Życie w czasach, w których na wyciągnięcie ręki mamy za darmo analizę fenomenalnego Arcymistrza to jakiś cud. Po stokroć dziękuję i cieszę się, że mogę się od Pana uczyć. Co do partii to zupełnie podobne spostrzeżenia mam: po ga3 spodziewałem się czegoś odświeżającego i nie zawiodłem się. Atak mniejszościowy z pionkiem na d2, który może niwelować kontrgrę czarnych po czym dwa- trzy miękkie ruchy i tyle było z tego rumakowania. No nic. Czekamy na jutrzejsze zmagania. Jeszcze raz dziękuję za analizę
Oglądałem „live” na lichessie. A robota, jak to przy piątku, leżała i czekała na biurku… w partii też jakby przy piątku wolne chcieli szybko, dziękuję za kolejną analizę. A z dźwiękiem - wszystko gra.
Mimo, że w partii nie było nic ciekawego i oglądając transmisję na żywo, możnaby się zanudzić, to już analiza jak zwykle była interesująca. Z każdej takiej analizy można się bowiem dużo nauczyć za co jestem (jesteśmy ?) Panu wdzięczny(i). Ding stracił chyba pewność siebie bo grał bardzo ostrożnie i z respektem do przeciwnika. Niby to dopiero początek meczu ale kto wie, czy wygrana Gukesza w 3 rundzie to nie było "game changer". Ja mam nadzieję, że nie i że Ding się jeszcze "postawi" Gukeszowi. Ale na ewentualne zwycięstwo Dinga w meczu nie postawił bym ani grosza. Obym się mylił.
Jak to jest, Mateusz, z tym Twoim "pobijaniem" na d4? Jest jakaś refleksja z tym związana? Nie chciałbym tu jakichś kajdanów językowych narzucać, może to jakiś celowy slang, ale poprawnie to pionki się zbija, a nie pobija. Jak mówisz pobić w trybie dokonanym, to może tak nie widać, zbić, pobić niby bez różnicy, ale jak porównasz zbijać i pobijać, to staje się jasne, że pobija to się rekordy...
@@gmmatibar a u mnie na treningach mówiło się "pobił" i odmieniało się to przez czasy ( pobił, pobije, pobija itp.). I dla porządku, jestem rocznikiem '85 z Małopolski.
Warto zawsze zajrzeć do słownika a tam: pobić - pobijać 1. «zadać wiele ciosów» 2. «zwyciężyć» 3. «bijąc w coś, wcisnąć głębiej uderzany przedmiot» pobić się «zadać ciosy sobie wzajemnie» pobicie «czynna napaść na kogoś» W tym drugim znaczeniu byłoby ok :)
Super analiza tego Ba6, właśnie dla takich momentów włączam ten kanał nawet, jak w partii był nudny remis :)
Życie w czasach, w których na wyciągnięcie ręki mamy za darmo analizę fenomenalnego Arcymistrza to jakiś cud. Po stokroć dziękuję i cieszę się, że mogę się od Pana uczyć. Co do partii to zupełnie podobne spostrzeżenia mam: po ga3 spodziewałem się czegoś odświeżającego i nie zawiodłem się. Atak mniejszościowy z pionkiem na d2, który może niwelować kontrgrę czarnych po czym dwa- trzy miękkie ruchy i tyle było z tego rumakowania. No nic. Czekamy na jutrzejsze zmagania. Jeszcze raz dziękuję za analizę
Najlepsze analizy z meczu o MS na YT :)
Nie tylko polskim oczywiście.
Oglądałem „live” na lichessie. A robota, jak to przy piątku, leżała i czekała na biurku… w partii też jakby przy piątku wolne chcieli szybko,
dziękuję za kolejną analizę. A z dźwiękiem - wszystko gra.
"mieciutko jak kaczuszka" slodko :-D Dobra robota!
Gońca na A6 widziałem ale nie poszedłem tak daleko z analizą pozycji. Dzięki za analizę
Mamy szczescie, ze tym razem Mateusz nie bierze udzialu w tym meczu i moze komentowac.
czyli Ding woli czarne, białymi bezpieczne remisy
Mimo, że w partii nie było nic ciekawego i oglądając transmisję na żywo, możnaby się zanudzić, to już analiza jak zwykle była interesująca. Z każdej takiej analizy można się bowiem dużo nauczyć za co jestem (jesteśmy ?) Panu wdzięczny(i). Ding stracił chyba pewność siebie bo grał bardzo ostrożnie i z respektem do przeciwnika. Niby to dopiero początek meczu ale kto wie, czy wygrana Gukesza w 3 rundzie to nie było "game changer". Ja mam nadzieję, że nie i że Ding się jeszcze "postawi" Gukeszowi. Ale na ewentualne zwycięstwo Dinga w meczu nie postawił bym ani grosza. Obym się mylił.
twoja mina z 3:32 też mówi wow :) (jak ci komentatorzy)
Jak to jest, Mateusz, z tym Twoim "pobijaniem" na d4? Jest jakaś refleksja z tym związana? Nie chciałbym tu jakichś kajdanów językowych narzucać, może to jakiś celowy slang, ale poprawnie to pionki się zbija, a nie pobija. Jak mówisz pobić w trybie dokonanym, to może tak nie widać, zbić, pobić niby bez różnicy, ale jak porównasz zbijać i pobijać, to staje się jasne, że pobija to się rekordy...
Ciekawa uwaga, nigdy się nad tym nie zastanawiałem.
@@gmmatibar a u mnie na treningach mówiło się "pobił" i odmieniało się to przez czasy ( pobił, pobije, pobija itp.). I dla porządku, jestem rocznikiem '85 z Małopolski.
Warto zawsze zajrzeć do słownika a tam:
pobić - pobijać
1. «zadać wiele ciosów»
2. «zwyciężyć»
3. «bijąc w coś, wcisnąć głębiej uderzany przedmiot»
pobić się «zadać ciosy sobie wzajemnie»
pobicie «czynna napaść na kogoś»
W tym drugim znaczeniu byłoby ok :)
@@tiges Co byłoby ok?
Jak już zaglądamy do słownika, to chyba również pod hasło
zbić - zbijać
[...]
8. «w szachach, warcabach itp.: wyeliminować z gry pionek»