Nie zauwazylam zeby dzieci w Szwecji pluly komus do zupy, mieszkam tutaj ponad 30-lat sa wychowywane w duchu wspolpracy i dobrego wzajemnego traktowania sie
Bicie dzieci i w ogóle wszelka przemoc wobec słabszych jest oznaką bezradności, a rodzic, który to robi, traci autorytet u dziecka na całe życie. Ale niestety są beznadziejne przypadki rodziców.
Jest tez przemoc werbalna, krzyki, wyzwiska, nie poswiecanie dziecku uwagi, obojetnosc, brak emocjonalnego zaangarzowania, brak respektu
Nie zauwazylam zeby dzieci w Szwecji pluly komus do zupy, mieszkam tutaj ponad 30-lat sa wychowywane w duchu wspolpracy i dobrego wzajemnego traktowania sie
60% Masakra...
Bicie dzieci i w ogóle wszelka przemoc wobec słabszych jest oznaką bezradności, a rodzic, który to robi, traci autorytet u dziecka na całe życie. Ale niestety są beznadziejne przypadki rodziców.