Ha! Temat u mnie na czasie. Do drobnych prac serwisowych w swoim rowerze kupiłem chiński klucz i wagę wędkarską z zamiarem kalibrowania go choćby przed każdym użyciem. W domowych warunkach można się tak bawić ;) Kalibracji powinno się dokonywać w połowie skali klucza. Pamiętać należy, że siła przyłożona do klucza musi być prostopadła do jego ramienia
Możesz taki klucz kalibrować nawet trzy razy dziennie przy małych wartościach takich jak występują w rowerze typu 5 czy 6 Nm jego błąd pomiaru będzie na tyle duży że równie dobrze możesz dokręcać ręką kalibrowaną dobrym browarem. 😅😉
Dzięki BARDZO PRZYDATNY MATERIAŁ. Ja u siebie wykonam test inaczej ,z drobną różnicą. zamiast ciężarku użyję wagi. a klucz będzie w poziomie. Różnica tylko taka że będzie liczony czysty niuton bez poprawek grawitacji.
jedna drobna uwaga... ta siła przy kalibracji i dokręcaniu powinna być prostopadła do klucza (kąt 90*) a u Ciebie klucz lekko opada co wpływa na kalibrację którą dosyć dokładnie starasz się wykonać. Efekt będzie taki, że klucz tak skalibrowany będzie nieco za wcześnie klikał. Np przy nastawie 50Nm kliknie 48Nm. Brak poziomu klucza pewnie wymusza ten kwadrat mocowany w imadło, ale można dać nasadkę a w imadło zniszczoną śrubę z łbem pasującym pod nasadkę. Śrubę możesz rotować o dowolny kąt tak by klucz wypoziomować.
Dziękuję za komentarz :) jest to godna rozważenia poprawka. Oczywiście sam sposób jest haupniczy, więc godzimy się na niedokładność, ale im będzie ona mniejsza tym lepiej :)
@@unbrokenreed sposób jest bardzo dobry żeby zweryfikować takie klucze i skalibrować bo jak było widać ten duży klucz był mocno rozjechany a po kalibracji można na nim polegać. Tylko jeśli zależy nam na dokładności to i długość i kąt trzeba precyzyjnie utrzymywać. Ta metoda jest wystarczająca i warto taki klucz raz na czas sprawdzić zarówno przy maksymalnym zakresie jak i przy minimalnym bo błąd może nie być liniowy i przy małych wartościach może znacznie przekłamywać.
Pozwolę sobie dodać kilka drobnych uwag: - kat jest cholernie ważny zwłaszcza jak jest klucz o dużym zakresie, - gdyby iść bardzo książkowo to ciężarek musiałby być.. wyważony bo żaden materiał nie jest idealne juz na strukturze atomowej, a jak dodamy do tego jeszcze fakt braku możliwości idealnego odlania materiału i szalenie nieistotne dla ciężarków do silki ciągłości materiału to juz w ogóle wyjdą ciekawe rzeczy 😉, - sznurek tez powinien być dodany do masy ciężarka 😉, - jak dobrze pamiętam klucz dynanometeyczny mechaniczny powinien być kalibrowany w połowie zakresu oraz w 3 punktach pomiarowych w zakresie skali(orzy czym nie moze to być maximum i minimum skali). Dopiero na podstawie obliczen dokonywać kalibracji. Reszta jak najbardziej dla mnie ok(poza wątpliwościami odnośnie wagi i jej dokładności) i śmiało bym mógł polecić tę metodę Moja rada? Kupić klucze o mniejszym zakresie
@@MegaChickenPunch Tak to jest, gdy ktoś ma niezbyt szerokie horyzonty lub patrzy przez pryzmat siebie.... Mnie to osobiście nie rusza, inni mogą np szpilki w motocyklach przekręcić błędną kalibracją klucza. Zwłaszcza w aluminiowych blokach(czyli praktycznie w każdym motocyklu/motorowerze:))
Jak zwykle merytorycznie 👌👌👌 braklo tylko info zeby ten klucz po skonczonej robocie skrecic na 0 bo sprezyna traci moc i czesciej bedzie trzeba kalibrowac
Pomysł zacny, ale nie uwzględnia masy klucza, wraz z jej rozkładem wzdłużnym na ramieniu klucza, co już generuje pewien moment, z powodu grawitacji właśnie. Proponowałbym klucz mocować poziomo, najlepiej podeprzeć ramie klucza ręką i na jego ramię działać poziomo przyłożoną siłą ręki. Pożądane wskazanie przyłożonej siły określimy wagą elektroniczna w znanej odleglości od osi obrotu. Poprawne dzialanie wagi sprawdzić można łatwo np. odważnikami. Z resztą wagi tensometryczne działają dość długo w poprawny sposób. Ok. Widzę, że w dalszej części filmu o tym ramieniu i jego wadze mówisz 👍
Wszystko fajnie. Pytanie jednak brzmi. Po co komu klucz ktory nie daje pewnosci co do poprawnosci dzialania. Za kazdym razem mam sprawdzac kalibracje zeby dokrecic raz na rok srube?
Kalibrację przeprowadzać należy co określoną przez producenta ilość użyć/ okres użytkowania. Przy prawidłowym przechowywaniu, między kalibracjami masz pewność.
Czyli najlepiej sobie kupić klucz za 100,- i skalibrować dla pewności. Zastanawiam się tylko czy jak skalibrujemy jedną wartość przy pomocy hantelka to inne na drugim końcu podziałki też pokażą dobry wynik. Może kalibrować to dla najmniejszej wartości np dla 2Nm bo potem im większa siła tym większa tolerancja na odchyły.
Dziękuję. Teraz mogę sprawdzić kalibrację swojego klucza. Jest ta, że jak wkręcę rączkę do 40Nm to właściwy odczyt mam 45. Więc jak dokręcę jeszcze aby było 40 na głównaj skali i 0 na obracanej to zastanawiam się czy mam 40 czy 50Nm. Coś tu jest nie tak.
Każdy kto siedzi w temacie wie, że np. w sezonie rowerowym, klucz dynamometryczny leży w szufladzie nieużywany. Chyba, że trafi się coś, co naprawdę wymaga użycia. Prawda jest taka, że ktoś kto od lat wkręca śrubki w rowerze ma już jakieś wyczucie, pamięć mięśniową itp. Nie ma czasu na każdorazowe ustawianie klucza, zmienianie końcówek i bawienie się w ten cały przerost formy nad treścią :). Teraz możecie się oburzać, że jak to możliwe, że to nie profesjonalne... Ale to faktów nie zmieni :). Pozdro.
Wiem o czym piszesz, ale się nie zgodzę. Im dłużej pracowałem w serwisie, tym częściej sięgałem po klucz dynamometryczny. (Choć mam świadomość, że mogę być odosobniony w takim postępowaniu)
@@unbrokenreed Każdy się opiera na własnych doświadczeniach i tym co widział w życiu :). Dzięki za odpowiedź. Czekam na ciąg dalszy z pompą. Bo to mnie interesuje teraz najbardziej 😁
Czy jak rozkręciłem klucz poniżej najmniejszego momentu to coś się stało? Podobno jak się odkłada na dłużej to trzeba go rozkręcić ale do najniższego momentu a nie do końca?
Pracuję w serwisie samochodowym, wcześniej osobowe , teraz dostawcze i ciężarowe, dosyć duży przerób w obu warsztatach... Klucze wysyłane raz do roku do kalibracji i co? Nigdy żaden nie potrzebował regulacji... Jeśli klucz nie spadł i jest "rozkręcany" do zera po użyciu to raczej nie ma potrzeby kalibracji... Taka sztuka dla sztuki...
th-cam.com/video/siFXUfTxJHQ/w-d-xo.html th-cam.com/video/YjbtwUDNRXQ/w-d-xo.html Hej, oglądałeś może jeden z powyższych filmów? Nie jestem pewien czy poprawnie zmierzyłeś długość ramienia siły. Klucz dynamom. łamie się w dwóch miejscach... Stąd bardzo ważne w którym miescu (jak daleko od punktu łamania) złapiesz za klucz. To może wpływać na przesuwanie drutu i sam pomiar ramienia siły do kalibracji.
Zawsze jest dobra strona przykrej sytuacji. Można wyrzucić ten śmieć od shimano tam gdzie jego miejsce i założyć pomiar mocy który działa, a nie generuje losowe wartosci.
Czemu na wadzie nie pokazałeś pomiaru po kalibracji? Powinno pokazać ok 4,6kg Ogólnie to coś mi tu nie gra, bo chyba ustawiłeś klucz tylko do jednej wartości.
Posiadam klucz dynamometryczny nigdy nie używany ponieważ nie działa jak powinno i też nie mam pojęcia jak powinno działać Czy ma terkotać czy wyginać Po prostu po ustawieniu siły wyrażone niutonach powinno terkotać jak wkrętakach A jestem głuchy bo tylko wyczuwam dragania
Warto by było przy okazji dodać (chociaż z Twojego materiału pośrednio to wynika), że bardzo ważne jest gdzie się trzyma klucz przy dokręcaniu. Jest jeden znany majster rowerowy, który dokręca śruby w ramie z carbonium, trzymając powyżej chwytu klucza, na co zwracano mu uwagę w komentarzach, jednak bez rezultatu.
Maniek . A nie bardziej Pro i tak co do grama by było jakby zamontował te twoja wagę miedzy rękojeść , a jakies ucho zakotwione w podłodze ścianie, nogą od stołu czy coś i w osi zamontować np jakąś śrubę rzymską i nią naciągać wajchę z bieżącym odczytem wagi ? Wiesz o co mi chodzi . Ale film spoko , a puenta piękna na końcu, taka prawda o nas ludziach 😅🎉👍
@@unbrokenreed temat mnie zaciekawił bo muszę kupić sobie ze dwa, może trzy klucze do kręcenia przy moim motocyklu i nurtował mnie temat kalibracji i nie wiedziałem , że to taka prosta sprawa . Dziękuję za poszerzenie jasnej strony umysłu xD
Hahaha a po co klucz dynamometryczny. 😂😂 Ja mam imbusa 10 cm i zawsze waga bagazowa jak to kalibrujesz dokręcam śrubki. Mostek np na 5kg i wszystko dziala i srub nie urywa.
jak masz jeden rower i tylko go serwisujesz to Twoja metoda się sprawdzi. Ale jak robisz więcej niż jeden rower to już ułatwia życie. P.S. Jak dokręcasz śrubę od kasety? :)
@@Kasztan18m każdy robi jak uważa, u mnie goszczą w sumie 4 klucze dynamometryczne, ważne są też te umożliwiające dokręcanie w lewą stronę z zadanym momentem (mam takie dwa), a nie każdy to umożliwia.
⏹⏹⏹nie prawda temperatura klucza ma znaczenie. ok 98% kluczy dynamometrycznych ma sprężynę w środku, temperatura sprężyny wpływa na zakres pomiarowy. Kłania się fizyka i pływ temperatury na metal. Zwłaszcza dotyczy to kluczy o małych zakresach. Dlatego testy na atestowanym laboratoryjnym stole wykonuje się w temperaturze pokojowej. A klucze przed testami np lerzakują, aby osiągneły temperaturę pokojową. Dodatkowo pierwsze strzały klucza wykonuje się testowe, aby "rozgrzać" sprężynę ok 5-10 strzałów testowych, by parametry klucza się "ujednoliciły" Jeśli ktoś trzyma klucze w garażu, w zimę konieczne jest ich doprowadzenie do temperatury bliskiej pokojowej. NIE ROZGRZEWAMY OPALARKĄ I NIE WKŁADAMY DO PIECA ! Poza tym. Najważniejsze, nie kupuje się tanich kluczy dynamometrycznych. A jeśli takie się kupuje, należy wysłać je do laboratorium w celu sprawdzenia ich poprawności. A zwłaszcza kiedy kupuje się używane. Ponieważ odchyłka w parametrach w takich przypadkach może sięgać w pierwszym przypadku 10-20% a w drugim nawet 20-30%, gdzie dopuszczalna odchyłka to max 4%. Dobre klucze zachowują swoje parametry nawet po 3 latach właściwego używania. Dla świętego spokoju i bezpieczeństwa klucze powinno się także raz na rok sprawdzać najlepiej w laboratorium, zwłaszcza te tanie i często używane jeśli potrzebujecie pewności i precyzji parametrów. A jeśli nie potrzebna jest wam dokładność i tolerujecie ok 5-7% odchyłki, to możecie używać powyższego sposobu z ciężarkiem lub z wagą. Pamiętajcie też, że sprawdzacie i ustawiacie w ten sposób klucz, tylko na jednym parametrze. Czasem najniższe parametry mogą mieć odchyłkę -5% a najwyższe +4%. Taki klucz nie otrzymałby już certyfikatu. A klucze nie zerowane na najniższych parametrach mogą mieć nawet 20% odchyłki, gdzie przy najwyższych (załóżmy) te max 4 %. To nie jest tak, że jak ustawicie parametr na jednych parametrze, to będzie klucz sprawny na wszystkich. Z czasem zrozumiecie, że tanich kluczy nie opłaca się kupować, że okażą się jednorazówkami i będzie trzeba z czasem kupić nowy. Brak części zamiennym, problem z regulacją (max 4%) na każdym z parametrów. Już pewniej jest zakupić adapter dynamometryczny cyfrowy. Ale jak w przypadku kluczy ma określony zakres np 20-200Nm. Koszt ok 270-400zł/szt. Więc wszystkich kluczy nie sprawdzicie. Laboratoria sprawdzają klucze (bez regulacji - oddzielny koszt, bez dokumentów) już za 50zł + wysyłka. Niektóre wykonują także regulację kluczy i naprawę. Niektóre (te akredytowane przez producentów) mają wyższą cenę, ponieważ ich wymogiem jest sprawdzenie, regulacja i wystawienie dokumentu. Znam serwisy samochodowe, które używają klucza dynamometrycznego 10-20 lat i ani razu nie były mu sprawdzane parametry, a na stole laboratoryjnym pokazują 20-30% odchyłki. Albo dokręcają kluczami pneumatycznymi (lub akumulatorowymi) śruby na max, a potem przy kliencie pokazują, że klucz dynamometryczny strzela na dokręconej śrubie :D Nie zostawiłbym samochodu w takim serwisie :D UWAGA⚠⚠⚠ klucze należy przechowywać wyzerowane (rozkręcone do zera) w pomieszczeniach pozbawionych wilgoci!
Dziękuję za komentarz. Nie mniej, z moich niezbyt skomplikowanych obserwacji wynikło, że znaczenie jest dość marginalne. Przyznam, że przed nagraniem mialem nadzieję na bardziej spektakularne różnice w pomiarze - ale dobrze, że to sprawdziłem.
To są klucze używane do roweru a nie do promu kosmicznego. Chodzi tylko żeby nie przekręcić gwintu czy nie urwać śruby, lub nie uszkodzić elementów karbonowych. Jak najbardziej zalecane jest używać choćby najtańszego klucza dynamometrycznego niż kręcić kilkudziesięciocentymetrowym zwykłym kluczem na pałę bez wyczucia.
@@ThePawelekPawelek No przecież napisałem, że dla dzieci i januszy są jak najbardziej ok! Tolerancja +/- 10 Niutow styknie, przecież januszowa Polska to nie jakaś tam NASA! 🤣
Wartości Nm dla śrub podawane przez producentów są określone dla suchego połączenia gwintowanego. A smar dużo zmienia przy małych wartościach..
Trzeba pamiętać ze gdy klucza sie nie używa rozkręca się go do 0Nm, przynajmniej tak mówią niektóre instrukcje użytkowania.
Mistrz, po prostu mistrz. Najlepszy kanał o rowerach na polskim YT.
Rewelacyjny materiał, myśle ze przyjdzie czas ze skorzystam :) dzięki 👍🏻
Ha! Temat u mnie na czasie. Do drobnych prac serwisowych w swoim rowerze kupiłem chiński klucz i wagę wędkarską z zamiarem kalibrowania go choćby przed każdym użyciem. W domowych warunkach można się tak bawić ;)
Kalibracji powinno się dokonywać w połowie skali klucza. Pamiętać należy, że siła przyłożona do klucza musi być prostopadła do jego ramienia
Dzięki za uwagi, przy tworzeniu poprawionej wersji tego materiału wezmę to pod uwagę :)
Możesz taki klucz kalibrować nawet trzy razy dziennie przy małych wartościach takich jak występują w rowerze typu 5 czy 6 Nm jego błąd pomiaru będzie na tyle duży że równie dobrze możesz dokręcać ręką kalibrowaną dobrym browarem. 😅😉
kalibrowałeś wagę wędkarską ?
zależy od klucza
jak chińskie gówno bez certyfikatu nawet to tak@@panton7842
ciekawy pomysł,na kalibrację dynamometru 💪
dzięki za poradę
Dzięki BARDZO PRZYDATNY MATERIAŁ. Ja u siebie wykonam test inaczej ,z drobną różnicą. zamiast ciężarku użyję wagi. a klucz będzie w poziomie. Różnica tylko taka że będzie liczony czysty niuton bez poprawek grawitacji.
Dobry pomysł. Pozbędziesz się w ten sposób niedokładności wynikającej z wagi samej rączki
jedna drobna uwaga... ta siła przy kalibracji i dokręcaniu powinna być prostopadła do klucza (kąt 90*) a u Ciebie klucz lekko opada co wpływa na kalibrację którą dosyć dokładnie starasz się wykonać. Efekt będzie taki, że klucz tak skalibrowany będzie nieco za wcześnie klikał. Np przy nastawie 50Nm kliknie 48Nm. Brak poziomu klucza pewnie wymusza ten kwadrat mocowany w imadło, ale można dać nasadkę a w imadło zniszczoną śrubę z łbem pasującym pod nasadkę. Śrubę możesz rotować o dowolny kąt tak by klucz wypoziomować.
Dziękuję za komentarz :) jest to godna rozważenia poprawka. Oczywiście sam sposób jest haupniczy, więc godzimy się na niedokładność, ale im będzie ona mniejsza tym lepiej :)
@@unbrokenreed sposób jest bardzo dobry żeby zweryfikować takie klucze i skalibrować bo jak było widać ten duży klucz był mocno rozjechany a po kalibracji można na nim polegać. Tylko jeśli zależy nam na dokładności to i długość i kąt trzeba precyzyjnie utrzymywać. Ta metoda jest wystarczająca i warto taki klucz raz na czas sprawdzić zarówno przy maksymalnym zakresie jak i przy minimalnym bo błąd może nie być liniowy i przy małych wartościach może znacznie przekłamywać.
Pozwolę sobie dodać kilka drobnych uwag:
- kat jest cholernie ważny zwłaszcza jak jest klucz o dużym zakresie,
- gdyby iść bardzo książkowo to ciężarek musiałby być.. wyważony bo żaden materiał nie jest idealne juz na strukturze atomowej, a jak dodamy do tego jeszcze fakt braku możliwości idealnego odlania materiału i szalenie nieistotne dla ciężarków do silki ciągłości materiału to juz w ogóle wyjdą ciekawe rzeczy 😉,
- sznurek tez powinien być dodany do masy ciężarka 😉,
- jak dobrze pamiętam klucz dynanometeyczny mechaniczny powinien być kalibrowany w połowie zakresu oraz w 3 punktach pomiarowych w zakresie skali(orzy czym nie moze to być maximum i minimum skali). Dopiero na podstawie obliczen dokonywać kalibracji.
Reszta jak najbardziej dla mnie ok(poza wątpliwościami odnośnie wagi i jej dokładności) i śmiało bym mógł polecić tę metodę
Moja rada? Kupić klucze o mniejszym zakresie
ojejciu 48 zamist 50 spać nie możesz co
@@MegaChickenPunch Tak to jest, gdy ktoś ma niezbyt szerokie horyzonty lub patrzy przez pryzmat siebie.... Mnie to osobiście nie rusza, inni mogą np szpilki w motocyklach przekręcić błędną kalibracją klucza. Zwłaszcza w aluminiowych blokach(czyli praktycznie w każdym motocyklu/motorowerze:))
Sprytnie Panie Marcinie!
Wesołych Świąt 😊
Dziękuję i wzajemnie!
Nie siła tylko moment, a poza tym bardzo dobry materiał
Nie moment, a moment siły ;)
Jak zwykle merytorycznie 👌👌👌 braklo tylko info zeby ten klucz po skonczonej robocie skrecic na 0 bo sprezyna traci moc i czesciej bedzie trzeba kalibrowac
Ogólnie nie jestem zadowolony z tego materiału. Zrobię kiedyś lepszą wersję :)
Z tego co orientuje się to nie używany klucz skręcamy do minimalnej wartości na jaką klucz jest dostosowany. Np. : klucz 2-24Nm skręcamy do 2Nm.
@@xawerionify dokładnie tak tak jak mówisz
Witam, przypominam się w temacie przyrządu do ustawiania kierownicy, pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt
Pomysł zacny, ale nie uwzględnia masy klucza, wraz z jej rozkładem wzdłużnym na ramieniu klucza, co już generuje pewien moment, z powodu grawitacji właśnie. Proponowałbym klucz mocować poziomo, najlepiej podeprzeć ramie klucza ręką i na jego ramię działać poziomo przyłożoną siłą ręki. Pożądane wskazanie przyłożonej siły określimy wagą elektroniczna w znanej odleglości od osi obrotu. Poprawne dzialanie wagi sprawdzić można łatwo np. odważnikami. Z resztą wagi tensometryczne działają dość długo w poprawny sposób. Ok. Widzę, że w dalszej części filmu o tym ramieniu i jego wadze mówisz 👍
Teraz na jaką siłę ustawić w momencie odmierzania przy kalibracji?
Wszystko fajnie. Pytanie jednak brzmi. Po co komu klucz ktory nie daje pewnosci co do poprawnosci dzialania. Za kazdym razem mam sprawdzac kalibracje zeby dokrecic raz na rok srube?
Kalibrację przeprowadzać należy co określoną przez producenta ilość użyć/ okres użytkowania. Przy prawidłowym przechowywaniu, między kalibracjami masz pewność.
Czyli najlepiej sobie kupić klucz za 100,- i skalibrować dla pewności. Zastanawiam się tylko czy jak skalibrujemy jedną wartość przy pomocy hantelka to inne na drugim końcu podziałki też pokażą dobry wynik. Może kalibrować to dla najmniejszej wartości np dla 2Nm bo potem im większa siła tym większa tolerancja na odchyły.
Dziękuję. Teraz mogę sprawdzić kalibrację swojego klucza. Jest ta, że jak wkręcę rączkę do 40Nm to właściwy odczyt mam 45. Więc jak dokręcę jeszcze aby było 40 na głównaj skali i 0 na obracanej to zastanawiam się czy mam 40 czy 50Nm. Coś tu jest nie tak.
Proponowałbym użyć różnych ciężarów (dużo mniejszy i dużo większy ) dla jeszcze lepszej jakości.
Każdy kto siedzi w temacie wie, że np. w sezonie rowerowym, klucz dynamometryczny leży w szufladzie nieużywany. Chyba, że trafi się coś, co naprawdę wymaga użycia. Prawda jest taka, że ktoś kto od lat wkręca śrubki w rowerze ma już jakieś wyczucie, pamięć mięśniową itp. Nie ma czasu na każdorazowe ustawianie klucza, zmienianie końcówek i bawienie się w ten cały przerost formy nad treścią :). Teraz możecie się oburzać, że jak to możliwe, że to nie profesjonalne... Ale to faktów nie zmieni :). Pozdro.
Wiem o czym piszesz, ale się nie zgodzę. Im dłużej pracowałem w serwisie, tym częściej sięgałem po klucz dynamometryczny. (Choć mam świadomość, że mogę być odosobniony w takim postępowaniu)
@@unbrokenreed Każdy się opiera na własnych doświadczeniach i tym co widział w życiu :). Dzięki za odpowiedź. Czekam na ciąg dalszy z pompą. Bo to mnie interesuje teraz najbardziej 😁
Bardzo przejrzyściej opisane ❤
Czy jak rozkręciłem klucz poniżej najmniejszego momentu to coś się stało? Podobno jak się odkłada na dłużej to trzeba go rozkręcić ale do najniższego momentu a nie do końca?
@@filipmajewski4725 Skąd informacja o takim rozkręcaniu? Ja zawsze rozkręcam do końca.
Wiesz co w instrukcji mam napisane że odkręcić tylko do minimalnej wartości na podziałce
Pracuję w serwisie samochodowym, wcześniej osobowe , teraz dostawcze i ciężarowe, dosyć duży przerób w obu warsztatach... Klucze wysyłane raz do roku do kalibracji i co? Nigdy żaden nie potrzebował regulacji... Jeśli klucz nie spadł i jest "rozkręcany" do zera po użyciu to raczej nie ma potrzeby kalibracji... Taka sztuka dla sztuki...
Tak, ale sprawdzić zawsze można jak spadł :) a jak się rozkręci (z tym dużym właśnie tak się stało) to można się poratować.
th-cam.com/video/siFXUfTxJHQ/w-d-xo.html
th-cam.com/video/YjbtwUDNRXQ/w-d-xo.html
Hej, oglądałeś może jeden z powyższych filmów?
Nie jestem pewien czy poprawnie zmierzyłeś długość ramienia siły. Klucz dynamom. łamie się w dwóch miejscach... Stąd bardzo ważne w którym miescu (jak daleko od punktu łamania) złapiesz za klucz. To może wpływać na przesuwanie drutu i sam pomiar ramienia siły do kalibracji.
Kombinujesz długość dźwigni kilogramy i niutony po co ta gadka na okrętkę szybko i na temat powinno być pozdro 👍
Proszę o rekomendację wielkości uniwersalnego imadła do czynności rowerowych.
Moim zdaniem 125.
Zawsze jest dobra strona przykrej sytuacji. Można wyrzucić ten śmieć od shimano tam gdzie jego miejsce i założyć pomiar mocy który działa, a nie generuje losowe wartosci.
Mam pewne podejrzenia, że takie wytłumaczenie mogłoby napotkać na agresję ze strony klienta.
Czemu na wadzie nie pokazałeś pomiaru po kalibracji? Powinno pokazać ok 4,6kg
Ogólnie to coś mi tu nie gra, bo chyba ustawiłeś klucz tylko do jednej wartości.
Dokładnie tak i jadąc w górę lub w dół od tej wartości pojawia się rozjazd im dalej tym większy.
To nie jest stała grawitacji tylko g a to dwie całkowicie inne jednostki
Ciekawa informacja
Czy klucz Waryńskiego za 500zł na aukcji jest dobrym wyborem?
Waryński swoją renomę ma, czy to "dobry" wybór to nie wiem, ale na pewno nie będzie on zły :)
@@unbrokenreed Dziękuję. A co z tańszych jest godne polecenia?
@@puromobile mam Yato i nie marudzę :)
Dobrym wyborem jest Stahlwille, Hazet, Facom.
Posiadam klucz dynamometryczny nigdy nie używany ponieważ nie działa jak powinno i też nie mam pojęcia jak powinno działać
Czy ma terkotać czy wyginać
Po prostu po ustawieniu siły wyrażone niutonach powinno terkotać jak wkrętakach
A jestem głuchy bo tylko wyczuwam dragania
Powinno tyknąć raz. Takie metaliczne odczucie uderzenia metal-metal :)
Nie stała grawitacji tylko przyspieszenie ziemskie.
Warto by było przy okazji dodać (chociaż z Twojego materiału pośrednio to wynika), że bardzo ważne jest gdzie się trzyma klucz przy dokręcaniu.
Jest jeden znany majster rowerowy, który dokręca śruby w ramie z carbonium, trzymając powyżej chwytu klucza, na co zwracano mu uwagę w komentarzach, jednak bez rezultatu.
Tak, widziałem takie porównania. Nie trzymanie za rączkę zmienia moment dokręcania mimo kliknięcia. (Jest to nieoczywiste, ale tak to działa)
😰🙈
Maniek . A nie bardziej Pro i tak co do grama by było jakby zamontował te twoja wagę miedzy rękojeść , a jakies ucho zakotwione w podłodze ścianie, nogą od stołu czy coś i w osi zamontować np jakąś śrubę rzymską i nią naciągać wajchę z bieżącym odczytem wagi ? Wiesz o co mi chodzi . Ale film spoko , a puenta piękna na końcu, taka prawda o nas ludziach 😅🎉👍
Dziękuję za komentarz :)
@@unbrokenreed temat mnie zaciekawił bo muszę kupić sobie ze dwa, może trzy klucze do kręcenia przy moim motocyklu i nurtował mnie temat kalibracji i nie wiedziałem , że to taka prosta sprawa . Dziękuję za poszerzenie jasnej strony umysłu xD
Film wsumie ok sle powinien trwać 3min a nie 13
6:45 (na dwukrotnym przyspieszeniu) to chyba nie tak dramatycznie?
Gdzie mówią dziunks?😊 na Śląsku jest dinks
Kolego, przy takim grawitacyjnym kalibrowaniu rękojeść dla klucza 1/2 cala dodaje nam całe 2.5 Nm :) pozdrawiam i dzięki za materiał!
Hahaha a po co klucz dynamometryczny. 😂😂 Ja mam imbusa 10 cm i zawsze waga bagazowa jak to kalibrujesz dokręcam śrubki. Mostek np na 5kg i wszystko dziala i srub nie urywa.
4,9Nm nie urwie :)
jak masz jeden rower i tylko go serwisujesz to Twoja metoda się sprawdzi. Ale jak robisz więcej niż jeden rower to już ułatwia życie. P.S. Jak dokręcasz śrubę od kasety? :)
@@piotrwodarczyk5221 40nm więc wychodzi na to że większym kluczem 😉
@@piotrwodarczyk5221 kasetę sie dokręca na oko :D
@@Kasztan18m każdy robi jak uważa, u mnie goszczą w sumie 4 klucze dynamometryczne, ważne są też te umożliwiające dokręcanie w lewą stronę z zadanym momentem (mam takie dwa), a nie każdy to umożliwia.
Stała grawitacyjna akurat jest wszędzie taka sama 🤓
Tak!
Niesłusznie nazwałem przyspieszenie ziemskie jej mianem :)
@@unbrokenreed Wiadomo o co chodziło, na nagrywkach wszystko idzie powiedzieć 😅
⏹⏹⏹nie prawda temperatura klucza ma znaczenie. ok 98% kluczy dynamometrycznych ma sprężynę w środku, temperatura sprężyny wpływa na zakres pomiarowy. Kłania się fizyka i pływ temperatury na metal. Zwłaszcza dotyczy to kluczy o małych zakresach. Dlatego testy na atestowanym laboratoryjnym stole wykonuje się w temperaturze pokojowej. A klucze przed testami np lerzakują, aby osiągneły temperaturę pokojową.
Dodatkowo pierwsze strzały klucza wykonuje się testowe, aby "rozgrzać" sprężynę ok 5-10 strzałów testowych, by parametry klucza się "ujednoliciły"
Jeśli ktoś trzyma klucze w garażu, w zimę konieczne jest ich doprowadzenie do temperatury bliskiej pokojowej. NIE ROZGRZEWAMY OPALARKĄ I NIE WKŁADAMY DO PIECA !
Poza tym. Najważniejsze, nie kupuje się tanich kluczy dynamometrycznych. A jeśli takie się kupuje, należy wysłać je do laboratorium w celu sprawdzenia ich poprawności. A zwłaszcza kiedy kupuje się używane. Ponieważ odchyłka w parametrach w takich przypadkach może sięgać w pierwszym przypadku 10-20% a w drugim nawet 20-30%, gdzie dopuszczalna odchyłka to max 4%. Dobre klucze zachowują swoje parametry nawet po 3 latach właściwego używania. Dla świętego spokoju i bezpieczeństwa klucze powinno się także raz na rok sprawdzać najlepiej w laboratorium, zwłaszcza te tanie i często używane jeśli potrzebujecie pewności i precyzji parametrów. A jeśli nie potrzebna jest wam dokładność i tolerujecie ok 5-7% odchyłki, to możecie używać powyższego sposobu z ciężarkiem lub z wagą. Pamiętajcie też, że sprawdzacie i ustawiacie w ten sposób klucz, tylko na jednym parametrze. Czasem najniższe parametry mogą mieć odchyłkę -5% a najwyższe +4%. Taki klucz nie otrzymałby już certyfikatu. A klucze nie zerowane na najniższych parametrach mogą mieć nawet 20% odchyłki, gdzie przy najwyższych (załóżmy) te max 4 %. To nie jest tak, że jak ustawicie parametr na jednych parametrze, to będzie klucz sprawny na wszystkich.
Z czasem zrozumiecie, że tanich kluczy nie opłaca się kupować, że okażą się jednorazówkami i będzie trzeba z czasem kupić nowy. Brak części zamiennym, problem z regulacją (max 4%) na każdym z parametrów.
Już pewniej jest zakupić adapter dynamometryczny cyfrowy. Ale jak w przypadku kluczy ma określony zakres np 20-200Nm. Koszt ok 270-400zł/szt. Więc wszystkich kluczy nie sprawdzicie.
Laboratoria sprawdzają klucze (bez regulacji - oddzielny koszt, bez dokumentów) już za 50zł + wysyłka. Niektóre wykonują także regulację kluczy i naprawę. Niektóre (te akredytowane przez producentów) mają wyższą cenę, ponieważ ich wymogiem jest sprawdzenie, regulacja i wystawienie dokumentu.
Znam serwisy samochodowe, które używają klucza dynamometrycznego 10-20 lat i ani razu nie były mu sprawdzane parametry, a na stole laboratoryjnym pokazują 20-30% odchyłki. Albo dokręcają kluczami pneumatycznymi (lub akumulatorowymi) śruby na max, a potem przy kliencie pokazują, że klucz dynamometryczny strzela na dokręconej śrubie :D Nie zostawiłbym samochodu w takim serwisie :D
UWAGA⚠⚠⚠ klucze należy przechowywać wyzerowane (rozkręcone do zera) w pomieszczeniach pozbawionych wilgoci!
Dziękuję za komentarz. Nie mniej, z moich niezbyt skomplikowanych obserwacji wynikło, że znaczenie jest dość marginalne. Przyznam, że przed nagraniem mialem nadzieję na bardziej spektakularne różnice w pomiarze - ale dobrze, że to sprawdziłem.
Ajejjjj !! klucz dynamometryczny to nie prom kosmiczny. Dobremu mechanikowi jest zbędny.
@@antymisiek2972 już widziałem efekty takich "dobrych" mechaników
Pospawaj
To są zabawki dla dzieci i januszy, a nie "klucze dynamometryczne"!🤣😂😆😅
To są klucze używane do roweru a nie do promu kosmicznego. Chodzi tylko żeby nie przekręcić gwintu czy nie urwać śruby, lub nie uszkodzić elementów karbonowych. Jak najbardziej zalecane jest używać choćby najtańszego klucza dynamometrycznego niż kręcić kilkudziesięciocentymetrowym zwykłym kluczem na pałę bez wyczucia.
@@ThePawelekPawelek No przecież napisałem, że dla dzieci i januszy są jak najbardziej ok! Tolerancja +/- 10 Niutow styknie, przecież januszowa Polska to nie jakaś tam NASA! 🤣
@@vlodek-193 Jaki klucz polecisz, żeby nie był zabawką?
@@unbrokenreed wera
@@pawewojtaszek3587 W pracy sprawdzaliśmy losową Betę, Werę i Neo Toolsa- nie ma różnicy.
Klucze wysyła sie do laboratorium na wzorcowanie, a nie takie głupoty co robisz..
Czemu głupoty? Wiem, że domowy sposób to nie laboratorium. Ale nie każdy wzorcowania potrzebuje.
Rewelacyjny materiał, myśle ze przyjdzie czas ze skorzystam :) dzięki 👍🏻
Rewelacyjny materiał, myśle ze przyjdzie czas ze skorzystam :) dzięki 👍🏻