My mieszkamy koło Trójmiasta, a wcześniej w Gdyni i mój mąż nienawidzi wszelakich biegów i innych imprez, przez jakie zamykają ulice. A roczne karnety to sama prawda, chcieliśmy kupić roczny do Majalandu i Bogu dzięki, że tego nie zrobiliśmy, bo syn prawie wszędzie bał się iść i siedział w kółko w dwóch atrakcjach.
jako mama uwielbiam te vlogi z rzeczami dla Zosi :) zawsze coś podpatrzę. Możesz napisać w jakiej cenie cenie była kurtka i strój ? Albo nie wspomniałaś albo ja przeoczyłam :D Czy oprócz kurtki planujesz jeszcze jakieś zakupy dla Zosi? :) Ja szukam aktualnie dobrych śniegowców i spodni na szelkach (na śnieg), resztę mamy, kurtka z tamtego roku (nadal dobra). Rzeczy z next uwielbiam. P.S Aniu - jak przechowujesz za małe rzeczy na Zosię? Myślałam o piwnicy i workach próżniowych ale boję się że rzeczy zapleśnieją :/ a szkoda wydanych kroci na ubranka :D
Nie powiedziałam ceny, kurtka 155zł cwww.next.pl/pl/style/su161599/q81821#q81821 kostium 85zł www.next.pl/pl/style/su027859/n01193#n01193 Tak będę kupować jeszcze buty, ale narazie się wstrzymuję, bo Zosia mówi, że w reimach jej za ciepło, więc będą na początek zimy. Pewnie wybiorę Superfity jak w poprzednich latach. Chciałam reimy, ale teraz tak marudzi, że te jesienne zaciepłe, że boję się, że z zimowymi będzie to samo. Spodnie na śnieg mamy z zeszłego roku. Worki próżniowe i do pawlacza. Nie trzymam żadnych ubrań w piwnicy właśnie w obawie przed szczurami, grzybem, zalaniem itd. Zwłaszcza, że te worki lubią się rozszczelniać. Nie trzymam też wszystkiego, tak 80%, zniszczone wyrzucam, a jak coś gryzie lub ciśnie od nowości to sprzedaję na olx.
u nas miłość do jednorożców zaczęła się od książeczek o Guciu ;) a teraz jeszcze jest faza na księżniczki Disneya i moje ukochane Dalmatyńczyki (jakoś Król Lew się nie podoba :( )
Na zimę polecam kurtki firmy reima. Nie są grube a sa bardzo ciepłe, wtedy dzircko nie jest taki ludzikiem Micheli ;p
Super że jest vlog. W sam raz do kolacji😊
smacznego ;)
W dniu Silesia maratonu właśnie o Was myślałam czy Wam w tym roku znowu nie przeszkodził. Pamiętam jak kilka lat wstecz wam utrudnił życie 😊
Tak, zawsze coś... 8 lat temu po zaręczynach np. nie mogliśmy dojechać na obiad na który zaprosiliśmy nasze mamy z tej okazji
My mieszkamy koło Trójmiasta, a wcześniej w Gdyni i mój mąż nienawidzi wszelakich biegów i innych imprez, przez jakie zamykają ulice. A roczne karnety to sama prawda, chcieliśmy kupić roczny do Majalandu i Bogu dzięki, że tego nie zrobiliśmy, bo syn prawie wszędzie bał się iść i siedział w kółko w dwóch atrakcjach.
Trochę mi raźniej, że nie tylko my nie lubimy maratonów :D ...a co do karnetu to kupiłam, zobaczymy jak będzie :D
jako mama uwielbiam te vlogi z rzeczami dla Zosi :) zawsze coś podpatrzę. Możesz napisać w jakiej cenie cenie była kurtka i strój ? Albo nie wspomniałaś albo ja przeoczyłam :D Czy oprócz kurtki planujesz jeszcze jakieś zakupy dla Zosi? :) Ja szukam aktualnie dobrych śniegowców i spodni na szelkach (na śnieg), resztę mamy, kurtka z tamtego roku (nadal dobra). Rzeczy z next uwielbiam.
P.S Aniu - jak przechowujesz za małe rzeczy na Zosię? Myślałam o piwnicy i workach próżniowych ale boję się że rzeczy zapleśnieją :/ a szkoda wydanych kroci na ubranka :D
Nie powiedziałam ceny, kurtka 155zł cwww.next.pl/pl/style/su161599/q81821#q81821
kostium 85zł www.next.pl/pl/style/su027859/n01193#n01193
Tak będę kupować jeszcze buty, ale narazie się wstrzymuję, bo Zosia mówi, że w reimach jej za ciepło, więc będą na początek zimy. Pewnie wybiorę Superfity jak w poprzednich latach. Chciałam reimy, ale teraz tak marudzi, że te jesienne zaciepłe, że boję się, że z zimowymi będzie to samo.
Spodnie na śnieg mamy z zeszłego roku.
Worki próżniowe i do pawlacza. Nie trzymam żadnych ubrań w piwnicy właśnie w obawie przed szczurami, grzybem, zalaniem itd. Zwłaszcza, że te worki lubią się rozszczelniać. Nie trzymam też wszystkiego, tak 80%, zniszczone wyrzucam, a jak coś gryzie lub ciśnie od nowości to sprzedaję na olx.
Moja córka też uwielbia jednorożce wszystko musi z tym mieć.😂
u nas miłość do jednorożców zaczęła się od książeczek o Guciu ;) a teraz jeszcze jest faza na księżniczki Disneya i moje ukochane Dalmatyńczyki (jakoś Król Lew się nie podoba :( )
Ja jednak mniej lubie tour de polone. Ale obie imprezy zaskakuja co rok 😅