Wielkim plusem CzGitar było to, że zespół miał prawdziwie dobre piosenki nawet w nienajlepsze momenty swego istnienia. Bieda była w tym, że programowa polityka i ówczesnych media, i cenzury, i PAGART'u oraz innych "odpowiedzialnych" organizacji było nadzorowanie i ograniczanie "zachodnich wpływów" w kulturze młodzieżowej, co pociągnęło za sobą odtrącenie przez wiiększą część następnych pokoleń podrastającej polskiej młodzieży bIG BEATU jako środka protestu socjalnego. Wyciśnięto z niego co się dało i zepchięto na sceny lokalne. Czerwone Gitary krytykowano nie raz i nie dwa a to za prymitywizm, a to za "kitsch", a to za "jałowość" itd. Tyle że "prawdziwa cnota krytyk się nie boi", a talent w tym wypadku obronił się sam rzeczą naturalną. Ale wielka ilość dobrych piosenek (nowych) szła już prawie niezauważona przez radio, tv, brak było też jakościowej rzeczowej prasy. No i archiwum CzerGita rósł, zostając prawdziwym dowodem tego, że Czerwone Gitary - to nie tylko POLSCY BITELSI z okresu mody na big beat, lecz nieprzemijająca stronica historii całej polskiej muzyki młodzieżowej, całej polskiej kultury (muzycznej, poetyckiej, obyczajowej etc) w ogóle. Słucham ich do tego czasu, słucham nowsze edycje CzerGitar, słucham Krajewskiego. Klenczon kiedyś śpiewał taki hit "Nie przejdziemy do historii"...Nie udało się wymigać! Przeszli. Pozdrowienia dla wszystkich. Słuchamy dobrej muzyki. Let The Good Times Roll!!!
Это посто очень хорошая и замечательная и красивая песня спасибо всем . я очень рада за Вас спаси вас госпади . Галя головицкая любовью к Вам и уважением.
Wielkim plusem CzGitar było to, że zespół miał prawdziwie dobre piosenki nawet w nienajlepsze momenty swego istnienia. Bieda była w tym, że programowa polityka i ówczesnych media, i cenzury, i PAGART'u oraz innych "odpowiedzialnych" organizacji było nadzorowanie i ograniczanie "zachodnich wpływów" w kulturze młodzieżowej, co pociągnęło za sobą odtrącenie przez wiiększą część następnych pokoleń podrastającej polskiej młodzieży bIG BEATU jako środka protestu socjalnego. Wyciśnięto z niego co się dało i zepchięto na sceny lokalne. Czerwone Gitary krytykowano nie raz i nie dwa a to za prymitywizm, a to za "kitsch", a to za "jałowość" itd. Tyle że "prawdziwa cnota krytyk się nie boi", a talent w tym wypadku obronił się sam rzeczą naturalną. Ale wielka ilość dobrych piosenek (nowych) szła już prawie niezauważona przez radio, tv, brak było też jakościowej rzeczowej prasy. No i archiwum CzerGita rósł, zostając prawdziwym dowodem tego, że Czerwone Gitary - to nie tylko POLSCY BITELSI z okresu mody na big beat, lecz nieprzemijająca stronica historii całej polskiej muzyki młodzieżowej, całej polskiej kultury (muzycznej, poetyckiej, obyczajowej etc) w ogóle. Słucham ich do tego czasu, słucham nowsze edycje CzerGitar, słucham Krajewskiego. Klenczon kiedyś śpiewał taki hit "Nie przejdziemy do historii"...Nie udało się wymigać! Przeszli. Pozdrowienia dla wszystkich. Słuchamy dobrej muzyki. Let The Good Times Roll!!!
Wie immer schön,,,bitte weiter,,,,,Dankeschön.
Super..
💖🎼🎵😁
Это посто очень хорошая и замечательная и красивая песня спасибо всем . я очень рада за Вас спаси вас госпади . Галя головицкая любовью к Вам и уважением.