Pan Ewo! Nie ma słów na to,aby wyrazić podziw dla Pani heroizmu w walce o córkę!Potrafiła Pani przekuć osobistą tragedię w coś wspaniałego,a mianiwicie w powstanie Kliniki Budzik!Jest Pani symbolem matczynej milosci i oddania dla innych,,uśpionych " przez zły los lub przypadek! Każde ,,przebudzenie " w tej Klinice,to równieź Pani osobisty sukces! Wiem,że to żadne pocieszenie,bo Pani serce w tej chwili pęka,ale nawet jeżeli córka będzie musiała odejść,to wiem,że było to dziecko,które doświadczyło bezgranicznej matczynej miłości i którego cierpienie zrodziło wspaniałe owoce, a Pani serce będzie nadal biło dla innych!
Podziwiam.bardzo Pania,zycze z calego serca duzo zdrowis i cierpliwosci w tak waznej sprawie i szczesliwego zakonczenia leczenia corki.wszystkieho najlepszego źucze.😊😅
Pani Ewo bardzo Panią lubię i życzę Pani wszystkiego najlepszego ale już tego czytać nie mogę jak ta Pani córka cierpi tyle lat dajcie jej spokojnie odejść żeby ona już miała święty spokój to czekanie to do niczego dobrego nie doprowadzi tylko jest coraz gorzej Pozdrawiamy Panią serdecznie z Bremen 😢😢😢
😢Jest Pani dzielna i kochającą córkę matką. Córka jest po terapiach neurologicznych i nie chodzi od 22 lat. Podaje Pani wiadomości o zdrowiu córki. Teraz leżąca córka ma zapalenie płuc. Pan Bóg wynagrodzi niech zakończy cierpienie córki i Pani. Życzę Wam zdrowia. Pozdrawiam 🔶 🔷 💠
@@sylwiaptak1514 Owszem,są na to sposoby, aby w miarę humanitarne zakończyć życie człowieka poprzez zaniechanie czynności utrzymujących go przy życiu ( zaprzestanie terapii,odłączenie od aparatury,zaprzestanie karmienia )! Niektórzy uważają, że taka decyzja jest wyrazem największej miłości najbliższych. ........ale której matce takie rozwiązanie przychodzi łatwo? Która się na to decyduje? Może jedna na milion podpisze zgodę na takie rozwiązanie!Matka do końca, do ostatniego oddechu,będzie walczyła o życie swego dziecka. .....Pani Ewa walczy od lat w nadziei, że coś się dokona w medycynie,że uda się córkę wybudzić....A jednocześnie dokonała wiele dla innych osób w podobnej sytuacji! Zastanówcie się jak wielu chorym w śpiączce ,,otworzyła " oczy na świat! To wielka sztuka ,,przekuć " własną tragedię w coś dobrego dla innych ludzi! Zapalenie płuc to nie koniec Świata,głęboko wierzę,że dziecko tak cudownej matki,pokona i tę chorobę i jeszcze będą ze sobą przez długie lata.....Nikt nie wie co odczuwa ta młoda kobieta, może o czymś myśli, może pragnie żyć. ....o tym zadecyduje tylko Bóg!
Po tylu latach to faktycznie nadzieja jest żadna. Ta dziewczyna w śpiączce musi okropnie cierpieć w czasie tych zabiegów medycznych. Nie może jednak o tym powiedzieć.
@@mariarychlik4370 Tego nie wiem ani ja, ani ty i dlatego napisałem......może, po prostu. .......i nadal uważam życie, nawet najcięższe, za niepowtarzalny dar od Boga,który należy ratować ze wszystkich sił i możliwości! Takie jest moje prywatne zdanie,a ty masz swoje,które też szanuję! Pozdrawiam
@@mariarychlik4370też tak myślę... Dla kogo pani Ewa walczy ? Dla siebie, czy dla Oli? Myślę,że dla siebie, a to jest egoistyczne. W ten sposób nie pozwala jej ani spokojnie odejść, ani normalnie żyć. Czy ktoś z was - piszących te peany na cześć pani Ewy, chciałby tak naprawdę być taka życiową roślinką jak jej córka,przez matkę która trzyma ją przy życiu od 20 lat? Sorki, ale uważam, że przez własny egoizm krzywdzi tą biedną dziewczynkę...
Dajcie temu dziecku dziś doroslej kobiecie odejść tyle prób jeżdżenia po calym świecie widzicie w jakim jest stanie ona cierpi i pani jako matka przecież poruszyla pani ,,niebo i ziemię "a skutki ?fakt że żyje inna już dawno by nie żyła...
@@elzbieta6579ja tak samo. To co robi pani Ewa, od 20 lat jest po prostu chore i egoistyczne...nie pozwala córce ani godnie odejść, ani normalnie żyć...
Śmierć jest wpisana w życie. Pani córka żyje - tylko co to za życie. Czy to walka czy "przeszkadzanie" w śmierci. Straszna rzeczą jest, gdy rodzice tracą dziecko, wówczas tracą całą przyszłość. Może czas zawierzyć BOGU i powierzyć córkę Jego opiece. W BOGU CIERPIENIE W BOGU WYTCHNIENIE.
Nie, nie jest żadnym cudem świata...jest egoistyczną matka, która nie pozwala ani na godną śmierć, ani na normalne życie swojej córce. Ty byś chciała być na miejscu Oli, jako ,,roślinka", na siłę utrzymywana przy życiu?
Pani Ewa jak każda matka, która kocha swoje dzieci nie traci nadziei!A wiadomo nadzieja umiera ostatnia!Ja życzę pani dużo zdrowia i wytrwałości a córce żeby mniej cierpiała 😘
cd byl i bedzie najwiekszo miloscio mego zycia wiez mi tak bedzie zawsze czy tu czy tam odszedl 7 lat temu ale wrocila bym nadal do chwil takich samych ty to rozumiesz jest ze mno codziennie i olenka rowniez pozostanie obecnie ja zdana jestem zdana na opieke kleszcz mnie ugryzl 1994 roku mam caly worek chorob pawcio i bozia mi daje sile po cos sciskam ucaluj olenke i drugo curunie ja niestety jestem sama w tlumie ale sama pa❤❤❤❤
cd mial synka z muzgowym porazeniem dziec 1 punkt Apg byl martwy bez szans pszezyl odszedl w wieku 36 lat karmiony nie siedzocy nie mowiocy ale mialam to szczescie wszystko rozumial
Na siłę utrzymuje córkę przy życiu, która na pewno cierpi i chciałaby już odpocząć, chyba, że pani Błaszczyk i jej córka biorą udział w jakimś medycznym eksperymencie, ale czy można koszem dziecka coś udowodnić?
![เป็นไปได้ไหม - WanMai [Official MV]](http://i.ytimg.com/vi/_6lZ6b3_7Vo/mqdefault.jpg)
![LAVROV's interview with Tucker CARLSON 😁 [Parody]](/img/n.gif)
Witaj Ewuniu ! Wszystkiego dobrego ! Niech Dobry Bog ma was w opiece ! ❤♥️♥️🌿🌿🌿
Pan Ewo! Nie ma słów na to,aby wyrazić podziw dla Pani heroizmu w walce o córkę!Potrafiła Pani przekuć osobistą tragedię w coś wspaniałego,a mianiwicie w powstanie Kliniki Budzik!Jest Pani symbolem matczynej milosci i oddania dla innych,,uśpionych " przez zły los lub przypadek! Każde ,,przebudzenie " w tej Klinice,to równieź Pani osobisty sukces!
Wiem,że to żadne pocieszenie,bo Pani serce w tej chwili pęka,ale nawet jeżeli córka będzie musiała odejść,to wiem,że było to dziecko,które doświadczyło bezgranicznej matczynej miłości i którego cierpienie zrodziło wspaniałe owoce, a Pani serce będzie nadal biło dla innych!
Podziwiam.bardzo Pania,zycze z calego serca duzo zdrowis i cierpliwosci w tak waznej sprawie i szczesliwego zakonczenia leczenia corki.wszystkieho najlepszego źucze.😊😅
Pani Ewo sercem i modlitwa jestem przy lozku pani corki.Jest pani wspaniala mama
Zawsze trzeba mieć nadzieję i walczyć do końca
Nadzieję na co? 😆
Pani Ewo bardzo Panią lubię i życzę Pani wszystkiego najlepszego ale już tego czytać nie mogę jak ta Pani córka cierpi tyle lat dajcie jej spokojnie odejść żeby ona już miała święty spokój to czekanie to do niczego dobrego nie doprowadzi tylko jest coraz gorzej Pozdrawiamy Panią serdecznie z Bremen 😢😢😢
😢Jest Pani dzielna i kochającą córkę matką. Córka jest po terapiach neurologicznych i nie chodzi od 22 lat. Podaje Pani wiadomości o zdrowiu córki. Teraz leżąca córka ma zapalenie płuc. Pan Bóg wynagrodzi niech zakończy cierpienie córki i Pani. Życzę Wam zdrowia. Pozdrawiam 🔶 🔷 💠
Która matka będzie spokojnie czekać na śmierć dziecka , Pani Ewo niech Bóg błogosławi i da siłę
Pani Ewo,jest Pani wspaniałą Matką
Ale jak ma pozwolić jej odejść??
@@sylwiaptak1514 Owszem,są na to sposoby, aby w miarę humanitarne zakończyć życie człowieka poprzez zaniechanie czynności utrzymujących go przy życiu ( zaprzestanie terapii,odłączenie od aparatury,zaprzestanie karmienia )! Niektórzy uważają, że taka decyzja jest wyrazem największej miłości najbliższych. ........ale której matce takie rozwiązanie przychodzi łatwo? Która się na to decyduje? Może jedna na milion podpisze zgodę na takie rozwiązanie!Matka do końca, do ostatniego oddechu,będzie walczyła o życie swego dziecka. .....Pani Ewa walczy od lat w nadziei, że coś się dokona w medycynie,że uda się córkę wybudzić....A jednocześnie dokonała wiele dla innych osób w podobnej sytuacji! Zastanówcie się jak wielu chorym w śpiączce ,,otworzyła " oczy na świat!
To wielka sztuka ,,przekuć " własną tragedię w coś dobrego dla innych ludzi!
Zapalenie płuc to nie koniec Świata,głęboko wierzę,że dziecko tak cudownej matki,pokona i tę chorobę i jeszcze będą ze sobą przez długie lata.....Nikt nie wie co odczuwa ta młoda kobieta, może o czymś myśli, może pragnie żyć. ....o tym zadecyduje tylko Bóg!
Zawsze trzeba mieć nadzieję
ZDROWIA dla pani Ewy i jej corki i POWODZENIA ❤❤❤
Wiara i modlitwa czyni cuda, powodzenia i dużo zdrowia błogosławieństwa Bożego życzę ❤
Po tylu latach to faktycznie nadzieja jest żadna. Ta dziewczyna w śpiączce musi okropnie cierpieć w czasie tych zabiegów medycznych. Nie może jednak o tym powiedzieć.
No coź ,życie jest wspaniałym darem,ale czasem boli!Nie wiemy co powiedziałaby córka Pani Ewy....... może po prostu -,,Kocham cię mamo i dziękuję "!
A może dajcie mi święty spokój
@@mariarychlik4370 Tego nie wiem ani ja, ani ty i dlatego napisałem......może, po prostu. .......i nadal uważam życie, nawet najcięższe, za niepowtarzalny dar od Boga,który należy ratować ze wszystkich sił i możliwości! Takie jest moje prywatne zdanie,a ty masz swoje,które też szanuję!
Pozdrawiam
@@fernandel68 ❤🙏
@@mariarychlik4370też tak myślę... Dla kogo pani Ewa walczy ? Dla siebie, czy dla Oli?
Myślę,że dla siebie, a to jest egoistyczne. W ten sposób nie pozwala jej ani spokojnie odejść, ani normalnie żyć.
Czy ktoś z was - piszących te peany na cześć pani Ewy, chciałby tak naprawdę być taka życiową roślinką jak jej córka,przez matkę która trzyma ją przy życiu od 20 lat?
Sorki, ale uważam, że przez własny egoizm krzywdzi tą biedną dziewczynkę...
Da Pani radę jeśli będzie taka wola BOŻA ❤❤❤
Niech Bóg czuwa nad pani córką.W nim nadzieja
Dużo zdrowia życzę bardzo dużo 🩷💛💛💛💚💙🩵💜
Dajcie temu dziecku dziś doroslej kobiecie odejść tyle prób jeżdżenia po calym świecie widzicie w jakim jest stanie ona cierpi i pani jako matka przecież poruszyla pani ,,niebo i ziemię "a skutki ?fakt że żyje inna już dawno by nie żyła...
Jest Pani dzielną kobietą. Niech Pan błogosławi.
Życzenia wytrwałości, dobro powraca.❤❤❤
Pani Ewo, podziwiam, jest pani siłaczką, wspaniałym człowiwkiem.❤
Nie podziwiam . NIGDY nie chciałabym być utrzymywana przy życiu bez nadziei na powrót do zdrowia , traktowana jak królik doświadczalny . NIGDY !!!!
@@elzbieta6579ja tak samo. To co robi pani Ewa, od 20 lat jest po prostu chore i egoistyczne...nie pozwala córce ani godnie odejść, ani normalnie żyć...
Śmierć jest wpisana w życie. Pani córka żyje - tylko co to za życie. Czy to walka czy "przeszkadzanie" w śmierci. Straszna rzeczą jest, gdy rodzice tracą dziecko, wówczas tracą całą przyszłość. Może czas zawierzyć BOGU i powierzyć córkę Jego opiece. W BOGU CIERPIENIE W BOGU WYTCHNIENIE.
Życzę wytrwałości i dużo zdrowia szczęścia i wiem że tto jest bardzo trudne ale cierpliwość i i nadzieja zawsze umiera ostatnia 😢🤔🥰😘💓
Nie chce sie wymadrzac bo mie jestem lekarzem. Ale czy to mozna nazwac zyciem.
@@annapajak7094otóż to!
jestes cudem swiata ewuniu❤
Nie, nie jest żadnym cudem świata...jest egoistyczną matka, która nie pozwala ani na godną śmierć, ani na normalne życie swojej córce.
Ty byś chciała być na miejscu Oli, jako ,,roślinka", na siłę utrzymywana przy życiu?
Życzę dużo siły dla Pani❤❤❤❤
Jest Pani wspaniałą kobietą 😊❤
Jezu Ty się tym zajmij.
Co będzie jak pani zabraknie ?
Pewnie wtedy jej córkę odłącza od aparatury i dadzą jej odejść.
@@iwonasosin1094wreszcie i w spokoju...
Trzeba walczyć do końca nie poddawać się Przez te lata wszystkie córka miała jakieś życie dzięki Pani Dużo siły życzę ❤️
Właśnie! Miała ,,jakieś " życie!
Czy ty chciałabyś mieć takie ,,jakieś życie" jak jej córka?
Współczuję p.Ewie, ale czy dobrze robi, męcząc swoją córeczkę przez 24 lat?
Może trzeba pozwolić jej odejść?
No pewnie, może zagłodzić. Dzięki niej , mnóstwo osób odzyskało życie. W co potem, to niewiadomo...
Już dawno powinna była to zrobić...pozwolić odejść. To co ona robi, jest egoistyczne, nie pozwala jej ani odejść w spokoju, ani żyć normalnie .
@@julachlopecka2743a ty byś chciała być taka ,,roślinka" jak jej córka od 20 lat?
ewuniu twoja milosc do oli bedzie zawsze czy ola pszezyje czy odejdzie w obloki ❤
Proszę zapoznać się z nauką Bruna Groninga
Pani Ewa jak każda matka, która kocha swoje dzieci nie traci nadziei!A wiadomo nadzieja umiera ostatnia!Ja życzę pani dużo zdrowia i wytrwałości a córce żeby mniej cierpiała 😘
Mam nadzieję że Pani córka się wybudzi tego bardzo Pani życzę i pozdrawiam.
Nawet jak się wybudzi to będzie ,, roślinką ", a nie normalnym, zdrowym człowiekiem...chciałabyś być na miejscu jej córki?
Ale tak szczerze?..
naprawdę ma pani nadzieję ,czy tylko tak wypada pisac.
Biedna ola
Dzieki pani
❤❤❤❤❤❤
Beznadziejna walka
cd byl i bedzie najwiekszo miloscio mego zycia wiez mi tak bedzie zawsze czy tu czy tam odszedl 7 lat temu ale wrocila bym nadal do chwil takich samych ty to rozumiesz jest ze mno codziennie i olenka rowniez pozostanie obecnie ja zdana jestem zdana na opieke kleszcz mnie ugryzl 1994 roku mam caly worek chorob pawcio i bozia mi daje sile po cos sciskam ucaluj olenke i drugo curunie ja niestety jestem sama w tlumie ale sama pa❤❤❤❤
cd mial synka z muzgowym porazeniem dziec 1 punkt Apg byl martwy bez szans pszezyl odszedl w wieku 36 lat karmiony nie siedzocy nie mowiocy ale mialam to szczescie wszystko rozumial
😢
Szkoda że nikt nie mówi głośno o tym że pozwoliła zaszprycować preparatem eksp......nym.I teraz zaczynają się problemy.Jak można było tak postąpić...
Kobieto ona robi wszystko co może i wierzy że się poprawi
Małgorzato , masz wszystkich w domu to się ciesz i bzdur nie wypisuj 😡
Matka zawsze wierzy do końca, że będzie dobrze, ale w tej chwili to już tylko w rękach Boga.
Jeśli rzeczywiście otrzymała ten preparat, to on pomoże jej odejść z tego świata. Niestety.
@@danutaadamka2109stety!
Już dawno powinna pozwolić jej odejść, a nie trzymać ją jak roślinkę przy życiu którego już dawno nie ma!
Na siłę utrzymuje córkę przy życiu, która na pewno cierpi i chciałaby już odpocząć, chyba, że pani Błaszczyk i jej córka biorą udział w jakimś medycznym eksperymencie, ale czy można koszem dziecka coś udowodnić?
😅
Życzę Pani zdrowia i wytrwałości to straszne co Pania spotkalo
Każda mama walczy do końca
To jest egoizm i poczucie winy męczy córkę jakość życia też się liczy
Pytanie po co utrzymywać na sile dziewczyna jezeli cos czuje to chyba tylko ból.Rozumiem matkę ale to juz jest poprostu chore współczuję drugiej córce
Jestem z panią z całym sercem pani Ewo modlę się za panią i pani córkę dużo zdrówka i siły życzę dla pani i pani córce oli
No nie można jej życia skrócić tak już do końca niech będzie nie można jej życia skrócić Opinia kochana
Olunia kochana najdroższa