Ogniste wróżki

แชร์
ฝัง
  • เผยแพร่เมื่อ 13 ต.ค. 2024
  • Spotkałem je gdy w mojej głowie tkwił nieuleczony chaos.
    Niedawano mi żadnych szans.
    Widziałem tylko wymijającą mnie radość.
    Ich lśniący blask utkwił w mojej pamięci.
    Zostawiły we mnie swój ciepły blask.
    Chcąc mi dać choć trochę nadziei.
    Nadziei na kolejny brzask....
    Zamieszkują ciemne lasy.
    Jedynym światłem jest ich blask czerwonawy.
    Chciałbym żyć w tym świecie pełnym magii.
    Bez granic
    Bez zła
    Bez jadu
    Bez zimna.
    Chciałbym żyć w tym świecie pełnym magii.
    Choć raz doświadczyć pięknej magii...
    Złote iskry zdobiły ich Karmazynowe szaty.
    Ich niezrozumiałe głosy wołały moją dusze.
    Widziałem nierealne czary.
    Ich szklany wzrok patrzył na mnie jakby widział moje wszystkie bóle.
    Moje oczy widziały świat przez wyblakłe barwy.
    Jednak one i tak patrzyły na mnie czule...
    Już dawno nie czułem takiej pustki.
    W swoich snach widzę dalej ogniste wróżki.
    To wszystko wymyka się spod mojej kontroli.
    Już nie chce czuć tego jak bardzo mnie to boli.
    Mój złamany płaczem głos wcale tak dobrze nie brzmi.
    Mam nadzieję, że kiedyś się to zagoi.
    Chcę aby szybko mineły te gorsze dni.
    Zamieszkują ciemne lasy.
    Jedynym światłem jest ich blask czerwonawy.
    Chciałbym żyć w tym świecie pełnym magii.
    Bez granic
    Bez zła
    Bez jadu
    Bez zimna.
    Chciałbym żyć w tym świecie pełnym magii.
    Choć raz doświadczyć pięknej magii...
    Coraz rzadziej widuje ogniste wróżki.
    Może to i nawet lepiej?
    .
    .
    Coraz rzadziej widuje ogniste wróżki.
    Nawet to i lepiej, wole zapomnieć o nieistniejącej magii.
    Nie chce się już zagłębiać w świat pełen baśni.
    Wystarczy mi...chce już wyjść z tej bańki.
    Chce już wyjść z tej bańki...
    Mogę wyjść z tej bańki!
    Złote iskry zdobiły ich Karmazynowe szaty.
    Ich niezrozumiałe głosy wołały moją dusze.
    Widziałem nierealne czary.
    Ich szklany wzrok patrzył na mnie jakby widział moje wszystkie bóle.
    Moje oczy widziały świat przez wyblakłe barwy.
    Jednak one i tak patrzyły na mnie czule...
    Zamieszkują ciemne lasy.
    Jedynym światłem jest ich blask czerwonawy.
    Nie chce żyć w tym świecie pełnym magii.
    Nie chce żyć w tym świecie pełnym magii!
    Ale choć raz chce doświadczyć pięknej magii...
    prawdziwej magii...
    Nie czuję takiej pewności poza magiczną bańką.
    Jednak wiem, wiem, że w końcu to minie
    Moje serce już nigdy tak nie drgnie.
    Wróżki...one już tylko w moich snach do mnie gną.
    Ale to już koniec z tą niegodziwą grą...

ความคิดเห็น • 1