Po dzisiejszym dniu widać, że łatwiej znaleźć zaprzyjaźnionych poszukiwaczy niż meteoryt. Ale liczy się przygoda i nadzieja na sukces.Zawsze z przyjemnością oglądam te relacje i życzę fajnego znaleziska.Pozdrawiam!
Ja kilka miesięcy temu w nocy widziałem spadający obiekt który nad ziemią wybuchł i słychać było huk .Po paru dniach w prasie niemieckiej pokazały się informacje o spadku meteorytu żelaznego który miał średnicę około metra .Było to na terenie Branderbugii -ja mieszkam koło Łęknicy.
Monokultura sosnowa, bez podszytu. Może nieco monotonna, ale idealna sceneria do poszukiwań. Zero krzaczorów. Jednak droga do gwiazd wiedzie przez ciernie. Gdzie się podziali współuczestnicy przedsięwzięcia? Myślałem, że poszukiwania będą prowadzone wzorem nagonki łowieckiej lub FBI - tyralierą.
Nie było planu wspólnych poszukiwań. Jednak myślałem, że będę co jakiś czas kogoś gdzieś mijał. Poza ekipa z pierwszego dnia nikogo nie spotkałem więcej... no i wyszedł odcinek prawie jednoosobowy...
Mieszkam niedaleko bo w nowej soli chyba ja będą musiał sie tam przejechac i poszukaćplanujesz jeszcze takie akcje bo bym był zainteresowany to moja pasja
Wyprawa była świetna! Wielkie dzięki za organizację! Brawo!
Bardzo ciekawa pasja.
Ja uwielbiam ogladac te lasy jako lesnik.
Pierwsze ujęcia filmu - ależ piękne warunki, coś cudownego
Dzieki za material 👌
Piekne okolice.
To Bory suche i Bory swieze wg nauki Typologi Lesnej.
Po dzisiejszym dniu widać, że łatwiej znaleźć zaprzyjaźnionych poszukiwaczy niż meteoryt.
Ale liczy się przygoda i nadzieja na sukces.Zawsze z przyjemnością oglądam te relacje i życzę fajnego znaleziska.Pozdrawiam!
Dziękuję! :)
Dzis deszcz meteorytow nareszcie?
Na ktorej stronie nieba obserwowac?
Cześć super szkoda że się nie udało
I jak byly jakies Wilkanowki?
Bo ciekawy jestem?
Moze jakies malenstwa Gruenebergi?
Nie było.
Ja kilka miesięcy temu w nocy widziałem spadający obiekt który nad ziemią wybuchł i słychać było huk .Po paru dniach w prasie niemieckiej pokazały się informacje o spadku meteorytu żelaznego który miał średnicę około metra .Było to na terenie Branderbugii -ja mieszkam koło Łęknicy.
Jak to była data? Z której strony i w która leciał? Itp.
Monokultura sosnowa, bez podszytu. Może nieco monotonna, ale idealna sceneria do poszukiwań. Zero krzaczorów. Jednak droga do gwiazd wiedzie przez ciernie. Gdzie się podziali współuczestnicy przedsięwzięcia? Myślałem, że poszukiwania będą prowadzone wzorem nagonki łowieckiej lub FBI - tyralierą.
Nie było planu wspólnych poszukiwań. Jednak myślałem, że będę co jakiś czas kogoś gdzieś mijał. Poza ekipa z pierwszego dnia nikogo nie spotkałem więcej... no i wyszedł odcinek prawie jednoosobowy...
Mieszkam niedaleko bo w nowej soli chyba ja będą musiał sie tam przejechac i poszukaćplanujesz jeszcze takie akcje bo bym był zainteresowany to moja pasja