Do mnie też czasem machają motocykliści. A dzisiaj po złożeniu roweru miałem wrzucić coś z kamerki i się okazało, że miałem stabilizację wyłączoną. Eh...
Miałem się mozolnie wspinać rowerem zaprojektowanym na szybkość na to wzgórze, kiedy można je podjechać z drugiej strony ? Co to to nie ! Las Wolski to od 120 do 140 m dH a pełna pętla to 20.4km. Za 120m dH Questem opłaca się ponad 15km objazdu a nie tylko 10.2km max. Co gorsza nigdzie z LW nie da się zjechać bez hamowania. Z punktu widzenia velo łatwiej obejść niż przeskoczyć.
@@robertr3304 Coś pod 40lat jazdy po tych serpentynach mam za sobą na różnych rowerach i po LW. Cały LW to super miejscówka na mtb, drogi i alejki na szoskę, na turystyka owszem ale na szybki nowoczesny rower są inne drogi.
A już miałem nadzieje na te piękne serpentyny. A tu zong.......pleciał w lewo.
Do mnie też czasem machają motocykliści.
A dzisiaj po złożeniu roweru miałem wrzucić coś z kamerki i się okazało, że miałem stabilizację wyłączoną. Eh...
No to trzeba przepuścić przez stabilizację film i będzie ok z darmowych Shotcut.
Miałem się mozolnie wspinać rowerem zaprojektowanym na szybkość na to wzgórze, kiedy można je podjechać z drugiej strony ? Co to to nie ! Las Wolski to od 120 do 140 m dH a pełna pętla to 20.4km. Za 120m dH Questem opłaca się ponad 15km objazdu a nie tylko 10.2km max. Co gorsza nigdzie z LW nie da się zjechać bez hamowania. Z punktu widzenia velo łatwiej obejść niż przeskoczyć.
Ja w 2009 roku przejechałem te serpentyny pod i z. "Z" bardzo mile wspominam. " Pod"............. . 50 lat na karku więc pamięć już nie ta.
@@robertr3304 Coś pod 40lat jazdy po tych serpentynach mam za sobą na różnych rowerach i po LW. Cały LW to super miejscówka na mtb, drogi i alejki na szoskę, na turystyka owszem ale na szybki nowoczesny rower są inne drogi.
@@toshirox23 Moja zabawka ani nowoczesna bo pamięta jeszcze dwudziesty wiek. Szybka też nie jest , ale po bezdrożach daje radę.