Szokujące.. ❤ ile wyroków sądowych zapadło w oparciu o fałszywe wspomnienia, ile spraw potoczyło się o nieprawdziwe ustalenia "faktów ", ile żyć złamano ..
Ostatnio czytałem wspaniałą książkę "Oszustwa pamięci". Wspaniała lektura, jak ludzie zaczynaja wierzyć ze byli świadkami zdarzeń, które nigdy nie miały miejsca.
Bardzo dziękuję, że wydał Pan książkę Manipulator. Nazywa wprost te zachowania, które w kontakcie z wyżej wymienionym zawsze dawały mi do myślenia. Nie byłam pewna, czy : mi się zdaje, czy aby na pewno, przecież to chore robić takie rzeczy, to ja jestem nadważliwa i doszukuję się na siłę... itd. Teraz wiem, że wszystko jest ok, instynkt mnie nie zawiódł, a te techniki nawet mają swoje nazwy! Jeszcze raz dziękuję, dał mi Pan sporo siły ❤
Każdy kto ma silną samoświadomość, i dobry kontakt, połączenie że sobą, swoim wnętrzem i pamięcią, będzie całkowicie odporny na tego typu manipulacje. 🙂 Niestety współcześnie kształtuje się ludzi, przede wszystkim przez panujące wzorce wychowawcze, na posłuszne owieczki, które same nie mają połączenia ze sobą, i często nawet nie znają siebie i nie wiedzą w rzeczywistości kim są i czego chcą, co myślą, i które nauczone są posłusznie przyjmować to co się im mówi. Takimi osobami najłatwiej jest manipulować.
A co, jeśli jest dokładnie na odwrót? Spotkała mnie dwukrotnie w życiu taka sytuacja, że uroczy nowy partner ni w pięć ni w dziewięć w sytuacji intymnej nagle mi wyjeżdżał z oczernianiem swojej byłej i porównywaniem mnie do tego niekorzystnego przykłau. Moja pierwsza reakcja była dość umiarkowana - wydawało mi się, że trzeba dać się chłopu wygadać, ale dałam jasno do zrozumienia, że o ile nie ma potrzeby ustalenia jakichś szczegółów własnej biografii istotnych dla naszego związku, to wolałabym nie uczestniczyć w takiej "niby-terapii". Ale sytuacja się powtarzała, a ja w końcu nie wytrzymałam i wypaliłam prosto z mostu - "Czuję się źle z tym, co opowiadasz o J., bo zaczynam mieć podejrzenia, że w razie naszego zerwania też stanę się przedmiotem takich opowieści." Na jakiś czas to pomogło, ale koniec końców rozstałam się z panem nr 1, bo okazało się, że generalnie ma skłonność do wchodzenia w rolę ofiary. Z panem nr 2 poszło jeszcze szybciej, więc mniejsza o szczegóły. Jakoś tak wydaje mi się, że dorosły człowiek, który systematycznie oczernia swoich najbliższych, czy to rodziców, czy partnerów, o wszystkie swoje klęski i nieszczęścia, to nie jest dobry materiał na partnera życiowego.
A może zwyczajnie wszystko co opowiadali było prawdą i pozostawiło to na nich traumę??? PS. Kobiety są najlepszym przykładem nie-oczerniania swoich partnerów, często (a właściwie zawsze) jeszcze w trakcie trwania związku, aby dostarczyć sobie argumentów do zerwania tegoż związku...
Panie Jarku, widzę że jest Pan obecnie szczupły, mam nadzieję że to stan, który jest pod kontrolą, 🥰🥰🥰 Bardzo Pana lubię i życzę z całego serca zdrowia, wygląda Pan bardzo dobrze. Pozdrawiam
Dzięki za troskę - nic złego się nie dzieje. Po prostu poprzednia objętość już mi się znudziła, a umiem w odchudzanie (gdyż napisałem nawet książkę o tym jak to się robi) więc sobie skorzystałem:-) Pozdrawiam
Film Pana Gibasa jak zwykle na czasie. Sam przechodzę teraz przez dziwny okres będący kulminacją relacji z żoną wyjawiającą ukryte zaburzenia narcystyczne. Kiedy przyłapałem ją w końcu na gorącym uczynku na akcie zdrady małżeńskiej w naszym mieszkaniu z... jej własnym małoletnim uczniem i złożyłem pozew, jej kłamstwa i manipulacje nie znają granic. Nagle zaczęła się każdemu przedstawiać jako ofiara każdego możliwego rodzaju przemocy psychicznej, odizolowała ode mnie pasierba którego przez lata traktowałem jak własnego syna. Wmówiła dziecku dużo fałszywych wspomnień, a w jego szkole, jak i w MOPRze odegrała rolę przerażonej, zapłakanej, rozedrganej ofiary - czyli przeciwieństwo tego, jak na co dzień zachowuje się w mieszkaniu. Przy pomocy szkoły została założona niebieska karta - a ja niejako z automatu zostałem określony mianem sprawcy. Wiedząc, że mam dowody na jej niewierność pogrywa w totalnie bezduszny, prymitywny sposób krzywdząc przy tym również swoje własne dziecko.
@@arkadiuszfornal2139 Też mam taką nadzieję i walczę o sprawiedliwość. Współkredytobiorczyni, bo żoną już jej nie nazwę, ma oczywiście - jak na narcyza przystało - grupkę latających małp, które wiedziały od dawna o jej skandalicznym romansie, wspierały ją w nim, a teraz razem z nią kłamią na mój temat.
Bardzo ważny temat.Dlatego między innymi nie poddałabym się hipnozie. Powinno jasno się mówić, że nawet wśród terapeutów istnieje coś takiego jak błąd w sztuce czy manipulacja,gdy już tak szeroko opisano toksyczne matki, ojców, rodziny itp. Ważne jak się przed tym bronić.
Jakie to jest prawdziwe... I smutne. Nikomu nie życzę bycia np. oskarżonym o robienie rzeczy, które nigdy nie miały miejsca, szczególnie przez osobę bliską. Takie wszczepianie wspomnień bywa czasem na tyle "perfekcyjne", że osoba oskarżona jest w stanie rozpoznać, kto był owym manipulantem i wszczepiał fałszywe wspomnienia osobie, która nas o coś oskarża (dokładnie te same słowa użyte w oskarżeniach, których używał wobec oskarżanej manipulant). "Perfekcja" wspomnień jest nawet taka, że osoba oskarżająca przypomina sobie te rzeczy, których nie jest w stanie objąć pamięcią ze względu na swój wiek...🤭
Szokujące.. ❤ ile wyroków sądowych zapadło w oparciu o fałszywe wspomnienia, ile spraw potoczyło się o nieprawdziwe ustalenia "faktów ", ile żyć złamano ..
Ostatnio czytałem wspaniałą książkę "Oszustwa pamięci". Wspaniała lektura, jak ludzie zaczynaja wierzyć ze byli świadkami zdarzeń, które nigdy nie miały miejsca.
Uwielbiam Pana wykłady 😊chyle czoła przed Pana wiedzą ♥️
Dzięki takim wykładom lepiej radzę sobie w życiu,bardzo Panu dziękuję
Dziekuje za kolejny mini wykład.
Bardzo dziękuję, że wydał Pan książkę Manipulator. Nazywa wprost te zachowania, które w kontakcie z wyżej wymienionym zawsze dawały mi do myślenia. Nie byłam pewna, czy : mi się zdaje, czy aby na pewno, przecież to chore robić takie rzeczy, to ja jestem nadważliwa i doszukuję się na siłę... itd.
Teraz wiem, że wszystko jest ok, instynkt mnie nie zawiódł, a te techniki nawet mają swoje nazwy! Jeszcze raz dziękuję, dał mi Pan sporo siły ❤
Każdy kto ma silną samoświadomość, i dobry kontakt, połączenie że sobą, swoim wnętrzem i pamięcią, będzie całkowicie odporny na tego typu manipulacje. 🙂
Niestety współcześnie kształtuje się ludzi, przede wszystkim przez panujące wzorce wychowawcze, na posłuszne owieczki, które same nie mają połączenia ze sobą, i często nawet nie znają siebie i nie wiedzą w rzeczywistości kim są i czego chcą, co myślą, i które nauczone są posłusznie przyjmować to co się im mówi. Takimi osobami najłatwiej jest manipulować.
A co, jeśli jest dokładnie na odwrót? Spotkała mnie dwukrotnie w życiu taka sytuacja, że uroczy nowy partner ni w pięć ni w dziewięć w sytuacji intymnej nagle mi wyjeżdżał z oczernianiem swojej byłej i porównywaniem mnie do tego niekorzystnego przykłau. Moja pierwsza reakcja była dość umiarkowana - wydawało mi się, że trzeba dać się chłopu wygadać, ale dałam jasno do zrozumienia, że o ile nie ma potrzeby ustalenia jakichś szczegółów własnej biografii istotnych dla naszego związku, to wolałabym nie uczestniczyć w takiej "niby-terapii". Ale sytuacja się powtarzała, a ja w końcu nie wytrzymałam i wypaliłam prosto z mostu - "Czuję się źle z tym, co opowiadasz o J., bo zaczynam mieć podejrzenia, że w razie naszego zerwania też stanę się przedmiotem takich opowieści." Na jakiś czas to pomogło, ale koniec końców rozstałam się z panem nr 1, bo okazało się, że generalnie ma skłonność do wchodzenia w rolę ofiary. Z panem nr 2 poszło jeszcze szybciej, więc mniejsza o szczegóły. Jakoś tak wydaje mi się, że dorosły człowiek, który systematycznie oczernia swoich najbliższych, czy to rodziców, czy partnerów, o wszystkie swoje klęski i nieszczęścia, to nie jest dobry materiał na partnera życiowego.
Każda reguła ma ( może mieć) swoje wyjątki. Pozdrawiam serdecznie. MD
A może zwyczajnie wszystko co opowiadali było prawdą i pozostawiło to na nich traumę??? PS. Kobiety są najlepszym przykładem nie-oczerniania swoich partnerów, często (a właściwie zawsze) jeszcze w trakcie trwania związku, aby dostarczyć sobie argumentów do zerwania tegoż związku...
Witam Was wszystkich które tu przyszli i przyjechali
Panie Jarku, widzę że jest Pan obecnie szczupły, mam nadzieję że to stan, który jest pod kontrolą, 🥰🥰🥰 Bardzo Pana lubię i życzę z całego serca zdrowia, wygląda Pan bardzo dobrze. Pozdrawiam
Dzięki za troskę - nic złego się nie dzieje. Po prostu poprzednia objętość już mi się znudziła, a umiem w odchudzanie (gdyż napisałem nawet książkę o tym jak to się robi) więc sobie skorzystałem:-) Pozdrawiam
Rzeczywiście. Teraz po przeczytaniu komentarza zauważyłem. Pan Jarek zawsze mi się kojarzył z tym brzuszkiem że nawet nie zauważyłem zmian. 😅
. . , słucham wykladu i oczy szeroko mi się otwierają, wezmę topid uwagę Dziękuję 🌹
Film Pana Gibasa jak zwykle na czasie.
Sam przechodzę teraz przez dziwny okres będący kulminacją relacji z żoną wyjawiającą ukryte zaburzenia narcystyczne.
Kiedy przyłapałem ją w końcu na gorącym uczynku na akcie zdrady małżeńskiej w naszym mieszkaniu z... jej własnym małoletnim uczniem i złożyłem pozew, jej kłamstwa i manipulacje nie znają granic.
Nagle zaczęła się każdemu przedstawiać jako ofiara każdego możliwego rodzaju przemocy psychicznej, odizolowała ode mnie pasierba którego przez lata traktowałem jak własnego syna. Wmówiła dziecku dużo fałszywych wspomnień, a w jego szkole, jak i w MOPRze odegrała rolę przerażonej, zapłakanej, rozedrganej ofiary - czyli przeciwieństwo tego, jak na co dzień zachowuje się w mieszkaniu.
Przy pomocy szkoły została założona niebieska karta - a ja niejako z automatu zostałem określony mianem sprawcy.
Wiedząc, że mam dowody na jej niewierność pogrywa w totalnie bezduszny, prymitywny sposób krzywdząc przy tym również swoje własne dziecko.
Miejmy nadzieję że była obłudna żona będzie gorzko tego żałować
@@arkadiuszfornal2139 Też mam taką nadzieję i walczę o sprawiedliwość. Współkredytobiorczyni, bo żoną już jej nie nazwę, ma oczywiście - jak na narcyza przystało - grupkę latających małp, które wiedziały od dawna o jej skandalicznym romansie, wspierały ją w nim, a teraz razem z nią kłamią na mój temat.
Geeez z mmaloletnim to pedophilia 😮😮😮nawet kobiety ja robia i jest karana
Współczuję ❤🥺 mam nadzieję że wszystko się ułoży a Twoja była żona odpowie za to co wam zrobiła 🫂 pozdrawiam !✊❤️🎉
@@nietwojinteres7278 z maloletnim to pedophilia nic innego... wspolczuje...
Bardzo ważny temat.Dlatego między innymi nie poddałabym się hipnozie. Powinno jasno się mówić, że nawet wśród terapeutów istnieje coś takiego jak błąd w sztuce czy manipulacja,gdy już tak szeroko opisano toksyczne matki, ojców, rodziny itp. Ważne jak się przed tym bronić.
Dobrze wiedzieć.Dziękuję za wszystkie interesujące wykłady. Pomaga pan niejednej osobie. Ta czerwona lampka z pytaniem, dlaczego ?... tak.
Przecież to jest podstawowe narzędzie pracy NARCYZÓW 😅
👍
Jakie to jest prawdziwe... I smutne. Nikomu nie życzę bycia np. oskarżonym o robienie rzeczy, które nigdy nie miały miejsca, szczególnie przez osobę bliską. Takie wszczepianie wspomnień bywa czasem na tyle "perfekcyjne", że osoba oskarżona jest w stanie rozpoznać, kto był owym manipulantem i wszczepiał fałszywe wspomnienia osobie, która nas o coś oskarża (dokładnie te same słowa użyte w oskarżeniach, których używał wobec oskarżanej manipulant). "Perfekcja" wspomnień jest nawet taka, że osoba oskarżająca przypomina sobie te rzeczy, których nie jest w stanie objąć pamięcią ze względu na swój wiek...🤭
W ksiazce Carlos Ruiz Zafon "Martina" wystepuje trzykrotnie cytat " Wspominamy tylko to, co nigdy sie nie wydarzylo".
in Springfield they’re eating the doga, they’re eaitng the cats, they’re eating the pets of the people they live there...!
Ehhhh...powodzenia.....
Dziwne.
Nie wierzę, by- można to było- ze mną- zrobić
A czy "przypadkiem" historia ruskich dla rusków i ich akolitów nie jest ekstrapolacją tegoż "zjawiska'. Pozdrawiam.#
Żmija ładna ale kąsa.
Ach ten Zenek miłośnik samic alfa silnych i niezależnych feministek
😂😂😂😂
I nigdy mu nawet nie przyszło do głowy, że to on w sobie nosi problem, a nie te kobiety...
@@nadziejakonf.9 Bo Zenki tak mają tak mają
To właśnie typowo technika środowisk LGBT
Dzień dobry ...
Nie zgadzam się z tym stwierdzeniem 😮
Proszę o wyjaśnienie...
Argumentację...