Exodus, co tu dużo mówić, legenda thrash metalu. Większość ich albumów to majstersztyk, nawet takie "Force of Habit" trochę bardziej groove metalowe jest moim zdaniem mega spoko. Ale tak to Exodus rządzi. To oni wraz z takim Testament czy Overkill mogliby należeć do mojej Wielkiej Czwórki
Każda z tych kapel np które wymieniłeś ma najsłabsze ogniwa w swojej historii dla Testamentu jest to płyta The Ritual tyle że były to lata 90 więc metal schodził do podziemi dlatego szukali nowego brzmienia 😉pozdro
@@rozkaz66 to fakt. Jeśli chodzi o klasyczny metal (między innymi thrash) to trochę eksperymentowali z innymi gatunkami. Ekstrema miała się zupełnie inaczej bo dla niej to były złote lata
Exodus, co tu dużo mówić, legenda thrash metalu. Większość ich albumów to majstersztyk, nawet takie "Force of Habit" trochę bardziej groove metalowe jest moim zdaniem mega spoko. Ale tak to Exodus rządzi. To oni wraz z takim Testament czy Overkill mogliby należeć do mojej Wielkiej Czwórki
Każda z tych kapel np które wymieniłeś ma najsłabsze ogniwa w swojej historii dla Testamentu jest to płyta The Ritual tyle że były to lata 90 więc metal schodził do podziemi dlatego szukali nowego brzmienia 😉pozdro
@@rozkaz66 to fakt. Jeśli chodzi o klasyczny metal (między innymi thrash) to trochę eksperymentowali z innymi gatunkami. Ekstrema miała się zupełnie inaczej bo dla niej to były złote lata