Wyblakła w ramce fotografia Wychudła na niej twarz w mundurze Wąsika i pepesza w rękach Kołobrzeg marzec napis w górze To oni szli to oni szli Żaden przed śmiercią nie klękał Lecz na przód szli wciąż na przód szli Wolność nieśli na rękach Gdzie tamte dni gdzie tamte dni Czy tylko w starych piosenkach Za tamte dni gdy oni szli Nasza dziś dla nich podzięka Płonęły sady i ogrody Ruiny domów dym przesłaniał Pociski ryły asfalt jezdni Lecz żaden kulom się nie kłaniał I na przód szli i na przód szli Wielu z nich padło wśród boju Lecz na przód szli lecz na przód szli Więc kwiat czerwony im połóż Za tamte dni za nasze dni Pełne radości i znoju Na zachód szli krwią znacząc dni Byśmy żyć mogli w pokoju
Wyblakła w ramce fotografia
Wychudła na niej twarz w mundurze
Wąsika i pepesza w rękach
Kołobrzeg marzec napis w górze
To oni szli to oni szli
Żaden przed śmiercią nie klękał
Lecz na przód szli wciąż na przód szli
Wolność nieśli na rękach
Gdzie tamte dni gdzie tamte dni
Czy tylko w starych piosenkach
Za tamte dni gdy oni szli
Nasza dziś dla nich podzięka
Płonęły sady i ogrody
Ruiny domów dym przesłaniał
Pociski ryły asfalt jezdni
Lecz żaden kulom się nie kłaniał
I na przód szli i na przód szli
Wielu z nich padło wśród boju
Lecz na przód szli lecz na przód szli
Więc kwiat czerwony im połóż
Za tamte dni za nasze dni
Pełne radości i znoju
Na zachód szli krwią znacząc dni
Byśmy żyć mogli w pokoju