Czy lepiej jechać zgodnie ze szlakiem R10, czy wspomagać się nawigacją? (04/14 - Ustronie - Darłowo)

Europejski szlak rowerowy EuroVelo 10 rozwija się i stopniowo poprawia swoją nawierzchnię. Nie jest to ścieżka w pełni asfaltowa, ani pewnie nawet w połowie, ale zmiany są widoczne. Czy wobec tego lepiej poruszać się zgodnie z jego przebiegiem, czy czasem szukać skrótów, wykorzystując do tego popularną nawigację Google? W tym filmie postaramy się odpowiedzieć na to pytanie.
Poza tym pokażemy Wam trasę od Ustronia Morskiego aż do Darłówka, po drodze zwiedzając dwie latarnie morskie oraz przyglądając się nieco bliżej bazom wojskowym zlokalizowanym na polskim wybrzeżu.
Facebook: / kanapowcyyt

[@mikserks247]

Najlepsza do nawigacji po R10 jest aplikacja województwa zachodniopomorskiego - "Pomorze Zachodnie"

[@KanapowcyYT]

W województwo pomorskim korzystaliśmy już z ich mapy, a w zachodniopomorskim jeszcze nie... to trafna uwaga, na pewno pomoże osobom, które się tam wybiorą :)

[@xjodosxjod9351]

Hej! Jechałem 2 lata temu tą ścieżką do Darłówka. Także wg nawigacji. Dużo krócej od R10. Pozdrawiam.

[@KanapowcyYT]

Bez przyczepki z lekkim rowerem to jest jeszcze znośnie ;) rzeczywiście, miało być bliżej, ale jakbyśmy jechali jeszcze raz, wybralibyśmy drogę przez Darłówek ;)

[@tymooteusz]

No widzisz, gdybyś korzystał z systemu STRAVA i opcji 'heat maps' to widziałbyś dokładnie, którymi drogami/szlakami najczęściej jeżdżą rowerzyści/kolarze. To wygląda tak, że im częściej jakiś odcinek jest pokonywany przez rowerzystów, tym kolor drogi na mapie jest bardziej ciemno czerwony do czarnego nawet. Świetne rozwiązanie, z którego korzystam rysując mapy w nieznanym dla mnie terenie, wiem że nie wpakuję się w jakiś nieprzejezdny teren. /polecam

[@KanapowcyYT]

Korzystałem kiedyś ze Stravy, ale tej funkcji nie znałem. Może dlatego, że jeździłem po swoim terenie i drogi były mi znane. Widać warto wrócić ;) dzięki.

[@podziemnyswiatoczamikowala6415]

Przypomniała mi się przygoda z Francji 😂

[@KanapowcyYT]

Powiem Ci, tutaj wiedziałem, że w najgorszym wypadku COFNIEMY SIĘ drogą leśno-jumbo-kamienistą. We Francji takiej opcji niestety nie było... :)

[@podziemnyswiatoczamikowala6415]

@@KanapowcyYT przygód we Francji było więcej nie o wszystkich można pisać publicznie ale z perspektywy czasu można powiedzieć że takie niespodzianki zostają w pamięci na długo