Nie piszę komentarzy ale w myśl zasady że jeżeli czegoś nie wiesz to się dowiedz a nie opowiadaj głupot…kobiety normalnie mogą karmić po operacji powiększenia piersi 🤦🏼implant jest umiejscowiony pod mięśniem nic ci nie blokuje przewodów mlecznych a nie mlekowych 🤦🏼
Niemowlę Książula nie będzie owijane kocykiem tylko lawaszem. W dodatku w pierwszym vlogu po narodzinach: witam, dzisiaj odbieramy Książulka ze szpitala. W papierach jest, że ma 3,5 kg. Sprawdźmy to! (wyciąga wagę z miską)
Niemowlęta rodzą się z wiele wiekszą ilością receptorów smakowych, wyczuwają każdy smak o wiele bardziej niż dorosły człowiek, z czasem te receptory zanikają, dlatego jedzenie dla małych dzieci jest pozbawione przypraw Pozdrawiam serdecznie
Jeśli chodzi o ceny i kwestie karmienia to: - kupuje się to na promkach typu "3 za 2" bo można tego nakupować na zapas, dzięki temu wychodzi taniej - tylko mleko dziecko je do pół roku życia, potem się dietę rozszerza - mleko modyfikowane jest uzupełnieniem gdy kobieta ma problemy z laktacją lub zastępuje mleko matki, gdy laktacji nie ma; ogólnie jak da się nakarmić samym cycem to przez pół roku nic nie trzeba dodawać PS. Mleko z cycka jest słodkie, nie przypomina w smaku zwykłego mleka ;) :P ja fanem nie jestem xd PS2. Po obejrzeniu pierwszej oceny Wojka i zarzutów "mdłe, bez tekstury pod zębem" to xD Wszystko będzie mdłe, bez przypraw zupełnie a to że pod zębem nie ma tekstury... pod jakim zębem? To są dania dla dzieci, które nie wiedzą co to są zęby xd
Dzieci posiadają więcej kubków smakowych niż dorośli, co wpływa na ich intensywniejsze odczuwanie smaków. Noworodki mają około 30 000 kubków smakowych, które regenerują się co dwa tygodnie. W miarę dorastania liczba ta maleje, osiągając u dorosłych około 10 000 kubków smakowych. Wysoka liczba kubków smakowych u dzieci sprawia, że są one bardziej wrażliwe na różne smaki, co może tłumaczyć ich niechęć do niektórych potraw o intensywnym smaku, takich jak gorzkie warzywa. Z wiekiem liczba kubków smakowych zmniejsza się, co prowadzi do mniejszej wrażliwości na smaki i często większej tolerancji na różnorodne potrawy. Dodatkowo, preferencje smakowe kształtują się już w okresie prenatalnym. Dziecko w łonie matki doświadcza smaków potraw spożywanych przez nią, co wpływa na jego późniejsze upodobania kulinarne.
Ja bym nie zawoził do gościa który kupił za 5k bo to pewnie jakiś scalping. Już lepiej zawieźć do 1-2 osób które zamówiły po jednej koszulce/bluzie. Bardziej prawdopodobne, że kupiły dla siebie, a nie na olx.
możesz sobie jedynie popisać co Ty byś nie zrobił ... raz trzeba mieć czym dwa trzeba mieć za co kupić - może kupić nawet cały nakład i robić z nim co chce - tyle
23:30 delikatny indyk to nie jest samodzielne danie. To dodatek do zupy, jak chcesz zacząć wprowadzić dziecku mięso do jadłospisu. I się wszystko razem miksuje. Żona płakała ze śmiechu jak oglądała tą dzielną próbę 😊😊😊
Już na olx są za 500zł. Jak ktoś chciał kupić bluzę tylko dla siebie to nie zdążył, bo uprzedzili go handlarze Janusze. Powinien być jakiś limit na osobę.
Jako ojciec dwójki dzieci dawno się tak nie uśmiałem. Wasza niewiedza, a raczej nieświadomość jest wręcz urocza. Powodzenia w odkrywaniu tego świata w przyszłości 😂 Co do tego całego jedzenia to te słoiki powinny być formą awaryjną. Dziecku najlepiej podawać zblendowane przegotowane warzywana poczatku, co więcej należy wprowadzać to powoli, warzywo po warzywie bo nie wiadomo jak dziecko i jego organizm zareaguje. Dzieci mogą mieć pierwsze zęby nawet w 3-4 miesiącu życia, a coś poza mlekiem matki, czy tam modyfikowanym jedzą od około 5-6 miesiąca. Im bardziej rozszerzysz dietę dziecku tym jest bardziej otwarte na smaki i różnorodność będzie w przyszłości. Temat rzeka Panowie, temat rzeka...
Twoja niewiedza też jest dość urocza jeśli żyjesz w przekonaniu z poprzedniego stulecia, że rozszerzenie diety trzeba zacząć od warzyw i to w dodatku zblendowanych 🤪 Polecam uaktualnić troszkę wiedzę zanim zechcesz się nią następnym razem dzielić z innymi w internecie 😊
@@kasiaw.5215 pewnie jesteś zwolenniczką BLW. Nie popieram, nie polecam. Ja szanuję miejsce w którym mieszkam, jak również jedzenie które kupuję. Dziecko się bawi jedzeniem, brudzi wszystko na około. Mało co trafia do buzi. Tragedia. Dziecko ma ładnie zjeść to co się mu przygotowało, a jak podrośnie to uczy się jeść sztućcami, a nie rękami jak zwierzę.
@@dariuszzagorski4776 no powiedział że ma siostrę 16/18 lat a sam ma 29 więc jak miał 15 lat to ona miała 2/4 a do tego w tym wieku już raczej ma się znajomych z dziećmi czy nawet kuzynów albo rodzeństwo które ma już swoje
Po operacji plastycznej biustu można karmić piersią. Faktycznie przy niektórych zabiegach jest ryzyko uszkodzenia przewodów mlekowych, ale są to pojedyncze przypadki
@@maghicznyelfspodlozkato zależy - znałam dziewczynę która mimo zmniejszenia mogła nadal karmić - ale ryzyko tego mnie przed tą operacja jeszcze wzbrania 😅
@@maghicznyelfspodlozka Nie ma reguły, że po zmniejszeniu nie można karmić. Wszystko zależy od tego, ile chirurg wytnie. Po podciągnięciu nie powinno być żadnych problemów, bo to jak lifting, naciągają skórę i usuwają nadmiar..
Ojoj Pan, słoiki brokułowe to jest dopiero hit, na ciepło, jak to otwieraliśmy, to przed karmieniem sprawdzałem, czy dzieciak się nie zesrał, tak to śmierdziało. Na szczęście młody szybko zrozumiał, że schabowy lepszy.
Teraz z perspektywy widze jak malo o dzieciach wiedzialem w wieku Ksiazula i Wojka. Ale chce tez powiedziec ze czlowiek przy tych dzieciach to sie ultra szybko nauczy. Z tym ze jedzenie to najmniejszy problem. Pozdrawiam wszystkich ojcow!
Wraz z mężem włączyliśmy ten film po uspaniu naszego miesięcznego bombelka i co chwila się śmiejemy z tych rozkmin, bo niedawno byliśmy tak samo zieloni, jeśli chodzi o małe dzieci 😂
dziękuję Wam chłopaki - zrobiliście mi wieczór... :) mój bąbelek ma już 13 lat, ale jak był w wieku kiedy to się dawało to wcinał ze smakiem... to normalne że bez przypraw, ale po przyprawieniu jest luz - wiem, sam jadłem jak mój bąbelek nie dojadł... a mleko w proszku najlepsze na surowo... :)
Niemowlęta rodzą się z o wiele większą ilością receptorów smakowych niż dorosły człowiek, który z czasem się zmniejsza, wyczuwają każdy smak o wiele silniej…dlatego jedzenie dla niemowlaka jest pozbawione przypraw , bo czują każdy smak dla dorosłego człowieka niewyczuwalnego Pozdrawiam serdecznie
12:15 jak moje dzieciaki były male to słoiczki czy te soczki były okazjonalnie, tak to waliły z cyca do 8-9 miesiąca a od 6 dawało im się "normalne" obiady oczywiście inaczej przygotowane i gorzej przyprawione :) Ale pierwszy syn w 7 miesiącu jak dostawał rosół z makaronem to się trzepał jakby w totka wygrał :)
Śpieszę z wyjaśnieniem tego indyka w słoiczku - to nie służy do bezpośredniego konsumowania czy smarowania na kanapce a do dodawania w mikro ilości do przecieru warzywnego czy zupki jak chce się rozszerzyć dietę dziecka o mięso :)
Moja Mama prowadzi od 5 lat rodzinę zastępczą dla dzieciaków i generalnie sporo się nauczyłem a propos tego co dzieci jedzą i dlaczego. Po pierwsze, słoiczki dla dzieci nie są mocno doprawiane, ponieważ mają one dużo więcej receptorów smakowych niż dorośli i o wiele mocniej odczuwają smaki. Słoiczków jest mega dużo różnych rodzajów, nie do końca dlatego że dzieciom jedzenie się nudzi a raczej dlatego, że różnorodna dieta, bogata w duże spektrum smaków sprzyja prawidłowemu rozwojowi i takie dziecko później rzadziej wybrzydza. Jeśli chodzi o smak, mleko w proszku nie ma docelowo smakować jak mleko matki, po prostu ma te same składniki odżywcze. Plus oznaczenia mleka określają dla jakiego wieku dzieci są one przeznaczone. Dodatkowo są mleka pokroju "comfort" które przeznaczone jest dla dzieci z kolką.(Albo mleko dla dzieci z nietolerancją laktozy które jest absolutnie obrzydliwe. Jak czuję jego zapach to aż mnie wzdryga) Słoiczki które jecie również mają oznaczenia co do tego dla dzieci po jakim miesiącu są przeznaczone. O ile dobrze pamiętam to skalują się one do 12 miesięcy bo potem dzieci po prostu mogą jeść wszystko i nie trzeba jakoś restrykcyjnie do tego podchodzić.
Przy karmieniu piersią, dziecko nie musi pić mleka modyfikowanego, ale może 😊. Do ok 6 miesiąca życia to tylko mleko, później powoli rozszerzanie diety. Słoiczki, umówmy się, to linia najmniejszego oporu. Można dawać dziecku to co je reszta rodziny, ale przed doprawieniem :) przy piątce dzieci nawet raz nie korzystałam, tego typu produktów 😉
Hell no 😊 akurat jedzenie w słoiczkach ma (bardzo!) restrykcyjne wymogi dotyczące stosowanych składników. Często dzieci "słoiczkowe" jedzą bardziej zdrowo, niż te karmione "tradycyjnie". Spożywają dużo mniej metali ciężkich, dodatków do mięs etc.
@@kasst111 jakoś w to nie wierzę, chyba że ktoś kupuje masę jakichś niepotrzebnych akcesoriów typu wózek za kilka tysięcy i co dziennie kaszojad żre takie słoiki po kilka złotych.
żałosna sprawa. gościu zrobił zamówienie za 5 000 zł na handel, cały olx będzie zaraz zapchany odzieżą #muala #książulo , a Ty będziesz wiózł mu je osobiście - pieniądz ponad wszystko widzę nieźle . już lepiej docenić pierwsze X zamówień, a nie te największe, a niby Ty taki bee na kasę ...
Cześć wam. Ja ogólnie po chorobie żołądka długu musiałam się żywic żarełkie dla dzieci. Nie jest tak źle ale warto sobie te dania lekko doprawić solą, można też te dania mięsno warzywne użyć jako dodatek do ryżu czy makaronu. Jeśli się postarasz da się taką dietę przetrwać. Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia
Ja te słoiczki dawałam moim szczurom gdy chorowały. Właśnie dzięki temu, że są bez cukru i innych dodatków są bezpieczne też dla zwierząt. Oczywiście nie jako podstawa diety. Szczególnie owoce. Ale właśnie przy chorych zwierzętach LUB gdy trzeba podać leki te słoiczki świetnie się sprawdzają
Niemowlęta mają o wiele więcej receptorów smakowych i wielokrotnie silniej odczuwają smak. Nienawidzą goryczy (w naturze gorycz to często oznaka trucizny). Z wiekiem człowiek traci większą część tych receptorów, więc to co nam wydaje się mdłe, czy jałowe, dla dziecka jest totalnie innnym doświadczeniem.
Mój syn, przez pierwsze pół roku był tylko na piersi. Jako pierwszy posiłek ze słoika dostał marchewkę. Byliśmy ostrzegani, że dziecko może tym pluć, bo nie jest przyzwyczajone do takich smaków i na pierwszy posiłek należy dać tylko dosłownie kilka małych łyżeczek. Wcinał z takim smakiem, że daliśmy mu chyba kilkanaście, aż żal było przestać :) Potem, na każdy obiad wciągał trzy słoiki: zupkę, drugie danie i deser. Robił to w takim tempie, że nie nadążałem nakładać mu do buzi. Z tymi słoikami, pampersami i innymi udogodnieniami dzisiaj wychowanie dzieci jest naprawdę dużo łatwiejsze niż kiedyś. Podziwiam moich rodziców i dziadków - oni musieli samemu gotować takie dietetyczne posiłki, prać i wygotowywać pieluchy, suszyć je itp. itd.
Odpowiedzi w pigułce, przy założeniu zdrowej mamy i zdrowego dziecka: 1) zdecydowana większość kobiet może karmić piersią (szczególnie przy odpowiednim wsparciu laktacyjnym), także po cesarce. Przez pierwsze 6 miesięcy dziecko powinno być karmione tylko mlekiem (kobiecym lub modyfikowanym), później rozpoczyna się rozszerzanie diety, ale do ukończenia roczku nadal mleko jest podstawą żywienia. Po roczku można całkiem przejść na stałe posiłki, ale przy karmieniu piersią zalecane jest kontynuowanie podawania piersi do drugiego roku życia lub dłużej (zależnie od woli mamy i chęci dziecka) - po roczku po prostu stałe posiłki zaczynają odgrywać główną rolę; 2) zęby zaczynają się pojawiać od około 6 miesiąca życia dziecka; 3) można wychować dziecko bez udziału wszystkich tych słoiczków i kaszek, ale na pewno potrafią ułatwić życie - warto pamiętać, że przy gotowej żywności może się pojawić parę pułapek. Jak na przykład przedwczesne dodawanie cukru (idealnie cukru nie powinno się dziecku podawać do drugiego roku życia) czy niska kaloryczność podawanych posiłków (często okazuje się, że mleko kobiece jest bardziej kaloryczne niż przykładowy słoiczek).
Kobieta nie zawsze ma wystarczającą ilość mleka dla niemowlaka, a czasem niemowlę odrzuca mleko z piersi, wtedy ratuje je mleko w proszku dla niemowląt. Ja np. byłam takim dzieckiem co nie chciało pić z piersi, na dodatek miałam skazę białkową i musiałam pić specjalne mleko lub mleko kozie. Wojek, operacja plastyczna biustu, a nawet usuwanie drobnych guzków, nie wyklucza możliwości karmienia. 😉 Jedyny problem może być przy komplikacji pooperacyjnej, jaką jest niedrożność gruczołów mlecznych. Karmienie piersią zalecane jest minimum do 6go miesiąca, można dłużej, a karmienie z butelki do 12 miesiąca. Chodzi tu o to by układ pokarmowy dziecka dojrzał do innego jedzenia. Od 6go miesiąca życia można stopniowo wprowadzać inne dania do diety dziecka.
Ta wystarczająca ilość mleka, to zazwyczaj kompletny bullshit. Nie przetrwalibyśmy jako gatunek, gdyby kobieta homo sapiens na przestrzeni dziejów tak często nie mogła karmić jak w dzisiejszych czasach. Zazwyczaj wygląda to tak, że matka potrzebuje profesjonalnej konsultacji laktacyjnej, żeby móc karmić piersią długo i szczęśliwie, a zamiast tego otrzymuje kupę bzdur i stresu, słyszy od matki, teściowej, babki i wszystkich ciotek, że ma za mało mleka, że mleko za chude, że dziecko przez nią płacze i głoduje, że zjadła bigos i dziecko przez nią ma kolki. W konsekwencji matki często nie dają rady psychicznie i odpuszczają, przechodząc na mleko modyfikowane.
Zalecenia dotyczące długości karmienia piersią oraz karmienia mlekiem modyfikowanym są identyczne, nie ma różnicy. Do 6 miesiąca dziecko powinno jeść wyłącznie mleko. Od 6 miesiąca zaleca się rozszerzać dietę, ale mleko stanowi podstawę żywienia do 12 miesiąca życia. Po roku można odstawiać mleko, da się zaspokoić zapotrzebowanie dziecka stałymi posiłkami, ale zaleca się kontynuowanie karmienia (każdym mlekiem) przynajmniej do 2 roku lub dłużej wg potrzeb.
Jak ja się cieszę, że przez parę lat na rynek weszły te proteinowe żele i jogurty! Po rwaniu zęba parę lat temu byłem zmuszony do gerberków, teraz po rwaniu drugiego (też ósemki) było mniej nijakiej smakowo diety! A cielęcinę z kluskami sobie może kiedyś zrobię, ale to nie są tanie rzeczy.
19:10 po operacji powiekszenia biustu zazwyczaj można karmić piersią. W sumie zależne to jest to od metody cięcia, bo czasami operacja powoduje blizny gruczołu piersiowego co uniemożliwia produkcję mleka.
Ciekawostka: słoiczki dla dzieci są jałowe, bo mają one dużo więcej receptorów smakowych. Coś co dla nas jest delikatnie pikantne dla dziecka jest turbo ostre, tak samo z resztą smaków :D
U dziecka nie powinno się używać soli ani do skończenia przez niego roku ... Po tym czasie zaczyna się od niewielkich ilości. Co do mleka matki . Nie zawsze jest od razu. Mleko tworzy się z krwi . Po porodzie siłami natury białe mleko jak z kartonu pojawia się w około 2-4 dobie i jego ilość stale się powiększa. Wcześniej jest siara to też mleko ale wygląda jak przeźroczysty albo żółty żel, jest go niewielka ilość do 5 ml z piersi ale dziecko nie ma dużego żołądka (jezeli nie przegina się z dokarmianiem mlekiem modyfikowanym) więc te 5ml z każdej piersi wystarcza dziecku na około 2 h. No i tak się karmi dziecko co 2h-2,5h e ciągu dnia i co maksymalnie co 4h w nocy (nie może dziecko spać dłużej bo będzie na tyle głodny że zacznie trawić swoje cukry, a nie powie że jest głodny więc rodzice sami muszą tego pilnować). Na początku też dziecko może być słabe po porodzie i nie wybudzać się samo do karmienia , nie będzie płakać. Tak karmi się do ustabilizowania laktacji to znaczy do momentu kiedy piersi kobiety nie będą już informować że trzeba nakarmić dziecko (około 4-6tydzień po porodzie). A piersi dają znaki w taki sposób że są napięte, mogą swędzieć i są ciężkie. Potem jak laktacja się stabilizuje są miękkie ale równo co 3h pojawia się w nich okolo 100-150ml mleka na karmienie. Z czasem karmienia robią się rzadsze i w okolicy pół roku może być ich około 4-5 no i wtedy jako dodatkowe karmienie z reguły wprowadza się słoiczek albo warzywko gotowane na parze. Przy CC laktacja może rozwinąć się później bo faktycznie operacja i utrata krwi nie są bez znaczenia, może być tak, że po tygodniu albo dwoch się rozwinie. Zaburzyć laktację też mogą: anemia, stres, złe odżywianie... Itd
Jako szczęśliwy posiadacz 2 dzieci w wieku 1 i 7 lat tłumaczę: 1. Roczne dziecko ma już całkiem sporo zębów😅 (mój syn ma 10) 2.Niemowlakom karmionym piersią książkowo rozszerza się dietę o słoiczki, warzywka,kaszki itp. Po 6 miesiącu, a tym karmionym mlekiem modyfikowanym po 4 miesiącu. 3. Ogólnie roczne dziecko je już raczej wszystko (oczywiście z umiarem, nie od razu golonkę albo pajdę ze smalcem i ogórem kiszonym) 4. Takie słoiczki są raczej dodatkiem a nie podstawą diety. 5. Różnica w daniach słoikowych to głównie stopień rozdrobnienia pokarmu (po 4 miesiącu kompletna papa, im dalej tym większe kawałki pokarmu. 6.Jest taka opcja że matka nie ma po porodzie pokarmu lub ma go bardzo mało. 7. Moje dzieci jadły praktycznie wszystkie dania które dziś prezentowaliście bez marudzenia także raczej są zadowolne ze smaków😅
Można by zrobić specjalna linie dań dla dziecka "Kiebab berliński cienka łagodna" by Książulo. Warzywa wprost z domowego ogródka, Baran chowany na swoim mleku i cienka wypiekana w własnym piecu zmiksowana i podana na ciepło w kąpieli wodnej 😂😂
Świetny odcinek szczególnie dobrze się ogląda jak się ma dziecko już dawno po tym słoikowym etapie 😁 Nasza córka do 1 roku życia piła moje Mleko później z dodatkiem jakiejś kaszki, obeszło się bez dokarmiania kupnym mlekiem w proszku a odkąd miała zęby więc chyba 6 może 8 miesiąc zaczęłam Jej dawać normalny obiad dokładnie to samo co my jedliśmy w danym dniu z tym że dawałam mniej soli i rozdrabniałam widelcem. Na roczek wciągnęła talerz lasagni i była szczęśliwa. Słoiki dostawała jak sie zawaliliśmy mułem w podróży i nie dało się nic innego ogarnąć. Emilka za chwilę kończy 8 lat i ma się świetnie. Nie choruje, nie jest gruba ani wychudzona, normalne szczęśliwe dziecko. A i ekran przy jedzeniu u nas nie funkcjonuje także pod tym kontem nie wiem jak to jest. Pozdrawiam 😊
Moje dzieci nie chciały wcale tego jeść, więc musiałam gotować codziennie 😊 do tej pory uwielbiają zupy jeść ❤ chociaż czasem bym chciała sobie życie ułatwić
Jako koneser posiadania potomstwa (w liczbie sztuk 4) [czyt. Szczęśliwy tata 4 dzieci, dla osób z małym poczuciem humoru] mogę śmiało powiedzieć, że sięganie po gotowe słoiczki odbywa się w ostateczności (np. pierwszy dzień wyjazdu i nie ma czasu na przygotowanie jedzenia) Generalnie odbywa się to tak, że gotujesz normalnie jak dla siebie, i z czasem rośnięcia dzeciaczka włączasz mu coraz to bardziej różnorodne składniki.
Ja tych słoiczków używałam jak nie miałam czasu ugotować czy nas nie było cały dzień w domu raczej tak na ratunek. Samemu można takie danie zrobić i bardziej smakuje dziecku i oczywiście te słoiczki wychodzą drogo. Na tych słoikach pisze na jaki to wiek im starsze dziecko to lepsze i bardziej zróżnicowane składniki
Wiesz, dlaczego to tak wszystko smakuje? Bo dzieci odczuwają smaki inaczej niż dorośli. Na początku rozpoznają głównie smak słodki. To dlatego tak chętnie piją mleko i wszędzie w tych słoiczkach jest ta marchewka. Dopiero później w kolejności pojawia się smak słony i gorzki. Kwaśny zaczynają rozpoznawać wcześniej, ale źle na niego reagują, często wręcz płaczem, i rzadko się go włącza do diety. Dziecko ma też inną ilość kubów smakowych. To, że dzieci nie lubią np. brukselki czy brokuła to nie jest ich widzimisię - po prostu niektóre warzywa są dla nich gorzkie przez zwiększoną ilość kubków smakowych.
Większość tych rzeczy nie ma smaku lub są słabe dlatego że dziecięce kubki smakowe są znacznie bardziej czułe i jest ich znacznie więcej niz później gdy dorasta, dlatego dzieci czują smaki mocniej niż dorośli
Jako technik żywności od firmy z bobasem, powiem że dawno się tak nie uśmiałem, ale żywność i produkcja dla małych dzieci jest, najbardziej rygorystyczną. zasady, sanepid jakość pół produktów zero ulepszaczy i wiele więcej. pozdro 😎
Jak bardzo ten rygor jest większy w porównaniu ze zwykłym żarciem? W sensie gdzie są największe różnice, bo mam rodzinę rolników którzy produkują wszelakiej maści produkty (mleko np.) i jak słyszę o obowiązku 3 śluz między światem zewnętrznym a mleczarnią to się za głowę łapie.
@@maksymilianwisniewski2073 bardzo wysoka różnica jest. W pokarmach dla dzieci itd.. (słoiczkowe) są takie wymogi że nawet jak będzie odchylenie norm o 0,02% to już cała partia idzie out. No chyba że coś się zmieniło.....
jeśli chcecie dobrze dla dziecka to nie kupujcie tego syfu, tylko prawdziwe, świeże i ekologiczne jedzenie, a nie martwa papka, którą reklamują jako niby zdrową, a to zwykła bujda
A ja myślę, ze ten co nabyl za 5000 zl. bluz, kupil po to by na olx drożej sprzedac😂 A druga rzecz jest taka, ze moze ksiazulo zostanie ojcem szybciej niz myslimy🤩💐
Nie noo Książulo to geniusz, po prost geniusz... wie że nie może jeść kebabów przez jakiś czas i takich mocnych rzeczy i znalazł rozwiązanie na nowy filmik, test rzeczy dla niemowląt i małych dzieci xD Tego to się nie spodziewałem, a wiadomo że takie kleiki i musy nikomu nie zaszkodzą bo jaka firma by się zniżyła do tego stopnia żeby dawać chemię dla niemowląt... Serio Książulo ma pomysły jak mało kto, i za to go tak bardzo szanuję! Zdrówka Książulo!
To w dzisiejszych czasach nazywamy kogoś kto tak robi geniuszem ? To ktoś kto wynalazł/odkrył antybiotyki kim jest ? Bogiem ? Ale ludzkość obniżyła loty...
@@kamilpiasecki1152 No cóż jakie czasy tacy ludzie...czasy się zmieniają, więc nic na to nie poradzę. Mi się film bardzo podobał i obejrzałem go do końca.
@@krzysztofmichalak2756 no przeciez jest po operacji wyrostka... To co boom najpierw musi lezec w szpitalu i zeby hajs i wyswietlnia sie zgadzaly to co film z jedzeniem ze szpitala, potem zalecenia od lekarzy...masz jesc kleiki i papki dla dzieci i boom to filmik z jedzenia dla dzieci no bo hajs i wyswietlenia musza sie zgadzac...no i teraz pytanie gdzie tu tzw. Geniusz jak on nie moze jesc nic innego ?
Jest taka strona 1000 pierwszych dni, tam masz przepisy i cos o żywieniu dzieci. A co do odgrzewania tych słoiczków to można odgrzewaç tak jak ty to robisz, ale mogliście też zrobić to hurtowo, wrzucając słoiki do gorącej wody ;)
Uff to tak, wypowiem się bo mam aż 3 dzieciaki - Mleko, w zależnosci od dziecka. Przy pierwszym pił tylko anturalne, zaczelismy właczączać po 4 miesiacy odrobinę jabłka tartego, potem mix mleko i słoiczki, po 6 miesiacu już też domowo gotowane rzeczy. Mleko zaczeliśmy wyłaczać w okolicach 1.5 roku - U drugiego w wieku 6 miesięcy musielismy zacząć podawać mleko modyfikowane ze wzgledów zdrowotnych mojej żony - U trzeciego podajemy sporadycznie mleko modyfikowane bo ze zdrowiem jest juz lepiej. Generalnie jak już dziecko ma zęby to jest całkiem łatwo je karmić, wystarczy iśc z zasadą na zdrowy rozsądek. Im różnorodniej tym lepiej bo rozwija w ten sposób kubki smakowe. To co ważne(o ile dobrze pamietam) to by przez pierwsze 3 miesiace unikać podawania zwykłej wody bo nerki nie są jeszcze dobrze ukształtowane i do jakiegoś wieku trzeba unikać zwykłego mleka krowiego.
Do roku czasu podstawą jest mleko matki lub modyfikowane , kiedy dziecko wykazuje gotowość tj kolo 6 miesiąca można zaczac rozszerzanie diety, czyli wprowadzać różne produkty. Te wszystkie obiadki są raczej w razie gdy sie nie chce czy nie mamy czasu :)
te obiadki są też na czas nowalijek, które mają w sobie wyższe stężenia azotanów niż starsze warzywa (a dla dziecka azotany są toksyczne wręcz śmiertelnie toksyczne). I wtedy nie można karmić dziecka nowymi marchewkami ani ze sklepu ani z własnego ogródka (nawet jeżeli się nie używa nawozów sztucznych, bo woda z azotanami może spłynąć od sąsiada). Ogólnie te obiadki dla dzieci to najczystsza i najlepiej przebadana toksykologicznie żywność, jaka istnieje, więc jak ktoś nie ma pewności co do jakości warzyw w sklepie, bo ciągle dostaje tylko warzywa z pleśnią, z chorobami i ogólnie takie brzydkie warzywa, to właśnie te obiadki są dla niego rozwiązaniem. Mnie na dietetyce przekonali do tego, żeby właśnie tym raczej karmić dziecko niż warzywami ze sklepu - jest to bezpieczniejsze i lepiej zbilansowane. Bo sama bym jakiegoś królika czy jagnięciny nie kupowała, żeby dziecku gotować. A w tych słoiczkach takie mięsa normalnie występują
Nie wiem co te świnie jadły ale ziemniaki z parnika są najlepsze - polecam sobie ugotować ziemniaki bez obierania potem oskrobać wtedy można poczuć smak ziemniaka - ewentualnie podobny smak ziemniaki na prze ale gorsze niż z parnika :)
spoko pomysl zeby jechac do chlopa z zamowieniem za 5k ale jezeli to nie byly by dropy za czasow twojej popularnosci bo on na tym zarobi lepiej jechac do mniejszego legit zamowienia w okolicy wizyta miala by sens jakby sklep dzialal jak reszta a nie na dropach
Są 2 opcje. 1. Chłopaki poprostu próbowali sobie przypomnieć ten etap życia gdzie na jedzenie i kupę mówili tak samo. 2. Chcieli zobaczyć jak wyglądają smaki zbliżającej się coraz większymi krokami emerytury bez zębów 😁😁😁😁
wbijaj na kanał nadawczy 👉 ig.me/j/AbaOFYFOFPVavVdl/
Dobry wieczór
okej
Nie piszę komentarzy ale w myśl zasady że jeżeli czegoś nie wiesz to się dowiedz a nie opowiadaj głupot…kobiety normalnie mogą karmić po operacji powiększenia piersi 🤦🏼implant jest umiejscowiony pod mięśniem nic ci nie blokuje przewodów mlecznych a nie mlekowych 🤦🏼
Kebab dla kaszojada też może jest z Bobovity
Hej jest jeszcze opcja zakupu bluzy ?
Niemowlę Książula nie będzie owijane kocykiem tylko lawaszem. W dodatku w pierwszym vlogu po narodzinach: witam, dzisiaj odbieramy Książulka ze szpitala. W papierach jest, że ma 3,5 kg. Sprawdźmy to! (wyciąga wagę z miską)
😂😂😂Bardzo prawdopodobne😂😂😂
kocham !😂
Hahaha a misiem dla niemowlaka będzie Wojek w Białej kurtce 😂
Ciekawe czy Mualan będzie robił drugie, żeby sprawdzić czy waga się zgadza
Test Mleka z Cyca
Pierwszy raz w życiu podczas oglądania filmiku Książulo jem coś smaczniejszego niż on
To musisz mieć podłą dietę jak te wszystkie kule mocy są lepsze 😂
@@luz6028 Mordo... kula mocy ponad wszystko!
Ty wiesz jak smakuje książulo?
Ja jem paluszki solone mmm pychotka
gerberki pycha
-Dzień dobry czy macie jakieś słoiczki dla małego łakomczuszka ?
-a w jakim wieku ?
-360 miesięcy XD
😂😂😂
😂😂😂😂
384... ;P
@@paulinarapicka ;)
@@paulinarapickaWow 😮
Niemowlęta rodzą się z wiele wiekszą ilością receptorów smakowych, wyczuwają każdy smak o wiele bardziej niż dorosły człowiek, z czasem te receptory zanikają, dlatego jedzenie dla małych dzieci jest pozbawione przypraw
Pozdrawiam serdecznie
Dokładnie to chciałam napisać. Dzieci też uczą się smaków i zdecydowanie każdy z tych owoców będą w stanie wyczuć.
O ile matka ma pokarm (debile)
Jeśli chodzi o ceny i kwestie karmienia to:
- kupuje się to na promkach typu "3 za 2" bo można tego nakupować na zapas, dzięki temu wychodzi taniej
- tylko mleko dziecko je do pół roku życia, potem się dietę rozszerza
- mleko modyfikowane jest uzupełnieniem gdy kobieta ma problemy z laktacją lub zastępuje mleko matki, gdy laktacji nie ma; ogólnie jak da się nakarmić samym cycem to przez pół roku nic nie trzeba dodawać
PS. Mleko z cycka jest słodkie, nie przypomina w smaku zwykłego mleka ;) :P ja fanem nie jestem xd
PS2. Po obejrzeniu pierwszej oceny Wojka i zarzutów "mdłe, bez tekstury pod zębem" to xD Wszystko będzie mdłe, bez przypraw zupełnie a to że pod zębem nie ma tekstury... pod jakim zębem? To są dania dla dzieci, które nie wiedzą co to są zęby xd
Dzieci posiadają więcej kubków smakowych niż dorośli, co wpływa na ich intensywniejsze odczuwanie smaków. Noworodki mają około 30 000 kubków smakowych, które regenerują się co dwa tygodnie. W miarę dorastania liczba ta maleje, osiągając u dorosłych około 10 000 kubków smakowych.
Wysoka liczba kubków smakowych u dzieci sprawia, że są one bardziej wrażliwe na różne smaki, co może tłumaczyć ich niechęć do niektórych potraw o intensywnym smaku, takich jak gorzkie warzywa. Z wiekiem liczba kubków smakowych zmniejsza się, co prowadzi do mniejszej wrażliwości na smaki i często większej tolerancji na różnorodne potrawy.
Dodatkowo, preferencje smakowe kształtują się już w okresie prenatalnym. Dziecko w łonie matki doświadcza smaków potraw spożywanych przez nią, co wpływa na jego późniejsze upodobania kulinarne.
🤯🤯🤯
Wow super ciekawostka W życiu bym nie pomyślał że tak jest Dziękuję i pozdrawiam🫡
wikipedia czy masz dzieci ?
@@CoolPabloDeTodo a co na wlasnych dzieciach miał liczyć kubki smakowe XD
a co znikają nagle?
Ja bym nie zawoził do gościa który kupił za 5k bo to pewnie jakiś scalping. Już lepiej zawieźć do 1-2 osób które zamówiły po jednej koszulce/bluzie. Bardziej prawdopodobne, że kupiły dla siebie, a nie na olx.
dokladnie!
Myślę, że już dawno pojechał, bo inaczej by o tym nie mówił.
Juz to pisales pod innym komentarzem bądz bardziej kreatywny i wymysl cos innego@@BARTENT
Bez sensu,nawet jeżeli na resell to gosc wyjebał 5k bez pewności że się zwróci,moim zdaniem zasługuje jak najbardziej.
możesz sobie jedynie popisać co Ty byś nie zrobił ... raz trzeba mieć czym dwa trzeba mieć za co kupić - może kupić nawet cały nakład i robić z nim co chce - tyle
W końcu się z Wojkiem dorobiliscie, gratulacje
🤣🤣🤣
Adoptowali
Z tym wyrostkiem to tylko taka przykrywka była, tak naprawdę był w ciąży
@@marcin5690 albo się bardzo postarali
0:10 słyszałeś co powiedział: trzy dziury zamiast jednej byli, zatem musiało się to tak skończyć.
23:30 delikatny indyk to nie jest samodzielne danie. To dodatek do zupy, jak chcesz zacząć wprowadzić dziecku mięso do jadłospisu. I się wszystko razem miksuje. Żona płakała ze śmiechu jak oglądała tą dzielną próbę 😊😊😊
Ten film powinien nazywać się "Wojek uczy Książula etapów rozwoju dziecka" xD
W następnym odcinku: test jedzenia puszek dla kotów i psów.
🤣🤣🤣🤣
Niektóre karmy mają lepszy skład niż nasze jedzenie 😅
Przydałoby się bo nie wiem czy kotu smakuje
😂😂😂😂😂😂😂😂? wlasnie ja te nie wiem 😂😂😂?@@Ergalitious
@@artheart8990i tu masz rację
Nie jedź do tej osoby, która zrobiła zamówienie za 5K. To zwykły cwaniak, który zaraz będzie opychał na olx te rzeczy za parę klocków.
On Mualana wysłał żeby faworyzacja nie było. Potem jeszcze zważył plik pieniądzy czy napewno waga się zgadza
😂
Już na olx są za 500zł. Jak ktoś chciał kupić bluzę tylko dla siebie to nie zdążył, bo uprzedzili go handlarze Janusze. Powinien być jakiś limit na osobę.
@@Kamil-n1mna karte biedronki limit dzienny 2 sztuki 😅
Ta po pare klockow merch jutuberow. To Linkin Park nie dochodzi do takich sum😂
Wojek jak zostanie ojcem to tylko po to, żeby spełnić swe przeznaczenie jako typowy ojciec-śmietnik XDDDDDD
co xd
@@olussscoot6807 No że będzie jadł wszystko po dziecku
@@k1t5un3m3r1 a ok
@@k1t5un3m3r1 tą rolę zazwyczaj przejmuje pies, chyba że nie ma w domu to Łojciec
@@Skilled_Dinosaur to fakt najpierw pies, a jak już nie nadaje się dla psa to wtedy dostaje ojciec
W życiu bym nie powiedział że będę oglądać 2 dorosłych ludzi jak jedzą kaszki dla niemowląt 😂😂
Kaszojady jakieś 😅😅😊😅😅😊
Jako ojciec dwójki dzieci dawno się tak nie uśmiałem. Wasza niewiedza, a raczej nieświadomość jest wręcz urocza. Powodzenia w odkrywaniu tego świata w przyszłości 😂
Co do tego całego jedzenia to te słoiki powinny być formą awaryjną. Dziecku najlepiej podawać zblendowane przegotowane warzywana poczatku, co więcej należy wprowadzać to powoli, warzywo po warzywie bo nie wiadomo jak dziecko i jego organizm zareaguje.
Dzieci mogą mieć pierwsze zęby nawet w 3-4 miesiącu życia, a coś poza mlekiem matki, czy tam modyfikowanym jedzą od około 5-6 miesiąca. Im bardziej rozszerzysz dietę dziecku tym jest bardziej otwarte na smaki i różnorodność będzie w przyszłości. Temat rzeka Panowie, temat rzeka...
Twoja niewiedza też jest dość urocza jeśli żyjesz w przekonaniu z poprzedniego stulecia, że rozszerzenie diety trzeba zacząć od warzyw i to w dodatku zblendowanych 🤪 Polecam uaktualnić troszkę wiedzę zanim zechcesz się nią następnym razem dzielić z innymi w internecie 😊
@@kasiaw.5215 pewnie jesteś zwolenniczką BLW. Nie popieram, nie polecam. Ja szanuję miejsce w którym mieszkam, jak również jedzenie które kupuję. Dziecko się bawi jedzeniem, brudzi wszystko na około. Mało co trafia do buzi. Tragedia. Dziecko ma ładnie zjeść to co się mu przygotowało, a jak podrośnie to uczy się jeść sztućcami, a nie rękami jak zwierzę.
@@kasiaw.5215ten pan w komentarzu napisał "najlepiej" a nie że "trzeba" polecam czytać ze zrozumieniem
Za pół roku na słoiczkach gerberkach będą buźki Książula i Wojka. :D
o smaku kebaba 😂
@soniajed5642 nie, będzie napisane, że o smaku kebaba, ale naprawdę będą o smaku marchewki! :P
@@KrzysztofHalamaWalpurg😂
na każdym słoiczku będzie certyfikat MUALA
Oby nie
- kiedy dziecko zaczyna chodzic?
- roznie sluchaj
profesor < 3
Jakby nie patrzeć to ma rację xD
I tak jestem w szoku, że Wojek tyle wie :D jakby miał jakieś małe rodzeństwo ;)
@@dariuszzagorski4776 no powiedział że ma siostrę 16/18 lat a sam ma 29 więc jak miał 15 lat to ona miała 2/4 a do tego w tym wieku już raczej ma się znajomych z dziećmi czy nawet kuzynów albo rodzeństwo które ma już swoje
No bo to prawda
Po operacji plastycznej biustu można karmić piersią. Faktycznie przy niektórych zabiegach jest ryzyko uszkodzenia przewodów mlekowych, ale są to pojedyncze przypadki
po zmniejszaniu nie można i chyba też po podciąganiu
@@maghicznyelfspodlozkato zależy - znałam dziewczynę która mimo zmniejszenia mogła nadal karmić - ale ryzyko tego mnie przed tą operacja jeszcze wzbrania 😅
wtedy leci silikon
@@maghicznyelfspodlozka Nie ma reguły, że po zmniejszeniu nie można karmić. Wszystko zależy od tego, ile chirurg wytnie. Po podciągnięciu nie powinno być żadnych problemów, bo to jak lifting, naciągają skórę i usuwają nadmiar..
@@ramppampam8120 nie jestes smieszny, jak nie masz zamiaru dodac tu nic wartosciowego do tej dyskusji to sie po prostu nie odzywaj
Ojoj Pan, słoiki brokułowe to jest dopiero hit, na ciepło, jak to otwieraliśmy, to przed karmieniem sprawdzałem, czy dzieciak się nie zesrał, tak to śmierdziało. Na szczęście młody szybko zrozumiał, że schabowy lepszy.
😂
Teraz z perspektywy widze jak malo o dzieciach wiedzialem w wieku Ksiazula i Wojka.
Ale chce tez powiedziec ze czlowiek przy tych dzieciach to sie ultra szybko nauczy. Z tym ze jedzenie to najmniejszy problem. Pozdrawiam wszystkich ojcow!
No w końcu jakiś film.... Od wielu dni nie mogłem nic zjeść, bo jem tylko do filmów Książula.... Ledwo dotrwałem...
przecież minęło 7 dni czyli standardowo
😂
Łączyłeś się w bólu 😉
To uzależnia Pan
Panowie, te Wasze rozkminy o dzieciach i karmieniu są słodkie. Można się od serducha pośmiać. Super odcinek
Zgadzam się 😂😂
Wraz z mężem włączyliśmy ten film po uspaniu naszego miesięcznego bombelka i co chwila się śmiejemy z tych rozkmin, bo niedawno byliśmy tak samo zieloni, jeśli chodzi o małe dzieci 😂
Czy staracie się już z Wojeckiem o dziecko ?
Zobacz juz jaki brzuszek ma Wojek 😅😂 jeszcze trochę i będzie ich 3 😁
A ch... cie to obchodzi ?😂😂😂
dziękuję Wam chłopaki - zrobiliście mi wieczór... :) mój bąbelek ma już 13 lat, ale jak był w wieku kiedy to się dawało to wcinał ze smakiem... to normalne że bez przypraw, ale po przyprawieniu jest luz - wiem, sam jadłem jak mój bąbelek nie dojadł... a mleko w proszku najlepsze na surowo... :)
Niemowlęta rodzą się z o wiele większą ilością receptorów smakowych niż dorosły człowiek, który z czasem się zmniejsza, wyczuwają każdy smak o wiele silniej…dlatego jedzenie dla niemowlaka jest pozbawione przypraw , bo czują każdy smak dla dorosłego człowieka niewyczuwalnego
Pozdrawiam serdecznie
“Usypia kaszojada, żeby dupy nie zawracał “ 😂😂😂😂😂 wygrałeś Szymon.
Rozwaliło mnie to 😂
Nooo😂😂😂
Haha beka, kiedy skończyć się śmiać?
One nie mają smaku, żeby właśnie taki głodny stary nie podjadał
12:15 jak moje dzieciaki były male to słoiczki czy te soczki były okazjonalnie, tak to waliły z cyca do 8-9 miesiąca a od 6 dawało im się "normalne" obiady oczywiście inaczej przygotowane i gorzej przyprawione :) Ale pierwszy syn w 7 miesiącu jak dostawał rosół z makaronem to się trzepał jakby w totka wygrał :)
Końcówką komentarza zrobiłeś mi dzień ha😂
Śpieszę z wyjaśnieniem tego indyka w słoiczku - to nie służy do bezpośredniego konsumowania czy smarowania na kanapce a do dodawania w mikro ilości do przecieru warzywnego czy zupki jak chce się rozszerzyć dietę dziecka o mięso :)
Moja Mama prowadzi od 5 lat rodzinę zastępczą dla dzieciaków i generalnie sporo się nauczyłem a propos tego co dzieci jedzą i dlaczego.
Po pierwsze, słoiczki dla dzieci nie są mocno doprawiane, ponieważ mają one dużo więcej receptorów smakowych niż dorośli i o wiele mocniej odczuwają smaki.
Słoiczków jest mega dużo różnych rodzajów, nie do końca dlatego że dzieciom jedzenie się nudzi a raczej dlatego, że różnorodna dieta, bogata w duże spektrum smaków sprzyja prawidłowemu rozwojowi i takie dziecko później rzadziej wybrzydza.
Jeśli chodzi o smak, mleko w proszku nie ma docelowo smakować jak mleko matki, po prostu ma te same składniki odżywcze. Plus oznaczenia mleka określają dla jakiego wieku dzieci są one przeznaczone. Dodatkowo są mleka pokroju "comfort" które przeznaczone jest dla dzieci z kolką.(Albo mleko dla dzieci z nietolerancją laktozy które jest absolutnie obrzydliwe. Jak czuję jego zapach to aż mnie wzdryga)
Słoiczki które jecie również mają oznaczenia co do tego dla dzieci po jakim miesiącu są przeznaczone. O ile dobrze pamiętam to skalują się one do 12 miesięcy bo potem dzieci po prostu mogą jeść wszystko i nie trzeba jakoś restrykcyjnie do tego podchodzić.
Na samym początku było zakupić pampersy i założyć dla bezpieczeństwa xD
Hahahahaah😂
😂😂😂😂😂😂😂😂
Gamoń z gówna robi sraczke
😂😂😂😂🤣😂🤣😂🤣👍👏
Przy karmieniu piersią, dziecko nie musi pić mleka modyfikowanego, ale może 😊. Do ok 6 miesiąca życia to tylko mleko, później powoli rozszerzanie diety.
Słoiczki, umówmy się, to linia najmniejszego oporu. Można dawać dziecku to co je reszta rodziny, ale przed doprawieniem :) przy piątce dzieci nawet raz nie korzystałam, tego typu produktów 😉
*linia najmniejszego oporu
Omfg@@MrFugiban
@@MrFugiban 😂 szybko skasuj
Hell no 😊 akurat jedzenie w słoiczkach ma (bardzo!) restrykcyjne wymogi dotyczące stosowanych składników. Często dzieci "słoiczkowe" jedzą bardziej zdrowo, niż te karmione "tradycyjnie". Spożywają dużo mniej metali ciężkich, dodatków do mięs etc.
A cemu moje już pije mlo i łapka na cyca co jest dziwne Kocham córeczke ale przy Zasypianiu...to każda nowa kobita ma ...chyba że kubi
"wyżywienie kaszojada wyceniamy na 15zł dziennie" 😅 kurde, tyle co mojego kota 😂
Siersciuch kaszojad jeden grzyb
Niestety utrzymanie kaszojada to koszt ok. 50000 rocznie:) pomnożyć przez 20 i wychodzi niezła sumka:)
@@kasst11150 tys to część ludzi nawet rocznie nie zarabia a co powiedzieć o utrzymaniu samego kaszojada XD
@@bushi2831 jak już będziesz miał kaszojada to zobaczysz, że zarobisz😁 to będzie cud.
@@kasst111 jakoś w to nie wierzę, chyba że ktoś kupuje masę jakichś niepotrzebnych akcesoriów typu wózek za kilka tysięcy i co dziennie kaszojad żre takie słoiki po kilka złotych.
żałosna sprawa. gościu zrobił zamówienie za 5 000 zł na handel, cały olx będzie zaraz zapchany odzieżą #muala #książulo , a Ty będziesz wiózł mu je osobiście - pieniądz ponad wszystko widzę nieźle . już lepiej docenić pierwsze X zamówień, a nie te największe, a niby Ty taki bee na kasę ...
Też tak obstawiam
Cześć wam. Ja ogólnie po chorobie żołądka długu musiałam się żywic żarełkie dla dzieci. Nie jest tak źle ale warto sobie te dania lekko doprawić solą, można też te dania mięsno warzywne użyć jako dodatek do ryżu czy makaronu. Jeśli się postarasz da się taką dietę przetrwać. Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia
To bedzie mój ulubiony film, popłakałam się 😂 lepiej bym sie bawiła chyba tylko jakby Marta wysłała Książula po kosmetyki do Rossmana 🤣
Książulo: KASZOJADY 😖
Wojek: BĄBELEK 😍😍😍
Ja te słoiczki dawałam moim szczurom gdy chorowały. Właśnie dzięki temu, że są bez cukru i innych dodatków są bezpieczne też dla zwierząt. Oczywiście nie jako podstawa diety. Szczególnie owoce. Ale właśnie przy chorych zwierzętach LUB gdy trzeba podać leki te słoiczki świetnie się sprawdzają
Szczury przecież są szkodnikami
Nie ma to jak oceniać jedzenie dla dzieci. Jest to jałowe bo nie może być przyprawione. Dwóch dorosłych facetów. Brawo
Niemowlęta mają o wiele więcej receptorów smakowych i wielokrotnie silniej odczuwają smak. Nienawidzą goryczy (w naturze gorycz to często oznaka trucizny). Z wiekiem człowiek traci większą część tych receptorów, więc to co nam wydaje się mdłe, czy jałowe, dla dziecka jest totalnie innnym doświadczeniem.
Szczegolnie, ze dzieci nie maja smaku zaburzonego przez tone ulepszaczy. Wystarczy, ze odstawisz przetworzone jedzenie i juz sie smak znaczaco zmienia
Czyli jednak. Wojek jest w ciąży! Gratulacje Panowie 🥺
Przereklamowane i nieśmieszne jak twoja morda
Kisne z tego jak Wojtek edukuje Książula na temat dzieci i karmienia i jest pewny tych swoich bajek 😂
Wojtek specjalista od dzieci🤣🤣🤣. Nie wprowadzaj Książula w błąd, bo się będzie bał dzieci🤣🤣
Mój syn, przez pierwsze pół roku był tylko na piersi. Jako pierwszy posiłek ze słoika dostał marchewkę. Byliśmy ostrzegani, że dziecko może tym pluć, bo nie jest przyzwyczajone do takich smaków i na pierwszy posiłek należy dać tylko dosłownie kilka małych łyżeczek. Wcinał z takim smakiem, że daliśmy mu chyba kilkanaście, aż żal było przestać :) Potem, na każdy obiad wciągał trzy słoiki: zupkę, drugie danie i deser. Robił to w takim tempie, że nie nadążałem nakładać mu do buzi. Z tymi słoikami, pampersami i innymi udogodnieniami dzisiaj wychowanie dzieci jest naprawdę dużo łatwiejsze niż kiedyś. Podziwiam moich rodziców i dziadków - oni musieli samemu gotować takie dietetyczne posiłki, prać i wygotowywać pieluchy, suszyć je itp. itd.
Odpowiedzi w pigułce, przy założeniu zdrowej mamy i zdrowego dziecka:
1) zdecydowana większość kobiet może karmić piersią (szczególnie przy odpowiednim wsparciu laktacyjnym), także po cesarce. Przez pierwsze 6 miesięcy dziecko powinno być karmione tylko mlekiem (kobiecym lub modyfikowanym), później rozpoczyna się rozszerzanie diety, ale do ukończenia roczku nadal mleko jest podstawą żywienia. Po roczku można całkiem przejść na stałe posiłki, ale przy karmieniu piersią zalecane jest kontynuowanie podawania piersi do drugiego roku życia lub dłużej (zależnie od woli mamy i chęci dziecka) - po roczku po prostu stałe posiłki zaczynają odgrywać główną rolę;
2) zęby zaczynają się pojawiać od około 6 miesiąca życia dziecka;
3) można wychować dziecko bez udziału wszystkich tych słoiczków i kaszek, ale na pewno potrafią ułatwić życie - warto pamiętać, że przy gotowej żywności może się pojawić parę pułapek. Jak na przykład przedwczesne dodawanie cukru (idealnie cukru nie powinno się dziecku podawać do drugiego roku życia) czy niska kaloryczność podawanych posiłków (często okazuje się, że mleko kobiece jest bardziej kaloryczne niż przykładowy słoiczek).
Już nie mówiąc o skrobi w tych słoiczkach, która potrafi nieźle dziecko zakorkować :)
Kalorie w pokarmie kobiecym pochodzą z tłuszczu. Niemowlak na mleku matki jest w ketozie.
Linia dla małego Książulka: Delikatny kebabik z lekkim sosikiem
😂😂😂😂
Kobieta nie zawsze ma wystarczającą ilość mleka dla niemowlaka, a czasem niemowlę odrzuca mleko z piersi, wtedy ratuje je mleko w proszku dla niemowląt. Ja np. byłam takim dzieckiem co nie chciało pić z piersi, na dodatek miałam skazę białkową i musiałam pić specjalne mleko lub mleko kozie. Wojek, operacja plastyczna biustu, a nawet usuwanie drobnych guzków, nie wyklucza możliwości karmienia. 😉 Jedyny problem może być przy komplikacji pooperacyjnej, jaką jest niedrożność gruczołów mlecznych. Karmienie piersią zalecane jest minimum do 6go miesiąca, można dłużej, a karmienie z butelki do 12 miesiąca. Chodzi tu o to by układ pokarmowy dziecka dojrzał do innego jedzenia. Od 6go miesiąca życia można stopniowo wprowadzać inne dania do diety dziecka.
Ta wystarczająca ilość mleka, to zazwyczaj kompletny bullshit. Nie przetrwalibyśmy jako gatunek, gdyby kobieta homo sapiens na przestrzeni dziejów tak często nie mogła karmić jak w dzisiejszych czasach. Zazwyczaj wygląda to tak, że matka potrzebuje profesjonalnej konsultacji laktacyjnej, żeby móc karmić piersią długo i szczęśliwie, a zamiast tego otrzymuje kupę bzdur i stresu, słyszy od matki, teściowej, babki i wszystkich ciotek, że ma za mało mleka, że mleko za chude, że dziecko przez nią płacze i głoduje, że zjadła bigos i dziecko przez nią ma kolki. W konsekwencji matki często nie dają rady psychicznie i odpuszczają, przechodząc na mleko modyfikowane.
Jezu... Że Ty takie rzeczy pamiętasz! 😅😆🤣
@@agnesfilthdokładnie, potwierdzam jako położna 😄
Zalecenia dotyczące długości karmienia piersią oraz karmienia mlekiem modyfikowanym są identyczne, nie ma różnicy. Do 6 miesiąca dziecko powinno jeść wyłącznie mleko. Od 6 miesiąca zaleca się rozszerzać dietę, ale mleko stanowi podstawę żywienia do 12 miesiąca życia. Po roku można odstawiać mleko, da się zaspokoić zapotrzebowanie dziecka stałymi posiłkami, ale zaleca się kontynuowanie karmienia (każdym mlekiem) przynajmniej do 2 roku lub dłużej wg potrzeb.
@@PrzemeQ_XY 🤣 rodzice się skarżyli jak już nieco podrosłam🤣
Jak ja się cieszę, że przez parę lat na rynek weszły te proteinowe żele i jogurty! Po rwaniu zęba parę lat temu byłem zmuszony do gerberków, teraz po rwaniu drugiego (też ósemki) było mniej nijakiej smakowo diety! A cielęcinę z kluskami sobie może kiedyś zrobię, ale to nie są tanie rzeczy.
19:10 po operacji powiekszenia biustu zazwyczaj można karmić piersią. W sumie zależne to jest to od metody cięcia, bo czasami operacja powoduje blizny gruczołu piersiowego co uniemożliwia produkcję mleka.
Ciekawostka: słoiczki dla dzieci są jałowe, bo mają one dużo więcej receptorów smakowych. Coś co dla nas jest delikatnie pikantne dla dziecka jest turbo ostre, tak samo z resztą smaków :D
Ostry to akurat nie smak, ale i tak niemowlę bardziej by czuło ból
@@luishernandez8121 ostry sex to narkotyk
Akurat jałowe są dlatego, że sól obciąża nerki, które u dzieci wcześniej nie jedzących żadnego jedzenia mogą nie dać rady jej przerobić
@@xPysiulaaaax No to też prawda, że nie można podawać dzieciom soli. Ale na jałowość nie wpływa tylko brak soli :D
Jałuweczka. 9/11 kaszajod by się zatuszyl pozdeo
Akurat karmiłam piersią podczas oglądania, więc dzisiaj przy tej czynności uśmiałam się ostro
Dziękuję ❤
Ja też 😀
umieram xddd
eee dzieki za info
ja też nawet dwoma
akurat robiłam kupę podczas oglądania, więc dzisiaj przy tej czynności uśmiałam się ostro
dziękuję
Jako mama 2 dzieci płakałam ze śmiechu słuchając pytań Ksiazula😂😂 Myślę że jak kiedyś będzie miał dziecko to nieźle się zdziwi 😅
U dziecka nie powinno się używać soli ani do skończenia przez niego roku ... Po tym czasie zaczyna się od niewielkich ilości. Co do mleka matki . Nie zawsze jest od razu. Mleko tworzy się z krwi . Po porodzie siłami natury białe mleko jak z kartonu pojawia się w około 2-4 dobie i jego ilość stale się powiększa. Wcześniej jest siara to też mleko ale wygląda jak przeźroczysty albo żółty żel, jest go niewielka ilość do 5 ml z piersi ale dziecko nie ma dużego żołądka (jezeli nie przegina się z dokarmianiem mlekiem modyfikowanym) więc te 5ml z każdej piersi wystarcza dziecku na około 2 h. No i tak się karmi dziecko co 2h-2,5h e ciągu dnia i co maksymalnie co 4h w nocy (nie może dziecko spać dłużej bo będzie na tyle głodny że zacznie trawić swoje cukry, a nie powie że jest głodny więc rodzice sami muszą tego pilnować). Na początku też dziecko może być słabe po porodzie i nie wybudzać się samo do karmienia , nie będzie płakać. Tak karmi się do ustabilizowania laktacji to znaczy do momentu kiedy piersi kobiety nie będą już informować że trzeba nakarmić dziecko (około 4-6tydzień po porodzie). A piersi dają znaki w taki sposób że są napięte, mogą swędzieć i są ciężkie. Potem jak laktacja się stabilizuje są miękkie ale równo co 3h pojawia się w nich okolo 100-150ml mleka na karmienie. Z czasem karmienia robią się rzadsze i w okolicy pół roku może być ich około 4-5 no i wtedy jako dodatkowe karmienie z reguły wprowadza się słoiczek albo warzywko gotowane na parze. Przy CC laktacja może rozwinąć się później bo faktycznie operacja i utrata krwi nie są bez znaczenia, może być tak, że po tygodniu albo dwoch się rozwinie. Zaburzyć laktację też mogą: anemia, stres, złe odżywianie... Itd
w każdym odcinku jestem wdzięczna że nie mlaszczecie i nie siorbiecie, ale niestety tu nastąpił przełom XD
Jako szczęśliwy posiadacz 2 dzieci w wieku 1 i 7 lat tłumaczę:
1. Roczne dziecko ma już całkiem sporo zębów😅 (mój syn ma 10)
2.Niemowlakom karmionym piersią książkowo rozszerza się dietę o słoiczki, warzywka,kaszki itp. Po 6 miesiącu, a tym karmionym mlekiem modyfikowanym po 4 miesiącu.
3. Ogólnie roczne dziecko je już raczej wszystko (oczywiście z umiarem, nie od razu golonkę albo pajdę ze smalcem i ogórem kiszonym)
4. Takie słoiczki są raczej dodatkiem a nie podstawą diety.
5. Różnica w daniach słoikowych to głównie stopień rozdrobnienia pokarmu (po 4 miesiącu kompletna papa, im dalej tym większe kawałki pokarmu.
6.Jest taka opcja że matka nie ma po porodzie pokarmu lub ma go bardzo mało.
7. Moje dzieci jadły praktycznie wszystkie dania które dziś prezentowaliście bez marudzenia także raczej są zadowolne ze smaków😅
Ja tylko poprawię, dietę rozszerzamy od 6mca niezależnie czy dziecko jest karmione piersią czy mlekiem modyfikowanym.
@@anapuzioile ludzi tyle opinii. Nam doradzali od 4. przez MM właśnie
Kto pytał
2:03 5K? Szalony, on to chyba na handel kupił xDD, niezła inwestycja
Co do soli to maksymalnie można 5-6g soli dziennie, a nie aż 10 jak wojek powiedział xD
Kto przed zmianą tytułu "gugu gaga"?
Cześko Niczyporuk ahladał
ja
me
@@danielos9099 wcześniej byl tytuł bez nawiasu
Można by zrobić specjalna linie dań dla dziecka "Kiebab berliński cienka łagodna" by Książulo. Warzywa wprost z domowego ogródka, Baran chowany na swoim mleku i cienka wypiekana w własnym piecu zmiksowana i podana na ciepło w kąpieli wodnej 😂😂
Świetny odcinek szczególnie dobrze się ogląda jak się ma dziecko już dawno po tym słoikowym etapie 😁
Nasza córka do 1 roku życia piła moje Mleko później z dodatkiem jakiejś kaszki, obeszło się bez dokarmiania kupnym mlekiem w proszku a odkąd miała zęby więc chyba 6 może 8 miesiąc zaczęłam Jej dawać normalny obiad dokładnie to samo co my jedliśmy w danym dniu z tym że dawałam mniej soli i rozdrabniałam widelcem. Na roczek wciągnęła talerz lasagni i była szczęśliwa. Słoiki dostawała jak sie zawaliliśmy mułem w podróży i nie dało się nic innego ogarnąć. Emilka za chwilę kończy 8 lat i ma się świetnie. Nie choruje, nie jest gruba ani wychudzona, normalne szczęśliwe dziecko. A i ekran przy jedzeniu u nas nie funkcjonuje także pod tym kontem nie wiem jak to jest.
Pozdrawiam 😊
Co jedzą dzieci?
- duży mieszana mieszana
najpierw CO JEDZĄ DZIECI, pozniej gugu gaga , czekam na CO ŹRĄ KASZOJADY XD dawaj księciu
Aby test był kompletny to Puchatek powinien nakarmić księżula piersią 😂
Po jogurciku
9:53 Mango mango + macedoński klekot jajec + ci którzy wiedzą 💀+ noradrenalina
12:50 boze, jak ja kocham takie pasty! Z makrelą w sosie pomidorowym czysta poezja❤️
Moje dzieci nie chciały wcale tego jeść, więc musiałam gotować codziennie 😊 do tej pory uwielbiają zupy jeść ❤ chociaż czasem bym chciała sobie życie ułatwić
Jako koneser posiadania potomstwa (w liczbie sztuk 4) [czyt. Szczęśliwy tata 4 dzieci, dla osób z małym poczuciem humoru] mogę śmiało powiedzieć, że sięganie po gotowe słoiczki odbywa się w ostateczności (np. pierwszy dzień wyjazdu i nie ma czasu na przygotowanie jedzenia) Generalnie odbywa się to tak, że gotujesz normalnie jak dla siebie, i z czasem rośnięcia dzeciaczka włączasz mu coraz to bardziej różnorodne składniki.
Niesamowicie rzadki widok konesera posiadania potomstwa w dzisiejszych czasach. Zagrożony gatunek 😅.
z ciekawości ile dziecko ok. półroczne musi jeść dziennie
Już widzę jak gotujesz, gościu xd
@@ZielonyZaginiony o co ci chodzi maslaku?
@@zukson7974 półroczne to jeszcze na cycu :)
Ja tych słoiczków używałam jak nie miałam czasu ugotować czy nas nie było cały dzień w domu raczej tak na ratunek. Samemu można takie danie zrobić i bardziej smakuje dziecku i oczywiście te słoiczki wychodzą drogo. Na tych słoikach pisze na jaki to wiek im starsze dziecko to lepsze i bardziej zróżnicowane składniki
Maluszki mają więcej kubków smakowych, dlatego te sloiczki (pomijając kwestie zdrowotne) są takie dla nas dorosłych jałowe :)
Małe dzieci nie mają wyboru co jedzą ale później szantażują wszystkich swoimi wyborami .
Drogo, małe porcje, główny składnik to woda, brak smaku…
Biznes korporacji 😂
Następny test „Co jedzą psy i koty”? 😆
nie zdziwil bym sie 😂
na 2 miliony :)
@książulo na 2mln
Z nami nie zje??
Dawno się tak nie stęskniłem za filmem Książula , bez kitu
Mam tak samo jak Ty ❤
@@OkrutnaZlaPodla Miasto moje, a w nim
@@patryk31 romantycznie hahaha
@@OkrutnaZlaPodla😂😂
@@marcinklis1531 koledze widzę do śmiechu hahaha xd
Wiesz, dlaczego to tak wszystko smakuje? Bo dzieci odczuwają smaki inaczej niż dorośli. Na początku rozpoznają głównie smak słodki. To dlatego tak chętnie piją mleko i wszędzie w tych słoiczkach jest ta marchewka. Dopiero później w kolejności pojawia się smak słony i gorzki. Kwaśny zaczynają rozpoznawać wcześniej, ale źle na niego reagują, często wręcz płaczem, i rzadko się go włącza do diety.
Dziecko ma też inną ilość kubów smakowych. To, że dzieci nie lubią np. brukselki czy brokuła to nie jest ich widzimisię - po prostu niektóre warzywa są dla nich gorzkie przez zwiększoną ilość kubków smakowych.
Smak wody😂
-Tata jest zupa?
-Tak, nalej sobie z kranu.
😂😂😂😂😂😂
Najistotniejsze słowo odcinka,:
KASZOJAD
Niefajne, bo pejoratywne. Tak trochę powiela stereotyp o tym, że Polska nawet językowo jest dla dzieci nieprzyjazna.
glupi; na Chinczyka powiesz ryzojad ,tatusiu?
Puchatkowi te posiłki przyjęły się elegancko, co chwila dawał tego znaki 😂
Większość tych rzeczy nie ma smaku lub są słabe dlatego że dziecięce kubki smakowe są znacznie bardziej czułe i jest ich znacznie więcej niz później gdy dorasta, dlatego dzieci czują smaki mocniej niż dorośli
Jako technik żywności od firmy z bobasem, powiem że dawno się tak nie uśmiałem, ale żywność i produkcja dla małych dzieci jest, najbardziej rygorystyczną. zasady, sanepid jakość pół produktów zero ulepszaczy i wiele więcej. pozdro 😎
Jak bardzo ten rygor jest większy w porównaniu ze zwykłym żarciem?
W sensie gdzie są największe różnice, bo mam rodzinę rolników którzy produkują wszelakiej maści produkty (mleko np.) i jak słyszę o obowiązku 3 śluz między światem zewnętrznym a mleczarnią to się za głowę łapie.
@@maksymilianwisniewski2073 bardzo wysoka różnica jest. W pokarmach dla dzieci itd.. (słoiczkowe) są takie wymogi że nawet jak będzie odchylenie norm o 0,02% to już cała partia idzie out. No chyba że coś się zmieniło.....
jeśli chcecie dobrze dla dziecka to nie kupujcie tego syfu, tylko prawdziwe, świeże i ekologiczne jedzenie, a nie martwa papka, którą reklamują jako niby zdrową, a to zwykła bujda
@@peperfeusztak może napisać tylko ktoś kto nie umie czytać składów
@@DanielOpenTTD Ogólnie łatwiej jest z testowaniem, dzięki technologii. Ale rygor ten sam jak ustawa nakazuję
witać ze książulo jest milenialsem przez to że nadal nazywa dziecko kaszojadem
" kiedy dziecko zaczyna chodzić" jak spróbuję krupniku, wstanie i odejdzie od stołu 🙃🙃🙃
Moje dziecko tym pluło. Za to jak miała pół roku wciągnęła pierwszego ogórka kiszonego. Jadła to co ja tylko rozdrobnione i smakowało.
Mam nadzieję że Twoje i Wojka bobo będzie świetnym dzieciakiem w przyszłości. Powodzenia w wychowaniu ~ Babcia Halinka
Zapomnieliście o magicznej przyprawie która nadaje smaku wszystkiemu. A tą przyprawą jest maggi
A ja myślę, ze ten co nabyl za 5000 zl. bluz, kupil po to by na olx drożej sprzedac😂
A druga rzecz jest taka, ze moze ksiazulo zostanie ojcem szybciej niz myslimy🤩💐
hahhahahahahaahha jako ojciec siedze i leje ze smiechu .tak słucham te rozkminy i az zonie to wysle :) hahahaha
Co ja robię oglądam dwóch dorosłych chłopów jak jedzą zupki dla dzieci 😂😂
Mam 48 lat i też się zastanawiam 😂. Ale lubię chłopaków więc oglądam 😅
Nie noo Książulo to geniusz, po prost geniusz... wie że nie może jeść kebabów przez jakiś czas i takich mocnych rzeczy i znalazł rozwiązanie
na nowy filmik, test rzeczy dla niemowląt i małych dzieci xD Tego to się nie spodziewałem, a wiadomo że takie kleiki i musy nikomu nie zaszkodzą
bo jaka firma by się zniżyła do tego stopnia żeby dawać chemię dla niemowląt... Serio Książulo ma pomysły jak mało kto, i za to go tak bardzo szanuję!
Zdrówka Książulo!
To w dzisiejszych czasach nazywamy kogoś kto tak robi geniuszem ? To ktoś kto wynalazł/odkrył antybiotyki kim jest ? Bogiem ? Ale ludzkość obniżyła loty...
@@kamilpiasecki1152 No cóż jakie czasy tacy ludzie...czasy się zmieniają, więc nic na to nie poradzę. Mi się film bardzo podobał i obejrzałem go do końca.
@@krzysztofmichalak2756 no przeciez jest po operacji wyrostka... To co boom najpierw musi lezec w szpitalu i zeby hajs i wyswietlnia sie zgadzaly to co film z jedzeniem ze szpitala, potem zalecenia od lekarzy...masz jesc kleiki i papki dla dzieci i boom to filmik z jedzenia dla dzieci no bo hajs i wyswietlenia musza sie zgadzac...no i teraz pytanie gdzie tu tzw. Geniusz jak on nie moze jesc nic innego ?
@@kamilpiasecki1152niby masz rację 😂ale raczej nie każdy zrobiłby to w tak zabawnej formie
My dorośli jesteśmy już spaczeni różnościami smaków a co nowo uczący się smaków i poznawania naszego świata mają inne smaki 😊
Jest taka strona 1000 pierwszych dni, tam masz przepisy i cos o żywieniu dzieci.
A co do odgrzewania tych słoiczków to można odgrzewaç tak jak ty to robisz, ale mogliście też zrobić to hurtowo, wrzucając słoiki do gorącej wody ;)
Uff to tak, wypowiem się bo mam aż 3 dzieciaki
- Mleko, w zależnosci od dziecka. Przy pierwszym pił tylko anturalne, zaczelismy właczączać po 4 miesiacy odrobinę jabłka tartego, potem mix mleko i słoiczki, po 6 miesiacu już też domowo gotowane rzeczy. Mleko zaczeliśmy wyłaczać w okolicach 1.5 roku
- U drugiego w wieku 6 miesięcy musielismy zacząć podawać mleko modyfikowane ze wzgledów zdrowotnych mojej żony
- U trzeciego podajemy sporadycznie mleko modyfikowane bo ze zdrowiem jest juz lepiej.
Generalnie jak już dziecko ma zęby to jest całkiem łatwo je karmić, wystarczy iśc z zasadą na zdrowy rozsądek. Im różnorodniej tym lepiej bo rozwija w ten sposób kubki smakowe.
To co ważne(o ile dobrze pamietam) to by przez pierwsze 3 miesiace unikać podawania zwykłej wody bo nerki nie są jeszcze dobrze ukształtowane i do jakiegoś wieku trzeba unikać zwykłego mleka krowiego.
Klimacie to że siedzę na kiblu i oglądam jak przez 40 minut jakoś chłop je żarcie dla dzieci xdddd
Powodzenia, żyjesz tam tyle czasu na tym kiblu?
Tez xdd
Żylaków się nabawisz
Do roku czasu podstawą jest mleko matki lub modyfikowane , kiedy dziecko wykazuje gotowość tj kolo 6 miesiąca można zaczac rozszerzanie diety, czyli wprowadzać różne produkty. Te wszystkie obiadki są raczej w razie gdy sie nie chce czy nie mamy czasu :)
Im więcej się mleka ściaga tym więcej się produkuje :)
te obiadki są też na czas nowalijek, które mają w sobie wyższe stężenia azotanów niż starsze warzywa (a dla dziecka azotany są toksyczne wręcz śmiertelnie toksyczne). I wtedy nie można karmić dziecka nowymi marchewkami ani ze sklepu ani z własnego ogródka (nawet jeżeli się nie używa nawozów sztucznych, bo woda z azotanami może spłynąć od sąsiada). Ogólnie te obiadki dla dzieci to najczystsza i najlepiej przebadana toksykologicznie żywność, jaka istnieje, więc jak ktoś nie ma pewności co do jakości warzyw w sklepie, bo ciągle dostaje tylko warzywa z pleśnią, z chorobami i ogólnie takie brzydkie warzywa, to właśnie te obiadki są dla niego rozwiązaniem. Mnie na dietetyce przekonali do tego, żeby właśnie tym raczej karmić dziecko niż warzywami ze sklepu - jest to bezpieczniejsze i lepiej zbilansowane. Bo sama bym jakiegoś królika czy jagnięciny nie kupowała, żeby dziecku gotować. A w tych słoiczkach takie mięsa normalnie występują
@@maghicznyelfspodlozka7-10% mięsa i 1/3 marchewki to według ciebie dobry bilans? 🤣
po co udzielasz takich info na kanale dla smieciozercow,?
Nie wiem co te świnie jadły ale ziemniaki z parnika są najlepsze - polecam sobie ugotować ziemniaki bez obierania potem oskrobać wtedy można poczuć smak ziemniaka - ewentualnie podobny smak ziemniaki na prze ale gorsze niż z parnika :)
Potwierdzam.Kto nie jadł ziemniaków z parnika to nie wie jak smakuje prawdziwy ziemniak.
POEZJA😍👌
"a jak szlugi jara?" - to lipne mleko %-)
A kto by chciał chodzić w bluzie z napisem muala?😂
spoko pomysl zeby jechac do chlopa z zamowieniem za 5k ale jezeli to nie byly by dropy za czasow twojej popularnosci bo on na tym zarobi lepiej jechac do mniejszego legit zamowienia w okolicy wizyta miala by sens jakby sklep dzialal jak reszta a nie na dropach
Propozycja zmiany nazwy odcinka: “Test jedzenia dla Mualuchów”
To nie propozycja, to rozkaz pan
Wojtek, jak ty mnie zaimponowałeś w tej chwili swoją wiedzą o kaszojadach i Mamach! Jak na faceta 😊
nie umniejszajmy facetom :)
@SnickerSnail Ja pochwalam i chciałabym zachęcić do zaangażowania w te tematy innych.
Są 2 opcje. 1. Chłopaki poprostu próbowali sobie przypomnieć ten etap życia gdzie na jedzenie i kupę mówili tak samo. 2. Chcieli zobaczyć jak wyglądają smaki zbliżającej się coraz większymi krokami emerytury bez zębów 😁😁😁😁