Miałam 2 kontrole z PIW w ciągu 6 tygodni. Więc niekoniecznie jest tak, że nikt nie przyjeżdża i nie sprawdza. Dla jasności stado nie było zgłoszone. ;-)
@@Dobo Pewnie kwestia okoliczności. 1 wizyta była bo miała być kontrola stada bydła, które zostało zlikwidowane kilka tygodni wcześniej. Szukali mimo wyrejestrowania na czas wszystkich sztuk. Nie znaleźli bydła więc czepili się kur. 2 kontrola była po 6 tygodniach, ale już niezapowiedziana. Mam po sąsiedzku olbrzymią ferme indyków, dlatego spodziewam się wizyt inspektorów PIW.
Dzięki :)
🙂
Miałam 2 kontrole z PIW w ciągu 6 tygodni. Więc niekoniecznie jest tak, że nikt nie przyjeżdża i nie sprawdza. Dla jasności stado nie było zgłoszone. ;-)
No to zależy ale z tego co rozmawiam to często ich nie ma. :)
@@Dobo Pewnie kwestia okoliczności. 1 wizyta była bo miała być kontrola stada bydła, które zostało zlikwidowane kilka tygodni wcześniej. Szukali mimo wyrejestrowania na czas wszystkich sztuk. Nie znaleźli bydła więc czepili się kur. 2 kontrola była po 6 tygodniach, ale już niezapowiedziana.
Mam po sąsiedzku olbrzymią ferme indyków, dlatego spodziewam się wizyt inspektorów PIW.
Okej to już rozumiem.