Cześć, umawialiśmy około 2 miesiące wcześniej. Na swojej stronie mają podane ceny i terminy. Dostaliśmy małą zniżkę za płeć, moja słaba. W cenie jest jeszcze zwiedzanie Pałacu Ishaka, my byliśmy sami zwiedzać. W sumie płaciliśmy około 650 euro za 2 osoby, namiot, maty - trochę marne, 2 noce w hotelu w mieście, 3 noce na zboczu Araratu, powinny być 4, jedank zjad na pupie przyspieszył schodzenie., Opiekę przewodnika, kucharza i za tragarzy. Czyli naprawdę cały komplet. Z Polski mieliśmy tylko śpiwory.
Tak, pierwszy i takie marzenie. A marzenia trzeba realizować. Przygotowywaliśmy się tak 3 miesiące, trekking, trochę siłowo. Nie mieliśmy problemu z oddychaniem powyżej 5 tysięcy. Jednak, w drugiej grupie nie wszyscy weszli na szczyt. Wymioty, zawroty głowy - musieli zawrócić. Uważam, że to kwestia indywidualna.
Fajnie się oglądało, na szczycie prawie się popłakałam, razem z Wami😍
Tak, to było wzruszające przeżycie. W żaden sposób nie można tego przedstawić czy opisać. Dzięki za miły komentarz.
Super filmik i wyprawa. Pozdro ;)
Dziękujemy za miłe słowa.
A jak udała się Wasza wspinaczka na Ararat? Jakie następne plany?
@@BGHawranki Wyprawa udana, było super i wspaniałe wspomnienia pozostały. Teraz mamy plany związane ze zdobywaniem szczytów fo Korony Europy 🙂
Super. My planujemy Demawend w Iranie. pozdrawiamy i powodzenia.
@@pozadomem5986
@@BGHawranki Też myślę o tej górze, ale najszybciej za dwa lata. Udanych wypraw👍😉
Gratulacje! Agencję umawialiście na miejscu czy jeszcze z PL? Ile płaciliście?
Cześć, umawialiśmy około 2 miesiące wcześniej. Na swojej stronie mają podane ceny i terminy. Dostaliśmy małą zniżkę za płeć, moja słaba.
W cenie jest jeszcze zwiedzanie Pałacu Ishaka, my byliśmy sami zwiedzać.
W sumie płaciliśmy około 650 euro za 2 osoby, namiot, maty - trochę marne, 2 noce w hotelu w mieście, 3 noce na zboczu Araratu, powinny być 4, jedank zjad na pupie przyspieszył schodzenie., Opiekę przewodnika, kucharza i za tragarzy. Czyli naprawdę cały komplet.
Z Polski mieliśmy tylko śpiwory.
Rozumiem, że to był Wasz pierwszy pięciotysięcznik? Jak długo się przygotowywaliście? Jak z oddychaniem na 5 tysiącach?😍
Tak, pierwszy i takie marzenie. A marzenia trzeba realizować. Przygotowywaliśmy się tak 3 miesiące, trekking, trochę siłowo. Nie mieliśmy problemu z oddychaniem powyżej 5 tysięcy. Jednak, w drugiej grupie nie wszyscy weszli na szczyt. Wymioty, zawroty głowy - musieli zawrócić. Uważam, że to kwestia indywidualna.