Czy KREDYTOBIORCOM należy POMÓC? P.S. Pamiętajcie, że faworyzowanie jednych i pomijanie drugich to jedna z metod polaryzacji społeczeństwa. Postarajmy się temu nie poddać w komentarzach.
Drukuj pieniądze bez opamiętania, doprowadź do inflacji, walcz z inflacją podnosząc stopy, stopy podnoszą kredyty, ratuj kredytobiorców drukując pieniądze bez opamiętania. Geniusze.
Mam kredyt, bywa ciężko, ale to jest moja odpowiedzialność. Liczyłam wszystko tak, żeby spinać budżet. Nie jestem za rozdawnictwem i szastaniem nie swoimi pieniędzmi, nie chcę nic od państwa. Ale są ludzie, którzy tych podwyżek nie wydolą, bo zmieniła im się sytuacja życiowa, rodzinna, zdrowotna. Jednak powinno to być odliczane od podatku, żeby sytuacja była jasna, pracuję - mam zwro
Same tarcze, pomoce, wszystko po to by uzależnić ludzi od rządu. Wiele rodzin bez 500+ nie dało by rady przetrwać miesiąca, tak samo niedługo niewiele ludzi w ogóle w Polsce nie da rady bez "tarcz" i "wsparcia" rządu. To wszystko to nasze pieniądze, to tak jakby ktoś nam zabrał 300 złotych a potem dał 200 złotych szlachetnej pomocy
Tak dziala kazdy rzad na swiecie. Placisz za bezpieczenstwo za sluzbe zdrowia i tak dalej mozna wymieniac w nieskonczonosc. Niestety nasz kraj ten haracz sciaga ogromny wsrod biednych i srednio bogatych a niewiele u najbogatszych bo miasta bedac zadluzone potrafia siedziec w kieszeni przecietnego milionera ktory cos tam rzuci do kasy
@@sajuente8235 Największymi oszustami w tej kwestii są chyba zagraniczne korporacje bo tu uja płacą podatków, muszą mieć polityków w kieszeni, ha tfu na nich wszystkich.
Patrząc na ostatnie podobne kryzysy ostatnich dekad, widać, że najlepiej wychodziły państwa, które ucinały socjal i podnosiły stopy do poziomu realnych stóp, przez co recejsa, która przychodziła była stosunkowo, krótka, a zgromadzony kapitał (który najczęściej był pakowany w inwestycje) pozwalał szybko podnieść się po recesji. Niestety, obecnie bardziej idziemy scenariuszem Grecji z 2008, gdzie pieniądze nie idą na inwestycje, a na socjal, który jeszcze bardziej napędza inflację i zataczamy błędne koło, a warto zaznaczyć, że po za socjalem, mamy agresywną politykę anty-rosyjską i pro-ekologiczną oraz obciążenia związane z wojną, które też dla gospodarki pozostają niezmienne... Pytanie ile ona wytrzyma? , bo widać, że rząd nie planuje z czegokolwiek zrezygnować (ba nawet rozszerza swoje programy). Czy powinna być jakaś pomoc dla kredytobiorców ? Tak, ale głównie informacyjna / doradztwo. Szczególnie, że i tak po wlaniu tylu pieniędzy w czasie pandemii w ten system czeka nas twarde lądowanie.
@@oskars1419 Nie ma jednego dobrego kraju do emigracji... Odpowiedziałbym sobie na takie pytania: - Czy rozumiem tamtejszą mentalność i mi ona nie przeszkadza ? - Czego oczekuję od nowego miejsca i jak to się wpisuje w mój obecny styl życia ? Dopiero po takim odfiltrowaniu patrzyłbym na rzeczy polityczno-ekonomiczne, bo ważniejsze moim zdaniem jest to, by nowe miejsce nie niszczyło nas psychicznie, niż oferowało 5% wyższy standard życia.
Jeśli dobrze rozumiem: Banki zarabiają rekordowe pieniądze na kredytach, więc rząd w ramach "walki" z inflacją dołoży gotówkę do worka kosztem wszystkich obywateli, aby inni dalej zaciągali kredyty, inflacja dalej będzie rosła, a wyniki zarobkowe banków były wyższe i wyższe..... Banki już zacierają ręce....Mistrzowie ekonomii.....
Bardziej banki teraz zarabiają rekordowe pieniądze na odsetkach z lokat, które zakładają ze zgromadzonych depozytów (czyli tego co każdy trzyma na koncie). Bank obraca tymi środkami od kilku miesięcy bo zaczęło się to bardzo opłacać. Nie zwiększają przy tym ofert oprocentowania lokat dla nas klientów. Zysk z odsetek od kredytów, który zwiększa się przez podwyżki stóp procentowych osiągany jest z opóźnieniem, bo z tego co kojarzę to po 3 miesiącach obowiązuje nowa stawka oprocentowania kredytu, więc teraz jeszcze nie obowiązują aktualne stawki tylko podwyżki stóp z początku roku.
Bank centralny: podwyższa stopy procentowe aby walczyć z inflacją Rząd: tworzy tarczę kredytową która przeciwdziała skutkom podwyższania stóp procentowych
#BizOn Zamiast zmniejszyć rozdawnictwo oraz koszty państwa to rząd dalej rozpędza inflację. Zaciśnięcie pasa w tym momencie znacznie zmniejszy lub i nawet zatrzyma wzrost inflacji.
Przybijam piątkę w klubie pracujących na socjale. Jeszcze tylko potem słyszę od beneficjentów tego chorego rozdawnictwa, że im tylko mało i powinni im dać jeszcze więcej.
Odnoszę wrażenie, że te ich wszystkie "tarcze" konstruowane są tak, aby beneficjentami byli ich wyborcy. Zapewne znają statystyki dość dobrze i wiedzą, kto na nich głosuje. Bierzesz kredyt na ratę powyżej 50% dochodów? Jesteś bezrobotny? Kwalifikujesz się na pomoc socjalną i na wyborcę partii rządzącej.
Widać że wypowiadasz się nie mając grama wiedzy w temacie. Wiesz czym jest zdolność kredytową?! To mamy odpowiedź-nikt nie dostaje kredytu hipotecznego który pochłonie 40% budżetu Ty bredzisz o połowie. Wiesz co sie wydarzyło na przestrzeni ubiegłego roku i dlaczego ludzie mają raty nawet 70% WYŻSZE od ubiegłego roku? Czy tylko głupio plujesz jadem z pewnością na utrzymaniu rodziców.
Rząd uczy w tym momencie ludzi, że nie muszą sami myśleć i nie muszą kalkulować ryzyka, bo jak się coś spierdzieli to kochany rząd zawsze pomoże. Kto ma chociaż trochę rozumu wiedział, że stopy na zero to anomalia, która musi zniknąć, a teraz płacz? Naprawdę w szoku jestem jak stado baranów daje sobą manipulować i łyka wszystko bez zastanowienia.
Jasne ale banki też winne bo namawiają ludzi, którzy nie do końca się orientują (nie ma człowieka, który by wiedział wszystko na 100%) na branie kredytu bo np mają bardzo niskie oprocentowanie.
@@arturszydlik1409 czyli kupując lodówkę za kilka tysięcy można tydzień czytać opinie, ale biorąc kredyt na 30 lat nie warto poświęcać tego czasu na edukację i ryzyka, które mogą za ów decyzją iść?
@@gentlemanbtc nie no, oczywiście masz rację. Każdy jest odpowiedzialny za swoją decyzję. Człowiek się przyzwyczaja, jest dobrze no to dam radę a później przychodzi kryzys i lipa.
Trzeba protestów i "rewolucji" jak na Islandii. Tu nie rozchodzi się o takie, czy inne rozwiązania. Tu chodzi o to pod kogo projektowany jest cały system.
Drogi Panie system jest robiony akurat pod tych którzy nie mają, strajkują, chodzą na obchody i parady równości... Im się daje 500+, 12000+, obniża podatki... A Ci co robią na ten kraj nie mają czasu na rewolujce bo gonią swój ogon żeby mieć lepiej bo nikt im nie da... A przynajmniej tak mi się wydaje.
Ekspresowe omówienie świeżego tematu. Już wczoraj czytając o zmianach premiera zastanawiałem się czy będzie na twoim kanale ten temat poruszony. Jest i to świetnie. Na marginesie uważam, że te zmiany są sprzeczne z działaniami NBP, które podnosząc stopy procentowe chce przeciwdziałać inflacji. Wakacje kredytowe sprawią, że sporo osób pozwoli sobie 4 miesiące w roku wydać więcej, co podkręca inflację
Owszem - te zmiany są sprzeczne z działaniami NBP. Bank Centralny podwyższa stopy między innymi po to, aby ograniczyć popyt w gospodarce. Podstawowym celem jest wyhamowanie inflacji. Natomiast propozycja zmniejszenia rat jakimkolwiek sposobem - ponownie „uatrakcyjnia” ofertę kredytową co stanowi działanie w kontrze do efektu jaki próbuje osiągnąć NBP. Mimo wszystko jednak tej jednej zmianie czyli likwidacji Wiboru kibicuje - obu tylko nowy wskaźnik miał więcej sensu, a nie był taki sam czy jeszcze gorszy w swojej strukturze niż Wibor.
@@lis6502 być może - nie zmienia to faktu, że sama zmiana Wiboru na wskaźnik korzystniejszy dla kredytobiorców byłby na plus. Czy to się wydarzy i czy rzeczywiście nowy wskaźnik będzie korzystny - to już inna sprawa, nad którą kontroli nie mam. Natomiast tak jak napisałeś - finalny efekt napewno skomentuję. Pozdrawiam!
Pozbyć się z rynku dodrukowanych pieniędzy, które nie maja pokrycia, ukrócić jak najbardziej socjal i problem z wysoka inflacja będzie rozwiązany. Tu trzeba zapobiegać a nie zwalczać! Gdyby powyższe weszło w życie, RPP nie musiałaby podnosić stop procentowych bo by inflacja była na normalnym poziomie.
Tyle, że mamy nienormalny rząd socjalistów, który jedyne co potrafi, to spier..lić gospodarkę i wartość pieniądza, jego gigantycznym dodrukiem. Potem rozdawnictwem, w którym i sami też najlepiej się obłowią. Czytaj : podpier..lą co się da. Banda Morawieckiego i Kaczyńskiego doprowadziła do tego, że prowadząc firmę, zarabiam mniej niż wartość zżeranych przez ich inflację oszczędności. Wniosek... Mam zostać z nich okradziony przez tę bandę złodziei.
Czemu jako bezdzietny muszę finansować cudze dzieci? Chciałbym mieć w końcu swoje dzieci, ale że biorę odpowiedzialność za swoje życie to nie decyduje się na nie bo mnie kurwa na nie NIE STAĆ!!!!
koczkodan zalewarował się pod korek na dom 300 metrów bo ma młodą żonę i musi , teraz rodzina 5 osobowa co mieszka w bloku na 50 metrach będzie mu ten dom sponsorować
@@mareczek8788 Tak, płacę podatki, nie ma za co, nie dziękuj :) Od 2015 roku współfinansuje Twoje dzieci, dbam o przedłużenie Twojego rodu, także śmiało, częstuj się. Twoje dzieci, to także moje dzieci :)
Mam kredyt na 30 lat i jestem przeciwna pomocy kredytobiorcom. Mam takie warunkie, które zakładały, że nawet jeśli będę płacić podwójną ratę to dam radę ją spłacać. Jesteśmy dorośli, nie możemy się łudzić, że zawsze będziemy zarabiać tyle a tyle i że nic nigdy nie podrożeje. Sprawdziłam warunki, przedyskutowałam je z pośrednikiem... rata wzrosła, wkurwiło mnie to, ale hej... nadal daję radę go spłacać. Jest ciężej, ale wiedziałam na co się piszę.
@@lis6502 tylko za tą "pomoc" będzie płacić każdy podatnik. Ja z kredytu w tym roku zrezygnowałem, przez niestabilna sytuację, chociaż byłoby mnie stać spłacać i 5tys miesięcznie, ale dlaczego mam utrzymywać, kogoś, kto chciał być cwany albo nie myślał co podpisuje?
@@lis6502 Ta pomoc pinokio niedługo dostanie nowe ograniczenia, tak jak zwykle w jego "tarczach", bo ogarną iż koszt będzie za duży, więc ograniczą koszta do minimum, a ludzie będą myśleli, iż "ta pomoc działa"
@@pawelkoziol7945 Moje podejście będzie takie same. Prawo natury. Jebać debili co nawet czytać nie umieją, a potem płacz. Lepiej wyplenić ich, ich własnym sposobem - kredytem. Im mniej ludzi przeżyje ten kryzys, tym więcej ludzi zrozumie, że branie kredytu to jak zakładanie pętli na siebie i podpisywanie paktu śmierci. W skrócie, przed wzięciem kredytu powinien być test na sprawność umysłową osobnika, bo patrząc, iż tyle osób może wziąć "pomoc" pokazuje na jakim skraju cywilizacyjnym jesteśmy. Pamiętaj, Pan o niewolnika dba. A bank o niewolnika NIE. Zatem wybierz mądrze, kto ma być Twoim Panem. PS: Spłaty kredytów mogą przechodzić na bliskich, zatem nie odpowiadasz za siebie, ale także za całą swoją rodzinę.
Jako kredytobiorca i to z kredytem ze zmienną stopą procentową uważam, że NIE należy się żadna pomoc !!! jeżeli ktoś bierze kredyt to powinien być świadomy tego co podpisuje … najgorszy jest fakt, że dla przeciętnego Kowalskiego, który nie używa alternatywnych źródeł informacji ten rząd wizerunkowo wypada dobrze i mają szansę wygrać kolejne wybory … a jeszcze większą porażką jest fakt, że w tym kraju nie ma na kogo głosować .. (Nie licząc poszczególnych jednostek)
Podpisuję się pod Panem, też mam kredyt na dom, ale oczywiście nie pod "korek". Ogólnie uważam, że wspierają dalej swoich bezmózgich wyborców aby utrzymać stołki na dalszą kadencję.
@@lis6502 oczywiście, że mogę aczkolwiek wzrost moich kosztów kredytu nie jest adekwatny do średnich wzrostów rat. Kredyt hipoteczny wzięty na 30 lat ze zmienną stopą procentową na kwotę 250 tyś. Realne wyliczenia co do spłaty to maksymalnie 8 lat. Kredyt jest sukcesywnie nadpłacany, a do tego zabezpieczony „poduszką finansową”. W chwili obecnej rata podniosła się o ok. 350 zł, aczkolwiek nie jest wliczona ostatnia podwyżka. U różnych znajomych kredyt wzór w przedziale od 650- 1100 zł. Pozdrawiam 🙂
@@sloadr My mamy kredyt na 230k ale na 18 lat. Rata urosła o 370zl jak do tej pory. Spłacamy to 7 miesięcy, a spłacone zostało już prawie 4 lata. Do końca tego roku planuje, aby zostało Nam maksymalnie 12 lat. Poduszka jest, nadpłaty są. Człowiek chce to szybko spłacić i mieć z głowy te lichwę.
@@sloadr zmiana WIBOR jak najbardziej , wakacje 1 raty na kwartał tż ok ale dopłacanie do funduszu nie specjalnie. Każdy powinien wiedzieć że rata wzrośnie ale to się się dzieje to trochę przesada i nieudolność naszych rządzących i glapusia
Obecnie stopa % jest podobna jak w 2013r. (9 lat temu), a niższa niż w 2008 (14 lat temu) czy 2005r. (17lat temu). To jak ktoś bierze kredyt na 30 lat i nie przewiduje, że w tym okresie stopy mogą wzrosnąć do 5% to niech teraz płacze i płaci. Gdyby stopy poszybowały do poziomu 20-30% to można by pomyśleć o jakiś pomocach, ale obecna sytuacja jest CAŁKOWICIE NORMALNA i była MOŻLIWA DO PRZEWIDZENIA ! Kiedy to Państwo w końcu przestanie sponsorować cwaniaczków z pieniędzy normalnych, odpowiedzialnych ludzi ?!
Dokładnie tak. Po prostu ludzie nawet nie pamiętają, że jeszcze parę lat temu stopa% była na tym samym poziomie, co dziś, a nagle biorąc kredyt w 2022 roku są zdziwieni, że poziom stopy wrócił do tego sprzed kilku lat 🤔 do tego tłumaczenie, że ktoś nie miał świadomości ryzyka biorąc kredyt na 20+ lat wywołuje u mnie lekki śmiech.
@@michalukulele2645 fakt, że było taniej, ale trochę słaby argument w tym przypadku, bo w 2005 najniższa krajowa wynosiła 849 zł, a w 2022 3010 zł, a więc przy 849 zł równie ciężko było spłacać kredyt przy podobnej stopie %.
Myśle ze nie powinien w taki sposób pomagać bo to błędne koło. Ktoś nie dopilnował inflacji i dalej jest na stołku. Rzad powinie obniżyć koszty prowadzenia działaności gospodarczych po przez obniżenie podatków jak niżej sie da. Ludzie by zarabiali i mieli na te kredyty.
Moim zdaniem rozwiązaniem długoterminowym jest dążenie do wprowadzenia tylko kredytów ze stałą stopą procentową. Wyrzucenie tych ze zmienną stopą, niezależnie o jaki parametr oprzemy i tak będzie zmienna rata. Wprowadzić rozwiązania które stopniowo powoli wymuszą udzielanie kredytów tylko ze stałą stopą. Nie znam metod ale są specjaliści co potrafią ubrać to w konkretne techniczne metody…
No właśnie. Może Pan Olszewski wytłumaczy w filmie dlaczego np. Niemcy mają tańsze kredyty (na stałym oprocentowaniu) i czy możemy dążyć do takiego modelu udzielania kredytów? Kolejna rzecz, banki w Polsce mają teraz rekordowe zyski kosztem obywateli. A Pan mówi, że jeżeli rząd znajdzie sposób na zmniejszenie rat kredytów to banki i tak to przerzucą na konsumentów. Czyli te ostatnie dwa piękne miesiące dla banków już stały się normalnością?
Np w Czechach standardem jest okres stało-oprocentowania - najczęściej najtaniej wychodzi 5 lat, po czym jest rekalkulacja - ale można i na 20 wziąć, jeżeli jest się gotowym płacić więcej.
Moja znajomość ekonomii jest niska i jako osoba na polskie warunki przyzwoicie zarabiająca bez kredytu się nie wypowiem. Natomiast myślę, że na ekonomii zna się premier Morawiecki, bo ze środowiska bankowego się wywodzi i zastanawia mnie do której bramki gra? Podejrzewam, że nie koniecznie tej samej co podatnicy? Czy się mylę i te zmiany faktycznie pomogą ludziom?
Ja mam z żoną 3 kredyty i podwyżki rat nas biją po kieszeni, ale wolę żeby na wiejskiej przestali zajmować się finansami bo tylko nas pogrążają. Jestem przeciwny wsparciu dla kredytobiorców czy to złotówkowych czy innych walutach każdy sam musi odpowiadać za siebie, a nie że rząd komuś coś dokłada bo na te wszystkie wsparcia to my pracujący musimy zarobić.
Bo rząd nie myśli. Twierdzą że podwyżka stóp procentowych zbija inflację a w obiegu fruwa tyle ciągle dodrukowanej kasy. Na podwyzszkach stop zarabiają same banki. Nikt inny. Inflacja prawdziwa to ok 25%. Taka czuć w portfelu. Spekulanci mający magazyny i mówiący że brak towaru, węgla itd. na tym bije się teraz kasę. Towaru jest full ale warto przetrzymać miesiąc bo on nie tanieje.
@@Jan-eh7nf Kiedy w Polsce rząd wziął odpowiedzialność za cokolwiek? Rozumiem, że jesteś za pomocą? Spoko, ale to pomóżmy wszystkim, oszczędzającym też, którzy najbardziej dostają po dupie, bo co miesiąc oddają haracz zwany podatkiem inflacyjnym. Nie tylko kredytobiorcy są tu uwaleni, pragnę przypomnieć.
Też jestem przeciwny, bo to tylko pogorszy sprawe. Ja biorąc kredyt 3 lata temu sie nie spodziewałem że bede musial jakieś 90% wyplaty dawać na rachunki i kredyt. Ale i tak jakoś musze dawać sobie rade
Subiektywnie, gdyby podwyżkę stóp rozpoczęto nie w X 2021 r. a na przełomie 2020/21 to tempo tych podwyżek nie byłoby aż tak gwałtowne, a podwyżki nie wywołaby tak dużego efektu na budżecie osoby/rodziny jak teraz
Specjalnie je obniżyli żeby gospodarkę pobudzić. Panowali nad inflacja przez jakiś czas, ale coś się dało wyczuć. Glapinski cały czas pieprzył o banknocie 1000zl to pierwszy objaw podwyższenia inflacji. Dodrukowali bardzo dużo banknotów 500zl przez całą pandemie. Stopy powinni podnieść pod koniec 2021 agresywniej. Tak żeby na koniec 2021 było już 3%, a nie bawić się z takimi malutkimi wartościami. Teraz się obudzili ale teraz już jest za późno.
dokładnie, stopy jedno a drugie realna inflacja. Koszyk GUSu jest wyimaginowany, podawanie inflacji w oparciu o z założenia zakłamany czynnik jest oszustwem.
Zrób Damianie odcinek o wszelkiego rodzaju tarczach i dopłatach, jakie grupy płaca kto korzysta, jak wzrost cen prowadzi ze kasy zostaje im na rozdawanie, samonapędzajace sie koło
@@lis6502 czyli dewizą dzielić i rządzić od wielu wieków wciąż działa 🤣 jak to kiedyś powiedział pan Lepper świętej pamięci. Polakom nie trzeba pomagać wystarczy przestać im przeszkadzać czy jakoś tak
Branża budownicza, monterka, spawanie, transport i pewnie wiele więcej jest takich, które jak i te nie płacą podatków takich jakie powinny, lecą na czarno, lub umowy na najniższą, więc takie coś jak nie spinanie budżetu, to taka luka dla ludzi na takich warunkach pracy, że niedługo w Polsce nie będzie się opłacało płacić podatków, bo najlepsze benefity masz jak udajesz osobę, która sobie nie radzi
W Polsce branie kredytu przypomina zakład z kasynem - wiadomo że kasyno zawsze wygrywa. Oparcie długoterminowych kredytów (hipotecznych) na zmiennej stopie to czysty wał i premier (rząd/parlament), jakby miał jaja to by zrobił porządek z tym burdelem, tymczasem mamy do czynienia z wymianą firanek.
No wlasnie, powinni działać przyszłościowo. Zmusić banki do udzielania kredytów na stałej stopie. Wiesz na co się piszesz. Masz coś spłacać 30 lat i nawet nie wiesz ile bo masz zmienną stopę.
@@marian9556 banki w Polsce nie mają w ofercie kredytów hipotecznych na stałą stopę więc nie można tego stwierdzić. Na zachodzie ponad 90% kredytów to kredyty na stałą stopę. ciekawe dlaczego ;)
Oprocentowanie nie może być stałe a odzwierciedlające aktualną wartość pieniądza. Sztuczne utrzymywanie wartości i oprocentowania może prowadzić tylko do sytuacji jaką mieliśmy pod koniec lat '80-tych ubiegłego wieku.
Mam kredyt ze zmiennym oprocentowaniem. Czas pozostały do spłaty to około 25 z 30lat. Nie mam szans na pomoc kredytową od rządu,bo nie łapie się w kryteria. NIE CHCĘ ŻADNEJ POMOCY DLA KREDYTOBIORCOW.
Ile spośród kredytobiorców było celowo wprowadzane w błąd i realnie przez to byli "nieświadomi ryzyka", a ile machnęło ręką i powiedziało "jakoś to będzie"? Rozumiem, że ludzie chcieli ratować się przed inflacją masowo biorąc kredyty hipoteczne, ale to dorośli ludzie, którzy powinni brać odpowiedzialność za swoje czyny.
Dokładnie jestem tego samego zdania... I wiedziałem, że biorąc kredyt to była ruletka...zaryzykowalem...nie narzekam, ale wiem, że jak się Mateusz za to zabierze to będę płacił więcej...
Ale masz do wyboru zmienne albo stałe. Nawet średnio inteligentny szympans wie że to było na chwilę opuszczone i trwać wiecznie nie będzie. Jeśli ktoś ma pustkę w głowie to już jego problem
Muszę przyznać. Doradcy też radzili brać zmienny. Glapinski mówił że przez 4 lata nie podniosą stop. Wiadomo że tylko debil uwierzy im na słowo, ale 70% ludzi to debile. I dodatkowo na ich obronę, obowiązkowa oferta stałego oprocentowania weszła w lipcu. Ja się załapałem rzutem na taśmę. Trzeba było się zainteresować żeby nie wtopić, bo nikt nie spodziewał się że stopy urosną ponad 3%. Ale teraz jasno widać 10% wkładu własnego to stanowczo za mało. Jak ktoś nie potrafi odłożyć 50k przez całe życie to na pewno nie powinien moc brać kredytu na całe życie.
@@pheoonixx tak ale stałe masz na 5 lat.... Oczywiscie zawsze coś ugrasz przez ten czas. Według mnie problem nie jest w kredytobiorcach...bo ich jak nie będą płacić to banki będą miały problem. Gorzej z naszą władzą która daje na to pieniądze. Ja zawsze powtarzam jedno. Gdybym wiedział, że rząd będzie mi dopłacać do kredytu... KUPIŁ BYM WIĘKSZE 😉
tam jest wysoka inflacja, niskie stopy kredytowe, niskie stopy lokat. U nas wysoka inflacja, WYSOKIE stopy kredytowe, NISKIE stopy lokat. Zatem tam zyskują kredytobiorcy. Tracą mający oszczędności. U nas Tracą kredytobiorcy i tracą mający oszczędności. W EURO grabieni są raz u nas 2 razy.
bo w EBC maja mozg i wiedze ze obecna inflacja nie jest juz w zaden sposob powiazana z poziomem stop. Stopy moga byc i 1000% a ceny surowcow energii i zwynosci i tak beda rosnac. Rosna ceny życia a nie dóbr branych na kredyt. U nas po prostu odbywa sie grabież jednych by swoim dawac wiekszy socjal i dodatki drozyzniane. Wiadomo ze mieszkania splacaja glownie mlodzi z duzych miast. Czyli nie sa to wyborcy pisu
Strefa euro to najbardziej patologiczny system monetarny, nie podniosą stóp bo Włochy, Portugalia, Hiszpania, Grecja nie będą w stanie obsługiwać swoich długów i rozwalą strefę euro odchodząc z niej
Damianie, zrób proszę odcinek o kredytach hipotecznych o stałym oprocentowaniu. Dlaczego w Polsce nie ma takich ofert na 20-30 lat (inaczej niż w wielu rozwiniętych krajach)? Jakie zmiany ustawodawcze mogłyby wpłynąć na banki, aby oferowały takie rozsądnie oprocentowane kredyty? Z góry bardzo dziękuję:-) Nigdzie nie trafiłem na informację, co trzeba by było zrobić aby był realny wybór, aby ten rynek w Polsce się zmienił.
To wynika z chęci kontroli rządu nad inflacją. Chyba nie ma lepszego sposobu, chyba że się mylę to mnie poprawcie. Natomiast ta tarcza jest znów przekombinowana. Czy nie łatwiej byłoby zamrozić na jakiś czas odsetki? Zmniejszyłoby to raty, a banki wciąż miałyby napływ gotówki.
Po pierwsze, żeby lepiej zrozumieć temat, należy zrozumieć jak działa stawka WIBOR, jak jest manipulowalna i oderwana od rynku. Po drugie dochodzi do tego, że walka z inflacją uderza w jedną grupę społeczną w ogóle ignorując, że clue inflacji leży w luzowaniu fiskalnym, a nie monetarnym w Polsce. Podniesienie stóp procentowych do najwyższych od wielu lat w kilka miesięcy do prawie 6%, bo tyle około wynosi aktualnie WIBOR 6M nie da się skalkulować w kontekście kredytu na 30 lat. To jest zbyt dynamiczny wzrost (przy potężnej inflacji potęguje to efekt). To tak samo jakby był wzrost VAT z 20% do 40%. Dla firmy może oznaczać to problemy, a przecież mogli się spodziewać ryzyka podatkowego, co nie? Jest to szok przed którym nijak nie da się zabezpieczyć! Dodatkowo rynek kredytów hipotecznych jest śmieszny względem tego na zachodzie. Nie można wziąć stałej stopy na cały okres trwania kredytu, nie można wziąć za bardzo kredytu w innej walucie. Rząd ogranicza wolność, a więc skoro ją najpierw ograniczył, to teraz niech za to płaci. Faktycznie banki komercyjne będą mieć teraz potężne marże. Stawka WIBOR jak wspomniałem wcześniej jest żartem, to nie jest realny koszt zakupu kapitału przez bank. Ludzie, którzy uważają, że rząd nie powinien pomóc w tym szoku, który sam spowodował nie mają pojęcia jakie konsekwencje może to przynieść. Kredyt hipoteczny, to nie jest inwestowanie w akcje. Tego nie można porównać na drabinie potrzeb, ryzyka. Dlatego ludzie, którzy biorą kredyt hipoteczny na pierwsze mieszkanie, powinni dostać pomoc, aby otrząsnąć się z szoku. Nie żal mi ludzi, którzy wzięli kredyt na wycieczkę, telewizor, czy 5 mieszkanie.
Odnosząc się do samego wsparcia: 1. Totalnie neutralne dla podatnika. Na przedłużeniu spłaty nie cierpią znacząco nawet pozycje bilansowe banków. Kwestia utrzymania cashflow i odpowiednich instrumentów hedge'ingowych przez bank. 2. Neutralne dla podatnika. Na fundusz zrzucają się banki komercyjne, a będą mieć z czego. Poza tym kryteria są bardzo ciężkie do spełnienia i nie zawsze dostaniesz maksymalne wsparcie. 3. Likwidacja WIBORU wymusza sama UE i dyrektywa. Kiedyś robiłem o tym prezentacje. Na dobrą sprawę zamiana WIBORu na inną stawkę powinna mieć dawno miejsce. Inne kraje już odeszły od wskaźnika IBOR. Nowy wskaźnik będzie bardziej sprawiedliwy, ale nie zerowy. Podsumowując. NIe wiem czemu to wzbudza aż takie emocje wśród osób które nie mają kredytów. Ta pomoc nawet nie stała obok pomocy, które były serwowane podczas covidu, czy też zwykłych socjali jak 500+. Te pomoce pozwolą części kredytobiorców uporać się z potężnym szokiem (a nawet bankructwem) przed którym nawet nie mogli się zabezpieczyć odpowiednio (nie ma takich instrumentów swobodnie dostępnych). Pamiętajmy, że kredytobiorcy, to nie są tylko osoby, które zadłużyły się rok temu przy rekordowo niskich stopach. Jeśli ktoś wziął kredyt na 300 tys. 5 lata temu, to wciąż ma sporą część do spłaty. Nawet jeśli zabezpieczył się stałą stopą, którą banki oferowały maksymalnie na 5 lat, to sic! właśnie kończy mu się ten termin...
@Mruuuczek utopijna wizja jak na czasy w których żyjemy. ;) Będąc trochę przekorny, to pieniądz ma odzwierciedlenie w kruszcu. Może pan wymienić za ok. 1890$ za uncję wszystkie pana oszczędności.
Rząd uratuje kredytobiorców regulując poziom inflacji. Jednym daje bez opamiętania (rodziny, uchodźcy) a drugich ciśnie bez opamiętania (kredytobiorcy, firmy). Jest to praktyka bardzo niesprawiedliwa. Jednym dać mniej, innych cisnąć mniej. Wtedy uzyskamy równowagę i kompromis. Na końcu gdy będziemy opanowywać obecny kryzys wszystkim będzie lepiej.
Dużo ciekawszy byłby model realnej wyceny nieruchomości wraz z uwzględnionym ryzykiem. W razie gdy klient nie spłaca bank po prostu zabiera nieruchomość. Ograniczyło by to kredytowanie na napompowane nieruchomości a jednocześnie trochę zabezpieczyło kredytobiorców.
@Mruuuczek Wtedy inflacja nie robiłaby tego do czego została stworzona, czyli do drenowania kieszeni oszczędzających. Ciułacze to wróg publiczny, który trzeba likwidować. Hamulec rozwoju sektora bankowego.
Dziękuję, że to wszystko tłumaczysz rzetelnie. Naprawdę miło się słucha jakiegoś kanału hmm informacyjnego, tłumaczącego w przystępny (i subiektywno-obiektywny ;) ) sposób. W dzisiejszym świecie naprawdę trudno o jakieś rzetelne źródła informacji, zwłaszcza w tematach, w których człowiek się słabo porusza. Wtedy jest najtrudniej ocenić i znaleźć coś rzetelnego. Dziękuję! :)
Takie wakacje kredytowe (w założeniu, że będą dotyczyły również odsetek i nie będą pociągały ze sobą dodatkowych kosztów) są dobrym sposobem na 4 miesiące rocznie bez spłacania rat, w których można sobie te pieniądze odłożyć i potem nadpłacić tym kapitał :) Dzięki temu uciekniemy od części odsetek :)
Lepiej daliby ludziom jakieś kamizelki kuloodporne, wiem, że nowoczesne technologie nie są ich najmocniejszą stroną, ale tarcze są już trochę przestarzałe.
Super fajnie. Ja mam oszczędności na koncie które topnieją wartościowo z roku na rok przez inflacje. Może by tak wsparcie dla oszczędzających? Nie trzeba było tyle drukować tego papieru, teraz są tego efekty. Inflacja TO UKRYTY PODATEK! * * * * * * * *
Świetny materiał panie Damianie. Żadnej pomocy dla kredytobiorców! Taki populizm Pinokia tylko utwierdza ludzi w przekonaniu, że nie muszą ponosić jakiejkolwiek odpowiedzialności za swoje życie na koszt innych "sponsorów".
Wiesz ze bekniemy wszyscy jak ludzie przestaną spłacać kredyty? To nie jest tak że kilka osób straci mieszkania i koniec. Chcesz mieć kryzys jak w 2008? Tylko ze taki jak był w USA, bo nas akurat ominął.
Ryba gnije od głowy i w tym przypadku trzeba najpierw zabrać się za Banki i wibory 3m i 6m, bo tylko u nas takie cuda, że nie ma kredytu z rata stałą (oprocentowaniem).
Ogólnie wypowiem się na swój temat Gdy stopy były bliskie zera musiałem kupić mieszkanie bo z poprzedniego zostałem wywalony i miałem 2 miesiące na załatwienie nowego i wzięcia kredytu hipotecznego przez pierwszy rok było super rata 1050zl potem urosła do 1430 ale zrozumiałem ze jest w miarę stabilnie ale już trzeba kontrolować wydatki ale teraz już jest 1880… i dalej ma to rosnąć w moim przypadku jest to ponad 80% w górę… Informacyjnie wziąłem 255k na 25 lat A teraz do oddania mam blisko 690k… Już taniej jest wziąć kredyt w providencie niż w banku w obecnych czasach…
Prawo zabraniało eksmisji w czasie pandemii więc nic nie musiałeś. Chciałeś wziąć, bo raty niskie. Stałe oprocentowanie było dostępne w kilku bankach cały czas a od lipca 2021 we wszystkich. Jakbyś zaczął przechodzić w lipcu to byś zdążył lekko, bo banki reagowały bardzo powoli na podnoszenie stóp. Nawet gdybyście zaczęli przechodzić na stałe jak było wiadome że zaczynają się podwyżki stop to byście zdążyli. A wy się budzicie teraz. Ponad pół roku po pierwszej podwyżce. Żebyś nie uwierzył teraz doradcom że warto wziąć stałe na oprocentowaniu 8% bo stracisz drugi raz za 2-3 lata.
@@yrdyekcy2709 Gdy kupuje prywatny inwestor twoje mieszkanie wraz z sąsiadami kamienicy gdzie poprzedni czynsz był na poziomie 540 zł a już kolejny na poziomie 2600 tylko z takiego powodu by ludzie uciekali…. Oraz kredyt brałem 2020 roku a dokładnie we wrześniu 2020 wtedy nie było aż tyle banków które posiadało stałe oprocentowanie oraz jak już było to tylko na 5 lat a później rata i tak się zwiększała. Dodatkowo banki mocno pchały raty zmienne bo jak byłem zainteresowany stałym oprocentowaniem to albo nagle była odmowa kredytu lub zupełnie inne warunki kredytowania :)
Od 2 lat interesuję się kredytami, bo szukałem rozwiązania na nieruchomość dla siebie. Co ciekawe, narracja banków była hiper sprzedażowa, promotorzy mądrego zarządzania majątkiem już coś wspominali o ostrożności, ale Januszy jeszcze nie było. Dzisiaj komentarze typu "Głupie owce brały kredyty, a ja mądry nie brałem, bo wszystko przewidziałem" są wszędzie. Mnóstwo. Ale nie widziałem ich 24, 22, czy 18 miesięcy temu. Wszyscy wiedzieli dopiero teraz, po wzrostach. Szanuję tych, którzy wzięli kredyt, oraz tych, którzy tego nie zrobili.
wiadomo było, jeśli ktoś kredyt brał 2020, ze wzrosty będą duże. WIBOR od 2015 był już niski, w 2020r. 0,2%. Wystarczy popatrzeć sobie na wykresy i zobaczyć, że na 100% wzrośnie! A jeśli ktoś jest tym faktem zaskoczony to cóż... głupota a za głupotę i życie ponad stan się płaci.
#BizON Zamiast dawać, powinni dojść do porozumienia z bankami by ewentualnie stopy procentowe wpływały na raty w mniejszym stopniu. Wiadomo że predzej czy później banki sobie odbiją to co stracą ale hamując podnoszenie kosztów, spowolni podnoszenie rat wszystkim a my nie będziemy musieli do tego dopłacać.
Jak ktoś brał we frankach banki same idą na ugody, uważam że w obecnej sytuacji wszystkie kredyty powinny przejść na stałe oprocentowanie z dnia zawarcia kredytu. Lub coś w tym stylu. Rozdawanie nie ma sensu bo dostanie go 90% osób które wzięły kredyt bez myślenia. A osoba która brała kredyt z dużym zapasem i tak dostanie po tyłku bo myślała biorąc kredyt
A mnie się udało uzbierać ze swoich pensji na mieszkanie i z czasem kupić drogiego SUVa, jak się chce i sie odmówi wielu przyjemność w życiu przez wiele lat to da się odłożyć kasę i kupić właśne M bez żadnego kredytu,pozdro dla oszczędnych
@@darksham9308 zależy ja w obecnej sytuacji moglbym w moze w 10.lat miec kawalerkę ale za 10lat juz bedzie dużo droższa i za 10 lat będzie mi potrzebne mieszkanie na 4 osoby a nie na jedną
@Mruuuczek Chodzi o to, zeby pokazac, ze widzimy co robi rzad i ze sie z tym nie zgadzamy. Gdyby ludzie reagowali na durne rzeczy robione przez politykow, Ci kradliby mniej. A jesli reakcji jest brak,to robia co robia. Nie wazne co wprowadzisz, rzad znajdzie sposob zeby Cie okrasc.
Gdyby banki zwiększyły oprocentowanie na lokatach tak jak robi się to w każdym cywilizowanym kraju to ludzie zamiast wydawać by oszczędzali zamrażając pieniądze na kilka miesięcy. Likwidacja Zwolnienia ludzi do 26roku życia z podatków pomoże z inflacją , usunięcie 500+ też by pomogło.. Ale rząd tego nie zrobi bo za rok wybory
Jeszcze zanim zacznę oglądać dam komentarz. Wziąłem kredyt hipoteczny, bo było mnie nią niego stać, stać mnie dalej na spłatę kredytu mimo że poszedł o 3/4 w górę. I tu jest jedno małe ale, rosnące ceny prądu, węgla (i brak jego dostępności, o tym też można zrobić odcinek), żywności, paliwa, utrzymanie dziecka pochłania coraz więcej pieniędzy z miesiąca na miesiąc i zaczyna brakować. Rząd sam wzniecił pożar rozdawnictwem i teraz gasi go benzyną, czyli kolejnym rozdawnictwem. Rząd dyma mnie (nas) na kasę, na każdym kroku, w sklepie robiąc zakupy, dziesiątego odbierając wypłatę, przy dystrybutorze i można tak jeszcze wymieniać długo.... To za to dymanie i okradanie mnie (bo gdyby nie to, to spokojnie bym spłacał kredyt) będę bez skrupułów korzystał z każdej nadarzającej się okazji żeby dostać "rządowe pieniądze"
Nie ma rzadowych pieniedzy, dostajesz kase od nas wszystkich bo sobie slabo radzisz. A moglem sie nie uczyc i potem miec to gdzies jak ty ze okradam ludzi
@@grajek007 przyjacielu, zwróć uwagę jak napisałem "rządowe pieniądze". Czemu twierdzisz, że się nie uczyłem i że sobie nie radzę? Mierzysz swoją miarą? W wieku 19lat odkleiłem się od rodziców i od tamtej pory radzę sobie sam. Prowadzę małą firmę i wiem co mówię, że rząd dyma mnie na każdym możliwym kroku. Gdyby nie chore podatki, zusy i inne opłaty, to byłbym w stanie spłacać dwie hipoteki i jeszcze by mi została kasa na rozwój działalności i zatrudnienie większej ilości pracowników. Dlatego stwierdziłem, że będę korzystał z każdej zapomogi od rządu, nawet jak będzie mnie to kosztować kilka dni biegania po urzędach. Pozdrawiam i życzę więcej nauki i lepszego radzenia sobie w życiu.
Przeanalizowałem dzisiaj swój kredyt hipoteczny. Jako kwotę bazową przyjąłem pierwszą pełną ratę po uruchomieniu ostatniej transzy. Od tamtego czasu tj 01.2020r. do dzisiaj jestem jeszcze do przodu o około 1600zł mimo wzrostu stóp procentowych.
Jak coś wzrosło to i spaść musi. Rząd mieszając się do cudzych spraw tylko komplikuje sprawę. Ja wiem że politycy do przodu już gonią, żeby nie było problemu ze "złotówkowiczami" (znaczy się, żeby nie zarzucić rządowi że nic nie robi). Tylko czy oni naprawdę pomagają? Wg mnie to jest robienie ludziom wody z mózgu.
To prawda - wspominam o tym później, że nie wiadomo czy podczas wprowadzania nowy wskaźnik dalej będzie korzystny. Możliwe, że powinien był powiedzieć na ten temat więcej.. 🤔 Kolejna lekcja. Pozdrawiam!
Uważam, że nie powinno być pomocy dla kredytobiorców, natomiast chciałbym, aby Banki musiały ostrzegać ludzi, którzy chcą na siebie zaciągać zobowiązanie kredytowe jakie może mieć to niespodziewane konsekwencje. No i dobrze jakby to było zobowiązanie prawne wobec Banku, wtedy jak ktoś już weźmie kredyt, to nie będzie mógł mówić "Ja nie muszę się znać na wszystkim/Skąd mogłem wiedzieć/Nikt nie mówił" Co nie zmienia faktu, że o kredytach się trąbi cały czas, jak nie o Frankowiczach, to teraz Złotówkowicze, trzeba żyć pod kamieniem, aby nie wiedzieć jakie ryzyko to niesie, trąbili o tym w radiu, telewizji, mediach społecznościowych.
Przy każdej ofercie kredytu hipotecznego, kredytobiorca dostaje symulacje co się stanie jest wibor wzrośnie o 3, 5 i 10p.p. Nie jest to wiedza zakazana, takie są regulacje KNF od dawna.
Banki nie będą ostrzegać ludzi, bo to jest efekt przeciwny do zamierzonego celu banków. To tak jakbyś sprzedawał kiełbasę, i mówił dla każdego klienta iż istnieje szansa, że dostaniesz po niej HIV. To myślisz, że klient by kupił taką kiełbasę od Ciebie, czy poszedł do stoiska obok, nie słysząc tej prawdy?
Ale to, że banki nie informują, to mit. Pół roku temu podpisywałem umowę kredytu, świadom ryzyka, bo nie był to mój pierwszy. Ale jak spojrzałem na umowę i porównałem ją z ta, która podpisałem 10 lat temu, to ona wyglądała tak prosto i jasno, ze już się naprawdę nie da bardziej. Nawet ktoś kompletnie niezorientowany w temacie czarno na białym dostaje info, że moga się zmienic stopy, że wtedy bedzie placic więcej itp... No ludzie.
@@konradz dostają informacje a i tak teraz płaczą. I jak to wytłumaczyć? Co drugi dzień słyszę od jednej osoby biadolenie na wzrost raty kredytu. ja mając lokatę na 0,01% nie płaczę - mogłam poczytać wczesniej o zdywersyfikowaniu.
Jak stworzyć spiralę upadku: 1. Stwórz dużo różnych socjali. 2. Wzrost inflacji. 3. Wzrost cen. 4. Walka z inflacja. 5. Wzrost stóp procentowych. 6. Wsparcie poprzez kolejne rozdane pieniądze. 7. Wróć do punktu 2.
Przede wszystkim lepiej zapobiegać niż leczyć. Należy czym prędzej wprowadzić ustawowy obowiązek jasnego informowania o realnym ryzyku kredytowym w sposób ustny. Należy też zreformować perzedmiot "Podstawy Przedsiębiorczości" i zastąpić go realną i użyteczną edukacją ekonomiczną, będącą integralną częścią "egzaminu dojarskości", bo nie powinien mieć matury ktoś, kto nie wie, że inflacja zjada jego oszczędności, jak powstaje inflacja i jak się z nią walczy, do tego rola inwestycji i konsumpcji w gospodarce, metody i istota dywersyfikacji, podstawy psychologii stada i emocjonalnych zachowań. Zacznijmy od rozdzielenia kredytobiorców na grupy. Pomoc rodzinie z kilkorgiem dzieci która wzięła kredyt na godne mieszkanie jest czymś innym niż finansowanie cwaniaka co kupił mieszkanie pod wynajem na kredyt lub człowieka który kupił sobie 150m2 w centrum miasta, nawet jeśli rata jego kredytu wynosi 70% dochodu to nic mui się nie stanie, a jak i stanie to nie nasz problem, wiedział co robi, pewnie nawet przyjmował założenie, że za jakiś czas rata jego kredytu będzie wysoka, daochód oficjalny może jest niższy bo część rzeczy kreatywnie na firmę kupuje. Niestety w rządowych rozwiązaniach widzę miejsca do nadużyć. Możliwe nawet, że większość z tych co pomoc otrzymają w ogóle jej nie potrzebuje lub nie zasłużyła.
Pomóc powinna być tylko w jednym zakresie. Albo kredyt zostaje na zmiennej stopie procentowej, albo przechodzi na stałą stopę procentową taka jaka była w momencie podpisania umowy bo wtedy fizycznie pożyczone pieniądze
Czyli jak ja mam kredyt i w oczach rządu nie zasługuję na tą pomoc bo pracuję na umowę o pracę i żadnego lewego grosza nie jestem w stanie przyjąć, to oprócz mojego kredytu na głowie muszę się jeszcze dokładać do tych, którzy te kredyty mają i niby mają problemy. LOGIC.
Mam kredyt. Wzialem na 25 lat tak aby w razie czego nawet dwukrotność mojej raty nie stanowiła obciążenia dla budżetu rodzinnego. Dlugo oszczedzalem na pokazny wklad wlasny, mieszkanie do remontu z rynku wtornego, dzielnica raczej z dala od centrum.Po prostu widziały gały co brały ...nie mam zamiaru stękać, że rata mi teraz wzrośnie o kilka stów. Jednak wśrod znajomych mam przypadki, że kredyt brany byl na max zdolnosci, jeszcze potem drugi na wykonczenie loftu. Kazdy szczegol wykonczenia z gornej polki, dekoracje w najdrozszych sklepach. Wszystko fajnie, ale teraz słysze żale, że po zapłaceniu raty i rachunków to już na jedzenie ledwo starcza. Dlatego uważam, że wakacje kredytowe - owszem mają sens bo pozwalaja wydostac sie z dołka. Natomiast wszelkie inne formy wsparcie tego typu oznaczają pomoc dla ludzi nieodpowiedzialnych finansowo kosztem osób, które racjonalnie podeszły do tematu, często kosztem wyrzeczeń.
Mądralo: "Pamiętajcie, że faworyzowanie jednych i pomijanie drugich to jedna z metod polaryzacji społeczeństwa." TO K... NIECH RZAD PRZESTANIE OKRADAĆ JEDNYCH WZROSTEM RATY O 100% BY INNYCH SPONSOROWAC ICH KOSZTEM DODATKAMI I TARCZA ANTYINFLACYJNA. przekazujesz tu półprawdy wrecz klamstwa O JAKIES POMOCY PODATNIKOW KREDYTOBIORCOM. Jest odwrotnie dokladnie. Na razie to jedynie kredytobiorcy stali sie narzedzien do walki z inflacja. Od nich sie bierze BY INNYM ROZDAWAC
Ten film powinien dotrzeć do każdego, każdego kredytobiorcy! Mam kredyt ze zwiększoną rata już o 900zl z 1500 na 2400zl. Natomiast premier zamiast udawać, że chce pomóc powinien wstrzymać wszystkie świadczenia socjalne dla nas dla Ukriancow, żeby zatrzymać inflację. Dawno ten rząd nas pogrążył.... Ludzie będą się nabierać na kolejne hasła pomagamy!
@@radosawkoszyk6616 "Jak nie pomożemy teraz Ukraińcom..." Ukraińcy to Uchodźcy, nie mamy żadnego moralnego obowiązku finansowania ich pobytu w Polsce. Powinni być wdzięczni iż mogą w Polsce być. A dalsze roszczenia w sferze finansowej, pokazują iż Polskę można doić na darmo. Idąc twoim tokiem rozumowania "...może trafić ruska bomba...", prześlij mi na konto, z 250 tyś zł, bo szansa iż "ruska bomba" trafi w moje mieszkanie jest wysokie, a takim ponoć trzeba wg. Ciebie pomagać. PS: Jak nie prześlesz, to będziesz hipokrytą
Nie pomagać każdy powinien być odpowiedzialny za swoją rodzinę a nie tylko żeby cześć osób składała się na nielicznych to. Obniżyć koszty pracy i więcej kasy dla pracownika temat rozwiązany. Obniżmy składki na ZUS tak jak w Czechach jest 670 zł i jakoś żyją tam ludzie to czemu u nas tak nie może być
2 aspekty odnośnie likwidacji wskaźnika WIBOR. Przy pojawieniu się tendencji malejących stóp procentowych, WIBOR byłby wyraźnie poniżej stopy referencyjnej, a stawka Polonia zbliżona. Tak więc w przypadku spadków WIBOR byłby korzystniejszy dla kredytobiorców w krótkim terminie. Po drugie, jeżeli WIBOR zastąpią stawką Polonia, to czy przez to RPP nie podniesie mocniej stóp procentowych tak, żeby mimo wszystko ściągnąć odpowiednią ilość pieniądza z obiegu?
Sam mam kredyt rata urosła z 1600 na 2600. W pewnym monecie zablokowałem kredyt i przeszedłem na stałe %. Liczyłem się z tym ze raty pójdą do góry. Jestem na to gotowy. To tez nie koniec rezerw jakie mam. Kredyt nadplacam żeby minimalizować odsetki. Nie popieram żadnej pomocy spłaty kredytów.
Ja osobiście nie rozumiem dlaczego w Polsce ludzie nie biorą kredytów na stałą stopę procentową. Ja mieszkam od lat w UK i to jest normą. Po drugie rząd nie powinien moim zdaniem pomagać kredytobiorca bo to jest jak nagradzanie kogoś za źle podjęta decyzję. Jeżeli ktoś był rozsądny to teraz będzie się składać na wszystkich tych którzy nie byli. Osobiście uważam to za źle zachowanie prowadzące do patologi.
Bo w polszy nie było takich kredytów, a jak były to bardzo ograniczone i dużo droższe, a nawet teraz to zazwyczaj na 5 lat. Teraz każdy nocny w mordzie "dlaczego tak nie zrobili". Jak przewiduje ktoś przyszłość, to niech zapoda bo mi 6 cyfr do lotto
Jak najwięcej materiałów odnośnie kredytów, jak sobie z nimi poradzić. A nawet poradniki jak skorzystać z Państwowej pomocy - to moim zadniem byłoby mile widziane. Poradniki z przykładami prostymi do zrozumienia
Dotowanie kredytobiorców z portfeli ludzi oszczędzających z powodu niskich stóp procentowych to teraz jeszcze to... państwo traktuje ludzi na kredytach chyba jak jakichś 5latkow, których trzeba za rączkę przeprowadzić.
Jako posiadacz kredytu ( świadomy ) uważam że tylko zmiana wiboru czy też zastąpienie go ma sens. Trzeba obniżyć dochodu banków które dzięki działaniu RPP są rekordowe. Cała reszta jak zwykle dotyczy tylko odsetka osób zainteresowanych.
Wolność prowadzenia biznesu to nieingerowanie między umowę firma (bank) - klient (kredytobiorca). Każde likwidowanie wcześniej przyjętych zasad to nieprzestrzeganie umów i robienie pod górkę biznesowi. Teraz centrale banków zaczną spekulować na złotówce aby odrobić utracone przyszłe wpływy ,które już pewnie wliczyli do bilansów. Teraz będzie burza mózgów w centralach jak ojebać poliniaka inaczej (odrobić co rząd im zabrał), przy czym należy zaznaczyć że każdy poliniak składał podpis pod umową kredytową OSOBIŚCIE i DOBROWOLNIE. I teraz analogiczna sytuacja - Rosja zmienia umowę i chce za gaz ruble. Czy nie przypomina wam to zmianę umowy z bankami i wymuszenie nowego rozliczenia? :) Jak Kalemu zabrać to źle a jak Kali zabrać komuś to dobrze :) Kali teraz walczył będzie z Putinem aby nakładać na niego sankcje ale czy banki nie będą walczyły teraz z Kalim aby go ujebać na kasę i odebrać mu co im się prawnie należy?
@@cinderella-an_umbrella jeśli interesujesz się piłka nożna... Powiedz to uefie która zgłosiła do sądu super ligę!!! Wolny rynek jest tam gdzie najwięksi na to pozwolą.
@@jakubpiotrowiak8096 życie teraz na kredyt auto, mieszkanie, lodówka... to niby wyższy standard? Poza domem uśmiech do sąsiadów i gra, a w domu tragikomedia.
Pochwale się, że mam kredyt hipotekę i z 1035 zł w wrześniu wskoczyła mi rata na 1815 zł. Jestem zdania, że żadnej pomocy nie powinno być. Jak bierzesz kredyt to masz tabelkę w której jest prognozowana rata jak podskoczą stopy procentowe, u mnie było aktualne 3%, 5% oraz 10% - najzabawniejsze jest to, że pod nią musisz się podpisać. Specjalnie dłużej poczekałem aby mieć wkład własny 20% (mniejszy wkład to dodatkowe ubezpieczenia itd) i jak moje zarobki będą na tyle duże, że nawet te 10% z tabelki mnie nie bolało. Umowa kredytowa podpisana 31 marca 2020 :) Oczywiście jak raty podskoczą do takiego poziomu, że zacznie się dyskomfort to sam sobie poradzę, a branie dopłat nie uczy zarabiania kasy oraz radzenia sobie w trudnych sytuacjach.
Zwiększy to inflację i uderzu w ludzi którzy pracowali ciężko na swoje oszczędności. W moim przypadku moje oszczędności zjadła w 40% inflacja materiałów budowlanych ( stal ) o tym oczywiście się nie mowi bo ma pieniądze ale jakim kosztem już nie. Trzeba też bronić kredytobiorców ponieważ niektórzy zostali zmuszeni przez życie do zadłużenia się. Można dużo pisać i mówić, jest źle w stosunku do roku 2020!
nie. Bo wtedy taki wał jak ten nie miałby racji bytu. Druga sprawa że przegieli z wałem na kredytach w CHF to też nie ma już skąd czerpać a oddać trzeba. Trzecia sprawa zamrozili gospodarkę na dwa lata A drukarki w mennicy dostawały zadyszki. Teraz kolejna kreacja na bądźmy dla wszystkich braćmi bo misję zbawcy świata mamy we krwi. Pomijam kwestię nowego ładu i opłacalność własnego biznesu zwłaszcza w kontekście wizyty u lekarza specjalisty. Wszystkim wieszającym psy na tych co wzięli kredyt hipoteczny chcę tylko przypomnieć że moja durna decyzja dała pracę i kasę murarzowi. tynkarzowi, gościowi od posadzek drzwi i okien etc. Więc skończcie łaskawie pi... bo mi się wydaje że na tym to wszystko polega. Ma się kręcić. Jak ludziska przestaną budować to wszystko siądzie na amen bo przez ostatnie dwa lata to jednak budowlanka huczała jak turystyka i inne gałęzie gospodarki leżały. Pozdrawiam myślących a reszta mi wisi
@@krolkier888 ta pomoc to nam się czkawką odbije tylko pytanie kiedy i jak mocno, gdyby nie rozdawnictwo nierobom nie byłoby tak wysokiej inflacji i coraz wyższych cen
#BizON Myślę, że wsparcie tych najbiedniejszych jest spoko mimo, że sam się nie kwalifikuję. Usunięcie wiboru też jest spoko. Obejrzyjcie film Janka Śpiewaka o wiborze, też sporo wyjaśnia.
Jeśli powiesz komuś że może kupować na kredyt a jak nie będzie miał na spłatę to ty zapłacisz za niego to w krótkim okresie czasu będziesz miał dużo zobowiązań. A ktoś dużo drogich niepotrzebnych rzeczy. A wszyscy inni będą mieli inflację. Nieefektywne wydatkowanie musi ulec wyeliminowaniu.
Powinno być zrobione tak że pierwszy kredyt hipoteczny dla rodziny powinnen mieć stało procenty na b. Niskim poziomie teraz trochę strzelam ale niech będzie 1 - 1.5 % przez cały okres kredytowania. Co Wy na to :)
Dorosłe osoby wzięły kredyt znając konsekwencje. To nie przedszkole tylko życie. Sam brałem kredyt hipoteczny. Bałem się podwyżek stóp procentowych. Dlatego kupiłem mniejsze mieszkanie!
No dokładnie, rozsądny wie że bierzesz kredytu tyle, ile potrzebujesz, im mniej, tym lepiej. Ale niektórzy brali ile dawali, zaproponowaliby im milion, to by ten milion wzięli bez zastanowienia. A potem płacz. Eh, co za czasy.
W Polsce jak się okazuje głupota popłaca. Dajemy w ten sposób zły przykład następnym pokoleniom. Jak można pozwolić na brak rozsądku w kredytach. Gdyby kilkanaście osób ogłosi upadłość finansową inni zaczeliby uważać. Jak państwo pomoże teraz, to będzie musiało robić to zawsze!
Każdy biorąc kredyt, zwłaszcza przy zmiennym oprocentowaniu musi się liczyć że jego rata będzie zmienna. Przecież w umowie jest symulacja ile wyniesie rata przy wyższym oprocentowaniu. Biorąc kredyt na 15,20 czy 25 lat bardzo prawdopodobne że w pewnym okresie rata będzie wyższa, a w pewnym momencie będzie niższa. Pozdrawiam
@@marcinkroszel3533 świat się zmienia, trzeba próbować się dostosować i być elastycznym. Być elastycznym czyli przygotowanym na zmiany które na pewno nadejdą, zwłaszcza w tak długim okresie na jaki Polacy biorą kredyty.
Ale nikt w najśmielszych snach nie podejrzewal że oprocentowanie tak wzrośnie. Historia wiboru jest znana każdemu. Ja się uważam za dobrze przygotowanego na wszystko a symulacje na 10% wiboru robiłem już dla jaj żeby zobaczyć czy pociągnę. To co dopiero reszta Polaków która uwierzyła grubemu że nie podniosą stóp przez 4lata.
@@marcinkroszel3533 też bylem świadomy... I jak słyszę, że rząd będzie dopłacał coś do kredytów mówię jedno...,, Gdybym wiedział wcześniej kupiłbym większe 🤣"
@@marcinkroszel3533 wojna nie ma nic do tego inflacja była juz 9% przed wojna, logiczne było w 2016 ze wychodzimy z deflacji i wchodzimy w inflacje przy rządzie rozdającym pieniądze na social, dlatego uciekanie ze covid wojna itp to głupie gadanie. Dla kredytobiorców jedyne pocieszenie to covid który wyhamował po przez zamknięcie gospodarki rosnąca inflacje i przeniósł ja w czasie. Jak by stopy zostały podwyższone stopniowo w 2020 dzis by tak nie było
Jestem kredytobiorcą. Brałem kredyt w 2018 roku na kwotę 299 tys. Biorąc kredyt, nie było opcji stałej stopy procentowej. Ryzyko? Oczywiście że braliśmy je pod uwagę. Każdy zdrowo myślący człowiek podpisujacy kredyt na 30 lat, zastanawia się co będzie dalej. Jak zdrowie, jak z pracą. Nie braliśmy kredytu pod korek. Póki co dajemy radę. Ostatnie podwyżki też ogarniemy. Ale do jasnej cholery! Dlaczego ja jako obywatel płacący podatki, mam ponosić odpowiedzialność za nieudolność rządu? Nie chce pomocy. Chciałbym aby rząd zaczął w końcu działać zgodnie ze strategia naszego jastrzębia. Bo póki co, ten podnosi, a Ci rozdają dalej. I to niestety się nie skończy. Idą wybory i kiełbasa wyborcza nadal będzie zachęcać do głosowania. 40 % Polaków nie ma pojęcia skąd rząd ma pieniądze. Lecz widzą skąd przychodzi do nich koleją renta czy 500+. Smutne... bo Ci sami ludzie mają prawo do oddania głosu w wyborach.
![[TH] 2024 PMSL SEA Finals D1 | Fall | ยิงต้องโหด ให้เหมือนโกรธกันมาก่อน](http://i.ytimg.com/vi/OnTdfGySmds/mqdefault.jpg)
Czy KREDYTOBIORCOM należy POMÓC?
P.S. Pamiętajcie, że faworyzowanie jednych i pomijanie drugich to jedna z metod polaryzacji społeczeństwa.
Postarajmy się temu nie poddać w komentarzach.
Nie. Powinni sami szukać rozwiązań.
Nie
Nie.
Nie
Nie
Drukuj pieniądze bez opamiętania, doprowadź do inflacji, walcz z inflacją podnosząc stopy, stopy podnoszą kredyty, ratuj kredytobiorców drukując pieniądze bez opamiętania. Geniusze.
a wszystko to z pieniedzy podatnikow... Samonapedzająca się spirala inflacyjna :)
@@KostekAKP A naukowcy mówią że perpetuum mobile nie istnieje, debile.. :P
W pisolsce takie anomalie występują na codzień.
dolewanie oliwy do ognia
Jeszcze zwal to na wojnę.
Tak to jest jak rządzi historyk któremu tatuś wszystko w życiu załatwił ...
Mam kredyt, bywa ciężko, ale to jest moja odpowiedzialność. Liczyłam wszystko tak, żeby spinać budżet. Nie jestem za rozdawnictwem i szastaniem nie swoimi pieniędzmi, nie chcę nic od państwa. Ale są ludzie, którzy tych podwyżek nie wydolą, bo zmieniła im się sytuacja życiowa, rodzinna, zdrowotna. Jednak powinno to być odliczane od podatku, żeby sytuacja była jasna, pracuję - mam zwro
Oczywiście, że chcemy odcinek o wiborze :D
+1.
Także bardzo proszę opowiedz dlaczego banki ignorują Rozporządzenie BMR
#BizON również proszę o odcinek o Wiborze :) ps. Panie Damianie, uwielbiam #BizON, każdy odcinek! 🤩
@@AlexanderRychkov Bo im nie jest w smak, to ignoruja :) Pytanie jest inne: dlaczego moga je tak dlugo ignorowac i nikt im do tej pory nie przylozyl?
Dajmy więcej tym co nie myśla a zabierajmy tym co chca coś osiągnąć
Same tarcze, pomoce, wszystko po to by uzależnić ludzi od rządu. Wiele rodzin bez 500+ nie dało by rady przetrwać miesiąca, tak samo niedługo niewiele ludzi w ogóle w Polsce nie da rady bez "tarcz" i "wsparcia" rządu. To wszystko to nasze pieniądze, to tak jakby ktoś nam zabrał 300 złotych a potem dał 200 złotych szlachetnej pomocy
Tak dziala kazdy rzad na swiecie. Placisz za bezpieczenstwo za sluzbe zdrowia i tak dalej mozna wymieniac w nieskonczonosc. Niestety nasz kraj ten haracz sciaga ogromny wsrod biednych i srednio bogatych a niewiele u najbogatszych bo miasta bedac zadluzone potrafia siedziec w kieszeni przecietnego milionera ktory cos tam rzuci do kasy
@@sajuente8235 Największymi oszustami w tej kwestii są chyba zagraniczne korporacje bo tu uja płacą podatków, muszą mieć polityków w kieszeni, ha tfu na nich wszystkich.
@@sajuente8235 chyba bez sensu szara masa zawsze będzie krzyczeć "nie i chuj" żeby coś zrozumieć trzeba się doedukować a z tym ciężko.
Tak bo rząd sam w sobie nie ma pieniędzy.
To ja mam jedno pytanie kiedy państwo polskie zbankrutuje ? bo pomocy z UE jak nie widać tak nie widać
Patrząc na ostatnie podobne kryzysy ostatnich dekad, widać, że najlepiej wychodziły państwa, które ucinały socjal i podnosiły stopy do poziomu realnych stóp, przez co recejsa, która przychodziła była stosunkowo, krótka, a zgromadzony kapitał (który najczęściej był pakowany w inwestycje) pozwalał szybko podnieść się po recesji.
Niestety, obecnie bardziej idziemy scenariuszem Grecji z 2008, gdzie pieniądze nie idą na inwestycje, a na socjal, który jeszcze bardziej napędza inflację i zataczamy błędne koło, a warto zaznaczyć, że po za socjalem, mamy agresywną politykę anty-rosyjską i pro-ekologiczną oraz obciążenia związane z wojną, które też dla gospodarki pozostają niezmienne... Pytanie ile ona wytrzyma? , bo widać, że rząd nie planuje z czegokolwiek zrezygnować (ba nawet rozszerza swoje programy).
Czy powinna być jakaś pomoc dla kredytobiorców ? Tak, ale głównie informacyjna / doradztwo. Szczególnie, że i tak po wlaniu tylu pieniędzy w czasie pandemii w ten system czeka nas twarde lądowanie.
do jakiego kraju polecasz teraz wyemigrowac
@@oskars1419 Nie ma jednego dobrego kraju do emigracji... Odpowiedziałbym sobie na takie pytania:
- Czy rozumiem tamtejszą mentalność i mi ona nie przeszkadza ?
- Czego oczekuję od nowego miejsca i jak to się wpisuje w mój obecny styl życia ?
Dopiero po takim odfiltrowaniu patrzyłbym na rzeczy polityczno-ekonomiczne, bo ważniejsze moim zdaniem jest to, by nowe miejsce nie niszczyło nas psychicznie, niż oferowało 5% wyższy standard życia.
@@oskars1419 do Grecji.
W temacie bankowości już doradztwa nie potrzebuje - kredyt wziąłem w 2018. Teraz ewentualnie będę potrzebował porad gościa dobrego w survivalu.
Jeśli dobrze rozumiem: Banki zarabiają rekordowe pieniądze na kredytach, więc rząd w ramach "walki" z inflacją dołoży gotówkę do worka kosztem wszystkich obywateli, aby inni dalej zaciągali kredyty, inflacja dalej będzie rosła, a wyniki zarobkowe banków były wyższe i wyższe..... Banki już zacierają ręce....Mistrzowie ekonomii.....
Bardziej banki teraz zarabiają rekordowe pieniądze na odsetkach z lokat, które zakładają ze zgromadzonych depozytów (czyli tego co każdy trzyma na koncie). Bank obraca tymi środkami od kilku miesięcy bo zaczęło się to bardzo opłacać. Nie zwiększają przy tym ofert oprocentowania lokat dla nas klientów. Zysk z odsetek od kredytów, który zwiększa się przez podwyżki stóp procentowych osiągany jest z opóźnieniem, bo z tego co kojarzę to po 3 miesiącach obowiązuje nowa stawka oprocentowania kredytu, więc teraz jeszcze nie obowiązują aktualne stawki tylko podwyżki stóp z początku roku.
Dokładnie tak, czego nie rozumiesz? Od zawsze było tak, że chłop ma zap... na pana, na prawde myślałeś, że dzisiaj się to zmieniło?
Ktoś pamięta z jakie grupy zawodowej wywodzi się nasz premier? Więc najgrzeczniej jak tylko umiem J**** **S
Te ich wszystkie "tarcze" to gaszenie pożaru benzyną...
ku*wy już nawet gwiazdki cenzurują. Ja pierd**e, ku*wa mać
Bank centralny: podwyższa stopy procentowe aby walczyć z inflacją
Rząd: tworzy tarczę kredytową która przeciwdziała skutkom podwyższania stóp procentowych
Wyprowadzanie pieniędzy od polskiego podatnika do korporacji ciąg dalszy...
Socjalizm dzielnie walczy z problemami które sam stworzył . JKM
#BizOn Zamiast zmniejszyć rozdawnictwo oraz koszty państwa to rząd dalej rozpędza inflację. Zaciśnięcie pasa w tym momencie znacznie zmniejszy lub i nawet zatrzyma wzrost inflacji.
Do kur... Nędzy niech ten nierząd przestanie robić te rozdawnictwo bo na nic się nie łapie a każdemu muszę dopłacać!!!
@@andrzejmatuszewski4443 witaj w klubie . Też muszę zapierda...ć na wszystkie te plusy nierobów i tych co to się im należy 🤷
Przybijam piątkę w klubie pracujących na socjale. Jeszcze tylko potem słyszę od beneficjentów tego chorego rozdawnictwa, że im tylko mało i powinni im dać jeszcze więcej.
Zaciśnięcie pasa nie przyniesie głosów wyborców 😢
@@jomozdzynska4910 No wiesz ci co biorą z systemu a nic nie dają to nie powinni mieć głosu.
Odnoszę wrażenie, że te ich wszystkie "tarcze" konstruowane są tak, aby beneficjentami byli ich wyborcy. Zapewne znają statystyki dość dobrze i wiedzą, kto na nich głosuje. Bierzesz kredyt na ratę powyżej 50% dochodów? Jesteś bezrobotny? Kwalifikujesz się na pomoc socjalną i na wyborcę partii rządzącej.
w skrócie to chcesz wiecznej biedy głosuj na nas
dobrze powiedziane...
Doszedłem do tego samego wniosku :P
Nie zgadzam się. Można przecież stracić pracę w trakcie spłacania kredytu i mieć problem ze znalezieniem kolejnej.
Widać że wypowiadasz się nie mając grama wiedzy w temacie. Wiesz czym jest zdolność kredytową?! To mamy odpowiedź-nikt nie dostaje kredytu hipotecznego który pochłonie 40% budżetu Ty bredzisz o połowie. Wiesz co sie wydarzyło na przestrzeni ubiegłego roku i dlaczego ludzie mają raty nawet 70% WYŻSZE od ubiegłego roku? Czy tylko głupio plujesz jadem z pewnością na utrzymaniu rodziców.
Rząd uczy w tym momencie ludzi, że nie muszą sami myśleć i nie muszą kalkulować ryzyka, bo jak się coś spierdzieli to kochany rząd zawsze pomoże. Kto ma chociaż trochę rozumu wiedział, że stopy na zero to anomalia, która musi zniknąć, a teraz płacz? Naprawdę w szoku jestem jak stado baranów daje sobą manipulować i łyka wszystko bez zastanowienia.
Jasne ale banki też winne bo namawiają ludzi, którzy nie do końca się orientują (nie ma człowieka, który by wiedział wszystko na 100%) na branie kredytu bo np mają bardzo niskie oprocentowanie.
@@arturszydlik1409 czyli kupując lodówkę za kilka tysięcy można tydzień czytać opinie, ale biorąc kredyt na 30 lat nie warto poświęcać tego czasu na edukację i ryzyka, które mogą za ów decyzją iść?
@@arturszydlik1409 jak to pan policjant mówi: ,, nieznajomość prawa szkodzi "
@@gentlemanbtc nie no, oczywiście masz rację. Każdy jest odpowiedzialny za swoją decyzję. Człowiek się przyzwyczaja, jest dobrze no to dam radę a później przychodzi kryzys i lipa.
Oczywiście masz dużo racji w tym. Kolejne kupowanie głosów w zamian za nasze pieniądze.
Trzeba protestów i "rewolucji" jak na Islandii. Tu nie rozchodzi się o takie, czy inne rozwiązania. Tu chodzi o to pod kogo projektowany jest cały system.
Drogi Panie system jest robiony akurat pod tych którzy nie mają, strajkują, chodzą na obchody i parady równości... Im się daje 500+, 12000+, obniża podatki... A Ci co robią na ten kraj nie mają czasu na rewolujce bo gonią swój ogon żeby mieć lepiej bo nikt im nie da... A przynajmniej tak mi się wydaje.
Ekspresowe omówienie świeżego tematu. Już wczoraj czytając o zmianach premiera zastanawiałem się czy będzie na twoim kanale ten temat poruszony. Jest i to świetnie.
Na marginesie uważam, że te zmiany są sprzeczne z działaniami NBP, które podnosząc stopy procentowe chce przeciwdziałać inflacji. Wakacje kredytowe sprawią, że sporo osób pozwoli sobie 4 miesiące w roku wydać więcej, co podkręca inflację
Zamiast wydawać rozsądnym by było odkładać te pieniądze na kolejne raty, ale wszyscy wiemy jak ludzie funkcjonują 😏😏😏
@@lis6502 dokładnie! Dzięki Bogu ja nie mam kredytu mieszkaniowego 😅😅
Owszem - te zmiany są sprzeczne z działaniami NBP. Bank Centralny podwyższa stopy między innymi po to, aby ograniczyć popyt w gospodarce. Podstawowym celem jest wyhamowanie inflacji.
Natomiast propozycja zmniejszenia rat jakimkolwiek sposobem - ponownie „uatrakcyjnia” ofertę kredytową co stanowi działanie w kontrze do efektu jaki próbuje osiągnąć NBP. Mimo wszystko jednak tej jednej zmianie czyli likwidacji Wiboru kibicuje - obu tylko nowy wskaźnik miał więcej sensu, a nie był taki sam czy jeszcze gorszy w swojej strukturze niż Wibor.
No fakt wydam tą kasę na opony zimowe na ogrzewanie albo zaszeleje zatankuje do pełna moje 15 letnie auto szok
@@lis6502 być może - nie zmienia to faktu, że sama zmiana Wiboru na wskaźnik korzystniejszy dla kredytobiorców byłby na plus.
Czy to się wydarzy i czy rzeczywiście nowy wskaźnik będzie korzystny - to już inna sprawa, nad którą kontroli nie mam. Natomiast tak jak napisałeś - finalny efekt napewno skomentuję.
Pozdrawiam!
Pozbyć się z rynku dodrukowanych pieniędzy, które nie maja pokrycia, ukrócić jak najbardziej socjal i problem z wysoka inflacja będzie rozwiązany. Tu trzeba zapobiegać a nie zwalczać! Gdyby powyższe weszło w życie, RPP nie musiałaby podnosić stop procentowych bo by inflacja była na normalnym poziomie.
Tyle, że mamy nienormalny rząd socjalistów, który jedyne co potrafi, to spier..lić gospodarkę i wartość pieniądza, jego gigantycznym dodrukiem. Potem rozdawnictwem, w którym i sami też najlepiej się obłowią. Czytaj : podpier..lą co się da. Banda Morawieckiego i Kaczyńskiego doprowadziła do tego, że prowadząc firmę, zarabiam mniej niż wartość zżeranych przez ich inflację oszczędności. Wniosek... Mam zostać z nich okradziony przez tę bandę złodziei.
👍👍👍
Czemu jako bezdzietny muszę finansować cudze dzieci? Chciałbym mieć w końcu swoje dzieci, ale że biorę odpowiedzialność za swoje życie to nie decyduje się na nie bo mnie kurwa na nie NIE STAĆ!!!!
Ty finansujesz moje dzieci?
koczkodan zalewarował się pod korek na dom 300 metrów bo ma młodą żonę i musi , teraz rodzina 5 osobowa co mieszka w bloku na 50 metrach będzie mu ten dom sponsorować
NIESAMOWITE, ODKRYLI JEDEN PROSTY SPOSÓB NA..
JEDNOCZESNY BRAK DZIECI I PŁACENIE NA DZIECI
..ZOBACZ JAK!
@@mareczek8788 Tak, płacę podatki, nie ma za co, nie dziękuj :)
Od 2015 roku współfinansuje Twoje dzieci, dbam o przedłużenie Twojego rodu, także śmiało, częstuj się. Twoje dzieci, to także moje dzieci :)
@@MariuszM A mogło by to np. na budowę darmowych autostrad być ogarnięte itp.
Najlepszą pomocą z ich strony byłoby zaprzestanie kombinacji i zapewnienie ludziom stabilności bo przez to mieszanie nic nie można zaplanować.
Inflacja do góry…socjal lekarstwem na wszystko….
WiNCEJ !! ceny WiNCEJ !!!
A tzw szlachta nie pracuje 😐
I tak w Polsce socjal jest mały w porównaniu z innymi krajami
Mam kredyt na 30 lat i jestem przeciwna pomocy kredytobiorcom. Mam takie warunkie, które zakładały, że nawet jeśli będę płacić podwójną ratę to dam radę ją spłacać. Jesteśmy dorośli, nie możemy się łudzić, że zawsze będziemy zarabiać tyle a tyle i że nic nigdy nie podrożeje. Sprawdziłam warunki, przedyskutowałam je z pośrednikiem... rata wzrosła, wkurwiło mnie to, ale hej... nadal daję radę go spłacać. Jest ciężej, ale wiedziałam na co się piszę.
@@lis6502 tylko za tą "pomoc" będzie płacić każdy podatnik. Ja z kredytu w tym roku zrezygnowałem, przez niestabilna sytuację, chociaż byłoby mnie stać spłacać i 5tys miesięcznie, ale dlaczego mam utrzymywać, kogoś, kto chciał być cwany albo nie myślał co podpisuje?
@@lis6502 Ta pomoc pinokio niedługo dostanie nowe ograniczenia, tak jak zwykle w jego "tarczach", bo ogarną iż koszt będzie za duży, więc ograniczą koszta do minimum, a ludzie będą myśleli, iż "ta pomoc działa"
Pytanie, jakie będzie Twoje podejście, jeśli hipotetycznie rata wzrośnie X5. Przy obecnych umowach górnego limitu brak ;)
@@tomliu2188 ta a zresztą mówią jak dają to bierz
@@pawelkoziol7945 Moje podejście będzie takie same. Prawo natury. Jebać debili co nawet czytać nie umieją, a potem płacz. Lepiej wyplenić ich, ich własnym sposobem - kredytem. Im mniej ludzi przeżyje ten kryzys, tym więcej ludzi zrozumie, że branie kredytu to jak zakładanie pętli na siebie i podpisywanie paktu śmierci.
W skrócie, przed wzięciem kredytu powinien być test na sprawność umysłową osobnika, bo patrząc, iż tyle osób może wziąć "pomoc" pokazuje na jakim skraju cywilizacyjnym jesteśmy.
Pamiętaj, Pan o niewolnika dba. A bank o niewolnika NIE. Zatem wybierz mądrze, kto ma być Twoim Panem.
PS: Spłaty kredytów mogą przechodzić na bliskich, zatem nie odpowiadasz za siebie, ale także za całą swoją rodzinę.
Jako kredytobiorca i to z kredytem ze zmienną stopą procentową uważam, że NIE należy się żadna pomoc !!! jeżeli ktoś bierze kredyt to powinien być świadomy tego co podpisuje … najgorszy jest fakt, że dla przeciętnego Kowalskiego, który nie używa alternatywnych źródeł informacji ten rząd wizerunkowo wypada dobrze i mają szansę wygrać kolejne wybory … a jeszcze większą porażką jest fakt, że w tym kraju nie ma na kogo głosować .. (Nie licząc poszczególnych jednostek)
Podpisuję się pod Panem, też mam kredyt na dom, ale oczywiście nie pod "korek".
Ogólnie uważam, że wspierają dalej swoich bezmózgich wyborców aby utrzymać stołki na dalszą kadencję.
@@lis6502 oczywiście, że mogę aczkolwiek wzrost moich kosztów kredytu nie jest adekwatny do średnich wzrostów rat. Kredyt hipoteczny wzięty na 30 lat ze zmienną stopą procentową na kwotę 250 tyś. Realne wyliczenia co do spłaty to maksymalnie 8 lat. Kredyt jest sukcesywnie nadpłacany, a do tego zabezpieczony „poduszką finansową”. W chwili obecnej rata podniosła się o ok. 350 zł, aczkolwiek nie jest wliczona ostatnia podwyżka. U różnych znajomych kredyt wzór w przedziale od 650- 1100 zł. Pozdrawiam 🙂
Głosuj na Konfę, gorzej nie będzie, a jest cień nadziei, że ktoś z tej ekipy pójdzie siedzieć
@@sloadr My mamy kredyt na 230k ale na 18 lat. Rata urosła o 370zl jak do tej pory. Spłacamy to 7 miesięcy, a spłacone zostało już prawie 4 lata. Do końca tego roku planuje, aby zostało Nam maksymalnie 12 lat. Poduszka jest, nadpłaty są. Człowiek chce to szybko spłacić i mieć z głowy te lichwę.
@@sloadr zmiana WIBOR jak najbardziej , wakacje 1 raty na kwartał tż ok ale dopłacanie do funduszu nie specjalnie. Każdy powinien wiedzieć że rata wzrośnie ale to się się dzieje to trochę przesada i nieudolność naszych rządzących i glapusia
Obecnie stopa % jest podobna jak w 2013r. (9 lat temu), a niższa niż w 2008 (14 lat temu) czy 2005r. (17lat temu). To jak ktoś bierze kredyt na 30 lat i nie przewiduje, że w tym okresie stopy mogą wzrosnąć do 5% to niech teraz płacze i płaci. Gdyby stopy poszybowały do poziomu 20-30% to można by pomyśleć o jakiś pomocach, ale obecna sytuacja jest CAŁKOWICIE NORMALNA i była MOŻLIWA DO PRZEWIDZENIA !
Kiedy to Państwo w końcu przestanie sponsorować cwaniaczków z pieniędzy normalnych, odpowiedzialnych ludzi ?!
Dokładnie tak. Po prostu ludzie nawet nie pamiętają, że jeszcze parę lat temu stopa% była na tym samym poziomie, co dziś, a nagle biorąc kredyt w 2022 roku są zdziwieni, że poziom stopy wrócił do tego sprzed kilku lat 🤔 do tego tłumaczenie, że ktoś nie miał świadomości ryzyka biorąc kredyt na 20+ lat wywołuje u mnie lekki śmiech.
Tyle, że w 2005 mieszkanie 3 pokojowe w dużym mieście kosztowało 150-200tyś zlotych, a nie 750tyś...
@@michalukulele2645 fakt, że było taniej, ale trochę słaby argument w tym przypadku, bo w 2005 najniższa krajowa wynosiła 849 zł, a w 2022 3010 zł, a więc przy 849 zł równie ciężko było spłacać kredyt przy podobnej stopie %.
Myśle ze nie powinien w taki sposób pomagać bo to błędne koło. Ktoś nie dopilnował inflacji i dalej jest na stołku. Rzad powinie obniżyć koszty prowadzenia działaności gospodarczych po przez obniżenie podatków jak niżej sie da. Ludzie by zarabiali i mieli na te kredyty.
Dokładnie tak. A oni zamiast zająć się korporacjami to gnębią małe firmy.
Korporacja to polityka i tego się boją a małe firmy na kolana i doić
Brawo dokładnie tak ale rząd działa na zasadzie kija i marchewki a w Polsce utarło się ze przedsiębiorca to zło i niestety nie obniża podatków
Ale jak oni maja obniżyć podatki?! Przez ich obniżenie będą mieli mniejsze pieniądze na rozdawnictwo swoim wyborcom.
"Socjalizm jest to ustrój, w którym bohatersko pokonuje się trudności nieznane w żadnym innym ustroju!" - coraz bliżej nam do tego cytatu
Bardzo interesuje mnie reakcja BIK-u na opcję wakacji kredytowych;) Proszę o materiał na ten temat
Moim zdaniem rozwiązaniem długoterminowym jest dążenie do wprowadzenia tylko kredytów ze stałą stopą procentową. Wyrzucenie tych ze zmienną stopą, niezależnie o jaki parametr oprzemy i tak będzie zmienna rata. Wprowadzić rozwiązania które stopniowo powoli wymuszą udzielanie kredytów tylko ze stałą stopą. Nie znam metod ale są specjaliści co potrafią ubrać to w konkretne techniczne metody…
Z tego co czytałem w większości krajów Europy jest stałe oprocentowanie. Ale my w Polinie zawsze jesteśmy dymani.
Dokładnie
No właśnie. Może Pan Olszewski wytłumaczy w filmie dlaczego np. Niemcy mają tańsze kredyty (na stałym oprocentowaniu) i czy możemy dążyć do takiego modelu udzielania kredytów?
Kolejna rzecz, banki w Polsce mają teraz rekordowe zyski kosztem obywateli. A Pan mówi, że jeżeli rząd znajdzie sposób na zmniejszenie rat kredytów to banki i tak to przerzucą na konsumentów. Czyli te ostatnie dwa piękne miesiące dla banków już stały się normalnością?
@@endrjuzpolin1724 podaj źródło
Np w Czechach standardem jest okres stało-oprocentowania - najczęściej najtaniej wychodzi 5 lat, po czym jest rekalkulacja - ale można i na 20 wziąć, jeżeli jest się gotowym płacić więcej.
Moja znajomość ekonomii jest niska i jako osoba na polskie warunki przyzwoicie zarabiająca bez kredytu się nie wypowiem. Natomiast myślę, że na ekonomii zna się premier Morawiecki, bo ze środowiska bankowego się wywodzi i zastanawia mnie do której bramki gra? Podejrzewam, że nie koniecznie tej samej co podatnicy? Czy się mylę i te zmiany faktycznie pomogą ludziom?
A jak myślisz? Mati już sprzedał wszystkie działki i mieszkania. Jest gotowy do wylotu. Teraz tylko czeka na rozwój sytuacji.
Najlepsze jest to ze oni juz wczesniej mieli ta prezentacje przygotowana. 😋 . Wiedzieli wczesniej co sie szykuje a teraz graja” robin hudow “
O to chodziło
kredyt hipoteczny przez inflację sam się dewaluuje, a poszkodowanymi to są osoby posiadające oszczędności
👍👍👍
Ja mam z żoną 3 kredyty i podwyżki rat nas biją po kieszeni, ale wolę żeby na wiejskiej przestali zajmować się finansami bo tylko nas pogrążają.
Jestem przeciwny wsparciu dla kredytobiorców czy to złotówkowych czy innych walutach każdy sam musi odpowiadać za siebie, a nie że rząd komuś coś dokłada bo na te wszystkie wsparcia to my pracujący musimy zarobić.
Bo rząd nie myśli. Twierdzą że podwyżka stóp procentowych zbija inflację a w obiegu fruwa tyle ciągle dodrukowanej kasy. Na podwyzszkach stop zarabiają same banki. Nikt inny. Inflacja prawdziwa to ok 25%. Taka czuć w portfelu. Spekulanci mający magazyny i mówiący że brak towaru, węgla itd. na tym bije się teraz kasę. Towaru jest full ale warto przetrzymać miesiąc bo on nie tanieje.
A rzad wzial odpowiedzialnosc za balagan, do ktorego sam doprowadzil?
@@Jan-eh7nf Kiedy w Polsce rząd wziął odpowiedzialność za cokolwiek? Rozumiem, że jesteś za pomocą? Spoko, ale to pomóżmy wszystkim, oszczędzającym też, którzy najbardziej dostają po dupie, bo co miesiąc oddają haracz zwany podatkiem inflacyjnym. Nie tylko kredytobiorcy są tu uwaleni, pragnę przypomnieć.
Też jestem przeciwny, bo to tylko pogorszy sprawe.
Ja biorąc kredyt 3 lata temu sie nie spodziewałem że bede musial jakieś 90% wyplaty dawać na rachunki i kredyt. Ale i tak jakoś musze dawać sobie rade
Subiektywnie, gdyby podwyżkę stóp rozpoczęto nie w X 2021 r. a na przełomie 2020/21 to tempo tych podwyżek nie byłoby aż tak gwałtowne, a podwyżki nie wywołaby tak dużego efektu na budżecie osoby/rodziny jak teraz
Specjalnie je obniżyli żeby gospodarkę pobudzić. Panowali nad inflacja przez jakiś czas, ale coś się dało wyczuć. Glapinski cały czas pieprzył o banknocie 1000zl to pierwszy objaw podwyższenia inflacji. Dodrukowali bardzo dużo banknotów 500zl przez całą pandemie.
Stopy powinni podnieść pod koniec 2021 agresywniej. Tak żeby na koniec 2021 było już 3%, a nie bawić się z takimi malutkimi wartościami. Teraz się obudzili ale teraz już jest za późno.
Przecież wtedy nasz "jastrzomb" mówił, że inflacja jest pod kontrolą i jest przejściowa.
dokładnie, stopy jedno a drugie realna inflacja. Koszyk GUSu jest wyimaginowany, podawanie inflacji w oparciu o z założenia zakłamany czynnik jest oszustwem.
Jakby rząd nie drukował kolejnych złotówek na te tarcze, sociale i inne pierdoły, to faktycznie mogła by nam grozić deflacja
@@ukaszw2500 Ale jaszczomb siedział na stołku kilka miesięcy na zastępstwie za poprzedniego, co go wywalili za polski ład.
Zrób Damianie odcinek o wszelkiego rodzaju tarczach i dopłatach, jakie grupy płaca kto korzysta, jak wzrost cen prowadzi ze kasy zostaje im na rozdawanie, samonapędzajace sie koło
Jednym słowem z tego wszystkiego co można wywnioskować. Praktycznie żadnych zmian ale jest czym ludziom oczy zamydlić.
@@lis6502 czyli dewizą dzielić i rządzić od wielu wieków wciąż działa 🤣 jak to kiedyś powiedział pan Lepper świętej pamięci. Polakom nie trzeba pomagać wystarczy przestać im przeszkadzać czy jakoś tak
Branża budownicza, monterka, spawanie, transport i pewnie wiele więcej jest takich, które jak i te nie płacą podatków takich jakie powinny, lecą na czarno, lub umowy na najniższą, więc takie coś jak nie spinanie budżetu, to taka luka dla ludzi na takich warunkach pracy, że niedługo w Polsce nie będzie się opłacało płacić podatków, bo najlepsze benefity masz jak udajesz osobę, która sobie nie radzi
To jest zabieranie pieniędzy od zapobiegliwych i oszczędnych a dawanie tym którzy żyją na kredyt i mówią"hulaj dusza"
W Polsce branie kredytu przypomina zakład z kasynem - wiadomo że kasyno zawsze wygrywa. Oparcie długoterminowych kredytów (hipotecznych) na zmiennej stopie to czysty wał i premier (rząd/parlament), jakby miał jaja to by zrobił porządek z tym burdelem, tymczasem mamy do czynienia z wymianą firanek.
Jak w burdelu nie idzie to nie maluje się ścian tylko wymienia kurwy
No wlasnie, powinni działać przyszłościowo. Zmusić banki do udzielania kredytów na stałej stopie. Wiesz na co się piszesz. Masz coś spłacać 30 lat i nawet nie wiesz ile bo masz zmienną stopę.
I tak do tej pory większość wolała by kredyt oparty na zmiennej stopie. Widać, np po tym, że ogromna większość nie podpisywała okresowo stałej stopy
@@marian9556 banki w Polsce nie mają w ofercie kredytów hipotecznych na stałą stopę więc nie można tego stwierdzić.
Na zachodzie ponad 90% kredytów to kredyty na stałą stopę. ciekawe dlaczego ;)
Oprocentowanie nie może być stałe a odzwierciedlające aktualną wartość pieniądza. Sztuczne utrzymywanie wartości i oprocentowania może prowadzić tylko do sytuacji jaką mieliśmy pod koniec lat '80-tych ubiegłego wieku.
Mam kredyt ze zmiennym oprocentowaniem. Czas pozostały do spłaty to około 25 z 30lat. Nie mam szans na pomoc kredytową od rządu,bo nie łapie się w kryteria. NIE CHCĘ ŻADNEJ POMOCY DLA KREDYTOBIORCOW.
Ile spośród kredytobiorców było celowo wprowadzane w błąd i realnie przez to byli "nieświadomi ryzyka", a ile machnęło ręką i powiedziało "jakoś to będzie"? Rozumiem, że ludzie chcieli ratować się przed inflacją masowo biorąc kredyty hipoteczne, ale to dorośli ludzie, którzy powinni brać odpowiedzialność za swoje czyny.
Dokładnie jestem tego samego zdania... I wiedziałem, że biorąc kredyt to była ruletka...zaryzykowalem...nie narzekam, ale wiem, że jak się Mateusz za to zabierze to będę płacił więcej...
Ale masz do wyboru zmienne albo stałe. Nawet średnio inteligentny szympans wie że to było na chwilę opuszczone i trwać wiecznie nie będzie. Jeśli ktoś ma pustkę w głowie to już jego problem
Muszę przyznać. Doradcy też radzili brać zmienny. Glapinski mówił że przez 4 lata nie podniosą stop. Wiadomo że tylko debil uwierzy im na słowo, ale 70% ludzi to debile. I dodatkowo na ich obronę, obowiązkowa oferta stałego oprocentowania weszła w lipcu. Ja się załapałem rzutem na taśmę. Trzeba było się zainteresować żeby nie wtopić, bo nikt nie spodziewał się że stopy urosną ponad 3%. Ale teraz jasno widać 10% wkładu własnego to stanowczo za mało. Jak ktoś nie potrafi odłożyć 50k przez całe życie to na pewno nie powinien moc brać kredytu na całe życie.
@@pheoonixx tak ale stałe masz na 5 lat.... Oczywiscie zawsze coś ugrasz przez ten czas. Według mnie problem nie jest w kredytobiorcach...bo ich jak nie będą płacić to banki będą miały problem. Gorzej z naszą władzą która daje na to pieniądze. Ja zawsze powtarzam jedno. Gdybym wiedział, że rząd będzie mi dopłacać do kredytu... KUPIŁ BYM WIĘKSZE 😉
@@endrjuzpolin1724 można odnowić po tych 5 latach tylko że po aktualnym oprocentowaniu
Proszę o odcinek o tym dlaczego stopy w strefie EURO są na zerowym poziomie mimo wysokiej inflacji?
Dewaluacja długu i zubożenie klasy średniej po czym uzależnienie od "datków"
@@jakubstachlewski9144 jak w zsrr :(
tam jest wysoka inflacja, niskie stopy kredytowe, niskie stopy lokat. U nas wysoka inflacja, WYSOKIE stopy kredytowe, NISKIE stopy lokat. Zatem tam zyskują kredytobiorcy. Tracą mający oszczędności. U nas Tracą kredytobiorcy i tracą mający oszczędności. W EURO grabieni są raz u nas 2 razy.
bo w EBC maja mozg i wiedze ze obecna inflacja nie jest juz w zaden sposob powiazana z poziomem stop. Stopy moga byc i 1000% a ceny surowcow energii i zwynosci i tak beda rosnac. Rosna ceny życia a nie dóbr branych na kredyt. U nas po prostu odbywa sie grabież jednych by swoim dawac wiekszy socjal i dodatki drozyzniane. Wiadomo ze mieszkania splacaja glownie mlodzi z duzych miast. Czyli nie sa to wyborcy pisu
Strefa euro to najbardziej patologiczny system monetarny, nie podniosą stóp bo Włochy, Portugalia, Hiszpania, Grecja nie będą w stanie obsługiwać swoich długów i rozwalą strefę euro odchodząc z niej
Damianie, zrób proszę odcinek o kredytach hipotecznych o stałym oprocentowaniu. Dlaczego w Polsce nie ma takich ofert na 20-30 lat (inaczej niż w wielu rozwiniętych krajach)? Jakie zmiany ustawodawcze mogłyby wpłynąć na banki, aby oferowały takie rozsądnie oprocentowane kredyty? Z góry bardzo dziękuję:-) Nigdzie nie trafiłem na informację, co trzeba by było zrobić aby był realny wybór, aby ten rynek w Polsce się zmienił.
To wynika z chęci kontroli rządu nad inflacją. Chyba nie ma lepszego sposobu, chyba że się mylę to mnie poprawcie.
Natomiast ta tarcza jest znów przekombinowana. Czy nie łatwiej byłoby zamrozić na jakiś czas odsetki? Zmniejszyłoby to raty, a banki wciąż miałyby napływ gotówki.
Wiecznie tylko pomagać. Niech się wezmą trochę za edukację.
Po pierwsze, żeby lepiej zrozumieć temat, należy zrozumieć jak działa stawka WIBOR, jak jest manipulowalna i oderwana od rynku. Po drugie dochodzi do tego, że walka z inflacją uderza w jedną grupę społeczną w ogóle ignorując, że clue inflacji leży w luzowaniu fiskalnym, a nie monetarnym w Polsce. Podniesienie stóp procentowych do najwyższych od wielu lat w kilka miesięcy do prawie 6%, bo tyle około wynosi aktualnie WIBOR 6M nie da się skalkulować w kontekście kredytu na 30 lat. To jest zbyt dynamiczny wzrost (przy potężnej inflacji potęguje to efekt). To tak samo jakby był wzrost VAT z 20% do 40%. Dla firmy może oznaczać to problemy, a przecież mogli się spodziewać ryzyka podatkowego, co nie? Jest to szok przed którym nijak nie da się zabezpieczyć! Dodatkowo rynek kredytów hipotecznych jest śmieszny względem tego na zachodzie. Nie można wziąć stałej stopy na cały okres trwania kredytu, nie można wziąć za bardzo kredytu w innej walucie. Rząd ogranicza wolność, a więc skoro ją najpierw ograniczył, to teraz niech za to płaci. Faktycznie banki komercyjne będą mieć teraz potężne marże. Stawka WIBOR jak wspomniałem wcześniej jest żartem, to nie jest realny koszt zakupu kapitału przez bank. Ludzie, którzy uważają, że rząd nie powinien pomóc w tym szoku, który sam spowodował nie mają pojęcia jakie konsekwencje może to przynieść. Kredyt hipoteczny, to nie jest inwestowanie w akcje. Tego nie można porównać na drabinie potrzeb, ryzyka. Dlatego ludzie, którzy biorą kredyt hipoteczny na pierwsze mieszkanie, powinni dostać pomoc, aby otrząsnąć się z szoku. Nie żal mi ludzi, którzy wzięli kredyt na wycieczkę, telewizor, czy 5 mieszkanie.
Odnosząc się do samego wsparcia:
1. Totalnie neutralne dla podatnika. Na przedłużeniu spłaty nie cierpią znacząco nawet pozycje bilansowe banków. Kwestia utrzymania cashflow i odpowiednich instrumentów hedge'ingowych przez bank.
2. Neutralne dla podatnika. Na fundusz zrzucają się banki komercyjne, a będą mieć z czego. Poza tym kryteria są bardzo ciężkie do spełnienia i nie zawsze dostaniesz maksymalne wsparcie.
3. Likwidacja WIBORU wymusza sama UE i dyrektywa. Kiedyś robiłem o tym prezentacje. Na dobrą sprawę zamiana WIBORu na inną stawkę powinna mieć dawno miejsce. Inne kraje już odeszły od wskaźnika IBOR. Nowy wskaźnik będzie bardziej sprawiedliwy, ale nie zerowy.
Podsumowując. NIe wiem czemu to wzbudza aż takie emocje wśród osób które nie mają kredytów. Ta pomoc nawet nie stała obok pomocy, które były serwowane podczas covidu, czy też zwykłych socjali jak 500+. Te pomoce pozwolą części kredytobiorców uporać się z potężnym szokiem (a nawet bankructwem) przed którym nawet nie mogli się zabezpieczyć odpowiednio (nie ma takich instrumentów swobodnie dostępnych). Pamiętajmy, że kredytobiorcy, to nie są tylko osoby, które zadłużyły się rok temu przy rekordowo niskich stopach. Jeśli ktoś wziął kredyt na 300 tys. 5 lata temu, to wciąż ma sporą część do spłaty. Nawet jeśli zabezpieczył się stałą stopą, którą banki oferowały maksymalnie na 5 lat, to sic! właśnie kończy mu się ten termin...
@Mruuuczek utopijna wizja jak na czasy w których żyjemy. ;) Będąc trochę przekorny, to pieniądz ma odzwierciedlenie w kruszcu. Może pan wymienić za ok. 1890$ za uncję wszystkie pana oszczędności.
@Mruuuczek z ciekawości jak widzisz proces przejścia do "normalności"?
@Mruuuczek polecam książkę wojna o pieniądz.
@@tadex125 przejście na standard kruszców jest nie do zrealizowania. Pozdrawiam
A no chyba, że dla Pinokia... On napewno by to potrafił zrobić.
Rząd uratuje kredytobiorców regulując poziom inflacji.
Jednym daje bez opamiętania (rodziny, uchodźcy) a drugich ciśnie bez opamiętania (kredytobiorcy, firmy). Jest to praktyka bardzo niesprawiedliwa.
Jednym dać mniej, innych cisnąć mniej. Wtedy uzyskamy równowagę i kompromis.
Na końcu gdy będziemy opanowywać obecny kryzys wszystkim będzie lepiej.
Dużo ciekawszy byłby model realnej wyceny nieruchomości wraz z uwzględnionym ryzykiem. W razie gdy klient nie spłaca bank po prostu zabiera nieruchomość. Ograniczyło by to kredytowanie na napompowane nieruchomości a jednocześnie trochę zabezpieczyło kredytobiorców.
Wystarczyło wywalić WIBOR i tyle. Teraz banki sobie "wymyślają" oprocentowanie.
@Mruuuczek Wtedy inflacja nie robiłaby tego do czego została stworzona, czyli do drenowania kieszeni oszczędzających. Ciułacze to wróg publiczny, który trzeba likwidować. Hamulec rozwoju sektora bankowego.
Dziękuję, że to wszystko tłumaczysz rzetelnie. Naprawdę miło się słucha jakiegoś kanału hmm informacyjnego, tłumaczącego w przystępny (i subiektywno-obiektywny ;) ) sposób. W dzisiejszym świecie naprawdę trudno o jakieś rzetelne źródła informacji, zwłaszcza w tematach, w których człowiek się słabo porusza. Wtedy jest najtrudniej ocenić i znaleźć coś rzetelnego. Dziękuję! :)
Takie wakacje kredytowe (w założeniu, że będą dotyczyły również odsetek i nie będą pociągały ze sobą dodatkowych kosztów) są dobrym sposobem na 4 miesiące rocznie bez spłacania rat, w których można sobie te pieniądze odłożyć i potem nadpłacić tym kapitał :) Dzięki temu uciekniemy od części odsetek :)
Ciekawe jaki będzie program ochrony oszczędzających.
Jak się zacznie cykl obniżek to będą kwiczeć, że Polonia O/N jest droższa niż WIBOR 6M. Wtedy Mati bohatersko ugasi kolejny pożar benzyną
Sami tworzą problem i potem próbują go rozwiązać. To jest odraczanie w czasie katastrofy.
Lepiej daliby ludziom jakieś kamizelki kuloodporne, wiem, że nowoczesne technologie nie są ich najmocniejszą stroną, ale tarcze są już trochę przestarzałe.
Jak kupisz sobie sam to pewnie taniej Cie wyjdzie.
@@lis6502 popieram
Super fajnie. Ja mam oszczędności na koncie które topnieją wartościowo z roku na rok przez inflacje. Może by tak wsparcie dla oszczędzających? Nie trzeba było tyle drukować tego papieru, teraz są tego efekty. Inflacja TO UKRYTY PODATEK! * * * * * * * *
Świetny materiał panie Damianie. Żadnej pomocy dla kredytobiorców! Taki populizm Pinokia tylko utwierdza ludzi w przekonaniu, że nie muszą ponosić jakiejkolwiek odpowiedzialności za swoje życie na koszt innych "sponsorów".
Wiesz ze bekniemy wszyscy jak ludzie przestaną spłacać kredyty? To nie jest tak że kilka osób straci mieszkania i koniec. Chcesz mieć kryzys jak w 2008? Tylko ze taki jak był w USA, bo nas akurat ominął.
Ryba gnije od głowy i w tym przypadku trzeba najpierw zabrać się za Banki i wibory 3m i 6m, bo tylko u nas takie cuda, że nie ma kredytu z rata stałą (oprocentowaniem).
Ogólnie wypowiem się na swój temat
Gdy stopy były bliskie zera musiałem kupić mieszkanie bo z poprzedniego zostałem wywalony i miałem 2 miesiące na załatwienie nowego i wzięcia kredytu hipotecznego przez pierwszy rok było super rata 1050zl potem urosła do 1430 ale zrozumiałem ze jest w miarę stabilnie ale już trzeba kontrolować wydatki ale teraz już jest 1880… i dalej ma to rosnąć w moim przypadku jest to ponad 80% w górę…
Informacyjnie wziąłem 255k na 25 lat
A teraz do oddania mam blisko 690k…
Już taniej jest wziąć kredyt w providencie niż w banku w obecnych czasach…
Ja wziąłem 2 razy tyle... Nie zazdroszczę Pani/u. Na szczęście mnie stać...ale też mnie denerwuje ta sytuacja.
Prawo zabraniało eksmisji w czasie pandemii więc nic nie musiałeś. Chciałeś wziąć, bo raty niskie. Stałe oprocentowanie było dostępne w kilku bankach cały czas a od lipca 2021 we wszystkich. Jakbyś zaczął przechodzić w lipcu to byś zdążył lekko, bo banki reagowały bardzo powoli na podnoszenie stóp. Nawet gdybyście zaczęli przechodzić na stałe jak było wiadome że zaczynają się podwyżki stop to byście zdążyli. A wy się budzicie teraz. Ponad pół roku po pierwszej podwyżce. Żebyś nie uwierzył teraz doradcom że warto wziąć stałe na oprocentowaniu 8% bo stracisz drugi raz za 2-3 lata.
@@yrdyekcy2709 Gdy kupuje prywatny inwestor twoje mieszkanie wraz z sąsiadami kamienicy gdzie poprzedni czynsz był na poziomie 540 zł a już kolejny na poziomie 2600 tylko z takiego powodu by ludzie uciekali….
Oraz kredyt brałem 2020 roku a dokładnie we wrześniu 2020 wtedy nie było aż tyle banków które posiadało stałe oprocentowanie oraz jak już było to tylko na 5 lat a później rata i tak się zwiększała.
Dodatkowo banki mocno pchały raty zmienne bo jak byłem zainteresowany stałym oprocentowaniem to albo nagle była odmowa kredytu lub zupełnie inne warunki kredytowania :)
Od 2 lat interesuję się kredytami, bo szukałem rozwiązania na nieruchomość dla siebie. Co ciekawe, narracja banków była hiper sprzedażowa, promotorzy mądrego zarządzania majątkiem już coś wspominali o ostrożności, ale Januszy jeszcze nie było.
Dzisiaj komentarze typu "Głupie owce brały kredyty, a ja mądry nie brałem, bo wszystko przewidziałem" są wszędzie. Mnóstwo. Ale nie widziałem ich 24, 22, czy 18 miesięcy temu. Wszyscy wiedzieli dopiero teraz, po wzrostach.
Szanuję tych, którzy wzięli kredyt, oraz tych, którzy tego nie zrobili.
wiadomo było, jeśli ktoś kredyt brał 2020, ze wzrosty będą duże. WIBOR od 2015 był już niski, w 2020r. 0,2%. Wystarczy popatrzeć sobie na wykresy i zobaczyć, że na 100% wzrośnie! A jeśli ktoś jest tym faktem zaskoczony to cóż... głupota a za głupotę i życie ponad stan się płaci.
#BizON Zamiast dawać, powinni dojść do porozumienia z bankami by ewentualnie stopy procentowe wpływały na raty w mniejszym stopniu. Wiadomo że predzej czy później banki sobie odbiją to co stracą ale hamując podnoszenie kosztów, spowolni podnoszenie rat wszystkim a my nie będziemy musieli do tego dopłacać.
Iloraz inteligencji pinokia służy jedynie do dojenia bezpodstawnie obywateli, a nie do poprawnego rozwiązania kryzysu
Jak ktoś brał we frankach banki same idą na ugody, uważam że w obecnej sytuacji wszystkie kredyty powinny przejść na stałe oprocentowanie z dnia zawarcia kredytu. Lub coś w tym stylu. Rozdawanie nie ma sensu bo dostanie go 90% osób które wzięły kredyt bez myślenia.
A osoba która brała kredyt z dużym zapasem i tak dostanie po tyłku bo myślała biorąc kredyt
Przez wszystkie socjale nie mogę założyć rodziny ani odłożyć na mieszkanie dom czy działkę 👌 super partia kur**
Znaczy darmowa opieka, przedszkola,szkoły,studia.bilety darmowe ulgowe uniemożliwiają ci dostatnie życie?
Jestem w tej samej sytuacji. Kiedyś człowiek zbierał powoli na mieszkanie i jakoś to szło. Teraz to nie ma sensu
A mnie się udało uzbierać ze swoich pensji na mieszkanie i z czasem kupić drogiego SUVa, jak się chce i sie odmówi wielu przyjemność w życiu przez wiele lat to da się odłożyć kasę i kupić właśne M bez żadnego kredytu,pozdro dla oszczędnych
@@darksham9308 zależy ja w obecnej sytuacji moglbym w moze w 10.lat miec kawalerkę ale za 10lat juz bedzie dużo droższa i za 10 lat będzie mi potrzebne mieszkanie na 4 osoby a nie na jedną
@@gerwazy6667, zapraszam na południe Ukrainy, będzie zabawa i nie trzeba będzie martwic się o PIS
Na szafot z socjalistami.... Mam dość płacenia na czyjeś dzieci i teraz spłacania kogoś kredytów... Jak tego słucham to mnie krew nagła zalewa
Zrobmy protest! Protestujmy! Kto chetny?
@Mruuuczek Chodzi o to, zeby pokazac, ze widzimy co robi rzad i ze sie z tym nie zgadzamy. Gdyby ludzie reagowali na durne rzeczy robione przez politykow, Ci kradliby mniej. A jesli reakcji jest brak,to robia co robia.
Nie wazne co wprowadzisz, rzad znajdzie sposob zeby Cie okrasc.
Mówiąc o okradaniu masz na myśli to że stopy procentowe są za niskie i ludzie są okradani z oszczędności bo lokaty nic nie płacą?
Gdyby banki zwiększyły oprocentowanie na lokatach tak jak robi się to w każdym cywilizowanym kraju to ludzie zamiast wydawać by oszczędzali zamrażając pieniądze na kilka miesięcy. Likwidacja Zwolnienia ludzi do 26roku życia z podatków pomoże z inflacją , usunięcie 500+ też by pomogło.. Ale rząd tego nie zrobi bo za rok wybory
Jeszcze zanim zacznę oglądać dam komentarz.
Wziąłem kredyt hipoteczny, bo było mnie nią niego stać, stać mnie dalej na spłatę kredytu mimo że poszedł o 3/4 w górę.
I tu jest jedno małe ale, rosnące ceny prądu, węgla (i brak jego dostępności, o tym też można zrobić odcinek), żywności, paliwa, utrzymanie dziecka pochłania coraz więcej pieniędzy z miesiąca na miesiąc i zaczyna brakować.
Rząd sam wzniecił pożar rozdawnictwem i teraz gasi go benzyną, czyli kolejnym rozdawnictwem.
Rząd dyma mnie (nas) na kasę, na każdym kroku, w sklepie robiąc zakupy, dziesiątego odbierając wypłatę, przy dystrybutorze i można tak jeszcze wymieniać długo.... To za to dymanie i okradanie mnie (bo gdyby nie to, to spokojnie bym spłacał kredyt) będę bez skrupułów korzystał z każdej nadarzającej się okazji żeby dostać "rządowe pieniądze"
Nie ma rzadowych pieniedzy, dostajesz kase od nas wszystkich bo sobie slabo radzisz. A moglem sie nie uczyc i potem miec to gdzies jak ty ze okradam ludzi
@@grajek007 nie od obywateli tylko swoje własne jeśli już od ciebie nie wezmę 💪
@@grajek007 przyjacielu, zwróć uwagę jak napisałem "rządowe pieniądze". Czemu twierdzisz, że się nie uczyłem i że sobie nie radzę? Mierzysz swoją miarą?
W wieku 19lat odkleiłem się od rodziców i od tamtej pory radzę sobie sam.
Prowadzę małą firmę i wiem co mówię, że rząd dyma mnie na każdym możliwym kroku. Gdyby nie chore podatki, zusy i inne opłaty, to byłbym w stanie spłacać dwie hipoteki i jeszcze by mi została kasa na rozwój działalności i zatrudnienie większej ilości pracowników. Dlatego stwierdziłem, że będę korzystał z każdej zapomogi od rządu, nawet jak będzie mnie to kosztować kilka dni biegania po urzędach.
Pozdrawiam i życzę więcej nauki i lepszego radzenia sobie w życiu.
Przeanalizowałem dzisiaj swój kredyt hipoteczny. Jako kwotę bazową przyjąłem pierwszą pełną ratę po uruchomieniu ostatniej transzy. Od tamtego czasu tj 01.2020r. do dzisiaj jestem jeszcze do przodu o około 1600zł mimo wzrostu stóp procentowych.
10:20 ale to jest miecz obosieczny, jeżeli stopy w przyszłości będą obniżane WIBOR będzie niższy od stopy overnight
To prawda 👌
Jak coś wzrosło to i spaść musi. Rząd mieszając się do cudzych spraw tylko komplikuje sprawę. Ja wiem że politycy do przodu już gonią, żeby nie było problemu ze "złotówkowiczami" (znaczy się, żeby nie zarzucić rządowi że nic nie robi). Tylko czy oni naprawdę pomagają? Wg mnie to jest robienie ludziom wody z mózgu.
@@Praktycznieopieniadzach Porównując wykresy wibor3m i polonia - nie jest to takie oczywiste.
To prawda - wspominam o tym później, że nie wiadomo czy podczas wprowadzania nowy wskaźnik dalej będzie korzystny. Możliwe, że powinien był powiedzieć na ten temat więcej.. 🤔 Kolejna lekcja. Pozdrawiam!
Odliczanie kredytu od dochodu przy rozliczeniu podatku. To powinno rozwiązać problemy i bezie sprawiedliwe dla wszytskich.
Uważam, że nie powinno być pomocy dla kredytobiorców, natomiast chciałbym, aby Banki musiały ostrzegać ludzi, którzy chcą na siebie zaciągać zobowiązanie kredytowe jakie może mieć to niespodziewane konsekwencje. No i dobrze jakby to było zobowiązanie prawne wobec Banku, wtedy jak ktoś już weźmie kredyt, to nie będzie mógł mówić "Ja nie muszę się znać na wszystkim/Skąd mogłem wiedzieć/Nikt nie mówił"
Co nie zmienia faktu, że o kredytach się trąbi cały czas, jak nie o Frankowiczach, to teraz Złotówkowicze, trzeba żyć pod kamieniem, aby nie wiedzieć jakie ryzyko to niesie, trąbili o tym w radiu, telewizji, mediach społecznościowych.
Przy każdej ofercie kredytu hipotecznego, kredytobiorca dostaje symulacje co się stanie jest wibor wzrośnie o 3, 5 i 10p.p. Nie jest to wiedza zakazana, takie są regulacje KNF od dawna.
Banki nie będą ostrzegać ludzi, bo to jest efekt przeciwny do zamierzonego celu banków.
To tak jakbyś sprzedawał kiełbasę, i mówił dla każdego klienta iż istnieje szansa, że dostaniesz po niej HIV. To myślisz, że klient by kupił taką kiełbasę od Ciebie, czy poszedł do stoiska obok, nie słysząc tej prawdy?
Ale to, że banki nie informują, to mit. Pół roku temu podpisywałem umowę kredytu, świadom ryzyka, bo nie był to mój pierwszy. Ale jak spojrzałem na umowę i porównałem ją z ta, która podpisałem 10 lat temu, to ona wyglądała tak prosto i jasno, ze już się naprawdę nie da bardziej. Nawet ktoś kompletnie niezorientowany w temacie czarno na białym dostaje info, że moga się zmienic stopy, że wtedy bedzie placic więcej itp... No ludzie.
@@konradz dostają informacje a i tak teraz płaczą. I jak to wytłumaczyć? Co drugi dzień słyszę od jednej osoby biadolenie na wzrost raty kredytu. ja mając lokatę na 0,01% nie płaczę - mogłam poczytać wczesniej o zdywersyfikowaniu.
Dziękuję serdecznie za jasne wytłumaczenie. Świetny materiał. Pozdrawiam
Jak stworzyć spiralę upadku:
1. Stwórz dużo różnych socjali.
2. Wzrost inflacji.
3. Wzrost cen.
4. Walka z inflacja.
5. Wzrost stóp procentowych.
6. Wsparcie poprzez kolejne rozdane pieniądze.
7. Wróć do punktu 2.
Przede wszystkim lepiej zapobiegać niż leczyć. Należy czym prędzej wprowadzić ustawowy obowiązek jasnego informowania o realnym ryzyku kredytowym w sposób ustny. Należy też zreformować perzedmiot "Podstawy Przedsiębiorczości" i zastąpić go realną i użyteczną edukacją ekonomiczną, będącą integralną częścią "egzaminu dojarskości", bo nie powinien mieć matury ktoś, kto nie wie, że inflacja zjada jego oszczędności, jak powstaje inflacja i jak się z nią walczy, do tego rola inwestycji i konsumpcji w gospodarce, metody i istota dywersyfikacji, podstawy psychologii stada i emocjonalnych zachowań.
Zacznijmy od rozdzielenia kredytobiorców na grupy. Pomoc rodzinie z kilkorgiem dzieci która wzięła kredyt na godne mieszkanie jest czymś innym niż finansowanie cwaniaka co kupił mieszkanie pod wynajem na kredyt lub człowieka który kupił sobie 150m2 w centrum miasta, nawet jeśli rata jego kredytu wynosi 70% dochodu to nic mui się nie stanie, a jak i stanie to nie nasz problem, wiedział co robi, pewnie nawet przyjmował założenie, że za jakiś czas rata jego kredytu będzie wysoka, daochód oficjalny może jest niższy bo część rzeczy kreatywnie na firmę kupuje.
Niestety w rządowych rozwiązaniach widzę miejsca do nadużyć. Możliwe nawet, że większość z tych co pomoc otrzymają w ogóle jej nie potrzebuje lub nie zasłużyła.
W Polsce, jak w lesie. Bardzo ważny materiał. To co ten rząd robi z tym państwem sprawia, że chce stąd wyjechać jak najszybciej.
Pomóc powinna być tylko w jednym zakresie.
Albo kredyt zostaje na zmiennej stopie procentowej, albo przechodzi na stałą stopę procentową taka jaka była w momencie podpisania umowy bo wtedy fizycznie pożyczone pieniądze
Bzdura
@@pawe8769 To była odpowiedź czy pomagać czy nie.
Czyli jak ja mam kredyt i w oczach rządu nie zasługuję na tą pomoc bo pracuję na umowę o pracę i żadnego lewego grosza nie jestem w stanie przyjąć, to oprócz mojego kredytu na głowie muszę się jeszcze dokładać do tych, którzy te kredyty mają i niby mają problemy. LOGIC.
Możesz się też na szybko ożenić z jakąś bezrobotna :P i zrobić jej dzieciaka. 500 wpadnie i jeszcze pomoc na kredyt za patusiare :P
@@yrdyekcy2709 tak chyba trzeba żyć w tym kraju :D
Mam kredyt. Wzialem na 25 lat tak aby w razie czego nawet dwukrotność mojej raty nie stanowiła obciążenia dla budżetu rodzinnego. Dlugo oszczedzalem na pokazny wklad wlasny, mieszkanie do remontu z rynku wtornego, dzielnica raczej z dala od centrum.Po prostu widziały gały co brały ...nie mam zamiaru stękać, że rata mi teraz wzrośnie o kilka stów. Jednak wśrod znajomych mam przypadki, że kredyt brany byl na max zdolnosci, jeszcze potem drugi na wykonczenie loftu. Kazdy szczegol wykonczenia z gornej polki, dekoracje w najdrozszych sklepach. Wszystko fajnie, ale teraz słysze żale, że po zapłaceniu raty i rachunków to już na jedzenie ledwo starcza. Dlatego uważam, że wakacje kredytowe - owszem mają sens bo pozwalaja wydostac sie z dołka. Natomiast wszelkie inne formy wsparcie tego typu oznaczają pomoc dla ludzi nieodpowiedzialnych finansowo kosztem osób, które racjonalnie podeszły do tematu, często kosztem wyrzeczeń.
3 lata temu kupiłem auto które pali 25 litrów na 100km. Aktualnie paliwo dużo kosztuje więc czy mogę liczyć na jakieś wsparcie ze strony państwa?
Tak, od państwa które wyprodukowało ten samochód :-)
Mądralo: "Pamiętajcie, że faworyzowanie jednych i pomijanie drugich to jedna z metod polaryzacji społeczeństwa." TO K... NIECH RZAD PRZESTANIE OKRADAĆ JEDNYCH WZROSTEM RATY O 100% BY INNYCH SPONSOROWAC ICH KOSZTEM DODATKAMI I TARCZA ANTYINFLACYJNA. przekazujesz tu półprawdy wrecz klamstwa O JAKIES POMOCY PODATNIKOW KREDYTOBIORCOM. Jest odwrotnie dokladnie. Na razie to jedynie kredytobiorcy stali sie narzedzien do walki z inflacja. Od nich sie bierze BY INNYM ROZDAWAC
Ten film powinien dotrzeć do każdego, każdego kredytobiorcy!
Mam kredyt ze zwiększoną rata już o 900zl z 1500 na 2400zl.
Natomiast premier zamiast udawać, że chce pomóc powinien wstrzymać wszystkie świadczenia socjalne dla nas dla Ukriancow, żeby zatrzymać inflację.
Dawno ten rząd nas pogrążył....
Ludzie będą się nabierać na kolejne hasła pomagamy!
+1
@@radosawkoszyk6616 Stała stopa jest na pare lat, nie cały kredyt
@@radosawkoszyk6616 "Jak nie pomożemy teraz Ukraińcom..." Ukraińcy to Uchodźcy, nie mamy żadnego moralnego obowiązku finansowania ich pobytu w Polsce. Powinni być wdzięczni iż mogą w Polsce być. A dalsze roszczenia w sferze finansowej, pokazują iż Polskę można doić na darmo.
Idąc twoim tokiem rozumowania "...może trafić ruska bomba...", prześlij mi na konto, z 250 tyś zł, bo szansa iż "ruska bomba" trafi w moje mieszkanie jest wysokie, a takim ponoć trzeba wg. Ciebie pomagać. PS: Jak nie prześlesz, to będziesz hipokrytą
@@radosawkoszyk6616 bo kredyt się deweluuje z czasem jeśli inflacja jest powyżej stóp procentowych
Nie pomagać każdy powinien być odpowiedzialny za swoją rodzinę a nie tylko żeby cześć osób składała się na nielicznych to. Obniżyć koszty pracy i więcej kasy dla pracownika temat rozwiązany. Obniżmy składki na ZUS tak jak w Czechach jest 670 zł i jakoś żyją tam ludzie to czemu u nas tak nie może być
2 aspekty odnośnie likwidacji wskaźnika WIBOR. Przy pojawieniu się tendencji malejących stóp procentowych, WIBOR byłby wyraźnie poniżej stopy referencyjnej, a stawka Polonia zbliżona. Tak więc w przypadku spadków WIBOR byłby korzystniejszy dla kredytobiorców w krótkim terminie.
Po drugie, jeżeli WIBOR zastąpią stawką Polonia, to czy przez to RPP nie podniesie mocniej stóp procentowych tak, żeby mimo wszystko ściągnąć odpowiednią ilość pieniądza z obiegu?
Sam mam kredyt rata urosła z 1600 na 2600. W pewnym monecie zablokowałem kredyt i przeszedłem na stałe %. Liczyłem się z tym ze raty pójdą do góry. Jestem na to gotowy. To tez nie koniec rezerw jakie mam. Kredyt nadplacam żeby minimalizować odsetki. Nie popieram żadnej pomocy spłaty kredytów.
Ja osobiście nie rozumiem dlaczego w Polsce ludzie nie biorą kredytów na stałą stopę procentową. Ja mieszkam od lat w UK i to jest normą. Po drugie rząd nie powinien moim zdaniem pomagać kredytobiorca bo to jest jak nagradzanie kogoś za źle podjęta decyzję. Jeżeli ktoś był rozsądny to teraz będzie się składać na wszystkich tych którzy nie byli. Osobiście uważam to za źle zachowanie prowadzące do patologi.
Bo w polszy nie było takich kredytów, a jak były to bardzo ograniczone i dużo droższe, a nawet teraz to zazwyczaj na 5 lat. Teraz każdy nocny w mordzie "dlaczego tak nie zrobili". Jak przewiduje ktoś przyszłość, to niech zapoda bo mi 6 cyfr do lotto
bo w PL nie ma takich kredytów ;) (stopa stała na max 5 lat) - zwyczajnie się nie da
@@malwinakob3460 dobrze wymierzone 5 lat starczy.
Ja wzięłam stałą. Mam 8%. Czy to się opłaca? Nie. Czy śpię spokojnie przez 5 lat? W miarę tak.
Potem automatycznie wrzucą mnie na zmienną stopę.
Jak najwięcej materiałów odnośnie kredytów, jak sobie z nimi poradzić. A nawet poradniki jak skorzystać z Państwowej pomocy - to moim zadniem byłoby mile widziane. Poradniki z przykładami prostymi do zrozumienia
A ja nie wziąłem kredytu, tylko kupiłem mieszkanie, może ktoś mi też zapłaci jakieś pieniądze co miesiąc?
Dotowanie kredytobiorców z portfeli ludzi oszczędzających z powodu niskich stóp procentowych to teraz jeszcze to... państwo traktuje ludzi na kredytach chyba jak jakichś 5latkow, których trzeba za rączkę przeprowadzić.
Jako posiadacz kredytu ( świadomy ) uważam że tylko zmiana wiboru czy też zastąpienie go ma sens. Trzeba obniżyć dochodu banków które dzięki działaniu RPP są rekordowe. Cała reszta jak zwykle dotyczy tylko odsetka osób zainteresowanych.
Wolność prowadzenia biznesu to nieingerowanie między umowę firma (bank) - klient (kredytobiorca).
Każde likwidowanie wcześniej przyjętych zasad to nieprzestrzeganie umów i robienie pod górkę biznesowi.
Teraz centrale banków zaczną spekulować na złotówce aby odrobić utracone przyszłe wpływy ,które już pewnie wliczyli do bilansów. Teraz będzie burza mózgów w centralach jak ojebać poliniaka inaczej (odrobić co rząd im zabrał), przy czym należy zaznaczyć że każdy poliniak składał podpis pod umową kredytową OSOBIŚCIE i DOBROWOLNIE.
I teraz analogiczna sytuacja - Rosja zmienia umowę i chce za gaz ruble. Czy nie przypomina wam to zmianę umowy z bankami i wymuszenie nowego rozliczenia? :)
Jak Kalemu zabrać to źle a jak Kali zabrać komuś to dobrze :) Kali teraz walczył będzie z Putinem aby nakładać na niego sankcje ale czy banki nie będą walczyły teraz z Kalim aby go ujebać na kasę i odebrać mu co im się prawnie należy?
@@cinderella-an_umbrella jeśli interesujesz się piłka nożna... Powiedz to uefie która zgłosiła do sądu super ligę!!! Wolny rynek jest tam gdzie najwięksi na to pozwolą.
Można skorzystać z wakacji kredytowych i te pieniądze przeznaczyć na spłatę (nadpłatę) kapitału. Ja jeśli będzie taka możliwość tak postąpię.
Czy nasi rodzice musieli mieć doktoraty z ekonomii by posiadać pewny zawód i prowadzić spokojne życie w własnym domu w wielodzietnej rodzinie?
Obniż swój poziom życia do ich i też będziesz żył spokojnie bez znajomości ekonomii.
@@jakubpiotrowiak8096 już żyję na niższym. Bez pracy, bez własnego mieszkania, bez dzieci. Ale za to mam dyplom ukończenia politechniki.
@@jakubpiotrowiak8096 życie teraz na kredyt auto, mieszkanie, lodówka... to niby wyższy standard? Poza domem uśmiech do sąsiadów i gra, a w domu tragikomedia.
Mieszkania na własność za 30k albo czasami za darmo. Nie zapominaj że w ciągu ostatnich 10 lat ceny mieszkań się podwoiły.
Pochwale się, że mam kredyt hipotekę i z 1035 zł w wrześniu wskoczyła mi rata na 1815 zł. Jestem zdania, że żadnej pomocy nie powinno być. Jak bierzesz kredyt to masz tabelkę w której jest prognozowana rata jak podskoczą stopy procentowe, u mnie było aktualne 3%, 5% oraz 10% - najzabawniejsze jest to, że pod nią musisz się podpisać. Specjalnie dłużej poczekałem aby mieć wkład własny 20% (mniejszy wkład to dodatkowe ubezpieczenia itd) i jak moje zarobki będą na tyle duże, że nawet te 10% z tabelki mnie nie bolało. Umowa kredytowa podpisana 31 marca 2020 :) Oczywiście jak raty podskoczą do takiego poziomu, że zacznie się dyskomfort to sam sobie poradzę, a branie dopłat nie uczy zarabiania kasy oraz radzenia sobie w trudnych sytuacjach.
Jak już usłyszałem 2 pierwsze litery wypowiedziane przez tego pan(Pinokio) zrobił mi się niedobrze ale obejrzałem całość i świetny materiał
Zmiana wiboru tak, jednak ja bym wolał możliwość odliczenia od dochodu ratę aby płacić mniejszy podatek, było by to bardziej tramsparentne
Uwagę podaję winnych inflacji w Polsce:
2015-2020 :Tusk
2020-2022:Covid
2022- :Putin
@@lis6502 plus tarcze PISu
@@pawel7196 ty a rozbiory 1410 bitwa pod Grunwaldem ślub mieszka z dobrawą czyli chrzest ???
@@lis6502 XD czyli decyzje po-psl mają wpływ na inflację, ale decyzje pisu już nie 🤦 Kto od kilku lat rządzi?
@@lis6502 AAA i żeby nie było nie jestem za żadną partią, wszyscy siebie warci ale PiS jakby mniej gorszy od PO, co nie sprawia że pisiory są lux
@@pawcio81op 🤦sprawdź w słowniku znaczenie słowa "ironizujemy".
Zwiększy to inflację i uderzu w ludzi którzy pracowali ciężko na swoje oszczędności. W moim przypadku moje oszczędności zjadła w 40% inflacja materiałów budowlanych ( stal ) o tym oczywiście się nie mowi bo ma pieniądze ale jakim kosztem już nie. Trzeba też bronić kredytobiorców ponieważ niektórzy zostali zmuszeni przez życie do zadłużenia się. Można dużo pisać i mówić, jest źle w stosunku do roku 2020!
A to nie można przestać kombinować i tak jak na zachodzie wprowadzić kredyty hipoteczne że stałym oprocentowaniem?
nie. Bo wtedy taki wał jak ten nie miałby racji bytu. Druga sprawa że przegieli z wałem na kredytach w CHF to też nie ma już skąd czerpać a oddać trzeba. Trzecia sprawa zamrozili gospodarkę na dwa lata A drukarki w mennicy dostawały zadyszki. Teraz kolejna kreacja na bądźmy dla wszystkich braćmi bo misję zbawcy świata mamy we krwi. Pomijam kwestię nowego ładu i opłacalność własnego biznesu zwłaszcza w kontekście wizyty u lekarza specjalisty. Wszystkim wieszającym psy na tych co wzięli kredyt hipoteczny chcę tylko przypomnieć że moja durna decyzja dała pracę i kasę murarzowi. tynkarzowi, gościowi od posadzek drzwi i okien etc. Więc skończcie łaskawie pi... bo mi się wydaje że na tym to wszystko polega. Ma się kręcić. Jak ludziska przestaną budować to wszystko siądzie na amen bo przez ostatnie dwa lata to jednak budowlanka huczała jak turystyka i inne gałęzie gospodarki leżały. Pozdrawiam myślących a reszta mi wisi
@@krolkier888 ta pomoc to nam się czkawką odbije tylko pytanie kiedy i jak mocno, gdyby nie rozdawnictwo nierobom nie byłoby tak wysokiej inflacji i coraz wyższych cen
#BizON
Myślę, że wsparcie tych najbiedniejszych jest spoko mimo, że sam się nie kwalifikuję. Usunięcie wiboru też jest spoko. Obejrzyjcie film Janka Śpiewaka o wiborze, też sporo wyjaśnia.
Jeśli powiesz komuś że może kupować na kredyt a jak nie będzie miał na spłatę to ty zapłacisz za niego to w krótkim okresie czasu będziesz miał dużo zobowiązań. A ktoś dużo drogich niepotrzebnych rzeczy. A wszyscy inni będą mieli inflację. Nieefektywne wydatkowanie musi ulec wyeliminowaniu.
Powinno być zrobione tak że pierwszy kredyt hipoteczny dla rodziny powinnen mieć stało procenty na b. Niskim poziomie teraz trochę strzelam ale niech będzie 1 - 1.5 % przez cały okres kredytowania. Co Wy na to :)
a kto zaplaci za resztę? 1,5% przy ponad 10% inflacji.
Teraz każdy ma kredyt, nawet jeśli go nie wziął. Dzięki.
Rząd Nie powinien pomagać.
1) nie ma swoich pieniędzy
2) Dlatego, że kredytobiorcy to w pełni świadomi i dorośli ludzie, podejmujący decyzje wiążące.
Dorosłe osoby wzięły kredyt znając konsekwencje. To nie przedszkole tylko życie. Sam brałem kredyt hipoteczny. Bałem się podwyżek stóp procentowych. Dlatego kupiłem mniejsze mieszkanie!
No dokładnie, rozsądny wie że bierzesz kredytu tyle, ile potrzebujesz, im mniej, tym lepiej. Ale niektórzy brali ile dawali, zaproponowaliby im milion, to by ten milion wzięli bez zastanowienia. A potem płacz. Eh, co za czasy.
W Polsce jak się okazuje głupota popłaca. Dajemy w ten sposób zły przykład następnym pokoleniom. Jak można pozwolić na brak rozsądku w kredytach. Gdyby kilkanaście osób ogłosi upadłość finansową inni zaczeliby uważać. Jak państwo pomoże teraz, to będzie musiało robić to zawsze!
Każdy biorąc kredyt, zwłaszcza przy zmiennym oprocentowaniu musi się liczyć że jego rata będzie zmienna. Przecież w umowie jest symulacja ile wyniesie rata przy wyższym oprocentowaniu. Biorąc kredyt na 15,20 czy 25 lat bardzo prawdopodobne że w pewnym okresie rata będzie wyższa, a w pewnym momencie będzie niższa. Pozdrawiam
Ja byłem tego świadomy, jednak wojny i takiego sajgonu nie przewidziałem :D
@@marcinkroszel3533 świat się zmienia, trzeba próbować się dostosować i być elastycznym. Być elastycznym czyli przygotowanym na zmiany które na pewno nadejdą, zwłaszcza w tak długim okresie na jaki Polacy biorą kredyty.
Ale nikt w najśmielszych snach nie podejrzewal że oprocentowanie tak wzrośnie. Historia wiboru jest znana każdemu. Ja się uważam za dobrze przygotowanego na wszystko a symulacje na 10% wiboru robiłem już dla jaj żeby zobaczyć czy pociągnę. To co dopiero reszta Polaków która uwierzyła grubemu że nie podniosą stóp przez 4lata.
@@marcinkroszel3533 też bylem świadomy... I jak słyszę, że rząd będzie dopłacał coś do kredytów mówię jedno...,, Gdybym wiedział wcześniej kupiłbym większe 🤣"
@@marcinkroszel3533 wojna nie ma nic do tego inflacja była juz 9% przed wojna, logiczne było w 2016 ze wychodzimy z deflacji i wchodzimy w inflacje przy rządzie rozdającym pieniądze na social, dlatego uciekanie ze covid wojna itp to głupie gadanie. Dla kredytobiorców jedyne pocieszenie to covid który wyhamował po przez zamknięcie gospodarki rosnąca inflacje i przeniósł ja w czasie. Jak by stopy zostały podwyższone stopniowo w 2020 dzis by tak nie było
Jestem kredytobiorcą. Brałem kredyt w 2018 roku na kwotę 299 tys. Biorąc kredyt, nie było opcji stałej stopy procentowej. Ryzyko? Oczywiście że braliśmy je pod uwagę. Każdy zdrowo myślący człowiek podpisujacy kredyt na 30 lat, zastanawia się co będzie dalej. Jak zdrowie, jak z pracą. Nie braliśmy kredytu pod korek. Póki co dajemy radę. Ostatnie podwyżki też ogarniemy. Ale do jasnej cholery! Dlaczego ja jako obywatel płacący podatki, mam ponosić odpowiedzialność za nieudolność rządu? Nie chce pomocy. Chciałbym aby rząd zaczął w końcu działać zgodnie ze strategia naszego jastrzębia. Bo póki co, ten podnosi, a Ci rozdają dalej. I to niestety się nie skończy. Idą wybory i kiełbasa wyborcza nadal będzie zachęcać do głosowania. 40 % Polaków nie ma pojęcia skąd rząd ma pieniądze. Lecz widzą skąd przychodzi do nich koleją renta czy 500+. Smutne... bo Ci sami ludzie mają prawo do oddania głosu w wyborach.