Super robota, aż chce się taką instalację u siebie i ten idealny porządek w kablach :)
Dzięki. Uwielbiam, gdy przewody są elegancko poukładane. Najgorsze są tzw. tymczasówki, bo one z zasady są wieczne 😄😄😄
Ale jeżeli chcesz taką lub podobną instalację, to napisz do mnie na maila. Może coś Ci podpowiem, pomogę w dobrej cenie zorganizować sprzęt a jeżeli będziesz chciał to mogę wykonać instalację. Pamiętaj, że nie trzeba od razu robić dużego systemu. Można zacząć od małego jednofazowego i stopniowo go rozbudowywać w miarę możliwości finansowych. To ogromna przewaga Victrona nad konkurencją.
Cześć Piotrze . Kolejna super instalacja..! ;) Bravo ! :)
Pozdrowienia z Podhala - Paweł P. pozdrawia ! Hej ;)
Witam Piotrze super sprawa posiadam mniejsze falowniki u siebie te niebieskie z sieci do tej pory pobrałem ok 300 kwh nadpłaty mam na ponad 1000zł pozostającej z prognoz w pge i 0 zł do 23 marca 2024 za prąd w marcu 2024 minie rok jak liczę energię wcześniej tego nie robiłem oczywiście modernizacja kotłowni na sprzęgło rozdzielaczu na 3 obiegi grzane peletem peletu spaliłem 1.4 tony za okres od pażdziernika do dzisiaj wszystkim polecam i pozdrawiam
Witam, wygląda elegancko dobra robota 👍
Mega ta zaciskarka
Expresowa robota
Świetna robota brawo. Białe korytka rewelka
@ Nie podpuszczam ale kto bogatemu zabroni🤣,To będzie mistrzowsko wyglądać. Pozdrawiam👍
Uwielbiam te dźwięki transfer switchy w quattro 1 ce . Oznacza to dla mnie już ostatnia prosta dnia pracy :)
Na bogato. Fajna instalacja, trzeba to przyznac..
Fajnie wykonane i zrobione. Można pozazdrościć takiej maszynowni. Kiedy w końcu Rząd zakończy wspieranie taniego prądu takie instalacje będą realizowane coraz częściej. Pozdrawiam.
witaj o viktron to -mogę na razie sobie pomarzyć ,,,realnie pozostaje przy agm i kwasiakach --pozdrawiam
AGM - to są najdroższe akumulatory. No chyba że masz potrzeby tylko na max 5 lat.
@@marek8928 Zgadza się. Ale nie wszyscy to rozumieją. Ogólnie technologia kwasowa średnio się nadaje do OFF GRID, chyba, że pojemność magazynu będzie naprawdę znacząca i DoD będzie zaledwie kilkuprocentowe. Wtedy wytrzymają kilkanaście lat. Ale taka ilość aku będzie słono kosztowała a będzie miała sporo ograniczeń. LFP mimo, ze na początku droższe, to w okresie eksploatacji 3 razy tańsze.
Witam fajny film ale ta grzechotka zamiast klucza dynamometrycznego. Baterie włączają się bez problemu gdy BMS baterii jest podpięty z GX kablem Can. Zdrowych i wesołych świąt 🎄
@ Witam wyczucie i wprawa tak wiem profesionalista, to było dla amatorów. Dobra robota😊 Mam małą prośbę. Czy w przyszłości mógłbyś zrobić film z konfiguracji 3 Multiplus ll parallel, ET112 ESS jak na razie podpiętych pod elektrownie, Jak to ustawić prawidłowo z agregatem Honda Eu30 Victron nie lubi Hondy mam 2 agregat 6KW wisperpower diesel wiem to nie Quatro ale chciałbym spróbować byc niezależny energetycznie. Film z ekranu konfiguracji Multi ll wytłumaczyć jak skonfigurować w zależności od agregatów Chińczyków czy invertorowych albo diesla, zdalnego odpalenia gaszenia coś dla każdego byłbym wdzięczny 😊pozdrawiam.
@@leonzawodowiec6110 Te kabelki to 25AWG. Tak naprawdę przy US5000 powinieneś podłączyć każdy akumulator osobnym zestawem kabli do busbara. Wtedy wszystko będzie działało prawidłowo. Możesz to oczywiście zrobić podwójnie dla większego bezpieczeństwa. Będę robił film z mojej instalacji. Będą to Quattro połączone równolegle i to nie 3 a 6 szt. Wszystkiego publicznie nie mogę pokazać, bo jest pewne Know How z którego żyję i utrzymuję rodzinę, ale jeżeli chcesz, to napisz do mnie maila, to postaram Ci się pomóc.
Nie widziałem filmu do końca i skomentowałem dałem play i bardzo dobra robota 2 baterie 1 kabel ja mam 7 na 2 kablach jak w instrukcji i się obawiam. Bardzo dobra robota jak powiedziałem profesionalista Podziwiam zawodowca i czekam na kolejny film
@@leonzawodowiec6110 Dzięki. Jeżeli masz tak zrobione, to naprawdę przerób to, bo to zagraża stopieniem się izolacji. Instrukcja jest poglądowa i oczywiście te kable mają zapas, ale nie można przesadzać. Czasami wychodzi nieparzysta liczba akumulatorów i wtedy podłącza się 3 szt. na jednym kablu, ale staram się tego unikać jak ognia. Najlepiej zastosuj po jednym kablu na akumulator. Wtedy będziesz miał 100% pewności, że nie przeciążysz długofalowo przewodów. Zwłaszcza ma to znaczenie, gdy będzie lato i wysokie temperatury.
Piotr, jak ma się sprawa z quattro I do quattro II, porównując modele o podobnej mocy 5000? Na ile lat w przód, Victron grawantuje naprawialność pogwarancyjną, 15, 20 lat?
Quattro II jest trochę okrojone i występuje obecnie tylko w wersji 5000VA. To takie gorsza Quattro I i lepszy Multiplus. Gwarancja standardowa jest na 5 lat. Można ją rozszerzyć odpłatnie do 10 lat. Ale te urządzenia jeżeli są użytkowane zgodnie z zaleceniami, w odpowiedniej temperaturze i wilgotności to działają bezawaryjnie dużo ponad 20 lat. Nie ma się czego obawiać.
13:03 połowa miejsca w tym Wiktronie to pusta przestrzeń .. niezły wałek xD
Czy jest ekonomiczny sens zrobienia własnych modułów bateryjnych w systemie 48V?
Sens ekonomiczny będzie jedynie wirtualny. Zrobisz i oczywiście będzie działało, ale z czasem będą się pojawiały różnego rodzaju problemy. Aby to wszystko działało musiałbyś całość wykonać na takim technologicznym poziomie jak gotowe profesjonalne rozwiązania. A to znów sprawi, że nie dość, że sporo się nad tym napracujesz, to realnie będzie to droższe niż gdybyś od razu kupił gotowe i porządne rozwiązanie. Znam wiele osób, które myślało podobnie i postąpiło w ten sposób. Teraz żałują i kupują już gotowce. Szkoda tylko, że niepotrzebnie wydali wcześniej pieniądze.
Ładnie to wygląda i bez rachunków to jest coś wszyscy będą zazdraszczać a szwagra szlak trafi warte wszystkich pieniędzy
Ja myślę, że właściciel domu wydał łącznie z 200 tys pln. Zwrot dyskusyjny.
Święta Trójca: Victron, SolarEdge i Pylontech - jak zwykle u Piotra.... ;)))
@ Jedna uwaga panie Piotrze: NIE MA ROZWIĄZAŃ NIE DO POBICIA!
Przykład. Tak jak na tor F1 najlepszy będzie... Bolid F1. Tak jak do wywózki urobku z kopalni odkrywkowej najlepsze będą monstrualne ciężarówki Caterillar, zwane potocznie CAT. Tak jak na taksówkę najlepsza będzie Honda Prius (prawdopodobnie). Itd itp. Prowadzę do wniosku, że w danym, konkretnym wypadku najlepsze jest jakieś określone rozwiązanie, albo rozwiązania altelternatywne i nie ma jednego, omnipotentnego rozwiązania dobrego, czy wręcz NAJLEPSZEGO NA WSZYSTKO! I wcale nie musi to być "Święta Trójca"... Co więcej, producenci stale toczą twardą konkurencję co prowadzi do stałych przetasowań w czołówce!
To trochę jak rozwiązanie wielomianu n-tego stopnia: istnieje nie więcej niż n rozwiązań dla konkretnych współczynników wielomianu. I KAŻDE jest RÓWNIE DOBRE!!! A czasami nie ma żadnego...
Zatem zakładanie, że jedno z rozwiązań jest jakoś lepsze od innych jest niczym innym jak przesądem, albo... marketingiem*!
I do znudzenia będę powtarzać: jeśli istnieją rozwiązania NIE GORSZE (a może nawet lepsze!!!?), ale przy tym TAŃSZE to wybór rozwiązania droższego jest snobizmem, rozrzutnością, albo głupotą! (albo wszystkim po trosze)
Przykład: do poruszania się wokół komina wybierze pan kijankę Niro, czy Rolls-Royce'a Spectre? Oczywiście zakładam, że żaden z nas nie ma na nazwisko Putin i jego kont bankowych...
* Dla mnie słowo "marketing" ma bardzo niefajny posmak. Dla mnie jest w nim coś z wmawiania potencjalnemu klientowi, coś co stoi na krawędzi oszustwa (a czasami wręcz JEST oszustwem!), coś co jest skłanianiem ludzi do decyzji finansowych NIEKONIECZNIE dla nich NAJLEPSZYCH. I TO już jest POZA moim kodeksem etycznym!!!
Dlatego jestem najprawdopodobniej czarnym snem każdego sprzedawcy - marketingowca, zawsze na początku takiemu łebkowi mówię: proszę się ograniczyć do ścisłych odpowiedzi na moje pytania i w żadnym razie nie roztaczać przede mną czarownych wizji na temat oferowanych przez pana produktów/usług. Wnioski jestem w stanie wyciągnąć sam.
I jeśli koleś nie zakuma, kończę rozmowę natychmiast (grzecznie, acz bardzo zdecydowanie!) w przekonaniu, że usiłuje mną manipulować. A tego nie znoszę!!!!!
@@andrzej3511 Naturalnie, że nie ma jednego najlepszego rozwiązania, ale możliwości Victrona są praktycznie nieograniczone i gdy tylko inwestor sobie zażyczy określonego rodzaju zmian, dopasowania funkcjonowania do wymogów itp. to wszystko da się zrobić. Ktoś, kto miał kiedyś inne rozwiązania (a takich osób jest sporo) i przez przypadek trafił także na Victrona, to ma już wyrobiony pogląd i potem nie zastanawia się czy wybrać właśnie jego, czy też szukać dalej po jakichś tańszych pseudo odpowiednikach.
Do poruszania wokół komina wybiorę rozwiązanie, które będzie mi odpowiadało. W moim przypadku akurat jest to KIA. Rolls nie spełnia moich wymagań :)
Tutaj chodzi o przekonania. Victron nie jest dla wszystkich i nigdy takim produktem nie będzie. Jest dla tych, którzy cenią jakość, niezawodność, wsparcie, obsługę, parametry sieci, szybkość i bezprzerwowość przełączania zasilania, długowieczność itp.
Marketing marketingiem a faktyczne działanie i spełnianie dokładnie takich parametrów jak opowiedziane w tym marketingu to zupełnie co innego. Gros rozwiązań ma piękne karty katalogowe, czego to producenci w nich nie obiecują. Po montażu jednak okazuje się, że albo tamto nie działa tak jak miało albo że producent jednak miał co innego na myśli podając taką czy inną funkcjonalność. W Victronie nie ma takich niespodzianek. Wszystko działa tak jak jest napisane i spełnia takie normy i parametry jak deklaruje producent. Ja też często spotykam się z dziwnymi ludźmi. Finalnie wielu mówi, że chciałoby kupić magazyn energii dobry i tani. Ja wtedy zawsze odpowiadam pytając: A po co pan/pani dwa magazyny :)
@ Możliwości Victrona są ograniczone i to bardzo.
Czy Victron obsługuje baterie wysokonapięciowe? 500-800 woltów na przykład...
Czy Victron produkuje inwertry trójfazowe all-in--one dużej mocy? 10 i więcej kW na przykład...
Może jestem do tyłu z ofertą Victrona ale nie słyszałem. Zaś prawda jest tak, że wysokonapięciowe inwertery to nie jest widzimisię producentów. To jest oczywisty skutek spostrzeżenia, że na wysokim napięciu są mniejsze straty energii. Co w Polsce, zimą, może mieć KLUCZOWE znaczenie!!!
Pylontech Wychwalałbym tę firmę pod niebiosa gdyby nie dwie rzeczy: pasywne BMSy w baterii i... Oczywiście cana! Ale za to gigantyczny plus dla nich to MasterBMS do zestawów wyoskonapięciowych, aż do kilowolta. No to już jest technologia na XXI wiek!!!
Tymczasem firma JK BMS po cichutku, bez fanfar, wypuściła na rynek GENIALNY BMS AKTYWNY (zero strat energii!!!) z menu przy którym konkurencja może iść do przedszkola, włącznie z Victronem... I w tych okolicznościach przyrody zdaje się że można skomunikować baterie DiY z tymi BMSami z MasterBMSem Pylontecha bo używają tego samego protokołu. (Nie wiem, może one po prostu po chińsku gadają?)
I to by było to!!! Bo wówczas nie anachroniczny inwerter ogranicza BMSy, a BMSy rozkazują inwetrterowi "wiedząc lepiej co w baterii piszczy".
Tym sposobem można sklecić baterię DiY w koszcie poniżej tysiąca peelenków za kilowatogodzinę. I to JAKĄ baterię!!!
A ile ceni Pylontech jedną kilowatogodzinę swojej baterii...?
Tak to widzę panie Piotrze.
Witam a victron ma rozwiązania na HV . Bo LV juz wiemy ze lipa straty są :( ?
Straty są w każdym systemie - zarówno nisko napięciowym jak i wysoko napięciowym. Ale w grę wchodzi także bezpieczeństwo i dużo większe ryzyko powstania łuku elektrycznego przy HV. Oczywiście Victron ma już falownik HV, który miał premierę na targach kilka miesięcy temu. Do oficjalnej sprzedaży ma trafić w przyszłym roku.
Witam, jeszcze nie widzialem zeby tak grube kable ktos odizolowywal nozem tapeciakiem, mozna uszkodzic zyly, do tego jest specjalny przyrzad.
Jakieś osłony na szyny zbiorcze są?
Malowanie korytek które są w ocynku ktoś tam będzie zapraszał jakieś kobietki bo to On lubią kolorki ?
Nie żebym się czepiał ale gdzie male pudełeczka pv (ładowarki) to bardzo nie po victronowskiemu.
Powiedz sam czy victron nie mógł by dać wyswietlaczy na falowniki tylko zmusza do kupna tego ekraniku?
2x50mm2 na każdy falownik to nie przesada?
Czy w szafkach podłaczenie plus minus jest na krzyż ? Baterie podłączone rownolegle ale odejscie od całości jest z każdej osobno ? Czy możliwe jest odpiecie jednej wadliwej baterii bez wyłączania wszystkiego?
Merytorycznie pozdrawiam Piotr😅
Naturalnie, że są. Na jednym z ujęć jedna była zamontowana. Obecnie oczywiście busbary są zasłonięte. Nie zostawilibyśmy szyn na wierzchu. Odnośnie malowania, to nie wnikam dlaczego. Takie było życzenie inwestora a nasz klient - nasz pan. O jakich małych pudełeczkach piszesz? Jeżeli masz na myśli Regulatory MPPT, to my na ogół do PV używamy jednak SolarEdge. Większe bezpieczeństwo PPOŻ i więcej możliwości integracji i monitoringu. Są falowniki z wyświetlaczem np. EasySolar - ale to porażka. Zewnętrzne GX'y prezentują się o wiele lepiej i mają potężne możliwości. 2x50mm2 - zgodnie z zaleceniami producenta dla tej mocy falowników i dla tych odległości między akumulatorami a falownikami. Odejście na busbar z baterii jest z każdej pary akumulatorów. Łączymy je po dwa. Tak - można odłączyć pojedynczy moduł. Trzeba tylko wówczas pamiętać o zmieniającej się długości okablowania DC. W sensie trzeba być świadomym o co chodzi. Wymienić baterię jak najszybciej na nową albo odłączyć także jej sąsiadkę aby poziomy napięć były nadal takie same w całym układzie.
przewody dla tych falownikow powinny być 50 mm2 do długości 5 m. Powyżej 5 m przewody 95 mm2, wg mnie jest więcej niż 5m. Ponadto przewody powinny być jednakowej długości dla wszystkich jednostek a nadmiar ułożony w korycie. Choć dla układu 3 f nie jest to tak istotne jak dla układów równoległych.
Miałem 35 mm2 na długości 150 cm do ładowarki, która puszczała 100A przez kilka godzin i przewody były bardzo ciepłe. Teraz mam dwie ładowarki i zakupiłem 700 mm2 dla każdej. Przewody nie są tanie(te na prawdziwej miedzi) dlatego na nich oszczędzają.
@@damiankaczmarek715 Dokładnie tak powinno być, tyle, że za każdym razem nie pojedynczo, ale podwójnie, czyli do 5 metrów 2x50mm2 a między 5 a 10 - 2x95mm2. Tutaj właśnie było do 5 metrów, więc poleciało 2x50mm2. Wszystkie przewody są jednakowej długości - nie musisz się martwić. Nadmiary są ułożone za szafami. Przy układzie równoległym jest to kwestia wyjątkowo ważna i przynajmniej w obrębie jednej fazy długości muszą być identyczne. Ale zaleca się, aby wszystkie były tej samej długości. My nie oszczędzamy na przewodach. Nie wolno tego robić. Ma być 100% miedź.
Piotrze pokazuj też niskobudrzetowe realizacje. Jak poprzedtaniesz tylko na komercji to stracisz popularność i ci co mają kasę o tobie się nie dowiedzą.
Ludzie chcą widzieć, że też mozna taniej i prościej, a jak się sprawdzi to do rozbudowy.
Ja generalnie nigdy nie wchodziłem w tanie i niskobudżetowe rozwiązania i właśnie dlatego udało mi się osiągnąć to, co się udało. Ludzie dzielą się na dwie grupy - na tych, którzy zawsze będą kupowali chłam, bo parzą jedynie na cenę oraz na tych, którzy zawsze wybiorą wysoką półkę, bo cenią sobie bezpieczeństwo, niezawodność, profesjonalizm i wsparcie ale jednocześnie wiedzą, że za porządną jakoś trzeba zapłacić. Na szczęście społeczeństwo się bogaci a Ci, którzy raz czy drugi sparzą się na tanim chłamie, za trzecim razem wybiorą już rozwiązanie profesjonalne i o wiele droższe.
Te szyny zbiorcze jak na moje oko galwanizera trochę liche
ty juz zaplaciles w inwestycje , teraz tylko bedziesz inwestowal w akumulatory , i nigdy nie wyjdziesz na swoje
@ no ja wiem ile te akumulatory wytrzymia , ty musisz sam sie przekonac
@@user-ci7jm7tr9r Ja już widziałem Pylontecha po 10 latach. Uwierz mi, że zero problemu. Nawet połowy cykli baterie nie zrobiły i wszystko u inwestora śmigało aż miło. Moje kwasy też po 6.5 roku działają a podobno miały działać max. 1-2 lata. Naprawdę trwałość zależy od jakość komponentów. Jak ktoś kupuje chłam, to sprzęt działa jak chłam.
Może w strefie yutubera znajdzie się inżynier który zaproponuje tańszą wersję realizacji OZE proponuję powrot do Edisona.Obecnie świetnie sprawdzają się wiatraki przydomowe a można by je ulepszyć
Wiatraki przydomowe sie nie sprawdzają i sam pan sie o tym przekonał kupując swój wiatrak i oczy się panu otworzyły dopiero jak pan wydał pieniądze tak jakby nie można było sprawdzić tego w necie zanim się wpakuje w koszty. Właśnie przedwczoraj spalił się wiatrak PGE choć dopiero kupiony i zanim takie drogie wiatraki się zwrócą spora część z nich się spali. I to mimo że ten wiatrak był serwisowany przez serwis Siemensa.Dziś elektronika nazywana jest elektrośmieciami bo jej czas pracy jest bardzo krótki a ukomlikowanie układu powoduje ze najdrobniejsza awaria kończy drogę sprzetu na wysypisku bo nie ma komu naprawiać.
Dlatego jeszcze krzemowe wafle mają szansę pracować 25 lat zanim silikon sie rozpadnie i woda wejdzie pod szybę ale czas pracy kondensatów w falowniku często jest przez ich producentów podawany krótszy niż gwarancja na falownik
A trwałość banku to już tragedia
@@ekologwroclaw dopasował Pan teorie doswojej tezy wygląda na to że powieściopisarstwo jest Pana konikiem bo żadnymi doświadczeniami z dziedziny OZE nic własnego Pan nie pokazał.Nawet wysyłanie rakiet wymaga wielu prób. Pozdrawiam
@@ekologwroclaw Ja akurat kupiłem wiatrak wiedząc, że prawdopodobnie nie będzie on działał, albo że wyprodukuje może jakieś minimalne ilości energii. Celem było przestrzeżenie ludzi, aby nie szli tą drogą i nie kupowali badziewia, co myślę, że w dużej mierze mi się udało. W necie można wyczytać wiele rzeczy. Osoby świadome wiedzą co i jak a nieświadome niestety często kupują chłam a potem płaczą. Czas pracy kondensatorów w falownikach zależy od tego w jakiej temperaturze one pracują. Jeżeli przestrzega się wytycznych producenta, to pracują spokojnie 20 lat. Zresztą wymiana kondensatora to najprostsza czynność jaką można wykonać. Trwałość akumulatorów dobrej klasy, to także spokojnie 20 lat. Ale o tym przekonają się Ci, którzy w nie zainwestują. Cała reszta będzie płaciła coraz wyższe rachunki za prąd. Ale wybór należy do każdego z osobna.
🙂🙂🙂🙂🙂
Pytanie za 100pkt.Magazyn litowy nie moze być ladowany ponizej 0 stopni.Wiadomo ,ze w ziemi na pewnej glebokosci mamy dodatnia temperature.Czy jakby w jakis sposob hermetycznie zabezpieczyc przed wilgocia akumulatory i zakopac je przykladowo 2 m w glaąb rozwiazalo by to problem ladowania w ujemnych temperaturach a zarazem chlodzenia akumulatorów?Dodatkowo bylo by to zabezpieczenie przed ewentualnym pozarem.Co o tym mysla specjalisci?Jest troche przy tym zabawy i problemow do ominiecia ale...
Jak najbardziej tak. Tylko trzeba by to zrobić jak najbliżej miejsca, w którym będą falowniki, bo po stronie DC występują większe straty. Albo dać przewody o większym przekroju, ale to niestety podnosi koszty i to sporo. Niektórzy też robią konstrukcję z płyt GK, ocieplają ją i tak sobie magazyny stoją na powierzchni. W zimie też jest wewnątrz powyżej zera stopni.
@ Przewody można dać podwójnie ,potrójnie itd.a ,że koszta to wiadomo
@ Taki magazyn w ziemi jakby nawet się zapalił to niech sobie się pali😄Do wystąpienia ognia potrzebny jest tlen a w ziemi to wiadomo.Hmm ciekawy to byłby test .Zakopac ogniwo i podać mu wysoki prad
Też taki chcę.
@ Pracuję nad tym. A czemu (21:43) moc na zasilaniu domu L1 jest 4,5kW, a na L2 i L3 w granicy 1,35kW ?
@ a i jeszcze co do RG to ja bym nie dawał rozłącznika 4P tylko 3P+N lub samo 3P.
@@piotrpiersa5459 Widocznie tak inwestor ma nierównomiernie obciążane obwody. Chociaż były momenty, że budynek pobierał nawet 11-12 kW. Wtedy wyglądało to trochę lepiej. Ale sam dobrze wiesz, że asymetria fazowa to standard w większości domów. Nawet gdy instalacja jest wykonana pierwotnie prawidłowo, to z czasem przychodzą różni instalatorzy i dokładają takie, czy inne rozwiązania nie bacząc na to którą fazę w jakim stopniu dodatkowo obciążą. Potem właśnie są takie sytuacje.
Czyli rozumiem, że do systemu SE dokładacie 3 falowniki victrona do każdej fazy ? Dlaczego nie można pominąć falowników victrona ?
Drugie pytanie. Czy można zaprogramować system aby automatycznie ładował akumulatory w tańszej taryfie ?
Tak. Na każdą fazę dajemy po jednym Victronie, chyba, że potrzeby energetyczne są większe, to wówczas równoleglimy system i dajemy np. po dwa Victrony na fazę. Nie bardzo rozumiem pytanie z pomijaniem falowników Victrona.
System można dowolnie zaprogramować. Dzień tygodnia, godzina, minuta, sekunda. Warunki pogodowe, taryfy dynamiczne etc. Co sobie inwestor zamarzy, to da się zrobić.
@ Do wielu falowników podłącza się akumulatory bez dodatkowych falowników więc nie za bardzo rozumiem po co są te 3 victrony.
@@adamadamowski9551 Ty mówisz o falownikach hybrydowych typu on-grid najczęściej fotowoltaicznych. Victron jest falownikiem hybrydowym typu off-grid i nie jest falownikiem fotowoltaicznym. Bez podłączonych akumulatorów działać nie będzie. To Victron jest sercem całego systemu OZE i jest tzw. retrofitem w stosunku do pozostałych falowników i regulatorów, które można do niego podłączyć.
Tu jest zainwestowane 50 tyś zł. Sporo lat trzeba to odrabiać. Sens tego moze przy rosnących cenach energii jakis jest ale nie przemawia to do mnie. Rozwiązania nisko napięciowe to nieporozumie i nie potrzebne koszty, ale potencjał jest do pracy nad tym.
Tu akurat jest zainwestowane dużo więcej. Same baterie były droższe. Ale niskonapięciowe magazyny, to przede wszystkim bezpieczeństwo. Gdyby takie instalacje się nie opłacały, to nie było by na nie chętnych osób. A jednak non stop robimy jakiś montaż. Teraz to już czasami po 2 tygodniowo. Ewidentnie kierunek się zmienia i w ciągu 2-3 lat większość osób mających fotowoltaikę będzie posiadała magazyny energii.
Na ile wycenił byś instalacje 10kw na gruncie + 10 kw magazyn?
Oj to zależy na jakim sprzęcie, ile wyjdzie okablowania, jak jest wykonana elektryka w domu, czy coś trzeba zmieniać, czy nie. Aby dobrze wycenić system potrzebne jest wykonanie audytu. Trzeba odpowiednio dobrać moce falowników na teraz i na przyszłość, zobaczyć jaki jest teren i gdzie będzie montowany stelaż z panelami. Nie da się tego prawidłowo w ciemno wycenić. Ale jeżeli chcesz, to napisz proszę do mnie maila i zostaw w nim numer telefonu. Oddzwonię i postaram się pomóc.
Ile kosztuje rocznie ubezpieczenie takiego systemu ?
Uważam, że w ukladzie jest zbyt mało baterii dla trzech sztuk 48/10 000. Dlatego, że baterie będą rozładowywanie większym prądem niż zaleca producent lub falowniki nie beda mogły pracować z pełną mocą.
Nic podobnego. Moc i prąd się sumują na busbarach. Mamy 10 akumulatorów (obecnie już 12) a każdy z nich może w sposób ciągły oddawać 37.5A, co przy 48V daje nam 1.8 kW. Przy 12 sztukach daje nam to max. 450A ciągłego prądu i aż 21.6kW mocy systemu. Te akumulatory krótkotrwale przez 15 sekund mogą oddawać o 100% więcej, podobnie jak Victron. Dla tego zestawu falowników mamy 3 * 8.4kW, czyli 25kW ciągłej dostępnej mocy. Zatem jest rezerwa a w budynku inwestora obciążenia nie przekraczają 17-18kW. Wszystko jest zgodnie z zasadami i wiedzą techniczną. Zresztą jak było widać akumulatory bez problemu ładowały się na ponad 300A. Nic się nie grzało, temperatury były w tym czasie normie (23-25 stopni).
Właśnie oo tym piszę. Magazyn nominalnie może oddać 21.6 kw Victrony nominalnie może pobierać 24 kw. Znaczy to, że są ograniczone magazynem. Jakiec wartości zatem wpisałeś w dvcc ? Chwilowe przeciążenie jest dokładnie opisane zarówno przez pylontech jak i victron. Skoro victrony (a przynajmniej mpII) można przeciążyć przez 30 min o 30 % to wydajność magazynu jest zbyt mała. Powinieneś mówić o takich aspektach. Dlatego, że ludzie oglądają i chwalą Cię, następnie próbują sami złożyć zestaw np. 3 x mpII plus magazyn 48v 100A i okazuje się że nie działa to jak należy.
Poczytaj o zaciskaniu tulejek na przewody wielożyłowe. Z tego co pamiętam powinno się zacząć zacisnąć od strony oczka aby uniknąć naprężeń w przewodzie.
Nie zauważyłem bezpieczników na przewodach od modułów baterii. Czy producent pylontech i victron nie wymagają aby każda para przewodów była zabezpieczona ?
Jaka jest odległość od najtańszego falownik do szyny zbiorczej ? Czy przewody 2 x 50 mm wystarczą ?
Czy szyna zbiorcza przystosowana jest do takich prądów(jaki to model szyny)?
Mogę wiedzieć jakiej firmy są przewody DC ?
@@damiankaczmarek715 Chwilowe przeciążenie jest podane ale to dla jego dwukrotności. Jeżeli przeciążymy akumulatory o 10%, to absolutnie nic im się nie stanie. Mogą tak pracować wiele godzin i szybciej się rozładują niż coś się stanie. Kable DC od Pylontech wytrzymują długotrwale 100A, więc też nic się nie wydarzy. Prawdopodobieństwo ciągłego poboru na 100% albo i jego przekroczenia jest bliskie zera. Inwestor ma zabezpieczenie po stronie AC 32A, czyli max 22kW. Oprócz tego w razie czego BMS'y w bateriach także uniemożliwią przekraczanie dopuszczalnych parametrów.
Jaki to model inwertera?
niezależny? bo zapłacił do przodu za ile lat?
ile paneli?
ZA DARMO NIE MA PRĄDU........ZAPŁACIŁ ZA NIEGO Z GÓRY ZA 10-20 LAT ......ZA DARMO BĘDZIE DOPIERO JAK INSTALACJA SIĘ ZWRÓCI
Oczywiście, że tak, przy czym koszt inwestycji zwróci się po około 6-7 latach. Potem będzie to czysty zysk i faktycznie prąd za darmo. Gdyby nie to, to cały czas płaciłby do elektrowni i nic prócz lżejszego portfela by z tego nie wynikało. Po 7 latach takiego płacenia też wydałby identyczną kwotę i nadal musiałby płacić rachunki.
No to drugi raz.
"Busbary" powinny być dostępne bo w układzie DC każde połączenie śrubowe powinno być co jakiś czas sprawdzane przy pomocy czujnika podczerwieni. W tym układzie "busbary" zostały zakryte magazynami.
Marku - pamiętam, że kiedyś już o tym pisałeś, ale one są dostępne bez żadnego problemu. Te szafy są na kółeczkach. Bez problemu odsuwa się je jedną ręką. Dokładałem tam jeszcze 2 akumulatory (teraz już jest 12 szt.). Wstawiłem akumulatory do szafy, potem ją odsunąłem, aby przeciągnąć przewody i podłączyć je do busbarów. Cały zabieg trwał około 20 min. Dla wygody pokrywy busbarów przymocowaliśmy na taśmę dwustronną z rzepem. Z łatwością można je otworzyć w razie potrzeby.
@ Zauważyłem te kółeczka w szafach, ale jak któreś połączenie śrubowe na "busbarze" zacznie się grzać to bez wizualnego dostępu do tego połączenia, problem zauważymy dopiero jak zacznie się dymić albo palić. To jest jednak stanowczo za późno.
Ja rozumiem to tak płacę z góry za 20 lat za prąd i koniec płacenia co miesiąc- 350zł *240miesięcy =84000,00zł wydaję lub się zapożyczam aby nie płacić za prąd👍🍺
A ja rozumiem to tak. Buduje nowy dom, nie cisnę na wodotryski pod zazdrość sąsiada, obcnim kilka m2 i kwotę zaoszczędzona wydaje na PV z magazynem. Mieszkam w optymalnym dla siebie domu, rachunki prawie zerowe, 8-9 miesięcy tylko na własnym zasilaniu. Wielu przy budowie wydaje więcej na garaż niż instalacje OZE. Co do już stojących domów, to są duże dotacje, na początek można mniejszy magazyn i dzięki temu sieć ma lżej, rachunek ma lżej, zasilanie awaryjne w cenie.
@grzesiekk9206
3x Victron + drobne graty 40000zł
20kWh Pylontech + drobne graty 40000zł
+ robocizna ??? zł
To jakies 19 lat płacenia 350 zł miesiąc w miesiąc. Ale 4 miesiące w roku trzeba płacić bo nie wyrobisz ze słońcem. To już jest 28 lat rachunków mniej + 1400 rocznie za 4 rachunki.
No ale masz zasilanie jak zabraknie prądu w sieci, przez 2 godziny 2 razy w roku.
Aaaa nie czekaj. są jeszcze dotacje.
@@MrCzucz możesz to złożyć za 15000 zł z mniejsza bateria i też będzie działać. Nie każdy jeździ mercedesem.
Piotrze instalacja za kilkadziesiąt tysiecy a bezpieczniki i podstawy bezpiecznikow na DC za pare zloty. Gdzie wylacznik awaryjny, straz przyjedzie i jak maja wylaczyć prad w budynku
Bezpieczniki i podstawy są markowe od Victrona i nie są za parę złotych. Jeden taki bezpiecznik kosztuje ponad 150 zł. Rozłącznika DC się tutaj nie stosuje ponieważ obecnie mamy tam 12 akumulatorów. Rozłącznik DC Victrona działa niestety tylko do 275A. W tym wypadku wystarczy wyłączyć baterie i z automatu napięcie DC pod stronie falowników zniknie. One wówczas też się wyłączą.
@ jak bedzie silne zadymienie to juz widze jak schodzisz po tych schodach i cos tam majstrujesz, grzyb awaryjny spięty na wejściu Remote powinien być. Co do bezpieczników to przy takich pradach powinien byc bezpiecznik zasypujacy luk elektryczny kwarcem na podstawie typu RBK. Poza tym wszystko ma byc dokręcone kluczem dynamometrycznym nie na oko, a przed dokręceniem odtłuszczone. Jesli faktycznie to sa bezpieczniki Victrona to powiem ci tylko ze przeplacasz jakies 500% bo to sa bezpieczniki Littelfuse i nie kosztuja tyle ile Victron za nie chce. Generalnie coraz ładniejsze instalacje wychodzą.
@@gavlikor Tu nie ma po co schodzić. Łuk elektryczny tutaj nie powstanie, bo to są magazyny niskonapięciowe. Nie ma takiego ryzyka przy 48V. Właśnie dlatego jest to o wiele lepsze rozwiązanie i na 100% bezpieczniejsze. Na wejściu nad schodami zrobiliśmy jeszcze jedną rozdzielnię, w której jest FR dla całego domu. Po zrzuceniu budnek jest odcięty od prądu nawet od podtrzymania. Z bezpiecznikami, to ciekawa sprawa - muszę to sprawdzić. Ale tutaj akurat są ANL Fuse.
@ jak łuk nie powstanie ? A widziałeś DIY spawarki na 12V. Kazda twoja bateria wyda z siebie na bank z 500 A przy zwarciu wiec przy 10 to 5kA a te bezpieczniki powietrzne maja max 2.7kA. Poza tym nie wiem czy ten Pylontech US3000A ma zabezpieczenia w środku, z tego co widzialem to US2000 nie ma. Mosfet jako zabezpieczenie zwarciowe hmmm... Zobacz na każdym schemacie Victrona baterie podłączone są przez LinxIn przez bezpieczniki, jak myslisz dlaczego ?
@@gavlikor Każdy akumulator ma w sobie wbudowany bezpiecznik i BMS'a. W przypadku zwarcia natychmiast zostaje odcięte napięcie. Nie ma obaw o powstanie łuku. Zostało to przetestowane. W Victronie używa się LYNX IN jako szyna (busbar) wraz z tymi samymi bezpiecznikami, które zostały tutaj zainstalowane. One są uniwersalne zarówno do LYNX IN jak i do LYNX POWER DISTRIBUTOR i innych dostępnych rozwiązań victronowskich.
brak rachunków to ściema i kuglarstwo - opłatą za prąd jest koszt instalacji, która wieczna przecież nie jest i w końcu się zużyje - wysokość opłaty miesięcznej za prąd w tej sytuacji zależy od tego na ile miesięcy podzielimy całkowite wydatki poniesione na urządzenia i materiały. Jeśli np. całość kosztowała 60tys i wystarczy na 10 lat to miesięczny rachunek wynosi 500zł.
Wszystko kiedyś się zużyje. Ale długowieczność tych rozwiązań, która przekracza 20 lat pozwala im zwrócić się 2-3 razy. Płacenie za prąd w tym samym czasie będzie kosztowało o wiele więcej a comiesięczne rachunki za energię to nic innego jak dożywotni kredyt ze stale rosnącą ratą. Ciągle mnie zastanawia dlaczego wiele osób patrzy na rozwiązania oze przez pryzmat "A kiedy mi się to zwróci". Te same osoby kupują nowe samochody, budują domy, wydają pieniądze na wakacje i nie pytają wówczas kiedy im się to zwróci, bo wiadomo, że w przypadku wymienionych elementów - nigdy. Inwestycje w OZE mają to do siebie, że przynoszą wymierne oszczędności już od pierwszego dnia jak się je wykona a po około 5-7 latach (w zależności od zapotrzebowania na energię oraz jej ceny w sieci) zaczynają generować czysty zysk.
@ ależ ja nie kwestionuję zalet OZE - sam mam tyle paneli ile tylko zmieściło się na dachu. Jednak staram się nazywać rzeczy po imieniu i sformułowanie "brak rachunków" uważam po prostu za nieprawdziwe. Moim zdaniem żadne z urządzeń Twojej instalacji nie wytrzyma 20 lat w obecnej kondycji. Na pewno nie bank energii i na pewno nie panele. U mojego kolegi gmina, która zapłaciła za panele, zorganizowała ich audyt przed upływem terminu gwarancji - i okazuje się, że wszyscy mają 20-30% paneli do wymiany ze względu na różnego rodzaju usterki, niewidoczne dla zwykłego użytkownika. Ilu z nas zrobi taki profesjonalny audyt? Ilu z nas ma wystarczająco mocną pozycję, żeby reklamować takie trudnodostrzegalne wady? A to tylko jeden z elementów systemu. A więc - OZE TAK! ale o kosztach OZE trzeba mówić głośno i uczciwie. Na pewno nie jest tak, że zakładasz OZE i nagle masz "prąd za darmo"
juz po dwuch latach bedzieb gonil za nowymi akumulatorami , , ta cala elektromobilnosc to tylko kasa dla tych co to montuja , a kosz reszta na klijenta , zadnego rachunku , bo wszystko w zainwestowal , teraz bedzie tylko kupowal nowe akumulatory , i ciagle na minusie , o tym wam nie powiedza
@@michalp.1484 Wiesz, ja uważam, że spokojnie wytrzymają. Ale nawet gdyby nie, to i tak inwestycja u mnie zwróci się już za około 9 miesięcy, więc nie będę miał z tym żadnego problemu. Każdy kolejny miesiąc to dla mnie czysty zysk. Wszystko zależy od jakości elementów. Niestety jak zakłada gmina, to najpierw wyłania w przetargu firmę, która będzie to robiła. Tam niestety w większości przypadków Cena = 100% albo ewentualnie cena = 80% a gwarancja 20%. Taka firma wygrywa dając najgorszej jakości elementy, jedynie takie, aby spełniały minimalne wymagania SIWZ, bo chcą jak najwięcej na tym zarobić. Potem właśnie są takie efekty jak napisałeś. Ja już miałem okazję przerabiać kilka instalacji, na które było dofinansowanie z gminy. Jakość zastosowanych falowników i paneli była dramatyczna. Po wymianie falownika na nowy nadal nic nie działało. Dopiero wymiana paneli spowodowała, że instalacja odżywała. Cóż - samo życie.
@@user-ci7jm7tr9r Widzę, że masz ogromne doświadczenie w tej technologii. Nie opowiadaj proszę bzdur. To są akumulatory LiFePO4. One spokojnie wytrzymają 17 lat a przy odpowiednim użytkowaniu ponad 20. U mnie mam OFF GRID jeszcze na żelowych (kwasowe). Wszyscy mi mówili, że po roku będę je wymieniał. A tu niespodzianka. Dziwnym trafem działają ponad 6.5 roku i zepsuć się nie chcą. Co za pech.
Przydał by sie porządny halogen nad dachem by w nocy ładował akumulatory😂.
@ Jeszcze do tego mała elektrownia szczytowa albo baseny góra ,dół i świat niestraszny.
@ Kiedyś czytałem o człowieku który chciał wykorzystać sprężone powietrze do magazynowania.Ale przemysł jak na złość produkował same urządzenia wysokociśnieniowe.
A skąd prąd ? do ładowania magazynu chyba nie z fotowoltaiki w tym okresie.😊
I z fotowoltaiki i z sieci. Ostatnio u nas 2 dni były takie, że ta instalacja w pierwszym zrobiła z PV 34kWh a w drugim ponad 47 kWh. Baterie były naładowane w 100% i nadmiar był oddawany do sieci. Dopiero dzisiaj się pogoda popsuła i było gorzej. Ale to pokazuje, że w grudniu też występują bardzo ładne i słoneczne dni. Gdyby ten magazyn miał np. pojemność 200kWh, to spokojnie wystarczyłby na tydzień. Raz w tygodniu na ogół jest słonecznie i to na tyle, że energii jest nadmiar. A im bliżej stycznia i lutego tym lepiej.
Ja w podlaskim słońca nie widziałem już ponad miesiąc , gość chyba w Afryce mieszka
Z takiej baterii można taki prąd pociągnąć? Przecież to przy maks obciążeniu z 550A leci, te ogniwa tyle wytrzymują ciągłej pracy?
Dlaczego tak mocno unika pan podania kosztów dokładnie tej inwestycji, czy koszty nie sa wieksze niż zużycie z sieci prądu prze kolejne 20 lat ?
Jaki koszt takiego zestawu? Cena materiału?
Raczej nie będzie odpowiedzi, cena zestawu kosmiczna, cena montażu kosmiczna, ..., cena strachu przed ewentualnym pożarem wszystkiego podczas urlopu w wakacje kosmiczna... prościej byłoby te pieniążki w coś zainwestować aby "zapłacić" za prąd...
60k falowniki quattro i 60k za baterie :-) Nie wiem co jeszcze :D
@@michatalaga6653te ceny to chyba wg cennika producenta.
Odlicz min 30 % od niebieskich, pylonytez można kupić w dobrej cenie przy tej ilości. A jak robisz tego dużo to całą paletę można brać.
Piotr jak to nie tajemnica handlowa to ile taki układ z montażem?
Piotrze, coś drogo to wszystko wyszło. Możesz rozbić to chociaż na robotę i materiał ?Albo chociaż zestawienie głównych materiałów. Cieszę się że sam rozbudowałem swoją instalacje bo na twoje uslugi to raczej stać niewielu.
@@damiankaczmarek715 Robota jak robota. Tego typu instalacje w zależności od stopnia skomplikowania kosztują od 15 do 30 tys. zł. Na ogół pracuje przy nich 4-7 osób a im przecież trzeba za pracę zapłacić. Do tego dojazdy, jakieś jedzenie itp. Reszta to koszty samego sprzętu. Może się wydawać, ze jest to dużo, ale jak robi się na rozwiązaniach profesjonalnych, to zwyczajnie ten sprzęt tyle kosztuje. W zamian jednak odpłaca wieloletnim (często ponad 2 dekady) bezawaryjnym funkcjonowaniem. Już kilka razy usłyszałem, że jestem bardzo tani, a konkurencja robi drożej. Ja natomiast wyznaję zasadę, że lepiej jest zarobić milion razy 1 zł niż jeden raz milion zł.
Nie chcesz pisać zestawienia materiałów ok, ale nie musisz myśleć oczu że robota 15 do 30.
koniec z płaceniem za prąd - tytuł a gość pewnie wjebał ze 150 tys zł aby to zrobić gdzie za te pieniądze płaciłbym rachunki do końca życia hehehe. Rachunek co miesiąc płacę po 230 do 260zł co miesiąc no to liczmy 300zł na okrągło razy 12 miesiecy i razy 30 lat wychodzi 108 tys. a do tych 30 lat to gośc jeszcze z 10 razy coś wymieni bo na bank sie zepsuje. No ale cóż trzeba coś nakręcać aby firmom napychać kieszenie.
I właśnie tu popełniasz ten sam błąd, co wiele osób. Przyrównujesz własne zużycie do czyjejś inwestycji. Każda musi być dopasowana do danych potrzeb. Tylko wtedy się zwróci w rozsądnym czasie. Gdyby chciało Ci się popatrzeć jakie zużycia są w tym domu (widać to na wyświetlaczu), to wyszły by Ci inne wyliczenia. Ty płacisz miesięcznie 230 zł a są tacy, co płacą kilka tys. zł miesięcznie. Trwałość tych rozwiązań jest na tyle duża, że spokojnie wytrzymają one 20+ lat.
Nie lepiej robić "precharge" przez rezystor 5 Ohm.
@ Jeśli BMS-y pilnują to dlaczego robiłeś to bez bezpieczników w linii? No i do czego te bezpieczniki jeśli BMS-y pilnują prądu?
Moim zdaniem BMS-y nie powinny być używane do pilnowania prądu jeśli świadomie możemy tego uniknąć.
@@marek8928 Bezpieczniki są dodatkowym zabezpieczeniem np. przed zwarciem, albo awarią BMS'a. Jest to zgodne z polityką i zaleceniami Victrona i tak należy to robić. Przy tych rozwiązaniach jak zapewne wiesz mamy zabezpieczenia na kilku etapach i to jest najważniejsze. Ryzyko, że wszystko zawiodą jest znikome.
@ Ładowanie rozładowanych kondensatorów w inwerterze jest bardzo gwałtowne i dlatego uważam że nie powinno się polegać na MOSFET-ach w BMS-e że wytrzymają taki udar prądowy. No ale ja czepialski jestem. :)
fajnie że masz za darmo i nawet to popieram ale napisz ile cie to kosztowało i czy życia ci staczy żeby to odzyskać
W moim przypadku inwestycja w 2017 roku kosztowała mnie 335 tys. zł. Zwróci mi się we wrześniu 2024. Spora inwestycja, ale i spore zapotrzebowanie na energię. Gdyby nie ta inwestycja, to za prąd w przyszłym roku zapłaciłbym dokładnie tyle samo i nic bym z tego nie miał. A tak wprawdzie będę wymieniał magazyn na nowoczesny (bo, mój jest jeszcze żelowy) ale reszta się zwróci. A ten nowy magazyn szacuję zwrot za około 5-7 lat, bo mam co do niego pewne plany zarobkowe.
Zakładam, że większość ludzi chciało by mieć a wielu z nich kupiło nowy samochód który traci na wartości co roku i to dużo i kosztuje czasami grubo ponad 200 tysięcy i nie płacze że się nie zwróci a wy ubolewanie nad magazynem który jak najbardziej jest drogi ale się zwraca i daje niezależność. Pomyslcie przekalkulujcie a nie sugerujcie się niektórymi kanałami na YT które tylko hejtuja OZE. Pozdrawiam
@ A tak z czystej ciekawości, ile mniej więcej rocznie zużywasz energii?
Dobrze i dokładnie kaszana jak mało wywalił bym ich na zbity pysk oczka za duże względem sróby jak by nie można było pasownych kupić 👎
@moim zdaniem musi mieć jakiś wpływ jeśli płaszczyzna nie dolega w pełni tylko po części mogą grzać się styki może nie od razu ale po czasie jeśli wystopi proces oxydacji powiemy za 2-3 lata zalecił bym kontrolę tych złącz
@@miedzaj Ale tutaj styk jest prawidłowy. Oczka w pełni przylegają i są dobrze dociśnięte. Jedyne co, to minimalnie większa jest w nich średnica otworu ale także większa jest płaszczyzna samego oczka, więc wychodzi na jedno a nawet powiedziałbym, że lepiej. Przegląd instalacji zawsze warto wykonać po kilku latach natomiast tutaj mamy miedź ocynowaną przylegającą do miedzi ocynowanej. Nic się nie powinno stać.
Dobra sprawa Piotrek ale skontaktować wzosc tyle kasy NATO wszystko
I zwrot za 100 lat. Ile to wszystko kosztowało?! Juz na stopklatce widać że w 100k zł to się nie zmieści. Ile za montaż, bo przecież 99% ludzi sama tego nie założy, czekam ale nie wierzę w opłacalność offgrid. Na dziś opłaca się być tak jak ja na starych zasadach czyli magazyn na 15 lat za darmo od państwa ze stratami 20%10kW. Dobra auto konsumpcja i zwrot w max 5 lat!
Wszystko zależy od tego jak stabilna jest sieć i jakie są w niej napięcia. Czy fotowoltaika działa czy większość czasu jest wyłączona, bo napięcie w sieci jest za wysokie. Oczywiście, ze sie nie zmieści w 100K. Nawet w 200 się nie zmieści. Ale zwraca się i to z nawiązką. Ale aby to zrozumieć trzeba zmienić podejście, zmienić mental.
@ U mnie brak wyłączeń, wszystko chodzi cały rok, napięcia max 244v. Produkcja z PV roczna około 11 tys kwh. Myśle że w 95% domów jest tyle wyłączeń PV i braku prądu że to promil problemów i są po prostu pomijalne. Dla reszty owszem, tylko takie jak Twoje prozwiązania, ale to dla baaaaaaardzo bogatych. pozdrooo
@@GRASSIK1980 Fotowoltaiki bez wątpienia będzie przybywało a w związku z tym prawdopodobnie tam gdzie jeszcze dzisiaj nie ma problemów, one się pojawią. Sytuacja zmieni się także drastycznie, gdy wejdą taryfy dynamiczne. Wtedy energia nocą i w pochmurne dni będzie masakrycznie droga i tylko magazyn energii będzie mógł rozwiązać te wszystkie problemy.
@@GRASSIK1980też mam stare zasady ale bank sobie zainstalowałem. U mnie celem było całkowite wyzerowane rachunków plus drugie tyle paneli w układzie wyspowym. Czyli stare 10kvp oddaje do sieci na zimę a nowe 10kwp na okres słoneczny do codziennej auto konsumpcji. Mam duże zużycie cały rok (auto plug in).. Nie jestem osobą z tego filmu ale Eko Niezależny mnie zainspirował. Pozdrawiam
60k falowniki quattro i 60k za baterie :-) Nie wiem co jeszcze :D
Bifacial na dachu ma jedną zasadniczą zaletę - nie pali się tak jak wszystkie inne nie bifacialne. Przestałeś rozumować, a to bardzo zły symptom.
Ale tego widzowie nie wiedzą, bo nie stoją obok nich. Poza tym i tak będzie się słabiej palił, bo nie będzie folii, czyli dodatkowego paliwa.@
Piotrek... Nie wprowadzaj ludzi w błąd, bo mnie wqrwisz.
Jakie za darmo...? Za darmo to nikt nikomu już nie chce wypierdolić w ryj.
Za darmo to będzie wtedy, kiedy zwróci się 100% inwestycji, a to najprawdopodobniej nigdy nie nastąpi, bo jak będzie blisko, to magazyn straci swoją pojemność, falownik trzeba będzie wymienić etc. Zatem za darmo niczego nie ma, i nie będzie.
Pomijam fakt, że energia elektryczna jest darmowa, ale tępe odmóżdżone barany o tym nie wiedzą, dlatego za nią płacą.
Przecież wiesz, że cały widz polega na tym, że faktycznie za darmo właśnie będzie tak jak to napisałeś, gdy inwestycja się zwróci. Przy czym przy tak mocno rosnących cenach energii zwróci się ona w około 5-7 lat a jej żywotność to około 17-20 lat. Czyli będzie za darmo. Ja jestem tego pewien a moją wiedzę opieram na tym, co widzę na rynku. Widziałem instalacje, które pracują powyżej 15 lat i działają znakomicie i dawno się inwestorom zwróciły. Także wiem, że technologicznie bez problemu obecne także się zwrócą i to szybko. A horrendalnie drogie taryfy dynamiczne tylko w tym dopomogą.
To co było produkowane 13 lat temu nie ma żadnego odzwierciedlenia z tym co jest produkowane dziś. A gdy się cofniemy o 3 dekady, to już w ogóle nie będzie czego porównywać. Obecnie do wszystkiego wykorzystuje się gównolit, włącznie z przemysłem spożywczym, gdzie nawet nie chcę sobie wyobrażać co się znajduje w pasztetach, dżemach etc.
Wracając do wątku - nie masz blado-seledynowego pojęcia jaka jest żywotność tych sprzętów, bo one nie istnieją jeszcze na rynku wystarczająco długo, aby to potwierdzić.. Mowa o konkretnych modelach sprzętów. Tak jak z autami - nie masz pojęcia jak awaryjna będzie nowa Toyota Avensis, bo jest nowa. Natomiast możesz dotrzeć do informacji mniej lub bardziej wiarygodnych o modelach Toyoty z rocznika 2100, bo zostało ich wyprodukowanych X, i po tych 13 latach odnotowano Y różnego rodzaju usterek, co uplasowało Toyotę w pierwszej 3 aut najmniej awaryjnych. I to dotyczy nie koncernu Toyoty, tylko wyłącznie modelu Avensis z rocznika 2010, bo kolejne roczniki mogły zostać "ulepszone" co poskutkowało pojawianiem się przeróżnych awarii oraz akcji serwisowych.
Przestajesz logicznie myśleć - znów Ci to udowodniłem.
A skoro jesteś tego pewien, to wystaw stosowny dokument, deklarację, na podstawie której będę rościł sobie prawo do wymiany wszystkich komponentów na nowe oczywiście na Twój koszt, jeśli w zadeklarowanym przez Ciebie okresie którykolwiek komponent systemu ulegnie jakiejkolwiek awarii, czy też pojawi się jakakolwiek usterka, czy to po stronie softwearu, czy harwareu.
Tyle w temacie. Zarabiaj, pracuj, ale przekazuj wyłącznie merytoryczne treści, rzetelne, profesjonalnie skrojone, na miarę XXI wieku i ludzi rozumnych. Chyba, że swym przekazem ciśniesz w stronę nowobogackich baranów, to ok, ciśniej w te tępe qrwy ile tylko możesz, a ja zamilknę, żeby Ci klientów nie płoszyć, tfu, baranów...
@@problemiarz Tutaj powiem Ci tak: W wielu przypadkach masz rację. Nie chcę tutaj poruszać kwestii żywności, bo szkoda czasu. Obaj wiemy jak z nią jest. Ale biorąc na tapetę takiego Victrona, którego naprawdę mocno wspieram i promuję. Ten producent jest na rynku od 1975 roku. Naprawdę ich urządzenia nie jedno przeszły i sposób ich działania oraz żywotność są w pełni weryfikowalne. Akumulatory, które stosuję także są kilkanaście lat na rynku i do tego ich producent ma pełną rekomendację Victrona. A to o czymś świadczy. Oczywiście nigdy nie jest tak, żeby żadne urządzenie się nie popsuło. To tylko elektronika. Ale podejście producenta jest tutaj rewelacyjne. Zresztą dowodzi tego fakt, że gdy np. od Victrona wyszła jakaś wadliwa partia sprzętu, to producent na własny koszt zapewnił wymianę wszystkim, którzy się do niego zwrócili, bez względu na okres gwarancji. To jest właśnie profesjonalizm i wysoka jakość, której żaden chinol mieć nie będzie.
Zauważ, że moimi klientami i inwestorami nie są przypadkowi ludzie. To są osoby świadomie myślące, na ogół mające nieco więcej pieniędzy i wiedzące, że tylko inwestowanie w dobre rozwiązania ma sens. I albo kupią coś porządnego albo nie kupią nic. Tak to już u nich działa.
To obejrzyj jak Kołek (Grzegorz) rozbiera nierozbieralnego victrona - regulator... Są w nim bebechy z gównolitu, o którym wspominam częstokroć. To łebski facet, i powymieniał to co było z gownolitu na coś co sam wiedział, że będzie znacznie lepsze, trwalsze, wydajniejsze etc.
Obecnie jestem w stanie zakwestionować jakość każdej marki poza tą, która produkuje w manufakturach swe wyroby, a nie na taśmach technologicznych... Ręczna robota jest weryfikowalna na każdym etapie produkcji, a taśmowa już nie. To znaczy mogłaby być, ale nie jest bez względu jakie logo świeci nad fabryką. I nie wmówisz mi już nic więcej w tym temacie. Może chcesz wierzyć w jakość, i w nią wierzysz, tak jak wierzysz, że wybory cokolwiek znaczą poza iluzją wyboru władzy przez społeczeństwo, ale i ja nie chcę poruszać tego tematu, jak i wielu pokrewnych przy okazji, bo brakłoby mi życia na wyłącznie dyskusję, a tu trzeba działać, i to natychmiast. Tylko z kim tu działać, jak każdy pochłonięty jest zbieractwem srebrników...
Masakra.
BTW wracając do Victrona, dlaczego postanowili zrobić nierozbieralny regulator...? Byli tak pewni, że się nie zepsuje nigdy...? Kołek udowodnił, że się zepsuje, jak i udowodnił, że w środku nie ma żadnych wodotrysków., które mogłyby tłumaczyć ich cenę.
Ludzkość od zawsze płaciła za TREND, za reklamę... Podprogowo przemycali do ich tępych głów, że muszą coś mieć, a następnie wciskali im już wyprodukowane gówno z gównolitu...Lub zmieniali etykietę czegoś co się nie sprzedawało, a kampania reklamowa zrobiła swoje, i to co nie schodziło po 10zł za sztukę/kilogram/litr, schodzi po 15zł...
Bo ludzkość tępa jest, bo od zawsze tworzy się dla nich potrzeby, a następnie zaspokaja.
Dlaczego nie wejdę na jakąś stronę jak mam adblocka włączonego...? Dlaczego nie obejrzę jakiegoś materiału wideo...? Bo nie wyświetli mi się żadna reklama, a tym samym nie będę potencjalną ofiarą systemu, a system pożąda wyłącznie tępych człekokształtnych, którzy staną się ofiarami dzięki inżynierii społecznej i ich socjotechnik... Dlaczego w publicznej tv jest więcej czasu przeznaczonego na reklamy, niż treści zawartych w danym dniu antenowym...? No dlaczego...?
I ostatnie pytanie, dlaczego ludzie dorośli nie zadają już pytania "dlaczego"...? No dlaczego...? Poza mną oczywiście, bo ja je zadają za każdym razem gdy napotykam absurd, a że napotykam go codziennie, toteż codziennie zadaję pytanie "a dlaczego...".@
@@problemiarz Widziałem ten film u niego. Widziałem jak się pastwił nad tym regulatorem. Cóż - akurat to urządzenie jest tak a nie inaczej zrobione. Ale powód jest zupełnie inny niż większość myśli. Cały sprzęt Victrona zgodnie z zamysłem miał być przeznaczony do marine i ogólnie do OFF SHORE. To dopiero ostatnie lata zadecydowały o tym, że staje się on popularny nie tylko wśród marynarzy i kamperowców, ale także w domach. Ze względu na panujące na morzu warunki Victron musi być szczelny i odporny na pewne zjawiska takie jak wilgoć, zmiany ciśnienia, drgania etc. Dlatego nie jest to sprzęt przeznaczony do rozbierania i samodzielnego naprawiania. Rozebranie inwertera Quattro na części pierwsze zajmuje około 2 godzin. Jest on tak dobrze poskręcany, że nie wiadomo dlaczego pierwsza śróba trzyma drugą a ta druga tą pierwszą. Każde urządzenie kiedyś się zepsuje. Nic nie jest wieczne prócz ludzkiej duszy. Człowiek też jest urządzeniem, które się starzeje i w miarę upływu lat staje się wyeksploatowane, ulega różnym awariom. Czasami daje się je naprawić a czasami usterka jest nienaprawialna i niestety wędruje się już pod ziemię. A dlaczego? Bo tak postanowił nasz Stwórca i w chwili, kiedy człowiek wypełni swoją misję na tym łez padole przestaje być potrzebny i może odejść. A co dalej stanie się z jego duszą zależy już tylko od tego jakie prowadził życie, kim był i w co tak naprawdę wierzył.
Nie ma różnicy w wielkości, bo nie udowodniłeś jakie pole powierzchni posiadają obydwa modele, jak i nie podałeś wymiarów, aby samemu sobie policzyć. Jeden moduł jest wąski i wysoki, a drugi niski i szeroki. Masakra co się z Tobą wyprawia.
Mam Cię za profesjonalistę, i profesjonalnego materiału od Ciebie wymagam, czyli profesjonalnych treści, merytorycznej wiedzy, jak i nienagannego przekazu prawdziwych informacji.
Bełkotu nie będę tolerował. No chyba, że standardem stanie się u Ciebie produkowanie tego typu materiałów pod odmóżdżoną publiczkę. Wówczas jedyne co zrobię, to zignoruję wszystko co dla mnie stanie się bełkotem, a zauważam, że na większości kanałach poziom merytoryczny zajebiście spadł. Wiem dlaczego, i niestety to jest przerażające, bo zachowujecie się tak jak technokraci - wietrząc gdzieś zysk - robicie z siebie qrwy. I na tym bazuje system uprzednio uzależniając człekokształtne zwierzęta od srebrników, a następnie stawiając system na podwalinach pierwotnych instynktów tychże zwierząt. Masakra jacy jesteście podatni na ten cały mainstreamowy mechanizm, który w prostej linii zmierza do ubezwłasnowolnienia tych człekokształtnych, a przy okazji śladowej ilości świadomych oraz rozumnych istot.
Jestem przerażony w jak ekspresowym tempie przebiegają te wszelkie przemiany społeczny, i jak bardzo efektywne są te mechanizmy inżynierii społecznej. Równocześnie przeraża mnie poziom odmóżdżenia społecznego u dorosłych, bo dzieci są wynikiem podjętych przez dorosłych decyzji... I to na dorosłych spoczywa ciężar wychowania potomstwa tak, by nie było odmóżdżone. Ale skoro starzy są debilami, to jak ich potomstwo miałoby być inne, i dlaczego...? Skoro debil przekazuje kretyńskie treści/informacje, to jak można obwiniać młodsze pokolenia o to, że nie rozumują, czy też nie potrafią logicznie myśleć...? To przecież byłby jakiś paradoks, bo o absurdach nie będziemy mówić, gdyż absurd stał się już normą, a norma absurdem.
.@
@@problemiarz Wiesz, że w wielu kwestiach się z Tobą zgadzam. Bo myślę, że mamy bardzo podobne spojrzenie i myślenie. Jednak dzisiaj aby żyć i utrzymać rodzinę trzeba jakoś przebić się przez gąszcz oszukańczych reklam i proponować takie rozwiązania, które faktycznie działają tak jak jest to powiedziane. Ja zawsze każdemu staram się pomóc i wytłumaczyć co i jak chociaż uwierz mi, że czasami mam tego serdecznie dość. Ale taka już jest moja praca - praca z ludźmi, a ta jest naprawdę najgorszą z możliwych, bo mało kiedy zostajesz doceniony za wkłąd i wysiłek oraz serce jakie wkładasz w to co robisz.
Ale wiesz doskonale, że są przeróżne sposoby aby przetrwać... My jeszcze potrafimy myśleć, a co będzie z tymi najmłodszymi, które myślenia są oduczane już w domach...? Co dopiero mówić o szkołach etc... Rozumiesz co się dzieje...? Patrzysz przez pryzmat tu i teraz, a nie przyszłościowo. Uważasz, że urodziłeś się po to, by instalować ludziom hybrydy lub off-grid...?Serio...? Do tego zostałeś zesłany do tej czasoprzestrzeni, żeby rzeźbić w kabelkach i wieszać graty na ścianach w piwnicach...? Skoro myślimy podobnie, to musimy znaleźć sposób, aby wyjebać ten cały bałagan...Innej możliwości na tę chwilę nie znam. Jeśli chce się zrobić porządny remont, to najlepiej zbudować wszystko od podstaw. Pozostawienie choćby starych fundamentów zawsze będzie skutkować słabym ogniwem w projekcie... A jeśli coś ma funkcjonować zgodnie z naszymi założeniami i projektem, to każdy szczegół musi zostać dopracowany i wykonany zgodnie ze sztuką, i aktualnie obowiązującą wiedzą. Bo jak wiesz wiele z tez zostało wycofanych na przestrzeni wieków, zatem możemy obserwować ewolucję również wiedzy... Bo wiedza, to nie nauka, wiedzę ktoś nam przekazuje, a naukę się tworzy... Stąd wyłącznie naukowiec ma dostęp do prawdziwej wiedzy, jak i człowiek (grupa ludzi), która go zatrudnia, sponsoruje, wyposaża w niezbędne narzędzia i środki.
Wiedza, którą posiadamy dziś może mieć bardzo mało wspólnego z tą, którą tworzą naukowcy chociażby pracujący przy zderzaczu Hadronów. O ile on w ogóle istnieje, ale załóżmy, że istnieje, by np znaleźć odpowiedź na pytanie skąd się wzięliśmy... Gdzieś czytałem o poszukiwaniu pierwiastka Boskiego, którego brakuje w tablicy Mendelejewa, i który odpowiedzialny by był za powstawanie życia...
Niestety mając nosy w komputerach i smartsrajfonach nie zauważamy niczego co się dzieje dookoła... Przestaliśmy rozumować i autonomicznie myśleć mając przygotowany zestaw odpowiedzi na każde pytanie...
BTW taka mała ciekawostka, wszedłem na forum o nazwie Płaska Ziemia, a tam na powitanie 99% globusowierców, którzy mnie zbanowali, gdy ośmieliłem się napisać to co myślę... Rozumiesz...? A co się usuwa z mainstreamu od zawsze, jakie treści...?
Ja nie chcę uważać, że żyję na globusie, bo logika temu przeczy, jak i matematyka, a woda jest na to niepodważalnym dowodem, gdyż jej tafla zawsze tworzy prawie idealnie poziomą płaszczyznę. A jak wiemy ze szkoły podstawowej z lekcji matematyki - kula NIE posiada płaszczyzny. Mi to wystarcza, by obalić globus, który nie ma prawa istnieć.
Tym bardziej jeśli stosunek powierzchni wody do lądów na znanej nam powierzchni Ziemi wynosi 3:1. Gdyby było odwrotnie, to jakieś szanse by były @
@@problemiarz No właśnie - chory system pruski przygotowujący ludzi do pracy na etacie lub w korpo. Robiący z nich marionetki i woły pociągowe. Ja tłumaczę to moim dzieciom zupełnie inaczej. Wiedzę podstawową powinny posiadać, bo to swego rodzaju eleokwencja. Ale mają same o siebie umieć zadbać. Mają być przedsiębiorczy. Nikt wówczas nie będzie ich pytał co skończyłeś albo czy mas maturę? Oni mają wiedzieć, że na ZUS nie ma co liczyć, bo i tak nic im on nie da. Mają pracować wytrwale na swoim i zapewnić sobie dochód pasywny, który zagwarantuje im kilkadziesiąt razy większą emeryturę niż cały chory system, w który durni Polacy wierzą.
Wiesz, że jestem ogromnym anty-systemowcem. Problem polega tylko na tym, że ani Ty a ni ja ani nawet jakby znalazło się na kilkudziesięciu nie jesteśmy wstanie rozwalić tego systemu. Natomiast małymi krokami i choćby takimi OFF GRIDami i odbieraniem pieniędzy molochom powoli możemy osiągnąć cel. Ludzi trzeba edukować i non stop im tłumaczyć na czym to wszystko polega i że tak naprawdę zostali zaprogramowani o totalnie odmóżdżeni w przeważającej większości. Nieliczni stanowią ruch oporu i to na nich trzeba stawiać i im trzeba pomagać, bo to w nich jest przyszłość. Dzisiejsza młodzież niewiele wie o życiu. Ale ta młodzież obserwując zachowania starszych albo stanie się robotami tak jak rodzice albo przystąpi do ruchu oporu i rozwali system budując nowy, oparty na zdrowych zasadach, wierze katolickiej, kochającej i wspierającej się rodzinie. Bozon Higgsa, bo właśnie o nim piszesz, czyli boska cząstka bez wątpienia istnieje. Gdyby nie Bóg nie mielibyśmy tych wszystkich wspaniałości, wiedzy, umiejętności. Nie byłoby ani wszechświata ani nas. Zostaliśmy stworzeni na wzór i podobieństwo Boga, a całe zło jakie jest na świecie możemy zawdzięczać jedynie szatanowi. Ludzie w to nie wierzą, ale nie ma fizycznej możliwości i żadna teoria ewolucji od małp i inne darwinowskie bzdury nie mają tutaj prawa bytu. Nie ma fizycznej możliwości, aby cała ta otaczająca nas doskonałość, misterność natury i piękno było dziełem przypadku.
I kolejny niezależny inwestor, u którego gigantyczne rachunki za energię od teraz będą już tylko przeszłością, której nie chce się wspominać. Magazyn energii #lfp i #Victron współpracują idealnie i zapewniają nieprzerwane zasilanie, niezależnie od tego, czy sieć energetyczna działa poprawnie, czy też nie. #Fotowoltaika na SolarEdge wspomaga cały ten #system i zapewnia niezależność energetyczną. Zatem już dzisiaj zmień #mental. #Offgrid jest przyszłością, czy tego chcemy, czy nie!!!
niechaj powie za trzy lata ile musial wlozyc kasy w ta ekologie
@@user-ci7jm7tr9r Zapewniam, że o wiele mniej niż koszty energii z sieci.
@ wiem duzo pracowalem z UPSami , zeby wierzyc w zyski
No Panowie 50 tysi same akumulatory. Cała instalka mogła kosztować nawet 80 tysi ile mozna za to prądu kupić. Jest to całkowicie nie opłacalne gdyż gdy sie zwróci to trzeba będzie wymieniac akusy na nowe, a inwertery też beda miały napukane tyle godzin, że te kondy do wymiany. Wniosek musi to potaniec bo sie nie spina, ale jest fajne i jak miałbym nadmiar nie potrzebnej kasy to czemu nie. @
@@Pitka67 To są instalacje długowieczne. Magazyn wytrzyma spokojnie 20 lat. Falowniki Victrona także. Fotowoltaika na Solaredge także powinna działać bezawaryjnie przez min. 20 lat. Nie wiem jakie masz doświadczenia z tymi instalacjami, ale myślę, że wiele osób swoją wiedzę opiera na tym co gdzieś tam przeczytało albo usłyszało od kogoś, kto też gdzieś usłyszał. Prawda jest taka, że to nie jest tanie, ale naprawdę działa rewelacyjnie i spokojnie zwraca się między 2 a 3 razy w ciągu tych 20 lat pracy. Im energia w sieci będzie droższa, tym inwestycja tego typu szybciej się zwróci.