Prakseologia,Dobra Robota>>>>już tego nie uczą na studiach, ale ode mnie wielkie podziękowania za Bohatera Spolegliwego, i tak mnie uczono na Wojskowej Akademii Technicznej AD 1971-1976
ale w pewnej części poglądy Wolniewicza odbiegały od spectrum poglądów Kotarbińskiego. - stosunek do kary ostatecznej - kształtowanie sumienia - etyka chrześcijańska jako fundament cywilizacji "świata zachodu" Powiedziałbym, ze to nawet fundamentalne różnice.
Kotarbiński był ateistą materialnym, wolitywnym. Wolniewicz zaś formalnym, intelektualnym. Do grzechu ciężkiego potrzeba ciężkiej materii. Między grzesznikiem materialnym a formalnym jest jednak wielka różnica.
Całkowicie nie zgadzam się z tezą że żeby być dobrym człowiekiem, trzeba wyzbyć się nienawiści. Nic podobnego. Trzeba tylko ją kierować w odpowiednim stronę! Nienawiść może być tak samo budująca jak miłość. Wszystko zależy co kochamy i czego nienawidzimy. Identycznie ma się sprawa z miłością. Ponadto, tylko Ewangelie mówią aby za zło nie odpłacać tym samym ale przeciwnie. To jest przykład jak karłowata jest mądrość jednego z luminarzy filozofii, Konfucjusza, który powiedział: jeżeli za zło odpłacimy dobrem, to czym odpłacimy za dobro?
Kotarbinski fantasta i marzyciel,jezeli ktos ponosi jakies narażanie sie przynajmniej w kraju nad Wisła,to jest to człowiek z klasy pracujacej.Nawet gdyby dożył obecnych czasów to pewnie by ich nie przeżył ze swoim światopoglądami,uznano by go za starego zgreda,ktoremu w głowie sie poprzewracało.
Moim zdaniem głosił nic nadzwyczajnego, więc żadna to fantastyka. No a obecne czasy przeżyłby na pewno do swojej śmierci, raczej innego wyjścia nie ma. Czy byłby starym zgredem? Zapewne tak, bo wszyscy starzy ludzie są starzy, a ktoś ze "sztywnym" światopoglądem zazwyczaj jest zgredem. No chyba że dotarł do punktu "wiem że nic nie wiem". To wtedy, ja nie wiem. Ale z tym "narażaniem się" to wydaje mi się że myślę że masz rację. I tak trochę szkoda mi byłego prezydenta rp (tego z wąsem od bigosu), bo to wielki pan był! i zniósł pańszczyznę! Tzn karę śmierci zniósł.I to było dobre. Tak twierdzę.
Ciekawe, czy jak atakował przed wojną Twardowskiego i innych rzeczywistych twórców Szkoły Lwowsko-Warszawskiej z pozycji marksizmu, to wtedy też "kwestie etyczne były dla niego najważniejsze"? Niestety muszę powiedzieć, że pewnie były.
@@fronesis12 Z tego co sie orientuje to wlasnie rozwazan etycznych jest w marksizmie niewiele. Chyba ze opis warunkow pracy i zycia robotnikow uznamy za zajecie pozycji etycznej.
Kto jest tu od dr.Majczyny?
Swiat w roku 2022 potrzebuje przypomniec sobie te idee.
Nigdy nie było na nie społeczeństwie miejsca i dzisiaj nie ma wobec różnic interesów.
Prakseologia,Dobra Robota>>>>już tego nie uczą na studiach, ale ode mnie wielkie podziękowania za Bohatera Spolegliwego, i tak mnie uczono na Wojskowej Akademii Technicznej AD 1971-1976
Co odważniejsi i rozumniejsi wykładowcy jeszcze uczą:)
Raczej "opiekun spolegliwy"
Niesamowite, jak bardzo prof. Wolniewicz przejął gesty, intonację, styl od swojego mistrza prof. Kotarbińskiego...
ale w pewnej części poglądy Wolniewicza odbiegały od spectrum poglądów Kotarbińskiego.
- stosunek do kary ostatecznej
- kształtowanie sumienia
- etyka chrześcijańska jako fundament cywilizacji "świata zachodu"
Powiedziałbym, ze to nawet fundamentalne różnice.
Kotarbiński nie był nigdy mistrzem Wolniewicza.
Wolniewicz się kształcił u Elsenberga, nie u Kotarbińskiego. Kotarbiński pomimo że marksitom nie był, to był związany z lewicą
Kotarbiński był ateistą materialnym, wolitywnym. Wolniewicz zaś formalnym, intelektualnym. Do grzechu ciężkiego potrzeba ciężkiej materii. Między grzesznikiem materialnym a formalnym jest jednak wielka różnica.
Very good sharing 💞👍🔔
Lepsze jest oglądanie ludzi jak grają w gry albo chleją nazywając się po czasie twórcami zarabiającymi duuuzo hahaha pozdro ludzie rocznik 91
Całkowicie nie zgadzam się z tezą że żeby być dobrym człowiekiem, trzeba wyzbyć się nienawiści. Nic podobnego. Trzeba tylko ją kierować w odpowiednim stronę! Nienawiść może być tak samo budująca jak miłość. Wszystko zależy co kochamy i czego nienawidzimy. Identycznie ma się sprawa z miłością. Ponadto, tylko Ewangelie mówią aby za zło nie odpłacać tym samym ale przeciwnie. To jest przykład jak karłowata jest mądrość jednego z luminarzy filozofii, Konfucjusza, który powiedział: jeżeli za zło odpłacimy dobrem, to czym odpłacimy za dobro?
kto ogląda w 2k19? łapka w gurę
Daję w dół, bo w 2020 oglądam.
Kotarbiśak nie używał nawet organu wzroku podczas rozmowy
Kotarbinski fantasta i marzyciel,jezeli ktos ponosi jakies narażanie sie przynajmniej w kraju nad Wisła,to jest to człowiek z klasy pracujacej.Nawet gdyby dożył obecnych czasów to pewnie by ich nie przeżył ze swoim światopoglądami,uznano by go za starego zgreda,ktoremu w głowie sie poprzewracało.
Większych bzdur na temat profesora nigdy nie czytałem
Ми, українці, теж його знаємо і шануємо. Те його "Abecadlo praktycznosci" просто чудове!
Dobrze by było żebyście nie tylko go słuchali i znali ale również wprowadzali w życie to co głosił.Wtedy Ukraina by rozkiwtła
Moim zdaniem głosił nic nadzwyczajnego, więc żadna to fantastyka. No a obecne czasy przeżyłby na pewno do swojej śmierci, raczej innego wyjścia nie ma. Czy byłby starym zgredem? Zapewne tak, bo wszyscy starzy ludzie są starzy, a ktoś ze "sztywnym" światopoglądem zazwyczaj jest zgredem. No chyba że dotarł do punktu "wiem że nic nie wiem". To wtedy, ja nie wiem. Ale z tym "narażaniem się" to wydaje mi się że myślę że masz rację. I tak trochę szkoda mi byłego prezydenta rp (tego z wąsem od bigosu), bo to wielki pan był! i zniósł pańszczyznę! Tzn karę śmierci zniósł.I to było dobre. Tak twierdzę.
anasi828 może...
Stasiek bandyta taki mądry
który to rok?
1987.
Umarł w 1982, a w zasadzie w grudniu 1981.
@@hyperhumana Październik 1981
A jakie niby uzasadnienia dla spełniania tych powinności nie-metafizyczne daje Profesor?
To co tu proponowane jest , jest dość w powietrzu wisi.
Ciekawe, czy jak atakował przed wojną Twardowskiego i innych rzeczywistych twórców Szkoły Lwowsko-Warszawskiej z pozycji marksizmu, to wtedy też "kwestie etyczne były dla niego najważniejsze"?
Niestety muszę powiedzieć, że pewnie były.
Ale Kotarbiński sam był krytyczny wobec marksizmu...
Marksizm to teoria, która właśnie argumentuje z pozycji etycznych, właśnie w imię etyki działa.
@@fronesis12 Z tego co sie orientuje to wlasnie rozwazan etycznych jest w marksizmie niewiele. Chyba ze opis warunkow pracy i zycia robotnikow uznamy za zajecie pozycji etycznej.
@@marekjozwiak5390uznajmy, że tak jest