przełomowe. Jeśli chodzi o Pink Floydów było w ich twórczości wiele rzeczy, które zainspirowało następnych twórców. The Beatles, także. Nirvana również miała mnóstwo naśladowców. Z polskiego podwórka, Lady Pank, Budka Suflera, Manaam, Coma - są to zespoły, które robiły rzeczy ponad innych twórców. Jak bardzo mi się podobają piosenki Czerwonego Tulipana, to tam trochę mniej jest innowacji, czegoś, co chciałbym naśladować, dlatego uważam że nie są tak dobrym zespołem jak te wyżej. Ale czasami wolę posłuchać to niż te lepsze zespoły. Eminema nie trawię, ale uważam go za wybitnego rapera - sposób jego dykcji, łatwość w układaniu długich tekstów i specyficzny głos to wg. mnie coś niesamowitego, ale mimo to, jak słyszę jego piosenki to mam ochotę wymiotować.
kto nigdy nie chodził z t-shirtem na longsleevie nie zna życia, a jak jeszcze long miał kaptur, o mamusiu
Wasza kłótnia o top 100 itd. brzmi jak rozmowa pijanego typa na imprezie 'w kuchni' o 3 w nocy, który próbuje udowodnić coś rozmówcy, który jest jeszcze bardziej pijany :D
Linkin Park - Meteora ❤
Zastanawiam się czy byłby sens zabierać jaką kolwiek płytę na bezludna wyspę skoro tam nie będzie odtwarzacza ani prądu :)
Tam nie będzie ludzi, nic nie mówili o mediach i wyposażeniu
Jestem z rocznika 2008, wzięłabym ze sobą płytę Happier than ever Billie Elish
In rainbows
montaż top