Ballada o „Roju” z NSZ - śpiewa Edward Snopek
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 8 ก.พ. 2025
- Władysław Grudziński ps. „Pilot”, żołnierz Narodowego Zjednoczenia Wojskowego poległy w 1950 roku w Popowie Borowym, napisał wiersz o Mieczysławie Dziemieszkiewiczu ps. „Rój”.
Mieczysław Dziemieszkiewicz „Rój”, to jedna z legend podziemia niepodległościowego Mazowsza. Zaangażowany w konspirację NSZ podczas II wojny światowej.
Przymusowo zwerbowany do „ludowego” Wojska Polskiego zdezerterował i aż do bohaterskiej śmierci w 1951 r. był postrachem bezpieki i komunistów w pow. ciechanowskim, przasnyskim i pułtuskim.
www.nsz.com.pl...
www.bbn.gov.pl...
Słowa wiersza napisanego przez żołnierza z oddziału „Roja” - Władysława Grudzińskiego:
„Kto raz go widział, ten z pamięci już jego rysów nie wymaże,
Kto raz z nim walczył, ten pójdzie, gdzie tylko mu rozkaże,
Kto raz miał możność być z nim razem i znosić trudy znoje,
Ten pójdzie pod jego rozkazem dla Polski dać życie swoje.
Dziecięciem prawie jeszcze był, gdy las go wpędził w bój,
O Wolnej Polsce zawsze śnił młody rycerski „Rój".
Nie zraził się, gdy padł mu brat rażony kulą wroga,
W duszę mu wplótł się zemsty bat i zdrajców do dziś smaga.
On porwał Przasnysz i Ciechanów do walki ze zdrajcami,
To on przestrachem jest tyranów i drżą przed nim nocami.
Konopki, Przasnysz i Gąsocin tam krwią swe drogi znaczył,
Na każdym bił i psocił, gdzie tylko ich zobaczył.
Spać i jeść nie mógł, gdy dni kilka nie zaszedł im za skórę,
On musiał stale tropić „wilka” i ranić mu pazury.
Dlatego imię jego słynie daleko i szeroko,
Za uczciwość i odwagę będzie miał stale oko,
Potomność powie o nim dobrze i sławy mu nie ujmie,
Nie zginie jego dobre imię w innych nieprawych tłumie.
Aby dał Bóg, by z trudów Twych i nieprzespanych nocy,
Wyrosła Polska Wielka, Wolna od zdrajców i przemocy.''