cześć.fajny material.niedawno wyszla druga cześć panzer corps.jest szansa na recenzje?ps :od tego comanche 2020 to chyba zeewolf na amige jest bardziej grywalny.
Fajnie, że częściej wrzucasz filmy. To prawda dawniej czysta zabawa płynącą z rozgrywki była najważniejsza, a nie grafika. Szkoda, że obecnie mikropłatności i poprawność polityczna są dla większości dużych wydawców najważniejsze.
Cóż, wtedy niejako nie mieliśmy wyboru, bo siła rzeczy grafika była wtedy słaba (w porownaniu z obecną) a gry oparte na prostszych schematach. Jednak i dziś możesz znaleźć przykłady hitów które nie sa graficznymi cudami (Angry Birds, Minecraft, CS:GO). Wtedy tez gre topowa mogł zrobić jeden czlowiek pracujac w piwnicy (Prince of Persia), dzisiaj już w wiekszości robią je profesjonalne firmy zatrudniajace tysiące ludzi. I nie robiłbym tragedii, bo i dzisiaj wychodzi wiele grywalnych hitów gdzie grafika wspomaga świetną grywalność - np GTA V czy RDR2, Batlefront, seria Total War, Tekkeny, Gran Turismo, Assasins Creed itp .
wspomnienia wróciły. Do dziś mam grę Comanche 4 na płycie razem z instrukcja obsługi. I oj wiele się w tę część grało oj wiele za dzieciaka. i część 4 jak na 2001r aż tak mocno się nie zestarzała
Aż mi serce mocniej zabiło. Dzięki Mestre;) PS fajnie byłoby wrócić do Enemy Territory i to jak były budowane mapy. Kilka dróg do wykonania zadań, niesamowita konstrukcja map, klasy odpowiedzialne tylko za swoje zadania, współpraca jakiej teraz w grach nie ma.
Przygodę z Commanche zacząłem od demka 3, później długo grałem w full wersje, a na koniec Gold (powtórzenie 3-ki + nowe misje, pod Windowsa). Wyszła też 4-ka, ale mnie nie zaciekawiła. Misje ciekawe. Obrona bazy, wsparcie ogniowe dla walczących czołgów, zwiady, misje stealth, eskorty, walki typowo powietrzne, niszczenie statków, baz wroga itp. Polecam grać na symulacji, zawsze trochę trudniejsze.
A ja tam będę grał. Grałem we wszystkie śmigłowce, jakie się dało. Nawet na Atari 65xe był "symulator" śmigłowca, jeszcze na grafice wektorowej. Potem na pierwszym PC, jaki miał mój kumpel był "LHX" - ktoś jeszcze pamięta? Oczywiście Comanche i najlepszy, jaki już miałem na swoim PC - KA 52 Team Aligator. Nigdy za to nie opanowałem śmigłowców w Battlefield 3 i 4, a piloci tych maszyn wnerwiają mnie w rozgrywce do dziś. Fajny materiał! Pozdrawiam.
Jak już zauważyłeś Comanche to nie jest typowa gra arcade. Jeśli gra ma mieć coś wspólnego z symulatorem to prosze Cię nie porównuj symulatorów do crapa zwanego battlefieldem, bo to dwa zupełnie odmienne gatunki gier. Battlefield z założenia jest dynamiczny i potrzebuje zwrotnych maszyn a nie topornych. Jakbyś zagrał w DCS world i inne tego typu symulatory, to zauważyłbyś że latanie czymkolwiek jest toporne, bo w większym stopniu oddaje realizm sił działających na samolot/heli. Co do comanche to było jeszcze coś takiego jak comanche vs hokum czy jakoś tak.
Reklama tej gry na TH-cam była jedną z niewielu, których nie pominąłem. Szczerze mnie zaciekawiła, głównie dlatego że ostatnio dużo latalem helikopterem w bf4. No i wyglądała na świetną pod względem gameplayu. Pozdrawiam Mestre!
Nawiazanie do lotu smiglowcem z serii Battlefield jest bardzo adekwatne. Gralem ponad 150 godzin śmigłowcem w BFie 3 i 170 w BFie 4 i to jest mega frajda. Zwrotny i szybki śmigłowiec bojowy, duzo akcji i wymaga konkretnego refleksu. Taki model lotu powinien byc zaimpletowany w tym remake'u. A to wygląda jak szachy przy Tony Hawku. Rozpoczynając oglądanie tego odcinka czułem delikatne podniecenie faktem że jedna z moich ulubionych gier wraca. A wyszło jak z Duke Nukem Forever. Na przykładzie Dooma widać że da sie utrzymac oldschoolowy mechanizm rozgrywki tak by nadal cieszył. Nie sądzę że patche odmienią te brzydkie kaczątko w łabedzia ale mam nadzieje że krytyka z jaką developerzy sie spotkają zmotywuje ich by powstała druga część która pokaże światu że DA SIĘ 😁 Pozdrawiam
Grałem w Comanche 3 i 4. Ostatni był już mocno arkadowy, ale siłą 4 była właśnie dynamika. Latanie szybko i nisko śmigłowcem to była fajna zabawa. I z BF 3 i 4 masz w 100% rację! Tam śmigłowcami latało mi się genialnie! Nisko, szybko, dynamicznie i doskonałą kontrolą. W tym nowym Comanche faktycznie śmigłowiec jest dość ociężały i frajda z latania jest dość słaba.
Cieżko o dawny, kultowy klimat i może nawet nie chodzić o to, że te gry wtedy były takie niesamowite, a o to, że wydawało nam się, że takie były ;] Zagrajmy dziś w starą grę, a szybko się znudzi, bardzo szybko. Człowiek nawet zastanawia się dlaczego głupia gra wywołuje takie miłe wspomnienia :)
Dynamika lotu przypomina tą z C3 bo tak naprawdę to była najlepsza odsłona tej gry... Comanche 3. Komu się spodobało w tamtym czasie od razu uciekał do Apache vs Havoc a później Rah-66 vs Ka-52. C3 na swój czas był dobry i nie trącił tak mocno arcadową rozgrywką i to się podobało. Pojawił się C4 który był już mocnym Arcade to wszyscy byli zawiedzeni i gra poległa... Do dzisiaj mam gazety które mieszały z błotem czwartą odsłonę :) Nie bez powodu piszą "Comanche 3 was the best-selling helicopter title of 1997, as well as the top-selling combat simulation of the year".
nie grałem w grę z filmu ale pamiętam jak na C64 ogrywałem symulator Abramsa i dojechałem kiedyś gdzieś do horyzontu a tu napis włóż dysk 2 a ja grę ogrywałem z kasety ;)
O Panie, zapomniałem o tej grze, ale w latach 90-tych miał ją mój wujek, ale ja uwielbialem w to u niego grać jako mały gnojek... Dzięki za to wspomnienie! 😍
Pamietam miałem kiedyś Amigę i grę Gunship na 4 dyskietkach 1,44 Mb 3,5’. Miło wspominam to jak zamówiłem ja poprzez jakaś gazetę i przyszła mi poczta w kartonowym pudełku.
Zdecydowanie od serii Comanche wolałem Enemy Engaged Apache-Havox/Comanche-Hokum. Był bardziej symulatorem, i rewelacyjny koncept kampanii gdzie prowadzone były działania cały czas w czasie rzeczywistym, a gracz wybierał randomowo generwane misje.
Tak, teraz przypomniała mi się ta gra. Ciągle miałam crash, crash. Obecnie grałam helikopterami w innych grach np. BF i było lepiej. Fajny pomysł a jeszcze lepszy byłby na V-ary. Taką niszowa ta gra bo na multi nie było ludzi!
Liczę na to że Ubisoft wyciągnie z zamrażarki serię Silent Hunter albo że wypłynie na powierzchnię bardziej historyczna wersja gry "Enigma: Rising tide" oraz (co niestety mniej prawdopodobne☹️) pojawi się remake gry Harpoon. Po za tym świetny materiał Mestre :)
@@MestrePL Ja mając swego czasu do wyboru SH III czy niemal dwukrotnie tańszej "Enigma: Rising tide" wybrałem Enigmę i nie żałuję (mimo że to historia alternatyzna z sojuszem Japońsko-brytyjskim w tle. Zaletą gry była opcja grania flotą nawodyną i zwalczanie podwodniaków z pokładu fregat i niszczycieli co bardzo mi się podobało gdyż oferowała dwie strony konfliktu i różnorodność rozgrywki (troszkę podobnie jak robiła to seria Battlestation Midway/Pacific którą też uwielbiam). Za to SH IV wraz z dodatkiem z niemieckimi U-Bootami bazującymi w Malezyjskim porcie Pinang pokochałem przez miłość do lotniskowców jak i samego konfliktu oraz usprawnienia zarządzania załogą. SH V odepchnęło mnie wymogiem stałego dostępu do sieci (choć gameplayowo gra prezentowała świetnie) co wówczas nie było tak proste w naszym kraju jak dziś... szczególnie na prowincji (kto wie, być może to było gwoździem do trumny serii...)
Oj grało się :D A co do samych gier to obecnie kupuję max 1-2 gry AAA z danego roku (i to kilka lat po wydaniu jak. np ostatnio W3 i GTA5) ponieważ 90% z nowych gier to kalki i produkty wtórne. Znalezienie czegoś innowacyjnego to nie lada wyzwanie. Chętniej gram w starocie niż nowości.
Amigę 500 dostałem na komunie..wtedy wszyscy jeszcze ''kręcili ERROR '' śrubokrętami w swoich Commodore64 - pamiętam jak się łamało jojsticki :) na mortalu :)
@@adaspaker8404 Normalnie to bym nie odpisał...bo chuj cie obchodzi czy bylem bogaty czy biedny ( to akurat domena komunistycznych partyjniaków - patrzeć komuś w portfel ) Ale żeby inni po tobie głupio nie komentowali to napisze . Amigę dostałem jako prezent na komunie, rodzice wypłacili akurat pieniądze z książeczki oszczędnościowej... A ojciec był cale życie bezpartyjny!!!
@@adaspaker8404 A ty z policji/starego UB? że się tak interesujesz? Denominacja byla w 95r. a ja Amigę miałem już w 92r. Pamiętam, że kosztowała coś koło 10 000 000 zł, rozszerzenie Ramu do 1G kosztowało 1milion, a rower górski który kupiłem sobie za pieniądze z komunii kosztował 4 miliony...
Świetny odcinek Mestre. Zastanawia mnie tylko jedna rzecz związana z omawianym tematem - czy zwrot deweloperów ku odświeżaniu starych gier jest podyktowany faktyczną chęcią powrotu do korzeni ze względu np. na wspomniane w filmie dobre mechaniki, czy jest to jednak próba zarobienia pieniędzy na nostalgii graczy do starych (i lubianych) tytułów?
W porównaniu do symulatorów np. od Microprose to Comanche był jednak zręcznościówką. Rewolucyjny może i był (przynajmniej w porównaniu do grafiki opartej na samych wektorach) ale grafika oparta na voxelach nie przyjęła się (akceleratory dobiły ta technologie) więc była to jednak raczej ciekawostka.
@@adaspaker8404 Jak dla mnie wtedy gdy wyszedł comanche lepiej wyglądały w nim tylko góry. Zresztą Comanche był wg mnie przereklamowany, miał ogromne wtedy wymagania sprzętowe, a i tak obraz był tak naprawdę generowany tylko w górnej części ekranu (dół to kokpit) i do tego taki 'ziarnisty'. Kontynuacja tak samo.
Co to za platformowkowa strzelanina w 0:20? Pamietam podobna, ze świetną grafika, ale pomysłem rodem ze starych konsol. A była w latach bodajże 1997 popularna i wspaniałe grywalna.
Fajne, fajne , fajne.. ogrywało się kiedyś... :P ... twórcy powinni od czasu do czasu wracać do pozycji , które były hitami - BC2 czy BF3 myślę, że było by dobrym pomysłem, ale niestety jak wiemy wszyscy , kreatywność studia DICE jest uzależniona od EA, która notorycznie od czasów premiery BF4 wpływa negatywnie na każdą kolejną produkcję studia.
ja najpierw bawilem sie grami na ZX Spectrum hhaha piekne czasy a pozniej przesiadlem sie na ATARI 800XLChoc na zx spectrum uwielbialem programowac.to byly moje poczatki i do dzisiaj to zostalo.praca zdalna z domu.
to tak trochę pachnie mi Gunship 2000 ... podobieństwa widzę, chodz cały czas liczę że ktoś odświeży serie Desert Strike, Gunship i paru innych, jakoś te gry z tamtych lat to było coś, czasami uda mi się odpalić coś i z sentymentem pograć :) pozdrawiam oldschooli
A szkoda... model lotu smiglowca w BF3 jest jednym z najfajniejszych. Ta gra potrzebuje wlasnie czegos takiego dynamicznego, responsywnego, a nie salonki prezesa w stylu starusienkiego Mi-8
Autor narzeka na małą dynamikę rozgrywki. Z serii Comanche grałem w "3" i "4" z czego w "3" zdecydowanie więcej i nie pamiętam, żeby rozgrywka była bardzo dynamiczna, także chyba dobrze nawiązuje do historii. Tylko, że w nowego nie grałem i nie mam porównania z 1. ręki.
Jak na ówczesne standardy były to gry dynamiczne. Moim zdaniem nie można tego porównywać 1 do 1 z tym co aktualnie jest uznawane za dynamiczną grę. Coś na podobnej zasadzie jak z DOOM-em. Mimo, że najnowsze części są dużo bardziej dynamiczne to odczucia mamy podobne jak za dawnych lat. W mojej ocenie w Comanche 2020 za mało się dzieje aby odniosła sukces, jednak to tylko moja skromna opinia ;)
Co do tematu czy warto było czekać? No cóż.... Obecnie gra z pewnością będzie miała trudniej na rynku gdyż wtedy miała mniejszą konkurencję (głównie w postaci cyklu Gunship). Teraz na rynku jest wydany kilka lat temu "Apache: Air Assault", niedawny "Hind" czy darmowy Warthunder zawierający również bitwy z udziałem szerokiej gamy śmigłowców. Sukces zależy zatem od chyba siły nostalgii z dawnych lat :)
Włączam z zaciekawieniem bo lubie takie gry, a tu zonk, mówisz że to cyfrowe gówno ze srima. Kurcze jak by wyszło na jakąś konsole na nośniku nie przypisując się do konta to bym się zainteresował a tak to kał niestety nie warty uwagi.
Zawsze się dziwiłem fanom takich gier ;p Płaski teren, tragiczna, nieczytelna grafika, drewniane arcadowe bądź irytujące męczące "realistyczne" sterowanie. Nigdy nie pojmowałem gdzie tu frajda.
Pomysł na film podsunął mi Kamil - jeden z widzów. Miłego popołudnia i dużo zdrowia!💪
cześć.fajny material.niedawno wyszla druga cześć panzer corps.jest szansa na recenzje?ps :od tego comanche 2020 to chyba zeewolf na amige jest bardziej grywalny.
Nuclear Strike 😁
LHX Attack Chopper, Gunship 2000, Comanche :) Te gry miały w sobie to coś :)
Fajnie, że częściej wrzucasz filmy. To prawda dawniej czysta zabawa płynącą z rozgrywki była najważniejsza, a nie grafika. Szkoda, że obecnie mikropłatności i poprawność polityczna są dla większości dużych wydawców najważniejsze.
Cóż, wtedy niejako nie mieliśmy wyboru, bo siła rzeczy grafika była wtedy słaba (w porownaniu z obecną) a gry oparte na prostszych schematach. Jednak i dziś możesz znaleźć przykłady hitów które nie sa graficznymi cudami (Angry Birds, Minecraft, CS:GO). Wtedy tez gre topowa mogł zrobić jeden czlowiek pracujac w piwnicy (Prince of Persia), dzisiaj już w wiekszości robią je profesjonalne firmy zatrudniajace tysiące ludzi. I nie robiłbym tragedii, bo i dzisiaj wychodzi wiele grywalnych hitów gdzie grafika wspomaga świetną grywalność - np GTA V czy RDR2, Batlefront, seria Total War, Tekkeny, Gran Turismo, Assasins Creed itp .
wspomnienia wróciły. Do dziś mam grę Comanche 4 na płycie razem z instrukcja obsługi. I oj wiele się w tę część grało oj wiele za dzieciaka. i część 4 jak na 2001r aż tak mocno się nie zestarzała
Po takim materiale aż łezka się kręci w oczkach Amiga , wspaniały materiał Mestre 😊👍👍👍
Aż mi serce mocniej zabiło. Dzięki Mestre;)
PS fajnie byłoby wrócić do Enemy Territory i to jak były budowane mapy. Kilka dróg do wykonania zadań, niesamowita konstrukcja map, klasy odpowiedzialne tylko za swoje zadania, współpraca jakiej teraz w grach nie ma.
No i kolejny świetny odcinek wjechał akurat w sam raz na weekend :) Pozdrawiam Mestre ;)
Pozdrawiam i miłego weekendu w takim razie ;)
Zagrywalem w Comanche 4 namiętnie. Na Hyperze do usrania też pokazywali video z niego z podkładem Xzibita :D
to samo wlasnie wyświeliło mi się pamięci. Nie pamietałem tylko co było podkładem :D
Grałem w to jak miałem 7 lat. Wspomnienia. Bardzo Cie lubie oglądać, super robota.
Przygodę z Commanche zacząłem od demka 3, później długo grałem w full wersje, a na koniec Gold (powtórzenie 3-ki + nowe misje, pod Windowsa). Wyszła też 4-ka, ale mnie nie zaciekawiła.
Misje ciekawe. Obrona bazy, wsparcie ogniowe dla walczących czołgów, zwiady, misje stealth, eskorty, walki typowo powietrzne, niszczenie statków, baz wroga itp. Polecam grać na symulacji, zawsze trochę trudniejsze.
Ja się zagrywałem w gunshipa ^^
A ja tam będę grał. Grałem we wszystkie śmigłowce, jakie się dało. Nawet na Atari 65xe był "symulator" śmigłowca, jeszcze na grafice wektorowej. Potem na pierwszym PC, jaki miał mój kumpel był "LHX" - ktoś jeszcze pamięta? Oczywiście Comanche i najlepszy, jaki już miałem na swoim PC - KA 52 Team Aligator. Nigdy za to nie opanowałem śmigłowców w Battlefield 3 i 4, a piloci tych maszyn wnerwiają mnie w rozgrywce do dziś. Fajny materiał! Pozdrawiam.
Dzięki i pozdrawiam również ;)
Comanche! Pierwsza gra w jaką w życiu grałem. Jako trzylatek podpatrujac brata nauczylem się odpalać komputer i tę grę! Mega wspomnienia!
Twój głos i napięcie w filmach to mistrzostwo w każdy twój filmik wczuwam sie jakbym był zjarany 😅
Dzięki serdeczne i bardzo mi miło💪😁
Grałem w dzieciństwie w Comanche 3, co to była za piękna gra dla mnie wtedy. Nostalgia.
Jak już zauważyłeś Comanche to nie jest typowa gra arcade. Jeśli gra ma mieć coś wspólnego z symulatorem to prosze Cię nie porównuj symulatorów do crapa zwanego battlefieldem, bo to dwa zupełnie odmienne gatunki gier. Battlefield z założenia jest dynamiczny i potrzebuje zwrotnych maszyn a nie topornych. Jakbyś zagrał w DCS world i inne tego typu symulatory, to zauważyłbyś że latanie czymkolwiek jest toporne, bo w większym stopniu oddaje realizm sił działających na samolot/heli. Co do comanche to było jeszcze coś takiego jak comanche vs hokum czy jakoś tak.
Reklama tej gry na TH-cam była jedną z niewielu, których nie pominąłem. Szczerze mnie zaciekawiła, głównie dlatego że ostatnio dużo latalem helikopterem w bf4. No i wyglądała na świetną pod względem gameplayu. Pozdrawiam Mestre!
Pozdrawiam również!
Nawiazanie do lotu smiglowcem z serii Battlefield jest bardzo adekwatne. Gralem ponad 150 godzin śmigłowcem w BFie 3 i 170 w BFie 4 i to jest mega frajda. Zwrotny i szybki śmigłowiec bojowy, duzo akcji i wymaga konkretnego refleksu. Taki model lotu powinien byc zaimpletowany w tym remake'u. A to wygląda jak szachy przy Tony Hawku.
Rozpoczynając oglądanie tego odcinka czułem delikatne podniecenie faktem że jedna z moich ulubionych gier wraca.
A wyszło jak z Duke Nukem Forever. Na przykładzie Dooma widać że da sie utrzymac oldschoolowy mechanizm rozgrywki tak by nadal cieszył.
Nie sądzę że patche odmienią te brzydkie kaczątko w łabedzia ale mam nadzieje że krytyka z jaką developerzy sie spotkają zmotywuje ich by powstała druga część która pokaże światu że DA SIĘ 😁 Pozdrawiam
Bardzo dobre podsumowanie na przykładzie Doom'a.
Cały materiał oczywiście bardzo w porzo z udźwiękowieniem również w punkt. Pozdro.
Grałem w Comanche 3 i 4. Ostatni był już mocno arkadowy, ale siłą 4 była właśnie dynamika. Latanie szybko i nisko śmigłowcem to była fajna zabawa. I z BF 3 i 4 masz w 100% rację! Tam śmigłowcami latało mi się genialnie! Nisko, szybko, dynamicznie i doskonałą kontrolą. W tym nowym Comanche faktycznie śmigłowiec jest dość ociężały i frajda z latania jest dość słaba.
fajny film, dzięki, najpiękniejsze ujęcie i muzyka 7.15 polecam :)
😉
Cieżko o dawny, kultowy klimat i może nawet nie chodzić o to, że te gry wtedy były takie niesamowite, a o to, że wydawało nam się, że takie były ;] Zagrajmy dziś w starą grę, a szybko się znudzi, bardzo szybko. Człowiek nawet zastanawia się dlaczego głupia gra wywołuje takie miłe wspomnienia :)
Dynamika lotu przypomina tą z C3 bo tak naprawdę to była najlepsza odsłona tej gry... Comanche 3. Komu się spodobało w tamtym czasie od razu uciekał do Apache vs Havoc a później Rah-66 vs Ka-52. C3 na swój czas był dobry i nie trącił tak mocno arcadową rozgrywką i to się podobało. Pojawił się C4 który był już mocnym Arcade to wszyscy byli zawiedzeni i gra poległa... Do dzisiaj mam gazety które mieszały z błotem czwartą odsłonę :) Nie bez powodu piszą "Comanche 3 was the best-selling helicopter title of 1997, as well as the top-selling combat simulation of the year".
Mestre przygotowałeś to profesjonalnie. Jak zwykle zresztą
nie grałem w grę z filmu ale pamiętam jak na C64 ogrywałem symulator Abramsa i dojechałem kiedyś gdzieś do horyzontu a tu napis włóż dysk 2 a ja grę ogrywałem z kasety ;)
Albo kiedy trzeba było wachlować dyskietkami przy Mortal Kombat ;)
O Panie, zapomniałem o tej grze, ale w latach 90-tych miał ją mój wujek, ale ja uwielbialem w to u niego grać jako mały gnojek... Dzięki za to wspomnienie! 😍
;)
Pamietam miałem kiedyś Amigę i grę Gunship na 4 dyskietkach 1,44 Mb 3,5’. Miło wspominam to jak zamówiłem ja poprzez jakaś gazetę i przyszła mi poczta w kartonowym pudełku.
Dziękuje za film.
Kolejny świetny materiał. Zwiastun nowego Comanche zajebisty.
Oby nic nie zepsuli bo gra naprawdę świetnie wygląda i jak nic czekać na premierę gry :D
Zdecydowanie od serii Comanche wolałem Enemy Engaged Apache-Havox/Comanche-Hokum.
Był bardziej symulatorem, i rewelacyjny koncept kampanii gdzie prowadzone były działania cały czas w czasie rzeczywistym, a gracz wybierał randomowo generwane misje.
Tak, teraz przypomniała mi się ta gra. Ciągle miałam crash, crash. Obecnie grałam helikopterami w innych grach np. BF i było lepiej. Fajny pomysł a jeszcze lepszy byłby na V-ary. Taką niszowa ta gra bo na multi nie było ludzi!
Pozdro Mistrzu ! Zdrowia zycze.
Wzajemnie!💪
Nawet nie wiedziałem, że ta gra powstała, dzięki ;)
Liczę na to że Ubisoft wyciągnie z zamrażarki serię Silent Hunter albo że wypłynie na powierzchnię bardziej historyczna wersja gry "Enigma: Rising tide" oraz (co niestety mniej prawdopodobne☹️) pojawi się remake gry Harpoon.
Po za tym świetny materiał Mestre :)
Oj zagrywało się kiedyś w serię Silent Hunter😉
@@MestrePL Ja co jakiś czas lubię odświeżyć sobie Silent Hunter IV którą mam dzięki Pomarańczowej kolekcji klasyki :)
@@Fu11SpectrumWarrior Dla mnie trójka była najfajniejsza, ogromna ilość modów i dźwięki z filmu Das Boot ;)
@@MestrePL Ja mając swego czasu do wyboru SH III czy niemal dwukrotnie tańszej "Enigma: Rising tide" wybrałem Enigmę i nie żałuję (mimo że to historia alternatyzna z sojuszem Japońsko-brytyjskim w tle. Zaletą gry była opcja grania flotą nawodyną i zwalczanie podwodniaków z pokładu fregat i niszczycieli co bardzo mi się podobało gdyż oferowała dwie strony konfliktu i różnorodność rozgrywki (troszkę podobnie jak robiła to seria Battlestation Midway/Pacific którą też uwielbiam). Za to SH IV wraz z dodatkiem z niemieckimi U-Bootami bazującymi w Malezyjskim porcie Pinang pokochałem przez miłość do lotniskowców jak i samego konfliktu oraz usprawnienia zarządzania załogą. SH V odepchnęło mnie wymogiem stałego dostępu do sieci (choć gameplayowo gra prezentowała świetnie) co wówczas nie było tak proste w naszym kraju jak dziś... szczególnie na prowincji (kto wie, być może to było gwoździem do trumny serii...)
Zagrajcie w sh5 wolves of steel, ten mod zmienia sh nie do poznania, bardzo gorąco polecam!
Obejrzałem całe piękna sprawa.
Materiał first class! Jak zawsze;)
Oj grało się :D
A co do samych gier to obecnie kupuję max 1-2 gry AAA z danego roku (i to kilka lat po wydaniu jak. np ostatnio W3 i GTA5) ponieważ 90% z nowych gier to kalki i produkty wtórne. Znalezienie czegoś innowacyjnego to nie lada wyzwanie. Chętniej gram w starocie niż nowości.
są swietne gry małych firm
Amigę 500 dostałem na komunie..wtedy wszyscy jeszcze ''kręcili ERROR '' śrubokrętami w swoich Commodore64 - pamiętam jak się łamało jojsticki :) na mortalu :)
To byłeś bogaty, chyba twój ojcie był partyjny, mnie nie było stać nawet na spectrum.
@@adaspaker8404
Normalnie to bym nie odpisał...bo chuj cie obchodzi czy bylem bogaty czy biedny ( to akurat domena komunistycznych partyjniaków - patrzeć komuś w portfel )
Ale żeby inni po tobie głupio nie komentowali to napisze .
Amigę dostałem jako prezent na komunie, rodzice wypłacili akurat pieniądze z książeczki oszczędnościowej...
A ojciec był cale życie bezpartyjny!!!
@@MrMartons jakiek książeczki oszczednosciowej, jak wówczas była bardzo duża inflacja
@@adaspaker8404
A ty z policji/starego UB? że się tak interesujesz?
Denominacja byla w 95r. a ja Amigę miałem już w 92r. Pamiętam, że kosztowała coś koło 10 000 000 zł, rozszerzenie Ramu do 1G kosztowało 1milion, a rower górski który kupiłem sobie za pieniądze z komunii kosztował 4 miliony...
@@MrMartons olej typa zazdrości bo kiedy ty miałeś Amigę w jego po PGR baraku dopiero prąd podpięli
Świetny odcinek Mestre. Zastanawia mnie tylko jedna rzecz związana z omawianym tematem - czy zwrot deweloperów ku odświeżaniu starych gier jest podyktowany faktyczną chęcią powrotu do korzeni ze względu np. na wspomniane w filmie dobre mechaniki, czy jest to jednak próba zarobienia pieniędzy na nostalgii graczy do starych (i lubianych) tytułów?
Dobre pytanie😉
W porównaniu do symulatorów np. od Microprose to Comanche był jednak zręcznościówką. Rewolucyjny może i był (przynajmniej w porównaniu do grafiki opartej na samych wektorach) ale grafika oparta na voxelach nie przyjęła się (akceleratory dobiły ta technologie) więc była to jednak raczej ciekawostka.
voxele lepiej wyglądają
@@adaspaker8404 Jak dla mnie wtedy gdy wyszedł comanche lepiej wyglądały w nim tylko góry. Zresztą Comanche był wg mnie przereklamowany, miał ogromne wtedy wymagania sprzętowe, a i tak obraz był tak naprawdę generowany tylko w górnej części ekranu (dół to kokpit) i do tego taki 'ziarnisty'. Kontynuacja tak samo.
Grał kiedyś ktoś w Enemy Engaged?
Ale żeś klasyk wygrzebał, najss
Dzięki
Co to za platformowkowa strzelanina w 0:20? Pamietam podobna, ze świetną grafika, ale pomysłem rodem ze starych konsol. A była w latach bodajże 1997 popularna i wspaniałe grywalna.
Ja zagrywałem się w shareware/demo Swiv 3De latach 90 tych.
WITAM Glos lektorski hipnotyzujacy i ciekawy material POZDRAWIAM
Dziękuję i bardzo mi miło. Pozdrawiam!
Ja osobiście bym zobaczył odświeżonego bf 3 4 😎 ale to raczej nie możliwe :/
lezka w oku mi sie zakrecila jak zobaczylem skroty starych gier... rocznik 82.
Fajne, fajne , fajne.. ogrywało się kiedyś... :P ... twórcy powinni od czasu do czasu wracać do pozycji , które były hitami - BC2 czy BF3 myślę, że było by dobrym pomysłem, ale niestety jak wiemy wszyscy , kreatywność studia DICE jest uzależniona od EA, która notorycznie od czasów premiery BF4 wpływa negatywnie na każdą kolejną produkcję studia.
Ta gra jest za cukierkowa przede wszystkim. BTW fajna muza w filmiku.
Arma3 ma fajny model latania śmigłowcem i nie tylko
Szkoda że nie wspomniałeś o osobie która dała Ci info. Ale like leci
A widzisz, wiedziałem że mialem coś zrobić😉
Uwielbiałem Comanche 3. Dawno już porzuciłem nadzieję na następną część... a tu jeb!
Charyzma w glosie polaczona z ciekawie montowanymi filmami sprawia ze az chce sie ogladac.. pozdro :)
Dzięki serdeczne💪 Pozdrawiam.
Gunship 2000 na A600, stary jestem.
Taaa Comanche to była grafika! Grało się na Pentium już chyba...
Najlepsza gra ze śmigłowcem to Airwolf na c64 :)
Lata 2000 grywało się w Apache Havoc
ja najpierw bawilem sie grami na ZX Spectrum hhaha piekne czasy a pozniej przesiadlem sie na ATARI 800XLChoc na zx spectrum uwielbialem programowac.to byly moje poczatki i do dzisiaj to zostalo.praca zdalna z domu.
1:53 co to za muza bo fajna
Engine z call of duty widać nawet menu identyczne
Dzień dobry, zdrówka życzę
Wzajemnie!
Jeżeli masz wątpliwości co do Commanche, polecam sprawdzić grę Helicopter gunship dex.
Grał ktoś w Vulture? Mam pudełkową wersję gry ale ostatnio uruchomiłem ją chyba z 15 lat temu :P Dobra jest ta gra?
to tak trochę pachnie mi Gunship 2000 ... podobieństwa widzę, chodz cały czas liczę że ktoś odświeży serie Desert Strike, Gunship i paru innych, jakoś te gry z tamtych lat to było coś, czasami uda mi się odpalić coś i z sentymentem pograć :) pozdrawiam oldschooli
Co to za giera z 0:22
0:27 co to?
Commodore 64 i gra Montezuma, to była giera
19 lat 19 komentarzy ja to zespołem teraz 20
nie tylko w grafike trzeba spojrzeć obojętnie ale też sterowanie
👍🤓😎👍🤘
A szkoda... model lotu smiglowca w BF3 jest jednym z najfajniejszych. Ta gra potrzebuje wlasnie czegos takiego dynamicznego, responsywnego, a nie salonki prezesa w stylu starusienkiego Mi-8
W żadną część Comanche nigdy nie grałem ale NovaLogic zrobiło mi dzieciństwo swoją serią gier Delta Force
Delta Force było świetne😉
Grale w to na zmianę z Armored fist.
Autor narzeka na małą dynamikę rozgrywki. Z serii Comanche grałem w "3" i "4" z czego w "3" zdecydowanie więcej i nie pamiętam, żeby rozgrywka była bardzo dynamiczna, także chyba dobrze nawiązuje do historii. Tylko, że w nowego nie grałem i nie mam porównania z 1. ręki.
Jak na ówczesne standardy były to gry dynamiczne. Moim zdaniem nie można tego porównywać 1 do 1 z tym co aktualnie jest uznawane za dynamiczną grę. Coś na podobnej zasadzie jak z DOOM-em. Mimo, że najnowsze części są dużo bardziej dynamiczne to odczucia mamy podobne jak za dawnych lat. W mojej ocenie w Comanche 2020 za mało się dzieje aby odniosła sukces, jednak to tylko moja skromna opinia ;)
Co do tematu czy warto było czekać? No cóż.... Obecnie gra z pewnością będzie miała trudniej na rynku gdyż wtedy miała mniejszą konkurencję (głównie w postaci cyklu Gunship). Teraz na rynku jest wydany kilka lat temu "Apache: Air Assault", niedawny "Hind" czy darmowy Warthunder zawierający również bitwy z udziałem szerokiej gamy śmigłowców. Sukces zależy zatem od chyba siły nostalgii z dawnych lat :)
Śmigłowce w War Thunder są wykonane świetnie, dlatego inwestowanie w tryb wieloosobowy przez to niewielkie studio uważam za chybiony pomysł.
Teraz takimi pikselami zasłania się twarz podejrzanym :) A wtedy to była pełnoprawna gra.
:D
MI-28/35 najpiękniejszy.
;)
A gra Comanche 4 ??? Nie jest spokrewniona?? Kiedyś ją nabyłem wraz z jakąś gazetą...
Ostatnia część od Novalogic ;)
Też ją w ten sam sposób nabyłem, swego czasu to novalogic robiło fajne gry
Najmilej wspominam comanche 4, ścieżka dźwiękowa i rozmaite misje
o kurwa gralem w to
JAk wyszła w 1991r to chyba 29 lat .. ? mamy 2020
Ostatnia część 2001 rok.
Comanche 4 rulez
386dx rules
Po co to wskrzeszać skoro projekt Comanche się nie przyjął!?
Ehhh w 1 się pogrywalo za łebka
Włączam z zaciekawieniem bo lubie takie gry, a tu zonk, mówisz że to cyfrowe gówno ze srima. Kurcze jak by wyszło na jakąś konsole na nośniku nie przypisując się do konta to bym się zainteresował a tak to kał niestety nie warty uwagi.
comanche 4 był świetny.... tutaj multiplayer zabije tą grę ... kilka dni i kosz
Zawsze się dziwiłem fanom takich gier ;p
Płaski teren, tragiczna, nieczytelna grafika, drewniane arcadowe bądź irytujące męczące "realistyczne" sterowanie. Nigdy nie pojmowałem gdzie tu frajda.
Wygląda... strasznie nudno. Woda, kamienie, woda, kamienie. Jakiś obiekt. Jakby misja na marsie tylko ze zbiornikami wodnymi
Nie kupię tej gry, powód prosty -gra jest niemiecka.