Jeśli mówisz, że nie słyszałeś o kolekcji Messerschmitt Bf 109 G, to sprawdź sobie w internecie jak wyglądał model tego samolotu. Spitfire'a też zbierałem i miałem kilka numerów, nie pamiętam już dokładnie ile, ale podobnie jak w przypadku Messerschmitta, również po jakimś czasie zdecydowałem, że nie będę już kontynuował prenumeraty i całkowicie zrezygnowałem z tej kolekcji. Model Spitfire'a też miał silnik spalinowy i również trzeba było sklejać jego szkielet klejem, później zamontować silnik, poszycie na szkielet i na koniec jeszcze pomalować lakierem przy użyciu aerografu. Jeśli się nie mylę, to elementy szkieletu modelu Spitfire'a były wykonane z lekkiego drewna o nazwie balsa, a elementy szkieletu modelu Messerschmitta Bf 109 G były wykonane z aluminium, natomiast poszycie z metalu, tylko nie pamiętam już, jaki to był metal. Z kontynuowania prenumeraty Spitfire'a zrezygnowałem dlatego, że moim zdaniem były to po prostu duże koszty, czyli reasumując, był to dla mnie za drogi gips. Pisząc to, mam na myśli, że nie opłacało mi się tego zbierać, ponieważ trzeba było jeszcze kupować paliwo, a to był przecież dodatkowy wydatek. Nie to, że samoloty mnie nie interesują, wprost przeciwnie, ale jednak wolę czołgi. Czy słyszałeś o kolekcji LOKOMOTYWA PAROWA BR-01 i co sądzisz na jej temat? Czy gdybyś nie zbierał Tygrysa, to czy skusiłbyś się na nią? Czy podoba Ci się ten model? Jeśli nie wiesz o jakiej lokomotywie mowa, to sprawdź sobie w internecie. Ta lokomotywa to również kolekcja od Hachette. Jakie kolekcje wcześniej zbierałeś i jakie zamierzasz jeszcze zbierać? Chodzi mi o to, jakie to były modele. Życzę Ci powodzenia przy składaniu silnika Maybach HL230 P30 i dużo radości podczas jego budowy. Pozdrawiam! 🙂
Dzięki. lokomotywe znam bo wyszła równocześnie z U dziewięćset sześć na niemieckim rynku, ale jej nie buduje, bo nie interesuje mnie to aż tak bardzo żeby inwestować tyle pieniędzy w ten model. Jeżeli interesują ci modele, które wcześniej składałem i które posiadam, to zapraszam na pierwszy film na moim kanale, gdzie prezentuję moją korekcję.
Jakiego smaru używał Pan do smarowania śrub od Tygrysa, gdy ciężko było je wkręcić? Chodzi mi o te śruby do metalu. Czy mógłby mi Pan podać nazwę tego płynu do generatora dymu? Z tego, co pamiętam, to jest to płyn do parowozów, kolejek elektrycznych i śmierdzi okropnie, tak? Bardzo proszę o odpowiedź, dziękuję.
Obojetnie właściwie jakiego smaru czy oleju się używa do wkręcania śrub. Ja używam wazeliny technicznej. Ten płyń do generatora to Deluxe Materials Living Steam. Jak wspomniałeś, okropnie śmierdzi...😄 Radzę poszukać czegoś polecanego w internecie. Ja bym go już chyba nie kupił przez zapach, może inne tak nie śmierdzą. Pozdrawiam!
Czy chciałbyś występować w serialu Czterej Pancerni i Pies? Jeśli tak, to jaką rolę chciałbyś zagrać i dlaczego akurat tą, a nie inną? Bardzo proszę o odpowiedź, dziękuję. Pozdrawiam! 🙂
Czy olej maszynowy jest dobry do smarowania śrub do metalu i plastiku? Czy mogę nim smarować śruby od Tygrysa? Czy wazelina techniczna jest dobra do smarowania śrub do metalu i plastiku? Czy słyszał Pan kiedyś taką piosenkę o Tygrysie? Tygrysa bierz na cel i rąb! W Tygrysa z działa rąb! Ja wiem, kto ją wykonał, jaki jest tytuł i z jakiego serialu jest ta piosenka, a Pan wie? Bardzo proszę o odpowiedź, dziękuję. Pozdrawiam!
Oczywiście że wiem. Z czterech pancernych 😄 Olej też się nadaje ale ja używam wazeliny również do smarowania różnych mechanizmów w modelach. Ona nie reaguje z tworzywami i Ich nie uszkadza. Można też silikonowego smaru użyć. Olej maszynowy bym tylko do metalowych elementów używał. Pozdrawiam!
Jakiego smaru używał Pan do smarowania śrub od Tygrysa, gdy ciężko było je wkręcić? Próbowałem skręcać podstawę na czołg, ale śruby nie wchodzą do końca. Bardzo proszę o odpowiedź, dziękuję.
Czy chciałbyś się kiedyś przejechać czołgiem? Ja tak, a Ty? Ty byłbyś jako Grigorij, a ja jako kto? Masz może jakiś pomysł? 😂🤔 W Skierniewicach stał RUDY 102, wiem, że kiedyś tam był, ale czy jeszcze tam jest, to nie wiem. Wiesz, gdzie są Skierniewice? To miasto w województwie mazowieckim. Ode mnie do Skierniewic jest może z jakieś 30 parę kilometrów, ja mieszkam w województwie łódzkim. Możesz sobie wyszukać w internecie, czy w Skierniewicach nadal jest ten czołg i zobaczyć jego zdjęcia. Miałem tam kiedyś pojechać, żeby zobaczyć go z bliska i zrobić sobie zdjęcia na pamiątkę, ale jakoś nigdy nie miałem czasu. Może jeszcze kiedyś tam pojadę. Bardzo proszę o odpowiedź, dziękuję. Pozdrawiam! 🙂
W sobotę dopiero złożyłem Tygrysa ,wszystko działa bez problemu ,zamówiłem płyn dymny do generatora, lada dzień powinna być .Lecz mam duży problem .I pytanie gdzie można kupić GABLOTKĘ do tego Tygrysa. na Allegro takiego wymiaru nie ma. Może jakaś podpowiedz ???? .Pozdrawiam
Znajdź firmę co robią takie rzeczy z pleksi, tak jak już tutaj wolf napisał, z tego co pamiętam (bo sam już pytałem o taką gablotę) to koszt 300zł plus wysyłka, firma chyba z Warszawy. Pozdro:)
Składam też Żuka A07 od DeAgostini, mam już 80 numerów. Oczywiście wybrałem prenumeratę Premium, ponieważ jest w niej dużo fajnych prezentów. Teraz czekam na paczkę z nr 81-85 i na bagażnik dachowy. We wtorek 21 maja napisałem do DeAgostini i dostałem odpowiedź, że paczka będzie doręczona do mnie raczej w przyszłym tygodniu. Już nie mogę się doczekać dnia, kiedy mój Żuk będzie wreszcie złożony i skręcony w całości. Miałem jeden problem z pewną częścią od Żuka, chodzi mi o stelaż koła zapasowego 2 z nr 36. Otóż, ten stelaż powinien mieć pod spodem takie dwa trzpienie, jeden na jednym końcu, a drugi na drugim końcu. Nie wiem czy Pan wie o co mi chodzi. Te trzpienie powinny się znajdować przed otworami na śrubki, a u mnie ich nie ma, nie wiem dlaczego. Z tyłu pod ramą Żuka, po prawej i lewej stronie są takie dwa otwory, jeden jest na trzpień stelaża, a drugi na śrubkę AM. Kiedy od spodu przyłożyłem stelaż do ramy i przykręciłem go śrubkami AM, tak jak jest opisane w instrukcji, to on w ogóle nie chciał się trzymać, tylko od razu odpadł. Kilka razy wykręcałem śrubki, znów przykładałem stelaż do ramy, po czym ponownie wkręcałem te same śrubki, ale to nie przynosiło żadnego efektu. Brałem też śrubki AM z zapasów, które mam, bo myślałem, że może to pomoże, ale niestety i to nic dało, więc postanowiłem napisać do DeAgostini i złożyć reklamację. W pierwszej reklamacji był ten sam problem, więc za jakiś czas złożyłem drugą reklamację i niestety za drugim razem znów było to samo. Teraz niedawno złożyłem trzecią reklamację i mam nadzieję, że tym razem wszystko będzie w porządku i stelaż będzie dobrze się trzymał ramy i nie będzie od niej odpadał. Będę reklamował dotąd, aż wszystko będzie pasowało jak należy. Czy we wszystkich nr 36 tak jest z tym stelażem? Oglądałem kiedyś film na TH-cam, jak taki pan składa właśnie tego Żuka i u tego pana stelaż koła zapasowego 2 ma takie dwa trzpienie, a u mnie tych trzpieni nie ma i pewnie dlatego ta część nie chce się trzymać i odpada. Pewnie jak produkują te części, odlewają je maszynowo z metalu, to właśnie ta maszyna coś źle zrobiła i przez to niektóre części są wadliwe albo uszkodzone. Pan pewnie nie miał takiego problemu z tym stelażem z nr 36, jak ja? Gdyby miał Pan taki sam problem jak ja, to co by Pan wtedy zrobił? Bardzo proszę o odpowiedź, dziękuję. Serdecznie pozdrawiam z Polski.
Czy grał Pan kiedyś w grę World of Tanks Blitz? Jeśli tak, to jakie jest Pana zdanie na temat tej gry? Ja grałem już wcześniej w tą grę na tablecie, a teraz też na telefonie, a Pan też już w nią grał na tablecie lub telefonie? W tej grze walczyłem już czołgami wszystkich nacji, oprócz czeskich pojazdów z nacji europejskiej. Walczyłem czołgami radzieckimi, niemieckimi, brytyjskimi, amerykańskimi, chińskimi, japońskimi, francuskimi i z nacji europejskiej, czyli jednym fińskim, szwedzkimi, polskimi i włoskimi. W nacji europejskiej są też czołgi czeskie, którymi jeszcze nie grałem. A czy Pan grał już czołgami z wszystkich krajów, czy tylko z niektórych? Grał Pan już Tygrysem I, Tygrysem 131 lub Tygrysem Królewskim? Ja jeszcze nie grałem żadnym z tych pojazdów z rodziny kotowatych. Bardzo proszę o odpowiedź, dziękuję. Pozdrawiam!
Bardzo polecam Panu grę World of Tanks Blitz, może ją Pan sobie pobrać za darmo ze Sklepu Play i zainstalować na telefonie. Jak w nią Pan zagra, to niech Pan odpowie pod drugim komentarzem, jakie jest Pana zdanie na temat tej gry. Natomiast na dzisiejsze pytania niech udzieli Pan odpowiedzi pod dzisiejszym komentarzem. Wczoraj otrzymałem paczkę z nr 118-121 Tygrysa Królewskiego i jestem z niej bardzo zadowolony, nie mogę się już doczekać kolejnej przesyłki z nr 122-125. Bardzo lubię składać i skręcać zdalnie sterowane modele czołgów, tak jak Pan, ponieważ bardzo mnie to interesuje i jest to moje hobby. Nie wiem jak Pan, ale ja nie lubię sklejania, wolę skręcanie i składanie. Czy słyszał Pan kiedyś o takiej kolekcji Zbuduj model Messerschmitta Bf 109 G? Jeśli Pan nie słyszał, to niech Pan wyszuka sobie w internecie i poczyta o tym. Nie wiem czy dobrze napisałem nazwę, był to model samolotu od wydawnictwa Eaglemoss, jeśli się nie mylę, kolekcja składała się ze 140 lub 141 numerów. Zbierałem ten model, miałem chyba 4 czy więcej numerów, ale nawet go nie złożyłem, ponieważ po jakimś czasie podjąłem decyzję, że nie będę już kontynuował prenumeraty i całkowicie zrezygnowałem z tej kolekcji, gdyż pomyślałem sobie wtedy, że to za duży wydatek jak na mnie. Z tym modelem było bardzo dużo roboty, ponieważ trzeba było skleić cały jego szkielet, później wstawić silnik spalinowy, następnie zamontować na nim metalowe poszycie i na koniec jeszcze pomalować lakierem przy użyciu aerografu. Za całą kolekcję musiałbym wydać ponad 4 tysiące złotych. Nie wykluczone, że ta kolekcja jeszcze kiedyś powróci, to może będę zbierał od samego początku, ale nie jestem pewien czy się na to zdecyduję, ponieważ koszty związane z tym modelem są duże, a samo paliwo w dzisiejszych czasach też do najtańszych nie należy. Musiałbym też uważać na drzewa i linie energetyczne, gdyby ten samolot zahaczył skrzydłem o jakieś drzewo lub linię, to byłoby już po nim, a pilot by poszedł do piachu i wąchałby kwiaty od spodu, chyba, że miałby spadochron i zdążyłby wyskoczyć z płonącego samolotu. Gorzej, jakby ten spadochron się mu nie rozwinął, wtedy pilot byłby skazany na pewną śmierć, hehe! 😄 Oczywiście z tym pilotem, to tylko tak żartowałem, ale szkoda byłoby modelu, tyle lat zbierania, sklejania, skręcania, składania oraz tyle wydanych na to pieniędzy i wszystko by poszło na marne, także jest duże ryzyko z tym związane, u mnie nie ma gdzie latać takim samolotem, wszędzie jest dużo drzew i linii, to musi być pusta przestrzeń, pozbawiona jakichkolwiek przeszkód. A czołg jest lepszy, bo nie trzeba go malować żadnym śmierdzącym lakierem, wszytkie części są już pomalowane maszynowo, tylko trzeba skręcać, składać na wcisk i sklejać, można nim jeździć po mieszkaniu lub w domu i też ma ciekawe funkcje oraz co najważniejsze, do jego uruchomienia nie potrzebne jest żadne paliwo, wystarczy tylko naładować akumulator i już można się cieszyć realistycznym dźwiękiem silnika oraz innymi funkcjami. Teraz będę szykował się do bitwy w grze World of Tanks Blitz, wybiorę sobie któryś z czołgów, jakie posiadam i będę spuszczał przeciwnikom tęgi łomot! 😂 Bardzo proszę o odpowiedź, dziękuję. Pozdrawiam!
Przyznam że nigdy nie słyszałem o kolekcji Messerschmitta bf-109 słyszałem tylko o takiej ze Spitfire. Możesz mi mówić na "ty". Mam na imię Marcin jak już pewnie wiesz z pierwszych filmików na moi kanale w których się przedstawiałem na początku. Ja lubię zarówno modele skręcane jaki do sklejania i samodzielnego malowania. Kilka z tych sklejonych pokazuje zresztą na kanale. A wracając do gry. Nie znam jej grałem tylko w inną podobną grę o czołgach na PlayStation. Może kiedyś pójdę za twoją radą i zainstaluję sobie tą grę ale na razie nie mam czasu na jakiekolwiek granie. Życzę powodzenia i dużo radości z tygrysem!
Jak ja skręcałem lewy bok Tygrysa, to niektóre ciemnożółte i ciemnozielone śruby zamiast wkręcać kluczem nasadowym, to przykleiłem je Kropelką. Nie wiem czy wiesz o co mi chodzi, po prostu nakładałem klej na wałki śrub i wkładałem te śruby w otwory, lekko wkręcając je palcami. Nie miałem wtedy ani oleju maszynowego, ani smaru silikonowego, dlatego niektóre śruby przyleiłem. Czy da się teraz wykręcić te śruby z powrotem? Co mam zrobić, że rozpuścić ten zaschnięty klej? Jaką substancją mogę go całkowicie usunąć, tak żeby nie było po nim żadnego śladu? Mogę ścisnąć te przyklejone śruby kombinerkami lub szczypcami i próbować je wykręcić, czy muszę użyć np. jakiegoś rozpuszczalnika, żeby usunąć klej i dopiero wtedy wykręcić śruby, jak klej się rozpuści? Zadałem to pytanie, ponieważ chciałbym poprawić te śruby, żeby tak nie wystawały, zamówię sobie przez internet olej maszynowy lub smar silikonowy i posmaruję te śruby, a później wkręcę je ponownie, żeby weszły do końca. Przeczytałem w internecie, że zaschnięty klej typu Kropelka można rozpuścić przy użyciu spirytusu, ale nie wiem czy to coś w ogóle pomoże. Kiedyś skleiłem Kropelką jakieś plastikowe części, był to chyba plastik ABS i trochę za dużo kleju poleciało na te części, klej szybko zaschnął i zrobiły się takie suche, twarde skorupy. Za nic w świecie nie mogłem tego wyczyścić i tak było przez jakiś czas, aż w końcu pomyślałem, że poczytam na ten temat w internecie i znalazłem taką informację, że zaschnięty klej można usunąć za pomocą spirytusu lub rozpuszczalnika do farb. Użyłem spirytusu rektyfikowanego i próbowałem usunąć te skorupy zaschniętego kleju, ale nie przyniosło to żadnego efektu, ponieważ było to już tak mocno zaschnięte, że nie dało się tego usunąć. Widząc, że nie przynosi to żadnego skutku, dałem sobie z tym spokój i złożyłem reklamację na nowe części, ale to nie był Tygrys, ani Żuk, tylko to była inna kolekcja. Z metalu też pewnie będzie ciężko usunąć ten klej? Bardzo proszę o odpowiedź, dziękuję. Pozdrawiam! 🙂
Niestety nie mam doświadczenia w rozpuszczaniu zaschniętego kleju nie wiem czy można go najlepiej usunąć Obawiam się że usuwając możesz zrobić tylko więcej szkód niż pożytku bo uszkodzisz farbę. Na przyszłość radzę rzeczywiście używać jakiegoś smaru lub oleju do wkręcania śrub. Pozdrawiam!
Czy wiesz z jakiego serialu, których odcinków i których sezonów pochodzą te cytaty: Ty pieruński kopidole, z nimcami trzymosz?! 😂 I jeszcze jeden: Z ciebie czołgista, jak z diabła organista. Czyje to były słowa i do kogo zostały powiedziane? Ja wiem kto to powiedział, a Ty wiesz? Jeśli tak, to napisz odpowiedź pod tym komentarzem. Pozdrawiam! 🙂
Ja zabieram się zbieranie części z lokomotywy Br01 Hachette. Czołg działa u mnie bez zarzutów , fajna przygoda ze składaniem tego modelu :)
Jeśli mówisz, że nie słyszałeś o kolekcji Messerschmitt Bf 109 G, to sprawdź sobie w internecie jak wyglądał model tego samolotu. Spitfire'a też zbierałem i miałem kilka numerów, nie pamiętam już dokładnie ile, ale podobnie jak w przypadku Messerschmitta, również po jakimś czasie zdecydowałem, że nie będę już kontynuował prenumeraty i całkowicie zrezygnowałem z tej kolekcji. Model Spitfire'a też miał silnik spalinowy i również trzeba było sklejać jego szkielet klejem, później zamontować silnik, poszycie na szkielet i na koniec jeszcze pomalować lakierem przy użyciu aerografu. Jeśli się nie mylę, to elementy szkieletu modelu Spitfire'a były wykonane z lekkiego drewna o nazwie balsa, a elementy szkieletu modelu Messerschmitta Bf 109 G były wykonane z aluminium, natomiast poszycie z metalu, tylko nie pamiętam już, jaki to był metal. Z kontynuowania prenumeraty Spitfire'a zrezygnowałem dlatego, że moim zdaniem były to po prostu duże koszty, czyli reasumując, był to dla mnie za drogi gips. Pisząc to, mam na myśli, że nie opłacało mi się tego zbierać, ponieważ trzeba było jeszcze kupować paliwo, a to był przecież dodatkowy wydatek. Nie to, że samoloty mnie nie interesują, wprost przeciwnie, ale jednak wolę czołgi. Czy słyszałeś o kolekcji LOKOMOTYWA PAROWA BR-01 i co sądzisz na jej temat? Czy gdybyś nie zbierał Tygrysa, to czy skusiłbyś się na nią? Czy podoba Ci się ten model? Jeśli nie wiesz o jakiej lokomotywie mowa, to sprawdź sobie w internecie. Ta lokomotywa to również kolekcja od Hachette. Jakie kolekcje wcześniej zbierałeś i jakie zamierzasz jeszcze zbierać? Chodzi mi o to, jakie to były modele. Życzę Ci powodzenia przy składaniu silnika Maybach HL230 P30 i dużo radości podczas jego budowy. Pozdrawiam! 🙂
Dzięki. lokomotywe znam bo wyszła równocześnie z U dziewięćset sześć na niemieckim rynku, ale jej nie buduje, bo nie interesuje mnie to aż tak bardzo żeby inwestować tyle pieniędzy w ten model. Jeżeli interesują ci modele, które wcześniej składałem i które posiadam, to zapraszam na pierwszy film na moim kanale, gdzie prezentuję moją korekcję.
Jakiego smaru używał Pan do smarowania śrub od Tygrysa, gdy ciężko było je wkręcić? Chodzi mi o te śruby do metalu. Czy mógłby mi Pan podać nazwę tego płynu do generatora dymu? Z tego, co pamiętam, to jest to płyn do parowozów, kolejek elektrycznych i śmierdzi okropnie, tak? Bardzo proszę o odpowiedź, dziękuję.
Obojetnie właściwie jakiego smaru czy oleju się używa do wkręcania śrub. Ja używam wazeliny technicznej. Ten płyń do generatora to Deluxe Materials Living Steam. Jak wspomniałeś, okropnie śmierdzi...😄 Radzę poszukać czegoś polecanego w internecie. Ja bym go już chyba nie kupił przez zapach, może inne tak nie śmierdzą.
Pozdrawiam!
Czy chciałbyś występować w serialu Czterej Pancerni i Pies? Jeśli tak, to jaką rolę chciałbyś zagrać i dlaczego akurat tą, a nie inną? Bardzo proszę o odpowiedź, dziękuję. Pozdrawiam! 🙂
Grigorija. 😄
Czy olej maszynowy jest dobry do smarowania śrub do metalu i plastiku? Czy mogę nim smarować śruby od Tygrysa? Czy wazelina techniczna jest dobra do smarowania śrub do metalu i plastiku? Czy słyszał Pan kiedyś taką piosenkę o Tygrysie? Tygrysa bierz na cel i rąb! W Tygrysa z działa rąb! Ja wiem, kto ją wykonał, jaki jest tytuł i z jakiego serialu jest ta piosenka, a Pan wie? Bardzo proszę o odpowiedź, dziękuję. Pozdrawiam!
Oczywiście że wiem. Z czterech pancernych 😄
Olej też się nadaje ale ja używam wazeliny również do smarowania różnych mechanizmów w modelach. Ona nie reaguje z tworzywami i Ich nie uszkadza. Można też silikonowego smaru użyć. Olej maszynowy bym tylko do metalowych elementów używał.
Pozdrawiam!
Jakiego smaru używał Pan do smarowania śrub od Tygrysa, gdy ciężko było je wkręcić? Próbowałem skręcać podstawę na czołg, ale śruby nie wchodzą do końca. Bardzo proszę o odpowiedź, dziękuję.
Te w plastiku niczym nie smaruje co widać na filmach. Trzeba je wkręcać mocno przyciskając śrubokręt. Możesz jakąś wazeliną posmarować.
Czy chciałbyś się kiedyś przejechać czołgiem? Ja tak, a Ty? Ty byłbyś jako Grigorij, a ja jako kto? Masz może jakiś pomysł? 😂🤔 W Skierniewicach stał RUDY 102, wiem, że kiedyś tam był, ale czy jeszcze tam jest, to nie wiem. Wiesz, gdzie są Skierniewice? To miasto w województwie mazowieckim. Ode mnie do Skierniewic jest może z jakieś 30 parę kilometrów, ja mieszkam w województwie łódzkim. Możesz sobie wyszukać w internecie, czy w Skierniewicach nadal jest ten czołg i zobaczyć jego zdjęcia. Miałem tam kiedyś pojechać, żeby zobaczyć go z bliska i zrobić sobie zdjęcia na pamiątkę, ale jakoś nigdy nie miałem czasu. Może jeszcze kiedyś tam pojadę. Bardzo proszę o odpowiedź, dziękuję. Pozdrawiam! 🙂
Też bym się przejechał może jeszcze kiedyś się uda.
A dlaczego chciałbyś zagrać w Czterech Pancernych akurat Grigorija? 😄
Tak tylko pytam z ciekawości.
Bo też lubię prowadzić i naprawiać ciężkie pojazdy.
W sobotę dopiero złożyłem Tygrysa ,wszystko działa bez problemu ,zamówiłem płyn dymny do generatora, lada dzień powinna być .Lecz mam duży problem .I pytanie gdzie można kupić GABLOTKĘ do tego Tygrysa. na Allegro takiego wymiaru nie ma. Może jakaś podpowiedz ???? .Pozdrawiam
Ja wstawiłem tygrysa do witryny w meblościance. Poszukaj firmy produkującej gablotę na wymiar.
Znajdź firmę co robią takie rzeczy z pleksi, tak jak już tutaj wolf napisał, z tego co pamiętam (bo sam już pytałem o taką gablotę) to koszt 300zł plus wysyłka, firma chyba z Warszawy. Pozdro:)
Ja też będę składał silnik Maybach HL230 P30 w skali 1:6.
Polecam bo to piekny i unikatowy model.
Składam też Żuka A07 od DeAgostini, mam już 80 numerów. Oczywiście wybrałem prenumeratę Premium, ponieważ jest w niej dużo fajnych prezentów. Teraz czekam na paczkę z nr 81-85 i na bagażnik dachowy. We wtorek 21 maja napisałem do DeAgostini i dostałem odpowiedź, że paczka będzie doręczona do mnie raczej w przyszłym tygodniu. Już nie mogę się doczekać dnia, kiedy mój Żuk będzie wreszcie złożony i skręcony w całości. Miałem jeden problem z pewną częścią od Żuka, chodzi mi o stelaż koła zapasowego 2 z nr 36. Otóż, ten stelaż powinien mieć pod spodem takie dwa trzpienie, jeden na jednym końcu, a drugi na drugim końcu. Nie wiem czy Pan wie o co mi chodzi. Te trzpienie powinny się znajdować przed otworami na śrubki, a u mnie ich nie ma, nie wiem dlaczego. Z tyłu pod ramą Żuka, po prawej i lewej stronie są takie dwa otwory, jeden jest na trzpień stelaża, a drugi na śrubkę AM. Kiedy od spodu przyłożyłem stelaż do ramy i przykręciłem go śrubkami AM, tak jak jest opisane w instrukcji, to on w ogóle nie chciał się trzymać, tylko od razu odpadł. Kilka razy wykręcałem śrubki, znów przykładałem stelaż do ramy, po czym ponownie wkręcałem te same śrubki, ale to nie przynosiło żadnego efektu. Brałem też śrubki AM z zapasów, które mam, bo myślałem, że może to pomoże, ale niestety i to nic dało, więc postanowiłem napisać do DeAgostini i złożyć reklamację. W pierwszej reklamacji był ten sam problem, więc za jakiś czas złożyłem drugą reklamację i niestety za drugim razem znów było to samo. Teraz niedawno złożyłem trzecią reklamację i mam nadzieję, że tym razem wszystko będzie w porządku i stelaż będzie dobrze się trzymał ramy i nie będzie od niej odpadał. Będę reklamował dotąd, aż wszystko będzie pasowało jak należy. Czy we wszystkich nr 36 tak jest z tym stelażem? Oglądałem kiedyś film na TH-cam, jak taki pan składa właśnie tego Żuka i u tego pana stelaż koła zapasowego 2 ma takie dwa trzpienie, a u mnie tych trzpieni nie ma i pewnie dlatego ta część nie chce się trzymać i odpada. Pewnie jak produkują te części, odlewają je maszynowo z metalu, to właśnie ta maszyna coś źle zrobiła i przez to niektóre części są wadliwe albo uszkodzone. Pan pewnie nie miał takiego problemu z tym stelażem z nr 36, jak ja? Gdyby miał Pan taki sam problem jak ja, to co by Pan wtedy zrobił? Bardzo proszę o odpowiedź, dziękuję. Serdecznie pozdrawiam z Polski.
W moim modelu ten stelaż trzyma się pewnie. Nie było z nim problemu. Użyj ewentualnie dłuższych śrub. Może otwory w ramię są zbyt duże?
Czy grał Pan kiedyś w grę World of Tanks Blitz? Jeśli tak, to jakie jest Pana zdanie na temat tej gry? Ja grałem już wcześniej w tą grę na tablecie, a teraz też na telefonie, a Pan też już w nią grał na tablecie lub telefonie? W tej grze walczyłem już czołgami wszystkich nacji, oprócz czeskich pojazdów z nacji europejskiej. Walczyłem czołgami radzieckimi, niemieckimi, brytyjskimi, amerykańskimi, chińskimi, japońskimi, francuskimi i z nacji europejskiej, czyli jednym fińskim, szwedzkimi, polskimi i włoskimi. W nacji europejskiej są też czołgi czeskie, którymi jeszcze nie grałem. A czy Pan grał już czołgami z wszystkich krajów, czy tylko z niektórych? Grał Pan już Tygrysem I, Tygrysem 131 lub Tygrysem Królewskim? Ja jeszcze nie grałem żadnym z tych pojazdów z rodziny kotowatych. Bardzo proszę o odpowiedź, dziękuję. Pozdrawiam!
Niestety nie grałem.
Ja odpuściłem silnik ale pooglądam u Ciebie... w Polsce wjechał Kitt więc trzeba było wybrać DeA 😂
Będę mojego Kitta dokanczal z czesci z Dea z Polski.
Bardzo polecam Panu grę World of Tanks Blitz, może ją Pan sobie pobrać za darmo ze Sklepu Play i zainstalować na telefonie. Jak w nią Pan zagra, to niech Pan odpowie pod drugim komentarzem, jakie jest Pana zdanie na temat tej gry. Natomiast na dzisiejsze pytania niech udzieli Pan odpowiedzi pod dzisiejszym komentarzem. Wczoraj otrzymałem paczkę z nr 118-121 Tygrysa Królewskiego i jestem z niej bardzo zadowolony, nie mogę się już doczekać kolejnej przesyłki z nr 122-125. Bardzo lubię składać i skręcać zdalnie sterowane modele czołgów, tak jak Pan, ponieważ bardzo mnie to interesuje i jest to moje hobby. Nie wiem jak Pan, ale ja nie lubię sklejania, wolę skręcanie i składanie. Czy słyszał Pan kiedyś o takiej kolekcji Zbuduj model Messerschmitta Bf 109 G? Jeśli Pan nie słyszał, to niech Pan wyszuka sobie w internecie i poczyta o tym. Nie wiem czy dobrze napisałem nazwę, był to model samolotu od wydawnictwa Eaglemoss, jeśli się nie mylę, kolekcja składała się ze 140 lub 141 numerów. Zbierałem ten model, miałem chyba 4 czy więcej numerów, ale nawet go nie złożyłem, ponieważ po jakimś czasie podjąłem decyzję, że nie będę już kontynuował prenumeraty i całkowicie zrezygnowałem z tej kolekcji, gdyż pomyślałem sobie wtedy, że to za duży wydatek jak na mnie. Z tym modelem było bardzo dużo roboty, ponieważ trzeba było skleić cały jego szkielet, później wstawić silnik spalinowy, następnie zamontować na nim metalowe poszycie i na koniec jeszcze pomalować lakierem przy użyciu aerografu. Za całą kolekcję musiałbym wydać ponad 4 tysiące złotych. Nie wykluczone, że ta kolekcja jeszcze kiedyś powróci, to może będę zbierał od samego początku, ale nie jestem pewien czy się na to zdecyduję, ponieważ koszty związane z tym modelem są duże, a samo paliwo w dzisiejszych czasach też do najtańszych nie należy. Musiałbym też uważać na drzewa i linie energetyczne, gdyby ten samolot zahaczył skrzydłem o jakieś drzewo lub linię, to byłoby już po nim, a pilot by poszedł do piachu i wąchałby kwiaty od spodu, chyba, że miałby spadochron i zdążyłby wyskoczyć z płonącego samolotu. Gorzej, jakby ten spadochron się mu nie rozwinął, wtedy pilot byłby skazany na pewną śmierć, hehe! 😄 Oczywiście z tym pilotem, to tylko tak żartowałem, ale szkoda byłoby modelu, tyle lat zbierania, sklejania, skręcania, składania oraz tyle wydanych na to pieniędzy i wszystko by poszło na marne, także jest duże ryzyko z tym związane, u mnie nie ma gdzie latać takim samolotem, wszędzie jest dużo drzew i linii, to musi być pusta przestrzeń, pozbawiona jakichkolwiek przeszkód. A czołg jest lepszy, bo nie trzeba go malować żadnym śmierdzącym lakierem, wszytkie części są już pomalowane maszynowo, tylko trzeba skręcać, składać na wcisk i sklejać, można nim jeździć po mieszkaniu lub w domu i też ma ciekawe funkcje oraz co najważniejsze, do jego uruchomienia nie potrzebne jest żadne paliwo, wystarczy tylko naładować akumulator i już można się cieszyć realistycznym dźwiękiem silnika oraz innymi funkcjami. Teraz będę szykował się do bitwy w grze World of Tanks Blitz, wybiorę sobie któryś z czołgów, jakie posiadam i będę spuszczał przeciwnikom tęgi łomot! 😂 Bardzo proszę o odpowiedź, dziękuję. Pozdrawiam!
Przyznam że nigdy nie słyszałem o kolekcji Messerschmitta bf-109 słyszałem tylko o takiej ze Spitfire. Możesz mi mówić na "ty". Mam na imię Marcin jak już pewnie wiesz z pierwszych filmików na moi kanale w których się przedstawiałem na początku.
Ja lubię zarówno modele skręcane jaki do sklejania i samodzielnego malowania. Kilka z tych sklejonych pokazuje zresztą na kanale.
A wracając do gry. Nie znam jej grałem tylko w inną podobną grę o czołgach na PlayStation.
Może kiedyś pójdę za twoją radą i zainstaluję sobie tą grę ale na razie nie mam czasu na jakiekolwiek granie. Życzę powodzenia i dużo radości z tygrysem!
Jak ja skręcałem lewy bok Tygrysa, to niektóre ciemnożółte i ciemnozielone śruby zamiast wkręcać kluczem nasadowym, to przykleiłem je Kropelką. Nie wiem czy wiesz o co mi chodzi, po prostu nakładałem klej na wałki śrub i wkładałem te śruby w otwory, lekko wkręcając je palcami. Nie miałem wtedy ani oleju maszynowego, ani smaru silikonowego, dlatego niektóre śruby przyleiłem. Czy da się teraz wykręcić te śruby z powrotem? Co mam zrobić, że rozpuścić ten zaschnięty klej? Jaką substancją mogę go całkowicie usunąć, tak żeby nie było po nim żadnego śladu? Mogę ścisnąć te przyklejone śruby kombinerkami lub szczypcami i próbować je wykręcić, czy muszę użyć np. jakiegoś rozpuszczalnika, żeby usunąć klej i dopiero wtedy wykręcić śruby, jak klej się rozpuści? Zadałem to pytanie, ponieważ chciałbym poprawić te śruby, żeby tak nie wystawały, zamówię sobie przez internet olej maszynowy lub smar silikonowy i posmaruję te śruby, a później wkręcę je ponownie, żeby weszły do końca. Przeczytałem w internecie, że zaschnięty klej typu Kropelka można rozpuścić przy użyciu spirytusu, ale nie wiem czy to coś w ogóle pomoże. Kiedyś skleiłem Kropelką jakieś plastikowe części, był to chyba plastik ABS i trochę za dużo kleju poleciało na te części, klej szybko zaschnął i zrobiły się takie suche, twarde skorupy. Za nic w świecie nie mogłem tego wyczyścić i tak było przez jakiś czas, aż w końcu pomyślałem, że poczytam na ten temat w internecie i znalazłem taką informację, że zaschnięty klej można usunąć za pomocą spirytusu lub rozpuszczalnika do farb. Użyłem spirytusu rektyfikowanego i próbowałem usunąć te skorupy zaschniętego kleju, ale nie przyniosło to żadnego efektu, ponieważ było to już tak mocno zaschnięte, że nie dało się tego usunąć. Widząc, że nie przynosi to żadnego skutku, dałem sobie z tym spokój i złożyłem reklamację na nowe części, ale to nie był Tygrys, ani Żuk, tylko to była inna kolekcja. Z metalu też pewnie będzie ciężko usunąć ten klej? Bardzo proszę o odpowiedź, dziękuję. Pozdrawiam! 🙂
Niestety nie mam doświadczenia w rozpuszczaniu zaschniętego kleju nie wiem czy można go najlepiej usunąć Obawiam się że usuwając możesz zrobić tylko więcej szkód niż pożytku bo uszkodzisz farbę. Na przyszłość radzę rzeczywiście używać jakiegoś smaru lub oleju do wkręcania śrub. Pozdrawiam!
Wiesz jak jest Tygrys Królewski po japońsku? Ja wiem jak, Kingutaigā.
Czy wiesz z jakiego serialu, których odcinków i których sezonów pochodzą te cytaty:
Ty pieruński kopidole, z nimcami trzymosz?! 😂 I jeszcze jeden:
Z ciebie czołgista, jak z diabła organista.
Czyje to były słowa i do kogo zostały powiedziane? Ja wiem kto to powiedział, a Ty wiesz? Jeśli tak, to napisz odpowiedź pod tym komentarzem. Pozdrawiam! 🙂
Czy wiesz, jak mówię na generator dymu od Tygrysa? Kopciarka, kopciarz lub kopcidło 😄 Śmiesznie czy nie? Domyśl się, czemu tak mówię?
😀