1. Jakby zrobili np. trzecią część pt: "Beetlejuice Beetlejuice Beetlejuice" i na tym skończyli, to by było fajne pod kątem symbolicznym. Pod warunkiem,że im się uda póki jeszcze Keaton jest. 2. Film zdaje się mieć vibe serialu animowanego, w którym Lidia często bujała się z Beetlejuicem po zaświatach.
Bardzo mi podpasowało przytoczenie Austina Powersa. Dodał bym jeszcze najnowszego Deadpoola. Tak jak te dwa filmy, BB to (moim zdaniem) słaba historia ale świetne widowisko gdzie sens ustąpił gagom i to co najmniej potrzebne wyszło najlepiej. Jakiekolwiek by to nie było, nie chciałem dwójki a po zobaczeniu jej liczę na trójkę
oj tak kolejna część Beetlejuice zachowała ten unikatowy styl i mym skromnym zdaniem każdy z aktorów świetnie odnalazł się w swej roli a te zombie z malutkimi główkami z Bobem były cholera urocze a sama scenografia jak i liczne smaczki odnoszące się do pierwszej części aż cieszyły choć jedyne co mnie nie co zabolało to w jaki sposób przedstawiono aktora Jeffrey Jones i ok zrozumiałe że nie mógł zagrać w tym filmie jednak troszkę za bardzo namieszano z jego smiercią i jakby nie patrzeć lepiej by wyszło gdyby powiedziano że po prostu umarl lata temu spoiler zastanawia mnie dwie podobne sceny z dzieckiem Beetlejuice gdy to wpierw Lidia rodzi bobasa a pod koniec filmu to jej córka Astrid rodzi małą wersję Beetlejuice ciekawe czy będą miały wpływ w trzeciej części jak i to czy mocny demon grana przez Monikę Bellucci powróci bowiem jakby nie patrzeć po scenie gdy Astrid wraz z Lydią przywołują piaskowego robaka to sam Beetlejuice się nim bawi naprowadzając go na swą ex więc coś wątpię by Monica Bellucci została od tak w tak łatwy sposób zabita i szczerze liczę na to by powróciła wraz z Rorym by namieszać w może ostatniej części
@@mmgs1148 dlatego mym zdaniem mógłby się przez chwilę pojawić nawet jako hologram by się pożegnać lub wspólnieodejść z Catherine O’Hara no niewiem wątek by pokazać aktora jako gościa bez głowy który praktycznie przez cały film tylko biega wydaje mi się nie co niepotrzebna a zamiast tego mogli wyprostować rolę jego postaci do minimum
Lubię twoje opinie, nawet jak się nie zgadzam, to zawsze są świetnie uargumentowane, a co do tego filmu, to serio się ucieszyłam, że wziąłeś go w obronę.
Beetlejuice Beetlejuice - nie inaczej, to był po prostu ,,film stricte burtonowski", który oglądało się jak przez pryzmat dziwnego kalejdoskopu emocji wprost z maszynki wypluwającej oniryczne sny, mary, fantasmagorie Tima Burtona. Również i ja zastanawiam się do dziś czy aby na pewno tworząc Beetlejuice Beetlejuice i nie wiedząc jaki ma się przed sobą scenariusz, Pan Burton nie przesadził? Czy to nie jest tak, że tym konkretnym obrazem nie udowodnił nam, że jednocześnie chciał on zjeść ciastko i mieć ciastko? Pokochałem ogólny styl i sposób przeniesienia wizji filmu z scenariusza na realny filmowy byt tego dość oryginalnego artysty kina, które osiągał niezwykłymi środkami wyrazu, z których jak wiemy tylko on słynie. Bo tylko Tim Burton potrafi łączyć różne ,,techniki wizualne" właśnie w jednym tylko dziele, wyrażając za ich pomocą ten cały gatunkowy miszmasz oraz swoją wizję świata przedstawionego w tym, to co i jak ma on widzom przekazywać. Jako że jestem po prostu fanem twórczości tego artysty kina, podczas seansu "Beetlejuice Beetlejuice" bawiłem się niesamowicie dobrze. Barwna dosłownie i w przenośni porcja rozrywki, która, gdyby tak się przyjrzeć jednemu z przesłań dzieła, czegoś nowego o zagubieniu i samotności "Beetlejuice Beetlejuice" próbuje nas nauczyć. Nowy, ale i stary Tim Burton. Czyżby artysta ten dojrzewał jak stare i dobre wytrawne wino, znajdując ostatecznie swój reżyserski styl i formę?
Obejrzałem jedynkę po raz drugi dzień przed seansem Beetlejuice Beetlejuice i.... nie za bardzo mi podszedł. Jedynka jest dla mnie dużo bardziej infantylna, a tytułowy beetlejuice jest bardzo bardzo intensywny, za intensywny jak dla mnie. Kojarzył mi się z jakąś postacią typu Królik Bugs itp. Taka intensywność irytująca. Za to druga część bardzo mi się podobała, Beetlejuice dalej intensywny, ale nie irytujący, sam świat bardzo ciekawy i wciągający, dużo się dzieje, fajny humor. Także jako ktoś, kto nie lubi jedynki stwierdzam, że druga część jest bdb:)
Beetlejuice Beetlejuice nie bylo super filmem, ale dawno sie tak dobrze nie bawilem podczas seansu :) Tylko dramatyczna jest Winona Rider, ktora gra dokladnie te sama postac co w Stranger Things, aktorskie drewno.
Pierwszej części nie widziałem (kiedyś nadrobię), a na dwójkę poszedłem, bo nie było nic innego ciekawego już. I bawiłem się świetnie. Uwielbiałem czarny humor w tym filmie. Fabuła może i średnia, ale film nadrobił to wizualnie. Najbardziej mi się podobały animacje poklatkowe Ps. Beetlejuice beetlejuice beetlejuice
siema, słuchaj przypomniało mi się że kiedyś oglądałem z jakieś 10 lat temu film gdzie recenzowales najgorsze z najgorszych horrow, proszę powiedz mi ze sobie tego nie wymislilem i jak masz info gdzie tego szukać podziel się nim, nie zasnę dopóki tego nie obejrzę
Muszę powiedzie, że nie jestem wielkim miłośnikiem twojego knuła na YT ale większości twoich recenzji się z tobą zgadzam. Nie specjalnie czekałem na kontynuacje filmu " Sok Żuka " ale najbardziej irytuje mnie to, że studio filmowe wciska na siłę w takie filmy jak ten beznadziejny Dubbing PL, kolejną moja irytacją jest to, że ukazał się film Obcy - Romulus po seansie kinowym trafia od razu na streaming Disney+ i boje się oto, że jak ten film trafi na nośnik BD to będzie Dubbing PL albo beznadziejny Lektor PL jaki był w serialu " Shogun "
Ale o jakim wciskaniu mowa? Jak chcesz oglądać w oryginalnej ścieżce dźwiękowej, to masz taką możliwość. Nigdy nie zrozumiem skąd w ludziach ta usilna potrzeba eliminowania możliwości wyboru, w momencie gdy akurat tobie coś się nie podoba.
@@otaku_priest Czy ty masz problemy z inteligencją, że nie rozumiesz o czym piszę ?, chyba wyraźnie napisałem, że studia filmowe coś sobie do głowy ubzdurały aby każdy teraz jeden film robić tylko z Dubbingiem PL a to przykład : Furiosa: Saga Mad Max (2024), Diuna: Część druga (2024), Beetlejuice Beetlejuice (2024), Królestwo Planety Małp (2024) czy te filmy są dla widza wieku 10 lat aby w nich robić Dubbing PL ?, więc czego nie rozumiesz z mojego komentarza ??.
@@krzysztofcieslak4383 Po zdjęciu profilowym i sposobie formułowania wypowiedzi oraz jej agresywnym tonie wnoszę, że jesteś pan boomerem, który nie potrafi zrozumieć, że jest to jedna z form lokalizacji treści, która w większości krajów jest z powodzeniem stosowana i nikt poważny nie wystosowuje tego typu uwag. To, że jesteś pan przyzwyczajony do tego sowieckiego rozwiązania, jakim jest lektor, nie znaczy, że tylko ta forma powinna być dopuszczalna.
@@otaku_priest A ja po zięciu profilowym wnoszę, że mam do czynienia z dzisiejszym pokoleniem pokemonów wychowanych na smartfonach i grach PC czy PlayStation i słuchających muzyki Hip-Hop i podniecających się beznadziejnym Dubbingiem PL, który jest tak samo żałosny i okropny jak Polskie serial oraz filmy, w których to grają jeszcze gorsi podrzędni aktorzy. Nie interesuje mnie postępowy świat który wciska Dubbing dla upośledzonych umysłowo ludzi, tak jak nie interesuje mnie postępowy świat który poprzyjmował do siebie emigrantów i zrobił śmietnik kulturowy co mamy tego efekty w USA, Anglii oraz Niemczech. Proponuje już zakończyć ten jałowy monolog który już zaczyna mnie męczyć naiwnymi twierdzeniami dziecka z podstawówki lub z gimnazjum. Miłego dnia
@@krzysztofcieslak4383 Tylko że to ty posługujesz się naiwnymi twierdzeniami na poziomie dziecka, bo przez pryzmat swojej prywatnej opinii (w moim odczuciu uargumentowanej ułomnie, nieprzekonująco, a wręcz żenująco) chcesz narzucać innym preferowane przez siebie rozwiązania. Niby dlaczego to dubbing jest uznawany przez ciebie za lokalizację dla ludzi upośledzonych umysłowo, a lektor (a contrario, jak rozumiem) dla oświeconych? Resztę wywodu pominę, bo aż żal tego komentować.
Nie wiem skąd i jak prawdziwy jest ten cytat z Burtona, ale jest on parafrazą kultowego dialogu ze "Szczęk": Mayor Vaughn: I don't think either of one you are familiar with our problems. Hooper: I think that I am familiar with the fact that you are going to ignore this particular problem until it swims up and BITES YOU ON THE ASS!
Najważniejszym kluczem do zrozumienia "Soku z żuka" jest kwestia pokazania Duchowości w sposób atrakcyjny. Jest to bardzo trudne, a reżyser świetnie sobie radzi. Każdy nowy element dodany do fabuły, jest sposobem opowiedzenia czegoś istotnego o Duchowości. Jest tego pełno. Zajrzyjcie do Rudolfa Steinera. Każda jego książka odsłania coś nowego. Bądźcie prawdziwi!
Scena BeatleJuce opowiadającego po Włosku swoje backstory jest świetna xD
1. Jakby zrobili np. trzecią część pt: "Beetlejuice Beetlejuice Beetlejuice" i na tym skończyli, to by było fajne pod kątem symbolicznym. Pod warunkiem,że im się uda póki jeszcze Keaton jest. 2. Film zdaje się mieć vibe serialu animowanego, w którym Lidia często bujała się z Beetlejuicem po zaświatach.
Bardzo mi podpasowało przytoczenie Austina Powersa. Dodał bym jeszcze najnowszego Deadpoola. Tak jak te dwa filmy, BB to (moim zdaniem) słaba historia ale świetne widowisko gdzie sens ustąpił gagom i to co najmniej potrzebne wyszło najlepiej. Jakiekolwiek by to nie było, nie chciałem dwójki a po zobaczeniu jej liczę na trójkę
@@ziomster88 yeah baby
z tego co słyszałem to Wątek Delores ma po prostu być zmyłką, mamy skupić naszą uwagę na niej myśląc że to ona jest Villainem tego filmu.
oj tak kolejna część Beetlejuice zachowała ten unikatowy styl i mym skromnym zdaniem każdy z aktorów świetnie odnalazł się w swej roli a te zombie z malutkimi główkami z Bobem były cholera urocze a sama scenografia jak i liczne smaczki odnoszące się do pierwszej części aż cieszyły choć jedyne co mnie nie co zabolało to w jaki sposób przedstawiono aktora Jeffrey Jones i ok zrozumiałe że nie mógł zagrać w tym filmie jednak troszkę za bardzo namieszano z jego smiercią i jakby nie patrzeć lepiej by wyszło gdyby powiedziano że po prostu umarl lata temu
spoiler
zastanawia mnie dwie podobne sceny z dzieckiem Beetlejuice gdy to wpierw Lidia rodzi bobasa a pod koniec filmu to jej córka Astrid rodzi małą wersję Beetlejuice ciekawe czy będą miały wpływ w trzeciej części jak i to czy mocny demon grana przez Monikę Bellucci powróci bowiem jakby nie patrzeć po scenie gdy Astrid wraz z Lydią przywołują piaskowego robaka to sam Beetlejuice się nim bawi naprowadzając go na swą ex więc coś wątpię by Monica Bellucci została od tak w tak łatwy sposób zabita i szczerze liczę na to by powróciła wraz z Rorym by namieszać w może ostatniej części
z tym ze pogrzeb wlasnie tej postaci jest ważną częścią filmu, a sam aktor nie umarl, a był w posiadaniu dziecięcej prngrafii
@@mmgs1148 dlatego mym zdaniem mógłby się przez chwilę pojawić nawet jako hologram by się pożegnać lub wspólnieodejść z Catherine O’Hara no niewiem wątek by pokazać aktora jako gościa bez głowy który praktycznie przez cały film tylko biega wydaje mi się nie co niepotrzebna a zamiast tego mogli wyprostować rolę jego postaci do minimum
@@hut334 dajmy spokój z hologramami, wystarczy jedynie wzmianka albo recast
Lubię twoje opinie, nawet jak się nie zgadzam, to zawsze są świetnie uargumentowane, a co do tego filmu, to serio się ucieszyłam, że wziąłeś go w obronę.
16:47 serialowy Pingwin Colin Fareell :D
Beetlejuice Beetlejuice - nie inaczej, to był po prostu ,,film stricte burtonowski", który oglądało się jak przez pryzmat dziwnego kalejdoskopu emocji wprost z maszynki wypluwającej oniryczne sny, mary, fantasmagorie Tima Burtona. Również i ja zastanawiam się do dziś czy aby na pewno tworząc Beetlejuice Beetlejuice i nie wiedząc jaki ma się przed sobą scenariusz, Pan Burton nie przesadził? Czy to nie jest tak, że tym konkretnym obrazem nie udowodnił nam, że jednocześnie chciał on zjeść ciastko i mieć ciastko? Pokochałem ogólny styl i sposób przeniesienia wizji filmu z scenariusza na realny filmowy byt tego dość oryginalnego artysty kina, które osiągał niezwykłymi środkami wyrazu, z których jak wiemy tylko on słynie. Bo tylko Tim Burton potrafi łączyć różne ,,techniki wizualne" właśnie w jednym tylko dziele, wyrażając za ich pomocą ten cały gatunkowy miszmasz oraz swoją wizję świata przedstawionego w tym, to co i jak ma on widzom przekazywać. Jako że jestem po prostu fanem twórczości tego artysty kina, podczas seansu "Beetlejuice Beetlejuice" bawiłem się niesamowicie dobrze. Barwna dosłownie i w przenośni porcja rozrywki, która, gdyby tak się przyjrzeć jednemu z przesłań dzieła, czegoś nowego o zagubieniu i samotności "Beetlejuice Beetlejuice" próbuje nas nauczyć. Nowy, ale i stary Tim Burton. Czyżby artysta ten dojrzewał jak stare i dobre wytrawne wino, znajdując ostatecznie swój reżyserski styl i formę?
Ten ucięty wątek z Delores coś czuję, że będzie rozwinięty w kolejnej części
Obejrzałem jedynkę po raz drugi dzień przed seansem Beetlejuice Beetlejuice i.... nie za bardzo mi podszedł. Jedynka jest dla mnie dużo bardziej infantylna, a tytułowy beetlejuice jest bardzo bardzo intensywny, za intensywny jak dla mnie. Kojarzył mi się z jakąś postacią typu Królik Bugs itp. Taka intensywność irytująca.
Za to druga część bardzo mi się podobała, Beetlejuice dalej intensywny, ale nie irytujący, sam świat bardzo ciekawy i wciągający, dużo się dzieje, fajny humor. Także jako ktoś, kto nie lubi jedynki stwierdzam, że druga część jest bdb:)
Beetlejuice Beetlejuice nie bylo super filmem, ale dawno sie tak dobrze nie bawilem podczas seansu :) Tylko dramatyczna jest Winona Rider, ktora gra dokladnie te sama postac co w Stranger Things, aktorskie drewno.
Gdyby była drewnem aktorskim to by jej do filmów by w nich grała nie brali więc twoje zdanie jest o 4 litery rozbić.
@@GOK-ez1pp od paru lat jej do filmów nie biorą, z aktorki filmowej stała się serialowa, więc to twoje zdanie jest o 4 litery potluc.
this! chyba, że ona umie tak grać aktorskie drewno własnie XD słyszałem te fraze nei raz i dopiero tutaj czuje, że pasuje
@@Coolek ojjj nieee, jej postać tu a w Stranger Things to dwie, kompletnie różne role!
@elvenoormg5919 bzdury
Co sądzisz o zwiastunie filmu minecreaft ?
Pisał na FB
Czy jest to film który warto zobaczyć na ekranie typu 4dx? Czy raczej nie zmieniłoby to doznania?
Wątpię czy doda coś istotnego, ale jak ktos chce dla odmiany taki seans, to to sie wydaje calkiem ok film do tego
Pierwszej części nie widziałem (kiedyś nadrobię), a na dwójkę poszedłem, bo nie było nic innego ciekawego już. I bawiłem się świetnie. Uwielbiałem czarny humor w tym filmie. Fabuła może i średnia, ale film nadrobił to wizualnie. Najbardziej mi się podobały animacje poklatkowe
Ps. Beetlejuice beetlejuice beetlejuice
A Kruka nowego będziesz robił ;?
siema, słuchaj przypomniało mi się że kiedyś oglądałem z jakieś 10 lat temu film gdzie recenzowales najgorsze z najgorszych horrow, proszę powiedz mi ze sobie tego nie wymislilem i jak masz info gdzie tego szukać podziel się nim, nie zasnę dopóki tego nie obejrzę
Muszę powiedzie, że nie jestem wielkim miłośnikiem twojego knuła na YT ale większości twoich recenzji się z tobą zgadzam. Nie specjalnie czekałem na kontynuacje filmu " Sok Żuka " ale najbardziej irytuje mnie to, że studio filmowe wciska na siłę w takie filmy jak ten beznadziejny Dubbing PL, kolejną moja irytacją jest to, że ukazał się film Obcy - Romulus po seansie kinowym trafia od razu na streaming Disney+ i boje się oto, że jak ten film trafi na nośnik BD to będzie Dubbing PL albo beznadziejny Lektor PL jaki był w serialu " Shogun "
Ale o jakim wciskaniu mowa? Jak chcesz oglądać w oryginalnej ścieżce dźwiękowej, to masz taką możliwość. Nigdy nie zrozumiem skąd w ludziach ta usilna potrzeba eliminowania możliwości wyboru, w momencie gdy akurat tobie coś się nie podoba.
@@otaku_priest Czy ty masz problemy z inteligencją, że nie rozumiesz o czym piszę ?, chyba wyraźnie napisałem, że studia filmowe coś sobie do głowy ubzdurały aby każdy teraz jeden film robić tylko z Dubbingiem PL a to przykład : Furiosa: Saga Mad Max (2024), Diuna: Część druga (2024), Beetlejuice Beetlejuice (2024), Królestwo Planety Małp (2024) czy te filmy są dla widza wieku 10 lat aby w nich robić Dubbing PL ?, więc czego nie rozumiesz z mojego komentarza ??.
@@krzysztofcieslak4383 Po zdjęciu profilowym i sposobie formułowania wypowiedzi oraz jej agresywnym tonie wnoszę, że jesteś pan boomerem, który nie potrafi zrozumieć, że jest to jedna z form lokalizacji treści, która w większości krajów jest z powodzeniem stosowana i nikt poważny nie wystosowuje tego typu uwag. To, że jesteś pan przyzwyczajony do tego sowieckiego rozwiązania, jakim jest lektor, nie znaczy, że tylko ta forma powinna być dopuszczalna.
@@otaku_priest A ja po zięciu profilowym wnoszę, że mam do czynienia z dzisiejszym pokoleniem pokemonów wychowanych na smartfonach i grach PC czy PlayStation i słuchających muzyki Hip-Hop i podniecających się beznadziejnym Dubbingiem PL, który jest tak samo żałosny i okropny jak Polskie serial oraz filmy, w których to grają jeszcze gorsi podrzędni aktorzy. Nie interesuje mnie postępowy świat który wciska Dubbing dla upośledzonych umysłowo ludzi, tak jak nie interesuje mnie postępowy świat który poprzyjmował do siebie emigrantów i zrobił śmietnik kulturowy co mamy tego efekty w USA, Anglii oraz Niemczech. Proponuje już zakończyć ten jałowy monolog który już zaczyna mnie męczyć naiwnymi twierdzeniami dziecka z podstawówki lub z gimnazjum. Miłego dnia
@@krzysztofcieslak4383 Tylko że to ty posługujesz się naiwnymi twierdzeniami na poziomie dziecka, bo przez pryzmat swojej prywatnej opinii (w moim odczuciu uargumentowanej ułomnie, nieprzekonująco, a wręcz żenująco) chcesz narzucać innym preferowane przez siebie rozwiązania. Niby dlaczego to dubbing jest uznawany przez ciebie za lokalizację dla ludzi upośledzonych umysłowo, a lektor (a contrario, jak rozumiem) dla oświeconych? Resztę wywodu pominę, bo aż żal tego komentować.
Ja sie super na tym bawilem
Nie wiem skąd i jak prawdziwy jest ten cytat z Burtona, ale jest on parafrazą kultowego dialogu ze "Szczęk":
Mayor Vaughn: I don't think either of one you are familiar with our problems.
Hooper: I think that I am familiar with the fact that you are going to ignore this particular problem until it swims up and BITES YOU ON THE ASS!
Super
Przerost formy nad treścią, te w temacie drugiej części. Naćkane tak że przyprawia o mdłosci
Niby dobrze sie bawilem na tym filmie ale jednka tutaj było wątków dla 3-4 filmów.
😑👍
Najważniejszym kluczem do zrozumienia "Soku z żuka" jest kwestia pokazania Duchowości w sposób atrakcyjny. Jest to bardzo trudne, a reżyser świetnie sobie radzi. Każdy nowy element dodany do fabuły, jest sposobem opowiedzenia czegoś istotnego o Duchowości. Jest tego pełno. Zajrzyjcie do Rudolfa Steinera. Każda jego książka odsłania coś nowego. Bądźcie prawdziwi!
Szłyszałeś o żukosoczku ?
Cześć mie podoba jenna podoba
Dzieki Łukasz, fajna recenzja. Chyba najbardzij kompleksowa z tych, ktore ogladalem, a oglądalem kilka ;p. Pozdro
dobrze że na ten film nie poszedłem bo bym przepłacił