ale fajne słowa powiedzialas "jestem zakochana w drodze" mam tak samo, ale w kazdym aspekcie zycia np. jadac na wakacje dla mnie wakacjami jest juz sama droga, przystanki po drodze mozliwosc zobaczenia czegos nowego, to samo w sporcie, wogole nie interesuja mnie wyniki, oczywiscie trzeba pracowac nad forma zeby miescic sie przynajmniej w limitach czasowych ale dla mnie, generalnie w sporcie amatorskim nie chodzi o rywalizacje, przynajmniej u mnie, liczy sie "Droga" czyli sam proces biegu, uczestnictwa w czyms to jest piękne w sporcie a nie wynik w tabelce na koncu tego procesu.
z tego co widze to chyba każdy kto przebrnie przez ten wysoki próg wejścia w bieganie czyli znajdzie się w miejscu w ktorym bieganie zaczyna sprawiać przyjemność a nie jest walką o życie to zapada sie kompletnie w ten sport. To jest tj sie mowi, nie ma zlej pogody na bieganie, ja ostatnio w niedziele bieglem 21km sam, gigantyczna 10,5 km ścieżką rowerową przez środek puszczy Bolimowskiej przy padającym deszczu i temperaturze +3 ludzie patrzyli na mnie jak na wariata (przejezdzajacy kierowcy) zapewne, ale to nie ma znaczenia, to tak wkreca ze mialem banana na twarzy przez cala droge (((:
Punkty na trasie... Pamiętam jak na jednym z biegów kilkanaście lat temu była maślanka a na innym gorąca herbata 😝😂 Maślanka chyba dlatego że sponsor a gorąca herbata bo bieg był zimą 🤣 Teraz raczej nie do pomyślenia na szczęście. Punkty są bardziej profesjonalne tak jak i same zawody. Pozdrawiam 🏃❤️😃
Znakomita rozmowa. Inspirująca i mądra osoba. Słuchałam biegając: więcej proszę takich wspaniałych gości. Pozdrowienia dla pani Natalii i dla Panów.
Dziękujemy bardzo 👋
Z wielką przyjemnością oglądnęłam ten wywiad. Dziękuję i pozdrawiam. Minusem jest to, że spóźnię się do pracy, ale nie szkodzi. Było warto.
Dziękujemy za komentarz ♥️ możemy dostarczyć usprawiedliwienie ? 🏃
ale fajne słowa powiedzialas "jestem zakochana w drodze" mam tak samo, ale w kazdym aspekcie zycia np. jadac na wakacje dla mnie wakacjami jest juz sama droga, przystanki po drodze mozliwosc zobaczenia czegos nowego, to samo w sporcie, wogole nie interesuja mnie wyniki, oczywiscie trzeba pracowac nad forma zeby miescic sie przynajmniej w limitach czasowych ale dla mnie, generalnie w sporcie amatorskim nie chodzi o rywalizacje, przynajmniej u mnie, liczy sie "Droga" czyli sam proces biegu, uczestnictwa w czyms to jest piękne w sporcie a nie wynik w tabelce na koncu tego procesu.
z tego co widze to chyba każdy kto przebrnie przez ten wysoki próg wejścia w bieganie czyli znajdzie się w miejscu w ktorym bieganie zaczyna sprawiać przyjemność a nie jest walką o życie to zapada sie kompletnie w ten sport. To jest tj sie mowi, nie ma zlej pogody na bieganie, ja ostatnio w niedziele bieglem 21km sam, gigantyczna 10,5 km ścieżką rowerową przez środek puszczy Bolimowskiej przy padającym deszczu i temperaturze +3 ludzie patrzyli na mnie jak na wariata (przejezdzajacy kierowcy) zapewne, ale to nie ma znaczenia, to tak wkreca ze mialem banana na twarzy przez cala droge (((:
Czaje bazę ;)
Punkty na trasie... Pamiętam jak na jednym z biegów kilkanaście lat temu była maślanka a na innym gorąca herbata 😝😂 Maślanka chyba dlatego że sponsor a gorąca herbata bo bieg był zimą 🤣 Teraz raczej nie do pomyślenia na szczęście. Punkty są bardziej profesjonalne tak jak i same zawody. Pozdrawiam 🏃❤️😃