ależ to pięknie wygląda zupełnie rozumiem szukanie sposób na nudę, poza tym to dobry trening dla mózgu :) muszę się uważnie przyjrzeć mojej sadze, wydaje mi się, że nic złego się nie dzieje, ale mogłam też nie zauważyć fajna była ta noga :)
Spadające skarpety to zło :D Przyjemnie się oglądało, super postępy! I znowu mi się łezka kręci w oku, gdy słyszę, że ktoś inwestyguje buga (problem w aplikacji) - ah, ci testerzy :D
Hej hej. Po pierwsze - buziaki dla Antosia 😘. Mówisz o pakietach. Oj powiem Ci, że ja długo się do nich zbierałam. Nie mogłam się przekonać. Ale w końcu spróbowałam i jestem zakochana. Nitki wyjmuje się cudownie szybko, i co najważniejsze, nie są tak pozaginane jak z bobinek. Bajka. I mi saga coś ostanio fiksuje. Ja co prawda nie zaznaczany miejsca gdzie parkuje nitkę. Ale strasznie mi się muli. Nie łączy z dropboxem czasem. Może to kwestia tabletu. Jeszcze nie zdenerwowała mnie tak bardzo aby próbować odinstalować i zainstalować ponownie 😆. Pozdrawiam
Hej :) dziękuję w imieniu Antosia :) a czy długo zajęło Ci przeorganizowanie się na pakiety? Czy znalazłaś idealnej długości woreczki? Hah a co do sagi to mnie też jeszcze aż tak bardzo nie zdenerwowała :p pozdrawiam i życzę miłego dnia! :)
@@Kwietniowababeczka używam woreczków 19,5x8cm. Chyba są sprzedawane jako 18x8 (18 jest do struny). Pakieciki robię z połowy kartki, więc wychodzi mi pasek 4x21cm. Dzięki temu zostaje kawałek przestrzeni nad woreczkiem na podpisanie pakietu numerem muliny. Ja pakiety robiłam w większości na nowych mulinkach. Jeśli z bobinek coś potrzebowałam to zrobiłam sobie narzędzie które mi w tym pomagało. Jako że w pakiety tnę nitkę na 50cm odcinki, na kawałku listewki wbiłam lekko dwie pineski w odległości 50cm. Do okoła pinesek nawijałam nić z bobinki. Koniec krótszy niż 50cm odcinałam i przeznaczałam na straty. Odpinałam jedną pineske i na końcach nić przecinałam co dawało odcinki po 50cm. Tak sobie radziłam z przeorganizowaniem bobinek. Ja jestem mega zadowolona z pakietów. Zrobiłam wysokie pudełko (na 17cm), gdzie mam 4 przegródki, w których stoją pakiety. Prosty dostęp i porządek. Muszę się zebrać i jakiś filmik nakręcić, aby pokazać moją organizację.
@@AoiAoszi na pewno filmik byłby mega pomocny dla wielu osób, w sumie widziałam już u jednej pani jak ona to robiła, ale nigdy nie zaszkodzi więcej różnych pomysłów :) no nie pozostaje mi nic innego jak spróbować :D
Super postępy! Mi się też coś takiego dzieje z Sagą. I to nie tylko przy parkowaniu, przy samym zamalowywaniu też. Zauważyłam, że zawsze to ostatnie co robię w sądzie się nie zapisuje. Dopiero jak wejdę drugi raz i zrobię to samo to jest ok. Nie wiem od czego to zależy, ale mam tak już od dłuższego czasu. Upierdliwe strasznie
O tak, mi też głównie przy zamalowywaniu, ale ostatnio chyba też przy znaczku parkowaniu. Ciekawe czemu wyskakuje taki błąd i to nawet po tym jak zapisze się postepy na dropboxie
Witam serdecznie ja też mam dwoje dzieci jeden 16 letni syn i curcia prawie dwa lata wiem ile to trzeba mieć wytrwałości przy dzieciach i wyszywaniu pozdrawiam serdecznie
Ja niestety też rywalizuje sama ze sobą 🤣 i stawiam sobie krótkotrwałe cele np. Na dany/dni/tydzień max. I się ścigam sama ze sobą. 18:47 jest muzyka a Twój głos zaginął. 19:50 wróciłaś z rozpoczęciem „bez sensu” 😅 Bobinki na pewno nie są idealnym rozwiązaniem zwłaszcza jeśli ciagle potrzebujemy nitki to rozplatanie bywa irytujące. Ale przyspiesza ten proces właśnie pocięcie gotowego motka na równe metrowe kawałki i nawiniecie już pociętych. Amerykanki tak robią często i sobie chwalą, ja tez stosuje od niedawna. W sadze też mi się zdarza że haftuję jakiś kolor a po chwili okazuje się że symbole haftowane przed chwilą nie są zaznaczone.
Ups, chyba nigdy nie dowiemy się co autor miał na myśli 🙈😂 nie wiem jak ta minuta zaginęła, ale moze los tak chciał 😀 a używasz pakiecików czy po prostu wieszasz pocięta muline na organizerach? 🤔
Na bobinkach trzymam tylko zapasowe muliny pocięte na gotowe metrowe kawałki. A do danego projektu mam powieszone na organizerze który pokazujesz czyli pako. To dla mnie najwygodniejsza opcja. Ale już za chwile będę testowała coś nowego :)
Bardzo fajny film z ciekawością słuchałam i oglądałam.moje kolory.swietny haft.bede czekać na kolejne odsłony.pozdrawiam buziaki
Dziękuję, bardzo mi miło ☺️
ależ to pięknie wygląda
zupełnie rozumiem szukanie sposób na nudę, poza tym to dobry trening dla mózgu :)
muszę się uważnie przyjrzeć mojej sadze, wydaje mi się, że nic złego się nie dzieje, ale mogłam też nie zauważyć
fajna była ta noga :)
Spadające skarpety to zło :D Przyjemnie się oglądało, super postępy!
I znowu mi się łezka kręci w oku, gdy słyszę, że ktoś inwestyguje buga (problem w aplikacji) - ah, ci testerzy :D
Trzeba chyba stworzyć markę niespadajacych skarpet :D haha :p
Hej hej. Po pierwsze - buziaki dla Antosia 😘.
Mówisz o pakietach. Oj powiem Ci, że ja długo się do nich zbierałam. Nie mogłam się przekonać. Ale w końcu spróbowałam i jestem zakochana. Nitki wyjmuje się cudownie szybko, i co najważniejsze, nie są tak pozaginane jak z bobinek. Bajka.
I mi saga coś ostanio fiksuje. Ja co prawda nie zaznaczany miejsca gdzie parkuje nitkę. Ale strasznie mi się muli. Nie łączy z dropboxem czasem. Może to kwestia tabletu. Jeszcze nie zdenerwowała mnie tak bardzo aby próbować odinstalować i zainstalować ponownie 😆.
Pozdrawiam
Hej :) dziękuję w imieniu Antosia :) a czy długo zajęło Ci przeorganizowanie się na pakiety? Czy znalazłaś idealnej długości woreczki? Hah a co do sagi to mnie też jeszcze aż tak bardzo nie zdenerwowała :p pozdrawiam i życzę miłego dnia! :)
@@Kwietniowababeczka używam woreczków 19,5x8cm. Chyba są sprzedawane jako 18x8 (18 jest do struny). Pakieciki robię z połowy kartki, więc wychodzi mi pasek 4x21cm. Dzięki temu zostaje kawałek przestrzeni nad woreczkiem na podpisanie pakietu numerem muliny.
Ja pakiety robiłam w większości na nowych mulinkach. Jeśli z bobinek coś potrzebowałam to zrobiłam sobie narzędzie które mi w tym pomagało. Jako że w pakiety tnę nitkę na 50cm odcinki, na kawałku listewki wbiłam lekko dwie pineski w odległości 50cm. Do okoła pinesek nawijałam nić z bobinki. Koniec krótszy niż 50cm odcinałam i przeznaczałam na straty. Odpinałam jedną pineske i na końcach nić przecinałam co dawało odcinki po 50cm. Tak sobie radziłam z przeorganizowaniem bobinek.
Ja jestem mega zadowolona z pakietów. Zrobiłam wysokie pudełko (na 17cm), gdzie mam 4 przegródki, w których stoją pakiety. Prosty dostęp i porządek. Muszę się zebrać i jakiś filmik nakręcić, aby pokazać moją organizację.
@@AoiAoszi na pewno filmik byłby mega pomocny dla wielu osób, w sumie widziałam już u jednej pani jak ona to robiła, ale nigdy nie zaszkodzi więcej różnych pomysłów :) no nie pozostaje mi nic innego jak spróbować :D
Super postępy!
Mi się też coś takiego dzieje z Sagą. I to nie tylko przy parkowaniu, przy samym zamalowywaniu też. Zauważyłam, że zawsze to ostatnie co robię w sądzie się nie zapisuje. Dopiero jak wejdę drugi raz i zrobię to samo to jest ok. Nie wiem od czego to zależy, ale mam tak już od dłuższego czasu. Upierdliwe strasznie
O tak, mi też głównie przy zamalowywaniu, ale ostatnio chyba też przy znaczku parkowaniu. Ciekawe czemu wyskakuje taki błąd i to nawet po tym jak zapisze się postepy na dropboxie
Witam serdecznie ja też mam dwoje dzieci jeden 16 letni syn i curcia prawie dwa lata wiem ile to trzeba mieć wytrwałości przy dzieciach i wyszywaniu pozdrawiam serdecznie
Hej! My mamy najlepiej wiemy ile to przyjemności chwilę powyszywać, pozdrawiam :)
Ja niestety też rywalizuje sama ze sobą 🤣 i stawiam sobie krótkotrwałe cele np. Na dany/dni/tydzień max. I się ścigam sama ze sobą.
18:47 jest muzyka a Twój głos zaginął.
19:50 wróciłaś z rozpoczęciem „bez sensu” 😅
Bobinki na pewno nie są idealnym rozwiązaniem zwłaszcza jeśli ciagle potrzebujemy nitki to rozplatanie bywa irytujące. Ale przyspiesza ten proces właśnie pocięcie gotowego motka na równe metrowe kawałki i nawiniecie już pociętych. Amerykanki tak robią często i sobie chwalą, ja tez stosuje od niedawna. W sadze też mi się zdarza że haftuję jakiś kolor a po chwili okazuje się że symbole haftowane przed chwilą nie są zaznaczone.
Ups, chyba nigdy nie dowiemy się co autor miał na myśli 🙈😂 nie wiem jak ta minuta zaginęła, ale moze los tak chciał 😀 a używasz pakiecików czy po prostu wieszasz pocięta muline na organizerach? 🤔
Na bobinkach trzymam tylko zapasowe muliny pocięte na gotowe metrowe kawałki. A do danego projektu mam powieszone na organizerze który pokazujesz czyli pako. To dla mnie najwygodniejsza opcja. Ale już za chwile będę testowała coś nowego :)