Jest wiele kanałów poświęconych ogrodnictwu, ale słuchając Pana ,widzi się ogromną miłość do roślin i wraz z nią ogromną wiedzę i doświadczenie. Dziękuję, że się Pan nią dzieli.
Bardzo uwielbiam pana oglądać bardzo często kwiaty krzewy to moja pasja mam na ich punkcie fioła ,sadzila ich bym i sadzila .Choruje jeszcze na hortesje niebieska i na pniu też bardzo kocham kwiaty jest to moje życie .🌷
Witam, dzisiaj natrafiłam na Pana filmiki, super wszystko wyjaśnione , swoją przygodę z ogrodem zaczęłam dopiero w tym roku,kupiliśmy stary dom i mam trochę roślin po poprzednich właścicielach, jedną z nich wygląda tak jak ta pokazana w tym filmie m.in w 2.46 minucie i 3.04 odchyla ją Pan żeby pokazać wycięte drzewo ,bardzo prosiłabym o informację co to za roślinka
W ogrodzie mam ziemię idealną dla rododendronów. Mam 5 odmian, które rosną jak szalone. Kolo domu też miałam 4 piękne krzaki. Ale kilka lat temu pewna szwedzka firma na S przerabiając kanalizacje wybrała całą dobrą ziemię i po wszystkim nawiozła sam gruz. Wsadziłam z powrotem najpierw jeden krzaczek. Wybrałam nieco gruzu i złej ziemi i nasypałam ziemi do rododendronów. I 2 lata było nawet OK ale bez rewelacji. Niestety roślinka zaczęła marnieć. Więc przed kilkoma dniami wykopałam krzaczorka. To Nova Zembla. Poszerzyłam dół na prawie 2 m średnicy, znów wykopując przy tym mnóstwo cegieł i betonowych odpadów. Ale nie ryłam głęboko. Nasypałam 140 l ziemi do rododendronów, uzupełniłam ziemią z lasu z igliwiem i kawałkami lekko zbutwiałych świerkowych gałęzi, na wierzch wysypałam sporą warstwę iglastej kory. Teraz podlewam go solidnie codziennie, bo nie pada. Mam nadzieję, że krzaczek odzyska formę. Ciekawe, co Pan o tym sądzi. Obawiam się że może przekwasiłam ziemię krzaczkowi. Bo mam jeszcze 3 krzaczki, które chciałabym wrócić na stare miejsce, ale to wymaga mozolnego przekopania się przez kolejne połacie alkalicznego gruzowiska. Warto? Zdołam po trochę w ten sposób jakoś odbudować tę ziemię?
Podziwiam Pana za każdym razem, ale w tym miejscu Pan wykonał ogrom ciężkiej pracy. Smutne widoki. Morał z tego taki: muszą być przemyślane nasadzenia, szczególnie, kiedy sądzimy drzewa.
Jak wymagające są różaneczniki wiem! U mnie zauważyłam dziwne zjawisko a propos nie pasującego miejsca. Mam olbrzymie rododendrony i zrobiłam nasadzenie kaskadowe przed nimi, innej odmiany. Totalna porażka! Walczę już trzeci sezon z chorobami. Co zaskakujące, te stare 6-letnie okazy są zdrowe. Natomiast młode pomimo sporych zdrowych przyrostów w okresie wiosennym są porażone grzybem po jakimś czasie. Leczę, przycinam i zastanawiam się czy rzeczywiście w tak bliskiej odległości, warunki są tak różne, że inna odmiana nie aklimatyzuje się? Będę wdzięczna za poradę. Pozdrawiam.
Panie Grzegorzu właściciel plantacji borówek amerykańskich powiedział, że torf kwaśny nie ma w sobie nic co odżywia roślinę kwaśnolubną, że należy go mieszać z humusem lub dobrą ziemią kompostową. Do różaneczników potrzeba takiej samej ziemi jak do borówek, więc jak to jest? Pan poleca sam torf do dołka na azalię i rododendron. Czy mógłby Pan mi to wytłumaczyć? Jak postępować właściwie, żeby już nie popełniać błędów w uprawie i robić krzywdy rośliną? Z góry dziękuję. :-) Przyznaję, że przygotowuję mieszankę torfu kwaśnego z ziemią humusową i korą sosnową do sadzenia hortensji. Rosną przepięknie. Borówki także wsadziłam w takie podłoże. Mam je dopiero drugi rok, więc mało mogę powiedzieć na ich temat. Kwitły w tym roki i już zawiązały owoce, przycięłam delikatnie wg Pana wskazówek. Owocowały nawet po posadzeniu. Bardzo Pana proszę o krótki wykład w tym temacie.
mam różaneczniki posadziłem ich pod orzechem rozstaw jeden od drugiego jakieś 35 cm zygzakiem rosną już mi tak od 4 do 3 lat i ładnie kwitną ,pytałem się kilku osób jak sadzić ich nikt mi nie powiedział ziemię kwasną kupiłem wymieszałe trochu z ziemią taka glinkową by miały wilgoć al niestety dwa mi padły teraz z pana filmiku wnioskuje że za blisko siebie były posadzone ,więc mam pytanie do pana jaki rozstaw powinny mieć różaneczniki a dodam że tylko pod orzechem mogę im zapewnić dobre warunki przed słońcem
Jest wiele kanałów poświęconych ogrodnictwu, ale słuchając Pana ,widzi się ogromną miłość do roślin i wraz z nią ogromną wiedzę i doświadczenie. Dziękuję, że się Pan nią dzieli.
Dlaczego ten Pan jeszcze nie jest w TV ? Szacun za jego wiedzę.
Ok
Ok TV tv RF im km
Im szybciej
ŚWIETNE PORADY OGRODNICZE ! DZIĘKUJEMY !
Bardzo uwielbiam pana oglądać bardzo często kwiaty krzewy to moja pasja mam na ich punkcie fioła ,sadzila ich bym i sadzila .Choruje jeszcze na hortesje niebieska i na pniu też bardzo kocham kwiaty jest to moje życie .🌷
Piękna hortensja bukietowa wrzosy też rodendron cudowny dużo się dowiedziałam pigułka wiedzy dla początkujących dzięki wielkie
bardzo lubię tego Pana oglądać,dużo wiedzy z której korzystam
kizion100 cieszy nas to 😁😊
ogrodnik z sercem
Andre rieu
@@elzbietasimkowska6560 xxxddddfvvģģvģe c
Witam, dzisiaj natrafiłam na Pana filmiki, super wszystko wyjaśnione , swoją przygodę z ogrodem zaczęłam dopiero w tym roku,kupiliśmy stary dom i mam trochę roślin po poprzednich właścicielach, jedną z nich wygląda tak jak ta pokazana w tym filmie m.in w 2.46 minucie i 3.04 odchyla ją Pan żeby pokazać wycięte drzewo ,bardzo prosiłabym o informację co to za roślinka
🙏❤️❤️❤️🙏
Ogród w oplakanaym stanie ......
Widać że bohater pan Grzegorz musiał wkroczyć 😁
Ja wolę hortensje bukietowe niż rododendrony. One naprawdę są w stanie dużo wytrzymać. A najbardziej lubię dębolistną, która jest cudowna jesienią.
dziękuję za odpowiedź. w takim razie będę jutro dzwoniła w godz pracy Państwa
W ogrodzie mam ziemię idealną dla rododendronów. Mam 5 odmian, które rosną jak szalone. Kolo domu też miałam 4 piękne krzaki. Ale kilka lat temu pewna szwedzka firma na S przerabiając kanalizacje wybrała całą dobrą ziemię i po wszystkim nawiozła sam gruz. Wsadziłam z powrotem najpierw jeden krzaczek. Wybrałam nieco gruzu i złej ziemi i nasypałam ziemi do rododendronów. I 2 lata było nawet OK ale bez rewelacji. Niestety roślinka zaczęła marnieć. Więc przed kilkoma dniami wykopałam krzaczorka. To Nova Zembla. Poszerzyłam dół na prawie 2 m średnicy, znów wykopując przy tym mnóstwo cegieł i betonowych odpadów. Ale nie ryłam głęboko. Nasypałam 140 l ziemi do rododendronów, uzupełniłam ziemią z lasu z igliwiem i kawałkami lekko zbutwiałych świerkowych gałęzi, na wierzch wysypałam sporą warstwę iglastej kory. Teraz podlewam go solidnie codziennie, bo nie pada. Mam nadzieję, że krzaczek odzyska formę. Ciekawe, co Pan o tym sądzi. Obawiam się że może przekwasiłam ziemię krzaczkowi. Bo mam jeszcze 3 krzaczki, które chciałabym wrócić na stare miejsce, ale to wymaga mozolnego przekopania się przez kolejne połacie alkalicznego gruzowiska. Warto? Zdołam po trochę w ten sposób jakoś odbudować tę ziemię?
Będzie dobrze
Dziękuję. Ja się tyle naprodukowałam a Pan tylko dwa słowa:) Ale jakie motywujące! W sobotę działam dalej:)
Podziwiam Pana za każdym razem, ale w tym miejscu Pan wykonał ogrom ciężkiej pracy. Smutne widoki. Morał z tego taki: muszą być przemyślane nasadzenia, szczególnie, kiedy sądzimy drzewa.
Jak wymagające są różaneczniki wiem! U mnie zauważyłam dziwne zjawisko a propos nie pasującego miejsca. Mam olbrzymie rododendrony i zrobiłam nasadzenie kaskadowe przed nimi, innej odmiany. Totalna porażka! Walczę już trzeci sezon z chorobami. Co zaskakujące, te stare 6-letnie okazy są zdrowe. Natomiast młode pomimo sporych zdrowych przyrostów w okresie wiosennym są porażone grzybem po jakimś czasie. Leczę, przycinam i zastanawiam się czy rzeczywiście w tak bliskiej odległości, warunki są tak różne, że inna odmiana nie aklimatyzuje się? Będę wdzięczna za poradę. Pozdrawiam.
Panie Grzegorzu właściciel plantacji borówek amerykańskich powiedział, że torf kwaśny nie ma w sobie nic co odżywia roślinę kwaśnolubną, że należy go mieszać z humusem lub dobrą ziemią kompostową. Do różaneczników potrzeba takiej samej ziemi jak do borówek, więc jak to jest? Pan poleca sam torf do dołka na azalię i rododendron. Czy mógłby Pan mi to wytłumaczyć? Jak postępować właściwie, żeby już nie popełniać błędów w uprawie i robić krzywdy rośliną? Z góry dziękuję. :-) Przyznaję, że przygotowuję mieszankę torfu kwaśnego z ziemią humusową i korą sosnową do sadzenia hortensji. Rosną przepięknie. Borówki także wsadziłam w takie podłoże. Mam je dopiero drugi rok, więc mało mogę powiedzieć na ich temat. Kwitły w tym roki i już zawiązały owoce, przycięłam delikatnie wg Pana wskazówek. Owocowały nawet po posadzeniu. Bardzo Pana proszę o krótki wykład w tym temacie.
Bogumiła Stępień ok ale bez tego torfu nie ma dorodnych korzeni
Co to za odmiana hortensji bukietowej? Bo baaaaardzo mi wpadła w oko :) Pozdrawiam!
Jest to Grandiflora lub Limelight
No tak ,hortensje kwitną duzo dłuzej ale pozno .Rododendrony sa zwiatunami wiosny ....Jak nazywa sie ta hortensja ?
czy zielone pogotowie jeździ di innego miasta niż Bydgoszcz
Monika Tkacz Tak jeździmy
Co zrobic z chorymi liscmi, oberwac i spryskac rozanecznika? :C ciagle jakies choroba go bierze ._.
Lepiej przesadzić w lepszą ziemię
mam różaneczniki posadziłem ich pod orzechem rozstaw jeden od drugiego jakieś 35 cm zygzakiem rosną już mi tak od 4 do 3 lat i ładnie kwitną ,pytałem się kilku osób jak sadzić ich nikt mi nie powiedział ziemię kwasną kupiłem wymieszałe trochu z ziemią taka glinkową by miały wilgoć al niestety dwa mi padły teraz z pana filmiku wnioskuje że za blisko siebie były posadzone ,więc mam pytanie do pana jaki rozstaw powinny mieć różaneczniki a dodam że tylko pod orzechem mogę im zapewnić dobre warunki przed słońcem
Przynajmniej z półtorej metra
Jak uratować zamierajacą azalię
Wrzosy piaszczyste i suche a nie kwaśne?
Suche piaszczyste i kwaśne