Fajnie jest mieć rośliny z historią, od bliskich! Ja za niektórymi roślinami z ogrodów moich babć, cioć, i mamy wręcz tęsknię, jak do wspomnień z dzieciństwa... Nie wszystkie przetrwały. Nawet jak te odmiany można obecnie kupić, to mieć okaz "oryginalny" - bezcenne! Podagrycznik ciężki do pozbycia, zdecydowanie. Sadzenie w donicach to dobry pomysł! Jajka ślimaków są duże, zdecydowanie widoczne. Białe, wielkości zbliżonej do surowego ryżu, ale okrągłe. Ja teraz przerzucam i pozyskuję kompost i ziemię liściową, w nich znajduję złoża w grupach po kilkadziesiąt, i likwiduję. Mączniak na floksach jest, mniej lub bardziej, ale jest. Jak floksy rosną w miejscu przewiewnym, widać go mniej. Niektóre odmiany też są mniej wrażliwe, ale to nie są duże różnice. Ważne żeby floks był w dobrej formie to sobie z mączniakiem poradzi. Nie ma co szaleć, szkoda życia na ciągłe zwalczanie do zera. Gratuluję pozyskania tak wielu okazów, i to w dobrej formie! Powodzenia!
Mam podobne odczucia - rośliny, które mają historię i są przekazywane w rodzinie są bezcenne. Zatęskniłam nawet za stylem babcinych ogrodów drewniane płotki i masa kwiatów miały swój urok :) Dokładnie, ciężko będzie pozbyć się mączniaka do zera, ale można ograniczyć jego działanie :) pozdrawiam i dziękuję za komentarz ☺️
Jestem tym samym typem ogrodnika - ciężko jest mi wyrzucic rośliny, ostatnio bardzo rozrosły mi się irysy (po moich rodzicach) i powinnam je podzielić, ale wiem, że nie będę potrafiła wyrzucić na kompost. W tym roku zauważyłam też podagrycznik na działce i zaczynam się bać co to będzie w przyszłości
A może daj komuś nadwyżkę irysów ? Wracają do łask i na pewno inni ogrodnicy też chętnie by przyjęli takie dary ;D czasem nawet na olx można wstawić i jakiś amator się znajdzie, żeby nie wyrzucić :)
Witam super ogrodniczkę w super ogrodniczkach. Jesli mogę coś podpowiedzieć to.ja bym rozłożyla poprostu jakaś folię albo agrotkaninę i na niej czyscilabym floksy. Szcunek bo usuwanie podagrycznika z pomiedzy korzeni innych roślin to zmudna robota ale warto Ja tez staram się tak robić.Fajny filmik.
Życzę powodzenia z floksami. U mnie od kilku lat, odkąd opady zmniejszyły się o połowę, jest dla nich za sucho i są w coraz gorszej formie. Podagrycznik też, niestety, dobrze znam i nawet lubię - jeść duszony albo kiszony. Poza tym szczerze nienawidzę gada.
W tym sezonie floksom słabo się powodziło, może to faktycznie przez słabe opady... Ja mam system podlewania, ale nieszczególnie precyzyjny, większość krzaczków była mizerna...
Jesteś mega cute ☺️ i pięknie, naturalnie opowiadasz o roślinach. ❤
Dzięki! ☺️
Podagrycznik to smak i zdrowie
Fajnie jest mieć rośliny z historią, od bliskich! Ja za niektórymi roślinami z ogrodów moich babć, cioć, i mamy wręcz tęsknię, jak do wspomnień z dzieciństwa... Nie wszystkie przetrwały. Nawet jak te odmiany można obecnie kupić, to mieć okaz "oryginalny" - bezcenne!
Podagrycznik ciężki do pozbycia, zdecydowanie. Sadzenie w donicach to dobry pomysł!
Jajka ślimaków są duże, zdecydowanie widoczne. Białe, wielkości zbliżonej do surowego ryżu, ale okrągłe. Ja teraz przerzucam i pozyskuję kompost i ziemię liściową, w nich znajduję złoża w grupach po kilkadziesiąt, i likwiduję.
Mączniak na floksach jest, mniej lub bardziej, ale jest. Jak floksy rosną w miejscu przewiewnym, widać go mniej. Niektóre odmiany też są mniej wrażliwe, ale to nie są duże różnice. Ważne żeby floks był w dobrej formie to sobie z mączniakiem poradzi. Nie ma co szaleć, szkoda życia na ciągłe zwalczanie do zera.
Gratuluję pozyskania tak wielu okazów, i to w dobrej formie! Powodzenia!
Mam podobne odczucia - rośliny, które mają historię i są przekazywane w rodzinie są bezcenne. Zatęskniłam nawet za stylem babcinych ogrodów drewniane płotki i masa kwiatów miały swój urok :)
Dokładnie, ciężko będzie pozbyć się mączniaka do zera, ale można ograniczyć jego działanie :) pozdrawiam i dziękuję za komentarz ☺️
Ja zjadam podagrycznik na surowo i w zupie
Jestem tym samym typem ogrodnika - ciężko jest mi wyrzucic rośliny, ostatnio bardzo rozrosły mi się irysy (po moich rodzicach) i powinnam je podzielić, ale wiem, że nie będę potrafiła wyrzucić na kompost. W tym roku zauważyłam też podagrycznik na działce i zaczynam się bać co to będzie w przyszłości
A może daj komuś nadwyżkę irysów ? Wracają do łask i na pewno inni ogrodnicy też chętnie by przyjęli takie dary ;D czasem nawet na olx można wstawić i jakiś amator się znajdzie, żeby nie wyrzucić :)
Witam super ogrodniczkę w super ogrodniczkach. Jesli mogę coś podpowiedzieć to.ja bym rozłożyla poprostu jakaś folię albo agrotkaninę i na niej czyscilabym floksy. Szcunek bo usuwanie podagrycznika z pomiedzy korzeni innych roślin to zmudna robota ale warto Ja tez staram się tak robić.Fajny filmik.
Tak, powinnam tak zrobić, ale nie pomyślałam na początku 🙈😅
Dzięki! ☺️
Życzę powodzenia z floksami. U mnie od kilku lat, odkąd opady zmniejszyły się o połowę, jest dla nich za sucho i są w coraz gorszej formie. Podagrycznik też, niestety, dobrze znam i nawet lubię - jeść duszony albo kiszony. Poza tym szczerze nienawidzę gada.
Dobrze, że chociaż można go wykorzystać na talerzu 🙈😅 ja obawiam się, że u mnie też może być floksom za sucho i za słonecznie, no ale zobaczymy
W tym sezonie floksom słabo się powodziło, może to faktycznie przez słabe opady... Ja mam system podlewania, ale nieszczególnie precyzyjny, większość krzaczków była mizerna...