Czy rysowania fotorealistycznie ma sens? Hiperrealizm w rysunku.
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 21 ต.ค. 2024
- Więcej informacji w formie pisemnej na blogu:
kresl.pl/fotor...
Praca Xavier'a:
casaltaxavier....
👍 Podobało Ci się? To.... miło i do zobaczenia. Nie musisz nic klikać, like'ować - ważne by materiał jakoś pomógł, to najlepsza gratyfikacja :)
Więcej informacji w formie pisemnej na blogu, 25 lekcji rysunku:
kresl.pl/kurs-...
✍️ Dajcie znać w komentarzach w czym wam pomóc lub jaki tip kolejny nagrać!
..............
Dla czytających opisy do końca - napisz na mateusz@kresl.pl - pomogę, dam feedback, nagram korektę indywidualną :)
🔥kresl.pl/shop/
...........
Instagramy:
Kresl /
Edukreska® / edukreska
Stacjonarny kurs rysunku:
edukreska.pl
A ja z kolei cenię hiperrealistyczne rysunki i obrazy, gdzie nie ma marginesu na odstępstwo - krzywą kreskę wykraczającą poza obrys danego elementu, czy wyraźne ślady pędzla. Lubię sterylne prace i takie też głównie staram się tworzyć. Może to bardziej rzemiosło niż sztuka, mało w tym artyzmu i być może to też kwestia dominującej półkuli, która odpowiada za nauki ścisłe (techniczny umysł) :)
Spośród "dziesięciu osób tworzących to samo" zawsze można wybrać tę osobę, która odwzorowała zdjęcie, czy dany widok na żywo, po prostu najlepiej. A dla wprawnego oka są widoczne różnice. Zawsze ktoś to zrobi lepiej.
Reasumując, mimo wszystko zgodzę się, że realizm to rzemiosło, ale nie należy go negować, bo zwolenników jest wielu. Realistyczna rzeźba, pozbawiona jakichkolwiek niedociągnięć to też sztuka :)
Nie żebym starał się wypośrodkować, ale jak ktoś ma taki lvl realizmu, że ohhhh jak np. Roberto Ferri to tak. To sztuka, choć u niego mamy pewny styl, światło, kolor. W tym materiale chodziło mi głownie o domowych rysowników, których celem jest tylko "ten" hiper realizm, jak zdjęcie.
W sumie realizm ma chyba wiele wersji. Muszę doczytać ^^
Ja tam nie chce robić z siebie żywej kserokopiarki. Fotorealizm jest spoko, ale pod warunkiem, że poza typowym odtwarzaniem praca zawiera w sobie chociaż odrobinę "artyzmu", który wykraczać będzie poza zwykle przerysowywanie :)
Racja! Choć mi głównie chodzi o kwestie "ludzkiej drukarki" i kopiowania bez zrozumienia podstaw. Inna sprawa, strasznie jaram się krechą, a takie wymuskane prace do granic możliwości jej nie mają i to mnie smuci :D
Prawda!👍 artyzmu który za pośrednictwem charakterystyki kreski oddaje duszę artysty
Zawsze podziwiam ludzi którzy potrafią kopiować zdjęcie "kropka w kropkę" ale tylko ze względu na umiejętność jaką posiada ich mózg. Poza tym to taka żywa drukarka więc bez żadnego oh i ah
No właśnie dlatego nie jestem za fotorealizmem w tej postaci. Jest bezcelowy dziś :(
inna sprawa jest taka, żeby narysować coś realistycznie, ale nie jak zdjęcie, potrzeba większego zrozumienia materiału, faktur itd.
Nie umiem rysować fotorealistycznie. Miałam fazę na chęć rysowania w ten sposób. Ale dotarło do mnie, że ja w tych pracach bardzo często nie widzę wyjątkowości autora, którą można wyrazić poprzez styl. Rysowanie ze zdjęć dobre na rozwijanie techniki. Nic poza tym.
no nie dales linka do tej pracy z kropek
Racja, zaraz dodam :) bo artykuł na kresl jeszcze jest :) kresl.pl/fotorealizm-w-rysunku-czy-ma-sens/
Nawet Rembrandta obrazy wyglądają jak zdjęcie ale gdy podejdziemy tylko metr bliżej widać już te piękne pociągnięcia pędzla ,i o to chodzi . Też nie rozumiem jak można rysować tak żeby pikseli widać nie było to takie nudne , każda z tych prac mimo że robią ją różni ludzie wyglada jak z pod jednego ołówka !, bez duszy , bez oddanego za pomocą lini i ich charakteru osobowości twórcy , takie prace mogą wyrobić oko zdolność rozmieszczania kształtu proporcji ale to lizanie loda przez szybę nie ma to smaku . Pozdrawiam
Takie trochę gadanie bez sensu. Zacznijmy od tego, że hiperrealizm ma zupełnie inne założenia, inny cel. Tu nie ma miejsca na własny styl i tworzenie niepowtarzalnego klimatu, tylko działa to na zasadzie wyzwania, żeby jak najwierniej odtworzyć rzeczywistość, dać satysfakcje rysownikowi i zadziwić widzów, ktorzy czesto niendsja do przekonać, że to rysowała ręka ludzka. Zobacz sobie rysunki Dylana Eatkina i powiedz, że te setki godzin precyzyjnej, mozolnej pracy nie robią wrażenia. To jakby zrobić pogadankę na zasadzie, że techniczny deathmetal jest taki sobie, bo słabo się tańczy na weselach, do opery też się nie nadaje i słaby z tego zarobek.
@@aldaron555 tyle, że moja pogadanka jest o czymś innym. Lubię realizm, choć ten ze stylem. W filmie chodzi mi o rynek/branże vs aspiracje młodych adeptów rysunku. Wszyscy idą na hiperrealizm i myślą, że to koniec i tego rynek chce. A nie chce, rynek woli styl, przejaskrawienie, podkręcenie, inne postrzeganie nieco. Film jest dla osób, które myślą że hiperrealizm jest celem najwyższym i robienie zdjęcia z rysunku to koniec ścieżki i kunsztu.
A i dobry przykład, deathmetal gorzej zarabia i jest niszowy niż rock, pop, rap czy w sumie nawet muzyka klasyczna :)
Bardziej podziwiam, a nawet jaram się Robertto Ferri.
Duźo gadania trajkotania ,tyle.
Bywa :P