15:45 Po 4 miesiącach od publikacji tego filmu przychodzę z odpowiedzią, której nie chciałam udzielać 4 miesiące temu, ponieważ wtedy jeszcze nie wiedziałam nic. Teraz jestem po pierwszym miesiącu studiowania filologii klasycznej, więc mogę odpowiedzieć na wasze pytanie. Mit o Achillesie jest o wiele bardziej rozbudowany i wiemy o nim więcej. Cała "Iliada" opiera się praktycznie na postaci Achillesa, Patroklos też jest w niej istotny, więc o tych dwóch postaciach mimo wszystko wiemy z mitologii i z poezji całkiem sporo. "Pieśń o Achillesie" była niemalże przepisaniem biografii tej dwójki i opowiedzeniem jej w jakiś ładny sposób. Co do Kirke to o niej z mitologii znamy jedynie jakieś podstawy, skąd się wzięła i co ona tam sobie na tej wyspie robiła. Zasadniczo nie miała takich przygód jak Achilles, więc może to być clue tego wszystkiego. Miller po prostu nie udało się wymyślić własnej historii na bazie minimalnej ilości informacji, a w przypadku Achillesa wszystko miała podane na tacy. Zapewne domyśliłyście się tego dawno temu, ale i tak jako, w końcu, studentka filologii klasycznej mogę udzielić kompetentnej odpowiedzi na miarę swoich możliwości :D
Przestań mnie straszyć. Mi zostały 3 rozdziały do końca choć już dawno prezczytałam koniec. Przez moment czytania tej książki popadła w depresje, nie wiedziałam co zrobić… strasznie do się na mnie odbiło, chciałam umrzeć wraz z Achillesem. Teraz już się trochę uspokoiłam, ale boje się o moje zdrowie za pare dni gdy skończę… będzie ze mną kiepsko…
dokładnie 2 dni temu skończyłam ją czytać;] urzekła mnie jej prostota i subtelność, a zakończenie doprowadziło do łez. to pierwsza książka, na której się popłakałam hah. kocham też mitologię grecką i rzymską, dlatego wiedziałam, że nie zawiode się na niej i się nie myliłam. połączenie historii wojny trojańskiej i relacji Achillesa z Patroklosem daję taki vibe nowoczesnej historii, nowoczesnego poglądu na jedną z legendarnych bitew w tamtych czasach, naprawdę jedno wielkie WOW i na pewno wrócę jeszcze do tej książki nie raz!
Cudowne słowa, mi zostały 3 rozdziały. Uwielbiam tą książkę i dawno się tak nie popłakałam na książce. Ja ogólnie od paru lat stówkę w mitologi greckiej, od Ricka Riordana, po Madeline. Bardzo polecam KIRKE! Choć wiem że nie wszyscy lubią, mi się ona bardzo spodobała. A wracając, to prawda, połączenie nowoczesnej „iliady” z tym przecudowny romansem jest absolutnym dziełem sztuki💜
Książkę przeczytałam jeszcze jakieś pół roku temu (po angielsku), ale nadal wywołuje ona we mnie tyle emocji, że słuchając Waszej recenzji miałam dreszcze 💙💙💙 Polecam z całego serducha super książka, nic tak dawno mną nie wzruszyło
Pamiętając satysfakcjonującą lekturę Kirke tej samej autorki, z zaciekawieniem sięgnęłam po Pieśń o Achillesie. Niestety, chociaż sam zamysł był ciekawy, aby popatrzeć na znaną przecież każdemu historię z nieco innej perspektywy, przeżyłam dość spore rozczarowanie. Powierzchownie wykreowane postaci, z których żadna nie wywołała we mnie jakichkolwiek emocji. Achilles to narcystyczny piękniś z talentem do wojaczki, którego urażona duma i potrzeba wiecznej chwały czyni niedojrzałym zadufanym w sobie egocentrykiem. Patroklos to przykład chłopaka z niskim poczuciem wartości ze skłonnością do współuzależnienia, ale ogólnie był po prostu nijaki. W żadne głębokie uczucie nie uwierzyłam nawet przez chwilę. Taka sobie nadmiernie sentymentalna opowiastka nie przekraczająca poziomu harlequina. Kirke to była powieść z "pazurem" feministycznym, pokazująca walkę o niezależność, budowanie swojego poczucia wartości i pozycji. Pieśń o Achillesie to obyczajowe czytadło.
Po czterech latach w końcu się doczekałem, aż ktoś ponownie wyda Achillesa i od dwóch lat stoi po angielsku dumnie na półce. Trąbię o nim niemalże każdemu i odsuwam uprzedzenia po Kirke. Tbh martwiłem się bardzo, że Achillesa ludzie - w tym wy - kompletnie zjadą, bo tylko mi podoba się ten retelling, ale chyba nie jestem tak tasteless jak myślę xD
Wybitna książka, ja przeczytałam ją jako pierwszą od tej autorki. Historii Kirke nie znam. Jednak jestem zakochana w opowieści o tej cudownej miłości, bohaterstwie, przyjaźni, więziach, bólu który ludzie rozumują na różne sposoby i oddaniu tego wszystkiego w tak piękny sposób za pomocą dobrze dobranych słów. Na zakończeniu płakałam mimo, że mit ten był mi znany. Cały czas była iskra nadzieji tak jak mówiłyście. Serdecznie polecam każdemu kto nadal ma wątpliwości.
Team Hektor forever 😏💙💙. Pamiętam jak zaczęliśmy oglądać Troję na kółku historycznym w podstawówce, i wtedy pierwsza scena, a mianowicie gołe poślady Brada Pitta delikatnie mówiąc mnie zszokowały 😳😳😳. Potem już chyba w gimnazjum obejrzałam pierwszy raz w całości i tak RYCZALAM jak Hektor zginął 😭😭😭😭. Przez parę lat unikałam tego filmu bo nie chciałam na nowo przeżywać tej traumy😥
Chciałem zamówić w języku angielskim, ale po waszej recenzji Kirke nie byłem pewny. Ale teraz, jak już wyszło polskie tłumaczenie, w tak pięknej oprawie... kolejna książka, którą będę zamawiał. I miło, że recenzujecie książki z motywem LGBTQ+ w trakcie pride month, zakładam ze to było zamierzone (a jeśli nie przez was to przez wydawców haha) 😊🏳️🌈🏳️⚧️
Czytałam obie książeczki, choć nie do końca bo zostało mi jeszcze w każdej kilka rozdziałów. Mi osobiście podobała się KIRKE, ale warto zwrócić uwagę na to, że przeczytałam ją jako pierwszą. Od paru miesięcy czytam Pieśń o Ahillesie, i uważam Ż fabuła jest lepsza. Na „wydanie” tak barze nie zwróciłam uwagi. Pozdrawiam 💜
Ja pokochałam tą książkę, ale Kirke... Hm, Kirke pokochałam za inne rzeczy. Nie przepadałam tam za postaciami ale kochałam sposób w jaki opisała tą historię, jej tempo i styl, bardzo stylizowany. Była świetna, a tu styl i fabuła były znacznie prostsze, ale za to bardziej lubiłam postacie.
Pieśń o Achillesie to mój TAKI wstyd. Słyszałem już o tej książce coś lata temu i przez ten czas nawet nie starałem się jej przeczytać. Trzeba nadrobić!
To ja może zapytam, czy jest jakieś połączenie między książkami PoA a Kirke? Czy można stwierdzić, że obie powieści są z tego samego "uniwersum"? Nie chodzi mi oczywiście o uniwersum mitologiczne, bo to raczej oczywiste, ale mit o wojnie trojańskiej łączy się dosyć bezpośrednio z Odyseuszem, ten zaś z Kirke - da się może wyłapać jakieś nawiązania autorki, które przemawiałyby za tym, że książki raczej należy czytać w kolejności? 🤔 Kirke mam już od pewnego czasu na półce, więc zastanawiam się, czy nie lepiej wpierw zdecydować się na kupienie i przeczytanie PoA, stąd moje prawdopodobnie dziwne pytanie xd
Gdy czytałam Kirke jedyne nawiązanie, które tam wyłapałam to gdy Odyseusz powiadał o Achilesie głównej bohaterce, ale też bardzo płytko. Jedynie to co było ważnego to SPOILER wspominał, że po śmierci chłopaka Achilesa (nie pamiętam jego imenia xd) popadł w szał. Ale to wie się samo przez siebie, gdy zna się mit.
15:45
Po 4 miesiącach od publikacji tego filmu przychodzę z odpowiedzią, której nie chciałam udzielać 4 miesiące temu, ponieważ wtedy jeszcze nie wiedziałam nic. Teraz jestem po pierwszym miesiącu studiowania filologii klasycznej, więc mogę odpowiedzieć na wasze pytanie.
Mit o Achillesie jest o wiele bardziej rozbudowany i wiemy o nim więcej. Cała "Iliada" opiera się praktycznie na postaci Achillesa, Patroklos też jest w niej istotny, więc o tych dwóch postaciach mimo wszystko wiemy z mitologii i z poezji całkiem sporo. "Pieśń o Achillesie" była niemalże przepisaniem biografii tej dwójki i opowiedzeniem jej w jakiś ładny sposób.
Co do Kirke to o niej z mitologii znamy jedynie jakieś podstawy, skąd się wzięła i co ona tam sobie na tej wyspie robiła. Zasadniczo nie miała takich przygód jak Achilles, więc może to być clue tego wszystkiego. Miller po prostu nie udało się wymyślić własnej historii na bazie minimalnej ilości informacji, a w przypadku Achillesa wszystko miała podane na tacy.
Zapewne domyśliłyście się tego dawno temu, ale i tak jako, w końcu, studentka filologii klasycznej mogę udzielić kompetentnej odpowiedzi na miarę swoich możliwości :D
"He is half of my soul, as the poets say"
Po tej książce jestem martwy w środku i nie mogę się pozbierać.
Przestań mnie straszyć. Mi zostały 3 rozdziały do końca choć już dawno prezczytałam koniec. Przez moment czytania tej książki popadła w depresje, nie wiedziałam co zrobić… strasznie do się na mnie odbiło, chciałam umrzeć wraz z Achillesem. Teraz już się trochę uspokoiłam, ale boje się o moje zdrowie za pare dni gdy skończę… będzie ze mną kiepsko…
dokładnie 2 dni temu skończyłam ją czytać;] urzekła mnie jej prostota i subtelność, a zakończenie doprowadziło do łez. to pierwsza książka, na której się popłakałam hah. kocham też mitologię grecką i rzymską, dlatego wiedziałam, że nie zawiode się na niej i się nie myliłam. połączenie historii wojny trojańskiej i relacji Achillesa z Patroklosem daję taki vibe nowoczesnej historii, nowoczesnego poglądu na jedną z legendarnych bitew w tamtych czasach, naprawdę jedno wielkie WOW i na pewno wrócę jeszcze do tej książki nie raz!
Cudowne słowa, mi zostały 3 rozdziały. Uwielbiam tą książkę i dawno się tak nie popłakałam na książce. Ja ogólnie od paru lat stówkę w mitologi greckiej, od Ricka Riordana, po Madeline. Bardzo polecam KIRKE! Choć wiem że nie wszyscy lubią, mi się ona bardzo spodobała. A wracając, to prawda, połączenie nowoczesnej „iliady” z tym przecudowny romansem jest absolutnym dziełem sztuki💜
Książkę przeczytałam jeszcze jakieś pół roku temu (po angielsku), ale nadal wywołuje ona we mnie tyle emocji, że słuchając Waszej recenzji miałam dreszcze 💙💙💙
Polecam z całego serducha super książka, nic tak dawno mną nie wzruszyło
Piękna książka, chyba najpiękniejsza jaką Me oczy miały szanse przeczytać, te kilkadziesiąt tysięcy stron…
Pamiętając satysfakcjonującą lekturę Kirke tej samej autorki, z zaciekawieniem sięgnęłam po Pieśń o Achillesie. Niestety, chociaż sam zamysł był ciekawy, aby popatrzeć na znaną przecież każdemu historię z nieco innej perspektywy, przeżyłam dość spore rozczarowanie. Powierzchownie wykreowane postaci, z których żadna nie wywołała we mnie jakichkolwiek emocji. Achilles to narcystyczny piękniś z talentem do wojaczki, którego urażona duma i potrzeba wiecznej chwały czyni niedojrzałym zadufanym w sobie egocentrykiem. Patroklos to przykład chłopaka z niskim poczuciem wartości ze skłonnością do współuzależnienia, ale ogólnie był po prostu nijaki. W żadne głębokie uczucie nie uwierzyłam nawet przez chwilę. Taka sobie nadmiernie sentymentalna opowiastka nie przekraczająca poziomu harlequina. Kirke to była powieść z "pazurem" feministycznym, pokazująca walkę o niezależność, budowanie swojego poczucia wartości i pozycji. Pieśń o Achillesie to obyczajowe czytadło.
4:49 - Connor ma takie "Ciotka, ratuj! Matka mnie maltretuje" XD A książką chętnie się zainteresuje :)
Po czterech latach w końcu się doczekałem, aż ktoś ponownie wyda Achillesa i od dwóch lat stoi po angielsku dumnie na półce. Trąbię o nim niemalże każdemu i odsuwam uprzedzenia po Kirke. Tbh martwiłem się bardzo, że Achillesa ludzie - w tym wy - kompletnie zjadą, bo tylko mi podoba się ten retelling, ale chyba nie jestem tak tasteless jak myślę xD
Wybitna książka, ja przeczytałam ją jako pierwszą od tej autorki. Historii Kirke nie znam. Jednak jestem zakochana w opowieści o tej cudownej miłości, bohaterstwie, przyjaźni, więziach, bólu który ludzie rozumują na różne sposoby i oddaniu tego wszystkiego w tak piękny sposób za pomocą dobrze dobranych słów. Na zakończeniu płakałam mimo, że mit ten był mi znany. Cały czas była iskra nadzieji tak jak mówiłyście. Serdecznie polecam każdemu kto nadal ma wątpliwości.
ja: ciekawe czy warto ku-
besty: REVIEW TIME
Tak właśnie jest :D
Team Hektor forever 😏💙💙. Pamiętam jak zaczęliśmy oglądać Troję na kółku historycznym w podstawówce, i wtedy pierwsza scena, a mianowicie gołe poślady Brada Pitta delikatnie mówiąc mnie zszokowały 😳😳😳. Potem już chyba w gimnazjum obejrzałam pierwszy raz w całości i tak RYCZALAM jak Hektor zginął 😭😭😭😭. Przez parę lat unikałam tego filmu bo nie chciałam na nowo przeżywać tej traumy😥
Akurat zastanawiałam się czy kupić tę książkę, teraz już wiem - MUSZĘ ją mieć 💜
Warto💜
Lubię mitologię i zastanawiałam się nad kupnem. Po tej recenzji dodaje te powieść na listę must have do przeczytania. Dzięki Wam. :)
Z początku uznałam, że to nie dla mnie, pod koniec filmu zmieniłam zdanie. Zaufam Wam. 😊
Jejuuuu dziekujee ze dodałyscie renecenzje!!! już zabieram sie za oglądanie i błagam żeby była pozytywna opiniaaa bo bardzo mi sie podoba opis
To my dziękujemy, że nas oglądasz
Już nie róbcie mi tego, no! Po Waszej recenzji czytam właśnie "Śmierć pani Westaway", a teraz to ślinę się na myśl o "Pieśni o Achillesie"! :D
Ooo recenzja akurat dzień po, jak przyszła mi ta książka 💙 Destiny ✨
- (...) and it's beautifully gay!
me: *add co cart 😂*
JEST ABSOLUTNIE BEAUTIFULLY GAY ❤️ 🧡 💛 💚 💙 💜
Chciałem zamówić w języku angielskim, ale po waszej recenzji Kirke nie byłem pewny. Ale teraz, jak już wyszło polskie tłumaczenie, w tak pięknej oprawie... kolejna książka, którą będę zamawiał. I miło, że recenzujecie książki z motywem LGBTQ+ w trakcie pride month, zakładam ze to było zamierzone (a jeśli nie przez was to przez wydawców haha) 😊🏳️🌈🏳️⚧️
I z naszej i z wydawców strony :D
Widziałam ją dzisiaj w empitu jak kupowałam BYŁA SOBIE RZEKA
Czytałam obie książeczki, choć nie do końca bo zostało mi jeszcze w każdej kilka rozdziałów.
Mi osobiście podobała się KIRKE, ale warto zwrócić uwagę na to, że przeczytałam ją jako pierwszą. Od paru miesięcy czytam Pieśń o Ahillesie, i uważam Ż fabuła jest lepsza. Na „wydanie” tak barze nie zwróciłam uwagi.
Pozdrawiam 💜
Polecam Gang Of Youths - Achilles, Come Down
Ja pokochałam tą książkę, ale Kirke... Hm, Kirke pokochałam za inne rzeczy. Nie przepadałam tam za postaciami ale kochałam sposób w jaki opisała tą historię, jej tempo i styl, bardzo stylizowany. Była świetna, a tu styl i fabuła były znacznie prostsze, ale za to bardziej lubiłam postacie.
Czytacie mi w myślach😂 wczoraj widziałam tę książkę i zastanawiałam się czy będziecie ją recenzować
Miałam w ogóle nie sięgać po tę pozycję, zwłaszcza, że 'Kirke' jest moim dnf, ale przez waszą recenzję zamierzam jednak dać szanse 😅
Pieśń o Achillesie to mój TAKI wstyd. Słyszałem już o tej książce coś lata temu i przez ten czas nawet nie starałem się jej przeczytać. Trzeba nadrobić!
Trzeba!
❤️
Kocham was za porównanie do Hadestown💖💖💖
#teamhektor zdecydowanie :)
Akurat mnie Kirke się podobała. Porównam.
To ja może zapytam, czy jest jakieś połączenie między książkami PoA a Kirke? Czy można stwierdzić, że obie powieści są z tego samego "uniwersum"? Nie chodzi mi oczywiście o uniwersum mitologiczne, bo to raczej oczywiste, ale mit o wojnie trojańskiej łączy się dosyć bezpośrednio z Odyseuszem, ten zaś z Kirke - da się może wyłapać jakieś nawiązania autorki, które przemawiałyby za tym, że książki raczej należy czytać w kolejności? 🤔
Kirke mam już od pewnego czasu na półce, więc zastanawiam się, czy nie lepiej wpierw zdecydować się na kupienie i przeczytanie PoA, stąd moje prawdopodobnie dziwne pytanie xd
Gdy czytałam Kirke jedyne nawiązanie, które tam wyłapałam to gdy Odyseusz powiadał o Achilesie głównej bohaterce, ale też bardzo płytko. Jedynie to co było ważnego to SPOILER
wspominał, że po śmierci chłopaka Achilesa (nie pamiętam jego imenia xd) popadł w szał. Ale to wie się samo przez siebie, gdy zna się mit.
Hey🤩🤩