4h na przejscie?? Za dzieciaka grałem kilka ładnych dni, oczywiście odbijając się od scian ale zahaczając o wszystkie możliwe znajdzki, pamiętam również poziom trudności który momentami był naprawdę wysoki. W Quidditcha też łatwo się nie grało. Muszę zdecydowanie odświeżyć sobie ten tytuł, tylko trzeba się zaopatrzyć w plytke, bo swojej kopii pewnie nigdzie już nie znajde. Dzięki panie Michale i Archonie za miły powrót do przeszłości!
J. K. Rowling ostatnio nic nie pisała kontrowersyjnego, ludzie po prostu zrobili mema z tego wpisu sprzed paru lat kiedy napisała, że Dumbledore jest gejem.
meh, mocno rozdmuchany mem, ale internety łykają jak pelikany. Ten nius o Dumbledorze jest sprzed 12 lat, pamiętam jak w szkole ludzie się tym "szokowali". Jedyna słaba rzecz, to kiedy utrzymywała że nie pisała o Hermionie jako o białej dziewczynie, taka tania zagrywka żeby być "woke". Ale to też jakoś sprzed 4/5 lat
@@Telimency Tu raczej chodzi o to co powiedziała w jednym z wywiadów odnośnie Zbrodni Grindelwalda. Nagadała ona wtedy coś o silnym fizycznym związku miedzy Dumbledorem a Grindelwaldem. Ani książka ani tym bardziej film nic takiego ma razie nie pokazał i fani mają już dość, że J.K tylko opowiada o różnych rzeczach w wywiadach a nie pokazuje ich w filmach/książkach.
Właśnie dzisiaj zacząłem znowu rozgrywkę ... Magiczna gra tyle wspomnień. Nie wiem dlaczego ale najbardziej zapadł mi w pamięć dźwięk tego "chybionego" zaklęcia.
To jedna z tych gier, które zapamiętam do końca życia... Do dziś ze szczegółami pamiętam ucieczkę przed górskim trollem i skradanie się w ukryciu przed Argusem Filchem. Ale, że to już 18 lat? ཀ ʖ̯ ཀ
Nie zapomnę gdy mój Tata kupił mi tę grę na mikołaja w 2001 roku, to są naprawdę najcenniejsze wspomnienia. Gra do dziś leży na półce (DVD BOX!), i wracam do niej średnio co 2-3 lata. To jest moje dzieciństwo zawarte w jednym tytule! Strasznie się cieszę, że zrobiłeś materiał na ten temat!
Pierwsza gra jaką skoczyłem na PC. Ograna mnóstwo razy i cały czas było mało. Świetny klimat (z tego co pamiętam). Kawałek dzieciństwa :-) super materiał.
3:00 "Oczywiście wszystko jest całkowicie bezpieczne i odbywa się w kontrolowanych warunkach zgodnych z zasadami czarodziejskiego BHP" Meanwhile Harry z głośnym łaaaaa wpada w przepaść
Akurat wczoraj, kończąc czwartego browara, usłyszałem tą magiczną pieśń z harrego pottera, odpaliłem komnate tajemnic, po 15 latach odkąd ostatni raz zagościła u mnie na pulpicie, nadal grało się świetnie!
Przez całą długość materiału miałem przeczucie "chyba to nie Archon pisał ten tekst". I faktycznie zgadłem :P Czuć pewną różnicę w porównaniu z osobistymi materiałami Archona. Ale i tak mocna okejka dla autora, czekamy na więcej ;)
O boże ale wspomnienia wracają. Jedna z moich ulubionych części i ta muzyka kiedy przechadzamy się po korytarzach w Hogwartcie. Do tej pory wracam do tej gry :D
Ta gra wkręciła mnie w książki i była to przygoda życia dla mnie i moich sióstr. Planuje przeczytać je znowu za niedługo. : ) Pamiętam że strasznie nie lubiałem pottera zanim wiedziałem co to. Każdy miał fioła na tym punkcie, w sklepach pojawiła się trzecia ksiązka, była wszedzie, kubki, maskotki, danonki. Komercja wokół tego sprawiała że osądziłem to jako gówno którym jarają się dzieci, jakieś tam kolorowe i święcace bajki bez żadnej treści (surowa ocena jak na 12 latka :D). Kuzynka dostała tą gre, i nagle szok, fantastyczna muzyka, fabułą zaczyna sie śmiercia rodziców... był jakiś klimat na tyle intrygujący, że pożyczyłem pierwszą część książki od kolegi, zamknąłem z nią w sypialni rodziców i sie zaczeło. : )
Za dzieciaka miałem i grałem w trzy pierwsze części + mistrzostwa "kłidicza" (jak grałem z kolegą to jedna osoba latała na miotle, a druga obsługiwał klawisze akcji). Ale pierwsza część miała najlepszy klimat, muzyka, a zwłaszcza odgłosy i efekty dźwiękowe w grze były specyficznie nagrane. Pozdrawiam :)
Ostatnio seria Retro czerpie garściami z mojej kolekcji. Aż łezka się w oku kręci, gdy przypominam sobie te stareńkie tytuły! Szczerze jednak wolałem Komnatę tajemnic. ;)
Fun fact- jeżeli przeszedłeś grę wyczaskując praktycznie wszystki punkty, gracz był w stanie sprawić że pięćdziesiąt punktów Dumbla na koniec gry nie daje nam zwycięstwa.
I pomyśleć, że to już tyle lat minęło... Do dziś pamiętam jak zagrywałem się w demówkę Harrego Pottera ( jednak nie pamiętam czy to było demo Kamienia Filizoficznego czy Komnaty tajemnic) jako młodzik uwielbiałem HP ( w zasadzie lubię do dziś sobie wrócić do książek). To demo pochłonęło mnie na długo. Oj jaką czułem radość kiedy w końcu mogłem zarać w pełną wersję.
Komnata tajemnic miała jedną zasadnicza wadę - w lochach i niektórych lokacjach Harrego obłaziły paskudne pająki. Niby nie mam nic do pająków i same w sobie mnie nie brzydzą, ale kiedy weszło na niego więcej niż 2, to jakieś takie ciary obrzydzenia mnie łapały i nie mogłam na to patrzeć, co z kolei uniemozliwiało mi grę.
Zapamiętałem grę jako bardzo toporną pod względem sterowania (w Komnacie Tajemnic było już o niebo lepiej), ale jak dla mnie, wraz z drugą i trzecią częścią, bardzo dobrze oddawały klimat tego magicznego świata. Do dziś pamiętam napięcie, jakie towarzyszyło podczas wymykania się Filchowi pod peleryną.
Wersja na psx to moja gra dzieciństwa. Warto zaznaczyć ze to zupełnie inna gra niż na PC. Klimat tych gier jest świetny :) do tej pory przechodzę na ps3 wersje z psx.
Ogólnie różne konsole miały zupełnie różne gry o tym samym tytule(wyjątek PS2/Gamecube/Xbox). Ja uwielbiam wersję na Gameboy Color, która jest rpgiem :D
Dominik Makówka ja tak samo , tylko pierwsze trzy. Próbowałam kiedyś piątkę ale sterowanie mnie wkurzało. Wiec co jakiś czas wracam do mojej ukochanej trylogii ❤️
Moim pierwszym Harry Potterem była Komnata tajemnic. Świetna gra i bardzo dużo czasu przy niej spędziłem. Do dziś mam wszystkie części gry na komputerze
Patrząc po efektach graficznych i sposobie renderowania otoczenia... tak :) Od razu widać że gra robiona na pierwszej odsłonie jedynego słusznego silnika.
O paaanie, moja pierwsza gra na komputer. Nigdy wcześniej i nigdy później nie czułam czegoś podobnego, co wtedy, gry pierwszy raz ogrywałam Harrego, mając jakieś 7 lat. Jako gówniak nie rozumiałam, że to są ściśle zaplanowane przez kogoś poziomy i że za ścianami nic się nie kryje. Byłam święcie przekonana, że to jest prawdziwość, ze to jest życie i że za tymi wszystkimi żywopłotami i murami zamku są kolejne miejsca, które tak strasznie strasznie chciałam zobaczyć. Nie pomagały glitche, które powodowały, że gdy stało się pod ścianą, to pod odpowiednim kątem jak się popatrzyło, to tekstura ściany znikałała i ukazywała dalszą część poziomu (widać to przez ułamek sekundy w filmie 3:23). W ten sposób zniknęła mi tekstura 'ukrywająca' za ścianą bezgłowego nicka w momencie, kiedy na początku gry tłumaczył znaczenie książki. Wpatrywałam się w tego nicka schowanego za ścianą i czekałam aż coś zrobi, coś się poruszy, albo chociaż kątem oka zobaczę gdzie on jest, co to za komnata XD A to po prostu był model postaci, schowany w pustce. Nie rozumiałam też tego, że ruchów Filcha da się łatwo nauczyć, bo to się zapętla. Z tego powodu wycieczka po bibliotece przyprawiła mnie niemal o zawał, tak mi pikawa biła. Do tej pory też mnie przeraża przepaść dookoła Hogwartu w zadaniu leviosa. Wydaje mi się, że klimat tej gry zrobiły.. kolory. To taka część, gdzie mury hogwartu były żółte, niebieskie, czerwone, fioletowe - w zależności od tego jak padało 'światło'. A światło było udawane, bo okna to również była tekstura :D (na materiale widać 4:33 czy 11:14), więc żadne słońca zza szyb nie padało. A jednak dzięki temu nasyceniu barw, dzięki temu udawanemu swiatłu, dzięki tym zanikającym teksturom w przepaściach - klimat tej gry jest niesamowity.
0:09 Archon jesteś mugolem. Przeczytaj to jeszcze raz, powoli. :D 10:05 nie z kaflem tylko z tłuczkiem Poza tym materiał ŚWIETNY jak zawsze, liczę na kontynuację w postaci przedstawienia całej reszty serii. ;)
Oj to prawda grało się namiętnie. Choć miałem przelotnie przyjemność w dzieciństwie grać w wersje PC, to jednak w mym przypadku wersja na PSX grała pierwsze skrzypce... Konsola działająca 24h na dobe bo nie miałem memory karty do zapisywania stanu gry... Płacz gdy wybiło korki w domu kilka razy gdy byłem już w finale... Tyle wspomnień :D
Osobiście bym postawił Więźnia Azkabanu przed Komnatą pod względem gameplayu, ale jeśli chodzi o grafikę to zestarzał się gorzej od Komnaty i Kamienia. Chyba czas złożyć starego peceta i odświeżyć sobie te tytuły. Może jeszcze sprawdzę, co oferuje demo Zakonu Feniksa z Cybermychy
To były ciekawe czasy, teoretycznie ten sam tytuł na innych platformach był zupełnie inna gra. Harry na PC a Harry na PS1 i wiele innych. Widać ze macie ich sporo może zrobić materiał o wszystkich na raz pokazując jak bardzo sie od siebie różnią 🤗
Szczerze już prawie nic nie pamiętam z pierwszej części gdy grałem za dzieciaka. Ten materiał sprawił jak bym wyleczył amnezję. Pamiętam jeszcze że jeden z meczy quidittcha(nwm jak to się pisze) był dla mnie tak trudny że grałem w niego przez ponad godzinę.
pamiętam jak się zagrywałem w demko tej gry za dzieciaka... przez mgłę pamiętam, że nie potrafiłem zupełnie nic tam zrobić, nawet samouczek był dla mnie wtedy wyzwaniem :D
Aż się przypomniała gra Shrek, i sytuacja w której kapnąłem się po przejściu gry, że można sobie pomagać eliksirami..... a ja całą grę przeszedłem bez xDDDD
Moje wydanie pudełkowe jest tak zajechane od grania, że nie chcę się nawet wczytać xD Trzymam iso na dysku i co kilka lat sobie wracam i do kamienia, i do zakonu feniksa (bo ten cudowny hogwart)
Pamiętam, że dwóch misji nienawidziłem z całego serca w tej grze - Tej, w której musieliśmy iść przez bibliotekę w pelerynie niewidce" i nie dać się złapać przez Filcha, by potem dostać się do wieży i odnieść smoka...Oraz misji powrotnej. Musiałem każdy pokój chyba powtarzać z 30-40, jak nie więcej razy, zanim udało mi się przejść obok filcha, będąc niezauważonym.
Mam nadzieję że jeszcze się doczekamy kolejnej, bardziej rozbudowanej gry skupiającej się na grze w Quidditcha... Quidditch World Cup był świetną grą, przy której spędziłem dużo czasu w podstawówce :)
Jedna z tych gier, która opisuje moje dzieciństwo. Jak byłem młody to byłem w stanie grać w takie giereczki bez opamiętania, a w porządne gry typu Fallout, Deus ex czy Baldur's Gate niestety nie :(.
Po ostatnim zdaniu trochę smutłem :< 18 lat? Jej, kiedy to zleciało. Ale to prawda, największą zaletą tego tytułu jest klimat, który udało się uchwycić. Nie była to nie wiadomo jak dobra gra, a jednak oglądając gameplay od razu przypomniałem sobie tą atmosferę :D a to czasem ważniejsze niż wyszukane mechaniki.
Niesamowicie polecam Komnate Tajemnic na PS2. Urywała dupe już za dzieciaka i była świetna w przełożeniu fabuły. Chciałem kiedyś spróbować ją emulować, bo nie mam już PS2, lecz niestety mi to nie szło bo wywalała po intrze. Ahh nostalgia ;)
Ile ja za dzieciaka grałem w mistrzostwa świata w quidditchu, najpierw u znajomego aż w końcu zażyczyłem sobie grę na urodziny. Zawartości miała niewiele w sumie ale dla mnie to i tak dobrze spędzony czas. Gdyby powstał jakiś remake z funkcją gry w sieci możliwe, że odniosłoby podobny sukces jak rocket league
Gra dzieciństwa:) Czy jak był wątek z czarną magią i musieliśmy znaleźć 3 rzeczy, to był jakiś czas na to, żeby na lekcję zdążyć, czy gra zawsze była tak zaplanowana, że spóźnialiśmy się, bo tak mówił scenariusz? To były czasy - nie było powrotu do poprzedniego poziomu. Musieliśmy zrobić wyzwanie za jednym przysiadem:)
Panie Archon...
To się wymawia się LeviosAAAAa!
tak zasadniczo to LeVIOsa, a nie LevioSAAAAA
XD
@@michadolinowski9306 stop it Ron! Stop!
Finlandium Leviosa!!
Come on, Horrah. Ye are the Chosen One...
Nikt:
J.K. Rowling: Arhon jest gejem
dobre me-me
@@bartoszrampapapam6398 Mamy coś do lipnego wokewashingu.
@@bartoszrampapapam6398 Tak ja mam i co mi zrobisz?
Nie tak nikt! Jak byłam w ostatniej części, to zaczęłam się nad tym zastanawiać czy przypadkiem nie jest gejem
nie kumam?😏
Zawsze mnie irytowało, że Harry przy rzucaniu zaklęć drze japę jakby go ze skóry obdzierali.
ALOHOMORAAAAAAA
W 2 było już znacznie lepiej
W drugiej to grając Goylem jeczal jakby mu krzywdę robili
I ten dźwięk podczas skakania
*AAHAHAAHAHHSHAHCHCH AAACHCHCOCHHCCH DUCUCUUUUU*
ja tam zawsze slyszalem jak hary czarowal w grze slowo nie pierdol
4h na przejscie?? Za dzieciaka grałem kilka ładnych dni, oczywiście odbijając się od scian ale zahaczając o wszystkie możliwe znajdzki, pamiętam również poziom trudności który momentami był naprawdę wysoki. W Quidditcha też łatwo się nie grało. Muszę zdecydowanie odświeżyć sobie ten tytuł, tylko trzeba się zaopatrzyć w plytke, bo swojej kopii pewnie nigdzie już nie znajde. Dzięki panie Michale i Archonie za miły powrót do przeszłości!
Moje dziecinstwo to Komnata Tajemnic, ale gameplayowo jest tak podobnie, ze i tutaj sie lezka w oku kręci..Co za wspaniale czasy wtedy byly =(
Grałem, a największym problemem był ostatni boss, ale i tak ją uwielbiam, bo spędziłem fajnie z tą grą wiele godzin w dzieciństwie.
Za dzieciaka zajęło mi chwilę ogarnięcie finałowej walki. A samą grę przeszedłem chyba z setki razy
Jakbym grając miał parę latek mniej to Quirrel przekręcający sobie łeb na Voldemorta pewnie do dzisiaj by mi się śnił po nocach...
Kiedy J.k Rowling odpierdziela maniane w internecie a Archon to wykorzystuje dla zasiegów xD
J. K. Rowling ostatnio nic nie pisała kontrowersyjnego, ludzie po prostu zrobili mema z tego wpisu sprzed paru lat kiedy napisała, że Dumbledore jest gejem.
meh, mocno rozdmuchany mem, ale internety łykają jak pelikany. Ten nius o Dumbledorze jest sprzed 12 lat, pamiętam jak w szkole ludzie się tym "szokowali". Jedyna słaba rzecz, to kiedy utrzymywała że nie pisała o Hermionie jako o białej dziewczynie, taka tania zagrywka żeby być "woke". Ale to też jakoś sprzed 4/5 lat
@@Telimency Tu raczej chodzi o to co powiedziała w jednym z wywiadów odnośnie Zbrodni Grindelwalda. Nagadała ona wtedy coś o silnym fizycznym związku miedzy Dumbledorem a Grindelwaldem. Ani książka ani tym bardziej film nic takiego ma razie nie pokazał i fani mają już dość, że J.K tylko opowiada o różnych rzeczach w wywiadach a nie pokazuje ich w filmach/książkach.
@@damianworek4444 A, dzięki - o tym nie wiedziałam.
Aż łezka w oku się zakręciła. Świetny materiał! Mam nadzieje że powstanie jeden o drógiej i trzeciej części.
To teraz o tej lepszej części: Komnacie Tajemnic!
O prosh, gorn, spodziewalem sie ciebie bardziej na kwejku
@@ugandan216 Ku*wa, nie mogę nigdzie niczego napisać żeby nie dostać takiej odpowiedzi xd
@@Gorn221 Zmien nick i zalatwione :D
@@Gorn221 no co zrobisz, postać Seweryna stała się mocno rozpoznawalna.
Komnata najlepsza :)
To była moja ulubiona gra dzieciństwa.
Może nie jedynka, ale ulepszona dwójka z otwartym Hogwartem po przejściu gry - owszem.
Właśnie dzisiaj zacząłem znowu rozgrywkę ... Magiczna gra tyle wspomnień. Nie wiem dlaczego ale najbardziej zapadł mi w pamięć dźwięk tego "chybionego" zaklęcia.
To jedna z tych gier, które zapamiętam do końca życia...
Do dziś ze szczegółami pamiętam ucieczkę przed górskim trollem i skradanie się w ukryciu przed Argusem Filchem.
Ale, że to już 18 lat? ཀ ʖ̯ ཀ
Nie zapomnę gdy mój Tata kupił mi tę grę na mikołaja w 2001 roku, to są naprawdę najcenniejsze wspomnienia. Gra do dziś leży na półce (DVD BOX!), i wracam do niej średnio co 2-3 lata. To jest moje dzieciństwo zawarte w jednym tytule! Strasznie się cieszę, że zrobiłeś materiał na ten temat!
Piękne czasy jak z kolegą z klasy zagrywaliśmy się w tą grę. Przeszliśmy pierwsze 3 części z 3/4 razy :D
Jak ja Cię kocham za wrzucenie do tego materiału fragmentu z Oney'a
Pierwsza gra jaką skoczyłem na PC. Ograna mnóstwo razy i cały czas było mało. Świetny klimat (z tego co pamiętam). Kawałek dzieciństwa :-) super materiał.
3:00
"Oczywiście wszystko jest całkowicie bezpieczne i odbywa się w kontrolowanych warunkach zgodnych z zasadami czarodziejskiego BHP"
Meanwhile Harry z głośnym łaaaaa wpada w przepaść
Akurat wczoraj, kończąc czwartego browara, usłyszałem tą magiczną pieśń z harrego pottera, odpaliłem komnate tajemnic, po 15 latach odkąd ostatni raz zagościła u mnie na pulpicie, nadal grało się świetnie!
creepy biblioteka zostaje w pamięci
Moje dzieciństwo. Świetny wybór Archon
Przez całą długość materiału miałem przeczucie "chyba to nie Archon pisał ten tekst". I faktycznie zgadłem :P Czuć pewną różnicę w porównaniu z osobistymi materiałami Archona. Ale i tak mocna okejka dla autora, czekamy na więcej ;)
Dzięki za dobre słowo :)
Archonku zrób z tego serię, plis ❤️
Trójka na PS2/Xboxa/GC to było cudo nad cudy
Sciezka dzwiekowa to byla extra i ten otwarty swiat , a klimat to lepszy niz w zeldzie
W to się grało za dzieciaka
Chciałabym zobaczyć retro z Komnaty Tajemnic i Więźnia Azkabanu. To były moje osobiste gry dzieciństwa :)
Yay! Dobre retro odkurzone ! Kawka i biorę sie do oglądania.
🔥🔥🔥
@@hordaasg Kamień pierwsza gra na pierwszym PC jaki miałem :D
Ja widzę że wszyscy mają zajawkę na robienie kawki do dobrych materiałów :D
Teraz czekam z nadzieją na 2 część
O boże ale wspomnienia wracają. Jedna z moich ulubionych części i ta muzyka kiedy przechadzamy się po korytarzach w Hogwartcie. Do tej pory wracam do tej gry :D
Dopiero jak Archon wspomniał, że to też pisał Sole, to dostałem flashbacków z Dantooine z KotORa.
Ta gra wkręciła mnie w książki i była to przygoda życia dla mnie i moich sióstr. Planuje przeczytać je znowu za niedługo. : ) Pamiętam że strasznie nie lubiałem pottera zanim wiedziałem co to. Każdy miał fioła na tym punkcie, w sklepach pojawiła się trzecia ksiązka, była wszedzie, kubki, maskotki, danonki. Komercja wokół tego sprawiała że osądziłem to jako gówno którym jarają się dzieci, jakieś tam kolorowe i święcace bajki bez żadnej treści (surowa ocena jak na 12 latka :D). Kuzynka dostała tą gre, i nagle szok, fantastyczna muzyka, fabułą zaczyna sie śmiercia rodziców... był jakiś klimat na tyle intrygujący, że pożyczyłem pierwszą część książki od kolegi, zamknąłem z nią w sypialni rodziców i sie zaczeło. : )
Za dzieciaka miałem i grałem w trzy pierwsze części + mistrzostwa "kłidicza" (jak grałem z kolegą to jedna osoba latała na miotle, a druga obsługiwał klawisze akcji). Ale pierwsza część miała najlepszy klimat, muzyka, a zwłaszcza odgłosy i efekty dźwiękowe w grze były specyficznie nagrane. Pozdrawiam :)
Ostatnio seria Retro czerpie garściami z mojej kolekcji. Aż łezka się w oku kręci, gdy przypominam sobie te stareńkie tytuły! Szczerze jednak wolałem Komnatę tajemnic. ;)
Fun fact- jeżeli przeszedłeś grę wyczaskując praktycznie wszystki punkty, gracz był w stanie sprawić że pięćdziesiąt punktów Dumbla na koniec gry nie daje nam zwycięstwa.
I pomyśleć, że to już tyle lat minęło... Do dziś pamiętam jak zagrywałem się w demówkę Harrego Pottera ( jednak nie pamiętam czy to było demo Kamienia Filizoficznego czy Komnaty tajemnic) jako młodzik uwielbiałem HP ( w zasadzie lubię do dziś sobie wrócić do książek). To demo pochłonęło mnie na długo. Oj jaką czułem radość kiedy w końcu mogłem zarać w pełną wersję.
Uwielbiałem i nadal dobrze wspominam gry z tej serii
Muzyka z tej gry zapadła mi w pamięci na całe życie
Do tej sceny z wingardium leviosa trzeba było wziąść neko :P
wziąć
kota? luul. (nie no, żarty na bok, wiem o kogo chodzi, i po prostu władam bardzo podstawowym japońskim)
Tego się nie spodziewałem. Uwielbiałem tą grę.
Największą frajdę sprawiało mi podziwianie tego zamku,obczajanie wszystkich zakamarków, heh chciało by się chodzić do takiej szkoły :)
To może teraz materiał o HP: Komnata Tajemnic? :D
Komnata tajemnic miała jedną zasadnicza wadę - w lochach i niektórych lokacjach Harrego obłaziły paskudne pająki. Niby nie mam nic do pająków i same w sobie mnie nie brzydzą, ale kiedy weszło na niego więcej niż 2, to jakieś takie ciary obrzydzenia mnie łapały i nie mogłam na to patrzeć, co z kolei uniemozliwiało mi grę.
@@monikamajdaniuk8297 bezsensowny komentarz
Zapamiętałem grę jako bardzo toporną pod względem sterowania (w Komnacie Tajemnic było już o niebo lepiej), ale jak dla mnie, wraz z drugą i trzecią częścią, bardzo dobrze oddawały klimat tego magicznego świata. Do dziś pamiętam napięcie, jakie towarzyszyło podczas wymykania się Filchowi pod peleryną.
Wersja na psx to moja gra dzieciństwa. Warto zaznaczyć ze to zupełnie inna gra niż na PC. Klimat tych gier jest świetny :) do tej pory przechodzę na ps3 wersje z psx.
Ogólnie różne konsole miały zupełnie różne gry o tym samym tytule(wyjątek PS2/Gamecube/Xbox). Ja uwielbiam wersję na Gameboy Color, która jest rpgiem :D
Niedawno przeszedłem pierwszy raz, bo w końcu w Anglii udało mi się zdobyć oryginał za funta! Genialna gra :D
Eyyy pierwsze 3 części to moje dzieciństwo. Grałem w każdą wersje i wszystkie były fajne
Do trzeciej był najlepszy klimat, czwarta to już było jakieś nieporozumienie.
Dominik Makówka ja tak samo , tylko pierwsze trzy. Próbowałam kiedyś piątkę ale sterowanie mnie wkurzało. Wiec co jakiś czas wracam do mojej ukochanej trylogii ❤️
Octopus's Garden Ja zapamiętałem 4- część jako symulator uderzania kamieniem w Rona :)
2:05 jako dziecko zawsze bałem się tego ducha
Fajna muzyka, rozczarowująca już wtedy grafa, i przede wszystkim - animacje Harry'ego i pozostałych postaci - ARGH.
Moim pierwszym Harry Potterem była Komnata tajemnic. Świetna gra i bardzo dużo czasu przy niej spędziłem. Do dziś mam wszystkie części gry na komputerze
Gra o wielu wadach, ale po latach nadal wracam.
Patrząc po efektach graficznych i sposobie renderowania otoczenia... tak :) Od razu widać że gra robiona na pierwszej odsłonie jedynego słusznego silnika.
O Panie moja ulubiona gra . Grałem w dwójkę kilka razy ... aż mam ochotę ponownie spróbować.
Ten odcinek to spełnienie moich marzeń :)
Nostalgia mocno, pamiętam jak grałem w komnate tajemnic. Mam ją na półce do dziś.
Ta gra była świetna, dobry klimat, przyjemne sterowanie, pomysłowe poziomy i ten klimat. Jako dzieciak nie mogłem się oderwać od tego
Jestem zszokowany że tak pozytywnie oceniłeś tego bubla :o Jak dla mnie tylko wersje lego hp były godny polecenia.
Zawsze z kuzynem masterowalismy ją
Ahh łezka się w oku kręci
O paaanie, moja pierwsza gra na komputer. Nigdy wcześniej i nigdy później nie czułam czegoś podobnego, co wtedy, gry pierwszy raz ogrywałam Harrego, mając jakieś 7 lat. Jako gówniak nie rozumiałam, że to są ściśle zaplanowane przez kogoś poziomy i że za ścianami nic się nie kryje. Byłam święcie przekonana, że to jest prawdziwość, ze to jest życie i że za tymi wszystkimi żywopłotami i murami zamku są kolejne miejsca, które tak strasznie strasznie chciałam zobaczyć. Nie pomagały glitche, które powodowały, że gdy stało się pod ścianą, to pod odpowiednim kątem jak się popatrzyło, to tekstura ściany znikałała i ukazywała dalszą część poziomu (widać to przez ułamek sekundy w filmie 3:23). W ten sposób zniknęła mi tekstura 'ukrywająca' za ścianą bezgłowego nicka w momencie, kiedy na początku gry tłumaczył znaczenie książki. Wpatrywałam się w tego nicka schowanego za ścianą i czekałam aż coś zrobi, coś się poruszy, albo chociaż kątem oka zobaczę gdzie on jest, co to za komnata XD A to po prostu był model postaci, schowany w pustce. Nie rozumiałam też tego, że ruchów Filcha da się łatwo nauczyć, bo to się zapętla. Z tego powodu wycieczka po bibliotece przyprawiła mnie niemal o zawał, tak mi pikawa biła. Do tej pory też mnie przeraża przepaść dookoła Hogwartu w zadaniu leviosa. Wydaje mi się, że klimat tej gry zrobiły.. kolory. To taka część, gdzie mury hogwartu były żółte, niebieskie, czerwone, fioletowe - w zależności od tego jak padało 'światło'. A światło było udawane, bo okna to również była tekstura :D (na materiale widać 4:33 czy 11:14), więc żadne słońca zza szyb nie padało. A jednak dzięki temu nasyceniu barw, dzięki temu udawanemu swiatłu, dzięki tym zanikającym teksturom w przepaściach - klimat tej gry jest niesamowity.
Nikt nie grał w tę grę żeby poczuć się jak czarodziej xD To była wyśmienita, wymagająca i wesoła platformówka, dlatego wszyscy w to grali.
0:09 Archon jesteś mugolem. Przeczytaj to jeszcze raz, powoli. :D
10:05 nie z kaflem tylko z tłuczkiem
Poza tym materiał ŚWIETNY jak zawsze, liczę na kontynuację w postaci przedstawienia całej reszty serii. ;)
2 czesc tej serii gier najlepsza
Oj to prawda grało się namiętnie. Choć miałem przelotnie przyjemność w dzieciństwie grać w wersje PC, to jednak w mym przypadku wersja na PSX grała pierwsze skrzypce... Konsola działająca 24h na dobe bo nie miałem memory karty do zapisywania stanu gry... Płacz gdy wybiło korki w domu kilka razy gdy byłem już w finale... Tyle wspomnień :D
gry z uniwersum Harrego Pottera (części 1-3) to moja pierwsz styczność z otwartym światem
🤨 a tam był wogóle otwarty świat ?
"EA zleciło robotę kilku studiom"
ech, żeby takie coś zrobili z Gwiezdnymi Wojnami...
Szkoda tylko że na każde studio wykonało tak naprawdę inną gre :D
No teoretycznie EA to zrobiło, ale dużo gier anulowali i ostatecznie tylko trzy serie gier wyszły 😆
Ahh nostalgiometr wyjebało 🤤
Czy ładne okolicznościowe logo zwiastuje przegląd gier z serii?
Mam słabość do tej gry i wracam do niej przynajmniej kilka razy do roku. ;D
Co ja pacze? No czegoś takiego się nie spodziewałem. Materiał jak zawsze mega.
Nie mogłeś go jeszcze obejrzeć, zanim zamieściłeś komentarz :P
@@mattpoz Akurat materiały retro są zawsze mega, więc nie potrzebowałem oglądać całości :D
Komnata tajemnic na konsole 6 generacji to majstersztyk. Muzyka przewyższa poziomem film!
Komnata Tajemnic to i tak zdecydowanie najlepsza gra w uniwersum HP.
To prawda, ale 3 część też była super na PS2
Osobiście bym postawił Więźnia Azkabanu przed Komnatą pod względem gameplayu, ale jeśli chodzi o grafikę to zestarzał się gorzej od Komnaty i Kamienia. Chyba czas złożyć starego peceta i odświeżyć sobie te tytuły. Może jeszcze sprawdzę, co oferuje demo Zakonu Feniksa z Cybermychy
Archon poznaje Wingardium Leviosa - 5:34
Zostawiam dla potomności bo sam szukałem kilka razy
To były ciekawe czasy, teoretycznie ten sam tytuł na innych platformach był zupełnie inna gra. Harry na PC a Harry na PS1 i wiele innych. Widać ze macie ich sporo może zrobić materiał o wszystkich na raz pokazując jak bardzo sie od siebie różnią 🤗
Jezuuuu pamiętam jak z kuzynem pierwszą i drugą część musieliśmy przechodzić od poczatku do końca bo oczywiście nie było kart pamięci :) (ps1)
To teraz Komnata Tajemnic... Moja ulubiona część! Proosze :>
3:54 moment w którym cały sens tego kanału przepadł...
Szczerze już prawie nic nie pamiętam z pierwszej części gdy grałem za dzieciaka. Ten materiał sprawił jak bym wyleczył amnezję. Pamiętam jeszcze że jeden z meczy quidittcha(nwm jak to się pisze) był dla mnie tak trudny że grałem w niego przez ponad godzinę.
Piękna gra, świetna atmosfera :)
pamiętam jak się zagrywałem w demko tej gry za dzieciaka... przez mgłę pamiętam, że nie potrafiłem zupełnie nic tam zrobić, nawet samouczek był dla mnie wtedy wyzwaniem :D
Aż się przypomniała gra Shrek, i sytuacja w której kapnąłem się po przejściu gry, że można sobie pomagać eliksirami..... a ja całą grę przeszedłem bez xDDDD
Moje wydanie pudełkowe jest tak zajechane od grania, że nie chcę się nawet wczytać xD
Trzymam iso na dysku i co kilka lat sobie wracam i do kamienia, i do zakonu feniksa (bo ten cudowny hogwart)
Pamiętam, że dwóch misji nienawidziłem z całego serca w tej grze - Tej, w której musieliśmy iść przez bibliotekę w pelerynie niewidce" i nie dać się złapać przez Filcha, by potem dostać się do wieży i odnieść smoka...Oraz misji powrotnej. Musiałem każdy pokój chyba powtarzać z 30-40, jak nie więcej razy, zanim udało mi się przejść obok filcha, będąc niezauważonym.
Mam nadzieję że jeszcze się doczekamy kolejnej, bardziej rozbudowanej gry skupiającej się na grze w Quidditcha... Quidditch World Cup był świetną grą, przy której spędziłem dużo czasu w podstawówce :)
Jedna z tych gier, która opisuje moje dzieciństwo. Jak byłem młody to byłem w stanie grać w takie giereczki bez opamiętania, a w porządne gry typu Fallout, Deus ex czy Baldur's Gate niestety nie :(.
Chyba trzeba do niej wrócić.
Oj pamięta, jedna z nielicznych gier która się odpalala na moim starym kompie :D
Po ostatnim zdaniu trochę smutłem :< 18 lat? Jej, kiedy to zleciało. Ale to prawda, największą zaletą tego tytułu jest klimat, który udało się uchwycić. Nie była to nie wiadomo jak dobra gra, a jednak oglądając gameplay od razu przypomniałem sobie tą atmosferę :D a to czasem ważniejsze niż wyszukane mechaniki.
Niesamowicie polecam Komnate Tajemnic na PS2. Urywała dupe już za dzieciaka i była świetna w przełożeniu fabuły. Chciałem kiedyś spróbować ją emulować, bo nie mam już PS2, lecz niestety mi to nie szło bo wywalała po intrze. Ahh nostalgia ;)
Co jak co ale przy akcji z Filchem mialem pełne gacie,za dzieciaka wydawało mi sie ,ze to element grozy.
Jak Harry Potter na pc, to tylko Komnata tajemnic ❤
Ależ wyczucie bo właśnie niedawno skończyłem ogrywać ponownie stareńkiego jak świat Harrego Pottera i komnatę tajemnic :)
O hesus, teraz jak mi przypomnieliście to już musze pograć :D Jedna z gier dzieciństwa :D
Ile ja za dzieciaka grałem w mistrzostwa świata w quidditchu, najpierw u znajomego aż w końcu zażyczyłem sobie grę na urodziny. Zawartości miała niewiele w sumie ale dla mnie to i tak dobrze spędzony czas. Gdyby powstał jakiś remake z funkcją gry w sieci możliwe, że odniosłoby podobny sukces jak rocket league
Ja w to chyba grałem :) dopiero kiedy zobaczyłem te ślimaki w lesie na końcu, to coś mi zaświtało.
Najlepsze wspomnienia mam z 1 i 2 częścią ale na PSX, w te na PC nigdy nie grałem :/
I teraz cała seria o HP!!! Kto na tak? :D
Mając 33 lata stwierdzam, że seria Harry Potter to najlepsza seria książkowa jak i growa dla dzieci. Dosłownie dorastałem z Harrym.
5:34 najlepszy moment filmu :P
ktoś coś, źrodło?
@@kompowiec2 th-cam.com/video/FWtO0cfgewY/w-d-xo.html
Oj grało się grało :) Proszę zrób filmiki o kolejnych częściach gry
I tak najlepsza Komnata Tajemnic ;)
Właśnie ogrywam sobie komnatę tajemnic. Świetna gierka
Ta gra miała super klimat!
Świetna gra, kiedyś to wkładali serce w gry dzisiaj mało kiedy można to stwierdzić
Gra dzieciństwa:) Czy jak był wątek z czarną magią i musieliśmy znaleźć 3 rzeczy, to był jakiś czas na to, żeby na lekcję zdążyć, czy gra zawsze była tak zaplanowana, że spóźnialiśmy się, bo tak mówił scenariusz? To były czasy - nie było powrotu do poprzedniego poziomu. Musieliśmy zrobić wyzwanie za jednym przysiadem:)