Pamiętam dobrze ten kabareton,trwał on do godziny 3-4 rano i jak się kończył to już robiło się widno:) Telewizja Polska podeszła do sprawy prosto ,bo kabareton wg programu był ostatnia audycją ,więc nikt nie robił ograniczeń czasowych jak teraz, że każdy występ kabaretu jest ściśle ograniczony czasowo. Pamiętam też,że na pewno na drugi dzień kabareton Marcina Dańca był powtórzony. Kto teraz by pomyślał ,żeby występ trwał ponad 30 minut,te czasy już nie wrócą nie wiem czy w ogóle jakiś kabaret obejrzymy na żywo w Telewizji Polskiej. Dzięki za wrzucenie tego kabaretonu.
Tego dnia (27.06.1997), Kabareton nie był nawet ostatnim programem dnia w Jedynce, potem była jeszcze retransmisja meczu Koszykarzy z Włochami na Eurobasketcie w Badalonie (65:80) który się zaczął o 22:30, a jednak Dwójka tego nie pokazała na żywo bo chyba TVP nie chciała by widzowie musieli wybierać, mimo że wtedy męska Koszykówka w Polsce, dzięki NBA ale też krajowej lidze była bardziej popularna niż kiedykolwiek w historii.
Genialne! Jeden z najlepszych polskich kabaretowych monologów w historii. Publika się bawi, artysta się bawi, występ owiany legendą. Ech, kiedyś to były kabaretony...
Niech mi ktoś powie czy aktualnie jest choć jeden artysta kabaretowy, który by miał takie bisy jak Marcin Daniec???... Po prostu człowiek legenda, nic dodać nic ująć.
Pełna zgoda. Daniec i Kryszak. Obaj są niekwestionowanymi mistrzami. Dwie legendy Polskiego kabaretu jednoosobowego. "Stand-Up'u" jak kto woli. Oglądałem w życiu wiele występów kabaretowych i nie przypominam sobie, by ktokolwiek oprócz nich dostał większe brawa na wejście i zejście.
Panie Daniec!Ten monolog o walce Gołoty z Teisonsm zwalił mnie z nóg!!!Nikt nie wymislilby coś tak genialnego! Gratulacje.Aby było tego więcej.Szczecin się kłania.
Oglądałem wieeele standup's. Polskich i hamerykańskich. (Choć generalnie nie są moimi faworytami) natomiast Ten Jegomość nie ma sobie równych. Brawo ten Pan ! Oglądam Pana Dańca od samego początku Jego kariery. Knajpka przy Rynku Głównym..
Szanowny Pan Marcin Daniec u szczytu formy był absolutnym i niekwestionowanym liderem polskiej sceny! Poziom który reprezentował był, jest i będzie NIEOSIĄGALNY dla jego kolegów po fachu. Jego osoba, sposób mówienia, gestykulacja, mimika i nieprawdopodobne poczucie humoru to dar od Boga a nie talent. Jego legendarne interakcje z publicznością są takie naturalne, trafione i krótko mówiąc bardzo śmieszne. NIE MA Standupera, kabaretu, komika który mógłby chociażby nawiązać próbę rywalizacji z Panem Dańcem! To jakby zrobić zawody Geparda z osłem w biegu na 100 metrów, Pan Marcin miażdży każdego w przedbiegach!! Zazdroszczę każdej osobie która widziała Profesora Marcina Dańca na żywo w akcji, ZAZDROSZCZĘ BARDZO!
Byłam wtedy małym gnojkiem, ale w domu był cały kabareton nagrany na VHS, oglądany do zdarcia. Za dzieciaka znałam na pamięć wszystkie teksty. Warto zauważyć, że świetnie zaśpiewali tę piosenkę, równie świetnie jak w oryginale
Uwielbiam ten skecz.. w nocy oglądałam i smielamsie z bratem w poduszkę żeby nie budzić mamy. To były kabaretony. A teraz niby wolność słowa a poprawność polityczna ogranicza z jazdej strony..
Pan Marcin jest mistrzem. Lata temu bylam na jego występie. Miomo że większość znałam z tv(czasy przed yt lol) to i tak płakałam ze smiechu, jak cała publiczność. Mistrz jesli chodzi o interpretację własnego programu i kontakt z publicznością.
+drag00nek Jeśli chodzi o Dańca, to i tak śpiewał w tym czasie gitarzysta ;) A jeśli chodzi o gest gitarzysty w tym czasie, to prosił akustyka żeby w odsłuchach dał głośniej jego mikrofon - żadnego playbacku ;)
Na tamte czasy...a nawet na wspolczesne standup bardziej czul i ogarnial niz dzisiejsze paczesie i lotki uczone na ametykanskich patentach....danca mozna lubic lub nie ale ogarnial temat bez jednego przeklenstwa
Pamiętam dobrze ten kabareton,trwał on do godziny 3-4 rano i jak się kończył to już robiło się widno:)
Telewizja Polska podeszła do sprawy prosto ,bo kabareton wg programu był ostatnia audycją ,więc nikt nie robił ograniczeń czasowych jak teraz, że każdy występ kabaretu jest ściśle ograniczony czasowo.
Pamiętam też,że na pewno na drugi dzień kabareton Marcina Dańca był powtórzony.
Kto teraz by pomyślał ,żeby występ trwał ponad 30 minut,te czasy już nie wrócą nie wiem czy w ogóle jakiś kabaret obejrzymy na żywo w Telewizji Polskiej.
Dzięki za wrzucenie tego kabaretonu.
Tego dnia (27.06.1997), Kabareton nie był nawet ostatnim programem dnia w Jedynce, potem była jeszcze retransmisja meczu Koszykarzy z Włochami na Eurobasketcie w Badalonie (65:80) który się zaczął o 22:30, a jednak Dwójka tego nie pokazała na żywo bo chyba TVP nie chciała by widzowie musieli wybierać, mimo że wtedy męska Koszykówka w Polsce, dzięki NBA ale też krajowej lidze była bardziej popularna niż kiedykolwiek w historii.
Genialne! Jeden z najlepszych polskich kabaretowych monologów w historii. Publika się bawi, artysta się bawi, występ owiany legendą. Ech, kiedyś to były kabaretony...
Niech mi ktoś powie czy aktualnie jest choć jeden artysta kabaretowy, który by miał takie bisy jak Marcin Daniec???... Po prostu człowiek legenda, nic dodać nic ująć.
Myślę że Kryszak jemu dorównuje. Uwielbiam ich obu.
Pełna zgoda. Daniec i Kryszak. Obaj są niekwestionowanymi mistrzami. Dwie legendy Polskiego kabaretu jednoosobowego. "Stand-Up'u" jak kto woli. Oglądałem w życiu wiele występów kabaretowych i nie przypominam sobie, by ktokolwiek oprócz nich dostał większe brawa na wejście i zejście.
Obaj Kryszak i Daniel po prostu ARTYŚCI !
@@AleXGamer1999OfficialKryszak upolityczniony takich nie lubię
Gość jest jedyny doprowadza mnie do łez
Panie Daniec!Ten monolog o walce Gołoty z Teisonsm zwalił mnie z nóg!!!Nikt nie wymislilby coś tak genialnego! Gratulacje.Aby było tego więcej.Szczecin się kłania.
Kluczem tego sukcesu jest to ze to nie bylo wymyslone...
Oglądałem wieeele standup's. Polskich i hamerykańskich. (Choć generalnie nie są moimi faworytami) natomiast Ten Jegomość nie ma sobie równych. Brawo ten Pan ! Oglądam Pana Dańca od samego początku Jego kariery. Knajpka przy Rynku Głównym..
Daniec, Rewiński, Kryszak, Piasecki, złote czasy kabaretu:)
Szanowny Pan Marcin Daniec u szczytu formy był absolutnym i niekwestionowanym liderem polskiej sceny! Poziom który reprezentował był, jest i będzie NIEOSIĄGALNY dla jego kolegów po fachu. Jego osoba, sposób mówienia, gestykulacja, mimika i nieprawdopodobne poczucie humoru to dar od Boga a nie talent. Jego legendarne interakcje z publicznością są takie naturalne, trafione i krótko mówiąc bardzo śmieszne. NIE MA Standupera, kabaretu, komika który mógłby chociażby nawiązać próbę rywalizacji z Panem Dańcem! To jakby zrobić zawody Geparda z osłem w biegu na 100 metrów, Pan Marcin miażdży każdego w przedbiegach!! Zazdroszczę każdej osobie która widziała Profesora Marcina Dańca na żywo w akcji, ZAZDROSZCZĘ BARDZO!
Byłam wtedy małym gnojkiem, ale w domu był cały kabareton nagrany na VHS, oglądany do zdarcia. Za dzieciaka znałam na pamięć wszystkie teksty.
Warto zauważyć, że świetnie zaśpiewali tę piosenkę, równie świetnie jak w oryginale
Oglądałem ten kabaret już setki razy ale naprawde piękny.Te wdzianko żulowskie.SUPER
Mistrz. probuje znalezc w dzisiejszych skeczach cokolwiek z tamtego stylu. Umarlo. Panie Marcinie - legenda.
Świetny występ. Dobrze, że w całości a nie tylko skecz "Karawan".
Uwielbiam ten skecz.. w nocy oglądałam i smielamsie z bratem w poduszkę żeby nie budzić mamy. To były kabaretony. A teraz niby wolność słowa a poprawność polityczna ogranicza z jazdej strony..
Szacunek. Gdybym miał takiego ojca to nie wiem, nie pracowałbym w urzędzie, bo bym zabijał śmiechem wszystkich.
rewelacja klasyk Marcin Daniec bez wazeliny najlepszy co tu dużo gadać
super super kiedys byly kobarety a nie teraz bzdety teatry
Pan Marcin jest mistrzem. Lata temu bylam na jego występie. Miomo że większość znałam z tv(czasy przed yt lol) to i tak płakałam ze smiechu, jak cała publiczność. Mistrz jesli chodzi o interpretację własnego programu i kontakt z publicznością.
🎈🤚🌹 wszystkim zdrowia i pomyślności w Pokojowej rzeczywistości 🏡 Daniec /Mocny Taniec!!/pozdrowienia od św Mikołaja 🥳
super te stare kabarety miały swój niepowtarzalny klimat
Dzięki za ten kawełek. Ale to były czasy!!!
Wymiata na scenie !!!!
To prawda. Genialny wytęp, genialny Artysta.
Klasa. Pan Daniec poprostu legenda.
Everybody szal Daniec mistrz!
Uwielbiam go 🙂🙂
Jest 2024☝🏻a ja patrzę, o☝🏻😂😂😂😂💯💪🏻💥
uwielbiam Danca zyj sto lat Marcin
a ja tam bylem wtedy moje piekne Opole
Mistrz. Nie ma mocnych na Danca
Geniusz ! ❤️
kocham Marcinka 😍😍😍😍
Mistrz!
Tadeusz to jednak od zawsze miał pocisk od Marcina :)
Tu z jego lat świetności film teraz to już nie to samo
Zawsze jak byl festwal w opolu, padal deszcz…..
takie balety kiedyś Duży ludzie wycznial;i
A teraz każdy gada widziałeś stand up??a widziałeś tego jak nawija? A ja mówie Marcin Daniec
Rewelacyjny ❤
;d i to wszystko na trzezwo
Na początku myślałam że nie jest trzeźwy i się ostro zdziwilam. Byłabym bardzo zszokowana i zawiedziona. Uff
Ja po programie z Dańcem w Kanale Sportowym
"telewizory poubierane, namioty jakieś"
Siara spasował mi tam :D
Najlepsze jego występy to te opowieści z perspektywy menela, żula, lub więźnia
Kto po obejrzeniu wywiadu z P. Dańcem w Kanale sportowym?
sie łezki zakręciły...
dobre
Nie przeklina i sie ludzie śmieją, mało spotykane w dzisiejszym stand upie
Jeśli ktoś szuka piosenki: Pod Budą - Na całość
To chyba jego rekord pocierania nosa.
faktycznie podobni do siebie
27.35 Masa i Pershing ?
dokladnie :)
7:39 czyżby mały playback? ;)
+drag00nek Jeśli chodzi o Dańca, to i tak śpiewał w tym czasie gitarzysta ;) A jeśli chodzi o gest gitarzysty w tym czasie, to prosił akustyka żeby w odsłuchach dał głośniej jego mikrofon - żadnego playbacku ;)
✋🌹😯!
szlagier
Na tamte czasy...a nawet na wspolczesne standup bardziej czul i ogarnial niz dzisiejsze paczesie i lotki uczone na ametykanskich patentach....danca mozna lubic lub nie ale ogarnial temat bez jednego przeklenstwa
On tu jest chyba trochę porobiony
P
ale sie nawciagal koksu
Niestety, na czysto grał
Dlaczego niestety 😊
Klasa... 👍💪👏
Mistrzunio jak on to sam mówi o sobie
Wazelina musi być a jak 🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣