Dobrze kombinujesz. Najwyzszy czas odczarować te legendy miejskie. Bo z tego co ludzie piszą w internetach, to każdy potrzebuje codziennie zasięgu po 700 km i jeszcze jednorazowo bez odpoczynku. :) To by każdy z nich musiał robić kazdego roku po 150 k km, co jest raczej bardzo naciągane. :)
Zwłaszcza, że według informacji przekazywanych przez stacje diagnostyczne dla GUS wynika, że większość samochodów osobowych (tak ok. 80%) rocznie nie pokonuje więcej niż 18tys km co średnio tygodniowo daje niecałe 350km.
Sprostowanie od punktu z darmowym ładowaniem w Tesli S/X: DO Q1 2017r darmowe było dla każdego auta niezależnie od użytkownika (przypisane do numeru VIN). Po Q1 2017 do 2018 przypisane do pierwszego użytkownika.
Michał fajnie .spokojnie i rzeczowo mowisz o elektromobilnosci jest to aktualnym i przyszlym uzytkownikom potrzebne .Powodzenia w rozwoju kanalu zyczy przysxly użytkownik tesli y
Kolejnym drobnym błędem jest zapominanie o stratach energii na ładowaniu. Jeśli np. ładowarka prądu przemiennego 11 kW pracuje pełną mocą przez godzinę (pobierając z sieci równo 11 kWh), to akumulator NIE zyska 11 kWh, tylko trochę mniej (np. 8 kWh).
Straty tak samo ma benzyniak. Przykładowo ja do najbliższej stacji benzynowej mam 6 km, a do takiej gdzie mam lepszą cenę mam 7,5 km. Czyli żeby zatankować muszę zrobić 15 km albo planować ekstra tankowanie tak żeby było mi po trasie, a nie zawsze tak się da. Oczywiście jest wielu mieszczuchów co ma stacje w promieniu 2 km, ale jest i wielu ludzi na przedmieściach i na wsiach co już musi nadkładać drogi po 5-10 km w jedną stronę.
Wiedzy nigdy za wiele, dlatego cieszę się z każdego tego typu kanału. Życzę powodzenia. Mała uwaga, geniusz tkwi w prostocie a w tym przypadku zwięzłości wypowiedzi. Sugeruję sporządzenie jakiegoś konspektu.
18:20 Tylko nierozważny kierowca pozwala na wyczerpanie zasobu paliwa w pojeździe. Normalny kierowca uzupełnia paliwo na bieżąco a nie jeździ tak długo aż mu się "komornik" zapali na desce i dopiero wtedy podejmuje decyzję o zatankowaniu. Oczywiście są też tacy, których szczytem osiągnięć jest tankowanie co drugi dzień samochodu za 20 czy 30zł bo dzięki temu auto jest lżejsze i mniej spali a oni mniej wydadzą na paliwo. Ale to już jest popadanie w skrajność.
24:12 … no właśnie , mieszka w bloku- to jak myślicie czy to ma sens ? Gdy mieszkasz w wielkiej płycie i chcesz jeździć Teslą… kilkanaście kilometrów do pracy plus objazdy weekendowe do rodziny.
@@michal_pasek chyba 100% filmów o Tesla to podróże po Polsce Europie , o ładowaniu , że podróż służbowa ze leasing…. Przydałaby się recenzja analiza test -Tesla w wielkiej płycie- dojazdy do pracy , zakupy itp.
Do jazdy za tirem Warto dodać że aby to coś dawało to trzebaby jechać niezgodne z przepisami czyli odległość nie byłaby połową odległości. Co więcej byłoby to niebezpieczne bo trzeba by było jechać 10-15m za tirem
Kia eNiro też najlepiej ciągnie do 60% - w ciepłe dni ok. 80kW. Potem moc dość szybko spada, przy 75% to już jakieś 35kW. Niestety, ten model zaczyna podgrzewać baterię dopiero w czasie ładowania, więc zimą bywa, że zaczyna od 30kW.
A może porównamy twojego Y do mojrgo highlanda? 🙂 Jestem z Sulechowa. Teraz Y i highland w podobnej cenie a nawet Y tańszy więc byłoby fajne porównanie dla osób, które się zastanawiają, który model wybrać.
Oj raz musiałem za tirem jechać. Autko prognozowało 15% do ładowarki a że zawsze prognozowało więcej niż dowoziłem to śmiało jechałem. Po odbiciu na trasie na północ był tak mocny wiatr czołowy że już 100km przed celem kazywal się doładowywać. 50km przed celem prognozował już 1% jazda za tirem pozwoliła odrobić 4% i finalnie dojechać na 1 %
dlatego wlasnie wbrew temu co Michal mowi warto ladowac do 100% w trasie zwlaszcza w rejonach gdzie ladowarki sa dobrem luxusowym... czyli cala nie zachodnia Polska
Wszystkie Teslę s do początku 2017 roku miały darmowe ładowanie bez względu na ilość właścicieli podobno są tylko wyjątki że salon Tesla sprzedawał taki samochód jeszcze raz używany
Czy dobrym rozwiązaniem dla utrzymania baterii w gotowości do szybkiego ładowania jest pozostawienie podgrzewania kabiny na zimową noc np do temp. +10 stopni
Wspomniałeś że miałeś Ioniq'a, więc może podpowiesz mi, jako świeżakowi 🙂Czy jest możliwość ustawienia pamięci grzania siedzeń? Chodzi mi o to, że za każdym razem jak wsiadam i uruchamiam auto, to one są wyłączone. Użytkowałem przez kilka lat Golfa 7 i tam jak sobie ustawiłem grzanie np. na pierwszy stopień to nie ważne czy auto stało przez noc, czy przez dwa tygodnie to po ponownym uruchomieniu miałem włączone grzanie siedzeń na pierwszy stopień (tzn. na taki jak zostawiłem przed jego wyłączeniem). Teraz wsiadam, jadę i po paru minutach mi się przypomina że nie włączyłem grzania foteli czy kierownicy 😉 auto jest świetne, bardzo lubię nim jeździć, ale tak mnie drażni ten feature że masakra, a nikt nie potrafi pomóc w tej kwestii.
Niestety, nie ma pamięci. Grzanie kiery i fotela trzeba włączać za każdym razem. U mnie zima było tak, że wsiadałem i po kolei klikałem: fotel, kierownica, dźwięk ostrzegawczy przy niskiej prędkości.
Siemandero. 1.Nie zgodze sie z tobą że 10let EV jest stary... ja nie czuje że mój iOn 8letni ma coś starego czy nie domaga... Śmiga jak kiedyś i dalej spełnia swoje zadania. 2.Z reszta sie zgadzam. 3.Zaciski musza być dobrze konserwowane. 4.EV rozleniwiaj. Nie ja tego nie odczówa. 5.Ja reguralnie jade i sprawdzam tak jak mówisz 1 w roku czy tam po przejechaniu 15tys km. 6.Ładowanie ja bym w Górach ładował do 90% jest w zupełności wystarczajace. 7.Ładowanie zimnej baterji mi sie nie zdażyło tylko ze ja trzymam koniki ev w stajni😂. Wiec zawsze sa doładowywane do 80%. A jak tak jade gdzies to baterja sie i tak grzeja sama z siebie. Wiec na ładowarke w trasie podjezdrzam z ciepła batrja. Dobra jest jeszcze jedne aspekt. Ja wracajac z Chorwacji ładowałem na supku AC i zrobiłem to specjalnie. Po drodze zwiedzaliśmy jeszcze wiec przy okazji😅 podpiołem do AC bo jest taniej i przyjemniej. Nie musiałem sie spiesumzyc i nikomu DC nie blokowałe. Używanie aplikacji jak PlugShery czg EVKlub Polska i meldowanie sie na ładowarkach nieraz to jest jakiś dramat... ponieważ sami sobie szkodzimy. Laodwania Darmowe poruszyles temet niech beda ja jestm za ale nie DC tylko AC podczas robienia zakópów na spokojnie tak czyli mamy 10-20supków AC darmowych a nie DC jedna i znika problem doladowywujesz sie podczas zakupów kina czy szlajania sie po mieście.... Dzieki za materiał i czekam na kolejny...
Przecież krótkie ładowanie to nie jest równoznaczne jednemu cyklowi ładowania. Cykl jest dużo dłuższy i składają się na niego liczne krótkie ładowania, nie tylko jedno.
Podstawowy błąd to kupno takiego auta na fali marketingu i propagandy. Nie masz domu, nie kupujesz takiego auta, albo żałujesz :) wyjmując już nawet kwestie ekologii - po ilu kilometrach spłaci się taki Avenger e względem benzynowego ? :) otóż po ponad 100 tysiącach kilometrów jak przyjmiemy że jazdę mamy za darmo, a trudno takie coś osiągnąć. Także auto ekonomicznie nam się prawdopodobnie nie zwróci, do tego elektryki mocniej dostają na utracie wartosci. Teraz opcja dla hobbystów i gazeciarzy oraz oczywiście tych co zainwestowali sami w OZE czy mają chociaż ten dom i dostęp do własnej ładowarki. Za 5 lat chyba najwcześniej będzie można rozważać taki samochód. Pytanie czy sytuacja przez wzrost ceny prądu i ilości takich aut względem ilości ładowarek nie pogorszy się jescze hehehe
Ja o elektryku zdecydowałem już w 2014 roku, tylko z braku kasy na zakup jeździłem Lexusami LS, żeby mieć ciszę 🙈 kiedyś takie V8 można było kupić za ułamek ceny nowego, dziś tylko drożeją, części do nich niestety także.
@@michal_pasekdzisiaj jest bańka na samochodach która pęknie, to nieuniknione. Rozpoczal ja covid i niedobory chipów. Już teraz dealerzy mają rekordowe stocki aut choćby w USA. Ceny są po prostu nieakceptowalne przez klientów, a produkcja idzie w najlepsze
Jak z każdym produktem, musi być efekt skali żeby produkt był akceptowalny. Pierwsze telefony komórkowe też były bardzo drogie, a dziś naprawdę dobry smartfon można bez problemu kupić poniżej tysiąca zł. Kwestia dekady i auta elektryczne będą powszechne, bo zrobi się już pokaźny rynek wtórny tych pojazdów.
@@mariusz07 akurat rynek wtorny jest watpliwy ze wzgledu na koszty wymiany baterii czy naprawy, auta beda po prostu utylizowane co sie juz dzieje. Owszem skala wzrosnie itd. ale mowie o terazniejszosci, ze to nadal nie jest dla kazdego a wrecz dla mniejszosci. Za 10 lat zapewne bedziemy mieli juz baterie ze stalym elektrolitem, ale czy sytuacja bedzie taka cudowna? Nie wyczarujemy nagle elektrowni atomowych by te auta u nas zasilic. Cena pradu dynamicznie rosnie, a nie ma jeszcze na nim podatkow jakie sa w benzynie a ktore beda z pewnoscia tez przesuniete w jakis sposob, bo ew. dziure trzeba zasypac.
@@Atomus87 , aktualnie na sam import paliw samochodowych Polska wydała 110 miliardów zł tylko w 2022, także elektryfikacja transportu to jest właśnie najlepszy sposób na finansowanie inwestycji w energetykę. Ja jak i podejrzewam wielu Kowalskich mieści się w trasie 100 km na dzień. Jedynie podczas urlopu mogę mieć problem. Także uważam że ma to sens. Ale oczywiście ma też swoje minusy.
Ostatni raz wyłączyłem ogrzewanie w 1983r. jadąc Watrburgiem. Niesamowite o jakich pierdołach rozmawiają cebulaki elektryków, o ładowaniu pod Lidlem, o temp. 19,5st, o grzaniu baterii, o kołpakach aero 🤣, o planowaniu trasy, o tonach węgla na ten "prund" a nie o tym nie gadajo bo to niedobra mówić bo nie EKO,
Dobrze kombinujesz. Najwyzszy czas odczarować te legendy miejskie. Bo z tego co ludzie piszą w internetach, to każdy potrzebuje codziennie zasięgu po 700 km i jeszcze jednorazowo bez odpoczynku. :) To by każdy z nich musiał robić kazdego roku po 150 k km, co jest raczej bardzo naciągane. :)
Zwłaszcza, że według informacji przekazywanych przez stacje diagnostyczne dla GUS wynika, że większość samochodów osobowych (tak ok. 80%) rocznie nie pokonuje więcej niż 18tys km co średnio tygodniowo daje niecałe 350km.
Sprostowanie od punktu z darmowym ładowaniem w Tesli S/X:
DO Q1 2017r darmowe było dla każdego auta niezależnie od użytkownika (przypisane do numeru VIN).
Po Q1 2017 do 2018 przypisane do pierwszego użytkownika.
Michał fajnie .spokojnie i rzeczowo mowisz o elektromobilnosci jest to aktualnym i przyszlym uzytkownikom potrzebne .Powodzenia w rozwoju kanalu zyczy przysxly użytkownik tesli y
Dziękuję!
Kolejnym drobnym błędem jest zapominanie o stratach energii na ładowaniu. Jeśli np. ładowarka prądu przemiennego 11 kW pracuje pełną mocą przez godzinę (pobierając z sieci równo 11 kWh), to akumulator NIE zyska 11 kWh, tylko trochę mniej (np. 8 kWh).
Zrobię test z jakimś licznikiem.
9,35 sprawność ladowania i zużycia to około 85%
Straty tak samo ma benzyniak. Przykładowo ja do najbliższej stacji benzynowej mam 6 km, a do takiej gdzie mam lepszą cenę mam 7,5 km. Czyli żeby zatankować muszę zrobić 15 km albo planować ekstra tankowanie tak żeby było mi po trasie, a nie zawsze tak się da. Oczywiście jest wielu mieszczuchów co ma stacje w promieniu 2 km, ale jest i wielu ludzi na przedmieściach i na wsiach co już musi nadkładać drogi po 5-10 km w jedną stronę.
@@mariusz07 co za orzeł logika KALEGO
@@rghost1647 , merytorycznie coś masz do napisania?
Fajne są te filmy 🎉
Lubię je oglądać 😁
Trojaczek jest super...
Wiedzy nigdy za wiele, dlatego cieszę się z każdego tego typu kanału. Życzę powodzenia. Mała uwaga, geniusz tkwi w prostocie a w tym przypadku zwięzłości wypowiedzi. Sugeruję sporządzenie jakiegoś konspektu.
Dziękuję, będę miał na uwadze!
Michał fajny material mam nadzieję jako przyszły użytkownik samochodu elektrycznego będę z tego korzystal pozdrawiam
Siemandero... jak mała ilość piknie jest... ja bede dalej udostępniał... trzymam kciuki
Dobry kanał się rozwija pozdrowionka 🎉🎉🎉
Brawo Michał :) 🎉
18:20 Tylko nierozważny kierowca pozwala na wyczerpanie zasobu paliwa w pojeździe. Normalny kierowca uzupełnia paliwo na bieżąco a nie jeździ tak długo aż mu się "komornik" zapali na desce i dopiero wtedy podejmuje decyzję o zatankowaniu. Oczywiście są też tacy, których szczytem osiągnięć jest tankowanie co drugi dzień samochodu za 20 czy 30zł bo dzięki temu auto jest lżejsze i mniej spali a oni mniej wydadzą na paliwo. Ale to już jest popadanie w skrajność.
Z tym darmowym ładowaniem nie do końca tak jest. Było kilka wersji darmowego ładowania niektóre pozwalały na przenoszenie między kontami.
24:12 … no właśnie , mieszka w bloku- to jak myślicie czy to ma sens ? Gdy mieszkasz w wielkiej płycie i chcesz jeździć Teslą… kilkanaście kilometrów do pracy plus objazdy weekendowe do rodziny.
Odpowiedz brzmi - to zależy.
@@michal_pasek chyba 100% filmów o Tesla to podróże po Polsce Europie , o ładowaniu , że podróż służbowa ze leasing…. Przydałaby się recenzja analiza test -Tesla w wielkiej płycie- dojazdy do pracy , zakupy itp.
Pozdrawiam wszystkich
Do jazdy za tirem Warto dodać że aby to coś dawało to trzebaby jechać niezgodne z przepisami czyli odległość nie byłaby połową odległości. Co więcej byłoby to niebezpieczne bo trzeba by było jechać 10-15m za tirem
Kia eNiro też najlepiej ciągnie do 60% - w ciepłe dni ok. 80kW. Potem moc dość szybko spada, przy 75% to już jakieś 35kW. Niestety, ten model zaczyna podgrzewać baterię dopiero w czasie ładowania, więc zimą bywa, że zaczyna od 30kW.
nie subskrybuje ale za to lajkuje jak mi się podoba 😉 pozdrawiam
A może porównamy twojego Y do mojrgo highlanda? 🙂 Jestem z Sulechowa. Teraz Y i highland w podobnej cenie a nawet Y tańszy więc byłoby fajne porównanie dla osób, które się zastanawiają, który model wybrać.
Bardzo chętnie!
Oj raz musiałem za tirem jechać. Autko prognozowało 15% do ładowarki a że zawsze prognozowało więcej niż dowoziłem to śmiało jechałem. Po odbiciu na trasie na północ był tak mocny wiatr czołowy że już 100km przed celem kazywal się doładowywać. 50km przed celem prognozował już 1% jazda za tirem pozwoliła odrobić 4% i finalnie dojechać na 1 %
dlatego wlasnie wbrew temu co Michal mowi warto ladowac do 100% w trasie zwlaszcza w rejonach gdzie ladowarki sa dobrem luxusowym... czyli cala nie zachodnia Polska
@@Polothx w kia eniro do 77%
Wszystkie Teslę s do początku 2017 roku miały darmowe ładowanie bez względu na ilość właścicieli podobno są tylko wyjątki że salon Tesla sprzedawał taki samochód jeszcze raz używany
dokładnie, tesla czasem dawał to w bonusie ale nie można było zmienić konta, to samo było z 3G nielimitowanym
Nie opisałeś również opcji zaznaczenia w trasie ładowarki, co skutkuje sstemowym podgrzaniem baterii.
Czy dobrym rozwiązaniem dla utrzymania baterii w gotowości do szybkiego ładowania jest pozostawienie podgrzewania kabiny na zimową noc np do temp. +10 stopni
Aż tak nie trzeba. Chyba że chcesz ładować od razu po ruszeniu. Ale lepiej te kWh poświęcić na jazdę.
Ja mam tesla i ladowanie idzie za samochodem po numerze VIN oznaczenie sc01 po tym wiadomo że to nie jest na pierwszego właściciela tylko
Wspomniałeś że miałeś Ioniq'a, więc może podpowiesz mi, jako świeżakowi 🙂Czy jest możliwość ustawienia pamięci grzania siedzeń? Chodzi mi o to, że za każdym razem jak wsiadam i uruchamiam auto, to one są wyłączone. Użytkowałem przez kilka lat Golfa 7 i tam jak sobie ustawiłem grzanie np. na pierwszy stopień to nie ważne czy auto stało przez noc, czy przez dwa tygodnie to po ponownym uruchomieniu miałem włączone grzanie siedzeń na pierwszy stopień (tzn. na taki jak zostawiłem przed jego wyłączeniem). Teraz wsiadam, jadę i po paru minutach mi się przypomina że nie włączyłem grzania foteli czy kierownicy 😉 auto jest świetne, bardzo lubię nim jeździć, ale tak mnie drażni ten feature że masakra, a nikt nie potrafi pomóc w tej kwestii.
Niestety, nie ma pamięci. Grzanie kiery i fotela trzeba włączać za każdym razem. U mnie zima było tak, że wsiadałem i po kolei klikałem: fotel, kierownica, dźwięk ostrzegawczy przy niskiej prędkości.
@@michal_pasek no trudno, jakoś będę musiał z tym żyć 🙂
Siemandero.
1.Nie zgodze sie z tobą że 10let EV jest stary... ja nie czuje że mój iOn 8letni ma coś starego czy nie domaga...
Śmiga jak kiedyś i dalej spełnia swoje zadania.
2.Z reszta sie zgadzam.
3.Zaciski musza być dobrze konserwowane.
4.EV rozleniwiaj. Nie ja tego nie odczówa.
5.Ja reguralnie jade i sprawdzam tak jak mówisz 1 w roku czy tam po przejechaniu 15tys km.
6.Ładowanie ja bym w Górach ładował do 90% jest w zupełności wystarczajace.
7.Ładowanie zimnej baterji mi sie nie zdażyło tylko ze ja trzymam koniki ev w stajni😂.
Wiec zawsze sa doładowywane do 80%.
A jak tak jade gdzies to baterja sie i tak grzeja sama z siebie. Wiec na ładowarke w trasie podjezdrzam z ciepła batrja.
Dobra jest jeszcze jedne aspekt.
Ja wracajac z Chorwacji ładowałem na supku AC i zrobiłem to specjalnie.
Po drodze zwiedzaliśmy jeszcze wiec przy okazji😅 podpiołem do AC bo jest taniej i przyjemniej.
Nie musiałem sie spiesumzyc i nikomu DC nie blokowałe.
Używanie aplikacji jak PlugShery czg EVKlub Polska i meldowanie sie na ładowarkach nieraz to jest jakiś dramat... ponieważ sami sobie szkodzimy.
Laodwania Darmowe poruszyles temet niech beda ja jestm za ale nie DC tylko AC podczas robienia zakópów na spokojnie tak czyli mamy 10-20supków AC darmowych a nie DC jedna i znika problem doladowywujesz sie podczas zakupów kina czy szlajania sie po mieście....
Dzieki za materiał i czekam na kolejny...
a co z zywotnoscia baterii i cyklamni ladowania? 10:00 głupota to jest wlasnie podlaczac ladowanie tylko na 15 min
Bo?
@@michal_pasekbo masz skończoną liczbę cykli ładowania. Lepiej ładować raz a porządnie niż wiele razy po trochu.
Przecież krótkie ładowanie to nie jest równoznaczne jednemu cyklowi ładowania. Cykl jest dużo dłuższy i składają się na niego liczne krótkie ładowania, nie tylko jedno.
Gdzie opcja wsparcia?
Zobacz teraz 😊
Co to za żółć na fotelu kierowcy na wysokości szyi?
Poduszka z AliExpress. W przeciwieństwie do foteli, odbarwia się.
Podstawowy błąd to kupno takiego auta na fali marketingu i propagandy. Nie masz domu, nie kupujesz takiego auta, albo żałujesz :) wyjmując już nawet kwestie ekologii - po ilu kilometrach spłaci się taki Avenger e względem benzynowego ? :) otóż po ponad 100 tysiącach kilometrów jak przyjmiemy że jazdę mamy za darmo, a trudno takie coś osiągnąć. Także auto ekonomicznie nam się prawdopodobnie nie zwróci, do tego elektryki mocniej dostają na utracie wartosci. Teraz opcja dla hobbystów i gazeciarzy oraz oczywiście tych co zainwestowali sami w OZE czy mają chociaż ten dom i dostęp do własnej ładowarki. Za 5 lat chyba najwcześniej będzie można rozważać taki samochód. Pytanie czy sytuacja przez wzrost ceny prądu i ilości takich aut względem ilości ładowarek nie pogorszy się jescze hehehe
Ja o elektryku zdecydowałem już w 2014 roku, tylko z braku kasy na zakup jeździłem Lexusami LS, żeby mieć ciszę 🙈 kiedyś takie V8 można było kupić za ułamek ceny nowego, dziś tylko drożeją, części do nich niestety także.
@@michal_pasekdzisiaj jest bańka na samochodach która pęknie, to nieuniknione. Rozpoczal ja covid i niedobory chipów. Już teraz dealerzy mają rekordowe stocki aut choćby w USA. Ceny są po prostu nieakceptowalne przez klientów, a produkcja idzie w najlepsze
Jak z każdym produktem, musi być efekt skali żeby produkt był akceptowalny. Pierwsze telefony komórkowe też były bardzo drogie, a dziś naprawdę dobry smartfon można bez problemu kupić poniżej tysiąca zł. Kwestia dekady i auta elektryczne będą powszechne, bo zrobi się już pokaźny rynek wtórny tych pojazdów.
@@mariusz07 akurat rynek wtorny jest watpliwy ze wzgledu na koszty wymiany baterii czy naprawy, auta beda po prostu utylizowane co sie juz dzieje. Owszem skala wzrosnie itd. ale mowie o terazniejszosci, ze to nadal nie jest dla kazdego a wrecz dla mniejszosci. Za 10 lat zapewne bedziemy mieli juz baterie ze stalym elektrolitem, ale czy sytuacja bedzie taka cudowna? Nie wyczarujemy nagle elektrowni atomowych by te auta u nas zasilic. Cena pradu dynamicznie rosnie, a nie ma jeszcze na nim podatkow jakie sa w benzynie a ktore beda z pewnoscia tez przesuniete w jakis sposob, bo ew. dziure trzeba zasypac.
@@Atomus87 , aktualnie na sam import paliw samochodowych Polska wydała 110 miliardów zł tylko w 2022, także elektryfikacja transportu to jest właśnie najlepszy sposób na finansowanie inwestycji w energetykę. Ja jak i podejrzewam wielu Kowalskich mieści się w trasie 100 km na dzień. Jedynie podczas urlopu mogę mieć problem. Także uważam że ma to sens. Ale oczywiście ma też swoje minusy.
Ostatni raz wyłączyłem ogrzewanie w 1983r. jadąc Watrburgiem. Niesamowite o jakich pierdołach rozmawiają cebulaki elektryków, o ładowaniu pod Lidlem, o temp. 19,5st, o grzaniu baterii, o kołpakach aero 🤣, o planowaniu trasy, o tonach węgla na ten "prund" a nie o tym nie gadajo bo to niedobra mówić bo nie EKO,