Dzięki. Szczerze to przy tych czasach SodaStream, piwowarstwa i innych takich eko rzeczy/DIY pojawiaja się pytania. Ja się nie znam ale najwidoczniej okazuje się, ze to nie nabijanie butli CO2 jest problemem a nabijanie klientów kasując za gaz spożywczy 2x mimo, ze jest "techniczny".
Wydaje mi się, ze to rozróżnienie to pozostałość po PRL, gdzie były wieczne problemy sprzętowe, zaś w obecnym reżimie ujednolici temat, nabijają jednym typem sprężarek bezolejowych więc każda butla spełnia normę jako gaz spożywczy.
3 ปีที่แล้ว +1
Bardzo możliwe. Ale to było masę czasu temu, a do tej pory ciągle gdzieś widzę dyskusje na ten temat 😁
A tak nawiązując do tematu (ditlenek argon dwutlenek😀). Napisałem argon bo spawaczem jestem. To gaz czy to spożywczy czy nie, to nie można by było zainstalować filtra, który by zbierał zanieczyszczenia? 🤔.
3 ปีที่แล้ว +1
Można, ale nie ma potrzeby, bo jak widziałeś tego "zanieczyszczonego - technicznego" nie można kupić :)
Kiedyś była różnica. Nie w butlach, tylko w samym gazie. Chodzi o to, że gaz techniczny jest nabijany kompresorem olejowym i w naszym gazie może pojawić się mgiełka/areoloz ze smarem/olejem, a spożywczy jest nabijany kompresorem bez olejowym. W skrócie gaz spożywczy jest pozbawiony zanieczyszczeń, ale od kilkunastu lat zauważyłem, że praktycznie wszystkie firmy już nabijają i handlują spożywczym. Kolor butli już nie ma znaczenia.
3 ปีที่แล้ว +3
Dokładnie jak mówisz, ale ciągle ludzie mają rozkminki, zamiast pójść i zapytać u źródła, lub choćby zerknąć na noty katalogowe u dostawców gazów.
@ generalnie kiedyś te kolory miały sens, bo zielona butla była w środku czysta i nie zanieczyszczona właśnie olejem, a szara tak
3 ปีที่แล้ว +2
Daniel nie wiem jak dawno to było ale ja kupuje gaz od jakichś 15 lat i nie widziałem żeby z butli wydobywały się jakieś aerozole. Nie wyobrażam sobie spawania z jakimiś pozostałościami oleju lub takiego zaolejonego dwutlenku w gaśnicach, które kiedyś były używane wszędzie. Jak kupowałem gaz zawsze był jeden do wyboru, niezależnie czy to techniczny czy do spożywki, panowie wybierali ładniejsze butle jeśli chciałem gaz do piwa.
Dwutlenek węgla jest gazem, który napełniany jest do butli w postaci ciekłej a nie sprężonej nie używa się przy tym kompresora a pompy do ciekłego gazu. Tym samym to co piszesz to bzdura. Nie ma mowy aby w pompie do cieczy doszło do przenikania oleju do gazu bo zwyczajnie olej by zablokował przepływ cieczy.
sztuka jest zrobic piwo ktore ma gaz po fermentacji
3 ปีที่แล้ว +1
Nie. CO2 powstaje naturalnie w wyniku fermentacji i drożdże produkują go prawie po połowie z etanolem, więc po fermentacji piwo zawsze ma w sobie rozpuszczony dwutlenek, choć nie zawsze tyle aby je serwować w takiej formie. Najprostszym, najtańszym i w sumie jednym z bezpieczniejszych sposobów (po spełnieniu jednego zajebiście ważnego warunku) jest refermentacja w butelce lub zbiorniku. Trochę trudniejsza jest fermentacja ciśnieniowa tak modna ostatnio w piwowarstwie domowym- ale do tego potrzebne jest odpowiednie wyposażenie browaru, za to wyszynk można prowadzić z tego samego zbiornika w którym trwała fermentacja, bez dodatkowej ekspozycji na tlen. Co do sztucznego nasycania CO2, są takie style które wychodzą znacznie lepiej bez refermentacji w butelce.
Ludzi można bujać na wszystkie możliwe sposoby,wystarczy tylko zdanie poukładać w odpowiedni sposób i są jak dzieci we mgle.CO2 to CO2 i wszystko w temacie,butla z syfonem czy bez syfonu to inny temat,w zależności od zastosowania.
Wpadłem na ten film przez przypadek i tak kupujesz cały czas co2 techniczny a nie spożywczy a różnica jako tako nie jest w samym co2 a w czystości butli co2 i że został sprawdzony przez laboratorium i nie posiada zanieczyszczeń. tak skrócie opisują temat. butle techniczne są po różnym syfie najczęściej po gaśnicach z rdzą piaskiem i innym dziadostwem w środku
Dzięki. Szczerze to przy tych czasach SodaStream, piwowarstwa i innych takich eko rzeczy/DIY pojawiaja się pytania. Ja się nie znam ale najwidoczniej okazuje się, ze to nie nabijanie butli CO2 jest problemem a nabijanie klientów kasując za gaz spożywczy 2x mimo, ze jest "techniczny".
Wydaje mi się, ze to rozróżnienie to pozostałość po PRL, gdzie były wieczne problemy sprzętowe, zaś w obecnym reżimie ujednolici temat, nabijają jednym typem sprężarek bezolejowych więc każda butla spełnia normę jako gaz spożywczy.
Bardzo możliwe. Ale to było masę czasu temu, a do tej pory ciągle gdzieś widzę dyskusje na ten temat 😁
Dobra robota 👍
👍
Garść ciekawej informacji. Dzięki i pozdrawiam.
A jak tam nasz słód się ma🤔😀
Już się robi materiał , tylko mam mnóstwo rzeczy ostatnio.
@
Wiosna to i pracy pewno nie do przerobienia. Pozdrawiam i życzę miłego weekendu.
A tak nawiązując do tematu (ditlenek argon dwutlenek😀). Napisałem argon bo spawaczem jestem. To gaz czy to spożywczy czy nie, to nie można by było zainstalować filtra, który by zbierał zanieczyszczenia? 🤔.
Można, ale nie ma potrzeby, bo jak widziałeś tego "zanieczyszczonego - technicznego" nie można kupić :)
Kiedyś była różnica. Nie w butlach, tylko w samym gazie. Chodzi o to, że gaz techniczny jest nabijany kompresorem olejowym i w naszym gazie może pojawić się mgiełka/areoloz ze smarem/olejem, a spożywczy jest nabijany kompresorem bez olejowym. W skrócie gaz spożywczy jest pozbawiony zanieczyszczeń, ale od kilkunastu lat zauważyłem, że praktycznie wszystkie firmy już nabijają i handlują spożywczym. Kolor butli już nie ma znaczenia.
Dokładnie jak mówisz, ale ciągle ludzie mają rozkminki, zamiast pójść i zapytać u źródła, lub choćby zerknąć na noty katalogowe u dostawców gazów.
I to jest rzeczowa odpowiedź 👍
@ generalnie kiedyś te kolory miały sens, bo zielona butla była w środku czysta i nie zanieczyszczona właśnie olejem, a szara tak
Daniel nie wiem jak dawno to było ale ja kupuje gaz od jakichś 15 lat i nie widziałem żeby z butli wydobywały się jakieś aerozole. Nie wyobrażam sobie spawania z jakimiś pozostałościami oleju lub takiego zaolejonego dwutlenku w gaśnicach, które kiedyś były używane wszędzie.
Jak kupowałem gaz zawsze był jeden do wyboru, niezależnie czy to techniczny czy do spożywki, panowie wybierali ładniejsze butle jeśli chciałem gaz do piwa.
Dwutlenek węgla jest gazem, który napełniany jest do butli w postaci ciekłej a nie sprężonej nie używa się przy tym kompresora a pompy do ciekłego gazu. Tym samym to co piszesz to bzdura. Nie ma mowy aby w pompie do cieczy doszło do przenikania oleju do gazu bo zwyczajnie olej by zablokował przepływ cieczy.
Jakie jest stężenie CO2 w takiej butli?
Dokładnie 1C i 2O na 1 CO2
@@rhalfik
Chodzi mi o %vol.
Dwutlenek piwa 🍺 KDS 😉
Ditlenek, proszę ją Ciebię 😄
sztuka jest zrobic piwo ktore ma gaz po fermentacji
Nie. CO2 powstaje naturalnie w wyniku fermentacji i drożdże produkują go prawie po połowie z etanolem, więc po fermentacji piwo zawsze ma w sobie rozpuszczony dwutlenek, choć nie zawsze tyle aby je serwować w takiej formie.
Najprostszym, najtańszym i w sumie jednym z bezpieczniejszych sposobów (po spełnieniu jednego zajebiście ważnego warunku) jest refermentacja w butelce lub zbiorniku.
Trochę trudniejsza jest fermentacja ciśnieniowa tak modna ostatnio w piwowarstwie domowym- ale do tego potrzebne jest odpowiednie wyposażenie browaru, za to wyszynk można prowadzić z tego samego zbiornika w którym trwała fermentacja, bez dodatkowej ekspozycji na tlen.
Co do sztucznego nasycania CO2, są takie style które wychodzą znacznie lepiej bez refermentacji w butelce.
Ludzi można bujać na wszystkie możliwe sposoby,wystarczy tylko zdanie poukładać w odpowiedni sposób i są jak dzieci we mgle.CO2 to CO2 i wszystko w temacie,butla z syfonem czy bez syfonu to inny temat,w zależności od zastosowania.
😂😂😂😂😂
Dla zasięgu ;)
Dziękują algorytmy jutuba i ja 😉
Wpadłem na ten film przez przypadek i tak kupujesz cały czas co2 techniczny a nie spożywczy a różnica jako tako nie jest w samym co2 a w czystości butli co2 i że został sprawdzony przez laboratorium i nie posiada zanieczyszczeń. tak skrócie opisują temat.
butle techniczne są po różnym syfie najczęściej po gaśnicach z rdzą piaskiem i innym dziadostwem w środku
Butla spożywcza ma syfon, techniczna go nie ma. Cała różnica.
😂😂ale bzdury... 😂😂