Moja rodzina ma "na stanie" mały, drewniany domek po "wujence" "daleko od szosy", ale za to blisko lasu. Można tam zwariować od nadmiaru "sielskich" wrażeń - dookoła stary sad, za piaszczystą drogą rzeczka i dawno niekoszone łąki. Naprawdę jest tam pięknie! Wujenka zmarła tak z 10 lat temu i teraz nikt tam nie gospodarzy bo i nie ma po co. Zresztą wuj "senior" (którego pamiętam jak przez mgłę) pracował w fabryce, a ona sprzedawała w miejscowym GS-ie, więc pola mieli tyle, co nic. Nawet krowy nigdy nie hodowali. Dziś pola zarosły młodym lasem. Wuj (syn wujenki), który tam "gospodarzy" wpadnie raz na jakiś czas by "doglądać" gospodarstwa. Ale nawet psa tam nie ma. Podobnie kota, niestety. Kiedyś tam zanocowałem w nim by o świecie ruszyć na grzyby. No, ale oka nie zmrużyłem bo te cholerne małe słodkie myszy tupały jak pułk wojska na paradzie!
Warto wspominać o tym, żeby nie kupować w sklepach zoologicznych, wiele osób nie wie o możliwość adopcji zwierząt i napędza chory biznes handlu żywymi przeciwnikami istotami.
Nie ma czegoś takiego jak schroniska dla gryzoni. Są za to fundacje, stowarzyszenia i domy tymczasowe. Transport to nie problem, niejednokrotnie zwierzaki jadą na drugi koniec Polski.
Ja hoduję od dłuższego czasu chomiki i bawię się z nimi ok plus minus godzinke dziennie i wychowałam je tak, że potrafią mi siedzieć na brzuchu i gapić się ze mną w tv, oczywiście nie zawsze mają ochote, ale ani razu mnie nie ugryzły i ufają mi w 100%, bo gdy biorę je na rekę a one chcą sobie zejść to mają wywalone, że metr pięćdziesąt to duża wysokość tylko no zsuwają się od razu, bo wiedzą, ze je złapę, chociaż na początku szukały innej drogi, ale w stosunku moich rodziców z nimi już tak kolorowo nie jest, zwłaszcza, że przy nich nawet nie chcą wyjść im z klatki na rękę. Zauważyłam również znaczne różnice w zachowaniach chomików. Moje to syryjskie, ale planuje w przyszłości zakupić również inne gatunki c:
Takkk a na dodatek w domu mam 6 szynszyli jeden żadki czarny czyli tata 2 walentyna zwykła czyli mama i 2 córki i 2 samce czyli synowie xd ale sie.rozpisałam
Ja też mam mysze... miałem dziurę w ścianie pod kiblem, i mi się wprowadziły bez pytania. Ogólnie to szeleszczą i drapią po nocy, drą mordę pod łóżkiem (nie wiem czy się biją czy bara bara), a raz to mi skarpetkę zeżarły. Ogólnie, to jak ktoś chcę, to oddam, i jeszcze wyprawkę dam. Co do płci, to jak kupujecie młodego gryzonia, to u samicy wiadome dziurki są w miarę blisko siebie, u samca przerwa jest zauważalnie większa. Pzdr
Pierwszy raz na kanale 'Kamil - In Travel', po tym, jak dwa dni temu spotkałem Kamila w samolocie, który to wracał z kolejnej realizacji. Sympatyczne spotkanie to było. :) 3 filmy już zobaczone i uzasadniona subskrypcja. :)
Najwazniejsze sa odpowiednie warunki oraz duza klatka dla samcow 120cm min dla samic 100cm min < dla dwoch bo sa to zwierzatka stadne. Jedna jest mniej odporna i szybciej choruje
No, prawie wszystko dobrze, ale warto dopowiedzieć kilka kwestii! - Minimum średnicy kołowrotka dla myszek to 20cm, ale lepiej kupić 28cm, aby mogły rozprostować ogonek, - Ziemniak chciał kupić samiczkę dla samca, a skończyłoby się to milionami miotów i patologią, więc dobrze, że jednak przypadkiem sprzedano mu samca i że jednak je rozdzielił. Nie popierany bezsensownego rozmnażania i trzymania parek, - Dobrze byłoby wspomnieć o minimalnej powierzchni dla myszek. Powierzchnia klatki dla jednego samca to minimum 50cmx30cm, dla dwóch-czterech samiczek 60x40, dla pięciu-ośmiu samiczek 77cmx47cm, dla dziewięciu-dwunastu samiczek 100cmx50cm. I to wszystko jest zależne od dobrego umeblowania klatki. - Myszki lubią się wspinać, więc najlepiej kupić im dużo drabinek, hamaczków, wieszanych zabawek i kryjówek. - Samce myszek są samotnikami i trzymamy je pojedynczo, natomiast samiczki są stadne i muszą być minimum dwie. I tutaj samiczki praktycznie zawsze się ze sobą dogadają, nawet, jak nie są z jednej rodziny. Natomiast niektóre samce trzymane od urodzenia ze sobą są skłonne żyć razem ze sobą, ale nigdy nic nie wiadomo i lepiej nie ryzykować, - Najlepsza karma dla myszek dostępna w Polsce (internetowy sklep hipcio) to Mixerama Spotted Mouserys. - Lepiej nie kupować zwierząt w sklepach zoologicznych. Z filmu sami wiecie na przykład dlaczego - Ziemiak kupił samca jako "samicę". W dodatku nie mają tam wiedzy i dobrych warunków dla tych zwierząt, nastawieni są na zysk, nie leczą zwierząt, zwierzęta są towarem jak każdy inny, więc jak się zepsuje, to go "wymieniają". Występuje tam więcej patologii, ale nie mam czasu wymieniać.
Super! Uświadamianie to pierwszy krok do polepszenia życia zwierzakom, których właściciele nie są zbyt odpowiedzialni. Proponuje całą tego typu serię, napewno nie zaszkodzi :)
To ja dodam parę od siebie z własnego doświadczenia. 1. Nie kupuj myszy w zoologu, szczególnie samic! W ogólnym rozrachunku są tam tylko pokolenia rozmnażane z jednego miotu. Myszy rodzą się słabsze i bardziej podatne na nowotwory. Kupiłem mysz, która później dostała nowotworu. Po rozmnożeniu 2 kolejne także cierpiały z tego samego powodu. Awersja do samic, ponieważ słyszałem od znajomych, że trafiają się z tak zwaną "kinder niespodzianką" ;) 2. Zamiast trocin, kup żwirek dla kotów. Nie dość, że wiąże zapachy, to jeszcze nie uczula. W ostatecznym rozrachunku nie jest taki drogi, ponieważ za 50-70 zł można dostać 20kg najbardziej znanych marek. Taki żwirek także łatwiej się sprząta. Można ewentualnie dokupić siano lub papier/watę, żeby myszy zrobiły sobie gniazdo. Tu polecam samice, bo te potrafią robić prawdziwą sztukę. Klatkę powinno się myć co najmniej 3 razy w ciągu 2 tygodnii. Ja swoją myję raz na tydzień i pomimo sporej gromadki samców, w domu nie ma żadnego zapachu. 3. Nie rób własnej mieszanki, jeśli nie wiesz jak. Początkowi hodowcy często popełniają błąd i dają za dużo słonecznika. Powinien stanowić ok. 5% całej mieszanki. Ponieważ jest bardzo tłuste, myszy zaczynają chorować, drapią się, pojawiają się nieprzyjemne strupy. To zawsze jest albo oznaka niemycia/uczulenia lub złej diety. 4. Myszy mają szybki metabolizm. Dlatego wszelkie zmiany w ich środowisku, bardzo szybko występują na nich samych. Dla przykładu u mnie zmiana karmy oraz ściółki spowodowałą zniknięcie ran po 4 dniach. Nowotwór u 1 myszy wyleczyłem w ciągu jednej nocy! 5. Samce polecam każdemu, kto lubi brać myszy na ręce. Są bardzo ciekawski i dużo szybciej się oswajają. Kiedy zdobycie zaufania samca zajmuje do 3 dni, tak na samicę czasem trzeba czekać koło tygodnia, a nawet miesiąca! Niechętnie wchodzą na ręke same z siebie, a jak zobaczą jedzenie, to starają się je jak najszybciej. Z kolei samcice dużo łatwiej połączyć, nawet osobnikami z obcego miotu! W przypadku samców jest to praktycznie nierealne. 6. Myszy to stworzenia stadne, dlatego należy zakupić conajmniej 2 osobniki. Jednak wśród samców oraz samic z obcego miotu (albo po długiej rozłące) występuje hierarchia stadna. Zazwyczaj jeden osobnik rozdziela pożywienie i zastrzega sobie prawo pierwszenstwa do wodopoju, podczas gdy inne zbierają to co pozostanie. Bardzo łatwo zauważyć wśród takich myszy chudsze i grubsze osobniki. U samców dochodzi jeszcze kopulacja. Tutaj większość samców umarła z wycieńczenia. Nie wiem czy to przyczyna okrutnej hierarchii czy słabych genów; zapewne obie te rzeczy. U mnie większość myszy umarła po 0,5 roku życia. Najpierw stawały się osowiałe, potem zimne i umierały. 7. Rozłąka zazwyczaj jest słabym pomysłem; nawet jeśli są z tego samego miotu. U mnie 2 samice żyły razem w zgodzie. Po śmierci jednej z nich przeniosłem ją do klatki z inną samiczką tego samego miotu. Szybko można było zauważyć ubytek na masie u tej drugiej. W przypadku samców miałem ciekawszy przypadek. Po 2 tygodniach odłączenia 2 osobników spróbowałem je znów połączyć. Ten pierwszy nie miał problemu, ale drugi zaczął atakować wszystkich do okoła. Nawet tego, z którym wcześniej mieszkał. Po 5 miesiącach znów spróbowałem je połączyć. Nie było żadnego problemu.
Moim zdaniem Najlepsza jest ściółka lniana lub konopna ponieważ na zwirku może np sobie odcisków narobić albo jak spadnie z wysokiego miejsca coś sobie złamać a nawet umrzeć
Kupiłam dwa małe samce myszki ze sklepu K., zakładam, że to rodzeństwo, niepokoi mnie jednak, że jeden samczyk jest dominujący i czasem nawala drugiego który mu zawsze biernie ulega do pisku. Spia razem, ale czasem jeden nawala tego słabszego.
@@kkui-t7g Samce tak robią. Będą się dominować dopóki któryś nie ulegnie. Po pewnym czasie zauważysz, że jeden jest wyraźnie chudszy od drugiego. Ja dla bezpieczeństwa bym je rozdzielił. Kiedyś miałem 5 samców w 1 klatce i dopiero po 5 miesiącach u jednego obudził się instynkt. Rozdzieliłem je na ile się dało, niestety drugi nie przyjął biernej postawy i stracił oczy w walce o teren. Samce tylko małe, ewentualnie bacznie obserwować. Po pierwszym rozdzieleniu nigdy nie łączyć. Miałem w tym samym czasie samice z zoologa, wszystkie poddałem eutanazji z powodu nowotworu. Dlatego wolę hodowców, bo spotykają się kiedy trzeba rozmnożyć myszy. Nie wiem czemu w zoologach tak nie robią. Ja zapłaciłbym 25 zł za mysz, która nie zdechnie po kilku miesiącach po połowie roku. Widocznie sami jesteśmy sobie winni, że bierzemy myszki z zoologicznych.
@@wiktorprzykladowski5566 Szkoda, na razie wyglądają na mocno zżyje, zawsze przytulone do siebie, tylko to jeszcze dzieciaczki. A w sklepie powiedziano mi, że myszy musza być dwie, nikt nie wspominał o samotnych samcach.
Mam w domu trzy szczury XD jeżeli ktoś nie umie pilnować zwierzęcia to szkody są pies czy kot szkody też powoduje i idąc twoim tokiem myślenia nawet te zwierzęta będą przenosić choroby XD od szczura domowego niczym się nie zarazisz xD
Przydałby się materiał o chomikach. Są strasznie zaniedbywane i czasami mam ochotę dać w pysk, jak słyszę, że chomik się uroczo wspina po klatce, albo jak ładnie biega w kuli...
Sprostuje informacje o tym, że samice myszy nie śmierdzą. Zwierzęta wydzielają zapachy dla nas nie wyczuwalne z wyjątkiem zapachów odchodów. Pracuje z tymi zwierzętami i powiem tylko, że jak mi taka myszka obsikała raz fartuch laboratoryjny to czułam ją jeszcze 2 tygodnie. Mocz samic ma koszmarnie nieprzyjemny zapach... Zwłaszcza po osiągnięciu dojrzałości płciowej. Poza tym to dość brudne zwierzaki zostawiają odchody gdzie popadnie nawet w jedzeniu, dlatego trzeba często u nich sprzątać 😊
Jeśli przeprowadzi się odpowiednie łączenie, to myszy się polubią.Samce to jednak samotniki, więc w większości przypadków może się to skończyć pogryzieniem się osobnikow. Sposób dominowanie, który pokazał Ziemniak to standardowe ustalanie hierarchii u zwierząt. I w żadnej kwestii nie warto ufać sprzedawcom. Myszki najepiej adoptować lub kupować z zarejestrowanych hodowli. Kołowrotek widoczny w klatce nie jest odpowiedni. Jest za mały i myszka ma wygięty kręgosłup podczas biegania. Dobry jest też dysk do biegania.
Btw. Dumbo to też nie gatunek, a rodzaj uszu, Szczur może mieć np. uszy standard/dumbo, może mieć różny rodzaj futerka i umaszczenia, ale to tylko odmiany
a powiecie coś na temat klatek? bo ja mam myszkę ze szkoły gdyż ktoś porzucił malutka biała myszkę która ja zaadoptowała a klatkę wzięłam kupiłam na szybko bo sama mysz była w słoiku bo tak panie ze szkoły mi ja dały😣 boje się ze moja klatka może być zła a mysz nie czuje się komfortowo ale bardzo go kocham i nie chce go oddawać jest bardzo przyjazny nie gryzie a ja już na drugi dzień wzięłam go na ręce spełnicie moja prośbę?
Samce są samotnikami i żyją pojedyńczo. Minimalne wymiary klatki dla samca to 50cmx30cm w podstawie. Samiczki są stadne i muszą być minimum dwie. Minimalne wymiary to 60cmx40cm w podstawie. Przy 5-8 samiczkach jest to 78cmx48cm, przy 9-12 100cmx50cm. Do tego myszki lubią wiszące zabawki, wspinanie i hamaki iraz potrzebują zabudowanego kołowrotka. Minimum średnicy kołowrotka to 20cm, ale najlepiej kupić 28cm, aby mogły rozprostować ogonek.
Wiem data Bo to wielu chory biznes zwierzęta są tam z pseudo chomowli gdzie są w małych kalatch i są tam sparowane syn+matka i wogóle.... Większość tam ginie po tem są transportowane do zologicznych gdzie mają dalej źle warunki.... Dajmy na przykład chomika - Brak kołowrotka - Są trzymane w grupie - I karmione pewnie Vitapolem, albo jakaś karma na wagę..... Po za tym jak jakieś zwierzę jest już stare, albo schorowane im nie opłaca się je trzymać i po prostu je uśmiercają. Jeśli my kupimy 1 zwierzę właściciel skołuje sobie 5 następnych...
371 [ Mysz ] Mała myszka chciała w domu zamieszkać bez meldunku, długo nie pomieszkała , kotek nie pozwolił, nie pomogło nawet piskliwe , ratunku. Po pewnym czasie , druga myszka , chce wprowadzić te same obyczaje , wprowadza się , rozgaszcza , kotek głodny, gości bez zaproszeń nie uznaje. Dom ciepły, pełen jedzenia , chłód, zimno na dworze , i znowu jakaś trzecia myszka , posiłkiem kotka stać się może.
Fajnie gadacie,ale w dwóch kwestiach sie nie zgodzę. Kupowanie w zoologu - NIE! Dlaczego? Zwierzaki z zoologicznych są z pseudohodowli które wyglądają tak, że zwierzaczki są trzymane w mikroklateczkach, bez jedzenia, picia i warunków do życia. Wymieniają w klatkach dopiero, jak odchody zaczną sie wysypywać. Pewnie teraz myślicie: "To jak to,nikt nie zajmuje się takim czymś?" Tak, zajmują się. Przychodzi kontrola i daje upomnienie żeby dać picie i jedzenie, a za 2 tygodnie przychodzi znowu, jedzenie i picie jest, a jak pójdą to wszystko wraca do poprzednich warunków.. Zwierzęta w zoologicznym lepiej nie mają, mnożą sie na potęgę siostra z bratem, brat z mamą, a po jakimś 3 porodzie samiczka już się wykańcza i po prostu umiera w męczarniach. *KAŻDE KUPNO ZWIERZAKAW ZOOLOGU KOŃCZY SIĘ ZAMÓWIENIEM NA KOLEJNY MIOT I MĘCZARNIA INNYCH ZWIERZĄT.* Pamiętajmy, że żadne zwierze jest gorsze ale kupno chociażby jednej myszki/szczurka/chomiczka czy jakichkolwiek innych zwierząt kończy się męczarnia dla innych. (To tak w skrócie ^) Kupując samiczki w zoologach musimy sie liczyć z tym, że może jest w ciąży. W waszym filmie zostało także poruszone kupowanie myszek w parach i to bardzo zły pomysł. Samiczka urodzi -ok 6 małych myszek, i tak jeszcze 2 razy aż umrze z wycienczenia i to nam daje już 19 myszek (z tatusiem) a tym myszkom nie przeszkadza rozmnażanie się pomiędzy braćmi, więc to może iść tak w nieskonczonosc, aż następne mioty będą coraz słabsze i słabsze, aż wszystkie umrą... Tak wiele jest myszek do adopcji, czekających na kochany dom.... Dajmy im szanse... (co do zoologicznego jeszcze powiem że jaknajbardziej można zwierzaczki wyciągać za darmo, mówiac że są chore, jedynie tak można im pomóc) Mam nadzieje że ktoś to przeczyta w całości i będzie już wiedział, a ja myśle że ten temat jest godny poruszenia w następnym odcinku, bo większosc ludzi po prostu o tym nie wie i nieświadome nakręca ten chory biznes....
Chore to są osoby tak uprzedzone do sklepów zoologicznych. Jeżeli masz w okolicy sklep z tak okropnymi warunkami to może czas to zgłosić? Ale nie, przepraszam, lepiej bezpodstawnie psuć reputację innych sklepów zoologicznych. Wiesz w większości tego typu sklepów po prostu nie dopuszcza się do chowu wsobnego - dlaczego? No cóż, chociażby w przypadku myszek gdy mysz dorasta (przez co zainteresowanie na nią spada) po prostu idzie do terrarium węża i tyle. Oni tam też mają głowę i wiedzą jak się z tymi zwierzętami obchodzić.
@@kocojjj Hahahah. Myślisz, że nikt nie zgłaszał zoologów? Póki zwierzaki mają jakiekolwiek jedzenie i wodę w boksie i nie widać po nich zbytnio choroby, to nia ma podstaw do interwencji. Witamy w Polsce. W Niemczech jak chomik w sklepie ma za mała klatkę i za mały lub brak kołowrotka, to zaraz jest inspekcja. I mylisz się, bo nikt jeszcze w Polsce nie widział dobrego zoologa ze zwierzętami. Każde mają jakąś patologię. Jedne farbą kolorują zwierzaki, żeby były ciekawsze, inne trzymają króliki ze świnkami morskimi, inne mają brudne boksy, inne garść ściółki w jednym kącie, jeszcze inne trzymają zwierzaki samotnicze razem, a stadne osobno. Małe klatki i boksy, brak odpowiednich zabawek i akcesorii, złe podłoże i jedzenie. Zerowa lub przestarzała wiedza pracowników, złe produkty, brak wiedzy na temat genetyki i rozmnażania, chów wsobny, często przypadkowy, np. Ktoś wrzucił dwa "samce" chomików z jednej rodziny do jednego boksu, bo nie ma wiedzy na temat płci, i jedno okazuje się samiczką i rodzi młode. Nie dość, że młode z własnym bratem, słaby lub chorowity miot, to jeszcze chomiki są samotnimami. W większości zoologów masz prawie wszystko w pakiecie. I tak, istnieje tam chów wsobny, zazwyczaj przypadkowy. Nikt normalny też by nie podał żywego gryzonia wężowi, bo to ryzyko dla obu. Gryzoń może się bronić. A tym bardziej z tak niepewnego źródła, jak zoolog, gdzie są złe warunki, słabe mioty, chów wsobny i choroby.
Myszy ustalają tak między sobą hierarchie - nie powinno się im przeszkadzac jeśli krew się nie leje, prawdopodobnie dogadaliby się ale ze macie jak widać mala wiedzę to cóż poradzić :)
Kamil ja wymiękam z tym zeżuleniem, i burdelem u ziemniaka i cechami wspólnymi z myszami, hahahah uwielbiam o Boże stary ciebie sie nie da nie lubić:D:D
Mam jedno waże pytanie bo chciała bym sobie kupić myszki ale nie wiem czy nie będą mi bardzo przeszkadzać przy zasypianiu i dlatego chciałam zapytać czy one gryzą klatkę wieczoramy czy tylko w niej zkaczą ?🐭
Jak byłam u weterynarza (znajomego mamy) ciągle ją łapał za ogon (jednak nigdy nie brałam go za przykład) a dość często musieliśmy z nim chodzić do lekarza.
Bo taki jest najbardziej prawidłowy chwyt przy takich zwierzakach. To, co zwykłemu właścicielowi zwierzaka może się wydawać brutalne, okropne i złe, tak u weterynarza jest konieczne i jest robione tak, żeby zwierzęcia nie bolało. Weterynarz nie będzie się cackał i prosił myszy, żeby zrobiła taka, czy taka pozycję. Sam też na początku praktyk nie byłem do tego przekonany, ale cóż, tak jest. Ten kanał jest słabym źródłem wiedzy, tak swoją drogą.
Moja sytuacja wygląda tak że wzięłam pierw 2 osobniki i miałam je 2 miesiące. Potem postanowiłam że wezmę 3 mysz która nie była z tego samego miotu. I się zaakceptowały :D ale niestety jedna z pierwszych zdechła i mam teraz tylko 2 i nie mogą bez siebie żyć ;)
Ciekawostki o hodowli kaczki - kto zauważył ? :D
Kamil - In Travel może coś o lisie
Wreście Kamilu zrobiłeś odcinek z Ziemniakiem :D
Kamil - In Travel A kiedy film o dużych kotach np savannach
Zrób filmik o legwanie zielonym odpowiedz czy tak czy nie
Kamil - In Travel może o wiewiórkach: burundukach, hudsona, popielice.
Kotek!
Ziemniak odpiszesz xD?
Piesio
Spierdalaj kartoflu muj szczór lóbi kartofle
🥔
Ziemniak elo cimniok
XD ten początek to złoto
ten ziemniak grający na flecie
Najbardziej prawdziwa prawda
Sztuka
naquto
naquto 6
Moja rodzina ma "na stanie" mały, drewniany domek po "wujence" "daleko od szosy", ale za to blisko lasu. Można tam zwariować od nadmiaru "sielskich" wrażeń - dookoła stary sad, za piaszczystą drogą rzeczka i dawno niekoszone łąki. Naprawdę jest tam pięknie! Wujenka zmarła tak z 10 lat temu i teraz nikt tam nie gospodarzy bo i nie ma po co. Zresztą wuj "senior" (którego pamiętam jak przez mgłę) pracował w fabryce, a ona sprzedawała w miejscowym GS-ie, więc pola mieli tyle, co nic. Nawet krowy nigdy nie hodowali. Dziś pola zarosły młodym lasem. Wuj (syn wujenki), który tam "gospodarzy" wpadnie raz na jakiś czas by "doglądać" gospodarstwa. Ale nawet psa tam nie ma. Podobnie kota, niestety. Kiedyś tam zanocowałem w nim by o świecie ruszyć na grzyby. No, ale oka nie zmrużyłem bo te cholerne małe słodkie myszy tupały jak pułk wojska na paradzie!
Warto wspominać o tym, żeby nie kupować w sklepach zoologicznych, wiele osób nie wie o możliwość adopcji zwierząt i napędza chory biznes handlu żywymi przeciwnikami istotami.
w końcu ktoś dobrze mówi :D
Ale są grupy na fb i choćby tam możesz wyszukać zwierzaki do adopcji- w schroniskach takich zwierząt nie ma
+Hiruko zawsze można zorganizować transport lub szukać zwierzaka w swoim mieście 😉
Nie ma czegoś takiego jak schroniska dla gryzoni. Są za to fundacje, stowarzyszenia i domy tymczasowe. Transport to nie problem, niejednokrotnie zwierzaki jadą na drugi koniec Polski.
Hiruko Mój chomik jechał do mnie 520 km - z drugiego końca Polski :)
Wiktor gwałciciel XD
No szaleniec
Lubi małe dziewczynki xD
Ja tez mam mysze samca i tez Wiktora przypadek niesondze
😂
@@nokakaoyt2977 to był samiec
Ziemniak ładnie gra na flecie 😁
Mystery WolfPL To ziemniaki umią grać na flecie?!
Nie podpuszczam cię ale pandy nie załatwisz😉
Wreszcie!!! !!! 💚 xD ulubiony duet :)
One mają takie wampirze oczęta...
Ja hoduję od dłuższego czasu chomiki i bawię się z nimi ok plus minus godzinke dziennie i wychowałam je tak, że potrafią mi siedzieć na brzuchu i gapić się ze mną w tv, oczywiście nie zawsze mają ochote, ale ani razu mnie nie ugryzły i ufają mi w 100%, bo gdy biorę je na rekę a one chcą sobie zejść to mają wywalone, że metr pięćdziesąt to duża wysokość tylko no zsuwają się od razu, bo wiedzą, ze je złapę, chociaż na początku szukały innej drogi, ale w stosunku moich rodziców z nimi już tak kolorowo nie jest, zwłaszcza, że przy nich nawet nie chcą wyjść im z klatki na rękę. Zauważyłam również znaczne różnice w zachowaniach chomików. Moje to syryjskie, ale planuje w przyszłości zakupić również inne gatunki c:
Zrób moze materiał o hodowli szynszyli w domu :) to też jest ciekawe zwierzątko :)
Ejsza o świetny pomysł
Taaaaaaaaaaaaaaaaaaaak!
Takkk a na dodatek w domu mam 6 szynszyli jeden żadki czarny czyli tata 2 walentyna zwykła czyli mama i 2 córki i 2 samce czyli synowie xd ale sie.rozpisałam
l po
Ja też mam mysze... miałem dziurę w ścianie pod kiblem, i mi się wprowadziły bez pytania. Ogólnie to szeleszczą i drapią po nocy, drą mordę pod łóżkiem (nie wiem czy się biją czy bara bara), a raz to mi skarpetkę zeżarły. Ogólnie, to jak ktoś chcę, to oddam, i jeszcze wyprawkę dam. Co do płci, to jak kupujecie młodego gryzonia, to u samicy wiadome dziurki są w miarę blisko siebie, u samca przerwa jest zauważalnie większa. Pzdr
XDDDDDDDDDDDDDDDD
ogólnie to zauważyłam, że myszor ma kolbę do jedzenia - chyba raczej nie są polecane, bo w sumie nic dobrego w sobie nie mają :)
Ciekawostki o hodowli "Janusza"
Maniek XD
Maniek czyli mojego kolegi xD
Maniek to jest nosacz sundajski
Czekam na to.
Taaak
Pierwszy raz na kanale 'Kamil - In Travel', po tym, jak dwa dni temu spotkałem Kamila w samolocie, który to wracał z kolejnej realizacji. Sympatyczne spotkanie to było. :)
3 filmy już zobaczone i uzasadniona subskrypcja. :)
A ciekawostki o śwince morskiej?
Najwazniejsze sa odpowiednie warunki oraz duza klatka dla samcow 120cm min dla samic 100cm min < dla dwoch bo sa to zwierzatka stadne. Jedna jest mniej odporna i szybciej choruje
Ja mam świnkę morska
dobry pomysł
@@majaczabaj4236 Świnki morskie są stadne.
Łapa w górę za wstęp :D
Ja bym chciała się dowiedzieć o hodowli Szopa pracza w domu :D
No, prawie wszystko dobrze, ale warto dopowiedzieć kilka kwestii!
- Minimum średnicy kołowrotka dla myszek to 20cm, ale lepiej kupić 28cm, aby mogły rozprostować ogonek,
- Ziemniak chciał kupić samiczkę dla samca, a skończyłoby się to milionami miotów i patologią, więc dobrze, że jednak przypadkiem sprzedano mu samca i że jednak je rozdzielił. Nie popierany bezsensownego rozmnażania i trzymania parek,
- Dobrze byłoby wspomnieć o minimalnej powierzchni dla myszek. Powierzchnia klatki dla jednego samca to minimum 50cmx30cm, dla dwóch-czterech samiczek 60x40, dla pięciu-ośmiu samiczek 77cmx47cm, dla dziewięciu-dwunastu samiczek 100cmx50cm. I to wszystko jest zależne od dobrego umeblowania klatki.
- Myszki lubią się wspinać, więc najlepiej kupić im dużo drabinek, hamaczków, wieszanych zabawek i kryjówek.
- Samce myszek są samotnikami i trzymamy je pojedynczo, natomiast samiczki są stadne i muszą być minimum dwie. I tutaj samiczki praktycznie zawsze się ze sobą dogadają, nawet, jak nie są z jednej rodziny. Natomiast niektóre samce trzymane od urodzenia ze sobą są skłonne żyć razem ze sobą, ale nigdy nic nie wiadomo i lepiej nie ryzykować,
- Najlepsza karma dla myszek dostępna w Polsce (internetowy sklep hipcio) to Mixerama Spotted Mouserys.
- Lepiej nie kupować zwierząt w sklepach zoologicznych. Z filmu sami wiecie na przykład dlaczego - Ziemiak kupił samca jako "samicę". W dodatku nie mają tam wiedzy i dobrych warunków dla tych zwierząt, nastawieni są na zysk, nie leczą zwierząt, zwierzęta są towarem jak każdy inny, więc jak się zepsuje, to go "wymieniają". Występuje tam więcej patologii, ale nie mam czasu wymieniać.
Super odcinek! Chętnie zobaczę "odcinek o kaczkach" :D
Super! Uświadamianie to pierwszy krok do polepszenia życia zwierzakom, których właściciele nie są zbyt odpowiedzialni. Proponuje całą tego typu serię, napewno nie zaszkodzi :)
Może filmik o królikach bardzo bym liczyła 😍😍Są tu może posiadacze królików?
Gosia Sikora ja ❤
Ja
*Uroczy Wiktor :D*
mega sympatyczny film, a wstęp to złoto o/
Dobra robota chłopaki :)
I ten początek poprostu piękny XD
No to teraz o chomikach! 🐹 Byłabym szczęśliwa
Początek mnie rozbroił hahahag
super nareszcie odcinek o myszce jej💗
Zrób o hodowli szczura
Dobry pomysł na ten sam wpadłem
Tak idejolo
Ten początek XD LEJĘ
Super 😍 Oglądałam z myszką w ręce ❤️
Wzieliscie z strony xdd ale i tak megaa
To ja dodam parę od siebie z własnego doświadczenia.
1. Nie kupuj myszy w zoologu, szczególnie samic! W ogólnym rozrachunku są tam tylko pokolenia rozmnażane z jednego miotu. Myszy rodzą się słabsze i bardziej podatne na nowotwory. Kupiłem mysz, która później dostała nowotworu. Po rozmnożeniu 2 kolejne także cierpiały z tego samego powodu. Awersja do samic, ponieważ słyszałem od znajomych, że trafiają się z tak zwaną "kinder niespodzianką" ;)
2. Zamiast trocin, kup żwirek dla kotów. Nie dość, że wiąże zapachy, to jeszcze nie uczula. W ostatecznym rozrachunku nie jest taki drogi, ponieważ za 50-70 zł można dostać 20kg najbardziej znanych marek. Taki żwirek także łatwiej się sprząta. Można ewentualnie dokupić siano lub papier/watę, żeby myszy zrobiły sobie gniazdo. Tu polecam samice, bo te potrafią robić prawdziwą sztukę. Klatkę powinno się myć co najmniej 3 razy w ciągu 2 tygodnii. Ja swoją myję raz na tydzień i pomimo sporej gromadki samców, w domu nie ma żadnego zapachu.
3. Nie rób własnej mieszanki, jeśli nie wiesz jak. Początkowi hodowcy często popełniają błąd i dają za dużo słonecznika. Powinien stanowić ok. 5% całej mieszanki. Ponieważ jest bardzo tłuste, myszy zaczynają chorować, drapią się, pojawiają się nieprzyjemne strupy. To zawsze jest albo oznaka niemycia/uczulenia lub złej diety.
4. Myszy mają szybki metabolizm. Dlatego wszelkie zmiany w ich środowisku, bardzo szybko występują na nich samych. Dla przykładu u mnie zmiana karmy oraz ściółki spowodowałą zniknięcie ran po 4 dniach. Nowotwór u 1 myszy wyleczyłem w ciągu jednej nocy!
5. Samce polecam każdemu, kto lubi brać myszy na ręce. Są bardzo ciekawski i dużo szybciej się oswajają. Kiedy zdobycie zaufania samca zajmuje do 3 dni, tak na samicę czasem trzeba czekać koło tygodnia, a nawet miesiąca! Niechętnie wchodzą na ręke same z siebie, a jak zobaczą jedzenie, to starają się je jak najszybciej. Z kolei samcice dużo łatwiej połączyć, nawet osobnikami z obcego miotu! W przypadku samców jest to praktycznie nierealne.
6. Myszy to stworzenia stadne, dlatego należy zakupić conajmniej 2 osobniki. Jednak wśród samców oraz samic z obcego miotu (albo po długiej rozłące) występuje hierarchia stadna. Zazwyczaj jeden osobnik rozdziela pożywienie i zastrzega sobie prawo pierwszenstwa do wodopoju, podczas gdy inne zbierają to co pozostanie. Bardzo łatwo zauważyć wśród takich myszy chudsze i grubsze osobniki. U samców dochodzi jeszcze kopulacja. Tutaj większość samców umarła z wycieńczenia. Nie wiem czy to przyczyna okrutnej hierarchii czy słabych genów; zapewne obie te rzeczy. U mnie większość myszy umarła po 0,5 roku życia. Najpierw stawały się osowiałe, potem zimne i umierały.
7. Rozłąka zazwyczaj jest słabym pomysłem; nawet jeśli są z tego samego miotu. U mnie 2 samice żyły razem w zgodzie. Po śmierci jednej z nich przeniosłem ją do klatki z inną samiczką tego samego miotu. Szybko można było zauważyć ubytek na masie u tej drugiej. W przypadku samców miałem ciekawszy przypadek. Po 2 tygodniach odłączenia 2 osobników spróbowałem je znów połączyć. Ten pierwszy nie miał problemu, ale drugi zaczął atakować wszystkich do okoła. Nawet tego, z którym wcześniej mieszkał. Po 5 miesiącach znów spróbowałem je połączyć. Nie było żadnego problemu.
Moim zdaniem Najlepsza jest ściółka lniana lub konopna ponieważ na zwirku może np sobie odcisków narobić albo jak spadnie z wysokiego miejsca coś sobie złamać a nawet umrzeć
Kupiłam dwa małe samce myszki ze sklepu K., zakładam, że to rodzeństwo, niepokoi mnie jednak, że jeden samczyk jest dominujący i czasem nawala drugiego który mu zawsze biernie ulega do pisku. Spia razem, ale czasem jeden nawala tego słabszego.
@@kkui-t7g Samce tak robią. Będą się dominować dopóki któryś nie ulegnie. Po pewnym czasie zauważysz, że jeden jest wyraźnie chudszy od drugiego. Ja dla bezpieczeństwa bym je rozdzielił. Kiedyś miałem 5 samców w 1 klatce i dopiero po 5 miesiącach u jednego obudził się instynkt. Rozdzieliłem je na ile się dało, niestety drugi nie przyjął biernej postawy i stracił oczy w walce o teren.
Samce tylko małe, ewentualnie bacznie obserwować. Po pierwszym rozdzieleniu nigdy nie łączyć.
Miałem w tym samym czasie samice z zoologa, wszystkie poddałem eutanazji z powodu nowotworu. Dlatego wolę hodowców, bo spotykają się kiedy trzeba rozmnożyć myszy. Nie wiem czemu w zoologach tak nie robią. Ja zapłaciłbym 25 zł za mysz, która nie zdechnie po kilku miesiącach po połowie roku. Widocznie sami jesteśmy sobie winni, że bierzemy myszki z zoologicznych.
@@wiktorprzykladowski5566 Szkoda, na razie wyglądają na mocno zżyje, zawsze przytulone do siebie, tylko to jeszcze dzieciaczki. A w sklepie powiedziano mi, że myszy musza być dwie, nikt nie wspominał o samotnych samcach.
5:06 chodzi o tą emotikonkę-😻
Myszy są świetne 😎✌mam w domu jest ciekawska i wbiega często w psa 😀mega kochany zwierzak 😀
Czyli rozumiem, że Wiktor idzie do innego Pana, a ziemniak będzie wujkiem? xD
Ziemniak masz rację nie warto ufać sprzedawcą ,miałem mieć dwóch samcòw a po ok 3 tyg miałem 6 maluchów ale są śliczne
Ja też tylko że miot był chory i urodziła 17 małych i samica umarła
Zrob moze material o hodowli Jeży
Mięsny jeż
To może teraz o szczurkach? :-)
Szczury powodują ogromne szkody, roznoszą choroby a ludzie to w domu trzymają?
Kangury w Australii to też są szkodniki. Idąc tym tokiem rozumowania: jak ktoś może je trzymać i jeszcze je ratować :-P
Mam w domu trzy szczury XD jeżeli ktoś nie umie pilnować zwierzęcia to szkody są pies czy kot szkody też powoduje i idąc twoim tokiem myślenia nawet te zwierzęta będą przenosić choroby XD od szczura domowego niczym się nie zarazisz xD
Majka C yep
Majka C ja mam 2 szczurki
jak są myszki to proponuje też szczurki sama mam trzy i są super, dziś zaczęłam oglądać te filmiki ze zwierzakami są świetne :D
Chciałem wyłączyć filmik na samym poczatku, błagam nigdy więcej wierszyków 😰😰😰 ale przydatne porady 😁
Przydałby się materiał o chomikach. Są strasznie zaniedbywane i czasami mam ochotę dać w pysk, jak słyszę, że chomik się uroczo wspina po klatce, albo jak ładnie biega w kuli...
Taki z ziemniaka specjalista w myszkach mowi kołowrotek min 28 a sam ma 12/14cm
Minimum kołowrotka dla myszy to 18cm
A nie powiedział czasem minimum 20?
Sprostuje informacje o tym, że samice myszy nie śmierdzą. Zwierzęta wydzielają zapachy dla nas nie wyczuwalne z wyjątkiem zapachów odchodów. Pracuje z tymi zwierzętami i powiem tylko, że jak mi taka myszka obsikała raz fartuch laboratoryjny to czułam ją jeszcze 2 tygodnie. Mocz samic ma koszmarnie nieprzyjemny zapach... Zwłaszcza po osiągnięciu dojrzałości płciowej. Poza tym to dość brudne zwierzaki zostawiają odchody gdzie popadnie nawet w jedzeniu, dlatego trzeba często u nich sprzątać 😊
Ten początek😂
No to teraz o szczurach ;)
Ja mam 2 myszki Lunę i Sofi ❤️ Jak naradzie mam je rok i zastanawiam się nad kupnem większej klatki😊
Pomogliście mi bo akurat kupuje dzisiaj myszkę. Dzięki.
Jeśli przeprowadzi się odpowiednie łączenie, to myszy się polubią.Samce to jednak samotniki, więc w większości przypadków może się to skończyć pogryzieniem się osobnikow. Sposób dominowanie, który pokazał Ziemniak to standardowe ustalanie hierarchii u zwierząt. I w żadnej kwestii nie warto ufać sprzedawcom. Myszki najepiej adoptować lub kupować z zarejestrowanych hodowli. Kołowrotek widoczny w klatce nie jest odpowiedni. Jest za mały i myszka ma wygięty kręgosłup podczas biegania. Dobry jest też dysk do biegania.
Ta muzyka w tle mnie przeraża 😛😂
No to teraz o szczurkach!
Igor Matejkowski ja mam szczury gatunek haski xD
bush! bomba A mój Splinter jest z gatunku Dumbo :D
Szczur to gatunek, odmiana kolorystyczna to tylko odmiana.
Zaznaczam, że szczury ras nie mają jakby się komuś tak uwidziało :)
Btw. Dumbo to też nie gatunek, a rodzaj uszu,
Szczur może mieć np. uszy standard/dumbo, może mieć różny rodzaj futerka i umaszczenia, ale to tylko odmiany
Kiczowata Lalka Nie wiedziałem, ale ciągle się uczę. Dzięki za kom ;)
Wiktor, ta myszka, tył myszki, Wiktor XD
WIEM DATA
a powiecie coś na temat klatek? bo ja mam myszkę ze szkoły gdyż ktoś porzucił malutka biała myszkę która ja zaadoptowała a klatkę wzięłam kupiłam na szybko bo sama mysz była w słoiku bo tak panie ze szkoły mi ja dały😣 boje się ze moja klatka może być zła a mysz nie czuje się komfortowo ale bardzo go kocham i nie chce go oddawać jest bardzo przyjazny nie gryzie a ja już na drugi dzień wzięłam go na ręce spełnicie moja prośbę?
Samce są samotnikami i żyją pojedyńczo. Minimalne wymiary klatki dla samca to 50cmx30cm w podstawie. Samiczki są stadne i muszą być minimum dwie. Minimalne wymiary to 60cmx40cm w podstawie. Przy 5-8 samiczkach jest to 78cmx48cm, przy 9-12 100cmx50cm.
Do tego myszki lubią wiszące zabawki, wspinanie i hamaki iraz potrzebują zabudowanego kołowrotka. Minimum średnicy kołowrotka to 20cm, ale najlepiej kupić 28cm, aby mogły rozprostować ogonek.
zwierząt nie kupujemy w sklepach zoologicznych
Dlaczego?
Wiem data
Bo to wielu chory biznes zwierzęta są tam z pseudo chomowli gdzie są w małych kalatch i są tam sparowane syn+matka i wogóle....
Większość tam ginie po tem są transportowane do zologicznych gdzie mają dalej źle warunki....
Dajmy na przykład chomika
- Brak kołowrotka
- Są trzymane w grupie
- I karmione pewnie Vitapolem, albo jakaś karma na wagę.....
Po za tym jak jakieś zwierzę jest już stare, albo schorowane im nie opłaca się je trzymać i po prostu je uśmiercają. Jeśli my kupimy 1 zwierzę właściciel skołuje sobie 5 następnych...
371 [ Mysz ]
Mała myszka chciała w domu
zamieszkać bez meldunku,
długo nie pomieszkała , kotek nie pozwolił,
nie pomogło nawet piskliwe , ratunku.
Po pewnym czasie , druga myszka ,
chce wprowadzić te same obyczaje ,
wprowadza się , rozgaszcza ,
kotek głodny, gości bez zaproszeń nie uznaje.
Dom ciepły, pełen jedzenia ,
chłód, zimno na dworze ,
i znowu jakaś trzecia myszka ,
posiłkiem kotka stać się może.
0:02 najlepsza część filmu
To teraz czas na szczury
Her Mann jestem zaaaa
Dwa samce mogą żyć razem pod warunkiem, że są rodziną.
A teraz szczury ❤❤❤
Już jest 🤗
Uwielbiam cię kamil
Gdzie można kupić taką samą jak ty klatke czyli czarną? Bo na internecie jest tylko niebieska i zielona.
mam zamiar kupić 1 samca myszki i dzięki za te ciekawostki na pewno się przydadzą :)
Masz łapkę za "odcinek o kaczkach" xD
Grasz w grę o tytule "FEZ"???
squirrel Jakiś czas temu grałem :)
Ja zaczołem grać wczoraj chyba zrobie z niej serie na kanale
Fajnie gadacie,ale w dwóch kwestiach sie nie zgodzę. Kupowanie w zoologu - NIE! Dlaczego? Zwierzaki z zoologicznych są z pseudohodowli które wyglądają tak, że zwierzaczki są trzymane w mikroklateczkach, bez jedzenia, picia i warunków do życia. Wymieniają w klatkach dopiero, jak odchody zaczną sie wysypywać. Pewnie teraz myślicie: "To jak to,nikt nie zajmuje się takim czymś?" Tak, zajmują się. Przychodzi kontrola i daje upomnienie żeby dać picie i jedzenie, a za 2 tygodnie przychodzi znowu, jedzenie i picie jest, a jak pójdą to wszystko wraca do poprzednich warunków.. Zwierzęta w zoologicznym lepiej nie mają, mnożą sie na potęgę siostra z bratem, brat z mamą, a po jakimś 3 porodzie samiczka już się wykańcza i po prostu umiera w męczarniach. *KAŻDE KUPNO ZWIERZAKAW ZOOLOGU KOŃCZY SIĘ ZAMÓWIENIEM NA KOLEJNY MIOT I MĘCZARNIA INNYCH ZWIERZĄT.* Pamiętajmy, że żadne zwierze jest gorsze ale kupno chociażby jednej myszki/szczurka/chomiczka czy jakichkolwiek innych zwierząt kończy się męczarnia dla innych. (To tak w skrócie ^) Kupując samiczki w zoologach musimy sie liczyć z tym, że może jest w ciąży. W waszym filmie zostało także poruszone kupowanie myszek w parach i to bardzo zły pomysł. Samiczka urodzi -ok 6 małych myszek, i tak jeszcze 2 razy aż umrze z wycienczenia i to nam daje już 19 myszek (z tatusiem) a tym myszkom nie przeszkadza rozmnażanie się pomiędzy braćmi, więc to może iść tak w nieskonczonosc, aż następne mioty będą coraz słabsze i słabsze, aż wszystkie umrą... Tak wiele jest myszek do adopcji, czekających na kochany dom.... Dajmy im szanse... (co do zoologicznego jeszcze powiem że jaknajbardziej można zwierzaczki wyciągać za darmo, mówiac że są chore, jedynie tak można im pomóc) Mam nadzieje że ktoś to przeczyta w całości i będzie już wiedział, a ja myśle że ten temat jest godny poruszenia w następnym odcinku, bo większosc ludzi po prostu o tym nie wie i nieświadome nakręca ten chory biznes....
Kama i Ama oj tak święte słowa, najlepiej każde zwierzątko brać z adopcji, DT lub prawdziwych hodowli
Kama i Ama Dzięki za oświecenie . Ważna wiedza
Chore to są osoby tak uprzedzone do sklepów zoologicznych. Jeżeli masz w okolicy sklep z tak okropnymi warunkami to może czas to zgłosić? Ale nie, przepraszam, lepiej bezpodstawnie psuć reputację innych sklepów zoologicznych.
Wiesz w większości tego typu sklepów po prostu nie dopuszcza się do chowu wsobnego - dlaczego? No cóż, chociażby w przypadku myszek gdy mysz dorasta (przez co zainteresowanie na nią spada) po prostu idzie do terrarium węża i tyle. Oni tam też mają głowę i wiedzą jak się z tymi zwierzętami obchodzić.
@@kocojjj Hahahah. Myślisz, że nikt nie zgłaszał zoologów? Póki zwierzaki mają jakiekolwiek jedzenie i wodę w boksie i nie widać po nich zbytnio choroby, to nia ma podstaw do interwencji. Witamy w Polsce.
W Niemczech jak chomik w sklepie ma za mała klatkę i za mały lub brak kołowrotka, to zaraz jest inspekcja.
I mylisz się, bo nikt jeszcze w Polsce nie widział dobrego zoologa ze zwierzętami. Każde mają jakąś patologię. Jedne farbą kolorują zwierzaki, żeby były ciekawsze, inne trzymają króliki ze świnkami morskimi, inne mają brudne boksy, inne garść ściółki w jednym kącie, jeszcze inne trzymają zwierzaki samotnicze razem, a stadne osobno. Małe klatki i boksy, brak odpowiednich zabawek i akcesorii, złe podłoże i jedzenie. Zerowa lub przestarzała wiedza pracowników, złe produkty, brak wiedzy na temat genetyki i rozmnażania, chów wsobny, często przypadkowy, np. Ktoś wrzucił dwa "samce" chomików z jednej rodziny do jednego boksu, bo nie ma wiedzy na temat płci, i jedno okazuje się samiczką i rodzi młode. Nie dość, że młode z własnym bratem, słaby lub chorowity miot, to jeszcze chomiki są samotnimami.
W większości zoologów masz prawie wszystko w pakiecie.
I tak, istnieje tam chów wsobny, zazwyczaj przypadkowy.
Nikt normalny też by nie podał żywego gryzonia wężowi, bo to ryzyko dla obu. Gryzoń może się bronić. A tym bardziej z tak niepewnego źródła, jak zoolog, gdzie są złe warunki, słabe mioty, chów wsobny i choroby.
Też mam mysz- ma na imię Tosia.🐭 Btw fajny filmik.
A czy dałoby się zrobić filmik o kunie domowej?
Hej. Wiem, data, ale mam pytanie: czy nadal masz myszki?
Zrób film o świnkach morskich
Myszy ustalają tak między sobą hierarchie - nie powinno się im przeszkadzac jeśli krew się nie leje, prawdopodobnie dogadaliby się ale ze macie jak widać mala wiedzę to cóż poradzić :)
Samce myszy są samotnikami.
Najlepsze jest to ten papier toaletowy w tle XD :P
Kamil ja wymiękam z tym zeżuleniem, i burdelem u ziemniaka i cechami wspólnymi z myszami, hahahah uwielbiam o Boże stary ciebie sie nie da nie lubić:D:D
łaciatka myszka to też samiec;P wiszą mu jajeczka z tyłu
Dlaczego promujecie kupowanie zwierzat w sklepah zoologicznych?
Właśnie chodziło o to żeby nie ufać zoologom :P
Bo tak xppp
Kinga G a dlaczego nie Sr ale dla mn nie ma w tym nic złego nawet można jej pomoc
Chemy więcej filmików o myszach!!!
ja dostałam w prezencie świnka morska i mam ja 4 lata i do tej pory dziekuje mamie żę ja mam
Ten początek ahahha
Mialam mysz w pokoju co czipsy jadla xd
3:43 Smutna myszka zleciała stamtąd
Łafnie prosze o ciekawostki o hodowli królika :3
Mój Stefan urodził 20 młodych. Wyobraźcie sobie mój szok kiedy patrzę na rano a tu mam stado...
Kupiłam dziś myszke japońską jest mega łagodna ❤️❤️❤️
Też mam dwie japońskie, elegancko
Mam jedno waże pytanie bo chciała bym sobie kupić myszki ale nie wiem czy nie będą mi bardzo przeszkadzać przy zasypianiu i dlatego chciałam zapytać czy one gryzą klatkę wieczoramy czy tylko w niej zkaczą ?🐭
2 ŁAPKA W GÓRĘ
Jeju!!!! Napaliłam się! Chce myszki!!!!!
Chciałabym takie ❤ 😀
Jak byłam u weterynarza (znajomego mamy) ciągle ją łapał za ogon (jednak nigdy nie brałam go za przykład) a dość często musieliśmy z nim chodzić do lekarza.
Bo taki jest najbardziej prawidłowy chwyt przy takich zwierzakach. To, co zwykłemu właścicielowi zwierzaka może się wydawać brutalne, okropne i złe, tak u weterynarza jest konieczne i jest robione tak, żeby zwierzęcia nie bolało. Weterynarz nie będzie się cackał i prosił myszy, żeby zrobiła taka, czy taka pozycję. Sam też na początku praktyk nie byłem do tego przekonany, ale cóż, tak jest. Ten kanał jest słabym źródłem wiedzy, tak swoją drogą.
Królik 🐇
fajny film
Zrób odcinek o hodowaniu szczurów! :)
Moja sytuacja wygląda tak że wzięłam pierw 2 osobniki i miałam je 2 miesiące. Potem postanowiłam że wezmę 3 mysz która nie była z tego samego miotu. I się zaakceptowały :D ale niestety jedna z pierwszych zdechła i mam teraz tylko 2 i nie mogą bez siebie żyć ;)
Szara myszka i czarno-biała myszka są piękne jak klejnot❤️😆(✷‿✷)
Może teraz o świnkach morskich?
Początek fajny
Wstęp Najlepszy XD
Wyglądacie razem jak Timon i Pumba hehe😂
Lepiej myszkę czy chomika?
Miałam kilka lat chomika i teraz może myszkę? Poradzcie mi pls
MROWKI! lajkujcie zeby widzial ;P
Czy jeśli kupiłbym 2 myszki, samiczki, to mam je wpuścić od razu do wspólnej klatki, a później próbować oswajać?
*oddaj łaciatego a WIKTORA zostaw NIE oddawaj go proszę WIKTOR jest oswojony WIKTOR zostań nie odchodź*
Zrobisz film o gekonie lamparcim lub żółwiu stepowym? 😀😁😉
Gdy prubuje podnoeść swoje myszki NIE za ogonek gryzą a za ogonek to nic nie robią