Renault Kangoo ZE Elektryczny. TEST w firmie.
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 11 ก.ย. 2024
- Po raz pierwszy zapraszamy Państwa na test samochodu. Tak, to może być dziwne, że na kanale o akumulatorach pojawia się samochód? Troszkę mniejsze zdziwienie będzie Was czekać, jak dowiecie się, że chodzi o elektryczny samochód. Renault Kangoo Z.E.
Wyjaśnienie ws chłodzenia baterii:
Marcin zdecydowanie wie o czym mowa. Pierwszy raz przed kamerą mógł spowodować takie niedomównie. Oczywiście chodziło mu o zoptymalizowanie jej temperatury ,aby nie była zbyt wysoka oraz zbyt niska.
Robert Mazurek
Można je wypożyczyć w Traficarze pod Ikeą w Krakowie. Już korzystałem, bardzo miło się jeździ!
Lpg taniej wyjdzie :)
Super materiał, merytorycznie i obiektywnie, na trasę bardziej nadaje się Płaski naleśnik o niskim Cx natomiast w zatłoczone miasto to renault wydaje się świetnym pomysłem.... gdyby nie ta cena :)
W elektryku nie jesteś w stanie zrobić 100 000 km rocznie bo pół roku musisz się ładować :)
Ciekawe jak sprawił by sie chiński BYD e6. W 15 min 80% naładowany. A do 100% w 40 min. Zasięg do 400 km. Tylko, że chyba raczej paleta do niego nie wejdzie.
po 5 latach diesel nawet jak się rozsypie to naprawi się i będzie można nim jeździć. Po 5 latach baterie trzeba bedzie wymienić i tu może być ciekawie, sam sie zastanawiałem nad elektrykiem używanym z niemiec i można zobaczyć jak tam są to tanie samochody tylko jest jedno ale, że są do kupienia bez baterii... ciekawy jestem jakie są koszty nowych baterii
1. Wirniczek w silniku zrobi miliomy milionów obrotów i co niby się nie wytrze? Łożyska mają wytrzymać? Czy może trzeba będzie ci 7 lat wyciągać cały silnik i wymieniać do wymiany łożysk?
2. Mr Akumulator obliczył że przy - 25C zamiast + 25C akumulatory mają około -50% sprawności. Czyli zimą po pełnym ładowaniu max 100 km w pierwszym roku. Po 7 latach jak mówił Pan z salony to będzie już tylko 78% wydajności czyli 78 km zasięg dzienny zimą!
3. Czy ktoś dodał koszty zakupu drugiego auta na wakacje i weekendy żeby nim pojechać 300 km do mamy lub 400 km do Zakopca? Chyba że na dłuższe dystanse wynajmiemy ubera, trafikara?
Test wyszedł Super! Kangoo Z.E. dla mnie niestety nie opłacalny. Robię zbyt mało kilometrów rocznie zaledwie 7-8 tyś. Pozdrawiam serdecznie.
Można ładować 2x szybciej, ale potrzeba instalacji ładowarki 7.5kW.
Zwykła przenośna to wolna 3.3kW i nie używał bym na co dzień na tanich przedłużaczach jak w filmie ;)
A na stacjach szybkiego ładowania (Greenway do 43kW) można w godzinę około 40km doładować (ale 3x drożej za kWh wyjdzie)
W Norwegii ładowanie masz gratis na mieście :)
Chwila ,ale pompe wody, pompe hamulcową musi mieć , zapewne przeguby zawieszenie które ze wzgledu na mase resorowalna jest bardziej obciazone ,jakis uklad róznicowy ,....tylko dewaguje nie znam konstrukcji ,ale chyba musi miec ?
A spalinowy nie musi mieć pompy wody? Musi. Zawieszenie? Spójrz na masy - ZE ma do 150 kg większą, w zależności do której wersji porównywać. To tak jakbyś wiózł 2 osoby. Jeśli przy tym zawieszenie miałoby szybciej padać to przy max ładowności strzeliłoby od razu i byłby to szajs, którego nikt by nie kupował. Jeździ ich niemało, więc problemu brak...
Jak chcesz przyjechać 100tys rocznie samochodem który może dziennie przejechać max 200km?
50tys. w zasadzie nie da się przejechać. Zakładając, że pracuje w dni robocze, w każdy musiałby przejechać 199km... więc realnie jest to nie do zrobienia... Przebieg 25tys. przy tym zasięgu byłby do zrobienia, przy założeniu, że jeździ się codziennie równo. wystarczy kilka dni w miesiącu które wypadną z kalendarza jeśli chodzi o przebieg i już zaczyna robić się ciasno...
@@kinats1 hehe czyli z tego co mówi zakup tego elektryka by sie zrrócił po 20 latach :) No raczej nieopłacalne. Jedynie tyle ze nie zanieczyszcza powietrza taki plus bo oszczędności w kasie żadne
nie bardzo widze jak taki samochod ma przejechac 100tkm w rok.... 50tkm bedzie ciezko, patrzac na czas ladowania i realny zasieg.
Gdyby paliwo do samochodów było tak samo opodatkowane jak energia elektryczna to jada dizlem mogłaby wyjść taniej.
Ale nie liczyłem tego tylko tak na oko.
Masz rację. A prąd na razie jest dość tani (około 60 gr za kWh). Mogę się założyć że za 20 lat będzie po 2 zł.
To będzie ulubione auto do turstyki z przyczepą kempingową bo co 200 km 13 godzin przerwy na ładowanie akumulatorów. Ciekawe ile miesięcy trwałaby podróż do Portugalii.
ontroea xd ale niby dobre bo jedziesz na pole kampingowe płacisz za miejsce na kampingu ładujesz cała noc xd i można powiedzieć ze jeździsz za darmo bo za miejsce na kampingu i tak zapłacić musisz xd tak wiem Janusz biznesu xd
Jakby nie patrzec to elektryki dla mnie i tak maja sens, bo pomimo wysokiej póki co ceny to jednak koszt eksploatacji jest mega niski. Żona jeździ u nas elektrykiem i w sumie na przelomie 2 lat ani razu nie bylo awarii. To auta bezawaryjne. A z ładowaniem na stacjach jest coraz wiecej od kiedy greenway ostro zaczal rozwijac siec
Nie ma to jak pominąć bilans ekonomiczny wydając ogromną kwotę, której nigdy nie zrekompensują niskie rachunki :D
Żeby nie było to elektryki już dawno powinny być tak pospolite jak rowery.
Znajomy ma elektryka w Norwegii i preferencyjne warunki jego używania (podatki, opłaty drogowe i parkingowe) powodują, że ten samochód jest opłacalny. Poza tym jest spora sieć darmowych ładowarek.
Ciekawe skąd się biorą pieniążki na to darmowe wszystko :D
@@xaartmax6331 te elektryki chyba im już bokiem wychodzą bo prąd masakrycznie drożeje.
Ciekawe czy podczas hamowania, dostatecznie zdola sie naladowac akumulator pod maska ( kwasowo-olowiowy ) ?? :) Ja jestem za silnikiem spalinowym, jest problem z utylizacja baterii w starych elektrykach :/ Pzdr.
Koleś z salonu nie wie o czym mówi ;) Trakcyjna podładowuje 12V, odcina ładowanie jak zgaszony, i odcina ładowanie jak niski poziom w trakcyjnej.
Hamowanie nie ma prawa ładować baterii 12V. Jak ten silnik z tego co pamiętam do 34kW chwilowo może przy mocnym hamowaniu generować. Energia wraca do trakcyjnej.
Odnośnie klimy też coś nawymyślał - pompa ciepła, a nie pompa powietrza...
Z utylizacją baterii nie ma problemu, Umicore ma wolne zasoby do pełnej utylizacji baterii z EV. 98% materiałów jest odzyskiwane.
Ale prywatni majsterkowicze jeszcze odkupią od Ciebie zużyte baterie...
W instalacjach domowych nawet 50% pojemności można użyć do magazynowania energii.
Odzysk przy hamowaniu jest spory zwłaszcza w awrunkach miejskich. Albo jeszcze bardziej w górach
problem z utylizacją baterii jest pewnie mniejszy niż utylizacja oleju wymienianego w warunkach domowych w części firm.
Te Alta mają wadę,nie lubią zimna.Wtedy zasięg jest mniejszy.alta te są przechwalanie.Wady też maja
Dobrze że koledzy chcąc się przejechać bo nie wiadomo czy bez ładowania wystarczyło by na powrót do Szczecina:)
wystarczyło :)
W firmie w której pracuję jest starszy model tego auta gdzie gniazdo ładowania znajduje się pomiędzy prawą lampą a logiem renault. Nie wiem ile ma lat ale aktualnie przy pełnym naładowaniu pokazuje zasięg 70km gdzie niby jeszcze rok temu jak kolega z pracy mówił miał 140km.
Bo to wszystko bełkot. Sprawność akumulatorów spada bardzo. Jeździłem ostatnio nowym BMW i3, które pojawiły się w Warszawie, dla mnie dramat. I tu nawet nie chodzi o wykończenie i tak dalej.. Biorę pod uwagę tylko zasięg. 130 km pokazywał na pełnym naładowaniu, po włączeniu ogrzewania na pełną moc i podgrzewania siedzeń zasięg spadł o 30 km o ile dobrze pamietam. To teraz zastanawiam się co będzie w zimie?
Do tego właśnie spotkałem się dziś z elektrycznym Crafterem, jaki on ma zasięg jako duży dostawczy samochód?
Ja dziennie robię około 200 km, dostawczym samochodem, nie wyobrażam sobie ze wracam do domu i nie mogę wyjechać nagle do klienta bo samochód się ładuje...
Mój diesel ma zasięgu 900 km na zbiorniku, i tankuje 15 min stojąc w kolejce, i korzystając z toalety - niestety nawet przy szybkich ładowarkach jest to nie do osiągnięcia, nie mówiąc już o zasięgu...
Suma Summarum nie widzę oszczędności w jeździe tym samochodem, jak również nie widzę możliwości jak dla siebie pracy przy pompy takiego samochodu. Aczkolwiek gdybym miał możliwość sprawdzenia w praktyce i wytknięcia wszystkich słabych punktów takich samochodów do użytku zarobkowego bardzo chętnie bym to zrobil
Żeby auta elektryczne miały sens ich cena musiałaby spaść co najmniej o 1/3 ceny obecnej. Gdyby takie Kangoo kosztowało w cenie zbliżonej do ceny diesla to wybór nawet przy ograniczonym zasięgu byłby zrozumiały.
Bardzo fajny test. Ja jednak czekam na test prostowników/ładowarek, którymi można bez problemu ładować zamknięte akumulatory. Niestety coraz więcej jest akumulatorów, które nie posiadają korków i mam wątpliwości czy ładowanie ich klasycznym prostownikiem jest bezpieczne.
Kiedy start ?
Zapomniałeś dodać w kalkulacji,że koszt paliwa wrzuca się w koszty firmy co obniża eksploatację diesla.
No i ta kalkulacja się rypła :D
Dokładnie tak jak faktury za prąd. /Robert
No i krytyka się rypła :D
@Adamo Kóligo A bateryjki też odbierze i zutylizuje za friko?
@Adamo Kóligo Musi być fajny facet ten Musk skoro wszystko ma "bezpłatne"...
gość z salonu nie do końca wie co mówi- baterie nie mogą być za zimne dlatego w części modeli są grzane, odzysk energii jest do akumulatora trakcyjnego a nie tego 12V
Mówi tak jak go przeszkolił pracodawca :D
Marcin zdecydowanie wie o czym mowa. Pierwszy raz przed kamerą mógł spowodować takie niedomównie. Oczywiście chodziło mu o zoptymalizowanie jej temperatury ,aby nie była zbyt wysoka oraz zbyt niska. / Robert
Ale pojechali z ceną O.O To ekonomiczny absurd.
To że nie ma rozrządu, turbiny, wtryskiwaczy itd. wcale nie oznacza, że koszt eksploatacji będzie z tego powodu niski. Koszt będzie taki, jak ustali fabryka.
Na początek fabryka ustaliła cenę za to praktyczne pudełko na kołach.
Może się okazać, że koszty będą takie same przez ceny części i ceny usługi, cenę diagnostyki, które są ustalane z pewnym zamysłem :D
Producenci chyba będą mieli problem, bo tu nie ma co się psuć a psuć się musi :D
Koszt produkcji takich elektryków wygląda na niski.
XaartMax jedna wymiana bateri i sie wszystko zwroci xd
musisz sobie włączyć żebyś widział zużycie chwilowe bez eco pobiera do 47kwh a w eco do około 22kwh.
Popieram elektryki ale nie ślepo. Uzywanie akumulatora do klimatyzacji to dyskusyjne ( lepiej np LPG ) ale jeszcze większą głupotą jest ogrzewanie elektryczne. Dlatego elektryki mogą i powinny mieć mały silniczek ( najlepiej na LPG właśnie ) do ogrzewania a także do awaryjnego wspomagania akumulatorów !
Hybryda jest optymalna.
Czemu białe tablice, a nie zielone ?
Czas ładowania zależy od ładowarki. Spokojnie można naładować samochód elektryczny do 80% w około 30 minut :) Warto rozwinąć temat ładowarek bo z tego co widzę ograniczacie się tylko do ładowarki którą dostarcza producent samochodu.
No raczej nikt nie zaryzykuje ewentualnej utraty gwarancji w związku z użyciem czegoś niededykowanego. / Andrzej
Nie wiem jak u was w okolicy ale warto poszukać punktu/stacji ładowania pojazdów elektrycznych i sprawdzić :) Z gwarancją nie ma to niż do rzeczy bo to jest tak samo jakbyś pojechał na stację zatankować paliwa :)
Mniej więcej tak można podzielić "ładowarki":
wolne - o prądzie zmiennym o mocy poniżej 11 kW AC,
średnio szybkie - o prądzie od 11 do 22 kW AC,
szybkie - o prądzie od ok. 50 kW DC.
POZDRAWIAM DOKŁADAM JESZCZE PROŚBE . MOŹE WZOREM
MATERIAŁÓW O ELEKTRYKACH ,ZROBI PAN MATERIAŁ O NOWYM ELEKTRYKU : ELEKTRYCZNE CINGUECENTO ADAM
GIEMZA .KILKA FILMÓW ,KTÓRE POWINNY ZAINTERESOWAĆ
FANÓW KONWERSJI AUT SPALINOWYCH NA ELEKTRYKI.
A po 7 latach lub mniej elektryk zdechnie akumulator i ciekawe jaki koszt wymiany zasilania xd a Diesel mimo napraw i kosztów nadal jezdzic bedzie xd cieżko tak określić co korzystniejsze koszt takiego pakietu liion pewnie kolosalny xd
Druga sprawa przykładowo mam elektryka przyjechałem wieczorem podłączam do ładowarki a tu nagle awaria prądu w nocy, wstaje rano a tu bateria ledwo żywa a do zrobienia 100km do spaliniaka zapomniałem zatankować moge nalać z karnista z garażu, nie mając zapasu benzyny ide na najbliższa stacje nalewam do karnista tankuje w domu jadę samochodem tankuje do pełna i jadę w trasę spóźnienie 1-2 godzin w przypadku elektryka 12 godzin trochę większa różnica xd mając elektryka jak rozwiązać problem? Magazynować prad w akumulatorach w domu? Wiec nie określę tego samochodu jako niezawodne jednak co spalinowy to spalinowy szczególnie ze elektryki do tanich nie należą.
Ceny zamienne (akumulatorów) krzywdy nie zrobią producentom i całej sieci z nim związanej. Tak było jest i będzie. Jakie dokładne to koszty będą czas pokaże ale zanosi się na to, że tanio dla konsumenta to już było.
Przerwa w dostawie prądu w nocy - cóż, dziś wszystko jest przystosowane do spalinówek są kanisterki z zapasem paliwa więc o brak paliwa nie ma stresu, tak jak w przypadku braku prądu w nocy. Gdyby od 100 lat wszyscy jeździli elektrykami to pewnie też coś by było ogarnięte. Na chwilę obecną agregat spalinowy z jakąś automatyką, żeby sam się załączył i pozwolił automatycznie dokończyć ładowanie.
Agregat spalinowy do naładowania elektryka to trochę średniowiecze i żarcik, bo lepiej taki agregat mieć pod maską, ale jak pod maską to wracamy do silnika spalinowego... może za jakiś czas coś się ruszy w tym temacie.
XaartMax zgadzam sie tak czy tak ogniwa kosztują wiec wymiana kosztowana dla konsumenta.
Oturz to pewnie da sie wymyślić rozwiazanie tego ale na chwile obecna nie mając Pv czy własnej elektrowni wiatrowej bądź wodnej problem nadal jest i bedzie ;) ja tam nie mam nic do elektryków ale puki co to bardziej lans niż urzytecznosc pomijam firmy w. Których takie rozwiazanie ma sens natomiast większość firm dostawczakiem robi tyle km ze zasięg zbyt mały gdyby było to 400km to wtedy tak 200 to nie aż tak dużo dla dostawczego w firmie tak mi sie wydaje.
Po za tym firma która miała by np 10 takich samochodów i musi ładować je codziennie wystarczy jedna noc bez prądu i firma ma straty finansowe sięgające ogromnych kwot
Mając 10 spalinowych nie ma kompletnie żadnej możliwości zeby nagle w wszystkich nie było benzyny lub sie jednocześnie zepsuły
Ps i jeszcze pozostaje kwestia pseudo ekologi
Niby takie eko
A zanieczyszczenia produkcja akumulatorów
A najważniejsze w kraju gdzie prawie wszystkie elektrownie są spalarniami paliw kopalnianych ile musza spalić węgla żaby naładować 1 eko samochodzik na pewno więcej zanieczyszczeń z spalenia węgla do ładowania eko samochodu niż gdyby zamiast tego był stary Diesel ktory dymi jak smok.
No więc tak to wygląda, że jako konsumenci nie znamy całkowitego bilansu ekologicznego czegokolwiek, produkcji energii z elektrowni spalinowej, atomowej itd.
Natomiast zewsząd napierają szczątkowe informacje, marketingowe (które można przyrównać do śmieci i obierek), że coś jest super eko a coś nie jest.
W związku z tym, że nic wartościowego nie można wybrać ze "śmieci i obierek", zostawiłbym to metafizyczne marketingowe-eko-zagadnienie wyznawcom eko-religii. Lans i inne tego typu rzeczy to element marketingu o wartości "śmieci i obierek". Jak ktoś chce to niech wydaje na to swoje pieniądze, robi kapliczki z baterii... jego cyrk, jego małpy. Szkoda na to czasu a poświęcając na to swoją uwagę, mimowolnie stajemy się ogniwem tego eko-cyrku.
Warto więc przejść na twardy grunt zagadnień czysto technicznych i użytkowych, uwzględniając bilans ekonomiczny.
Jakikolwiek pojazd to narzędzie użytkowe, które ma wykonać określoną robotę, podobnie jak młotek czy patelnia.
Elektryczny Kangoo itp. teoretycznie może wydawać się bez sensu ale nie znamy dokładnie szeroko pojętej specyfiki wszystkich gałęzi usług.
Bazując na własnych zawężonych wyobrażeniach, możemy powierzchownie stwierdzić, że jest bez sensu.
Bazując na własnym doświadczeniu podczas wykonywania konkretnej pracy, zaczyna to wyglądać inaczej i zaczyna nabierać sensu.
Więc mając do wykonania określony zakres prac, i mając pewne doświadczenie, dobieramy narzędzie - odpowiedni młotek, patelnię albo samochód, uwzględniając bilans ekonomiczny.
Przykładowo. Pojazdy elektryczne pracują w firmach (magazynach) od dawna i są to akumulatorowe wózki widłowe. Czy w związku z tym mają jakieś straszne problemy i straty?
Ten kto się z tym zetknął wie jak to wygląda a ten co bazuje na wyobrażeniach i domysłach szybko dopisze własny scenariusz.
Gdy popatrzymy użytkowo jako zwykły konsument, robiący trasę praca, szkoła, sklep, dom, to te Kangoo elektryczne jest do bani, choćby ze względu na czas tankowania do pełna.
Elektryka tankujemy wiele godzin a spalinówkę klika chwil. W związku z tym, gdy zapomnimy zatankować spalinówkę to na oparach dojedziemy do stacji paliw lub dolejemy z kanistra i bak mamy pełny w chwilę.
Z elektrykiem już nie jest tak dobrze i to jest ogromna różnica z tego punktu widzenia- użytkowania. Na koniec bilans ekonomiczny i wychodzi kaplica.
Kończąc. Wygląda na to że producenci doszli w pewnym sensie do ściany ze swoimi spalinówkami (eko-normy) i wywęszyli grubą kasę na pojazdach elektrycznych.
Produkcja takich aut elektrycznych wygląda tanio ale zostawiając domysły i przyjmując że jest tak samo "drogo jak saplinówki" - to ceny dla konsumenta tych elektryków są ponad dwa razy wyższe od odpowiedników spalinowych. Interes życia normalnie :D dla producenta oczywiście.
Jeżeli elektryki nie byłyby opłacalne dla producenta, to producenci nawet kijem by tego nie ruszyli.
Darmowa energia? Uniezależnienie się od dostaw energii to pieśń odległej przyszłości, chyba że to coś działa th-cam.com/video/hT1hNAIMk7U/w-d-xo.html
i każdy potrafi sobie coś takiego sklecić w piwnicy.
Pozdrawiam.
Jakie jest napiecie za ładowarką w stronę baterii??
Pozdrawiam.
moje miasto Nowogard 👍
nie zgadzam sie z kosztami bo sprzęgło dwó masa co około 100tkm i chamulce które sie prawie wcale nie zużywają.
nie mówiąc o innych naprawach silnika które odpadają w elektryku.
pytanie instalacja fotowoltaiczna w Polsce nie mozna podobno magazynowac energi z paneli więc jak mam 10 samochód elektrycznych naladowanych więc łamie prawo bo magazynuje energię hehehe
Renault nie- dzierżawa baterii a nie na własność i w efekcie płacimy więcej niż jeżdżąc dużo mocniejszym i większym autem- za roczny limit 30kkm płacimy miesięcznie 550zł czyli ok 20 na 100km.
3:30 a co z ładowaniem tradycyjnego akumulatora? Na moje bez sensu całość instalacji dodatkowej dostosował bym na napięcie głównego akumulatora i by odeszły straty przetwarzania napięcia z "dużego aku na mały". No chyba że akumulator trakcyjny ma za wysokie napięcie
Przepisy i bezpieczeństwo na to nie pozwalają. W chwili wypadku bezpieczniki wysadzają dopływ energii z trakcyjnego. A 12V musi obsługiwać resztę układów bezpieczeństwa.
Trakcyjne mają około 300-400V w zależności od modelu i producenta, a docelowo idą nawet w 800V.
400v ma trakcyjny
Fajnie się tak liczy tylko sprawdź ile cykli ładowania przeżyją te LI-jon 300 -400 ? po 150 km na cykl 50 - 60 tyś i nową bateryjkę potrzebujesz, a ceny w tabelce nie uwzględniłeś. poz Hermogenes
Dostępne są niezależne dane z baterii Tesli. 800 cykli 5-10% degradacji.
Tutaj masz od groma danych na kilku tysiącach samochodów: docs.google.com/spreadsheets/d/t024bMoRiDPIDialGnuKPsg/edit#gid=154312675
Kolega przez 4 lata zrobił elektrykiem 70.000km a bateria ma żywotność jak w dniu zakupu auta. Moja bateria w telefonie ma 2 lata i też ponad 100% wydajności, a ładuję nawet kilka razy dziennie - te ogniwa nie są takie słabe.
Baterie w telefonie a w samochodach to całkiem inna chemia. Nie można ich porównywać mimo podobnych technologii.
On tylko uwzględnił, że rozrząd w dieslu trzeba wymieniać, a baterie są wieczne ;-)
@UCOs2_pAOpgS-7fz1gvkTmqA Cykl ładowania baterii to pełne rozładowanie liczone w kWh pojemności baterii.
10-krotne rozładowanie i naładowanie 10% to jeden cykl. Tak samo jak rozładowanie do 50% doładowanie do pełna i ponowne rozładowanie do 50% - teraz dopiero zliczany jest jeden cykl.
Krótkie trasy nie mają żadnego znaczenia do liczenia cykli.
Za to głębokość rozładowania wpływa na chemię ogniw im dłużej baterie zachowują poziom naładowania 30-80%, tym mniej się degradują.
145 tys specjalnie taka cena zeby bylo co kalkulowac porabalo ich zreszta i tak ruda go zje zanim baterie bedzie trzeba wymienic haha przy tej cenie kupno to pomylka
Należy się przyzwyczaić do tych cen ,plus to że prąd do tych wozidełek zdrożeje ze 300%
Aby pomóc ludziom przesiąść się do tak niebotycznie aut elektrycznych ,politycy windują podatki,normy emisji i ceny paliw. Wkrótce wszytko się zrówna a potem ,przekroczy wielokrotnie cenę dzisiejszą ,że posiadanie auta będzie absurdem.
Niepodoba sie bo prawdy w tym malo i wkoncu jak ty sie zajmujesz sie akumulatorami to napisz prawde ILE KOSZTUJE NOWY AKUMULATOR a potem policz jakij koszt przez 5 lat to sie zdiwiszsie CUDOW NIEMA ito prawda czy nie?
Koszt wymiany akumulatorów w tym pojeździe po 5 latach , przy max eksploatacji na bank padną - POPROSZĘ O CENĘ
Koszt wymiany akumulatorów , 30.000 zł - huj szczelił całe oszczędności :) , no chyba że się mylę - jakieś wyliczenie?
elektrowoz.pl/porady/renault-fluence-z-e-bez-akumulatorow-elektryk-bez-baterii-czy-warto-kupowac-forum/
Racja, kiedyś liczyłem skuter elektryczny & spalinowy. Wszystkie oszczedności na paliwie wydałbym na nowe akumulatory. Koszt prądu, wyższa cena początkowa, zasięg czynią pomysł głupim. Chyba frajerzy naoglądali się telewizora który wyprał im mózgi, że wierzą w te ekologizmy. Chociaż kiedyś ludzie wierzyli w komunizm, nazizm i też czuli się szczesliwi że ratują planete xD co za głupi gatunek
Mama takiego Kangoo z 2018r, 266kkm bateria cały czas na poziomie 86% 200km w lecie z klimą, 140 przy -21.
@@forbiddenapple4551 Nadal aktualny komentarz :) a mineło 3 lata
Około 18:30 mówi o braku konieczności używania hamulca jeżeli dojdzie się do wprawy. Czyli puszczamy gaz i auto zwalnia kulajac się do świateł. Już widzę w mieście - zwalnia, robi się odstęp i zaraz ktoś wskakuje w dziurę. I mamy i hamowanie i pozycję startową w plecy. Przy ruszaniu gaz w trybie eko i ciach przed maską samochód. Na autostradzie 130 i więcej nie da rady. Cóż samochody elektryczne mają istotne wady, a zalet niewiele.
zasięg tego auta w zimę spada o 40% a po 7 latach całkowity zasięg bedzie dramatycznie niski przecież to zwykły akumulator li-po albo li-ion , cena nowego akumulatora to pewnie z 20-30k plus szarpanina z saloniarzem „bo ten typ tak ma” ceny prądu ciagle rosną bo pakiety emisji CO2 na giełdzie są coraz droższe a o skansenie energetycznym w naszym kraju szkoda gadać, najważniejsze ze na pincet plus „starcza”, ciagle jeżdżenie z zasięgiem w głowie czy dojadę, do wożenia akumulatorów to zwykła Dacia DCi w wersji „ bieda edyszyn” bo to tez złom i inwestować w dodatki się nie opłaca, pozdrawiam
Problem w tym,ze na zachodzie samochody projektuje sie na 5-8 lat. I te baterie tyle wytrzymują. U nas dobry samochód to samochód ,który ma 15 lat. Co prawda sam mam samochód ktory ma 24 lata ,ale to inna sprawa :). Problem jest w tym ,ze zamiast robic wszystko,żeby samochód zmienić za 5 lat robimy wszystko ,zeby taki samochód nigdy nie powstał. To jest typowa przypadłość biedaków. I niestety ale mimo naszych ambicji i myśleniu ,ze jesteśmy pępkiem świata tak nie jest. Jest bardzo malo osob ,ktore dziennie robia więcej kilometrow niz pozwala elektryk. I dlatego takie samochody sie sprawdzaja na dojazdy do pracy i w malej firmie. Na wakacje ludzie maja inne samochody. Ale to w Polsce jest nie do pomyslenia,ze mozna do pracy jezdzic 40-60 km dziennie w jedna storne i stad te durne komentarze,ze te samochody do nieczego sie nie nadaja. Otoz sie nadaja i caraz wiecej ich jezdzi.A my jak to my wiemy lepiej co dobre dla swiata.
Ale skoro prezydent nie moze zyc bez zarowek ,ktre wymyslono ponad sto lat temu to o czym my mowimy
Grzeniu a po tych 5-8 latach co się z samochodem dzieje, silnik dęba staje? auto kupione u saloniarza z płynami wymienianymi co 10tys km spokojnie robi nalot 400-500tys nieważne czy to jest TDi, Tdci czy HDi starą maksymą jak dbasz tak masz pzdr
To sie dzieje,ze czy tego chcesz czy nie to era samochodow spalinowych odchodzi do lamusa tak jak stalo sie to z silnikami parowymi. Ropa nie rosnie na drzewach i sie skonczy. A czy to bedzie za rok czy za 20 lat to tego sie nie uniknie. Na dzis nie ma leszej alternatywy niz elektryki. Moze za 10 lat wymysla cos lepszego i wtedy ta technologia odejdzie. Na tym polega postep
@@grzeniu9972 postęp w dojeniu :D
Grzeniu nie wszystko co stare jest złe, światło tradycyjnej żarówki jest najzdrowsze. Co tyczy się elektryka, to miałem z takim do czynienia i gdyby nie cena i problem z ładowaniem pod blokiem, to dzisiaj chętnie kupiłbym np. Nissan Leaf. Taki elektryk do miasta jest optymalny, te silniki spalinowe to jakaś pomyłka.
Jaki automat samochody elektryczne nie mają skrzyni biegow
Bardzo drogą w naprawie? ;)
No nie aku trakcyjne musi ładować zwykły mały aku 12v.
palnołem jakąś głupote?
Nie "pisze", tylko "jest napisane". Poza tym test wzorowy.
Aktualnie obydwie formy są uznawane za poprawne...
słabo się to prezentuje krótkie trasy robi
Przepraszam za wyrażenie, ale Wasze argumenty za, to unijny ekologiczny bełkot. Auto elektryczne ani nie jest tańsze ani bardziej ekologiczne od aut spalinowych (benzynowych), chyba, że liczymy tak jak Wy tylko powierzchownie koszty "eksploatacji". Dla takich zastosowań, o których wspomniał Pan Andrzej, jedynie słusznym rozwiązaniem jest "na dzisiaj" auto benzynowe zasilane CNG lub LPG.
Opony w elektryku zużywają się znacznie mniej niż w zwykłym - podobnie jak hamulce !
Śmiem twierdzić, że jest z goła inaczej. A to dlatego że moment obrotowy jest dostępny od razu.. czyli muszą się bardziej napracować niż przy spalinówce o tej samej mocy. Hamulce będą wolniej się zużywać bo większość hamowania przejmie odzysk energii ;)
Kolega Vesper ma rację,a nas w firmie mamy taką samą renówkę i przednie opony lecą szybko😀 ,a ogólnie super się tym jeździ.
POLECAM PAŃSKIEJ UWADZE MATERIAŁ NA YT O SYSTEMIE
MAGAZYNOWANIA ENERGII OFF GRID GRZEGORZA WIŚNIE-
WSKIEGO Z JESIONKI KOŁO RZESZOWA . PIXII .
Czy ładowarka ponawia ładowanie po zaniku prądu w sieci?
Tak. /Robert