Jestes cudowną mamà,masz fantastyczne dzieciaki Dobrze,ze w całym tym galimatiasie i nie łatwej codzienności znaleźliście z mężem czas tylko dla siebie.Bardzo podoba mi się kolor Twoich włosów
Skoro prosisz to nie współczuję, ale szczerze podziwiam za siłę, oddanie i organizację. Jesteś świetną mamą dla swoich chłopaków. Wszystkim Wam dużo zdrówka i sukcesów w terapii.❤️
Ten na górze wie, co robi dając w wasze ramiona chłopców 😍 Ta moc w Was jest wielka i piękna! Przez prawie 2 lata jak Cię obserwuję nie mogę się napatrzeć na wszystkie zmiany zachodzące w Tobie, piękna podróż powołania. Jeszcze więcej siły dla Was!
@@maami3255, nie da się w jednej wypowiedzi tego uzasadnić, ani tym bardziej w krótkim czasie, bo to bardzo złożone i jakiś czas trzeba w tym "być", albo raczej z Nim być, ale jestem pewna, że Pauka czuje, o co mi chodziło w tym komentarzu 🙂
@@maami3255 Pan Bóg nie daje cieronienia . One są na świecie przez to jaki ten świat jest . Czasem spadają na nas złe rzeczy przez pecha, przypadek czy przez innych ludzi. Bóg daje nam obietnice ze On z nami w tym wszystkim jest i z Nim można przejść przez wszystko. Paula to wie i tego doswiadcza.
Mam syna w wieku Twojego Antka (kiedyś już pisałam), taka sama ilośc infekcji, usunięty migdał i również zdiagnozowana padaczka. Po informacji o diagnozie dwie noce przepłakałam, teraz zyjemy normalnie. Leki, terapia to klucz do sukcesu. Na pewno będzie dobrze. Trzymaj się!
Kochana.. Nawet nie wiesz jak bardzo Cię podziwiam... Skąd bierzesz siłę na to wszystko?? Moje dzieci jak są tylko chore sezonowo to się żyć odechciewa.. Jak mają katary kaszel gorączkę itp... A to przy Twoich problemach to nic.. Odkąd opowiedziałaś o swojej przeszłości to bardzo się z Tobą utożsamiam... Jakbym Słyszała swoją historię choć u mnie bylo chyba gorzej.. Moi rodzice byli alkoholikami ja dziś mam 30 lat a oni oboje nie żyją... Teraz mam swoją rodzinę swoje '' nowe'' życie.. Do 18 lat przeżyłam tyle że można by książkę napisać.. Dlatego teraz życie mi chyba odpuściło i wiode można powiedzieć normalne życie... Szkoda ze mieszkasz blizej bardzo chciałabym Cię poznać osobiście.. Jedyne co mogę to wysyłam ogrom wirtualnego wsparcia podziwu szacunku ... Trzymaj się kochana:)
Paulinko, jestem bardzo zachwycona Tobą, Twoją mądrością mimo młodego wieku i tym jak radzisz sobie ze wszystkim. Gdyby można było to zasubskrybowałam bym Cię jeszcze z milion razy. Jestem duchowo z Wami i wiem, że poradzicie sobie wspaniale. Chapeau bas
Jesteście wspaniałymi rodzicami ,wasze dzieci mają ogromne szczęście, życzę wszystkiego dobrego dla całej rodzinki ,zdrowia dla dzieciaków oraz spełnienia wszystkich waszych planów 💙💚💛
Nawet nie wiesz ile Twoje filmy dają mi siły. Siły, wsparcia, zrozumienia. Sama mam córkę z wrodzoną złożoną wadą serca. W wieku dwóch lat przeszła operację na otwartym sercu. Aktualnie ma 11 lat. Wszystko jest super, jest pod kontrolą poradni kardiologicznej. Być może jeszcze kiedyś będzie potrzeba powtórzenia operacji. Aczkolwiek w szpitalu, przed operacją lekarze mówili że to będzie kilka operacji, może nawet co 2-3 lata . Jednak przy pierwszym badaniu już po operacji lekarz powiedział że wszystko tak się super potoczyło, że nawet użył określenia że to cud. Było chore dziecko jest zdrowe. Dlatego wiem że zawsze trzeba wierzyć, mieć nadzieję i nie zakładać od razu najgorszych scenariuszy. Ja również nie lubię gdy ludzie reagują współczuciem, litością na wieść o chorobie córki. Dla mnie jest ona jedyna, wyjątkowa, najlepsza. Jest moim ukochanym dzieckiem i byłam, jestem i będę szczęśliwa, że ją mam. Taką właśnie jaka jest. Pozdrawiam całą Twoją rodzinkę ❤️❤️❤️❤️
Czesc, jezeli mogę zapytac jak objawila sie ta wada serca? Czy bylo o niej wiadomo od poczatku czy w trakcie jakichs badań tak sie okazało? Pozdrawiam serdecznie
@@marti8686 Na pierwszym badaniu córki po porodzie lekarz usłyszał szmery na sercu. Na drugi dzień przyjechał kardiolog dziecięcy, zrobił echo serca i postawił diagnozę. Całą ciążę było wszystko ok. Wyniki książkowe itd. Gdyby nie głośny szmer to niewiadomo kiedy choroba wyszła by na jaw. Córka nigdy nie miała żadnych oznak, że coś nie tak jest z jej serduszkiem. Pozdrawiam ❤️
Jesteście super! Jasne że będzie dobrze, liczy się podejście nastawienie. Wy już sporo przeszliście i dalej przejdziecie, jesteście silną i pozytywną rodzinką. Pozdrawiam serdecznie :)
Miałam kiedyś koleżankę która miała padaczkę i właśnie u niej objawiała się ona takim zawieszeniem i nic do niej wtedy nie docierało i nic po czymś takim nie pamietała co się z nią działo . Jesteście super rodzicami że tak walczycie o swoje dzieci ❤ trzymam za was kciuki ❤
Muszę Ci napisać,że jesteś wspaniałą mamą,super że znacie diagnozę bo będziesz mogła odpowiednio działać,moja siostrzenica w wieku 9lat dostała ataku padaczki w szkole, I nigdy się on nie powtórzył ,teraz po 7latach badania wyszły super,trzymam mocno kciukiaby było dobrze,pozdrawiam cieplutko😀
To jak synek mojej siostry,też opóźnienie mowy,diagnoza padaczki pojawiła się w 4 roku życia.Czasem zwykłe "zawieszenie" się dziecka to też atak,młody miał tylko w fazie snu takie mocniejsze ataki. Miał odroczone szczepienia,bo też zaczęło się u nich dziwne zawieszania po 1 roku życia po MMR. Jego padaczka została określona jako rozwojowa,na zasadzie że dziecko z niej wyrośnie,odpukac teraz nie ma od kilku lat ataków. Takie dzieciaki też nie mogą być przebodzcowana np telewizja, tabletem .Dużo zdrówka dla dzieci.
Mam obecnie 5 latka. Konsultowany u kilku neurologów i na 2 oddziałach neurologicznych w Polsce i wszyscy nam powtarzali to samo że trzeba robić u małych dzieci eeg we śnie i tylko to badanie będzie brane pod uwagę. Robiliśmy je 4 razy ( 2 razy mieliśmy nieprawidłowe) ale ataków nigdy nie widzieliśmy i po konsultacji z lekarzami nikt leków na padaczkę nie wypisał bo samego wyniki się nie leczy. Dodatkowo obowiązkowo robiliśmy rezonans. Też od kiedy skończył 2 lata mamy terapie metodą krakowską.
U naszej znajomej mieli 3 dzieci i wszystkie miały padaczkę, okazało się, że mama tych dzieci jest nosicielką mutacji odpowiedzialnej za tę chorobę, mama zdrowa, a u dzieci ujawniły się ataki, ale dzięki leczeniu dzieci przez wiele lat w Warszawie, chyba na Litewskiej osiągnęli sukces i zostali wyleczeni.
Bo tak czasem jest że padaczka wychodzi w eeg a napadów nie ma a czasem odwrotnie napady są a eeg czyste. W szoku byłam że napadów padaczki jest około 70.
Podziwiam Cie ze mimo tylu różnych problemów jesteś nadal uśmiechnięta , może właśnie te szczepienie o którym mówisz spowodowało to ze synek nie rozwija się prawidłowo , miało epizod padaczkowy itd
Mocno trzymam za Was kciuki ...sama mam syna chorego na padaczkę ...dostał pierwszego ataku w wieku 4 lat a teraz ma 21 i studiuje informatykę ...padaczka to nie wyrok ...polecam Wam doktor Małgorzatę Śmietańską - Piątkowską, ze szpitala Jana Pawła w Krakowie ❣️ trzymam kciuki ✊
Witaj,jeśli chodzi o Antosia pomyslalabym o oczyszczeniu jego organizmu z metali ciężkich tym bardziej że wspominasz że zauważyłaś te zmiany po zaszczepieniu dziecka kojarzylabym to z nopem poszczepiennym.Zasiegnelabym opinii u lekarza który zajmuje się tymi tematami.Pozdrawiam.
Słucham Ciebie od paru miesięcy. Jesteście super rodziną. Ja jestem mamą 5 latka . Urodziłam synka w Niemczech gdzie miał wszystkie szczepienia. Rok temu wróciłam na stałe do Polski . Diagnoza w Pl jest autysta. Bylam zaszokowana. Ale zaczęłam więcej się interesować z kad u syna autyzm. Już dzisiaj wiem i nigdy zdania nie zmienię. To wszystko jest winna szczepionek . Niestety dzisiaj wiem że bardzo duży błąd zrobilam szczepiąc syna . Oczywiście w niemczech jest to obowiązek. To jest niszczenie dzieci .pozdrawiam serdecznie.
Sądziłam, że to zupełnie inna diagnoza zważywszy, że kilka razy podkreślałaś, że to badanie robi się m. In. przy diagnozie padaczki. Nie znam się zupełnie na tym schorzeniu, ale jestem pewna, że Antek przy Was jest w najlepszych rękach.
![TEEDEE TADA - DIAMOND NARAKORN X LEGO LYKN [Special Dance Performance]](http://i.ytimg.com/vi/QgtZedFeumA/mqdefault.jpg)
Zachęcamy do pomocy Stasiowi :)
zrzutka.pl/z/staskrukowski
Chłopcy mają szczęście posiadając takich rodziców. Pozdrowienia dla całej rodzinki ❤
Jestes cudowną mamà,masz fantastyczne dzieciaki Dobrze,ze w całym tym galimatiasie i nie łatwej codzienności znaleźliście z mężem czas tylko dla siebie.Bardzo podoba mi się kolor Twoich włosów
Skoro prosisz to nie współczuję, ale szczerze podziwiam za siłę, oddanie i organizację. Jesteś świetną mamą dla swoich chłopaków. Wszystkim Wam dużo zdrówka i sukcesów w terapii.❤️
Ten na górze wie, co robi dając w wasze ramiona chłopców 😍 Ta moc w Was jest wielka i piękna! Przez prawie 2 lata jak Cię obserwuję nie mogę się napatrzeć na wszystkie zmiany zachodzące w Tobie, piękna podróż powołania. Jeszcze więcej siły dla Was!
A co TEN na gorze ma na celu dając ludziom takie „cierpienie” ?
@@maami3255, nie da się w jednej wypowiedzi tego uzasadnić, ani tym bardziej w krótkim czasie, bo to bardzo złożone i jakiś czas trzeba w tym "być", albo raczej z Nim być, ale jestem pewna, że Pauka czuje, o co mi chodziło w tym komentarzu 🙂
@@maami3255 Pan Bóg nie daje cieronienia . One są na świecie przez to jaki ten świat jest . Czasem spadają na nas złe rzeczy przez pecha, przypadek czy przez innych ludzi. Bóg daje nam obietnice ze On z nami w tym wszystkim jest i z Nim można przejść przez wszystko. Paula to wie i tego doswiadcza.
@@Marta-ww7xx piękne jest to co napisałaś… zrozumiałe dla mnie teraz… dzięki za odpowiedz…
@@maami3255 Bogu Chwała. Jakbyś kiedyś potrzebowała pomocy to jestem❤
Właśnie kochana to szczepienie mu zaszkodziło to jest nop. Życzę dużo siły i wytrwałości.
Wszystko będzie dobrze. Wszystko się dobrze ułoży. Wierzę w to z całego serca i tego Wam życzę.
Mam syna w wieku Twojego Antka (kiedyś już pisałam), taka sama ilośc infekcji, usunięty migdał i również zdiagnozowana padaczka. Po informacji o diagnozie dwie noce przepłakałam, teraz zyjemy normalnie. Leki, terapia to klucz do sukcesu. Na pewno będzie dobrze. Trzymaj się!
Kochana.. Nawet nie wiesz jak bardzo Cię podziwiam... Skąd bierzesz siłę na to wszystko?? Moje dzieci jak są tylko chore sezonowo to się żyć odechciewa.. Jak mają katary kaszel gorączkę itp... A to przy Twoich problemach to nic.. Odkąd opowiedziałaś o swojej przeszłości to bardzo się z Tobą utożsamiam... Jakbym Słyszała swoją historię choć u mnie bylo chyba gorzej.. Moi rodzice byli alkoholikami ja dziś mam 30 lat a oni oboje nie żyją... Teraz mam swoją rodzinę swoje '' nowe'' życie.. Do 18 lat przeżyłam tyle że można by książkę napisać.. Dlatego teraz życie mi chyba odpuściło i wiode można powiedzieć normalne życie... Szkoda ze mieszkasz blizej bardzo chciałabym Cię poznać osobiście.. Jedyne co mogę to wysyłam ogrom wirtualnego wsparcia podziwu szacunku ... Trzymaj się kochana:)
Paulinko, jestem bardzo zachwycona Tobą, Twoją mądrością mimo młodego wieku i tym jak radzisz sobie ze wszystkim. Gdyby można było to zasubskrybowałam bym Cię jeszcze z milion razy. Jestem duchowo z Wami i wiem, że poradzicie sobie wspaniale. Chapeau bas
Jesteście wspaniałymi rodzicami ,wasze dzieci mają ogromne szczęście, życzę wszystkiego dobrego dla całej rodzinki ,zdrowia dla dzieciaków oraz spełnienia wszystkich waszych planów 💙💚💛
Ja Ci nie współczuje ja Cię PODZIWIAM !!! Masz wspanialych synkow i męża. Wytrwałości i oddanych przyjaciół życzę. 😘
Strasznie Cię podziwiam, jesteś silną osobą i przesympatyczną ❤️
Na Biotad Plus lecimy???
Nawet nie wiesz ile Twoje filmy dają mi siły. Siły, wsparcia, zrozumienia. Sama mam córkę z wrodzoną złożoną wadą serca. W wieku dwóch lat przeszła operację na otwartym sercu. Aktualnie ma 11 lat. Wszystko jest super, jest pod kontrolą poradni kardiologicznej. Być może jeszcze kiedyś będzie potrzeba powtórzenia operacji. Aczkolwiek w szpitalu, przed operacją lekarze mówili że to będzie kilka operacji, może nawet co 2-3 lata . Jednak przy pierwszym badaniu już po operacji lekarz powiedział że wszystko tak się super potoczyło, że nawet użył określenia że to cud. Było chore dziecko jest zdrowe. Dlatego wiem że zawsze trzeba wierzyć, mieć nadzieję i nie zakładać od razu najgorszych scenariuszy.
Ja również nie lubię gdy ludzie reagują współczuciem, litością na wieść o chorobie córki. Dla mnie jest ona jedyna, wyjątkowa, najlepsza. Jest moim ukochanym dzieckiem i byłam, jestem i będę szczęśliwa, że ją mam. Taką właśnie jaka jest.
Pozdrawiam całą Twoją rodzinkę ❤️❤️❤️❤️
Czesc, jezeli mogę zapytac jak objawila sie ta wada serca? Czy bylo o niej wiadomo od poczatku czy w trakcie jakichs badań tak sie okazało? Pozdrawiam serdecznie
@@marti8686 Na pierwszym badaniu córki po porodzie lekarz usłyszał szmery na sercu. Na drugi dzień przyjechał kardiolog dziecięcy, zrobił echo serca i postawił diagnozę. Całą ciążę było wszystko ok. Wyniki książkowe itd.
Gdyby nie głośny szmer to niewiadomo kiedy choroba wyszła by na jaw. Córka nigdy nie miała żadnych oznak, że coś nie tak jest z jej serduszkiem.
Pozdrawiam ❤️
Jesteście super! Jasne że będzie dobrze, liczy się podejście nastawienie. Wy już sporo przeszliście i dalej przejdziecie, jesteście silną i pozytywną rodzinką. Pozdrawiam serdecznie :)
Jestem z wami całym sercem, uwielbiam chłopaków i dacie radę ze wszystkim 🤍
To prawda, najwazniejsze ze macie juz wiedzę o tym co się dzieje. Najgorsza jest niepewność. Jak sama mówisz, teraz juz będzie dobrze ❤
Trzymaj się dzielna mateczko, dasz radę a wiem co mówię bo sama też borykalam się z chorobami córki , pozdrawiam i dużo zdrówka
Jesteście wspaniali 💙❤️
Super mama, super tata i świetne oba chłopaki. Z pewnością będzie dobrze.😘😊❤️
Dobrze że są tacy dobrzy ludzie jak stasiowa pani rehabilitantka
Miałam kiedyś koleżankę która miała padaczkę i właśnie u niej objawiała się ona takim zawieszeniem i nic do niej wtedy nie docierało i nic po czymś takim nie pamietała co się z nią działo . Jesteście super rodzicami że tak walczycie o swoje dzieci ❤ trzymam za was kciuki ❤
Muszę Ci napisać,że jesteś wspaniałą mamą,super że znacie diagnozę bo będziesz mogła odpowiednio działać,moja siostrzenica w wieku 9lat dostała ataku padaczki w szkole, I nigdy się on nie powtórzył ,teraz po 7latach badania wyszły super,trzymam mocno kciukiaby było dobrze,pozdrawiam cieplutko😀
To jak synek mojej siostry,też opóźnienie mowy,diagnoza padaczki pojawiła się w 4 roku życia.Czasem zwykłe "zawieszenie" się dziecka to też atak,młody miał tylko w fazie snu takie mocniejsze ataki. Miał odroczone szczepienia,bo też zaczęło się u nich dziwne zawieszania po 1 roku życia po MMR. Jego padaczka została określona jako rozwojowa,na zasadzie że dziecko z niej wyrośnie,odpukac teraz nie ma od kilku lat ataków. Takie dzieciaki też nie mogą być przebodzcowana np telewizja, tabletem .Dużo zdrówka dla dzieci.
Oczywiście że będzie dobrze jesteście wspaniali i koniec.....😍
Mam obecnie 5 latka. Konsultowany u kilku neurologów i na 2 oddziałach neurologicznych w Polsce i wszyscy nam powtarzali to samo że trzeba robić u małych dzieci eeg we śnie i tylko to badanie będzie brane pod uwagę. Robiliśmy je 4 razy ( 2 razy mieliśmy nieprawidłowe) ale ataków nigdy nie widzieliśmy i po konsultacji z lekarzami nikt leków na padaczkę nie wypisał bo samego wyniki się nie leczy. Dodatkowo obowiązkowo robiliśmy rezonans. Też od kiedy skończył 2 lata mamy terapie metodą krakowską.
U naszej znajomej mieli 3 dzieci i wszystkie miały padaczkę, okazało się, że mama tych dzieci jest nosicielką mutacji odpowiedzialnej za tę chorobę, mama zdrowa, a u dzieci ujawniły się ataki, ale dzięki leczeniu dzieci przez wiele lat w Warszawie, chyba na Litewskiej osiągnęli sukces i zostali wyleczeni.
Bo tak czasem jest że padaczka wychodzi w eeg a napadów nie ma a czasem odwrotnie napady są a eeg czyste. W szoku byłam że napadów padaczki jest około 70.
Podziwiam Cie ze mimo tylu różnych problemów jesteś nadal uśmiechnięta , może właśnie te szczepienie o którym mówisz spowodowało to ze synek nie rozwija się prawidłowo , miało epizod padaczkowy itd
Kochani❤Pani fizjoterapeutka też ekstra, super, że Wam pomogła❤
Mocno trzymam za Was kciuki ...sama mam syna chorego na padaczkę ...dostał pierwszego ataku w wieku 4 lat a teraz ma 21 i studiuje informatykę ...padaczka to nie wyrok ...polecam Wam doktor Małgorzatę Śmietańską - Piątkowską, ze szpitala Jana Pawła w Krakowie ❣️ trzymam kciuki ✊
Życzę dużo siły! Wytrwałości!!!! Grunt ze wiecie co i jak …. Jesteście silni! Dacie rady!
❤️
Super mocna silna mama ale płacz i pogadanie o problemach to też jest dla naszego dobra .To nie jest oznaką słabości a bywa formą terapi.
Będzie wszystko dobrze! Podziwiam i pozdrawiam 😊
❤️🍀
❤️❤️❤️❤️
❤❤❤
💖🙏
🥰🥰🥰🥰🥰❤❤❤❤❤❤
Jesteście super 😘
pozdrawiam
Niektóre mogą być naprawdę dziwne ale jaj już wiadomo co jest można to leczyć
🤗💚
Jest dobrze a będzie lepiej 😍
Witaj,jeśli chodzi o Antosia pomyslalabym o oczyszczeniu jego organizmu z metali ciężkich tym bardziej że wspominasz że zauważyłaś te zmiany po zaszczepieniu dziecka kojarzylabym to z nopem poszczepiennym.Zasiegnelabym opinii u lekarza który zajmuje się tymi tematami.Pozdrawiam.
Hejka
Ładny kolor włosów
Jaka farba?
❤️❤️❤️🍀
Mam nadzieję, że powstanie filmik o tym jakie wdrożycie terapie itp? pozdrawiam
Wszystko w swoim czasie 🙂
😙😙😙😙
Część wszystkim
Słucham Ciebie od paru miesięcy. Jesteście super rodziną. Ja jestem mamą 5 latka . Urodziłam synka w Niemczech gdzie miał wszystkie szczepienia. Rok temu wróciłam na stałe do Polski . Diagnoza w Pl jest autysta. Bylam zaszokowana. Ale zaczęłam więcej się interesować z kad u syna autyzm. Już dzisiaj wiem i nigdy zdania nie zmienię. To wszystko jest winna szczepionek . Niestety dzisiaj wiem że bardzo duży błąd zrobilam szczepiąc syna . Oczywiście w niemczech jest to obowiązek. To jest niszczenie dzieci .pozdrawiam serdecznie.
Sądziłam, że to zupełnie inna diagnoza zważywszy, że kilka razy podkreślałaś, że to badanie robi się m. In. przy diagnozie padaczki. Nie znam się zupełnie na tym schorzeniu, ale jestem pewna, że Antek przy Was jest w najlepszych rękach.
Czy myśleliście o mikropolaryzacji mózgu lub o biofeedbacku ???
Niestety mikropolaryzacja przy ogniskach padaczkowych odpada ☹️
Jakie terapie będziecie chcieli załatwić Antosiowi
Ja nie szczepilam na Mingo bałam się tej szczepionki
Z tego, co widziałam chodzicie do Martyny 😊 Pozdrów ją koniecznie od Dominiki z klasy licealnej ❤ Ciebie i dzieci również ściskam ❤
Czy jest możliwość, że lekarze wiedzieli, że Antoś miewał napady, ale nie powiedzieli?
Myśle, że nie doszło do okłamania nas 🙂 a raczej wynikło to z braku odpowiedniej wiedzy
@@paukazapalka Przepraszam, że się wtrąciłam, ale są przypadki kiedy rodzicom się nie mówi kłopotach zdrowotnych dzieci, dlatego Cię podpytałam.
Pan Bog daje temu dzieci z problemam ktorzy sie nimi zajmuja
Mógłby sprawić żeby wszystkie dzieci były zdrowe
♥️♥️♥️♥️
❤️
❤️❤️❤️
❤❤❤
❤️
❤
❤️❤️❤️❤️
♥️♥️♥️
❤️
♥️
❤