Dzięki!!!! Świetny odcinek, dużo przydatnych technicznych informacji zarówno dotyczących sprzętu jak i metody. Brawo. Nie jestem entuzjastą nimfy (ciągle się uczę) ale jak zostało powiedziane trzeba być uniwersalnym. Kamerka świetnie chodzi!!!! Piękne pstrągi przynajmniej jeden wydawał się z "naturalnego" tarła to bardzo cieszy. Na dużą wodę faktycznie nimfa ale ja lubię wtedy mało popularnego jednak skutecznego streamera
Gratuluje pięknych pstrągów. Miło było pogadac z Panem nad rzeką. Może dzieki temu spróbuję łowić na muche w przyszłym roku :) pozdrawiam. Spinningista z Poznania. :)
Dzięki za fajny i bardzo pomocny film. Krótka nimfa i metoda żyłkowa to pierwsze techniki po które sięgnąłem gdy zacząłem wędkarstwo muchowe. Wcześniej dużo łowiłem na rzekach na tradycyjną przepływankę - więc wybór był dosyć naturalny. Skuteczność duża, większość brań czuje się na kiju. Jedyna rzecz z którą się borykam to rzucanie: ciężko jest mi zarzucić więcej niż kilka metrów przy metodzie żyłkowej (stosuję raczej lekkie nimfy - max 3,5 mm wolfram). Łowię na stosunkowo płytkich wodach górskich z przeważnie mocnym prądem. Na odcinakach ze spokojną wodą - długa nimfa lub sucha muszka. Tu wymagana niestety zmiana zestawu na linkę w klasie kija + przypon koniczny. Pozdrawiam.
Dzięki za zainteresowanie. Problemy z zarzucaniem mogą pochodzić od wędki. Do metody żyłkowej dobór wędziska ma ogromne znaczenie. W małych rzeczkach faktycznie bardziej komfortowy jest krótki kij ale to będzie utrudnienie przy lekkich muchach.
@@PiotrSotysik Dzięki za odpowiedź. Mam podobne odczucia. Obecnie mam tylko jeden budżetowy kij Jaxona w klasie #5 i długości 275 cm. W nowym roku zamierzam kupić dłuższy kij - min 3 m, zastanawiam się tylko nad klasą: czy nie kupić sobie #3 lub max 4. Zdecydowanie częściej łowię na nimfę krótką lub długą i rzadziej na suchą muszkę. Dziś byłem nad rzeką ok. 15. Miałem jedynie 1h na łowienie ale totalna lipa: zero dotknięcia.
Bardzo dobry film. Ładne rybki i do tego piękna rzeka San. W tym roku byłem dwa razy na odcinku specjalnym i w zasadzie nie połowiłem zbytnio (chociaż kilka rybek miałem) i pewien niedosyt pozostał jak się patrzy na Twoje filmiki :)
To zależy, też kiedyś dużo na nimfy łowiłem, a teraz tą metodę nie za bardzo lubię. Łowię tą metodą, jak już naprawdę ryby na nic nie reagują. Ja po prostu lubię jak sznur jest w powietrzu. 😉
Witam Panie Piotrze.Super film! Czy poza tą kolorową żyłką stosuje Pan jakiś dodatkowy indylator?Ja 40 cm końcówkę zrobiłem z backingu fluo ale mam wrażenie że zestaw jest mało czuły.Słabo czuje na wędce brania, bardziej obserwacja indykatora.I pytanie czy pod palcem linka czy żyłka dla lepszej czułości?Pozdrawiam
Witam. Dzięki za zainteresowanie. Ja stosuje tylko żyłkę kolorową i do niej wiąże przypon właściwy. Brania ryb są dobrze wyczuwalne na samej wędce. Ważne jest aby do głębokości łowiska znaleźć dobrą długość przyponu.
Witam. Tak ma znaczenie. Nimfy powinny płynąć za wędką a dopiero na końcu przytrzymujemy zestaw i one wyprzedzają wszystko powoli unosząc się ku powierzchni.
Witam. Jeśli chodzi o żyłkę fluo to średnica 0,20 a główny przypon tuż dobór w zależności od warunków i gatunków na jakie się nastawiam. Przeważnie 0,12 lub 0,14 grubszych praktycznie nie używam.
Piotrek. Nie zgodzę się że prowadząca nimfa to tylko cięższa A na skoczek lekka. To powinno wynikać że strategi łowienia na danej wodzie i w danych warunkach. Do tego dochodzi żerowanie ryb w jakiej partii wody. Idąc dalej niegdy nie zdarzyło mi się żeby poplatał mi się zestaw na skoczku jak była cięższa nimfa.
Nadmieniłem, że na Sanie tego nie stosuję. Na Łupawie tak wiąże muchy bardzo często. Poprostu łominy i sami dochodzimy do tego co jest najlepsze. Praktyka jest najważniejsza.
Metoda żyłkowa to jest wypaczenie. To nie ma nic wspólnego z wędkarstwem muchowym. Łowi się bez jakiegokolwiek użycia linki. Linka jest tam tylko nawinięta żeby przepisy zachować. Ta metoda powinna być zakazana na wodach górskich.
Witam, Czy może pan wytłumaczyć dlaczego mysli że ta metoda powinna być zakazana na wodach górskich? Rozumiem ze nie ma dużo wspólnego z wędkarstwem muchowym. Ale czy ona szkodzi rybom więcej niż inne metody? Pytam bo po prostu jestem początkującym i staram się dowiedziec więcej o tej metode polowu. Pozdrawiam
@@bolikdimon co do zasady przynętę powinien podawać sznur. Złowienie ryby z pracującym sznurem jest dużo trudniejsze niż samą żyłką. Chodzi tutaj o kwestie związane z zetknięciem linki z wodą, co może płoszyć ryby. Ponadto metoda żyłkowa to po prostu tak zwana przepływanka co pozbawia ją według mnie uznania ją za metodę muchową. Z pewnością jest to metoda skuteczniejsza od klasycznej muchy ale z klasycznym wędkarstwem muchowym nie ma wiele do czynienia. Linka nigdy nie dotyka w niej wody.
Dzięki za kilka cennych rad tym bardziej że dopiero zaczynam przygodę z muchą
Cieszę się, że troszkę mogłem pomóc. Pozdrawiam.
Super! Zdrowa populacja ryb w rzekach, która się rozmnaża to powinien być nasz cel...👍👍👍Super film. Dzięki!
Fajny filmik. Porady , rzeka no i ślicznie wybarwione ryby . Dzięki Piotrze.
Witam. To jest metoda do, której się przymierzam. Dziekuje za film i pozdrawiam z Sanoka.
Dzięki!!!! Świetny odcinek, dużo przydatnych technicznych informacji zarówno dotyczących sprzętu jak i metody. Brawo. Nie jestem entuzjastą nimfy (ciągle się uczę) ale jak zostało powiedziane trzeba być uniwersalnym. Kamerka świetnie chodzi!!!! Piękne pstrągi przynajmniej jeden wydawał się z "naturalnego" tarła to bardzo cieszy. Na dużą wodę faktycznie nimfa ale ja lubię wtedy mało popularnego jednak skutecznego streamera
Piękny film!👏
Wspaniała oprawa i montaż... widać progres w produkcji. No panie Piotrze... Gratulacje! Czekam na następny jeszcze lepszy film...
P
Gratuluje pięknych pstrągów. Miło było pogadac z Panem nad rzeką. Może dzieki temu spróbuję łowić na muche w przyszłym roku :)
pozdrawiam. Spinningista z Poznania. :)
Dzieki i pozdrawiam.
Dzięki za fajny i bardzo pomocny film. Krótka nimfa i metoda żyłkowa to pierwsze techniki po które sięgnąłem gdy zacząłem wędkarstwo muchowe. Wcześniej dużo łowiłem na rzekach na tradycyjną przepływankę - więc wybór był dosyć naturalny. Skuteczność duża, większość brań czuje się na kiju. Jedyna rzecz z którą się borykam to rzucanie: ciężko jest mi zarzucić więcej niż kilka metrów przy metodzie żyłkowej (stosuję raczej lekkie nimfy - max 3,5 mm wolfram). Łowię na stosunkowo płytkich wodach górskich z przeważnie mocnym prądem. Na odcinakach ze spokojną wodą - długa nimfa lub sucha muszka. Tu wymagana niestety zmiana zestawu na linkę w klasie kija + przypon koniczny. Pozdrawiam.
Dzięki za zainteresowanie. Problemy z zarzucaniem mogą pochodzić od wędki. Do metody żyłkowej dobór wędziska ma ogromne znaczenie. W małych rzeczkach faktycznie bardziej komfortowy jest krótki kij ale to będzie utrudnienie przy lekkich muchach.
@@PiotrSotysik Dzięki za odpowiedź. Mam podobne odczucia. Obecnie mam tylko jeden budżetowy kij Jaxona w klasie #5 i długości 275 cm. W nowym roku zamierzam kupić dłuższy kij - min 3 m, zastanawiam się tylko nad klasą: czy nie kupić sobie #3 lub max 4. Zdecydowanie częściej łowię na nimfę krótką lub długą i rzadziej na suchą muszkę. Dziś byłem nad rzeką ok. 15. Miałem jedynie 1h na łowienie ale totalna lipa: zero dotknięcia.
Bardzo dobry film. Ładne rybki i do tego piękna rzeka San. W tym roku byłem dwa razy na odcinku specjalnym i w zasadzie nie połowiłem zbytnio (chociaż kilka rybek miałem) i pewien niedosyt pozostał jak się patrzy na Twoje filmiki :)
piękne kropki, u mnie na rzekach, rzadko spotkać 40 cm, wszystko zjedzone.Smutne ale prawdziwe.Wracając do metody żyłkowej, polecam pięknie się łowi.
To zależy, też kiedyś dużo na nimfy łowiłem, a teraz tą metodę nie za bardzo lubię. Łowię tą metodą, jak już naprawdę ryby na nic nie reagują. Ja po prostu lubię jak sznur jest w powietrzu. 😉
Tak teraz tu lowie bamboo tonkin I to wcale nie uwstecznienie pozdrawiam
Stosujesz jakiś indykator czy tylko sama kolorowa żyłka ja mam problem z jej obserwacją bo nie zawsze dobrze ją widze
Tylko żyłka. Bez reklamy polecam www.traper.pl/pl/p/ZYLKA-GST-TRICOLOR-TRAPER/2174
@@PiotrSotysik Dziękuję Panie Piotrze skorzystam super.
Witam Panie Piotrze.Super film! Czy poza tą kolorową żyłką stosuje Pan jakiś dodatkowy indylator?Ja 40 cm końcówkę zrobiłem z backingu fluo ale mam wrażenie że zestaw jest mało czuły.Słabo czuje na wędce brania, bardziej obserwacja indykatora.I pytanie czy pod palcem linka czy żyłka dla lepszej czułości?Pozdrawiam
Witam. Dzięki za zainteresowanie. Ja stosuje tylko żyłkę kolorową i do niej wiąże przypon właściwy. Brania ryb są dobrze wyczuwalne na samej wędce. Ważne jest aby do głębokości łowiska znaleźć dobrą długość przyponu.
Panie Piotrku jak prowadzić zestaw przed czy za kijem? Czy to ma znaczenie?
Witam. Tak ma znaczenie. Nimfy powinny płynąć za wędką a dopiero na końcu przytrzymujemy zestaw i one wyprzedzają wszystko powoli unosząc się ku powierzchni.
witam, super film lecz mam pytanie . czy wiązanie skoczka jest konieczne ?
Dzięki. Co do skoczka to nie jest konieczny ale łowiąc dwoma muchami zwiększamy szansę na złowienie ryby.
Czasy sie troche zmienily 20 lat temu muszkaze by pukali sie po glowie jak by ktos lowil na 11’ wedke fajny filmik pozdrawiam
I pewnie zmian nie koniec.
Panie Piotrze, a jakiej żyłki Pan używa?
Witam. Jeśli chodzi o żyłkę fluo to średnica 0,20 a główny przypon tuż dobór w zależności od warunków i gatunków na jakie się nastawiam. Przeważnie 0,12 lub 0,14 grubszych praktycznie nie używam.
Gratuluję naprawdę profesjonalnego filmu. Mam pytanie techniczne - na jaką wędkę w nim Pan łowi?
Blank Sage ESN zbrojony w kraju. Długość 11ft klasa #3. Wędka idealna do łowienia niedużymi muchami.
Czy na metode żyłkową na start nada sie wedka 9,4" #4 ?? 🙂
Witam. Będzie trochę brakować długości ale tak oczywiście można takim kijem łowić. Jeśli to nie jest duża rzeka to jeszcze lepiej.
Super film. Wiele mi pokazał gdyż uczę się tej metody połowu. Zapytam jeszcze czy zawsze Pan stosuje skoczka i główną muszkę?
Dzięki. Zawsze taki zestaw stosuję.
Na Sanie(OS) teraz zabroniona metoda żylkowa łatem?
Na OS San jest zabroniona.
@@PiotrSotysik a czy metoda żyłkowa to to samo co euronymph?
@@pawelkowalski7290 tak, tylko ze z duszym i specjalnym liderem.
Czy jest to odcinek specjalny na sanie ?
Witam, to jest otwarty odcinek Sanu.
👍🏻👍🏻👌🏻👌🏻👍🏻👍🏻👌🏻👌🏻
Część kto doradzi jakaś fajną wędkę ( firma) do krótkiej nimfy musi być 10# 3 dzięki
Piotrek. Nie zgodzę się że prowadząca nimfa to tylko cięższa A na skoczek lekka. To powinno wynikać że strategi łowienia na danej wodzie i w danych warunkach. Do tego dochodzi żerowanie ryb w jakiej partii wody. Idąc dalej niegdy nie zdarzyło mi się żeby poplatał mi się zestaw na skoczku jak była cięższa nimfa.
Nadmieniłem, że na Sanie tego nie stosuję. Na Łupawie tak wiąże muchy bardzo często. Poprostu łominy i sami dochodzimy do tego co jest najlepsze. Praktyka jest najważniejsza.
Metoda żyłkowa to jest wypaczenie. To nie ma nic wspólnego z wędkarstwem muchowym. Łowi się bez jakiegokolwiek użycia linki. Linka jest tam tylko nawinięta żeby przepisy zachować. Ta metoda powinna być zakazana na wodach górskich.
Wspominałem w innym filmie, że to bardzo prosta metodą ale mówiłem też, że zabawę z muchówką powinno się zaczynać od nauki posługiwania się linką.
Witam,
Czy może pan wytłumaczyć dlaczego mysli że ta metoda powinna być zakazana na wodach górskich?
Rozumiem ze nie ma dużo wspólnego z wędkarstwem muchowym. Ale czy ona szkodzi rybom więcej niż inne metody?
Pytam bo po prostu jestem początkującym i staram się dowiedziec więcej o tej metode polowu.
Pozdrawiam
@@bolikdimon co do zasady przynętę powinien podawać sznur. Złowienie ryby z pracującym sznurem jest dużo trudniejsze niż samą żyłką. Chodzi tutaj o kwestie związane z zetknięciem linki z wodą, co może płoszyć ryby. Ponadto metoda żyłkowa to po prostu tak zwana przepływanka co pozbawia ją według mnie uznania ją za metodę muchową. Z pewnością jest to metoda skuteczniejsza od klasycznej muchy ale z klasycznym wędkarstwem muchowym nie ma wiele do czynienia. Linka nigdy nie dotyka w niej wody.