Pani rozmówca jest bez cech tzw.choroby otyłościowej, przynajmniej tak się wydaje? Rozumiem, że brak choroby zawdzięcza reklamowanej przez siebie farmakologii i chirurgii bariatrycznej:-)? Niestety otyłość i choroby metaboliczne powinien leczyć specjalista od leczenia żywieniem a nie chirurg, dentysta, aptekarz któremu z pozoru mądrze się tylko wydaje. Niestety w Polsce na przestrzeni ostatnich np. 40 lat zapoznamy się z obowiązującymi zaleceniami/rekomendacjami IŻŻ, MZ różnych towarzystw: diabetologicznego, kardiologicznego, alergologicznego, gastroenterologicznego- odnajdziemy tam całe mnóstwo sprzecznych, wykluczających się zaleceń. Stek bzdur i niekonsekwencji rzekomo popartych zawsze "medycyną opartą na dowodach naukowych". W latach pięćdziesiątych XX wieku wielu lekarzy zajmujących się medycyną rozumną w USA aczkolwiek nie tylko, skutecznie zajmowało się profilaktyką i leczeniem chorób metabolicznych, jednak problem w tym, że branża medyczna nie zarabia pieniędzy na martwych i zdrowych i w tym rzecz żeby było jak najdłużej i najwięcej chorujących. System kształcenia jest dalece wadliwy, w większości szkół medycznych w Polsce od dekad hoduje się ludzi miernych, biernych, niezdolnych do odróżnienia prawdy od fałszu. Którykolwiek bądź lobbysta firmy farmaceutycznej finansujący chociażby konferencyjkę nazywaną naukową jest w stanie wmówić wykładowcom a tym bardziej studentom, że to co chce sprzedać jest panaceum na wszystkie choroby a oni zawsze temu chętnie przytakną.
Po pierwsze NIE PRZYTYĆ!
Pani rozmówca jest bez cech tzw.choroby otyłościowej, przynajmniej tak się wydaje? Rozumiem, że brak choroby zawdzięcza reklamowanej przez siebie farmakologii i chirurgii bariatrycznej:-)? Niestety otyłość i choroby metaboliczne powinien leczyć specjalista od leczenia żywieniem a nie chirurg, dentysta, aptekarz któremu z pozoru
mądrze się tylko wydaje. Niestety w Polsce na przestrzeni ostatnich np. 40 lat zapoznamy się z obowiązującymi zaleceniami/rekomendacjami IŻŻ, MZ różnych towarzystw: diabetologicznego, kardiologicznego, alergologicznego, gastroenterologicznego- odnajdziemy tam całe mnóstwo sprzecznych, wykluczających się zaleceń. Stek bzdur i niekonsekwencji rzekomo popartych zawsze "medycyną opartą na dowodach naukowych". W latach pięćdziesiątych XX wieku wielu lekarzy zajmujących się medycyną rozumną w USA aczkolwiek nie tylko, skutecznie zajmowało się profilaktyką i leczeniem chorób metabolicznych, jednak problem w tym, że branża medyczna nie zarabia pieniędzy na martwych i zdrowych i w tym rzecz żeby było jak najdłużej i najwięcej chorujących. System kształcenia jest dalece wadliwy, w większości szkół medycznych w Polsce od dekad hoduje się ludzi miernych, biernych, niezdolnych do odróżnienia prawdy od fałszu. Którykolwiek bądź lobbysta firmy farmaceutycznej finansujący chociażby konferencyjkę nazywaną naukową jest w stanie wmówić wykładowcom a tym bardziej studentom, że to co chce sprzedać jest panaceum na wszystkie choroby a oni zawsze temu chętnie przytakną.
Leczeniem choroby otyłościowej powinien leczyć specjalista od tej choroby, a nie dietetyk.
KOMENTARZE DWA ??? 🙈🙈🙈🙈🙈 U LALUNI 2 TYSIACE 🤮🤮🤮 POLSKI POZIOM INTELEKTU
Durny komentarz.