Szefa który wykonuje pracę pracownika choć nie musi to pozytywny odzew w stronę pracujących tam osób co do ludzi narzekających że im mało to wszędzie tacy są W moim otoczeniu też są tacy Nawyki żywieniowe i ubraniowe każdy ma swoje i trzeba to uszanować Fajnie że się odzywasz czekam na kolejne powiadomienia Twoich filmów Jesteś odważna bo sama pojechałaś do obcego kraju pracujesz podejmujesz nowe pracę i to sprawia Ci przyjemność jest okej Chyba w życiu o to chodzi w tym co robimy co jemy w co się ubieramy aby być szczęśliwymi Pozdrawiam cieplutko Ewa
Masz racje masz prawo jesc i kupowac gdzie tylko chcesz .to twoj wybor .w marketach mozna kupic lepsze produkty niz u wiekszosci rolnikow tylko trzeba czytac sklady .ciesze sie ze trafilas na fajnych szefow ,to mysle rekompensuje ci niektorych niefajnych pracownikow.nie patrz na to co mowia inni ,jestes mloda dziewczyna ale nad podziw rozsadna.
Właśnie poruszyłaś problem który w Polsce jest wręcz odwrotnie. Na zachodzie jest zawsze na wyższym poziomie kultura pracy i większy szacunek dla pracownika. Dobrze, że żyjesz wg swojej decyzji i ciesz się z tego co daje ci przyjemność i cieszę się, że jesteś sobą.
Jesli o ceny w niemczech chodzi to tam gdzie mueszkam Pizzy za 3 Euro nie kupie. Najniższa cena to 5,50 za Margaritte. My kupujemy dużo warzyw o owoców to tak tanio nie wychodzi. Ale w sobotę wieczór np. NETTO ma dużo warzyw i owoców o 50 % przecenionych. Ale tak normalnie za taką dużą torbę zakupową z iwocami i warzywami to tak minimum 30 euro płacę. Jeśli kupuje się makarony, mokę czy jakieś jogurty to można tanio kupić. Jogurty kupujemy tylko naturalne w słoikach. Chleb kupujemy w piekarni to też jakieś od 3,50 do 5 euro. Ale jeśli porównać ceny do zarobków to jest korzystniej. Jeśli mieszka się na stałe i ma się wydatki związane z samochodem, ubezpieczenia, naprawy, paliwo. Ubezpieczenia i podatki od domu. Naprawy, remonty w domu to kosztuje tu dużo. Za przeniesienie licznika na prąd + korki zabezpieczenia żądali 3 tyś euro. Remont łazienki między 20 - 30 tyś. Takimi komentarzami o żywieniu to nie ma się co przejmować. Też staram się zdrowo żyć ale nie zawsze jest czas jeździć i szukać i ostatecznie z cenami też trzeba się liczyć. Bo do sklepu z BIO żywnością mam parę kilometrów co kosztuje czas a ceny są dużo, dużo wyższe. Ale to prawda drożeje tu także wszystko. I nie jest tak różowo dla wszystkich. Dużo rencistów musi jeszcze sobie dorabiać. Kiedyś renty tu były dużo wyższe.
Nawet nie wiesz jak zazdroszczę odwagi. Ja nie mogę przestać myśleć o tych różnicach. Tu 1000 tam 1000 . Widzę to na każdym kroku. Zarabiając najniższa krajową mając 25 km do pracy. Brak możliwości dołączenia do kogoś z transportem, przesiadkę w transporcie miejskim musiałam wybrać własny samochód. 600 zł obecnie wydaje na paliwo. Zaczynam się zastanawiać po co pracuje. Sytuacje ratują nadgodziny po których padam na twarz. W domu nic nie zrobione.Po za rodziną mam barierę językową która blokuje mi wyjazd do Niemiec. Czekam na jakieś ciekawostki z pracy za granicą. Jak wygląda Twoje doświadczenie z pracą tam i językiem?
2 ปีที่แล้ว +2
Nie wiem, co napisać, ale wiem o czym piszesz... To przykre. Mam nadzieję, że znajdziesz jakieś rozwiązanie na to. Często się zastanawiam, co takiego jest w Niemczech i jak to wszystko jest zarządzane, że tu jest naprawdę tanio, lekko i przyjemnie. A o języku pewnie coś nagram. :) Pracuję też z ludźmi, którzy w ogóle go nie znają. :) Głowa do góry. :)
Czy ta narodowość leniwa zaczyna się na litere T? Jesli tak to tak ogóle by się zgadzało. Napewno nie dotyczy to kazdej jednej osoby. Ale ogóle to jest narod, który nie lubi ciężkiej pracy jak i wiele innych południowych narodów. Kolega T. z pracy męża to tak 2 razy po pół godziny siedzi w toalecie z komórką poza swoją przerwą.
2 ปีที่แล้ว
Dokładnie na T. :D Uśmiałam się na końcówce Twojej wypowiedzi, bo u mnie przesiadywanie w toalecie też było częste :D + chowanie się między regałami. :D
Dokladnie🤗 Twoja decyzja i nikomu NIC do tego!
Wspieram, kibicuje i ciągle trzymam kciuki👍
A o psychike pewnie że trzeba dbać 💪👏
Szefa który wykonuje pracę pracownika choć nie musi to pozytywny odzew w stronę pracujących tam osób co do ludzi narzekających że im mało to wszędzie tacy są W moim otoczeniu też są tacy Nawyki żywieniowe i ubraniowe każdy ma swoje i trzeba to uszanować Fajnie że się odzywasz czekam na kolejne powiadomienia Twoich filmów Jesteś odważna bo sama pojechałaś do obcego kraju pracujesz podejmujesz nowe pracę i to sprawia Ci przyjemność jest okej Chyba w życiu o to chodzi w tym co robimy co jemy w co się ubieramy aby być szczęśliwymi Pozdrawiam cieplutko Ewa
Fajnie się słuchało! Pozdrawiam! I czekam na cd.
Masz racje masz prawo jesc i kupowac gdzie tylko chcesz .to twoj wybor .w marketach mozna kupic lepsze produkty niz u wiekszosci rolnikow tylko trzeba czytac sklady .ciesze sie ze trafilas na fajnych szefow ,to mysle rekompensuje ci niektorych niefajnych pracownikow.nie patrz na to co mowia inni ,jestes mloda dziewczyna ale nad podziw rozsadna.
U rolników sama chemia jak w Nl
Podoba się mnie twoja postawa!
Właśnie poruszyłaś problem który w Polsce jest wręcz odwrotnie. Na zachodzie jest zawsze na wyższym poziomie kultura pracy i większy szacunek dla pracownika.
Dobrze, że żyjesz wg swojej decyzji i ciesz się z tego co daje ci przyjemność i cieszę się, że jesteś sobą.
Jesli o ceny w niemczech chodzi to tam gdzie mueszkam Pizzy za 3 Euro nie kupie. Najniższa cena to 5,50 za Margaritte. My kupujemy dużo warzyw o owoców to tak tanio nie wychodzi. Ale w sobotę wieczór np. NETTO ma dużo warzyw i owoców o 50 % przecenionych. Ale tak normalnie za taką dużą torbę zakupową z iwocami i warzywami to tak minimum 30 euro płacę.
Jeśli kupuje się makarony, mokę czy jakieś jogurty to można tanio kupić.
Jogurty kupujemy tylko naturalne w słoikach. Chleb kupujemy w piekarni to też jakieś od 3,50 do 5 euro. Ale jeśli porównać ceny do zarobków to jest korzystniej. Jeśli mieszka się na stałe i ma się wydatki związane z samochodem, ubezpieczenia, naprawy, paliwo. Ubezpieczenia i podatki od domu. Naprawy, remonty w domu to kosztuje tu dużo. Za przeniesienie licznika na prąd + korki zabezpieczenia żądali 3 tyś euro. Remont łazienki między 20 - 30 tyś.
Takimi komentarzami o żywieniu to nie ma się co przejmować. Też staram się zdrowo żyć ale nie zawsze jest czas jeździć i szukać i ostatecznie z cenami też trzeba się liczyć. Bo do sklepu z BIO żywnością mam parę kilometrów co kosztuje czas a ceny są dużo, dużo wyższe.
Ale to prawda drożeje tu także wszystko. I nie jest tak różowo dla wszystkich. Dużo rencistów musi jeszcze sobie dorabiać. Kiedyś renty tu były dużo wyższe.
Nawet nie wiesz jak zazdroszczę odwagi. Ja nie mogę przestać myśleć o tych różnicach. Tu 1000 tam 1000 . Widzę to na każdym kroku. Zarabiając najniższa krajową mając 25 km do pracy. Brak możliwości dołączenia do kogoś z transportem, przesiadkę w transporcie miejskim musiałam wybrać własny samochód. 600 zł obecnie wydaje na paliwo. Zaczynam się zastanawiać po co pracuje. Sytuacje ratują nadgodziny po których padam na twarz. W domu nic nie zrobione.Po za rodziną mam barierę językową która blokuje mi wyjazd do Niemiec. Czekam na jakieś ciekawostki z pracy za granicą. Jak wygląda Twoje doświadczenie z pracą tam i językiem?
Nie wiem, co napisać, ale wiem o czym piszesz... To przykre. Mam nadzieję, że znajdziesz jakieś rozwiązanie na to. Często się zastanawiam, co takiego jest w Niemczech i jak to wszystko jest zarządzane, że tu jest naprawdę tanio, lekko i przyjemnie. A o języku pewnie coś nagram. :) Pracuję też z ludźmi, którzy w ogóle go nie znają. :) Głowa do góry. :)
i tak trzymaj jest OKY
Wszystkie decyzje należą do ciebie tak trzymać emeryt👍👍👍
tylko jeszcze drut kolczasty , wierzyczki i micha zupy, hihi
Ja nam naprawdę dobry słuch,ale to jest za cicho nagrywane
❤️❤️
Bardzo słabo Cię słychać. Pozdrawiam.
Ja byłam 2 razy w tym roku i za 13 euro takiej dużej torby nie kupiłam . Za taką torbę to dwa razy tyle płaciłam
Kupiłam produkty dla 1 osoby na kilka dni w Lidlu. Miałam jeszcze kupon ok 3 euro do wykorzystania. Poza tym chętnie korzystam z przecen i wyprzedaży.
Żeby w Polsce byli tacy szefowie, pewnie są ale ciężko trafić 🙂
Chyba że kupujesz przeceny i tańsze produkty to zgodzę się
Czy ta narodowość leniwa zaczyna się na litere T? Jesli tak to tak ogóle by się zgadzało. Napewno nie dotyczy to kazdej jednej osoby. Ale ogóle to jest narod, który nie lubi ciężkiej pracy jak i wiele innych południowych narodów.
Kolega T. z pracy męża to tak 2 razy po pół godziny siedzi w toalecie z komórką poza swoją przerwą.
Dokładnie na T. :D Uśmiałam się na końcówce Twojej wypowiedzi, bo u mnie przesiadywanie w toalecie też było częste :D + chowanie się między regałami. :D
Dokup sobie mikrofon
Bardzo cicho.
Sprawdzałam głośność przy montażu jeszcze. Czasami coś się dzieje. 🙈 Mimo użycia mikrofonu. 🙈
@ przepraszam. Być może było cicho bo słycham przez i -phon.
U mnie też jest cicho. Prawie nie słychać.
@@krzysztofleszczynski1241 niestety, ale rzeczywiście jest cicho. Nie wiem z jakiego powodu.