Czy WARTO spinać się o KANON? Rzecz o fanach i filmowcach plugawiących świętość

แชร์
ฝัง
  • เผยแพร่เมื่อ 5 ก.พ. 2025

ความคิดเห็น • 64

  • @PogadajmyoRzeczach
    @PogadajmyoRzeczach หลายเดือนก่อน +7

    Uwielbiam sposób wypowiedzi i w ogóle całego Gunna. Osobiście myślę, że fajnie mieć jakiś kanon, rozkminiac rzeczy i wyszukiwać połączenia, ale najważniejsze, ważniejsze od tego, są fajne historie.
    Świetny materiał, pozdrawiam 🙂😉

    • @kinocentryk
      @kinocentryk  หลายเดือนก่อน +2

      Dokładnie, kanon potrafi dać dużo radości z tego, że coś jest w pewnych ramach, ale jeśli wyjście poza linijkę może posłużyć historii, to kurde, róbmy to

  • @pikas4
    @pikas4 หลายเดือนก่อน +4

    Kanon kanonem, ale takie gwiezdne wojny dostały już swój redcon przy przejściu pod skrzydła myszki, wtedy większość, lore została wyrzucona z kompielą do legend, a mimo to fani zostali, za kanon słusznie została uznana stara i nowa saga Lucasa, i powstało wiele dzieł lepszych i gorszych, które z honorem to uznawały... a potem jakaś inkluzywna jednosezonowa dziunia, nie znając nawet tej podstawy, uznanej przez Disneya, wprowadza od tak sobie dowolne zmiany kolidujące w nowo utworzonym kanonie...😂 I tak potem dostajemy kolejnych showrunnerów którym nawet nie chce się przeczytać książki będącej materiałem źródłowym, tylko potrafią się lansować podszywając się pod ugruntowaną markę twórcy... A potem wielki płacz, że oni są świetnymi reżyserami, ale fani są źli i to wszystko przez nich... ale jak pluli wcześniej w ich oczy śmiejąc się z autorów źródła, to nic nie znaczyło 😂... Fani są pamiętliwy , i odporni na idiotyzm nowoczesnych showrunnerów, ale też nie będą patrzeć na za®#yn@nie i opluwanie dzieła twórcy... Nic tylko patrzeć na kolejne porażki finansowe, aż inwestorzy wyciągną wnioski 😅

    • @kinocentryk
      @kinocentryk  หลายเดือนก่อน +1

      @@pikas4 gdy Gwiezdne Wojny przechodziły do Disneya, nie mieli jeszcze praw do np. prequeli, bo te tworzone były pod skrzydłami Foxa. Nowe reguły musiały zostać zatem niejako utworzone, ale no tak jak piszesz - były retcony i jakiś nikt szczególnie mocno nad tym nie ubolewał.
      Jeśli chodzi o Akolitę, to w innym wątku już na ten temat jest dyskusja i ja jestem zdania, że serial ten w żaden sposób nie ingeruje w kanon i go nie niszczy. Ta teza, że showrunnerom nawet nie chce się przeczytać książki, to jak sądzę efekt nagonki, jaki spadł na twórców różnych adaptacji i różnych franczyz, który jest raczej teorią spiskową niż prawdą.

  • @01bronek
    @01bronek หลายเดือนก่อน +1

    Dobrze obejrzałem cały film zanim podszedłem do komentowania. Nie mogę się z tobą zgodzić a raczej nie całkowicie. Wszystkie seriale filmy które podałeś jako zabawe z kanonek były kiepskie a raczej były męską częścią rozrodczą. Brakowało jeszcze serialu wiedzmina za przykład. Moze coś w tym jest ze rzeczy nie kanoniczne są kiepskie. Przykład filmów marvela a raczej samego mcu jako dobrą zabawe z dziełami i daniem scenarzystą sceny do opowiedzenia historii tez nie jest dobrym przykładem. Wszędzie jest powiedziane że mcu jest inna rzeczywistością i dla tego to tez kanon. Arcane jest dobrym przykładem serialu który dobrze opowiadał jakąś opowieść a przynajmniej pierwszy sezon... Z drugiej strony jak dobrze pamiętam to tez teraz jest kanon. Chociaż Rito od lat przestało ogarniać historie swojego uniwersum i samo zaprzecza nieraz sobie. Dla mnie kanon jest czymś co spaja świat. Jest logiką świata i sprawia że ma on ręce i nogi. Przykłady tych "dzieł" jak pierścienie władzy, akolita czy warhammer 40k jest dla mnie raczej przykładem tego ze świat który ma kanon ma ręce i nogi oraz jest konsekwentny w tym staje się wielki. Staje się czymś wielkim. Moze mieszanie w tym jest tym o czym pisał J.R.R. Tolkiem "Zło nie jest w stanie stworzyć niczego nowego, może jedynie zniekształcać i niszczyć to, co zostało wymyślone lub stworzone przez siły dobra". Nie podchodze do zmian jakich kolwiek odrazu na nie. Inaczej na nie patrze jak jest wprost powiedziane ze dana opowieść jest niekanoniczna. W tedy podchodze do tego jako wariacji w danym świecie o ile ma jeszcze sens dla danego uniwersum. A jak chodzi o pierścienie władzy mieli dość praw by opowiedzieć coś innego nowego i moze lepszego. Coś o czym nikt nie pisał nawet mistrz Tolkien. Choćby przygody niebieskich czarodziejów. Przepraszam ale jak dla mnie ten materiał i przykłady dzieł bawiących się z kanonem pokazuje ze lepiej się go trzymać.

  • @Angron-d7l
    @Angron-d7l หลายเดือนก่อน +4

    I Kinocentryk zmiażdżony xD
    Kanon w adaptacjach jest ważny, ponieważ:
    1. Szacunek dla oryginalnego dzieła: Kanon to fundament, na którym zbudowana jest oryginalna historia, postacie, i świat. Zachowanie kanonu pokazuje szacunek dla pierwotnego autora oraz fanów, którzy często przywiązują się do konkretnych elementów dzieła.
    2. Spójność i wiarygodność: Kanon pomaga utrzymać spójność w przedstawianiu świata i jego zasad. Jeśli adaptacja ignoruje kluczowe elementy kanonu, ryzykuje, że odbiorcy poczują się zagubieni lub zawiedzeni brakiem logiki w narracji.
    3. Zadowolenie fanów: Wierni fani często oczekują, że adaptacja będzie zgodna z ich wyobrażeniem oryginału. Drastyczne zmiany w kanonie mogą spotkać się z krytyką, bo burzą zaufanie do adaptatorów.
    4. Podstawy dla kreatywności: Trzymanie się kanonu nie oznacza braku miejsca na nowości. Adaptacja może dodawać nowe wątki lub interpretacje, o ile są zgodne z duchem i zasadami świata przedstawionego.
    5. Symbolika i znaczenie: Elementy kanonu często mają głębsze znaczenie i symbolikę. Ich zmiana lub pominięcie może osłabić przekaz historii lub pozbawić ją oryginalnej głębi.
    Oczywiście, są adaptacje, które celowo odchodzą od kanonu (np. reinterpretacje czy pastisze), ale wtedy muszą być bardzo przemyślane, by działały na nowych zasadach.

    • @kinocentryk
      @kinocentryk  หลายเดือนก่อน +2

      Pełna zgoda z tymi wszystkimi punktami, ale też nie ma mojej zgody w sytuacjach, gdy staje się to mieczem obosiecznym. Spójność świata jest super, ale warto omówić to na konkretnych przykładach, np. nowe DCU, które z poprzednich rzeczy będzie czerpać ile twórcom się zechce, co jest uwalniające. Gdyby musieli wszystko całkowicie zrebootować dla wierności kanonu, musieliby pozbyć się bardzo udanych rzeczy jak np. Peacemaker.
      Marvel Studios cały czas nie robi sobie nic z kanonu komiksowego, robi to co chce i bierze ile chce, ale już wewnątrz MCU są kłopoty, bo ta spójność i zasady świata w kontekście kinowych produkcji, stają się zbyt dużym ciężarem, który twórców pęta.
      Pierścienie Władzy, tutaj nie wiem jakie rzeczy są na pewno niekanoniczne, ale pomyślmy, czy nie byłoby otwierające podejście zakładające, że to po prostu inna wersja czegoś co znamy z książek.

    • @IwonaKlich
      @IwonaKlich หลายเดือนก่อน +2

      Mówienie o kanonie w komiksach akurat sugeruje... Ignorancję na poziomie kogoś kto nigdy nie czytał komiksów. W komiksach kanon w zasadzie nie istnieje każda postać zaliczyła pewnie z kilka retconow albo każdy scenarzysta pisał ją jak chciał. Więc tak - tutaj nie ma wielkiego znaczenia jak będzie wyglądać adaptacja. Możesz dosłownie brać z różnych wersji tej postaci albo wymyślic sobie własny wariant. Nic to nie zmieni.
      Star Wars jest tak dużym universum, że tam też było trochę wariacji. Albo coś co zna raptem garstka fanów. Akurat przy Akolicie ładnie wyszło że ci 'fani narzekacze' to uja o Star Wars wiedzą, pewnie widzieli filmy i może grali w jedną z gier... Także no ten 'kanon' to miecz obosieczny jest, samemu można w łeb dostać.

    • @Angron-d7l
      @Angron-d7l หลายเดือนก่อน +2

      ​@@kinocentryk widzę, że dałeś miniaturkę z tym Custodes.
      To w sumie śmieszna sprawa jest bo usłyszałem, że to w sumie tania armia i chciałem ich kupić ale za nim ich kupiłem to ich spieprzyli.
      I wolę siostry bitwy oraz ciszy.
      I Stromcast Eternal z Age of Sigmar.
      A co do Marvela i DC to każdy ma na Amerykańskie komiksy już wywalone.
      To właśnie kanoniczność przyciąga ludzi do Mang, Warhammer czy Tolkien oraz do Malazanskiej Księgi poległych albo Sandersona.

    • @paulinagabrys8874
      @paulinagabrys8874 หลายเดือนก่อน +2

      ​@@Angron-d7lnie kanoniczność ale brak multiwersalności. To właśnie gubi komiksy superhero. Bo komiks frankofoński czy manga to niemal gwarancja przejrzystości i braku odnóg. Czytając One Piece masz gwarancję tego że Luffy nie przeszkoczy ci z fabułą do Dragon Balla. Masz gwarancję że w końcu ta historia się skończy i albo za sprawą twórcy albo jego zgonu. Masz gwarancję że jest początek o koniec a nie wieczne zapętlenie
      To samo jest z komiksem frankofońskim. Nikt ci nie wyskoczy z milionem wersji Asteriksa. Możesz czytać wszystko albo tylko to napisał Gościnny albo to co narysował Uderzo. Możesz czytać nawet spin off o psie Idefiksie i jego kompanach. Ale ta galijska krowa nie wydali ci multiwersum z milionem Asteriksów, którzy minimalnie się od siebie różnią i twórcy zrobią łączenie wieloświata gdzie taki Cyber Asteriks i Sumo Obleliks wykopią oryginały

    • @Hohenheim-m7s
      @Hohenheim-m7s หลายเดือนก่อน

      @@kinocentryk Porównywać do "Marvel Studios", które dosłownie bawi się multiversum....

  • @Fylypek1802
    @Fylypek1802 หลายเดือนก่อน

    Ja się po prostu z Tobą zgadzam. Też uważam, że James Gunn ma do tego najzdrowsze podejście. Jasne, fajnie mieć takie działające (stare) MCU, ale dobrze słyszeć, że dla Gunn'a liczy się najbardziej dobry scenariusz i żeby zrobić dobry film, a nie żeby zrobić wielkie uniwersum!
    Pozdrawiam, robisz świetne materiały!

  • @tomaszjuskowiak2503
    @tomaszjuskowiak2503 หลายเดือนก่อน +2

    Jeśli chodzi o kanon to nie mam nic przeciwko zmianom. Jeśli są zbyt wielkie zmiany po prostu uznaje to za alternatywny wszechświat gdzie coś potoczyło się inaczej. Po prostu nie lubię jak autorzy robią z widowni debili i zmieniając coś mówią że od zawsze tak było. Uważam że autorzy powinni mieć szacunek do widowni jak i do oryginalnych twórców i jak coś zmieniają nie oszukiwali widzów że tak zawsze było i nie powinni obrażać ludzi którzy wykreowali dane uniwersum bo wśród obecnych twórców jest wielu którzy obrażają tych którzy stworzyli dany świat i twierdzą że zrobią to lepiej. Uważam że jeśli nie podoba ci się dany świat to nie powinieneś w nim tworzyć historii.

    • @kinocentryk
      @kinocentryk  หลายเดือนก่อน +1

      @@tomaszjuskowiak2503 tak, wspominam właśnie o takiej grupie osób jak twoja, to zrozumiałe że widzowie nie chcą być robieni w balona, natomiast muszę odnieść się do tego fragmentu o twórcach.
      Nie do końca wiem, skąd wzięło się to przekonanie, że oni kogoś obrażają, że wiedzą lepiej od autora. Ale zgadzam się, że jeśli nie czujesz nic do danego świata, to nie powinieneś być showrunnerem lub głównym scenarzystą takiego projektu.

    • @paulinagabrys8874
      @paulinagabrys8874 หลายเดือนก่อน +2

      Komiksów superbohaterskich prawie nikt nie czyta. Nawet a zwłaszcza w Stanach. O ile jeszcze zrozumiem gniew ludzi wobec historii znanej i lubianej przez wielu z całego świata jak baśnie, powieści Austen czy Pottera, tak uważam jęczenie fandomu superhero za typową komorę echa, która powstała dzięki internetowi.
      Bo był sprzeciw wobec Władcy Pierścieni. Tyle że te 25 lat temu mało kto miał internet na takie bzdury. A same filmy dały taki przyrost fanów że nie wiem. I większość z nich machnie ręką wobec zmian Jacksona bo nostalgia albo bo to stare.
      Komiksy z pelerynami nikogo nie grzeją. Ja wiem że to jest kontrowersyjne, zwłaszcza gdy 80% kinowego yt z Polski to komiksiarze. Ale taka jest prawda. O ile ktoś kupi ci książkę Władca Pierścieni, Nędznicy czy Diunę, tak nie kupi ci komiksów. Bo nie będzie wiedział gdzie zacząć I gdzie skończyć. Bo film to wybór wątków z historii wydawniczej bohatera i to jeszcze przetworzony przez twórcę

  • @bartosz3901
    @bartosz3901 หลายเดือนก่อน

    Świetnie ujęte

  • @beyond.bartek2722
    @beyond.bartek2722 หลายเดือนก่อน +4

    Uwielbiam podejście Gunna. Fandomy jęczące o kanonie sranonie do domu. Film ma być dobry. Historia ma być dobra. Tylko to się liczy. Spójny kanon to kajdany dla twórców, chyba że mówimy o kilku częściach danego dzieła i koniec. Już nigdy nie zamierzamy go ruszać. Fajnie widać po Riocie jak zmienia i bawi się kanonem w kontekście Arcane. Planują duże rozszerzenie tego świata, na gry i seriale i zmiany kanonu są konieczne. Dzięki za film

    • @neoprox_8092
      @neoprox_8092 หลายเดือนก่อน +2

      Dokładnie, fabuła na pierwszym miejscu a jakieś pierdoły typu kanon na dalszy plan. Widać jak "dobrze" MCU wychodzi na trzymaniu się kanonu gdzie twórcy nie mają totalnie żadnej wolnej ręki przy tworzeniu produkcji bo dla studia ważniejsze jest budowanie wielkiego uniwersum gdzie wszystko jest połączone i jeden film zapowiada dziesięć kolejnych a te z kolei dostaną 100 spin-offów serialowych a później spin-off spinoffa i tak w kółko. I potem dopiero wychodzą takie kupsztale jak Kwantomania, które nie mają żadnych walorów jakościowych no ale budują uniwersum i wprowadzają nowego złego i to jest najważniejsze.

    • @Hohenheim-m7s
      @Hohenheim-m7s หลายเดือนก่อน +1

      @neoprox_8092 To skoro, kanon jest takim problemem, to niech stworzą coś nowego...

    • @beyond.bartek2722
      @beyond.bartek2722 หลายเดือนก่อน

      @neoprox_8092 no to właśnie chcą to robić i jest problem wśród niektórych. A wiadomo, że chcą korzystać ze znanego IP. Jak robią całkiem nowe to mało kto chce to czytać, oglądać, grać, bo zdradzę tajemnicę, powstają całkiem nowe światy. Na szczęście niektóre z nich się przebijają do coraz szerzej świadomości. Potencjalnie za X lat czeka ich ta sama historia z fandomami, o której właśnie piszemy.

  • @paulinagabrys8874
    @paulinagabrys8874 หลายเดือนก่อน +4

    Co jak co ale komiksy superbohaterskie to retcon, retcona, retconem pogania. Co jest raczej oczywiste gdy robi się miliard niewiele różniących się alternatyw już w materiałach źródłowych. Ja nawet nie wiem co niby jest kanonem w Spider-Manie. Która dziewczyna Petera jest pierwsza. Czy Peter zawsze kończy sam jak palec. Czy jego stosunek do symbionta, Goblina, Sandmana i miliarda innych złoczyńców się zmienia. To samo z Batmaniem. Czemu nagle kanonicznym jest Damian Wayne? I czemu nagle zmieniają że jego ojciec Batman począł go w trakie krótkiego małżeństwa z Talią na rzecz przestępstwa natury wiadomej ze stony Talii albo mniej hardcorowe pobranie jego spermy. A potem i tak jakiś serial czy komiks wyskakuje z tym że Damian Wayne jest synem Batmana i Catwoman.
    I wy mi tu pieprzycie o kanonie? Jakim kanonie? Jak jedyne co się zgadza to sama sytuacja początkowa i to też nie zawsze. To że rodzice Batmana giną i Wujek Ben też. To że Superman jest kosmitą z superzaawansowanej rasy i wylądował jako noworodek na farmie w Kansas.
    Naprawdę mam wrażenie graniczące z pewnością, że nawet dylogia Zorro z Banderasem gdyby powstała dzisiaj byłaby obecnie zhejtowana. Nie dość że filmy mówią o drugim Zorro, to ten oryginalny jest start i "za biały" (jakby arystokracja hiszpańska w Nowym Świecie była zawsze latynowska do kwadratu XD), z tyłka mamy brata bohatera i jeszcze to że Zeta Johnes umie się bić na szable. Co z tego że nikt nie czytał oryginalnych powieści pulpowych czy sam serial z lat 50-tych jest tak stary że oglądała go moja mama i po latach ja sama. Co z tego że same prawa do Zorro są zaskakująco skopane i chociaż powieści są czysto matematycznie w domenie publiczej to jest jakaś głupia firma co żąda kasy za licencję.
    Co do Bonda, Craig pił heinekena ale nadal martini było tym kultowym. Można powiedzieć że Bond jedyne co ma kanoniczne to bycie Brytyjczykiem (i granie przez aktora ze Commonwealthu/z Irlandii), pracowanie dla brytyjskiego wywiadu, wyszkolenie i urok osobisty działający wobec pań. On sobie może być czarny, być z pochodzenia z Indii, z Hongkongu czy z Polski. Ale musi być stamtąd czyli z Wysp. Nawet jak zrobią go oficerem lotnictwa zamiast marynarki to raczej nic się nie stanie. Owszem Flemming pisał o nim jako o oficerze Royal Navy ale nadal to wojsko brytyjskie a nie np. amerykańskie. Jakoś M była kobietą, Q zagrał młody facet a nie staruszek a Moneypenny albo była za stara albo za młoda albo wręcz marzyła o Bondzie. I jakoś świat się nie zawalił od tych zmian i to pomimo tego że zrobili Bonda w kosmosie w czasach królowania originalnych Gwiezdnych Wojen

    • @kinocentryk
      @kinocentryk  หลายเดือนก่อน +1

      Dokładnie, plus jeśli chodzi o kanoniczne rzeczy dla Spider-Mana, trochę w drugiej części przygód Milesa Moralesa, fajnie się tym pobawili, ale wciąż - służy to historii i jest tej historii częścią, więc to powinien być moim zdaniem priorytet
      I przykłady, które wymieniasz też zdają się to potwierdzać

    • @IwonaKlich
      @IwonaKlich หลายเดือนก่อน +2

      Imo James Bond to po prostu code name agenta, więc serio ten agent może być kimkolwiek. Byle facetem, bo no kobiety raczej nie nazwiesz James. Ale no może być Jane Bond, i będzie to to samo.

    • @paulinagabrys8874
      @paulinagabrys8874 หลายเดือนก่อน +2

      ​@@kinocentryk ja uważam że ludzie i tak opacznie zrozumieli ideę "wydarzenia kanonicznego" w tym filmie. Bo to w sumie miała być krytyka (sprzeciw Milesa wobec tego że jego tata ma zginąć) a faktycznie ludzie jeszcze bardziej będą chcieli mieć "kanon", choć za taki uważają np. Spider-Mana z 1994 roku, który też nie jest kanoniczny, bo takowymi są tylko komiksy z Ziemii 616, retconowane praktycznie gdy dają nowego autora.
      Nie lubię komiksów superbohaterskich właśnie za ten wieczny retcon. Nie wiesz gdzie zacząć i gdzie skończyć. To jest taka Moda na sukces tylko jeszcze bardziej szalona.
      Są tytuły samodzielne, które są zakończone i pośrednio oddziałują na główną linię. O ile DC jeszcze jakoś takie produkuje to u Marvela jest z tym różnie. Bo jak ja, superbohaterski laik chcę poczytać o Spider-Manie z brodą, który dostał moce dopiero gdy miał już rodzinę, to nie chcę by mi jeszcze kazali czytać jakiegoś Thora numer 4czy inne Żelazko Mana numer 10, który mnie nie obchodzi.
      Dlatego wolę komiksy francuskie czy mangę. Nie dość że mają wyraźny początek i koniec (nawet jakby autor pisał przez prawie 30 lat jedno i to samo, patrz One Piece) to nawet jak autor da cameo innej postaci przez siebie stworzonej, to ta maksymalnie będzie takim Stanem Lee w filmie. I nie będą mi kazać śledzić losów mojego bohatera w przygodach innego herosa, który mnie w ogóle nie obchodzi

  • @Agent.Of.Shield.66
    @Agent.Of.Shield.66 หลายเดือนก่อน +4

    Najśmieszniejsze jest to że taki akolita nie zmienia kanonu SW ale były takie głosy aby móc hejtować akolite i każdą osobe która miała coś wspólnego z nim.

    • @kinocentryk
      @kinocentryk  หลายเดือนก่อน +3

      Tak, też przychylam się do analiz, że kanonu nie niszczy, no ale takie głosy były, więc wpasowały się w serię narzekań na łamanie kanonów

    • @dawidgoraj1132
      @dawidgoraj1132 หลายเดือนก่อน +2

      @@kinocentryk
      Na początek zaznaczę, że nie jestem fanem Gwiezdnych Wojen (Oglądałem tylko filmy i kilka seriali). Jest mi obojętne czy w uniwersum Star Wars powstają dobre czy złe produkcje. Akolity nie oglądałem i nie zamierzam, ale jakieś informacje na temat tego co w tym serialu się pojawiło do mnie dotarły.
      Bazując na tych informacjach, które do mnie dotarły to mam podejrzenie, że serial ten narusza kanon w dwóch miejscach:
      Podobno pojawiają się dzieci zrodzone z mocy, jeśli to prawda to całkowicie wymazuje wyjątkowość Anakina i sensowność przepowiedni o wybrańcu, który zaprowadzi równowagę w mocy
      Kolejną podejrzaną rzeczą jest to, że podobno w tym serialu pojawiają się użytkownicy ciemnej strony mocy walczący z Jedi to wydaje się sprzeczne ze sceną z prequeli gdzie Yoda na informację o pojawieniu się użytkownika ciemnej strony mocy (Maula) reaguje komentarzem, że sithów nie widziano od tysięcy lat. Z tego co wiem to Akolita nie dzieje się tysiące lat przed prequelami.
      Podsumowując moja wiedza na temat tego uniwersum jest niewielka więc możliwe, że są to pozorne sprzeczności, albo Hejterzy wprowadzili mnie w błąd i żadna z przytaczanych przeze mnie rzeczy niema miejsca w serialu
      Niezależnie od tego z jakiego powodu moja analiza zgodności z kanonem jest błędna będę wdzięczny za wyjaśnienia.

    • @stormdragon1934
      @stormdragon1934 หลายเดือนก่อน

      ​@@dawidgoraj1132Nikt cię w błąd nie wprowadził. Faktycznie tak jest.

    • @kinocentryk
      @kinocentryk  หลายเดือนก่อน +2

      @dawidgoraj1132 pojawienie się sióstr ani sposób stworzenia w żaden sposób nie przeczy temu, że to Anakin jest Wybrańcem. Nie zmienia to faktu, że to on przywrócił balans w Mocy w Powrocie Jedi. Mae i Osha zostały stworzone w wyniku eksperymentu, przy którym wspomagano się Mocą i wergencją Mocy, a Anakin Skywalker jako Wybraniec powstał z samej woli Mocy.
      Nigdzie w serialu nie ma potwierdzenia, że Qimir jest Sithem, on sobie uzurpuje ten tytuł, ale są dowody w serialu przeczące temu, że on owym Sithem jest, więc słowa Yody z prequeli nie znalazły zaprzeczenia.
      Co więcej, serial w zgodzie z duchem serii pokazuje Jedi jako grupę niedoskonałą, mającą swoje za uszami i widzimy w serialu, że informacje o użytkowniku ciemnej strony Mocy mogły zostać ukryte przez jedną z ważnych w strukturach Jedi postać. Także, te kluczowe zarzuty są łatwe do obalenia

    • @stormdragon1934
      @stormdragon1934 หลายเดือนก่อน +1

      @@kinocentryk Tylko problem polega na tym że to jak najbardziej przeczy temu iż Anakin jest wybrańcem. Ponieważ może powstać tylko jedno dziecko po przez moc. A z Mae i Oshą mamy troje. No to coś tu jest jednak nie tak. I niby gdzie masz to zaprzeczenie że to nie sith?

  • @MateuszKozak-md2eg
    @MateuszKozak-md2eg หลายเดือนก่อน

    Ja jestem zwolennikiem by dana historia uniwersum była kanoniczna. Fakt zabiera to potencjał do zrobienia ciekawej historii, ale uważam że jeśli ktoś ogarnia go dobrze może zrobić tak że będzie wspaniała historia i kanon zachowany. Ja jestem też zwolenikiem zrobienie Elssworda w DCU bo to daje możliwość tworzenia danej historii od zera bez potrzeby kontynuacji- przykład (Pingwin Colina Farela) ale mamy również główne uniwersum gdzie mimo wszystko staramy się żeby dane wydarzenia byly kanoniczne. Czy to oznacza że jak w Supermanie Metropolis zostanie zrównane z ziemią to w Brave and the Bolt muszą o tym natychmiast wspomnieć? No nie bo najważniejsze żeby oba filmy opowiedziały historie obu tych herosów dobrze żeby widz czuł emocjonalne przywiązanie do postaci i histori. Taka mała opinia od fana MCU. Pozdro 🫡

    • @kinocentryk
      @kinocentryk  หลายเดือนก่อน +2

      Czyli widzisz, mogę tu przywołać pewną scenę z serialu Franczyza, gdzie w trakcie tworzenia filmu, wywalono pewną rasę istot, bo w powstającym nieco wcześniej filmie, wyginęła. I teraz co, dostajemy w filmie coś z pupy, czy jednak wypłyniemy negatywnie na ciągłość? To pytanie zostawiam otwarte, może niech będą pewne granice, bo jak piszesz, da się rzeczy tworzyć bez naginania kanonu, ale czasem też warto to zrobić, bo wielokrotnie to zaprocentowało

  • @Angron-d7l
    @Angron-d7l หลายเดือนก่อน

    Ale w czym problem masz masę seriali bez Kanonu! Ba możesz wybiórczo obejrzeć i nic nie stracisz
    Np. Włącz Rings of Power 1 odcinek Wiedźmina 2 odcinek a Koło Czasu 3 odcinek i tak dalej
    I będziesz miał pierwszy sezon obejrzany xD wszystkich

  • @piotr4311
    @piotr4311 หลายเดือนก่อน

    Pierwszy podstawowy błąd w tym wywodzie. Alternatywny, a tym samym multiwersum nie jest wytrychem na wszystko. Aby uniwersum miało sens musi mieć fundament. U Tolkiena jest to wyraźnie zarysowane, a w Pierścieniach Władzy potrafiono zaprzeczać sobie. Valarowie są be załatwić ich wyznawców, a potem o patrzcie orzeł i wskazał nowego władcę. I co? Nagle starzy bogowie są cacy? Star Wars w Akolita niczym buldożerem niszczą wszystko. Robią groch z kapustą zwłaszcza, że akcja rozgrywa się przed starą trylogią. A pewien mistrz wie o sithach, a potem nie. Jakby zrobili coś w rodzaju nowej historii nie powiązanej z główną to byłoby inaczej. Warhammer jest tam multum kobiecych frakcji i nigdy nie doszło do sytuacji, aby w spornej grupie była kobietą to tylko nagle mamy pchanie pewnej agendy. Jak chcesz kompromis to dodawać rzeczy które nie będą naruszać zasady jakie budują dane uniwersum. Jeśli coś jest dla wszystkich to jest dla nikogo.

    • @kinocentryk
      @kinocentryk  หลายเดือนก่อน

      Multiwersum nie może być na pewno konceptem, który odbierze stawkę, ale otwiera jednocześnie ogromne możliwości, z których zrobiono użytek do tej pory może w dwóch, trzech filmach.
      W Pierścieniach zaprzeczano Tolkienowi czy samemu sobie? Co niszczy Akolita? A, wszystko? Nie sądzę, może coś źle zrozumiałeś?
      Fundamenty są fajne, chodzi tylko o to, żeby nie były dla twórców pętające i najlepszym tego dowodem jest samo MCU, albo serial Arcane - liczy się opowiadanie historii
      Tzn. jak ktoś widzi rzecz nadrzędną w tym, że historia jest zgodna z regułami, to spoko, ja wolę historię najlepszą z możliwych, niezależnie czy czerpie z kanonu czy też nie

    • @piotr4311
      @piotr4311 หลายเดือนก่อน +1

      ​@@kinocentrykSeriale Akolita i Pierścienie Władzy pokazują że ignorowanie fundamentów uniwersów czyki kanonu powoduje, że wszystko się wali i to pod kątem wydarzeń, jak i logiki świata. Brak granic wielką swoboda, czyli groch z kapustą 😂

  • @dominikkurowski3145
    @dominikkurowski3145 หลายเดือนก่อน

    kurde myslalem ze bedzie o prawdziwym kinie a nie znowu te kreskowki, lapka w dol

    • @kinocentryk
      @kinocentryk  หลายเดือนก่อน +1

      Już szykuje dla Ciebie jeden materiał z dedykacją imienną, poczekaj!

  • @neoprox_8092
    @neoprox_8092 หลายเดือนก่อน +3

    Jeśli mam wybierać miedzy dobrą produkcją a kanoniczną produkcją zawsze wybiorę to pierwsze. Wolałbym dostać film gdzie Geralt jeździ czołgiem o nazwie Płotka, ma dwie giwery na plecach zamiast mieczy i nie poluje na potwory tylko na Niemców i Rusków podczas II wojny światowej niż jakąś nudną, bezjajeczną produkcję o wiedźminie zdobiony tak bezpieczecznie żeby przypadkiem jakiś łysy idiota z YT się nie dojebał

  • @paulinagabrys8874
    @paulinagabrys8874 หลายเดือนก่อน +2

    Już dawno popkultura i jej zafiksowanie na punkcie kanonu przerodziła się w karykaturę religii. Jakby fani wierzyli w Supermana na tej samej zasadzie jak chrześcijanie w Jezusa. Nawet w istniejących i żywych (posiadających wyznawców) religiach jest więcej elastyczności. Naprawdę, nacisk na kanon w tworach nastawionych tylko na ekspresję artystyczną i zysk to jakaś przewrotna wersja sekty. W sumie grifterzy są takimi przywódcami sekt tyle że tutaj to ogon macha psem, czyli to wierni są bardziej sekciarscy od przywódcy. To jest jakieś chore i przewrotnie zabawne

  • @Hohenheim-m7s
    @Hohenheim-m7s หลายเดือนก่อน +2

    Zmiany w kanonie muszą być, póki politycznie zmienia się tak, jak wy tego chcecie.
    Gdyby było w drugą stronę, nagle by się okazało, że kanon rzecz święta.

    • @kinocentryk
      @kinocentryk  หลายเดือนก่อน +3

      Jakie politycznie i w którą stronę? Czym byłaby zmiana w drugą stronę? I jacy Wy?

    • @Hohenheim-m7s
      @Hohenheim-m7s หลายเดือนก่อน +1

      @@kinocentryk A, question flooding, klasyczek.
      No właśnie, czy byłaby zmiana w drugą stronę, w końcu, wszystkie zamiany kanonów, zawsze idą tylko w jedną stronę, tą lewą.
      I nie udawaj, że nie wiesz jakie polityczne, skoro tak często broniłeś tu np. woke.

    • @kinocentryk
      @kinocentryk  หลายเดือนก่อน +2

      @@Hohenheim-m7s musiałem dopytać, bo rzucasz hasłami, które nic mi nie mówią.
      Nigdy nie broniłem woke. Nie wiem, jakie są dokonywane w popkulturze zmiany polityczne, potrzebowałbym jakiś przykład, natomiast jeśli chodzi o lewą stronę, to artyści z Hollywood od dekad są bardziej po lewej stronie, w zasadzie prawicowa sztuka to totalna nisza, która nie może się wybić. Ale czy film o superbohaterach, Jedi, czy ludziach szukających skarbu są też polityczne? Pewnie tak, wszystko można określić jako polityczne, zależy jaką ma się wolę.

    • @Hohenheim-m7s
      @Hohenheim-m7s หลายเดือนก่อน +3

      @@kinocentryk A więc, tworzysz kanał który komentuje popkulturę, ale nie wiesz co się dzieje?
      To się wyklucza.
      Albo po prostu chcesz zabrzmieć neutralnie. Tylko neutralność, w czasach przechyłu na lewo, to nic innego jak bronienie lewej strony. Szczególnie, tej radykalnej.
      Nazwanie kina prawicowego niszą, jest oczywiście manipulacją. Artyści z lewa mają tam wszystko, bo ich szefostwo tylko ich chce, mimo strat LucasFilm i nie trafionych zmian, wciąż to właśnie one są forsowane.
      Czy film o superbohaterach, Jedi, czy ludziach szukających skarbu.... "Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów" czy "Star Wars 8", "Złoto pustyni"... jak to nie ma dla ciebie wątków politycznych to nie mam już nic do dodania. No chyba, że wątki "polityczne" to filmy, w których jedyne o co chodzi to dosłowna interpretacja wyższości jednych nad drugich, jak w serialu "Newsroom".

  • @nikt9141
    @nikt9141 หลายเดือนก่อน

    Dobre ujęcie z szacunkiem dla wszystkich